Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Premia uznaniowa

Premia uznaniowa

Data: 2010-08-30 20:20:37
Autor: Jotte
Premia uznaniowa
W wiadomości news:i5gr39$qpd$1mx1.internetia.pl Piotr <piotrb@kki.net.pl>
pisze:

Ciąg dalszy niedawnego wątku o telefonach w czasie urlopu.
Urlop mi się skończył, dziś pierwszy dzień w robocie (masakra...) i dowiedziałem się, że mam obciętą premię uznaniową. Niestety nie
dowiedziałem  się dlaczego bo ten mój pożalsięboże szef jest od dziś na
urlopie. Chyba  specjalnie...
Ja wiem że premia uznaniowa jest uznaniowa, ale powiedzcie mi czy mogę zażyczyć sobie pisemnego uzasadnienia jej nieprzyznania? Wiem, wiem, zażyczyć to se mogę, ale czy jest możliwość żebym coś takiego dostał na piśmie? Ma taki obowiązek? Bo ciekaw jestem...
Trzeba abyś dokładnie przeczytał:
- umowę o pracę
- regulamin pracy
- regulamin wynagradzania
- zakres obowiązków
- ? (co tam jeszcze macie).

To nie muszą być zawsze osobne akty, ale przeczytaj co tylko masz, to nie boli i tylko skorzystasz.
Ale w uzyskanie uzasadnienia przyznania premii uznaniowej (nieregulaminowej) to ja mocno wątpię.
Taki rodzaj premii to prostacki, ale ciągle skuteczny wybieg.

--
Jotte

Data: 2010-08-30 20:41:54
Autor: Krzysztof
Premia uznaniowa

Użytkownik "Jotte" <tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska> napisał w wiadomości news:i5gsph$9iq$1news.dialog.net.pl...

Taki rodzaj premii to prostacki, ale ciągle skuteczny wybieg.

Skuteczny wybieg przed _czym_?
Nie ma obowiązku podpisywania umowy o pracę na niekorzystych dla siebie warunkach.
Jotte, przecież to ty jesteś zwolennikiem "nieszmacenia się" :>

K.

Data: 2010-08-30 22:52:19
Autor: newsy
Premia uznaniowa
Użytkownik "Krzysztof" <kdoriain@antyspam.pl> napisał w wiadomości news:i5gu31$opt$1news.onet.pl...

Skuteczny wybieg przed _czym_?

Przed tym, żebyś nie dostał np 3k brutto tylko 2 + 1k jak szef będzie miał kasę/dobry humor

Data: 2010-08-30 22:58:13
Autor: Krzysztof
Premia uznaniowa

Użytkownik "newsy" <testeruser@amorki.pl> napisał

Przed tym, żebyś nie dostał np 3k brutto tylko 2 + 1k jak szef będzie miał kasę/dobry humor.

Jeśli mam na umowie 3k brutto, to nie ma możliwości, bym tyle nie dostał.
Jeśli mam tylko 2k brutto, to liczę się z tym, że tyle właśnie dostanę, a niekoniecznie więcej.
Natomiast jeśli ktoś podpisuje umowę na 2k łudząc się, że uznaniówkę bedzie dostawał regularnie jako dodatkową pensję w postaci 1k, to jest po prostu głupcem i tyle.

K.

Data: 2010-08-31 16:09:58
Autor: Piotr
Premia uznaniowa
Przed tym, żebyś nie dostał np 3k brutto tylko 2 + 1k jak szef będzie miał kasę/dobry humor.

Jeśli mam na umowie 3k brutto, to nie ma możliwości, bym tyle nie dostał.
Jeśli mam tylko 2k brutto, to liczę się z tym, że tyle właśnie dostanę, a niekoniecznie więcej.
Natomiast jeśli ktoś podpisuje umowę na 2k łudząc się, że uznaniówkę bedzie dostawał regularnie jako dodatkową pensję w postaci 1k, to jest po prostu głupcem i tyle.

