Popuszcza zaworek Presta, akurat w okolicy wykupili tanie w potrzebnym rozmiarze dętki z takim zaworem i wolałbym naprawić stary.
Środek nie daje się wykręcić - a powinien?
Można ew. szukać gdzieś po sklepach rowerowych samych "wkładek" do zaworków Presta?
JaC

Popuszcza zaworek Presta, akurat w okolicy wykupili tanie w potrzebnym
rozmiarze dętki z takim zaworem i wolałbym naprawić stary.
Środek nie daje się wykręcić - a powinien?
Można ew. szukać gdzieś po sklepach rowerowych samych "wkładek" do zaworków Presta?

Zaworki te sa nierozbieralne od przodu. Tak ze nic nie poradzisz. Musisz
sobie kupic nowa detke.
Rozwaz mozliwosc rozwiercenia obreczy i przejscia na zawor samochodowy.
Jest duzo mocniejszy .

Jan Cytawa

Dnia Tue, 07 Apr 2009 11:57:07 +0200, Jan Cytawa napisał(a):

Rozwaz mozliwosc rozwiercenia obreczy i przejscia na zawor samochodowy.
Jest duzo mocniejszy .

Ja nie wiem co wy robicie że prestę uwalacie. Ja od prawie 7kkm nie mam
z tymi zaworami żadnych problemów, jedyne uszkodzenia dętek to snejki i
przetarcia od uszkodzonej opony. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138

Tue, 7 Apr 2009 12:15:14 +0200 MadMan <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl>
napisał:

Ja nie wiem co wy robicie że prestę uwalacie. Ja od prawie 7kkm nie mam
z tymi zaworami żadnych problemów, jedyne uszkodzenia dętek to snejki i

Snejki? WTF? Znaczy że jak jedziesz to wąż podbiega i przegryza dętkę?
:-)



--
RUN"
Press PLAY then any key:
Loading WINDOWS block 45829
read error b

On Apr 7, 12:17 pm, __Maciek <i80c...@cyberspace.org> wrote:

Snejki? WTF? Znaczy że jak jedziesz to wąż podbiega i przegryza dętkę?
:-)

Spuść połowę powietrza z tylnego koła. Zabierz ze sobą łyżki do opon.
Najedź z impetem na krawężnik lub większy kamień bez wstawania z
siodła. Poszukaj węża przy użyciu łyżek do opon i opisz swoje
odczucia.

Zdravim,
Kuba

Dnia Tue, 07 Apr 2009 12:17:56 +0200, __Maciek napisał(a):

Ja nie wiem co wy robicie że prestę uwalacie. Ja od prawie 7kkm nie mam
z tymi zaworami żadnych problemów, jedyne uszkodzenia dętek to snejki i

Snejki? WTF? Znaczy że jak jedziesz to wąż podbiega i przegryza dętkę?
:-)

Tak jakby :P

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138

__Maciek wrote:

Tue, 7 Apr 2009 12:15:14 +0200 MadMan <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl>
napisał:

Ja nie wiem co wy robicie że prestę uwalacie. Ja od prawie 7kkm nie mam
z tymi zaworami żadnych problemów, jedyne uszkodzenia dętek to snejki i

Snejki? WTF? Znaczy że jak jedziesz to wąż podbiega i przegryza dętkę?
:-)

Musze cie oswiecic - weze nie biegaja (nie maja czym przebierac) :-P


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Tue, 07 Apr 2009 12:44:35 +0200 Coaster <manypeny@mac.com> napisał:

Snejki? WTF? Znaczy że jak jedziesz to wąż podbiega i przegryza dętkę?
:-)

Musze cie oswiecic - weze nie biegaja (nie maja czym przebierac) :-P

Przebierają całym ciałem :-)

Ale o co tak naprawdę chodzi z tymi snejkami?



--
RUN"
Press PLAY then any key:
Loading WINDOWS block 45829
read error b

__Maciek wrote:

Tue, 07 Apr 2009 12:44:35 +0200 Coaster <manypeny@mac.com> napisał:

Snejki? WTF? Znaczy że jak jedziesz to wąż podbiega i przegryza dętkę?
:-)

Musze cie oswiecic - weze nie biegaja (nie maja czym przebierac) :-P

Przebierają całym ciałem :-)

Ale o co tak naprawdę chodzi z tymi snejkami?

A bo ja wiem? Mnie unikaja, lat 70-tych zlapalem jednego ;-)


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Tue, 07 Apr 2009 12:47:42 +0200 __Maciek <i80c586@cyberspace.org>
napisał:

Przebierają całym ciałem :-)
Ale o co tak naprawdę chodzi z tymi snejkami?

No dobra, już znalazłem...



