Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i3tm30$d2s$1inews.gazeta.pl...

,-- -- [  ]
| Wenezuelski prezydent Hugo Chavez toczy wojnę przeciw szkockiej whisky, bo
to napój bogaczy i motor kapitalizmu. W jedenastym roku rządów Chavez,
który wywłaszczył wiele farm, przejął telewizje, znacjonalizował
cementownie, rafinerie czy zakłady produkujące żywność, ruszył do walki z
uporczywym przywiązaniem Wenezuelczyków do szkockiej whisky.
|
`-- --
http://wyborcza.pl/1,75477,8236668,Precz_z_whisky_imperialistow.html
w poprzedniej wiadomości pod takim samym tytułem nie dodałem linku. ale
komentarz jest taki sam. początki rozwalania systemu na jakim się siedzi są
zawsze pod każdą szerokością geograficzną takie same. walczy się ze
zwyczajami i nawykami. prezydent Wenezuleli powinien chyba najpierw zacząć
od ograniczenia sprzedawania whisky po godzinie 13. poprzednik też
umundurowany też tak zaczął. :-)

On dba o rodzimy rynek produkcji alkoholu.

mkarwan w środa, 11 sierpnia 2010 10:29 pisze, na grupie pl.soc.polityka:

On dba o rodzimy rynek produkcji alkoholu.

system nakazowo rozdzielczy zawsze dba o "rodzimy rynek". cała heca tylko w
tym, że prawdziwe dbanie o rynek własny to uczynienie go konkurencyjnym,
tanim i mającym dużo klientów, pod każdą szerokością geograficzną. u nas,
przypomnę, też mieliśmy u władzy jednego pana, który starał się zachamować
spożycie alkoholu. jak na tym wyszedł, wiadomo. :-)
--
1, 2, 3, 5, 7, 11, 13, 17, 19, 23, 29, 31, 37, 41, 43, 47, 53, 59, 61, 67...

Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i3tnmb$i1e$1inews.gazeta.pl...

mkarwan w środa, 11 sierpnia 2010 10:29 pisze, na grupie pl.soc.polityka:

On dba o rodzimy rynek produkcji alkoholu.

system nakazowo rozdzielczy zawsze dba o "rodzimy rynek". cała heca tylko w
tym, że prawdziwe dbanie o rynek własny to uczynienie go konkurencyjnym,
tanim i mającym dużo klientów, pod każdą szerokością geograficzną. u nas,
przypomnę, też mieliśmy u władzy jednego pana, który starał się zachamować
spożycie alkoholu. jak na tym wyszedł, wiadomo. :-)

Powiedz to Amerykanom.

mkarwan w środa, 11 sierpnia 2010 12:53 pisze, na grupie pl.soc.polityka:

tym, że prawdziwe dbanie o rynek własny to uczynienie go konkurencyjnym,
tanim i mającym dużo klientów, pod każdą szerokością geograficzną. u nas,
przypomnę, też mieliśmy u władzy jednego pana, który starał się
zachamować spożycie alkoholu. jak na tym wyszedł, wiadomo. :-)

Powiedz to Amerykanom.

co do Amerykanów. oni też przeszli prohibicję w dużej mierze ustanowioną
przez kobiece głosy, które wtedy dostały prawo głosu i spowodowali tylko
rozwój czarnego rynku, zdobycie dużych zasobów finansowych przez struktury
mafijne i rozprzestrzenienie się korupcji.
--
1, 2, 3, 5, 7, 11, 13, 17, 19, 23, 29, 31, 37, 41, 43, 47, 53, 59, 61, 67...

Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i3u0m4$fna$1inews.gazeta.pl...

mkarwan w środa, 11 sierpnia 2010 12:53 pisze, na grupie pl.soc.polityka:

tym, że prawdziwe dbanie o rynek własny to uczynienie go konkurencyjnym,
tanim i mającym dużo klientów, pod każdą szerokością geograficzną. u nas,
przypomnę, też mieliśmy u władzy jednego pana, który starał się
zachamować spożycie alkoholu. jak na tym wyszedł, wiadomo. :-)

Powiedz to Amerykanom.

co do Amerykanów. oni też przeszli prohibicję w dużej mierze ustanowioną
przez kobiece głosy, które wtedy dostały prawo głosu i spowodowali tylko
rozwój czarnego rynku, zdobycie dużych zasobów finansowych przez struktury
mafijne i rozprzestrzenienie się korupcji.

W USA w niedziele przed południem sklepy z alkoholem są zamknięte.
Alkohol kupisz tylko w sklepach alkoholowych.

Użytkownik "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:i3u4nk$qpu$1news.onet.pl...

Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i3u0m4$fna$1inews.gazeta.pl...

mkarwan w środa, 11 sierpnia 2010 12:53 pisze, na grupie pl.soc.polityka:

tym, że prawdziwe dbanie o rynek własny to uczynienie go konkurencyjnym,
tanim i mającym dużo klientów, pod każdą szerokością geograficzną. u nas,
przypomnę, też mieliśmy u władzy jednego pana, który starał się
zachamować spożycie alkoholu. jak na tym wyszedł, wiadomo. :-)

Powiedz to Amerykanom.

co do Amerykanów. oni też przeszli prohibicję w dużej mierze ustanowioną
przez kobiece głosy, które wtedy dostały prawo głosu i spowodowali tylko
rozwój czarnego rynku, zdobycie dużych zasobów finansowych przez struktury
mafijne i rozprzestrzenienie się korupcji.

W USA w niedziele przed południem sklepy z alkoholem są zamknięte.
Alkohol kupisz tylko w sklepach alkoholowych.

No i co z tego. U nas też był zakaz sprzedaży przed 13-tą i nic to nie dało.
Za to meliny miały się dobrze.

bolek