Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Prawo przejazdu/przelotu

Prawo przejazdu/przelotu

Data: 2019-08-07 21:48:12
Autor: cef
Prawo przejazdu/przelotu
Czy jest jakiś przepis, który podpierałby wypowiedzi
kilku osób w obronie latającego marszałka?

Chodzi konkretnie o sytuację, gdy niektórzy powołują
się na fakt, że samolot i tak by leciał dlatego nie ma mowy o dodatkowych
kosztach w związku z przelotami kilku nieuprawnionych osób.
Pytam, bo jakoś trudno mi wyobrazić sobie, że skoro np
pociąg z Wrocławia i tak jedzie do Warszawy, to mnie przysługiwałby
darmowy przejazd, bo pociąg i tak tam jedzie.

Data: 2019-08-07 22:17:22
Autor: A. Filip
Prawo przejazdu/przelotu
cef <cezfar@interia.pl> pisze:
Czy jest jakiś przepis, który podpierałby wypowiedzi
kilku osób w obronie latającego marszałka?

Chodzi konkretnie o sytuację, gdy niektórzy powołują
się na fakt, że samolot i tak by leciał dlatego nie ma mowy o dodatkowych
kosztach w związku z przelotami kilku nieuprawnionych osób.
Pytam, bo jakoś trudno mi wyobrazić sobie, że skoro np
pociąg z Wrocławia i tak jedzie do Warszawy, to mnie przysługiwałby
darmowy przejazd, bo pociąg i tak tam jedzie.

A co ma przepis (prawa) "kto jest uprawniony" do przelotu "na koszt
podatników" do _dodatkowych_ kosztów przelotu osób nieuprawnionych?
Ty chcesz dyskutować o PRAWIE (przepisach) czy o ekonomii?

Oni mówią ile by wydali na przelot gdyby nie leciałyby dodatkowe osoby w
miejscach które inaczej byłyby wolne.  Ty podchodzisz od strony że
pula osób na które mogłyby się rozkładać koszty jest większa,
czyli jak lecą osoby _nieuprawnione_ to niech płacą (redukują koszty).

Jakoś "wątpię" by było to (już) uregulowane wprost na dyskusje o
zastosowaniu przepisów "bardziej ogólnych" raduje się dusza
prawdziwego prawnika :-)

"Jakby prawo było proste i oczywiste to prawnicy mniej by zarabiali" ;-)

P.S.
Ja czekam na donosy do Urzędów Skarbowych na niezapłacony podatek od
odniesionych korzyści majątkowych ;-)

--
A. Filip
| Lękliwi i cierpiący na przewlekłą chorobę, zapewniają pomyślność
| lekarzom.  (Przysłowie hinduskie)

Data: 2019-08-07 22:40:58
Autor: cef
Prawo przejazdu/przelotu
W dniu 2019-08-07 o 22:17, A. Filip pisze:
cef <cezfar@interia.pl> pisze:
Czy jest jakiś przepis, który podpierałby wypowiedzi
kilku osób w obronie latającego marszałka?

Chodzi konkretnie o sytuację, gdy niektórzy powołują
się na fakt, że samolot i tak by leciał dlatego nie ma mowy o dodatkowych
kosztach w związku z przelotami kilku nieuprawnionych osób.
Pytam, bo jakoś trudno mi wyobrazić sobie, że skoro np
pociąg z Wrocławia i tak jedzie do Warszawy, to mnie przysługiwałby
darmowy przejazd, bo pociąg i tak tam jedzie.

A co ma przepis (prawa) "kto jest uprawniony" do przelotu "na koszt
podatnikĂłw" do _dodatkowych_ kosztĂłw przelotu osĂłb nieuprawnionych?
Ty chcesz dyskutować o PRAWIE (przepisach) czy o ekonomii?

Nie takie było pytanie.

Data: 2019-08-07 22:23:26
Autor: t-1
Prawo przejazdu/przelotu
W dniu 2019-08-07 o 21:48, cef pisze:
Czy jest jakiś przepis, który podpierałby wypowiedzi
kilku osób w obronie latającego marszałka?

Chodzi konkretnie o sytuację, gdy niektórzy powołują
się na fakt, że samolot i tak by leciał dlatego nie ma mowy o dodatkowych
kosztach w związku z przelotami kilku nieuprawnionych osób.
Pytam, bo jakoś trudno mi wyobrazić sobie, że skoro np
pociąg z Wrocławia i tak jedzie do Warszawy, to mnie przysługiwałby
darmowy przejazd, bo pociąg i tak tam jedzie.