--
RUN"
Press PLAY then any key:
Loading WINDOWS block 45829
read error b

On Tue, 07 Apr 2009 13:59:31 +0200
__Maciek <i80c586@cyberspace.org> wrote:

Tue, 07 Apr 2009 12:47:42 +0200 __Maciek <i80c586@cyberspace.org>
napisał:

>Przebierają całym ciałem :-)
>Ale o co tak naprawdę chodzi z tymi snejkami?

No dobra, już znalazłem...

To?
http://i136.photobucket.com/albums/q179/Snakes_Incorporated/rat_snake_02.jpg
:)

--
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com>

__Maciek wrote:

Tue, 07 Apr 2009 12:47:42 +0200 __Maciek <i80c586@cyberspace.org>
napisał:

Przebierają całym ciałem :-)
Ale o co tak naprawdę chodzi z tymi snejkami?

No dobra, już znalazłem...

 O jezu on chyba naprawdę nie wiedział co to jest ugryzienie węża :)

<lol> ;D

--
Adrian S. the Lajt Rider

Tue, 07 Apr 2009 19:10:01 +0200 "Adrian S."
<adliszewSPAM@NIEacid.ch.pw.edu.pl> napisał:

Przebierają całym ciałem :-)
Ale o co tak naprawdę chodzi z tymi snejkami?

No dobra, już znalazłem...

O jezu on chyba naprawdę nie wiedział co to jest ugryzienie węża :)

Ano. Ja się tam na tym bajkerskim slangu nie znam :-) Ale już teraz
wiem co to jest snakebite, chociaż mnie się to jeszcze nie trafiło.



--
RUN"
Press PLAY then any key:
Loading WINDOWS block 45829
read error b

MadMan pisze:

Ja nie wiem co wy robicie że prestę uwalacie. Ja od prawie 7kkm nie mam
z tymi zaworami żadnych problemów,

Wystarczy do oporu dokrecic iles razy nakretke blokujaca rdzen zamontowany w zaworze. W efekcie mozna urwac gwintowana czesc rdzenia.

Krzysztof

Krzysztof Olszak napisał:

Wystarczy do oporu dokrecic iles razy nakretke blokujaca rdzen zamontowany w zaworze. W efekcie mozna urwac gwintowana czesc rdzenia.

Z wyczuciem, wszystko z wyczuciem! Zgodzę się że tak się może zdazrzyć, sam raz tak wentyl urwałem. Jednak jako zwolennik presty twierdzę, że to trwałe urządzenie jest. A przede wszystkim dmucha się łatwiej niż samochodowy, i proszę nie wspominajcie o argumencie że na stacjach benzynowych są kompresory pod samochodowy. W puszczy czy w górach jest mało stacji benzynowych :)

Pzdr
A.

Alfer_z_pracy wrote:

Krzysztof Olszak napisał:

Wystarczy do oporu dokrecic iles razy nakretke blokujaca rdzen zamontowany w zaworze. W efekcie mozna urwac gwintowana czesc rdzenia.

Z wyczuciem, wszystko z wyczuciem!

Oh yeah, oh, jeah...

Zgodzę się że tak się może zdazrzyć, sam raz tak wentyl urwałem.

Jeszcze nie.

Jednak jako zwolennik presty twierdzę, że to trwałe urządzenie jest.

Jest. I ladniejsze od Shradera.

przede wszystkim dmucha się łatwiej niż A przede wszystkim dmucha się łatwiej niż
samochodowy, i proszę nie wspominajcie o argumencie że na stacjach benzynowych są kompresory pod samochodowy. W puszczy czy w górach jest mało stacji benzynowych :)

Azaliz, nie sa niewolnikami uzaleznionionymi stale od cywilizacji ;-)


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Alfer_z_pracy pisze:

Z wyczuciem, wszystko z wyczuciem! Zgodzę się że tak się może zdazrzyć, sam raz tak wentyl urwałem.

Ja trzy razy, ale tez i same detki byly produktem z nizszej polki. Wiec mogla to byc nie tylko kwestia wyczucia.

Jednak jako zwolennik presty twierdzę, że to trwałe urządzenie jest. A przede wszystkim dmucha się łatwiej niż samochodowy,

Nie zauwazylem az takiej roznicy, a mam dwa rowery i oba typy zaworow. Ale to moze kwestia czym sie pompuje powietrze...

i proszę nie wspominajcie o argumencie że na stacjach benzynowych są kompresory pod samochodowy. W puszczy czy w górach jest mało stacji benzynowych :)

Los jest na tyle wredny ze raczej zadko sie zdarza zlapac gume akurat w poblizu kompresora. A w kolarce mam preste. :-)

Krzysztof

Krzysztof Olszak wrote:

MadMan pisze:

Ja nie wiem co wy robicie że prestę uwalacie. Ja od prawie 7kkm nie mam
z tymi zaworami żadnych problemów,

Wystarczy do oporu dokrecic iles razy nakretke blokujaca rdzen zamontowany w zaworze. W efekcie mozna urwac gwintowana czesc rdzenia.

