W dniu 2010-10-23 09:15, Marek Czaplicki pisze:

a czy bez jakichś spisanych reguł nie mogłoby się obyć. poza tym chyba
obowiązuję reguła: "jeśli nie wiesz jak się zachować, zachowaj się
przyzwoicie"?

Oczywiście, zasady przyzwoitości są ogólnie znane od dawien dawna pod
nazwą etykiety czyli savoir-vivre.

Dziwne, że Donek z Bronkiem chcą wymyślać nowe zasady savoir-vivre. :)

u2 dnia sob października 23 2010 10:04 pisze, na grupie pl.soc.polityka:

W dniu 2010-10-23 09:15, Marek Czaplicki pisze:

a czy bez jakichś spisanych reguł nie mogłoby się obyć. poza tym chyba
obowiązuję reguła: "jeśli nie wiesz jak się zachować, zachowaj się
przyzwoicie"?

Oczywiście, zasady przyzwoitości są ogólnie znane od dawien dawna pod
nazwą etykiety czyli savoir-vivre.

Dziwne, że Donek z Bronkiem chcą wymyślać nowe zasady savoir-vivre. :)

myślę, że zasady są znane, ale szwankuje wprowadzenie ich w życie. tak to
jest, że w mediach na pierwszym miejscu najpierw pojawia się najbardziej
złośliwa i wdeptująca przeciwnika w ziemię informacja, a dopiero potem coś
pozytywnego. :-)
--
2, 3, 5, 7, 11, 13, 17, 19, 23, 29, 31, 37, 41, 43, 47, 53, 59, 61, 67...

W dniu 2010-10-23 10:14, Marek Czaplicki pisze:

Oczywiście, zasady przyzwoitości są ogólnie znane od dawien dawna pod
nazwą etykiety czyli savoir-vivre.

Dziwne, że Donek z Bronkiem chcą wymyślać nowe zasady savoir-vivre. :)

myślę, że zasady są znane, ale szwankuje wprowadzenie ich w życie. tak to
jest, że w mediach na pierwszym miejscu najpierw pojawia się najbardziej
złośliwa i wdeptująca przeciwnika w ziemię informacja, a dopiero potem coś
pozytywnego. :-)

Przez dłuższy czas na portalu GW z prawej strony na górze był Jarkacz
całujący w rękę dziewczynę w ludowym stroju, a na dole kanadyjski
dewiant przebrany w damskie ciuszki, który zabił dwie kobiety.

Skojarzenie oczywiste : Jarkacz - morderca. Nieźle mają opanowane te
podprogowe przekazy w GW :)

u2 dnia sob października 23 2010 10:34 pisze, na grupie pl.soc.polityka:

Przez dłuższy czas na portalu GW z prawej strony na górze był Jarkacz
całujący w rękę dziewczynę w ludowym stroju, a na dole kanadyjski
dewiant przebrany w damskie ciuszki, który zabił dwie kobiety.

Skojarzenie oczywiste : Jarkacz - morderca. Nieźle mają opanowane te
podprogowe przekazy w GW :)

na miejscu polityków nie przejmowałbym się wszystkim co pisze prasa, nadaje
tv i radio i mozna napotkać w internecie. trochę luzu by nie zaszkodziło.
zaobserwowałem, że panu prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu dobrze wychodziło
i spotkało się z przychylnoscią wyborców pokazanie swojego poczucia humoru,
choć dla niego to musiało być ciężkie (trochę przedtem stracił czlonków
najbliższej rodziny). pan prezes jednak uznał, że gdy nie odniósł sukcesu
to owa strategia była błędna. szkoda.
--
2, 3, 5, 7, 11, 13, 17, 19, 23, 29, 31, 37, 41, 43, 47, 53, 59, 61, 67...

W dniu 2010-10-23 10:41, Marek Czaplicki pisze:

u2 dnia sob października 23 2010 10:34 pisze, na grupie pl.soc.polityka:

Przez dłuższy czas na portalu GW z prawej strony na górze był Jarkacz
całujący w rękę dziewczynę w ludowym stroju, a na dole kanadyjski
dewiant przebrany w damskie ciuszki, który zabił dwie kobiety.

Skojarzenie oczywiste : Jarkacz - morderca. Nieźle mają opanowane te
podprogowe przekazy w GW :)

na miejscu polityków nie przejmowałbym się wszystkim co pisze prasa, nadaje
tv i radio i mozna napotkać w internecie. trochę luzu by nie zaszkodziło.

Luz luzem, ale kiedy zabijają twoich współpracowników to trudno sobie na
niego pozwolić.

Zauważ jakie marsowe lico ma obecnie Pan Premier. No i te jego
rozbiegane oczki. Patrzy najwyraźniej co się wokół niego dzieje i nie ma
ani krzty luzu :)

zaobserwowałem, że panu prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu dobrze wychodziło
i spotkało się z przychylnoscią wyborców pokazanie swojego poczucia humoru,
choć dla niego to musiało być ciężkie (trochę przedtem stracił czlonków
najbliższej rodziny). pan prezes jednak uznał, że gdy nie odniósł sukcesu
to owa strategia była błędna. szkoda.

Jarkacz ma duże poczucie humoru a umiejętnościami aktorskimi bije na
głowę Donka, nie wspominając Bronka. Grał przecież onegdaj w filmie jako
aktor.

Tylko czy przystoi w okresie żałoby pozwalać sobie na żartowanie, kiedy
najbliżsi zginęli w zamachu ?

u2 dnia sob października 23 2010 10:53 pisze, na grupie pl.soc.polityka:

Jarkacz ma duże poczucie humoru a umiejętnościami aktorskimi bije na
głowę Donka, nie wspominając Bronka. Grał przecież onegdaj w filmie jako
aktor.
Tylko czy przystoi w okresie żałoby pozwalać sobie na żartowanie, kiedy
najbliżsi zginęli w zamachu ?

poczucie humoru u kogoś mierzy się poczuciem humoru na swój własny temat i w
tym względzie premier oraz prezydent biją na głowę pana prezesa.
umiejętności aktorskie przydają się gdy trzeba budowac jakiś tam wizerunek.
wizerunek jednak nie zastąpi prawdziwego obrazu, który raz pokazany ciężko
daje się wyplenić róznymi kampaniami. wizerunek i kampania wizerunkowa pana
prezesa Jarosława Kaczyńskiego jest zresztą skierowana tylko do "twardego"
jego elektoratu, o którym pana prezes nie omieszkał wspomnieć w swym
ostatnim wystąpieniu sejmowym.
--
2, 3, 5, 7, 11, 13, 17, 19, 23, 29, 31, 37, 41, 43, 47, 53, 59, 61, 67...

W dniu 2010-10-23 13:09, Marek Czaplicki pisze:

poczucie humoru u kogoś mierzy się poczuciem humoru na swój własny temat i w
tym względzie premier oraz prezydent biją na głowę pana prezesa.

Wątpliwe. Zwykle osoby które się śmieją z samym siebie nei lubią jak
ktoś śmieje się z nich.

Zauważ, że Donek ma wiecznie zaciśnięte usta i rozbiegane oczęta.

Bronek nie pokazuje się w mediach ze swoją żonką, bo to temat ciągłych
żartów, m.in. w internecie.

Wypowiedzi Bronka cechuje wtórny analfabetyzm, Bronek nie zna
najprostszych faktów.

umiejętności aktorskie przydają się gdy trzeba budowac jakiś tam wizerunek.
wizerunek jednak nie zastąpi prawdziwego obrazu, który raz pokazany ciężko
daje się wyplenić róznymi kampaniami. wizerunek i kampania wizerunkowa pana
prezesa Jarosława Kaczyńskiego jest zresztą skierowana tylko do "twardego"
jego elektoratu, o którym pana prezes nie omieszkał wspomnieć w swym
ostatnim wystąpieniu sejmowym.