Abstrahując od problemu jaśniepaństwa, przepis na co?
Lot samolotu był zamówiony i opłacony w całości.
Natomiast pociąg rozkładowy jedzie właściwie w ciemno.
Każdy pasażer zmniejsza deficyt a przy określonej liczbie pasażerów kolej nawet zarobi. Więc trudno o analogię.
Raczej należało by się zapytać, czy można wziąć do służbowego samochodu, jadąc i tak w delegację do Gdańska teściową, aby pomoczyła sobie przy okazji nogi w morzu.
(Ja bym nie brał, ale są różne zboczenia)

Wydaje się, że sprawa wykorzystania samochodów służbowych do celów prywatnych jest opanowana.
Choć to porównanie tez może być chybione, bo co wolno wojewodzie.....

Data: 2019-08-07 22:43:30
Autor: cef
Prawo przejazdu/przelotu
W dniu 2019-08-07 o 22:23, t-1 pisze:
W dniu 2019-08-07 o 21:48, cef pisze:
Czy jest jakiś przepis, który podpierałby wypowiedzi
kilku osób w obronie latającego marszałka?

Chodzi konkretnie o sytuację, gdy niektórzy powołują
się na fakt, że samolot i tak by leciał dlatego nie ma mowy o dodatkowych
kosztach w związku z przelotami kilku nieuprawnionych osób.
Pytam, bo jakoś trudno mi wyobrazić sobie, że skoro np
pociąg z Wrocławia i tak jedzie do Warszawy, to mnie przysługiwałby
darmowy przejazd, bo pociąg i tak tam jedzie.


Abstrahując od problemu jaśniepaństwa, przepis na co?
Lot samolotu był zamówiony i opłacony w całości.
Natomiast pociąg rozkładowy jedzie właściwie w ciemno.
Każdy pasażer zmniejsza deficyt a przy określonej liczbie pasażerów kolej nawet zarobi. Więc trudno o analogię.
Raczej należało by się zapytać, czy można wziąć do służbowego samochodu, jadąc i tak w delegację do Gdańska teściową, aby pomoczyła sobie przy okazji nogi w morzu.
(Ja bym nie brał, ale są różne zboczenia)

Wydaje się, że sprawa wykorzystania samochodów służbowych do celów prywatnych jest opanowana.
Choć to porównanie tez może być chybione, bo co wolno wojewodzie.....

Dlatego pytam czy jest przepis. Np taki, że jak lot jest już i tak opłacony,
to można zabrać kogokolwiek i dlaczego się na to nie powołują.

Data: 2019-08-08 00:00:29
Autor: Robert Tomasik
Prawo przejazdu/przelotu
W dniu 07.08.2019 o 21:48, cef pisze:

Chodzi konkretnie o sytuację, gdy niektórzy powołują
się na fakt, że samolot i tak by leciał dlatego nie ma mowy o dodatkowych
kosztach w związku z przelotami kilku nieuprawnionych osób.

Jeśli tej dodatkowej osobie przysługiwał przejazd na koszt państwa (np.
w ramach delegacji), to taka argumentacja nie jest pozbawiona logiki. O
ile samolot i tak by leciał oczywiście.

Data: 2019-08-08 00:06:54
Autor: WS
Prawo przejazdu/przelotu
On Thursday, August 8, 2019 at 12:00:33 AM UTC+2, Robert Tomasik wrote:

Jeśli tej dodatkowej osobie przysługiwał przejazd na koszt państwa (np.
w ramach delegacji), to taka argumentacja nie jest pozbawiona logiki. O
ile samolot i tak by leciał oczywiście.

W sumie to wrecz oszczednosc, bo jesli taki dodattkowy posel polecialby "beplatnie" (jak mu przysluguje) liniami regularnymi, to chyba kancelaria sejmu za ten lot placi...

No i jeszcze jest kolejny aspekt: jak juz kupiono te samoloty, to kto i kiedy ma tym latac? Jesli beda staly, uzywane 1-2/rok to po co bylo toto kupowac? Dodatkowo zalogi beda tracic uprawnienia (z braku lotow), to beda latac "wokol komina", byle minimalne limity godzin wylatac ;)

Data: 2019-08-08 06:42:16
Autor: Shrek
Prawo przejazdu/przelotu
W dniu 08.08.2019 o 00:00, Robert Tomasik pisze:

Chodzi konkretnie o sytuację, gdy niektórzy powołują
się na fakt, że samolot i tak by leciał dlatego nie ma mowy o dodatkowych
kosztach w związku z przelotami kilku nieuprawnionych osób.