Trzeba miec czule paluszki.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Dnia 07.04.2009 14:29 użytkownik Krzysztof Olszak napisał :

MadMan pisze:

Ja nie wiem co wy robicie że prestę uwalacie. Ja od prawie 7kkm nie mam
z tymi zaworami żadnych problemów,

Wystarczy do oporu dokrecic iles razy nakretke blokujaca rdzen zamontowany w zaworze. W efekcie mozna urwac gwintowana czesc rdzenia.

Każe Ci ktoś dokręcać zawór na chama? Dokręca się tyle, żeby miał zablokowaną możliwość ruchu i tylko tyle. W ten sposób można uwalić każdy gwint, również w zaworze samochodowym.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

On Tue, 7 Apr 2009, MadMan wrote:

Ja nie wiem co wy robicie że prestę uwalacie.

  Też nie wiem.
  Ale właśnie mam "uwaloną" :P, co mi wyszło przy próbie dopompowania
u znajomego. Na szczęście miał kompresor pod ręką, więc dopompowaliśmy,
dokręciłem śrubkę i trzyma, obeszło się bez natychmiastowej wymiany,
ale to *wyłącznie* kwestia czasu.
  Żeby nie było - pierwszy przypadek od niewiemileczasu.
  Ale się zdarzył...

Ja od prawie 7kkm

  Licząc dętki wymienione z okazji poprzebijania, to niewątpliwie
zawór trafił mi się na *dużo* większy przebieg... ale się
trafił.
  Akurat krótko przed tym wątkiem :)
  Zmowa musi jakować być :>

pzdr, Gotfryd

Jan Cytawa pisze:

Popuszcza zaworek Presta, akurat w okolicy wykupili tanie w potrzebnym
rozmiarze dętki z takim zaworem i wolałbym naprawić stary.
Środek nie daje się wykręcić - a powinien?
Można ew. szukać gdzieś po sklepach rowerowych samych "wkładek" do zaworków Presta?

Zaworki te sa nierozbieralne od przodu. Tak ze nic nie poradzisz.

Zrobić kontrolowaną dziurę od spodu, tą drogą rozebrać zawór i dać nowy grzybek pochodzący z innej dętki, a potem zakleić dziurę.

Rozwaz mozliwosc rozwiercenia obreczy i przejscia na zawor samochodowy.
Jest duzo mocniejszy .

True, true.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

To już bym chyba wolał żelu antyprzebiciowego wstrzyknąć, skoro naprawia dziury w dętce, to i pewnie drobne nieszczelności w zaworku też da radę.
JaC


-- -- -

Zrobić kontrolowaną dziurę od spodu, tą drogą rozebrać zawór i dać nowy grzybek pochodzący z innej dętki, a potem zakleić dziurę.

Presta ma zalety, chociazby lepiej pasuje do mojej pompki ;-))

Zaworki samochodowe jeszcze jako tako (pod warunkiem, że są z nakrętką mocującą zaworek do obręczy, a ostatnio dętki z takimi nakretkami znikają na rzecz oblanych gumą), ale Dunlopy mi nie pasują, za krótki ten wystający z zaworka "cycek" i zacisk pompki noznej spada :-(((
JaC


-- -- -

Zaworki te sa nierozbieralne od przodu.
Tak ze nic nie poradzisz.
Musisz sobie kupic nowa detke.
Rozwaz mozliwosc rozwiercenia obreczy i przejscia na zawor samochodowy.

On 2009-04-07, Jan Cytawa <cytawa@hektor.umcs.lublin.pl> wrote:

Popuszcza zaworek Presta, akurat w okolicy wykupili tanie w potrzebnym
rozmiarze dętki z takim zaworem i wolałbym naprawić stary.
Środek nie daje się wykręcić - a powinien?
Można ew. szukać gdzieś po sklepach rowerowych samych "wkładek" do zaworków Presta?

Zaworki te sa nierozbieralne od przodu. Tak ze nic nie poradzisz. Musisz
sobie kupic nowa detke.
Rozwaz mozliwosc rozwiercenia obreczy i przejscia na zawor samochodowy.
Jest duzo mocniejszy .

Ale obręcz, chcąc nie chcąc, wtedy nie jest.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Jan Srzednicki napisał:

Ale obręcz, chcąc nie chcąc, wtedy nie jest.