Ciągłe straszenie Jarkaczem nie wystarcza. Już teraz 51% Polaków
negatywnie ocenia rządy Tuska.

Zaś notowania Bronka również padają i wynoszą obecnie 39 do 36.

u2 dnia sob października 23 2010 13:16 pisze, na grupie pl.soc.polityka:

Zauważ, że Donek ma wiecznie zaciśnięte usta i rozbiegane oczęta.

ale większe znaczenie ma to

Bronek nie pokazuje się w mediach ze swoją żonką, bo to temat ciągłych
żartów, m.in. w internecie.

nie ubolewa jednak nad tym, jak np nad oslawionymi "katroflami" gdzie
artykuł jakiejś podrzędnej gazety ważył na jakości stosunków pomiędzy
Polską a Francją i Niemcami.

Ciągłe straszenie Jarkaczem nie wystarcza. Już teraz 51% Polaków
negatywnie ocenia rządy Tuska.

rządy zużywają się podczas sprawowania władzy.
--
2, 3, 5, 7, 11, 13, 17, 19, 23, 29, 31, 37, 41, 43, 47, 53, 59, 61, 67...

W dniu 2010-10-23 13:29, Marek Czaplicki pisze:

u2 dnia sob października 23 2010 13:16 pisze, na grupie pl.soc.polityka:

Zauważ, że Donek ma wiecznie zaciśnięte usta i rozbiegane oczęta.

ale większe znaczenie ma to

Wątpliwe, Bronek jest tylko przystawką do żyrandola. Wysłannik Donka
Nowak ma go pilnować.

Bronek nie pokazuje się w mediach ze swoją żonką, bo to temat ciągłych
żartów, m.in. w internecie.

nie ubolewa jednak nad tym, jak np nad oslawionymi "katroflami" gdzie
artykuł jakiejś podrzędnej gazety ważył na jakości stosunków pomiędzy
Polską a Francją i Niemcami.

Nowak go pilnuje, żeby się nie wychylał ze swoim wtórnym analfabetyzmem.

Ciągłe straszenie Jarkaczem nie wystarcza. Już teraz 51% Polaków
negatywnie ocenia rządy Tuska.

rządy zużywają się podczas sprawowania władzy.

Raczej trwonią społeczne zaufanie które miały na początku.

W tym nieprześcigniony jest Leszek Miller. Z takim społecznym poparciem
powinien wybudować 1000 km autostrad i uwolnić biopaliwa.

A o mały włos nie zabił się przy lądowaniu śmigłowcem w lesie.

u2 dnia sob października 23 2010 13:38 pisze, na grupie pl.soc.polityka:

Wątpliwe, Bronek jest tylko przystawką do żyrandola. Wysłannik Donka
Nowak ma go pilnować.

to co ma spać z nim. węszenie wszedzie spisków i podstawionych ludzi jest
jedną z rzeczy, które psują normalną debatę w demokracji. :-)
--
2, 3, 5, 7, 11, 13, 17, 19, 23, 29, 31, 37, 41, 43, 47, 53, 59, 61, 67...

W dniu 2010-10-23 13:43, Marek Czaplicki pisze:

u2 dnia sob października 23 2010 13:38 pisze, na grupie pl.soc.polityka:

Wątpliwe, Bronek jest tylko przystawką do żyrandola. Wysłannik Donka
Nowak ma go pilnować.

to co ma spać z nim. węszenie wszedzie spisków i podstawionych ludzi jest
jedną z rzeczy, które psują normalną debatę w demokracji. :-)

Kontroluje : śpi, je, pije itp.

u2 dnia sob października 23 2010 13:48 pisze, na grupie pl.soc.polityka:

W dniu 2010-10-23 13:43, Marek Czaplicki pisze:

u2 dnia sob października 23 2010 13:38 pisze, na grupie pl.soc.polityka:

Wątpliwe, Bronek jest tylko przystawką do żyrandola. Wysłannik Donka
Nowak ma go pilnować.

to co ma spać z nim. węszenie wszedzie spisków i podstawionych ludzi jest
jedną z rzeczy, które psują normalną debatę w demokracji. :-)

Kontroluje : śpi, je, pije itp.

przepraszam zapomniałem dodać po "to co ma spać z nim" znaku zapytania. masz
jakieś dowody oprócz przypuszczeń na to, że prezydent jest
ubezwłasnowolniony i jest jak nazwałeś "przystawką do żyrandola". jeżeli
nie to jesteś tylko pilnym uczniem pana prezesa Kaczyńskiego, który z
ubolewania nad brakiem patriotyzmu, zwyklej ludzkiej przyzwoitości i
oczywistych oczywistości, uczynił swój znak firmowy. taki sposób uprawiania
polityki nieczym się nie różni od blokowania mównicy i rozstawiania swoich
własnych głośników na sali sejmowej. :-) --
2, 3, 5, 7, 11, 13, 17, 19, 23, 29, 31, 37, 41, 43, 47, 53, 59, 61, 67...

W dniu 2010-10-23 13:57, Marek Czaplicki pisze:

przepraszam zapomniałem dodać po "to co ma spać z nim" znaku zapytania. masz
jakieś dowody oprócz przypuszczeń na to, że prezydent jest
ubezwłasnowolniony i jest jak nazwałeś "przystawką do żyrandola". jeżeli
nie to jesteś tylko pilnym uczniem pana prezesa Kaczyńskiego, który z
ubolewania nad brakiem patriotyzmu, zwyklej ludzkiej przyzwoitości i
oczywistych oczywistości, uczynił swój znak firmowy. taki sposób uprawiania
polityki nieczym się nie różni od blokowania mównicy i rozstawiania swoich
własnych głośników na sali sejmowej.

Znowu judzisz i bredzisz.

Daleko z tym swoim językiem miłości nie zajedziesz :)

"Zaproszenie jest imienne dla prezesa Kaczyńskiego, ale nikt nikogo z
pałacu nigdy wyrzucać nie będzie. Przynajmniej za tej prezydentury."

SŁAWOMIR NOWAK, minister w Kancelarii Prezydenta, Kontrwywiad RMF FM

u2 dnia sob października 23 2010 14:10 pisze, na grupie pl.soc.polityka:

Znowu judzisz i bredzisz.

Daleko z tym swoim językiem miłości nie zajedziesz :)

"Zaproszenie jest imienne dla prezesa Kaczyńskiego, ale nikt nikogo z
pałacu nigdy wyrzucać nie będzie. Przynajmniej za tej prezydentury."

była to odpowiedź na konkretne pytanie
Konrad Piasecki: Jeśli ktoś inny dzisiaj z PiS-u się pojawi. Prezydent go
przyjmie?
Sławomir Nowak: Byłaby to nowa sytuacja, bo zaproszenie jest imienne dla
prezesa Kaczyńskiego, ale nikt nikogo z pałacu nigdy wyrzucać nie będzie.
Przynajmniej za tej prezydentury.
trochę czytania z rozumieniem. :-)
--
2, 3, 5, 7, 11, 13, 17, 19, 23, 29, 31, 37, 41, 43, 47, 53, 59, 61, 67...

W dniu 2010-10-23 14:21, Marek Czaplicki pisze:

"Zaproszenie jest imienne dla prezesa Kaczyńskiego, ale nikt nikogo z
pałacu nigdy wyrzucać nie będzie. Przynajmniej za tej prezydentury."

była to odpowiedź na konkretne pytanie
Konrad Piasecki: Jeśli ktoś inny dzisiaj z PiS-u się pojawi. Prezydent go
przyjmie?
Sławomir Nowak: Byłaby to nowa sytuacja, bo zaproszenie jest imienne dla
prezesa Kaczyńskiego, ale nikt nikogo z pałacu nigdy wyrzucać nie będzie.
Przynajmniej za tej prezydentury.
trochę czytania z rozumieniem.

No właśnie. Bez tej umiejętności twoja polityka miłości to tylko ściema :)

u2 dnia sob października 23 2010 14:23 pisze, na grupie pl.soc.polityka:

była to odpowiedź na konkretne pytanie
Konrad Piasecki: Jeśli ktoś inny dzisiaj z PiS-u się pojawi. Prezydent go
przyjmie?
Sławomir Nowak: Byłaby to nowa sytuacja, bo zaproszenie jest imienne dla
prezesa Kaczyńskiego, ale nikt nikogo z pałacu nigdy wyrzucać nie będzie.
Przynajmniej za tej prezydentury.
trochę czytania z rozumieniem.

No właśnie. Bez tej umiejętności twoja polityka miłości to tylko ściema :)

więc wytłumacz, gdzie w odpowiedzi na konkretne zachowanie prezydenta w
konkretnej hipotetycznej wtedy sprawie dowód na ubezwłasnowolnienie
prezydenta? Sławomir Nowak jest ministrem w kancelari prezydenta i pytanie
go o poczynania prezydenta są pytaniami o to jak prezydent ma zamiar pełnić
swoj urząd. pamiętam jak pierwszy prezydent po 1989 roku mówil o
sprawowanym przez siebie urzędzie w trzeciej osobie ("prezydent nie może,
prezydent musi" itp...). chodziło mu chyba o to, że był pierwszym
prezydentem wybranym w wyborach powszechnych i do niego też należało
wyznaczać pewne standardy dla przyszłych prezydentów. analogiczna sytuacja
jest w przypadku prezydentów amerykańskich gdzie zwyczaj sprawowania urzędu
przez tylko II kadencje nie ma umocowania w Konstytucji amerykańskiej, a
wziął się stąd o ile dobrze pamiętam, że pierwszy amerykański prezydent
Waszyngton sprawował swoj urząd dwie kadencje. wszyscy późniejsi prezydenci
postanowili przestrzegać tego zwyczaju. wyjątek w XX wieku cały czas o ile
dobrze pamiętam uczynił Roosevelt, ktory był trzy kadencje. rozpisałem się trochę po pobocznych rzeczach. fakty są takie że każdy
prezydent ma człowieka, który mówi o zamiarach prezydenta.
--
2, 3, 5, 7, 11, 13, 17, 19, 23, 29, 31, 37, 41, 43, 47, 53, 59, 61, 67...

W dniu 2010-10-23 14:47, Marek Czaplicki pisze:

No właśnie. Bez tej umiejętności twoja polityka miłości to tylko ściema :)

więc wytłumacz, gdzie w odpowiedzi na konkretne zachowanie prezydenta w
konkretnej hipotetycznej wtedy sprawie dowód na ubezwłasnowolnienie
prezydenta?

Widzisz, jeśli pełowiec mówi że kocha to oznacza, że de facto
nienawidzi. Podobnie było z tymi otwartymi drzwiami do Bronka :)

u2 dnia sob października 23 2010 14:58 pisze, na grupie pl.soc.polityka:

W dniu 2010-10-23 14:47, Marek Czaplicki pisze:

No właśnie. Bez tej umiejętności twoja polityka miłości to tylko ściema
:)

więc wytłumacz, gdzie w odpowiedzi na konkretne zachowanie prezydenta w
konkretnej hipotetycznej wtedy sprawie dowód na ubezwłasnowolnienie
prezydenta?

Widzisz, jeśli pełowiec mówi że kocha to oznacza, że de facto
nienawidzi. Podobnie było z tymi otwartymi drzwiami do Bronka :)

tym sposobem doszliśmy do przyczyny nieporozumień we współczesnej polskiej
polityce. opaczne rozumienie zwyczajnych słów. :-)
--
2, 3, 5, 7, 11, 13, 17, 19, 23, 29, 31, 37, 41, 43, 47, 53, 59, 61, 67...