Pan rezydfent odznaczyl jedna z najbardzej kontrowersyjnych publicznych osob w Polsce a mianowicie Kurtyke !.
Oczywiscie zrobil t celowo i na zlosc peierowi , calemu rzadowi i wiekszosci olakow , ktorzy w odznaczonym widza glownie ta czesc politycznej sceny , ktra w dzialaniu kiweruja sie glownie nienawiscia , zaleganiem afektow i nie pozwalajaca im zyc normalnie zadra charakteryzujaca cala ich poszatkowana moralnosc i osobowosc !.
Powiedzial prezydent, wreczajac odznaczenie , ze ucziwosc i jasnosc przeszlosci ludzi publicznych jest wartoscia nadrzedna .
Mialby ten prezydent calkowicie racje pod warunkiem , gdyby owa jasnosc dotyczyla wszystkich uwiklanych w niechlubna przeszlosc ludzi !.
Jesli jednak dziala sie wybiorko i na polityczne zamowienie to taka deklaracja brzmi jak zafalszowane echo z mocno prztlumiona morlanoscia . Gdzie bywal prezydent ze swoimi moralited , kiedy hierachia  oglosila " koniec z lustracja w kosciele " tak jakby ta kiedykolwiek sie zaczela ? a przecie to biskupi , ktorych wiekszosc byla sb - ckimi slugusami , kreowala nasza polska moralnosc tak wtedy , jak i dzisiaj !!.
Gdzie jest ten sam zasadniczy moralnie prezydent, kiedy oglasza sie swiatu , ze jego ministrowie byli na uslugach SB ? , skad wtedy u niego taki nadmiar tolerancji i absolutny jej brak , kiedy dotyczy to jego politycznych przeciwnikow ? .
Czy nie nazywa sie to obluda ? , dwulicowoscia ? , czy wypada aby glowa panstwa tak byla postrzegana przez narod ? .

cyc

"CYC" <ja@ja.pl> wrote in message news:grfbri$rs2$1news.onet.pl...

Pan rezydfent odznaczyl jedna z najbardzej kontrowersyjnych publicznych osob w Polsce a mianowicie Kurtyke !.
Oczywiscie zrobil t celowo i na zlosc peierowi , calemu rzadowi i wiekszosci olakow , ktorzy w odznaczonym widza glownie ta czesc politycznej sceny , ktra w dzialaniu kiweruja sie glownie nienawiscia , zaleganiem afektow i nie pozwalajaca im zyc normalnie zadra charakteryzujaca cala ich poszatkowana moralnosc i osobowosc !.
Powiedzial prezydent, wreczajac odznaczenie , ze ucziwosc i jasnosc przeszlosci ludzi publicznych jest wartoscia nadrzedna .
Mialby ten prezydent calkowicie racje pod warunkiem , gdyby owa jasnosc dotyczyla wszystkich uwiklanych w niechlubna przeszlosc ludzi !.
Jesli jednak dziala sie wybiorko i na polityczne zamowienie to taka deklaracja brzmi jak zafalszowane echo z mocno prztlumiona morlanoscia . Gdzie bywal prezydent ze swoimi moralited , kiedy hierachia  oglosila " koniec z lustracja w kosciele " tak jakby ta kiedykolwiek sie zaczela ? a przecie to biskupi , ktorych wiekszosc byla sb - ckimi slugusami , kreowala nasza polska moralnosc tak wtedy , jak i dzisiaj !!.
Gdzie jest ten sam zasadniczy moralnie prezydent, kiedy oglasza sie swiatu , ze jego ministrowie byli na uslugach SB ? , skad wtedy u niego taki nadmiar tolerancji i absolutny jej brak , kiedy dotyczy to jego politycznych przeciwnikow ? .
Czy nie nazywa sie to obluda ? , dwulicowoscia ? , czy wypada aby glowa panstwa tak byla postrzegana przez narod ? .

cyc

Kontrowersyjnej dla lewactwa´, a wasze zdanie RESZTA
ma gleboko w dupie.

k