Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Prawo telekomunikacyjne

Prawo telekomunikacyjne

Data: 2012-12-08 22:49:18
Autor: Buster
Prawo telekomunikacyjne
Witajcie.
Mam następujące pytanie. Jest sobie firma X, zajmująca się działalnością
usługowo - handlową w branży A. Firma ta ma wykupione łącze internetowe
o parametrach znacznie wyższych niż przeciętnie np.
1 Gbps/1 Gbps. Jednak dla jej potrzeb wystarczy 20% tego łącza. Resztę
mogłaby udostępnić innym firmom znajdującym się w tym samym biurowcu.
Oczywiście firma zapewnia infrastrukturę, opiekę administratora etc.
Firmy podpisywałyby umowę i płaciły miesięczny abonament. Zaznaczam, że
wszystko zostaje w obrębie jednego budynku.
Moje pytanie brzmi, czy firma X, musi się wpisać do rejestru UKE na
podstawie art. 10 ust. 1 Prawa telekomunikacyjnego?

Data: 2012-12-09 10:23:49
Autor: Baczek
Prawo telekomunikacyjne
Mam następujące pytanie. Jest sobie firma X, zajmująca się działalnością
usługowo - handlową w branży A. Firma ta ma wykupione łącze internetowe
o parametrach znacznie wyższych niż przeciętnie np.
1 Gbps/1 Gbps. Jednak dla jej potrzeb wystarczy 20% tego łącza. Resztę
mogłaby udostępnić innym firmom znajdującym się w tym samym biurowcu.
Oczywiście firma zapewnia infrastrukturę, opiekę administratora etc.
Firmy podpisywałyby umowę i płaciły miesięczny abonament. Zaznaczam, że
wszystko zostaje w obrębie jednego budynku.
Moje pytanie brzmi, czy firma X, musi się wpisać do rejestru UKE na
podstawie art. 10 ust. 1 Prawa telekomunikacyjnego?

Tak -- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- -

Data: 2012-12-10 10:09:29
Autor: Gotfryd Smolik news
Prawo telekomunikacyjne
On Sun, 9 Dec 2012, Baczek wrote:

[...do Bustera...]
Mam następujące pytanie. Jest sobie firma X, zajmująca się działalnością
usługowo - handlową w branży A. Firma ta ma wykupione łącze internetowe
o parametrach znacznie wyższych niż przeciętnie np.
1 Gbps/1 Gbps. Jednak dla jej potrzeb wystarczy 20% tego łącza. Resztę
mogłaby udostępnić innym firmom znajdującym się w tym samym biurowcu.
Oczywiście firma zapewnia infrastrukturę, opiekę administratora etc.

  I tu IMO jest problem. Nim wyjaśnię w czym go widzę, poczekam na
odpowiedź niżej, bo sprawa jest ciekawa :)

Firmy podpisywałyby umowę i płaciły miesięczny abonament. Zaznaczam, że
wszystko zostaje w obrębie jednego budynku.

  IMO nie ma znaczenia.

Moje pytanie brzmi, czy firma X, musi się wpisać do rejestru UKE na
podstawie art. 10 ust. 1 Prawa telekomunikacyjnego?

Tak

  Co przemawia przeciw wszystkim tezom na temat refaktury, wywiedzionych
przez sąd najwyższy w przeszłych wyrokach, w których wskazano również
przypadki kiedy:
- mowa o odstępowaniu świadczeń podlegających akcyzie przez
  podmiot nieoakcyzowany (prąd)
- mowa o odstępowaniu świadczeń podlegająych zgłoszeniu lub
  koncesjonowaniu (telefon)
....skoro dajesz jednoznaczną odpowiedź "tak"?

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-12-10 10:19:37
Autor: Krzysztof Jodłowski
Prawo telekomunikacyjne
  Co przemawia przeciw wszystkim tezom na temat refaktury, wywiedzionych
przez sąd najwyższy w przeszłych wyrokach, w których wskazano również
przypadki kiedy:

Ale chyba w tym wypadku ciężko opomiarować usługę i refakturować określoną część. Masz wykupione po prostu łącze sztuk jedna o określonych parametrach.

--
Krzysztof

Data: 2012-12-10 13:10:23
Autor: Gotfryd Smolik news
Prawo telekomunikacyjne
On Mon, 10 Dec 2012, Krzysztof Jodłowski wrote:

Ale chyba w tym wypadku ciężko opomiarować usługę i refakturować określoną
część.

