Data: 2011-12-05 17:11:41 | |
Autor: abc | |
Prawo chroni zbrodniarzy a zabija niewinnych | |
No i rzeczywiście! Ledwo tylko prezes Kaczyński ogłosił rozpoczęcie
wiadomych "starań", wybuchł niesamowity klangor. Helsińska Fundacja Praw Człowieka, na co dzień kolaborująca z wiedeńską centralą paneuropeskiego gestapo i pierwszorzędnymi fachowcami od walki ideologicznej w tubylczym Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, na zapowiedź przywrócenia kary śmierci zareagowała "oburzeniem", podobnie jak środowisko "Gazety Wyborczej", a także - depozytariusze łacińskiej cywilizacji w rodzaju posła Ryszarda Kalisza. To jeszcze nie byłoby niczym osobliwym - ale do dyskusji włączyli się księża biskupi - w dodatku ujawniając istotną różnicę zdań w tej sprawie. O ile JE abp Józef Michalik przypomniał stanowisko zapisane w Katechizmie Kościoła katolickiego, to już Jego Eminencja Kazimierz kardynal Nycz twierdzi, że Kościół karze śmierci jest przeciwny. Dlaczego w takim razie karę śmierci w Katechizmie dopuścił? Widocznie J.Em. kardynał Nycz wie coś, czego nie tylko my, ale nawet autorzy Katechizmu nie wiedzieli. Skąd wie - tego oczywiście nie wiemy. Więcej http://michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2301 -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|