Problem w tym, że do pewnego momentu mieliśmy te przykładowe 3k brutto bez warunków. Czas temu jakiś dostaliśmy wypowiedzenia zmieniające na 2k + 1k. To 1k to właśnie premie, regulaminowa i uznaniowa po 500.
A przypominam że problem jest w tym że nie wiem czemu nie dostałem uznaniowej. Szef jest na urlopie i narazie się nie dowiem. Chcę przez ten czas uzbroić się w maksymalną wiedzę do rozmowy o przyczynach. Bo jedyną przyczyną przychodzącą mi na myśl jest opisywana w innym wątku sprawa nieodbieranych telefonów w trakcie urlopu. A jak się okazało ani świat, ani firma się nie zawaliła...

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2010-09-01 11:31:10
Autor: Tomasz Kaczanowski
Premia uznaniowa
Piotr pisze:
Przed tym, żebyś nie dostał np 3k brutto tylko 2 + 1k jak szef będzie miał kasę/dobry humor.

Jeśli mam na umowie 3k brutto, to nie ma możliwości, bym tyle nie dostał.
Jeśli mam tylko 2k brutto, to liczę się z tym, że tyle właśnie dostanę, a niekoniecznie więcej.
Natomiast jeśli ktoś podpisuje umowę na 2k łudząc się, że uznaniówkę bedzie dostawał regularnie jako dodatkową pensję w postaci 1k, to jest po prostu głupcem i tyle.

Problem w tym, że do pewnego momentu mieliśmy te przykładowe 3k brutto bez warunków. Czas temu jakiś dostaliśmy wypowiedzenia zmieniające na 2k + 1k. To 1k to właśnie premie, regulaminowa i uznaniowa po 500.

Nie miałeś obowiązku przyjmować nowych warunków.


--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Data: 2010-09-02 07:17:37
Autor: Massai
Premia uznaniowa
Tomasz Kaczanowski wrote:

Piotr pisze:
> > > Przed tym, żebyś nie dostał np 3k brutto tylko 2 + 1k jak szef
> > > będzie  miał kasę/dobry humor.
> > > > Jeśli mam na umowie 3k brutto, to nie ma możliwości, bym tyle nie
> > dostał.  Jeśli mam tylko 2k brutto, to liczę się z tym, że tyle
> > właśnie  dostanę, a niekoniecznie więcej.  Natomiast jeśli ktoś
> > podpisuje umowę na 2k łudząc się, że uznaniówkę  bedzie dostawał
> > regularnie jako dodatkową pensję w postaci 1k, to jest  po prostu
> > głupcem i tyle.
> > Problem w tym, że do pewnego momentu mieliśmy te przykładowe 3k
> brutto  bez warunków. Czas temu jakiś dostaliśmy wypowiedzenia
> zmieniające na 2k  + 1k. To 1k to właśnie premie, regulaminowa i
> uznaniowa po 500.

Nie miałeś obowiązku przyjmować nowych warunków.

Dodajmy że alternatywą było rozwiązanie umowy. Dla wielu osób taki
wybór to jakaś tam forma obowiązku.

--
Pozdro
Massai

Data: 2010-09-02 09:57:14
Autor: Tomasz Kaczanowski
Premia uznaniowa
Massai pisze:
Tomasz Kaczanowski wrote:

Piotr pisze:
Przed tym, żebyś nie dostał np 3k brutto tylko 2 + 1k jak szef
będzie  miał kasę/dobry humor.
Jeśli mam na umowie 3k brutto, to nie ma możliwości, bym tyle nie
dostał.  Jeśli mam tylko 2k brutto, to liczę się z tym, że tyle
właśnie  dostanę, a niekoniecznie więcej.  Natomiast jeśli ktoś
podpisuje umowę na 2k łudząc się, że uznaniówkę  bedzie dostawał
regularnie jako dodatkową pensję w postaci 1k, to jest  po prostu
głupcem i tyle.
Problem w tym, że do pewnego momentu mieliśmy te przykładowe 3k
brutto  bez warunków. Czas temu jakiś dostaliśmy wypowiedzenia
zmieniające na 2k  + 1k. To 1k to właśnie premie, regulaminowa i
uznaniowa po 500.
Nie miałeś obowiązku przyjmować nowych warunków.

Dodajmy że alternatywą było rozwiązanie umowy. Dla wielu osób taki
wybór to jakaś tam forma obowiązku.


A to już zależy. Ale fakt - mógł stracić tą pracę.

--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Data: 2010-09-02 08:39:44
Autor: Massai
Premia uznaniowa
Tomasz Kaczanowski wrote:

Massai pisze:
> Tomasz Kaczanowski wrote:
> > > Piotr pisze:
> > > Problem w tym, że do pewnego momentu mieliśmy te przykładowe 3k
> > > brutto  bez warunków. Czas temu jakiś dostaliśmy wypowiedzenia
> > > zmieniające na 2k  + 1k. To 1k to właśnie premie, regulaminowa i
> > > uznaniowa po 500.
> > Nie miałeś obowiązku przyjmować nowych warunków.
> > Dodajmy że alternatywą było rozwiązanie umowy. Dla wielu osób taki
> wybór to jakaś tam forma obowiązku.
> A to już zależy. Ale fakt - mógł stracić tą pracę.

Wypowiedzenie zmieniające (jak sama nazwa wskazuje) ma to do siebie że
albo przyjmiesz nowe warunki, albo tracisz pracę. Bez "mógł". Ale to
stżeguł.

--
Pozdro
Massai

Data: 2010-09-02 10:49:45
Autor: Tomasz Kaczanowski
Premia uznaniowa
Massai pisze:
Tomasz Kaczanowski wrote:

Massai pisze:
Tomasz Kaczanowski wrote:

Piotr pisze:
Problem w tym, że do pewnego momentu mieliśmy te przykładowe 3k
brutto  bez warunków. Czas temu jakiś dostaliśmy wypowiedzenia
zmieniające na 2k  + 1k. To 1k to właśnie premie, regulaminowa i
uznaniowa po 500.
Nie miałeś obowiązku przyjmować nowych warunków.
Dodajmy że alternatywą było rozwiązanie umowy. Dla wielu osób taki
wybór to jakaś tam forma obowiązku.

A to już zależy. Ale fakt - mógł stracić tą pracę.

Wypowiedzenie zmieniające (jak sama nazwa wskazuje) ma to do siebie że
albo przyjmiesz nowe warunki, albo tracisz pracę. Bez "mógł". Ale to
stżeguł.

A to juz zależy - jeśli większość załogi nie przyjmuje nowych warunków, to albo pracodawca próbuje się dogadać, albo ma kogoś na to miejsce za niższe pieniądze. Dlatego mógł stracić, a czy musiał, to już kwestia sytuacji.



--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Data: 2010-09-02 13:21:06
Autor: Jotte
Premia uznaniowa
W wiadomości news:i5nofg$53i$1news.onet.pl Tomasz Kaczanowski
<kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> pisze:

Dodajmy że alternatywą było rozwiązanie umowy. Dla wielu osób taki
wybór to jakaś tam forma obowiązku.
A to już zależy. Ale fakt - mógł stracić tą pracę.
Wypowiedzenie zmieniające (jak sama nazwa wskazuje) ma to do siebie że
albo przyjmiesz nowe warunki, albo tracisz pracę. Bez "mógł". Ale to
stżeguł.
A to juz zależy - jeśli większość załogi nie przyjmuje nowych warunków, to albo pracodawca próbuje się dogadać, albo ma kogoś na to miejsce za niższe pieniądze. Dlatego mógł stracić, a czy musiał, to już kwestia sytuacji.
Nie bardzo. Wypowiedzenie jako oświadczenie woli jest dokumentem. Jego znaczenie oraz procedura postępowania są określone jasno w KP.
Można je wycofać za obopólna zgodą, ale w takim razie po co ono w ogóle było? Dla hecy, dla postraszenia, dla sondażu?

--
Jotte

Data: 2010-09-02 13:37:24
Autor: Tomasz Kaczanowski
Premia uznaniowa
Jotte pisze:
W wiadomości news:i5nofg$53i$1news.onet.pl Tomasz Kaczanowski
<kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> pisze:

Dodajmy że alternatywą było rozwiązanie umowy. Dla wielu osób taki
wybór to jakaś tam forma obowiązku.
A to już zależy. Ale fakt - mógł stracić tą pracę.
Wypowiedzenie zmieniające (jak sama nazwa wskazuje) ma to do siebie że
albo przyjmiesz nowe warunki, albo tracisz pracę. Bez "mógł". Ale to
stżeguł.
A to juz zależy - jeśli większość załogi nie przyjmuje nowych warunków, to albo pracodawca próbuje się dogadać, albo ma kogoś na to miejsce za niższe pieniądze. Dlatego mógł stracić, a czy musiał, to już kwestia sytuacji.
Nie bardzo. Wypowiedzenie jako oświadczenie woli jest dokumentem. Jego znaczenie oraz procedura postępowania są określone jasno w KP.

