"Leszek zadzwonił o 8.20. Myślałem, że już wylądował i dzwoni ze Smoleńska. Bardzo rzadko dzwonił z telefonu satelitarnego z samolotu. Powiedział mi, że z Mamą wszystko w porządku i poradził, bym się przespał. Pamiętam doskonale, że użył określenia: "bo się rozpadniesz". Tak wyglądała ta bardzo krótka rozmowa. Dosłownie kilka zdań. "

Kłamstwo! Z pierwszych relacji prezesa PiS wynikało, że rozmowa dotyczyła "wszystko w porządku, zaraz lądujemy". Nic o chorej matce. Przypominam, prezes PiS był na liście pasażerów TU, nie poleciał bo wykręcił się chorą, umierającą matką. Jak słyszymy mamusia ma się całkiem dobrze. Prezes przez 2 miesiące nie miał czasu odwiedzić ciągle chorej matki w szpitalu. Nie znalazł też czasu by złożyć kwiaty na grobie brata. Prezes był tak zajęty wygłaszaniem orędzia do przyjaciół moskali, zmianą postkomuny w lewice i wychwalaniem czasów E.Gierka, że nie znalazł czasu na sprawy ważniejsze niż polityka. Mały, obłudny łgarz!

Zahir

On 14 Lip, 11:05, "Zahir" <za...@gmail.com> wrote:

"Leszek zadzwonił o 8.20. Myślałem, że już wylądował i dzwoni ze Smoleńska.
Bardzo rzadko dzwonił z telefonu satelitarnego z samolotu. Powiedział mi, że
z Mamą wszystko w porządku i poradził, bym się przespał. Pamiętam doskonale,
że użył określenia: "bo się rozpadniesz". Tak wyglądała ta bardzo krótka
rozmowa. Dosłownie kilka zdań. "

Kłamstwo! Z pierwszych relacji prezesa PiS wynikało, że rozmowa dotyczyła
"wszystko w porządku, zaraz lądujemy". Nic o chorej matce. Przypominam,
prezes PiS był na liście pasażerów TU, nie poleciał bo wykręcił się chorą,
umierającą matką. Jak słyszymy mamusia ma się całkiem dobrze. Prezes przez 2
miesiące nie miał czasu odwiedzić ciągle chorej matki w szpitalu. Nie
znalazł też czasu by złożyć kwiaty na grobie brata. Prezes był tak zajęty
wygłaszaniem orędzia do przyjaciół moskali, zmianą postkomuny w lewice i
wychwalaniem czasów E.Gierka, że nie znalazł czasu na sprawy ważniejsze niż
polityka. Mały, obłudny łgarz!

Zahir

Spierdalaj POlszewicka mordo!

Antenka

Użytkownik "Zahir" <zahir@gmail.com> napisał

Kłamstwo! Z pierwszych relacji prezesa PiS wynikało, że rozmowa dotyczyła "wszystko w porządku, zaraz lądujemy". Nic o chorej matce. Przypominam, prezes PiS był na liście pasażerów TU, nie poleciał bo wykręcił się chorą, umierającą matką. Jak słyszymy mamusia ma się całkiem dobrze. Prezes przez 2 miesiące nie miał czasu odwiedzić ciągle chorej matki w szpitalu. Nie znalazł też czasu by złożyć kwiaty na grobie brata. Prezes był tak zajęty wygłaszaniem orędzia do przyjaciół moskali, zmianą postkomuny w lewice i wychwalaniem czasów E.Gierka, że nie znalazł czasu na sprawy ważniejsze niż polityka. Mały, obłudny łgarz!

Klamstwo to chyba sam tworzysz.

Pomiedzy 15-20 kwietnia powiedziano na TVN-ie 24, ze
Kaczynski informowal brata o matce i o jej
stanie zdrowia wlasnie  przez ten telefon satelitarny.

Zapamietalem to doskonale - utkwilo mi to w pamieci.
Od razu sobie wyobrazilem jak brat dzwoni do brata i rozmawiaja
miedzy soba, mowia o matce, jeden mowi drugiemu aby odpoczal
itd. A potem smierc. Takie rzeczy zapisuja sie w pamieci. Przynajmniej
w mojej.

Dlaczego wiec wprowadzasz chaos i niepokoj ?

Użytkownik "Zahir" <zahir@gmail.com> napisał w wiadomości news:4c3d7de5$0$19178$65785112news.neostrada.pl...

Kłamstwo! Z pierwszych relacji prezesa PiS wynikało, że rozmowa dotyczyła "wszystko w porządku, zaraz lądujemy". Nic o chorej matce. Przypominam, prezes PiS był na liście pasażerów TU, nie poleciał bo wykręcił się chorą, umierającą matką. Jak słyszymy mamusia ma się całkiem dobrze. Prezes przez 2 miesiące nie miał czasu odwiedzić ciągle chorej matki w szpitalu. Nie znalazł też czasu by złożyć kwiaty na grobie brata. Prezes był tak zajęty wygłaszaniem orędzia do przyjaciół moskali, zmianą postkomuny w lewice i wychwalaniem czasów E.Gierka, że nie znalazł czasu na sprawy ważniejsze niż polityka. Mały, obłudny łgarz!

Zahir

Prze takich rzydowskich kolaborantów jak on nawet Estonia już będzie miała walutę EUR a Polska nie
Tfu!

Użytkownik "Gdzie EUR waluta obiecana do 2009" <elguapo@bcdefg.pl> napisał

Tfu!

Tfu, tfu, tfu!

I jeszcze raz: TFU!

Użytkownik "Zahir" <zahir@gmail.com> napisał w wiadomości news:4c3d7de5$0$19178$65785112news.neostrada.pl...

Kłamstwo! Z pierwszych relacji prezesa PiS wynikało, że rozmowa dotyczyła "wszystko w porządku, zaraz lądujemy". Nic o chorej matce. Przypominam, prezes PiS był na liście pasażerów TU, nie poleciał bo wykręcił się chorą, umierającą matką. Jak słyszymy mamusia ma się całkiem dobrze. Prezes przez 2 miesiące nie miał czasu odwiedzić ciągle chorej matki w szpitalu. Nie znalazł też czasu by złożyć kwiaty na grobie brata. Prezes był tak zajęty wygłaszaniem orędzia do przyjaciół moskali, zmianą postkomuny w lewice i wychwalaniem czasów E.Gierka, że nie znalazł czasu na sprawy ważniejsze niż polityka. Mały, obłudny łgarz!

Czemu kłamiesz?

On Wed, 14 Jul 2010 11:05:41 +0200, "Zahir" <zahir@gmail.com> wrote:

"Leszek zadzwonił o 8.20. Myślałem, że już wylądował i dzwoni ze Smoleńska. Bardzo rzadko dzwonił z telefonu satelitarnego z samolotu. Powiedział mi, że z Mamą wszystko w porządku i poradził, bym się przespał. Pamiętam doskonale, że użył określenia: "bo się rozpadniesz". Tak wyglądała ta bardzo krótka rozmowa. Dosłownie kilka zdań. "

Kłamstwo! Z pierwszych relacji prezesa PiS wynikało, że rozmowa dotyczyła "wszystko w porządku, zaraz lądujemy". Nic o chorej matce. Przypominam, prezes PiS był na liście pasażerów TU, nie poleciał bo wykręcił się chorą, umierającą matką. Jak słyszymy mamusia ma się całkiem dobrze. Prezes przez 2 miesiące nie miał czasu odwiedzić ciągle chorej matki w szpitalu. Nie znalazł też czasu by złożyć kwiaty na grobie brata. Prezes był tak zajęty wygłaszaniem orędzia do przyjaciół moskali, zmianą postkomuny w lewice i wychwalaniem czasów E.Gierka, że nie znalazł czasu na sprawy ważniejsze niż polityka. Mały, obłudny łgarz!

Zahir

 tez to pamietam. tak podawala TVPiS. cos sie nagle zmienilo?


--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)