Data: 2019-04-11 15:20:39 | |
Autor: u2 | |
Prezydent Duda nadał bieg wnioskowi o ułaskawienie Marka Falenty | |
ano, biznesmena nie powinno się sekować, bo nie szantażował, ale ujawnił taśmy, działał z wyższych pobudek, pro publico bono:)
https://wpolityce.pl/polityka/442099-prezydent-nadal-bieg-wnioskowi-o-ulaskawienie-falenty Prezydent Duda nadał bieg wnioskowi o ułaskawienie Marka Falenty. Spychalski: "To jest zwykła, standardowa procedura" opublikowano: wczoraj ? aktualizacja: wczoraj Prezydent Andrzej Duda przekazał do prokuratury wniosek o ułaskawienie zamieszanego w ,,aferę taśmową" biznesmena Marka Falenty -- poinformował w środę PAP prezydencki minister Błażej Spychalski. Jak zaznaczył, jest to standardowa procedura i nie oznacza, że prezydent zamierza zastosować prawo łaski. Wniosek przygotowała rodzina Falenty. CZYTAJ TAKŻE: Co dalej w sprawie Marka Falenty? Sąd wyjaśnia: Tłumaczymy dokumenty. Wszystko rozstrzygnie się w ciągu 100 dni To jest zwykła, standardowa procedura jeżeli chodzi o wnioski o ułaskawienie, które są składane do Pałacu Prezydenckiego. W trybie zwykłym, a tu został przyjęty tryb zwykły, one są przesyłane do Prokuratury Krajowej, która dalej procedurę prowadzi -- powiedział PAP Spychalski. Jak dodał minister, prezydent będzie teraz oczekiwał na opinię sądu ws. wniosku. Zaznaczył, że nadanie sprawie biegu nie świadczy w najmniejszym stopniu o intencjach prezydenta dot. ułaskawienia Falenty. O nadaniu przez prezydenta biegu wnioskowi o ułaskawienie biznesmena poinformowało wcześniej RMF FM. Zgodnie z art. 561 Kodeksu postępowania karnego prośbę o ułaskawienie przedstawia się sądowi, który wydał wyrok w pierwszej instancji. Powinien on rozpoznać prośbę o ułaskawienie w ciągu 2 miesięcy od daty jej otrzymania. Zgodnie z art. 565 prośbę o ułaskawienie skierowaną bezpośrednio do Prezydenta RP przekazuje się Prokuratorowi Generalnemu w celu nadania jej biegu. Rozpoznając prośbę o ułaskawienie sąd powinien mieć na względzie zachowanie się skazanego po wydaniu wyroku, rozmiary wykonanej już kary, stan zdrowia skazanego i jego warunki rodzinne, naprawienie szkody wyrządzonej przestępstwem, a przede wszystkim szczególne wydarzenia, jakie nastąpiły po wydaniu wyroku. Marek Falenta został skazany w 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie na 2,5 roku więzienia w związku z tzw. aferą podsłuchową. Ujawnione w tygodniku ,,Wprost" nagrania wywołały w 2014 r. kryzys w rządzie Donalda Tuska. Chodziło o nagrywane od lipca 2013 r. do czerwca 2014 r. na zlecenie Falenty w warszawskich restauracjach osoby z kręgów polityki, biznesu i funkcjonariuszy publicznych. Nagrano m.in. ówczesnych szefów: MSW - Bartłomieja Sienkiewicza, MSZ - Radosława Sikorskiego, resortu infrastruktury i rozwoju - Elżbietę Bieńkowską, prezesa NBP Marka Belkę i szefa CBA Pawła Wojtunika. Wyrok na Falentę uprawomocnił się w grudniu 2017 roku. Obrońcy biznesmena złożyli kasację do Sądu Najwyższego, zaś w styczniu ubiegłego roku do prezydenta Dudy trafił wniosek o ułaskawienie biznesmena. Falenta miał stawić się w zakładzie karnym w celu odbycia kary 1 lutego, ale nie zrobił tego. Od tamtego momentu ukrywał się i był poszukiwany w związku z nakazem doprowadzenia do aresztu śledczego, który trafił do jednego ze stołecznych komisariatów 6 lutego 2019 roku. 22 marca Wydział Kryminalny Komendy Stołecznej Policji poinformował sąd, że ,,skazany Marek F. nie został zatrzymany na podstawie listu gończego i opuścił terytorium Polski". Następnie 28 marca Sąd Okręgowy w Warszawie wydał Europejski Nakaz Aresztowania Falenty. Do zatrzymania Falenty na podstawie ENA doszło w piątek w Hiszpanii. as/PAP -- George Orwell : "If liberty means anything at all, it means the right to tell people what they do not want to hear" |
|