Zgadza się.

Można je wycofać za obopólna zgodą, ale w takim razie po co ono w ogóle było? Dla hecy, dla postraszenia, dla sondażu?

Nie mnie pytaj. Znam przypadki, że były takie propozycje - w zależności jak zachowała się duża część załogi, tak postępowano. Rozsądny szef nie dawałby takiego dokumentu nie rozmawiając najpierw z zainteresowanymi i nie sondując, jak załoga się ustosunkuje do takiej sytuacji. Ale jak wiemy niektórzy są mądrzy dopiero po szkodzie (a niektórzy nawet i wtedy nie :)) Ale widać w tym przypadku ludzie wyrazili idiotyczną zgodę na obcięcie sobie pensji...

--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Data: 2010-09-02 13:47:19
Autor: Jotte
Premia uznaniowa
W wiadomości news:i5o29j$3ed$1news.onet.pl Tomasz Kaczanowski
<kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> pisze:

Można je wycofać za obopólna zgodą, ale w takim razie po co ono w ogóle było? Dla hecy, dla postraszenia, dla sondażu?
Nie mnie pytaj. Znam przypadki, że były takie propozycje - w zależności jak zachowała się duża część załogi, tak postępowano. Rozsądny szef nie dawałby takiego dokumentu nie rozmawiając najpierw z zainteresowanymi i nie sondując, jak załoga się ustosunkuje do takiej sytuacji. Ale jak wiemy niektórzy są mądrzy dopiero po szkodzie (a niektórzy nawet i wtedy nie :)) Ale widać w tym przypadku ludzie wyrazili idiotyczną zgodę na obcięcie sobie pensji...
No chyba wygląda na to, że tak.

--
Jotte

Data: 2010-09-03 16:13:16
Autor: Piotr
Premia uznaniowa
Można je wycofać za obopólna zgodą, ale w takim razie po co ono w ogóle było? Dla hecy, dla postraszenia, dla sondażu?
Nie mnie pytaj. Znam przypadki, że były takie propozycje - w zależności jak zachowała się duża część załogi, tak postępowano. Rozsądny szef nie dawałby takiego dokumentu nie rozmawiając najpierw z zainteresowanymi i nie sondując, jak załoga się ustosunkuje do takiej sytuacji. Ale jak wiemy niektórzy są mądrzy dopiero po szkodzie (a niektórzy nawet i wtedy nie :)) Ale widać w tym przypadku ludzie wyrazili idiotyczną zgodę na obcięcie sobie pensji...
No chyba wygląda na to, że tak.


No fakt. Ale było jasno powiedziane że jeśli nie podpiszesz to szukaj sobie innej roboty. A w małych miejscowościach jest nieco inaczej niż w średnich czy dużych miastach, robotę się jakby bardziej szanuje.


--
Pozdrawiam
Piotr

Data: 2010-09-03 17:01:03
Autor: Jotte
Premia uznaniowa
W wiadomości news:4c810250$0$22803$65785112news.neostrada.pl Piotr
<rachuba@zoz-piaseczno.com.pl> pisze:

Ale widać w tym przypadku ludzie wyrazili idiotyczną
zgodę na  obcięcie sobie pensji...
No chyba wygląda na to, że tak.
No fakt. Ale było jasno powiedziane że jeśli nie podpiszesz to szukaj
sobie  innej roboty.
Na tym polega jeden z aspektów wypowiedzenia zmieniającego.

A w małych miejscowościach jest nieco inaczej niż w
średnich  czy dużych miastach, robotę się jakby bardziej szanuje.
Wiesz, robota nie służy do szanowania, tylko do zarabiania pieniędzy na życie.
Rzekłbym, że w takich miejscowościach ludzie często są zmuszeni okolicznościami do jakby mniejszego szanowania samych siebie.
Ale to jestem jeszcze w stanie zrozumieć.
W całym kraju znajdziesz masę ludzi(?), którzy się nie szanują, a nie są do tego zmuszeni.
Ba! - nawet nie rozumieją pojęcia szacunku do siebie, honoru.

--
Jotte

Premia uznaniowa

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona