Data: 2009-06-04 15:49:20 | |
Autor: Bisza | |
Prędkość decyzji. | |
Sqeeb <sqeeb@internet.community> napisał(a):
Witam.ubie= g=B3egosamo= lotu,= cz=EA=B6=E6uderze= niowejz= koleiuszkodzo= nej= lubpali= wopilot po jej przekroczeniu zdecydowa=B3 si=EA nie oderwa=E6 od Ziemi,zd=B3awi=B3= silniki Tak. -- B. -- |
|
Data: 2009-06-04 17:56:06 | |
Autor: Sqeeb | |
Prędkość decyzji. | |
On Thu, 4 Jun 2009 15:49:20 +0000 (UTC)
Bisza wrote: Tak. A czy w niektórych przypadkach nie uratowałoby to życia wielu ludziom? Zakładając, że za lotniskiem nie ma domów ani autostrady? Troche wyhamuje, reszta zaryje, ale to i tak lepsze niż upadek z wysokości? -- Pozdrawiam, Sqeeb |
|
Data: 2009-06-04 16:13:29 | |
Autor: | |
Prędkość decyzji. | |
Sqeeb <sqeeb@internet.community> napisał(a):
On Thu, 4 Jun 2009 15:49:20 +0000 (UTC) No problem w tym, że samolot na ziemi jest kruchy jak styropian. Owo "zarycie" statystycznie rzecz ujmując spowodować może zdecydowanie większe szkody (np. oderwanie się skrzydełek i zalanie wszystkiego paliwem) niż oderwanie się od ziemi i szybkie lądowanie (jeżeli trzeba). Niezwykle rzadko zdarza się natomiast aby samolot dotknięty awarią po przekroczeniu V1 nie był w stanie oderwać się od ziemi i po wykonaniu procedur awaryjnych nie mógł spokojnie wylądować, również przy awarii silnika(bo głównie tego problemu to dotyczy). Pozdrawiam -- |
|
Data: 2009-06-04 18:23:13 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
Prędkość decyzji. | |
V1 jest zależne od długości pasa?
|
|
Data: 2009-06-04 18:27:32 | |
Autor: Sqeeb | |
PrÄdkoÂśÄ decyzji. | |
On Thu, 4 Jun 2009 18:23:13 +0200
Piotr [trzykoty] wrote: V1 jest zaleĹźne od dĹugoÂści pasa? TeĹź. Ale liczy siÄ przede wszystkim typ samolotu, jak jest obĹadowany. -- Pozdrawiam, Sqeeb |
|
Data: 2009-06-04 18:38:36 | |
Autor: kiki | |
Prędko?ć decyzji. | |
"Sqeeb" <sqeeb@internet.community> wrote in message news:20090604182732.65b3adc8.sqeebinternet.community... On Thu, 4 Jun 2009 18:23:13 +0200 Pasy powinny być dłuższe. Fajnie się ląduje i startuje w Egipcie :-) Można sie rozmyślić na końcu pasa :-) |
|
Data: 2009-06-10 10:41:45 | |
Autor: Sqeeb | |
PrÄdko?Ä decyzji. | |
On Thu, 4 Jun 2009 18:38:36 +0200
kiki wrote: Pasy powinny byÄ dĹuĹźsze. Fajnie siÄ lÂąduje i startuje w Egipcie :-) MoĹźna sie rozmyÂśliÄ na koĹcu pasa :-) Ale Ĺźe jak na koĹcu? ;-) -- Pozdrawiam, Sqeeb |
|
Data: 2009-06-05 07:28:44 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
Prędkość decyzji. | |
cloudynek@gazeta.SKASUJ-TO.pl pisze:
No problem w tym, że samolot na ziemi jest kruchy jak styropian. Owo "zarycie" W wypadku uderzenia w cokolwiek przy "kolach na pasie" 90% startow zostaje przerwanych niezgodnie z procedura" Dawno temu przy okazji jakiegos programu byl ten problem poruszany przez NTSB czy jak tam sie oni nazywaja. To zwykla psychologia ... |
|
Data: 2009-06-05 07:26:27 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
Prędkość decyzji. | |
Sqeeb pisze:
On Thu, 4 Jun 2009 15:49:20 +0000 (UTC) Powiem tak ... szansa na zainstnienie problemu w czasie miedzy V1 a oderwaniem jest promilowa jesli cos silnie uderzy w samolot i pilot to wychwyci to mimo pokonania V1 wiekszosc pilotow przerywa start niezgodnie z procedurami (kiedys byl o tym program bodaj 90% przypadkow) to jest poprostu silniejsze od procedur, po uderzeniu w cokolwiek zaden pilot nie poderwie maszyny woli zaryc za lotniskiem co i tak pewnie w 70% nie ma miejsca (te V1 tez jest troche na wyrost i zle warunki) |
|
Data: 2009-06-05 08:55:14 | |
Autor: Sqeeb | |
Prędkość decyzji. | |
On Fri, 05 Jun 2009 07:26:27 +0200
Jan Strybyszewski wrote: > A czy w niektórych przypadkach nie uratowałoby to życia wielu ludziom? Czyli mówisz, że to nieoderwanie maszyny wcale nie skutkuje jej rozpadnięciem po wypadnięciu z lotniska? Czy źle Cię zrozumiałem? V1 troche na wyrost, tzn.? -- Pozdrawiam, Sqeeb |
|