Jeśli tej dodatkowej osobie przysługiwał przejazd na koszt państwa (np.
w ramach delegacji), to taka argumentacja nie jest pozbawiona logiki. O
ile samolot i tak by leciał oczywiście.

No - mniej więcej na tej zasadzie, że skoro kulsony i tak warują na służbie to moga komendantów podwozić albo pizzę na dworzec podrzucić.


--
Shrek

Data: 2019-08-08 06:38:22
Autor: Shrek
Prawo przejazdu/przelotu
W dniu 07.08.2019 o 21:48, cef pisze:
Czy jest jakiś przepis, który podpierałby wypowiedzi
kilku osób w obronie latającego marszałka?

Chodzi konkretnie o sytuację, gdy niektórzy powołują
się na fakt, że samolot i tak by leciał dlatego nie ma mowy o dodatkowych
kosztach w związku z przelotami kilku nieuprawnionych osób.
Pytam, bo jakoś trudno mi wyobrazić sobie, że skoro np
pociąg z Wrocławia i tak jedzie do Warszawy, to mnie przysługiwałby
darmowy przejazd, bo pociąg i tak tam jedzie.

Państwo beze mnie dalej istnieje i kosztuje. Wiecie co chcę powiedzieć.

Co wiecej to nawet nie moje państwo, bo p.o.prezydent powiedział wprost, że przecież nie można od niego oczekiwać, żeby był prezydentem tych, którzy na niego nie głoswowali.


--
Shrek

Data: 2019-08-08 08:34:03
Autor: Tomasz Kaczanowski
Prawo przejazdu/przelotu
W dniu 2019-08-07 o 21:48, cef pisze:
Czy jest jakiś przepis, który podpierałby wypowiedzi
kilku osób w obronie latającego marszałka?

Chodzi konkretnie o sytuację, gdy niektórzy powołują
się na fakt, że samolot i tak by leciał dlatego nie ma mowy o dodatkowych
kosztach w związku z przelotami kilku nieuprawnionych osób.
Pytam, bo jakoś trudno mi wyobrazić sobie, że skoro np
pociąg z Wrocławia i tak jedzie do Warszawy, to mnie przysługiwałby
darmowy przejazd, bo pociąg i tak tam jedzie.


Moim zdaniem tak samo kierowca jadący służbowym samochodem może mieć po drodze by podrzucić dzieciaka do przedszkola, a jego US w takich wypadkach rozlicza... Prawo winno być takie samo dla wszystkich, wtedy p.Osłowie uchwalali by mniej absurdów.

--
http://zrzeda.pl

Data: 2019-08-08 10:34:03
Autor: Olin
Prawo przejazdu/przelotu
Dnia Wed, 7 Aug 2019 21:48:12 +0200, cef napisał(a):

Czy jest jakiś przepis, który podpierałby wypowiedzi
kilku osób w obronie latającego marszałka?

Od prawie 4 lat obowiązuje widzimisię Orbana Północy. Przepisy są dla lewactwa i totalnej opozycji, a pierwszy sort robi, co
uważa.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Dzięki Radiu Maryja wiadomo, jak wiele pieniędzy potrzeba do życia w
ubóstwie."
autor nieznany

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Data: 2019-08-08 13:15:21
Autor: nie ma emaila
Prawo przejazdu/przelotu
w <5d4b2afc$0$17346$65785112@news.neostrada.pl>, cef <cezfar@interia.pl>
napisał(-a):

Czy jest jakiś przepis, który podpierałby wypowiedzi
kilku osób w obronie latającego marszałka?

Chodzi konkretnie o sytuację, gdy niektórzy powołują
się na fakt, że samolot i tak by leciał dlatego nie ma mowy o dodatkowych
kosztach w związku z przelotami kilku nieuprawnionych osób.

W normalnych państwie nikt by nie wnikał, tylko marszałek zostałby na kopach
wyniesiony tam gdzie powinien.

Ale w Banana Republic of Pis niekoniecznie.

Data: 2019-08-09 16:33:46
Autor: Robert Tomasik
Prawo przejazdu/przelotu
W dniu 08.08.2019 o 13:15, nie_ma_emaila@onet.pl pisze:

Czy jest jakiś przepis, który podpierałby wypowiedzi
kilku osób w obronie latającego marszałka?
Chodzi konkretnie o sytuację, gdy niektórzy powołują
się na fakt, że samolot i tak by leciał dlatego nie ma mowy o dodatkowych
kosztach w związku z przelotami kilku nieuprawnionych osób.
W normalnych państwie nikt by nie wnikał, tylko marszałek zostałby na kopach
wyniesiony tam gdzie powinien.
Ale w Banana Republic of Pis niekoniecznie.

O ile zgadzam się z tym, że w normalnym państwie nikt w to nie wnika, to
już z resztą nie. Rzuć okiem na inne delegacje państwowe. Normą jest, że
lecą osoby towarzyszące. Wyobrażasz sobie, że przykładowo Prezydent USA
leci samolotem, a jego żona rejsowym? Św. P. Lech KACZYŃSKI do Smoleńska
zabrał poza żoną jeszcze ponad 90 innych osób.

Nie chce mi się gówno burzy rozpętywać, ale moim zdaniem przedmiotem
zbadania nie powinno być to, kto z nim latał, tylko czy celowe były te
loty. No bo jeśli faktycznie latali na zakupy, to nie ważne, czy sam
leciał, czy z kimś i powinien po prostu ktoś za to odpowiedzieć. Co
więcej, nie jestem pewien, czy sam Marszałek, bo przecież ktoś tą flotą
dysponuje i powinien znać przepisy. Nie sadze, by Marszałek osobiście
dzwonił do pilota i prosił o lot.

Data: 2019-08-09 22:03:58
Autor: Shrek
Prawo przejazdu/przelotu
W dniu 09.08.2019 o 16:33, Robert Tomasik pisze:
czy sam Marszałek, bo przecież ktoś tą flotą
dysponuje i powinien znać przepisy. Nie sadze, by Marszałek osobiście
dzwonił do pilota i prosił o lot.


Ty się jeszcze raz zastanów, co chciałeś powiedzić. Bo każdy kulson bedzie się w przyszłości bronił, ze "on tylko wykonywał rozkazy".

Marszałek też pierdolił, że to nie on o niczym nie decydował, tylko "zapotrzebowanie zgłaszał". Potem go siłą do samolotu zapewne doprowadzali.


--
Shrek

Data: 2019-08-10 04:33:39
Autor: Krzysztof 'kw1618' Warszawa
Prawo przejazdu/przelotu
W dniu 07.08.2019 o 21:48, cef pisze:

Pytam, bo jakoś trudno mi wyobrazić sobie, że skoro np
pociąg z Wrocławia i tak jedzie do Warszawy, to mnie przysługiwałby
darmowy przejazd, bo pociąg i tak tam jedzie.

W Warszawie przykładowo tramwaje zjeżdżające do zajezdni zabierają
pasażerów po drodze i zatrzymują się na każdym przystanku.
To samo tramwaje wyjeżdżające ok. 4:00 z zajezdni.

Autobusy już nie, bo zjeżdżając do zajezdni zabierają pasażerów tylko
wtedy jeśli jadą po swojej trasie.
Tyle że w takim kursie nie przysługuje darmowy przejazd, ważny bilet
trzeba posiadać.

Data: 2019-08-10 05:12:52
Autor: A. Filip
Prawo przejazdu/przelotu
Krzysztof 'kw1618' Warszawa <k-grupa@grupy.3mam.net> pisze:
W dniu 07.08.2019 o 21:48, cef pisze:

Pytam, bo jakoś trudno mi wyobrazić sobie, że skoro np
pociąg z Wrocławia i tak jedzie do Warszawy, to mnie przysługiwałby
darmowy przejazd, bo pociąg i tak tam jedzie.

W Warszawie przykładowo tramwaje zjeżdżające do zajezdni zabierają
pasażerów po drodze i zatrzymują się na każdym przystanku.
To samo tramwaje wyjeżdżające ok. 4:00 z zajezdni.

Autobusy już nie, bo zjeżdżając do zajezdni zabierają pasażerów tylko
wtedy jeśli jadą po swojej trasie.
Tyle że w takim kursie nie przysługuje darmowy przejazd, ważny bilet
trzeba posiadać.

Z którego przepisu PRAWA wynika że tak MUSI być?

--
A. Filip
| Człowiek jest cieniem Boga, niewolnik cieniem człowieka, lecz król
| jest obrazem Boga.   (Przysłowie asyryjskie)

Prawo przejazdu/przelotu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona