Data: 2010-11-17 09:15:12 | |
Autor: Alek | |
Prawo sprzyja donosom?? | |
Użytkownik "p 47" <karolakowie1@wp.pl> napisał
Straz Miejska twierdzi, ze skoro jedynie prowadzi w tych sprawach postepowanie tylko wyjasniające nie kończace się wnioskiem ani o ukaranie mandatem, ani nie kieruje wniosku do sądu to nie ma obowiazku udostępniac osobie podejrzanej o popełnienie danego wykroczenia, a przesłuchiwanej jedynie jako świadek materiałow tego postepowania, a nawet oficjalnie danych osoby donoszącej o rzekomym wykroczeniu. To że ty nie masz dostępu do tych dokumentów nie oznacza, że nie możesz się na nie powołać składając w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia czynu zabronionego. Prokurator siegnie po te papiery, przesłucha strażników i tych pieniaczy, może coś z tego ukręci. Po drugie możesz spróbować doprowadzić do tego żeby SM jednak nadała dalszy bieg kolejnej sprawie. Po prostu powstrzymaj się od udowadniania swojej niewinności przed SM a zachowaj te dowody na czas postępowania przed sądem. Skoro ty sie nie wybronisz to SM prawdopodobnie przyzna rację skarżącemu i skieruje sprawę dalej. Jako obwiniony będziesz miał większe możliwości kontrataku. |
|