  Hm... tu rzeczywiście jest kolejna przeszkoda.
  Patrz niżej :)
  Podejrzewałem jednak, że w pytaniu nie tyle chodzi o troskę żeby
nadmiarowe łącze się nie zmarnowało, a o zarobek, włączający
"opiekę administratora" :)
  Wtedy rzeczywiście odpowiedź jest krótka, tak jak "Baczek" napisał.
  Niemniej dopóki nie zostanie to jasno i wyraźnie powiedziane,
IMVHO odpowiedź nie jest oczywista.

Masz wykupione po prostu łącze sztuk jedna o określonych parametrach.

  Nie da się ukryć.
  Ale metodą na "podział technologiczny" mógłby być np. router z wyjściami
o fizycznie ograniczonej przepustowości.
  Wchodzi 1Gbps, wyjścia 10x 100Mbps, każdy płaci 1/10 ceny łącza plus
koszty prądu dla routera, administratora zatrudniają wszyscy wspólnie
(bo warunkiem jest iż *nikt* na tym nie zarobi) albo "nikt nie płaci"
(znaczy udostępniający udaje że nic to nie kosztuje, pobierać opłaty
za udostępnienie nie może, jedynie "mierzalną część kosztów").
  Oczywiście to jest dywagacja nie poparta pozytywnym wyrokiem sądowym :),
ale takie samo działanie obejmuje inne wydatki rozliczane opłatą
stałą (choćby składową opłaty za łącze telekomunikacyjne), które w takich
sprawach już "w sprawie refaktury" były rozpatrywane.
  Zaznaczę, że "ryczałt" SN w takich wyrokach wykluczył (czyli nie może
to być oparte na oszacowaniu kosztu).
  Ale przeszkód w traktowaniu "kosztu stałego", w którym rolę "miernika
podziału" pełni fizyczna przeszkoda (łącza o ograniczonej przepustowości)
nie widzę. Na razie :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-12-10 14:00:06
Autor: Przemysław Backiel
Prawo telekomunikacyjne
W dniu 2012-12-10 13:10, Gotfryd Smolik news pisze:

Masz wykupione po prostu łącze sztuk jedna o określonych parametrach.

  Nie da się ukryć.
  Ale metodą na "podział technologiczny" mógłby być np. router z wyjściami
o fizycznie ograniczonej przepustowości.
  Wchodzi 1Gbps, wyjścia 10x 100Mbps, każdy płaci 1/10 ceny łącza plus
zakładam ze kazdy wie, co to plix w PL

http://www.uke.gov.pl/marta/searcherRptForm.vm

prosze wpisac firmę plix

jest zarejestrowana

a plix świadczy to co tutaj napisałes :)


--
icek

Data: 2012-12-10 19:22:38
Autor: Gotfryd Smolik news
Prawo telekomunikacyjne
On Mon, 10 Dec 2012, Przemysław Backiel wrote:

W dniu 2012-12-10 13:10, Gotfryd Smolik news pisze:

  Nie da się ukryć.
  Ale metodą na "podział technologiczny" mógłby być np. router z wyjściami
o fizycznie ograniczonej przepustowości.
  Wchodzi 1Gbps, wyjścia 10x 100Mbps, każdy płaci 1/10 ceny łącza plus
zakładam ze kazdy wie, co to plix w PL

http://www.uke.gov.pl/marta/searcherRptForm.vm

prosze wpisac firmę plix

jest zarejestrowana

a plix świadczy to co tutaj napisałes :)

  Nie wiem czy się rozumiemy :)
  Podstawowe i krytyczne pytanie: czy plix na tym NIE ZARABIA?
  Czyli "odsprzedaje zbywające pasmo", bardzo, ale to BARDZO
pilnując, aby ANI GROSZA na tym nie zarobić, a w szczególności
nie dołożyć jakiegoś "ryczałtu na administratora"?

  Taki i AFAIK TYLKO TAKI przypadek jest "szczególny" - ale tak długo,
jak wątkotwórca wyraźnie tego nie napisze, nie możemy go wykluczyć.