A myslisz, ze producent robiac pod rozne zawory te same obrecze to ich
nie wierci?

Jan Cytawa

On 2009-04-09, Jan Cytawa <cytawa@hektor.umcs.lublin.pl> wrote:

Jan Srzednicki napisał:

Ale obręcz, chcąc nie chcąc, wtedy nie jest.

A myslisz, ze producent robiac pod rozne zawory te same obrecze to ich
nie wierci?

Myślę, że im większy otwór, tym obręcz słabsza w tym jednym konkretnym
miejscu. Myślisz, że się mylę?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Jan Srzednicki wrote:

On 2009-04-09, Jan Cytawa <cytawa@hektor.umcs.lublin.pl> wrote:

Jan Srzednicki napisał:

Ale obręcz, chcąc nie chcąc, wtedy nie jest.

A myslisz, ze producent robiac pod rozne zawory te same obrecze to ich
nie wierci?

Myślę, że im większy otwór, tym obręcz słabsza w tym jednym konkretnym
miejscu. Myślisz, że się mylę?

No co ty?! A jak producent wywierci większą dziurkę to też osłabia? ;)

Fabian.

On 2009-04-09, fabian <fabian@niematakiego.adresu.pl> wrote:

Jan Srzednicki wrote:

On 2009-04-09, Jan Cytawa <cytawa@hektor.umcs.lublin.pl> wrote:

Jan Srzednicki napisał:

Ale obręcz, chcąc nie chcąc, wtedy nie jest.

A myslisz, ze producent robiac pod rozne zawory te same obrecze to ich
nie wierci?

Myślę, że im większy otwór, tym obręcz słabsza w tym jednym konkretnym
miejscu. Myślisz, że się mylę?

No co ty?! A jak producent wywierci większą dziurkę to też osłabia? ;)

And your point is?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Jan Srzednicki wrote:

On 2009-04-09, Jan Cytawa <cytawa@hektor.umcs.lublin.pl> wrote:

Jan Srzednicki napisał:

Ale obręcz, chcąc nie chcąc, wtedy nie jest.

A myslisz, ze producent robiac pod rozne zawory te same obrecze to
ich nie wierci?

Myślę, że im większy otwór, tym obręcz słabsza w tym jednym konkretnym
miejscu. Myślisz, że się mylę?

Mysle, ze masz racje. Teoretycznie. W praktyce nie slyszalem nigdy o kims, kto by uszkodzil obrecz z powodu tego, ze mial zbyt duzy otwor na wentyl.

--
pozdrawiam,
Marek Sosnowski

"W kazdym innym interesie duza konkurencja.
A w polityce duren na lapowniku i zlodziejem pogania.
Latwo sie wybic."

On 2009-04-09, chary <chary@onet.pl> wrote:

Jan Srzednicki wrote:

On 2009-04-09, Jan Cytawa <cytawa@hektor.umcs.lublin.pl> wrote:

A myslisz, ze producent robiac pod rozne zawory te same obrecze to
ich nie wierci?

Myślę, że im większy otwór, tym obręcz słabsza w tym jednym konkretnym
miejscu. Myślisz, że się mylę?

Mysle, ze masz racje. Teoretycznie. W praktyce nie slyszalem nigdy o kims, kto by uszkodzil obrecz z powodu tego, ze mial zbyt duzy otwor na wentyl.

Ja też nie. Ale np. DT Swiss daje obręcze tylko na Presty i cofa
gwarancję w przypadku rozwiercenia. Może to być oczywiście zależne od
konstrukcji samej obręczy.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Jan Srzednicki pisze:

Ja też nie. Ale np. DT Swiss daje obręcze tylko na Presty i cofa
gwarancję w przypadku rozwiercenia.

Każdy powód jest dobry, żeby klientowi uwalić gwarancję.

Może to być oczywiście zależne od
konstrukcji samej obręczy.

Właśnie. Nie sądzę, aby poza w/w obręcze były konstruowane i produkowane pod konkretny wentyl, tzn. nie widać jakichś konkretnych różnic wymiarowych pomiędzy obręczą z małym i dużym otworem.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

ąćęłńóśźż pisze:

Popuszcza zaworek Presta, akurat w okolicy wykupili tanie w potrzebnym rozmiarze dętki z takim zaworem i wolałbym naprawić stary.
Środek nie daje się wykręcić - a powinien?
Można ew. szukać gdzieś po sklepach rowerowych samych "wkładek" do zaworków Presta?

Nie chcę wywoływać kolejnej burzy w szklance wody, ale wychodzi na to, że to jest kolejna nieciekawa cecha Presta. Schradera idzie naprawić, wymieniając wkładkę.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem