Witam

Kubeł zimnej wody dla naszego prezydenta, dla którego liczy sie jedynie 140 km ścieżek i projekt widmo "roweru miejskiego". Wrocławscy rowerzyści nie pozwolili swojemu własnemu prezydentowi przejechac sie rowerem po rynku, w obawie aby nie złamał zakazu, który.... sam podtrzymuje. Na zakończenie jazdy potwierdził że zakaz jazdy rowerem po rynku bedzie utrzymany. Prezydent ze swoim doradcą obrazil sie na rowerzystów i zaraz po wjechaniu w ulice Kuźniczą odjechał w bok zostawiając cały peleton rowerzystów.

http://www.prw.pl/articles/view/13222/wielka-klotnia-rowerowa-z-dutkiewiczem-posluchaj
http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,7066315,Awantura_z_prezydentem_na_paradzie_rowerowej.html
http://www.wroclaw24.net/news.php?id=28311&PHPSESSID=3069ef2e53b3f8d3b76fe5d7d1489686


kolejne relacje wkrótce.

Polecam również Fakty w TVP3 o g. 21:45

--
Martinco
http://www.wRower.pl

" Cykliści to sympatyczni ludzie, ale nadmiernie roszczeniowi - mówił
Dutkiewicz."

Zastanawiam sie czy napisac cos tutaj o homisiach. Pasowaloby jak
ulal.

Pozdro,
pw

On 22 Wrz, 22:50, Przemo <przeme...@gmail.com> wrote:

" Cykliści to sympatyczni ludzie, ale nadmiernie roszczeniowi - mówił
Dutkiewicz."

Parafrazując pewną wypowiedź pewnego innego polityka: "społeczeństwo
to zbiór przypadkowych ludzi oraz cyklistów"

Pozdr-
-Rowerex

On 23 Wrz, 07:12, Rowerex <rowe...@op.pl> wrote:

On 22 Wrz, 22:50, Przemo <przeme...@gmail.com> wrote:

> " Cykliści to sympatyczni ludzie, ale nadmiernie roszczeniowi - mówił
> Dutkiewicz."

Parafrazując pewną wypowiedź pewnego innego polityka: "społeczeństwo
to zbiór przypadkowych ludzi oraz cyklistów"

Ja konformista nie rozumiem, z czym oni nonkonformiści mają taki
problem..

Pozdro,
pw

Martinco pisze:

Witam

Kubeł zimnej wody dla naszego prezydenta, dla którego liczy sie jedynie 140 km ścieżek i projekt widmo "roweru miejskiego".

no
ale w kasku byl
ciekawe czy mial lampki - wczoraj takiego miglanca mijalem w ciemnej ulicy bez lampek, na czarno ubrany, ale w kasku

--
c l i c k 'n' r i d e   | kto nie pije, ten nie jedzie
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

click wrote:

Martinco pisze:

Witam

Kubeł zimnej wody dla naszego prezydenta, dla którego liczy sie jedynie 140 km ścieżek i projekt widmo "roweru miejskiego".

no
ale w kasku byl
ciekawe czy mial lampki - wczoraj takiego miglanca mijalem w ciemnej ulicy bez lampek, na czarno ubrany, ale w kasku

Zabezpieczył się, na wszelki wypadek :)

--
Dorota,
Szprota.

On 22 Wrz, 19:09, stefandora <stefand...@onet.eu> wrote:

Zabezpieczył się, na wszelki wypadek :)

Zawsze przynajmniej jajkiem w łeb nie dostanie :))
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Witam!

Dnia 22-09-2009 o 19:13:21 Michał Wolff <m-wolff@wp.pl> napisał(a):

On 22 Wrz, 19:09, stefandora <stefand...@onet.eu> wrote:

Zabezpieczył się, na wszelki wypadek :)

Zawsze przynajmniej jajkiem w łeb nie dostanie :))
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

To kto na niego głosował?

--
Zdrówka - Wojtek H.

On 22 Wrz, 19:15, "Wojtek H." <sp6mlz@wiadomo_co.poczta.onet.pl>
wrote:

To kto na niego głosował?

Ja ze stolycy ;)
Ale nie oszukujmy się, prawie wszędzie u nas jest tak samo. Dutkiewicz
przynajmniej na ten rower wsiadł, u nas Gronkiewicz od czasów kampanii
wyborczej do dwóch kółek się nie dotyka. Ale jeśli rowerzyści liczyli,
że w takiej formie go do czegoś przekonają - to obawiam się że się
mocno rozczarują, teraz to dopiero się do nich zniechęcił
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Witam!

Dnia 22-09-2009 o 19:26:16 Michał Wolff <m-wolff@wp.pl> napisał(a):

On 22 Wrz, 19:15, "Wojtek H." <sp6mlz@wiadomo_co.poczta.onet.pl>
wrote:

(...)

wyborczej do dwóch kółek się nie dotyka. Ale jeśli rowerzyści liczyli,
że w takiej formie go do czegoś przekonają - to obawiam się że się
mocno rozczarują, teraz to dopiero się do nich zniechęcił

On nas ma w dupie - on już myśli o "uszczęśliwianiu" kraju.
Nawiasem - coś czuję, że niedługo politycy będą w przebraniu się poruszać  wśród ludzi.
Toż to wstyd i gańba, działać w polityce. A i linczu można się doczekać.

--
Zdrówka - Wojtek H.

On 22 Wrz, 19:34, "Wojtek H." <sp6mlz@wiadomo_co.poczta.onet.pl>
wrote:

On nas ma w dupie - on już myśli o "uszczęśliwianiu" kraju.

Przecież Dutkiewicz zapowiedział, że nie będzie kandydował na urząd
Prezydenta RP.

Dnia 22-09-2009 o 19:57:15 Daniel I. Michalak <dim@aol.pl> napisał(a):

On 22 Wrz, 19:34, "Wojtek H." <sp6mlz@wiadomo_co.poczta.onet.pl>
wrote:

On nas ma w dupie - on już myśli o "uszczęśliwianiu" kraju.

Przecież Dutkiewicz zapowiedział, że nie będzie kandydował na urząd
Prezydenta RP.

Podobnie jak Jolanta "Beza" Kwaśniewska?
"Na wielką prośbę elektoratu - nie chcem, ale muszem".
Nie wierzę psubratom.

--
Zdrówka - Wojtek H.

On 22 Wrz, 20:01, "Wojtek H." <sp6mlz@wiadomo_co.poczta.onet.pl>
wrote:

Dnia 22-09-2009 o 19:57:15 Daniel I. Michalak <d...@aol.pl> napisał(a):

> On 22 Wrz, 19:34, "Wojtek H." <sp6mlz@wiadomo_co.poczta.onet.pl>
> wrote:
>> On nas ma w dupie - on już myśli o "uszczęśliwianiu" kraju.

> Przecież Dutkiewicz zapowiedział, że nie będzie kandydował na urząd
> Prezydenta RP.

Podobnie jak Jolanta "Beza" Kwaśniewska?

Nie wiem, co ta pani zapowiedziała.

"Na wielką prośbę elektoratu - nie chcem, ale muszem".

O ile pamiętam, to słowa innej osoby i wypowiedziane dawno temu.

Nie wierzę psubratom.

Twój problem.

Witam!

Dnia 22-09-2009 o 20:28:08 Daniel I. Michalak <dim@aol.pl> napisał(a):

(...)

Nie wierzę psubratom.

Twój problem.

Mylisz się. To jest _nasz_ polski problem.

--
Zdrówka - Wojtek H.

On 22 Wrz, 20:48, "Wojtek H." <sp6mlz@wiadomo_co.poczta.onet.pl>
wrote:

>> Nie wierzę psubratom.

> Twój problem.

Mylisz się. To jest _nasz_ polski problem.

To, że nie wierzysz psubratom, to zdecydowanie tylko Twój problem ;-)

Daniel I. Michalak pisze:

On 22 Wrz, 20:48, "Wojtek H." <sp6mlz@wiadomo_co.poczta.onet.pl>
wrote:

Nie wierzę psubratom.

Twój problem.

Mylisz się. To jest _nasz_ polski problem.

To, że nie wierzysz psubratom, to zdecydowanie tylko Twój problem ;-)

dlaczego pomijasz fakt istnienia psubratow? ;)
--
c l i c k 'n' r i d e   | kto nie pije, ten nie jedzie
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

On 22 Wrz, 19:15, "Wojtek H." <sp6mlz@wiadomo_co.poczta.onet.pl>
wrote:

>http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

To kto na niego głosował?

Ja głosowałem i to dwa razy. Widziałeś wtedy kogoś lepszego?

Daniel I. Michalak pisze:

On 22 Wrz, 19:15, "Wojtek H." <sp6mlz@wiadomo_co.poczta.onet.pl>
wrote:

http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

To kto na niego głosował?

Ja głosowałem i to dwa razy.

kiedy 2 razy

Widziałeś wtedy kogoś lepszego?

zawsze tak dokonujesz wyborow?

--
c l i c k 'n' r i d e   | kto nie pije, ten nie jedzie
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

On 22 Wrz, 20:01, click <click_n_r...@psychop.op.pl> wrote:

kiedy 2 razy

Wtedy, kiedy Dutkiewicz kandydował na prezydenta Wrocławia. 2002 i
2006.

> Widziałeś wtedy kogoś lepszego?

zawsze tak dokonujesz wyborow?

Tak, zawsze wybieram to, co w danej chwili uważam za najbardziej
optymalne.

["Followup-To:" header set to pl.rec.rowery.]
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Daniel I. Michalak"

> Widziałeś wtedy kogoś lepszego?
zawsze tak dokonujesz wyborow?

Tak, zawsze wybieram to, co w danej chwili uważam za najbardziej
optymalne.

Widziałeś kiedyś coś "mniej optymalnego"?
(http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2569876)

--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \  Kruk@epsilon.eu.org   / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

On 22 Wrz, 20:52, Mariusz Kruk <Mariusz.K...@epsilon.eu.org> wrote:

>Tak, zawsze wybieram to, co w danej chwili uważam za najbardziej
>optymalne.

Widziałeś kiedyś coś "mniej optymalnego"?
(http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2569876)

A jakie ma to znaczenie dla dokonanego przeze mnie wyboru?

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Daniel I. Michalak"

>Tak, zawsze wybieram to, co w danej chwili uważam za najbardziej
>optymalne.
Widziałeś kiedyś coś "mniej optymalnego"?
(http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2569876)

A jakie ma to znaczenie dla dokonanego przeze mnie wyboru?

Ciężko wybrać coś, co nie istnieje.

--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.

Daniel I. Michalak pisze:

On 22 Wrz, 20:01, click <click_n_r...@psychop.op.pl> wrote:

kiedy 2 razy

Wtedy, kiedy Dutkiewicz kandydował na prezydenta Wrocławia. 2002 i
2006.

a patrz, faktycznie byl taki kandydat
takiego komitetu spolecznego
w ktorym zasiadal taki czlowiek, ktory teraz jest przewodniczacym klubu w sejmiku
ale nie tego komitetu
tylko takiej partii, co juz przydenta wszystkich wroclawian nie lubi
ale xawile sa te ludzkie dzieje

Widziałeś wtedy kogoś lepszego?

zawsze tak dokonujesz wyborow?

Tak, zawsze wybieram to, co w danej chwili uważam za najbardziej
optymalne.

jeszcze bardziej optymalne niz optymalne?
ciezki wybor
ja po prostu jak nie mam kogo wybrac, to nie wybieram

--
c l i c k 'n' r i d e   | kto nie pije, ten nie jedzie
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

On 22 Wrz, 21:24, click <click_n_r...@psychop.op.pl> wrote:

Daniel I. Michalak pisze:

> On 22 Wrz, 20:01, click <click_n_r...@psychop.op.pl> wrote:
>> kiedy 2 razy

> Wtedy, kiedy Dutkiewicz kandydował na prezydenta Wrocławia. 2002 i
> 2006.

a patrz, faktycznie byl taki kandydat
takiego komitetu spolecznego
w ktorym zasiadal taki czlowiek, ktory teraz jest przewodniczacym
klubu w sejmiku
ale nie tego komitetu
tylko takiej partii, co juz przydenta wszystkich wroclawian nie lubi
ale xawile sa te ludzkie dzieje



>>> Widziałeś wtedy kogoś lepszego?
>> zawsze tak dokonujesz wyborow?

> Tak, zawsze wybieram to, co w danej chwili uważam za najbardziej
> optymalne.

jeszcze bardziej optymalne niz optymalne?

Dziękuję, już jeden poeta zwrócił mi uwagę.

ciezki wybor
ja po prostu jak nie mam kogo wybrac, to nie wybieram

Twoje prawo. Ja wtedy nie byłem zmuszony do głosowania w taki, a nie
inny sposób (to moje prawo).

EOT

Dnia 22-09-2009 o 19:55:05 Daniel I. Michalak <dim@aol.pl> napisał(a):

On 22 Wrz, 19:15, "Wojtek H." <sp6mlz@wiadomo_co.poczta.onet.pl>
wrote:

>http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

To kto na niego głosował?

Ja głosowałem i to dwa razy. Widziałeś wtedy kogoś lepszego?

Nie. Ale też nie jestem zwolennikiem głosowania "na mniejsze zło".

--
Zdrówka - Wojtek H.

On 22 Wrz, 20:03, "Wojtek H." <sp6mlz@wiadomo_co.poczta.onet.pl>
wrote:

Dnia 22-09-2009 o 19:55:05 Daniel I. Michalak <d...@aol.pl> napisał(a):

> On 22 Wrz, 19:15, "Wojtek H." <sp6mlz@wiadomo_co.poczta.onet.pl>
> wrote:
>> >http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

>> To kto na niego głosował?

> Ja głosowałem i to dwa razy. Widziałeś wtedy kogoś lepszego?

Nie. Ale też nie jestem zwolennikiem głosowania "na mniejsze zło".

A ja nie głosowałem wtedy na mniejsze zło. Teraz nikt nie głosował, a
w ostatnich wyborach facet miał chyba prawie 85% poparcia.

Daniel I. Michalak wrote:

A ja nie głosowałem wtedy na mniejsze zło. Teraz nikt nie głosował, a
w ostatnich wyborach facet miał chyba prawie 85% poparcia.

Jak ja lubie procenty.

85% liczone jako:

85% mieszkańców wrocławia
czy 85% z tych xxx %, które poszło do głosowania.


bo moze sie okazac, ze te 85% to zaliedwie pare osób.

On 22 Wrz, 20:27, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:

Daniel I. Michalak wrote:

> A ja nie głosowałem wtedy na mniejsze zło. Teraz nikt nie głosował, a
> w ostatnich wyborach facet miał chyba prawie 85% poparcia.

Jak ja lubie procenty.

85% liczone jako:

85% mieszkańców wrocławia
czy 85% z tych xxx %, które poszło do głosowania.

bo moze sie okazac, ze te 85% to zaliedwie pare osób.

Ja mam na myśli nie 85% wyborców, ale tych, którzy poszli głosować,
nie zamierzam manipulować. Nie jestem zadowolony z prezydentury pana
Dutkiewicza, ale nie będę robił wariata z siebie i innych i udawał, że
nie głosowałem na niego. Sprawdziłem na stronie PKW - dostał w 2006
roku 168342 głosów, to zdecydowanie nie jest parę. Frekwencja wyniosła
wtedy nieco ponad 40%.
A poza tym ja też lubię procenty, ale nieco inne ;-)

Daniel I. Michalak wrote:

Ja mam na myśli nie 85% wyborców, ale tych, którzy poszli głosować,
nie zamierzam manipulować. Nie jestem zadowolony z prezydentury pana
Dutkiewicza, ale nie będę robił wariata z siebie i innych i udawał, że
nie głosowałem na niego. Sprawdziłem na stronie PKW - dostał w 2006
roku 168342 głosów, to zdecydowanie nie jest parę. Frekwencja wyniosła
wtedy nieco ponad 40%.

czyli nieco ponad 34% uprawnionych do głosowania.
przy czym nie wliczasz tu rzeszy studentów, którzy w głosowaniu udziału nie brali mimo, że we Wrocławiu mieszkaja, ale na "kocią łapę".
W efekcie Dutkiewicz miał poparcie rzedu 30% mieszkańców.

On 22 Wrz, 20:56, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:

Daniel I. Michalak wrote:

> Ja mam na myśli nie 85% wyborców, ale tych, którzy poszli głosować,
> nie zamierzam manipulować. Nie jestem zadowolony z prezydentury pana
> Dutkiewicza, ale nie będę robił wariata z siebie i innych i udawał, że
> nie głosowałem na niego. Sprawdziłem na stronie PKW - dostał w 2006
> roku 168342 głosów, to zdecydowanie nie jest parę. Frekwencja wyniosła
> wtedy nieco ponad 40%.

czyli nieco ponad 34% uprawnionych do głosowania.
przy czym nie wliczasz tu rzeszy studentów, którzy w głosowaniu udziału
nie brali mimo, że we Wrocławiu mieszkaja, ale na "kocią łapę".
W efekcie Dutkiewicz miał poparcie rzedu 30% mieszkańców.

Tylko że ja nie próbuję udowodnić, jakie szerokie miał poparcie. To
tylko odpowiedź na pytanie Wojtka H. (chyba retoryczne, więc nie
powinienem w zasadzie odpowiadać), kto głosował na Dutkiewicza.

On Sep 22, 7:56 pm, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:

czyli nieco ponad 34% uprawnionych do głosowania.
przy czym nie wliczasz tu rzeszy studentów, którzy w głosowaniu udziału
nie brali mimo, że we Wrocławiu mieszkaja, ale na "kocią łapę".
W efekcie Dutkiewicz miał poparcie rzedu 30% mieszkańców.

ponoc lubisz bardzo procenty a sam manipulujesz danymi. nie bardzo
wiem skad wzielo Ci sie to poparcie 30% mieszkancow,
i co ma do tego rzesza przyjezdnych studentow?

mac

mac wrote:

On Sep 22, 7:56 pm, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:

czyli nieco ponad 34% uprawnionych do głosowania.
przy czym nie wliczasz tu rzeszy studentów, którzy w głosowaniu udziału
nie brali mimo, że we Wrocławiu mieszkaja, ale na "kocią łapę".
W efekcie Dutkiewicz miał poparcie rzedu 30% mieszkańców.

ponoc lubisz bardzo procenty a sam manipulujesz danymi. nie bardzo
wiem skad wzielo Ci sie to poparcie 30% mieszkancow,

jak sobie pomnożysz 85% poparcia razy 40% frekwencji, to wyjdzie ci ile osob popiera dutkiewicza. przy czym frekwencja jest liczona na podstawie uprawnionych do głosowania, a nie faktycznych mieszkańców Wrocławia, to tych ostatnich jest dużo więcej.

> i co ma do tego rzesza przyjezdnych studentow?

to, że we wrocławiu przez 9 miesiecy mieszkają, ale w głosowaniu udziału nie brali.

Daniel I. Michalak pisze:

A poza tym ja też lubię procenty, ale nieco inne ;-)

no
wreszcie zaczales gadac jak czlowiek ;)
--
c l i c k 'n' r i d e   | kto nie pije, ten nie jedzie
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

On Sep 22, 7:27 pm, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:

Jak ja lubie procenty.

lubisz tez pisac o tym o czym nie masz pojecia.


mac

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h9b4v8$2a1$1inews.gazeta.pl...

Daniel I. Michalak wrote:

A ja nie głosowałem wtedy na mniejsze zło. Teraz nikt nie głosował, a
w ostatnich wyborach facet miał chyba prawie 85% poparcia.

Jak ja lubie procenty.
85% liczone jako:
85% mieszkańców wrocławia
czy 85% z tych xxx %, które poszło do głosowania.
bo moze sie okazac, ze te 85% to zaliedwie pare osób.

Miales prawo glosu. Jesli uwazes ze powinienes zaprotestowac w ten sposob ze nie pojdziesz na wybory ... no to teraz musisz z tym zyc :-)

J.

Miales prawo glosu. Jesli uwazes ze powinienes zaprotestowac w ten
sposob ze nie pojdziesz na wybory ... no to teraz musisz z tym zyc

Ja tez glosowalem na Rafala "Nie lubie cyklistow" Dutkiewicza -
przyznaje sie do bledu :)

k. (rowerzysta)

kendy pisze:

Miales prawo glosu. Jesli uwazes ze powinienes zaprotestowac w ten
sposob ze nie pojdziesz na wybory ... no to teraz musisz z tym zyc

Ja tez glosowalem na Rafala "Nie lubie cyklistow" Dutkiewicza -
przyznaje sie do bledu :)

Uuuu Pan "Nie lubie Cyklistów", "Cykliści to źli ludzie" jednym słowem zniszczył swoją karierę (wybory) w mieście na 2 i 3 kółkach ;-) ?

Jego kontr kandydat wystarczy że będzie odtwarzał jego słowa w radiowej reklamówce aby go pokonać u dużej i młodej części społeczeństwa.

On 23 Wrz, 18:08, arturbac <artur_no_spam@no_spam.ebasoft.com.pl>
wrote:

kendy pisze:

>> Miales prawo glosu. Jesli uwazes ze powinienes zaprotestowac w ten
>> sposob ze nie pojdziesz na wybory ... no to teraz musisz z tym zyc

> Ja tez glosowalem na Rafala "Nie lubie cyklistow" Dutkiewicza -
> przyznaje sie do bledu :)

Uuuu Pan "Nie lubie Cyklistów", "Cykliści to źli ludzie" jednym słowem
zniszczył swoją karierę (wybory) w mieście na 2 i 3 kółkach ;-) ?

Jego kontr kandydat wystarczy że będzie odtwarzał jego słowa w radiowej
reklamówce aby go pokonać u dużej i młodej części społeczeństwa.

ROTFL :) Nie na wyrost te przypuszczenia?? :))

Pozdro,
pw

Dnia Tue, 22 Sep 2009 11:25:18 -0700, Daniel I. Michalak napisał(a):

> Ja głosowałem i to dwa razy. Widziałeś wtedy kogoś lepszego?

Nie. Ale też nie jestem zwolennikiem głosowania "na mniejsze zło".

A ja nie głosowałem wtedy na mniejsze zło. Teraz nikt nie głosował, a w
ostatnich wyborach facet miał chyba prawie 85% poparcia.

Ale przy wyborach municypalnych nie ma czegoś takiego jak mniejsze zło. Można się śmiać z niego -- ja go b. lubię, miałem z nim na studiach wykłady z logiki, było ZAJEBIŚCIE -- ale w sumie uważam, że od samiuśkiego początku (1990) mamy fuksa do władz miasta. Myślę, że mało kto z grupowiczów pamięta miasto, Rynek itd. np. z 1987 r. Click pewnie pamięta, Zbisa też -- niech się wpisują ci, co pamiętają ;-) --
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl

On 22 Wrz, 21:29, Olgierd <no.email.no.s...@no.problem> wrote:

Dnia Tue, 22 Sep 2009 11:25:18 -0700, Daniel I. Michalak napisał(a):

>> > Ja głosowałem i to dwa razy. Widziałeś wtedy kogoś lepszego?

>> Nie. Ale też nie jestem zwolennikiem głosowania "na mniejsze zło".

> A ja nie głosowałem wtedy na mniejsze zło. Teraz nikt nie głosował, a w
> ostatnich wyborach facet miał chyba prawie 85% poparcia.

Ale przy wyborach municypalnych nie ma czegoś takiego jak mniejsze zło.
Można się śmiać z niego -- ja go b. lubię, miałem z nim na studiach
wykłady z logiki, było ZAJEBIŚCIE -- ale w sumie uważam, że od
samiuśkiego początku (1990) mamy fuksa do władz miasta.

Myślę, że mało kto z grupowiczów pamięta miasto, Rynek itd. np. z 1987 r.
Click pewnie pamięta, Zbisa też -- niech się wpisują ci, co pamiętają ;-)

Ja pamiętam, plac Dzierżyńskiego bez tuneli i tzw. Społeczny bez
estakad też, dostanę nagrodę? ;-)

Daniel I. Michalak wrote:

Ja pamiętam, plac Dzierżyńskiego bez tuneli i tzw. Społeczny bez
estakad też, dostanę nagrodę? ;-)

To ty już powinieneś miec zakaz korzystania z procentów bo ci sie ręce trzęsą i sie rozlewa.

On 22 Wrz, 22:02, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:

To ty już powinieneś miec zakaz korzystania z procentów bo ci sie ręce
trzęsą i sie rozlewa.

Ja Ciebie też lubię.

Dnia Tue, 22 Sep 2009 12:42:24 -0700, Daniel I. Michalak napisał(a):

Myślę, że mało kto z grupowiczów pamięta miasto, Rynek itd. np. z 1987
r. Click pewnie pamięta, Zbisa też -- niech się wpisują ci, co
pamiętają ;-)

Ja pamiętam, plac Dzierżyńskiego bez tuneli i tzw. Społeczny bez estakad
też, dostanę nagrodę? ;-)

Hmm coś kręcisz ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl

On 22 Wrz, 22:32, Olgierd <no.email.no.s...@no.problem> wrote:

Dnia Tue, 22 Sep 2009 12:42:24 -0700, Daniel I. Michalak napisał(a):

>> Myślę, że mało kto z grupowiczów pamięta miasto, Rynek itd.. np. z 1987
>> r. Click pewnie pamięta, Zbisa też -- niech się wpisują ci, co
>> pamiętają ;-)

> Ja pamiętam, plac Dzierżyńskiego bez tuneli i tzw. Społeczny bez estakad
> też, dostanę nagrodę? ;-)

Hmm coś kręcisz ;-)

Też powinieneś pamiętać :-)

Dnia Tue, 22 Sep 2009 14:03:17 -0700, Daniel I. Michalak napisał(a):

> Ja pamiętam, plac Dzierżyńskiego bez tuneli i tzw. Społeczny bez
> estakad też, dostanę nagrodę? ;-)

Hmm coś kręcisz ;-)

Też powinieneś pamiętać

Nie bywałem w tamtych stronach ;-) Pamiętam tramwaje w Rynku (stacji benzynowej nie), parkometry pod Modą Polską (tą, co już jej nie ma), co wiosenne wylewy Odry i ratowanie krów dość powszechnie pasących się pod mostami, etc.

Ale kiedy powstały tunele pod Dzierżyńskiego -- nie wiem nawet. --
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Daniel I. Michalak pisze:

On 22 Wrz, 21:29, Olgierd <no.email.no.s...@no.problem> wrote:

Dnia Tue, 22 Sep 2009 11:25:18 -0700, Daniel I. Michalak napisał(a):

Ja głosowałem i to dwa razy. Widziałeś wtedy kogoś lepszego?

Nie. Ale też nie jestem zwolennikiem głosowania "na mniejsze zło".

A ja nie głosowałem wtedy na mniejsze zło. Teraz nikt nie głosował, a w
ostatnich wyborach facet miał chyba prawie 85% poparcia.

Ale przy wyborach municypalnych nie ma czegoś takiego jak mniejsze zło.
Można się śmiać z niego -- ja go b. lubię, miałem z nim na studiach
wykłady z logiki, było ZAJEBIŚCIE -- ale w sumie uważam, że od
samiuśkiego początku (1990) mamy fuksa do władz miasta.

Myślę, że mało kto z grupowiczów pamięta miasto, Rynek itd. np. z 1987 r.
Click pewnie pamięta, Zbisa też -- niech się wpisują ci, co pamiętają ;-)

Ja pamiętam, plac Dzierżyńskiego bez tuneli i tzw. Społeczny bez
estakad też, dostanę nagrodę? ;-)

niemozliwe, ludzie tak dlugo nie zyja ;)
--
c l i c k 'n' r i d e   | kto nie pije, ten nie jedzie
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

Użytkownik "click" <click_n_ride@psychop.op.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:h9baa7$g84$1@news.onet.pl...

Daniel I. Michalak pisze:

On 22 Wrz, 21:29, Olgierd <no.email.no.s...@no.problem> wrote:

Dnia Tue, 22 Sep 2009 11:25:18 -0700, Daniel I. Michalak napisał(a):

Ja głosowałem i to dwa razy. Widziałeś wtedy kogoś lepszego?

Nie. Ale też nie jestem zwolennikiem głosowania "na mniejsze zło".

A ja nie głosowałem wtedy na mniejsze zło. Teraz nikt nie głosował, a w
ostatnich wyborach facet miał chyba prawie 85% poparcia.

Ale przy wyborach municypalnych nie ma czegoś takiego jak mniejsze zło.
Można się śmiać z niego -- ja go b. lubię, miałem z nim na studiach
wykłady z logiki, było ZAJEBIŚCIE -- ale w sumie uważam, że od
samiuśkiego początku (1990) mamy fuksa do władz miasta.

Myślę, że mało kto z grupowiczów pamięta miasto, Rynek itd. np. z 1987 r.
Click pewnie pamięta, Zbisa też -- niech się wpisują ci, co pamiętają ;-)

Ja pamiętam, plac Dzierżyńskiego bez tuneli i tzw. Społeczny bez
estakad też, dostanę nagrodę? ;-)

niemozliwe, ludzie tak dlugo nie zyja ;)

Ja pamiętam stacje benzynową w Rynku.
--
Urko

Ja pamiętam stacje benzynową w Rynku.

Znam ją tylko z opowiadań starszych kolegów.

A tutaj można ją obejrzeć na fotkach:
http://wroclaw.hydral.com.pl/test.php?obiekt=10308&start=8&tend=16

g.

geyb pisze:

Ja pamiętam stacje benzynową w Rynku.

Znam ją tylko z opowiadań starszych kolegów.

A tutaj można ją obejrzeć na fotkach:
http://wroclaw.hydral.com.pl/test.php?obiekt=10308&start=8&tend=16

http://wroclaw.hydral.com.pl/000961,foto.html

wizualizacja marzeń co poniektórych ;)

Olgierd wrote:

Myślę, że mało kto z grupowiczów pamięta miasto, Rynek itd. np. z 1987 r. Click pewnie pamięta, Zbisa też -- niech się wpisują ci, co pamiętają ;-)

Co do rynku, to jakby się wowczas Papiez nie wybierał, to pewnie dalej by wyglądał tak samo.

witek pisze:

Olgierd wrote:

Myślę, że mało kto z grupowiczów pamięta miasto, Rynek itd. np. z 1987 r. Click pewnie pamięta, Zbisa też -- niech się wpisują ci, co pamiętają ;-)

Co do rynku, to jakby się wowczas Papiez nie wybierał, to pewnie dalej by wyglądał tak samo.

nie wowczas, tylko 10 lat pozniej ;P
--
c l i c k 'n' r i d e   | kto nie pije, ten nie jedzie
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

Dnia Tue, 22 Sep 2009 22:04:30 +0200, click napisał(a):

Myślę, że mało kto z grupowiczów pamięta miasto, Rynek itd. np. z 1987
r. Click pewnie pamięta, Zbisa też -- niech się wpisują ci, co
pamiętają ;-)

Co do rynku, to jakby się wowczas Papiez nie wybierał, to pewnie dalej
by wyglądał tak samo.

nie wowczas, tylko 10 lat pozniej ;P

A w 1987 r. bodajże też był, ale na Partynicach tylko.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl

Olgierd pisze:

Dnia Tue, 22 Sep 2009 11:25:18 -0700, Daniel I. Michalak napisał(a):

Ja głosowałem i to dwa razy. Widziałeś wtedy kogoś lepszego?

Nie. Ale też nie jestem zwolennikiem głosowania "na mniejsze zło".

A ja nie głosowałem wtedy na mniejsze zło. Teraz nikt nie głosował, a w
ostatnich wyborach facet miał chyba prawie 85% poparcia.

Ale przy wyborach municypalnych nie ma czegoś takiego jak mniejsze zło. Można się śmiać z niego -- ja go b. lubię, miałem z nim na studiach wykłady z logiki, było ZAJEBIŚCIE -- ale w sumie uważam, że od samiuśkiego początku (1990) mamy fuksa do władz miasta. Myślę, że mało kto z grupowiczów pamięta miasto, Rynek itd. np. z 1987 r. Click pewnie pamięta, Zbisa też -- niech się wpisują ci, co pamiętają ;-)

no pamietam, ale niech plusy nie przeslaniaja nam minusow ;)
ale pamietam tez ze Baltycka niedawno w sumie robili, i kompletna ruina
a Zmigrodzka jeszcze niedawniej
i tez nie lepsza
a o dziurach na legnickiej, to juz mi sie pisac nie chce

a samochod kiedy ostatnio rejestrowales Olgierd?
;)
bo mnie szybciej jest zrobic to 150 km od Wroclawia ;)
--
c l i c k 'n' r i d e   | kto nie pije, ten nie jedzie
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

Dnia Tue, 22 Sep 2009 21:35:15 +0200, click napisał(a):

no pamietam, ale niech plusy nie przeslaniaja nam minusow  ale pamietam
tez ze Baltycka niedawno w sumie robili, i kompletna ruina a Zmigrodzka
jeszcze niedawniej
i tez nie lepsza
a o dziurach na legnickiej, to juz mi sie pisac nie chce

To i tak lepiej, niż za komuny, bo wtedy tanki jeździły, a nikt się dziurami nie chrzanił.

a samochod kiedy ostatnio rejestrowales Olgierd?

Pół roku temu.

bo mnie szybciej jest
zrobic to 150 km od Wroclawia

Dwie wizyty, łącznie jakieś 15 minut. Ludzie się pchają na Zapolskiej, a można to 100 m od Rynku zrobić, bez kolejek.

A internetowy system rejestracji klientów działa? http://www.wroclaw.pl/m3375/p121650.aspx

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl

Olgierd pisze:

Dnia Tue, 22 Sep 2009 21:35:15 +0200, click napisał(a):

no pamietam, ale niech plusy nie przeslaniaja nam minusow  ale pamietam
tez ze Baltycka niedawno w sumie robili, i kompletna ruina a Zmigrodzka
jeszcze niedawniej
i tez nie lepsza
a o dziurach na legnickiej, to juz mi sie pisac nie chce

To i tak lepiej, niż za komuny, bo wtedy tanki jeździły, a nikt się dziurami nie chrzanił.

nie no wypas
i kartek nie ma ;P

a samochod kiedy ostatnio rejestrowales Olgierd?

Pół roku temu.

ja po przygodzie ze 3 lata temu i kilku opowiesciach znajomych w tym czasie nawet nie probuje

bo mnie szybciej jest
zrobic to 150 km od Wroclawia

Dwie wizyty, łącznie jakieś 15 minut. Ludzie się pchają na Zapolskiej, a można to 100 m od Rynku zrobić, bez kolejek.

no nie na zapolskiej wlasnie

A internetowy system rejestracji klientów działa? http://www.wroclaw.pl/m3375/p121650.aspx

od czasu jak uslyszalem od pani odprawiajacej mnie z kwitkiem: a co mnie obchodzi, co w jest internecie (chodzilo o informacje - a wlasciwie jej brak na stronie UM) nie zagladam na strony www UM
do urzedu na szczescie tez nie musze
--
c l i c k 'n' r i d e   | kto nie pije, ten nie jedzie
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@no.problem> napisał w wiadomości news:pan.2009.09.22.19.51.54legeartis.org.pl...

a samochod kiedy ostatnio rejestrowales Olgierd?

Dwie wizyty, łącznie jakieś 15 minut. Ludzie się pchają na Zapolskiej, a
można to 100 m od Rynku zrobić, bez kolejek.

A tablica na Zapolskiej informujaca o drugim COM jest ?

A internetowy system rejestracji klientów działa?
http://www.wroclaw.pl/m3375/p121650.aspx

To plusy, a minusy:
-czemu dziala dopiero od paru dni a nie od 5 lat ?
-gdzie ci zarezerwuje - Zapolska czy NT ?
-a po odbior zatrzymanego DR to gdzie sie zglosic ?

-A czemu w ogole WK pracuje wtedy gdy pracuje, a nie codziennie od 7:00 do 20:00 ?
  W koncu pracuje tam tyle osob ze pracy starczy na dwie zmiany.
  Ale nie, widac to nie w urzedniczej glowie prezydenta, co  by to bylo jakby urzad wyszedl do petenta ..

J.

Użytkownik "click"

no pamietam, ale niech plusy nie przeslaniaja nam minusow ;)
ale pamietam tez ze Baltycka niedawno w sumie robili, i kompletna ruina
a Zmigrodzka jeszcze niedawniej
i tez nie lepsza
a o dziurach na legnickiej, to juz mi sie pisac nie chce

Pamiętam jak Bałtyckiej nie było :-), tylko ulica Kwiatowa miedzy Obornicka i Żmigrodzką.

Dnia Tue, 22 Sep 2009 23:37:15 +0200, [MD]Cinek napisał(a):

Pamiętam jak Bałtyckiej nie było , tylko ulica Kwiatowa miedzy Obornicka
i Żmigrodzką.

Tam się fajnie na rowerze jeździło terenowo ;-) --
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

[MD]Cinek pisze:

Użytkownik "click"

no pamietam, ale niech plusy nie przeslaniaja nam minusow ;)
ale pamietam tez ze Baltycka niedawno w sumie robili, i kompletna ruina
a Zmigrodzka jeszcze niedawniej
i tez nie lepsza
a o dziurach na legnickiej, to juz mi sie pisac nie chce

Pamiętam jak Bałtyckiej nie było :-), tylko ulica Kwiatowa miedzy Obornicka i Żmigrodzką.

i stacja za mostem ;)
--
c l i c k 'n' r i d e   | kto nie pije, ten nie jedzie
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

Dnia Wed, 23 Sep 2009 09:54:11 +0200, click napisał(a):

no pamietam, ale niech plusy nie przeslaniaja nam minusow  ale
pamietam tez ze Baltycka niedawno w sumie robili, i kompletna ruina a
Zmigrodzka jeszcze niedawniej
i tez nie lepsza
a o dziurach na legnickiej, to juz mi sie pisac nie chce

Pamiętam jak Bałtyckiej nie było , tylko ulica Kwiatowa miedzy
Obornicka i Żmigrodzką.

i stacja za mostem

A w nieistniejącej już sadzawce (dziś ogródki między Żmigrodzką/Rowerową/
Kamieńskiego) wykopywało się starą amunicję, w tym z działek plot. --
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Dnia Tue, 22 Sep 2009 19:29:57 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):

Myślę, że mało kto z grupowiczów pamięta miasto, Rynek itd. np. z 1987 r. Click pewnie pamięta, Zbisa też -- niech się wpisują ci, co pamiętają ;-)

Ja pamiętam. Pamiętam też Wiśniową jako wiejską dróżkę, osiedle na którym
mieszkam jako ogródki działkowe, pamiętam wąski wiadukt na Hallera i mega
wypasiony na Racławickiej, jak właściwie nie było tam żadnej ulicy. Nie
pamiętam natomiast, żeby były wtedy jakieś drogi dla rowerów, działające
lampy w parkach, czy w miarę cywilizowanie wyglądający kawałek miasta,
miarą 'światowości' miasta były nieczynne ruchome schody w Feniksie.

--
Pozdrawiam z Wrocławia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

On 23 Wrz, 08:07, Marek 'Qrczak' Potocki <ma...@wytnij.kurczak.one.pl>
wrote:

Ja pamiętam. Pamiętam też Wiśniową jako wiejską dróżkę, osiedle na którym
mieszkam jako ogródki działkowe, pamiętam wąski wiadukt na Hallera i mega
wypasiony na Racławickiej, jak właściwie nie było tam żadnej ulicy. Nie
pamiętam natomiast, żeby były wtedy jakieś drogi dla rowerów, działające
lampy w parkach, czy w miarę cywilizowanie wyglądający kawałek miasta,
miarą 'światowości' miasta były nieczynne ruchome schody w Feniksie.

Z tamtych czasów, a może nawet ciut wcześniejszych, kiedy na mojej
ulicy parkował 1 (słownie: jeden) samochód (marki warszawa), pamiętam
(poniemieckie) ścieżki rowerowe, którymi jeździłem m.in. wzdłuż
Grabiszyńskiej i Wróblewskiego. Ale w tamtych czasach można było
spokojnie jeździć jezdniami, na których (jak na mojej ulicy)
przedwojenny bruk był gładszy niż asfalt na nowych odcinkach.

- Kiedy będzie lepiej?
- Już było...

P.

Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@no.problem> napisał w wiadomości news:pan.2009.09.22.19.29.56legeartis.org.pl...

Ale przy wyborach municypalnych nie ma czegoś takiego jak mniejsze zło.

No jak nie ma ?
Jeden obieca ze zamknie drogi dla prywatnych samochodow i zrobi bezplatna KM, a drugi obieca ze zlikwiduje KM bo jest nieoplacalna - i na kogo bedziesz glosowal ? :-)

Można się śmiać z niego -- ja go b. lubię, miałem z nim na studiach
wykłady z logiki, było ZAJEBIŚCIE -- ale w sumie uważam, że od
samiuśkiego początku (1990) mamy fuksa do władz miasta.
Myślę, że mało kto z grupowiczów pamięta miasto, Rynek itd. np. z 1987 r.
Click pewnie pamięta, Zbisa też -- niech się wpisują ci, co pamiętają ;-)

Widziec widzialem, ale nie pamietam, no jak wygladaly ?

Z jednej strony bardzo zle nie rzadzili, szpitale dzialaly, nauczycielom placili, remonty robili .. a z drugiej strony jakos tak malo udolnie im to rzadzenie wychodzi. Most tylko jeden nowy powstal, drogi dziurawe, alternatywnych nie ma, centrum zageszczaja na maksa, likwidujac parkingi itp. Mieszkania powariowaly itp.
Zdrojewski sobie tylko zrobil autoreklame na powodzi, kompletnie niezasluzona, ale trwa do dzisiaj.

Oczywiscie gdzies na to sie nakladaja ogolne warunki ekonomiczne, wiec moze zrobili tyle ile mogli. A moze zrobili znacznie mniej niz mogli :-)

J.

Wojtek H. pisze:

Witam!

Dnia 22-09-2009 o 19:13:21 Michał Wolff <m-wolff@wp.pl> napisał(a):

On 22 Wrz, 19:09, stefandora <stefand...@onet.eu> wrote:

Zabezpieczył się, na wszelki wypadek :)

Zawsze przynajmniej jajkiem w łeb nie dostanie :))

To kto na niego głosował?

prawie wszyscy (sie dzis wstydza)
--
c l i c k 'n' r i d e   | kto nie pije, ten nie jedzie
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

Dnia 22-09-2009 o 19:18:53 click <click_n_ride@psychop.op.pl> napisał(a):

Wojtek H. pisze:

Witam!
 Dnia 22-09-2009 o 19:13:21 Michał Wolff <m-wolff@wp.pl> napisał(a):

On 22 Wrz, 19:09, stefandora <stefand...@onet.eu> wrote:

Zabezpieczył się, na wszelki wypadek :)

Zawsze przynajmniej jajkiem w łeb nie dostanie :))

To kto na niego głosował?

prawie wszyscy (sie dzis wstydza)

Już Zdrojewski był słabym prezydentem, dlatego bardzo się zdziwiłem,  widząc wynik wyborów.
Straszna inercja - 2 kadencje Zdroja, prawie cała Dutkiewicza.
Pewnie nie będzie na kogo głosować w następnych...

--
Zdrówka - Wojtek H.

Wojtek H. pisze:

Dnia 22-09-2009 o 19:18:53 click <click_n_ride@psychop.op.pl> napisał(a):

Wojtek H. pisze:

Witam!
 Dnia 22-09-2009 o 19:13:21 Michał Wolff <m-wolff@wp.pl> napisał(a):

On 22 Wrz, 19:09, stefandora <stefand...@onet.eu> wrote:

Zabezpieczył się, na wszelki wypadek :)

Zawsze przynajmniej jajkiem w łeb nie dostanie :))

To kto na niego głosował?

prawie wszyscy (sie dzis wstydza)

Już Zdrojewski był słabym prezydentem, dlatego bardzo się zdziwiłem, widząc wynik wyborów.
Straszna inercja - 2 kadencje Zdroja, prawie cała Dutkiewicza.
Pewnie nie będzie na kogo głosować w następnych...

A kto bylby lepszym? Towarzysz Lidia?

click pisze:

Wojtek H. pisze:

Witam!

Dnia 22-09-2009 o 19:13:21 Michał Wolff <m-wolff@wp.pl> napisał(a):

On 22 Wrz, 19:09, stefandora <stefand...@onet.eu> wrote:

Zabezpieczył się, na wszelki wypadek :)

Zawsze przynajmniej jajkiem w łeb nie dostanie :))

To kto na niego głosował?

prawie wszyscy (sie dzis wstydza)

Ja sie nie wstydze :)

To kto na niego głosował?

Na przykład ja. I właśnie dlatego mam prawo krytykować nieudolność
prezydenta, którego sam wybierałem. Wg mnie był najlepszym kandydatem.
A wracając do głównego tematu - trochę szkoda, że rowerzyści
potraktowali Dutkiewicza nieco "z buta", bo w ciągu kilku ostatnich lat
naprawdę widać zmiany, które cieszą rowerzystów - powstają ścieżki
rowerowe, przejścia, wygodne barierki przed światłami, o które można się
 oprzeć czekając na czerwonym czy choćby postawione ostatnio
wiaty-parkingi dla rowerów. Mimo wszystko popieram rowerzystów, bo wciąż
brakuje sensownego połączenia ścieżek przede wszystkim w centrum miasta,
wciąż ścieżki (znaczna część) są w fatalnym stanie, rowery giną
pozostawione na noc pod akademikiem lub w piwnicy itd. Jeszcze długa
droga przed nami. Wiadomo, że nie zamienimy Wrocławia w Amsterdam, ale
możemy brać przykład z tego miasta.

g.

click bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):

ciekawe czy mial lampki - wczoraj takiego miglanca mijalem w ciemnej ulicy bez lampek, na czarno ubrany, ale w kasku

To zyga. Pewnikiem.
Jeszcze jak rower miał czarny to mus - zyga!

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Martinco pisze:

Na zakończenie jazdy potwierdził że zakaz jazdy rowerem po rynku bedzie utrzymany.

cholera, zeby sie tylko straszacy miejscy nie zwiedzieli, bo od jakiegos czasy kompletnie ignoruja egzekucje tego zakazu
nie dalej jak godzine temu widzialem jak jeden taki na rowerze wjechal w zaulek gdzie maja swoja siedzibe
wprost na dwie strszniczni
nie zareagowaly
no jak juz zomo nie slucha swojego I sekretarza....

--
c l i c k 'n' r i d e   | kto nie pije, ten nie jedzie
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

Użytkownik "Martinco" <martinUSUNTIcoITO@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h9av66$f3q$1news.onet.pl...

Kubeł zimnej wody dla naszego prezydenta, dla którego liczy sie jedynie 140 km ścieżek i projekt widmo "roweru miejskiego". Wrocławscy rowerzyści nie pozwolili swojemu własnemu prezydentowi przejechac sie rowerem po rynku, w obawie aby nie złamał zakazu, który.... sam podtrzymuje. Na zakończenie jazdy potwierdził że zakaz jazdy rowerem po rynku bedzie utrzymany.

Ale pod zakazami pojawi sie tabliczka "nie dotyczy pojazdow sluzbowych UM" :-)


J.

J.F. wrote:

Użytkownik "Martinco" <martinUSUNTIcoITO@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h9av66$f3q$1news.onet.pl...

Kubeł zimnej wody dla naszego prezydenta, dla którego liczy sie jedynie 140 km ścieżek i projekt widmo "roweru miejskiego". Wrocławscy rowerzyści nie pozwolili swojemu własnemu prezydentowi przejechac sie rowerem po rynku, w obawie aby nie złamał zakazu, który.... sam podtrzymuje. Na zakończenie jazdy potwierdził że zakaz jazdy rowerem po rynku bedzie utrzymany.

Ale pod zakazami pojawi sie tabliczka "nie dotyczy pojazdow sluzbowych UM" :-)

pytanie, czy rower jest sluzbowy czy prywatny

Dnia Tue, 22 Sep 2009 13:18:02 -0500, witek napisał(a):

Ale pod zakazami pojawi sie tabliczka "nie dotyczy pojazdow sluzbowych
UM"
 

pytanie, czy rower jest sluzbowy czy prywatny

To rower bojowy, taki Rosomak jakby ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl

Olgierd pisze:

Dnia Tue, 22 Sep 2009 13:18:02 -0500, witek napisał(a):

Ale pod zakazami pojawi sie tabliczka "nie dotyczy pojazdow sluzbowych
UM"
 

pytanie, czy rower jest sluzbowy czy prywatny

To rower bojowy, taki Rosomak jakby ;-)

ponad 50 zebow na blacie, to nie przelewki ;)
--
c l i c k 'n' r i d e   | kto nie pije, ten nie jedzie
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

witek pisze:

J.F. wrote:

Użytkownik "Martinco" <martinUSUNTIcoITO@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h9av66$f3q$1news.onet.pl...

Kubeł zimnej wody dla naszego prezydenta, dla którego liczy sie jedynie 140 km ścieżek i projekt widmo "roweru miejskiego". Wrocławscy rowerzyści nie pozwolili swojemu własnemu prezydentowi przejechac sie rowerem po rynku, w obawie aby nie złamał zakazu, który.... sam podtrzymuje. Na zakończenie jazdy potwierdził że zakaz jazdy rowerem po rynku bedzie utrzymany.

Ale pod zakazami pojawi sie tabliczka "nie dotyczy pojazdow sluzbowych UM" :-)

pytanie, czy rower jest sluzbowy czy prywatny

prywatny mozna uzywac do celow sluzbowych (wiadomo, ze nie za darmo)
--
c l i c k 'n' r i d e   | kto nie pije, ten nie jedzie
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

click wrote:

witek pisze:

J.F. wrote:

Użytkownik "Martinco" <martinUSUNTIcoITO@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:h9av66$f3q$1news.onet.pl...

Kubeł zimnej wody dla naszego prezydenta, dla którego liczy sie
jedynie 140 km ścieżek i projekt widmo "roweru miejskiego".
Wrocławscy rowerzyści nie pozwolili swojemu własnemu prezydentowi
przejechac sie rowerem po rynku, w obawie aby nie złamał zakazu,
który.... sam podtrzymuje. Na zakończenie jazdy potwierdził że zakaz
jazdy rowerem po rynku bedzie utrzymany.

Ale pod zakazami pojawi sie tabliczka "nie dotyczy pojazdow sluzbowych
UM" :-)

pytanie, czy rower jest sluzbowy czy prywatny

prywatny mozna uzywac do celow sluzbowych (wiadomo, ze nie za darmo)

Aha czyli jeszcze dostanie od miasta zwrot kosztów eksploatacji roweru? --
Adrian S. the Lajt Rider

On Tue, 22 Sep 2009, Adrian S. wrote:

click wrote:

witek pisze:

pytanie, czy rower jest sluzbowy czy prywatny

prywatny mozna uzywac do celow sluzbowych (wiadomo, ze nie za darmo)

Aha czyli jeszcze dostanie od miasta zwrot kosztów eksploatacji roweru?

   Jeśli wykorzystuje do celów służbowych, to oczywiście.
   Ba, jak urząd nie zapłaci, to powinien zapłacić ... podatek :>
   Rzecz jasna dojazd do pracy "celem służbowym" nie jest, stanowi własny
cel osobisty pracownika (i wydatki na ten cel ujęte są w ryczałtowych
kosztach z tytułu uzyskiwania przychodu z umów o pracę - wyjątkiem są
jedynie bilety okresowe komunikacji publicznej).

pzdr, Gotfryd