  To o czym ja piszę, czyli podział zakupionego dobra, to jest sprawa
odrębna od świadczenia usługi. O dziwo :)
  Jest cała paczka przepisów, które zawężają (i w przeszłości jeszcze
bardziej zawężały) z pozoru taką możliwość.
  Ale nie kto inny a SN wywiódł w wyrokach, że skoro Kodeks Cywilny
przewiduje zawieranie umów "na wspólne wykorzystanie", to braki
w innych ustawach nie mogą tego zabronić, w odróżnieniu od jawnego
zakazu takiego działania w konkretnym przypadku.
  Rzeczywiście, takie przepisy są - np. z p. widzenia VAT taka
"odsprzedaż" jest czynnością stanowiącą podstawę do ofakturowania.
  Przepis można wskazać :)
  Ale nic poza tym to nie powoduje :) - poza przypadkami, że
można wskazać jakiś bardzo podobny przepis (jak w ustawie o VAT).

  W szczególności, rozpatrywane były takie sprawy jak:
- podlegania akcyzie
- podleganie koncesjonowaniu (pierwsze z brzegu - dostarczanie
   energii elektrycznej)
- obowiązek posiadania oryginału faktury przez nabywcę (to już
   rozpatrywał AFAIR NSA)

  Tyle, że onże SN określił, że wtedy muszą bardzo ściśle być
stosowane zasady "zakupu na wspólne używanie", czyli ten kto
*odstępuje* coś, co nabywa "w nadmiarze" i chce się podzielić
np. z sąsiednią firmą lub kontrahentem, nie może na tym
zarobić. I ten "uzyskujący część" również.
  Nic.
  Bardzo dosłownie nic.
  Z naciskiem na 'bardzo' i to nie jest żart (ci którzym się
wydawało że można to 'bardzo' traktować z przymrużeniem
oka a trafili pod kontrolę czuli się mocno zawiedzeni, coś
w roli ukarania za przekroczenie prędkości 101/100).
  Oznacza to ni mniej ni więcej, a kompletny zakaz wszelkich ruchów
które prowadzą do nawet drobnej dysproporcji w podziale "kosztu
zakupu".
  Te koszty, które są rozliczane na zasadzie "licznikowej" wymagają
podziału "wg licznika", te które z p. widzenia zakupu są kosztami
stałymi wymagają podziału wg konkretnej wymiernej metody (choć
wcale nie musi to być "wg korzystania", może być np. "wg powierzchni",
więc może również być "wg *dostępnego* pasma" - a niekoniecznie
wykorzystywanego).

  I teraz prosto - rzecz jasna również podejrzewam, że pytający
chciałby tak rozliczyć "nadmiarowe pasmo" aby na tym skorzystać,
a co najmniej "zapewnić że nie straci".
  Nici z tego, rzeczywiście, nie da się bez spełnienia warunków
akcyzy, koncesji, pozwolenia czy co tam jeszcze jest wymagane.

  Ale jeśli tylko chce "odstąpić", z zerowym zarobkiem, to dopóki
konkretny przepis tego nie wykluczy, mi wychodzi że operacja
taka powinna być dopuszczalna na podstawie tej samej ścieżki
rozumowania, którą w przeszłości przyjmował SN.
  I teraz krytyczne jest pytanie - czy oryginalny post miał
na myśli pytanie dotyczące "zmniejszenia strat" poprzed odsprzedanie
BEZ ZYSKU tej części pasma która jest niewykorzystana, czy też
wzmianka o administratorze miała na celu przemycenie pomysłu
"doliczymy sobie ryczałt za administrację albo w ogóle
zastosujemy własny cennik".
  To drugie odpada, wymaga dopełnienia warunków zgłoszenia
jak u każdego operatora.
  To pierwsze IMO wcale nie jest "oczywiście skreślone" poprzez
fakt, że świadczenie USŁUGI telekomunikacyjnej wymaga zgłoszenia :)
(dlatego, że "odsprzedaż nadmiaru" w świetle wspomnianych
wyroków SN mieści się w zakresie "podziału wspólnego zakupu",
a nie odrębnego świadczenia usługi).
  Odpowiada przypadkowi, kiedy firma nie handlująca gorzałą kupiła
na cele reprezentacyjne (a nie handlowe) dwa kosze koniaku za dużo
i chce go odsprzedać kontrahentowi, właśnie w roli "dla siebie
kupiłem ale mam za dużo".

  Dla jasności, nie umiem powtórzyć uzasadnienia, poprzez przywołanie
krok po kroku listy przepisów z których każdy krok wynika,
ale w opisach i uzasadnieniach wyroków tego też nie było :(

  I jeszcze dla jasności, jako że o ile dobrze pamiętam i dobrze
rozumiem, usługa w ograniczonym zakresie wymaga jedynie rejestracji
(a nie koncesjonowania), to nie wiem czy warto próbować ścieżki
o której wspominam; proste - skoro były wyroki SN, to znaczy
że co najmniej niektóre urzędy próbowały ukarać takich
"odstępujących", podciągając "odstąpienie" pod "świadczenie
usługi".
  Z drugiej strony, zarejestrowane dostarczanie usług może pociągać
za sobą listę obowiązków którą trzeba by najpierw ustalić, więc
odpowiedź jak lepiej zrobić nie jest oczywista :(

  Jak ktoś wykazał się cierpliwością i dotarł aż dotąd :) to
jeszcze w bonusie, polecam *stare* posty:
https://groups.google.com/groups/search?hl=pl&as_q=refaktura&num=100&as_ugroup=pl.soc.prawo*&safe=off

  Dlaczego stare?
  A bo te wyroki dawno były. I zainteresowani o nich wiedzą, a jak ktoś
nie miał styczności z tą działką, to od typowego księgowego który
więdzę ma ze streszczeń :> co najwyżej dowie się "bo tak można", ale
już bez uzasadnienia "dlaczego" :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-12-10 18:42:09
Autor: t-1
Prawo telekomunikacyjne
Trzeba jeszcze spojrzeć w umowę z dostawcą czy nie zabrania robić takich eksperymentów. Cena łącza do Internetu dla operatora jest raczej wyższa niż dla odbiorcy końcowego.

Data: 2012-12-10 19:46:33
Autor: Krzysztof Jodłowski
Prawo telekomunikacyjne
Moje pytanie brzmi, czy firma X, musi się wpisać do rejestru UKE na
podstawie art. 10 ust. 1 Prawa telekomunikacyjnego?

Trochę się rozwinęło o refakturowaniu. Ale dlaczego nie chcesz zarejestrować się w UKE jako dostawca. To dość prosta operacja i później można normalnie zarabiać na łączu.

--
pozdrawiam
Krzysztof

Data: 2012-12-11 06:31:57
Autor: Marek Dyjor
Prawo telekomunikacyjne
Krzysztof Jodłowski wrote:
Moje pytanie brzmi, czy firma X, musi się wpisać do rejestru UKE na
podstawie art. 10 ust. 1 Prawa telekomunikacyjnego?

Trochę się rozwinęło o refakturowaniu. Ale dlaczego nie chcesz
zarejestrować się w UKE jako dostawca. To dość prosta operacja i
później można normalnie zarabiać na łączu.

może z obrzydzenia do idiotycznej biurokracji :)

Data: 2012-12-11 12:08:14
Autor: Rafał Wilk
Prawo telekomunikacyjne
W dniu 2012-12-10 19:46, Krzysztof Jodłowski pisze:
Moje pytanie brzmi, czy firma X, musi się wpisać do rejestru UKE na
podstawie art. 10 ust. 1 Prawa telekomunikacyjnego?

Trochę się rozwinęło o refakturowaniu. Ale dlaczego nie chcesz
zarejestrować się w UKE jako dostawca. To dość prosta operacja i później
można normalnie zarabiać na łączu.


O tak... Tylko, że ustawodawca i UKE dbają o to, żeby przedsiębiorcy
telekomunikacyjni mieli co robić. Rozliczne raporty, inwentaryzacje,
obowiązki na rzecz obronności, itp. pod rygorem kary do 3% rocznego
przychodu z CAŁEJ działalności (a nie tylko PT) skutecznie dają do
myślenia, czy jednak warto. ISP to obecnie trudny kawałek chleba.

Data: 2012-12-11 12:18:18
Autor: Krzysztof Jodłowski
Prawo telekomunikacyjne
> O tak... Tylko, że ustawodawca i UKE dbają o to, żeby przedsiębiorcy
> telekomunikacyjni mieli co robić. Rozliczne raporty, inwentaryzacje,
> obowiązki na rzecz obronności, itp. pod rygorem kary do 3% rocznego
> przychodu z CAŁEJ działalności (a nie tylko PT) skutecznie dają do
> myślenia, czy jednak warto. ISP to obecnie trudny kawałek chleba.

Ups. Zmieniło się. Nie jestem na bieżąco :(

--
Krzysztof

Prawo telekomunikacyjne

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona