Data: 2011-02-28 13:23:44 | |
Autor: JaC | |
Prawo upadlosciowe i naprawcze - który komentarz ? | |
Który z wydanych w formie książkowej komentarzy do PUiN polecilibyście z czystym sumieniem (wszystkie powyżej tysiąca str. i w miarę nowe wydania, pomijam starsze wydania z uwagi na zmiany prawa):
* St. Gurgul ? * A.Jakubecki F.Zedler ? * R.Adamus H.Buk D.Chrapoński P.Dragon L.Guza W.Klyta S.Ociessa A.Pokora A.Witosz L. Zieliński ? * P.Zimmerman ? ewentualnie przy okazji zapytam o ewentualne polecenie: * R.Pabis (wzory pism i dokumentów) 822 str., 2006 r.? * D.Zienkiewicz "Czynności sądowe w sprawach upadłościowych" 400 str.? I takie pytanko "organizacyjne": Jak się w praktyce sprawdzają takie duże (ponad tys. stron) i drogie (200-300 zł) eBooki w formie pliku PDF ? W telefonie czytać nie będę, laptopa nie wszędzie się rozłoży i podłączy, a dodatkowo kupować/nosić/synchronicować tableta itp. jakoś sobie nie chcę wyobrażać. Same ustawy są powszechnie dostępne w dowolnej formie elektronicznej i to bezpłatnie, więc wyszukiwać cokolwiej jest łatwo i bez PDF-ów, na dziś myślę więc raczej o książkach drukowanych na papierze, co papier to papier (gdyby nie te kilogramy), ale może zacofany jestem? Pzdr -- |
|
Data: 2011-02-28 13:26:54 | |
Autor: Leszek | |
Prawo upadlosciowe i naprawcze - który komentarz ? | |
In article <2679.00000b1e.4d6b93d0@newsgate.onet.pl>, pioneerpteWYTNIJTO@poczta.onet.pl says...>
Który z wydanych w formie ksiazkowej komentarzy do PUiN polecilibyscie z czystym sumieniem (wszystkie powyzej tysiaca str. i w miare nowe wydania, pomijam starsze wydania z uwagi na zmiany prawa): Gurgula. Na czytniku pdf dziala ok - zaleta to jak sam widzisz waga, wada to to, ze jednak w papierowej ksiazce latwiej sie szuka. Cos za cos. |
|
Data: 2011-02-28 15:53:45 | |
Autor: JaC | |
Prawo upadlosciowe i naprawcze - który komentarz ? | |
No to zamówiłem, jakby co będzie na Ciebie ;-)
Jednak na razie papier, w kompie mam już do czytania pół dysku na najbliższy rok i za bardzo się z pracą (w sensie pracowania) notebook kojarzy, a tak to jak mnie zatrzymają na ulicy z pytaniem "Jaką Pan/Pani ostatnio książkę przeczytał" to im wygarnę ;-) Właśnie moim zdaniem to szukać jest łatwiej w wersji PDF (po słowach kluczowych), natomiast coś zaznaczać, zapamiętywać, zakładki robić to ciągle jednak w książce. Jeszcze jakby zmywalne/wycieralne oczojebne markery do papieru wynaleźli, mniam :-) Pzdr -- -- - Gurgul.jednak w papierowej ksiazce latwiej sie szuka. -- |
|