Użytkownik "qwerty63" <eels@poczttta.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:huqvgm$1e7$1inews.gazeta.pl...

Witam,
Potrzebuję dobrać rower biorąc pod uwagę:

Jeździec w wieku 61 lat, troszkę ponad 100kg wagi, wzrost ok. 175cm.

100kg przy spokojnej jeździe to nie będzie aż taki problem :)

Minusem w moich propozycjach jest obecność amora oraz brak wiedzy na temat np. obreczy, czy nie będą za słabe.

Czytałem przeznaczenie tego roweru i zastanawiam się czy nie lepiej kupić trekkinga/crossa jakiegoś w stylu Crow Preria, który jest bardzo tani w tej chwili. Wieksze koła, miejsze opory toczenia to na pewno zaprocentuje przy twardych nawierzchniach. Wydaje mi się, że warto ten kierunek też obadać ;)


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 24/05/2010 Avid Elixir 5 update i potĂłwka BCM Nowatex

On 10 Cze, 17:31, "kml" <AflyS...@gaOzeFta.lp> wrote:

Użytkownik "qwerty63" <e...@poczttta.gazeta.pl> napisał w wiadomościnews:huqvgm$1e7$1inews.gazeta.pl...

> Witam,
> Potrzebuję dobrać rower biorąc pod uwagę:

> Jeździec w wieku 61 lat, troszkę ponad 100kg wagi, wzrost ok. 175cm..

100kg przy spokojnej jeździe to nie będzie aż taki problem :)

> Minusem w moich propozycjach jest obecność amora oraz brak wiedzy na temat
> np. obreczy, czy nie będą za słabe.

Czytałem przeznaczenie tego roweru i zastanawiam się czy nie lepiej kupić
trekkinga/crossa jakiegoś w stylu Crow Preria, który jest bardzo tani w tej
chwili. Wieksze koła, miejsze opory toczenia to na pewno zaprocentuje przy
twardych nawierzchniach. Wydaje mi się, że warto ten kierunek też obadać ;)

--
pozdrawiam
kmlhttp://endurorider.plBeskidy na rowerze.
Last update 24/05/2010 Avid Elixir 5 update i potówka BCM Nowatex

Oczywiście że treking jest lepszym wyborem. Jestem nieco starszy, waga
i wzrost podobne /w porywach doszedłem do 105 kg. aktualnie 92 kg.
Jeżdżę na trekingu albo crosie /po zdjęciu bagażnika i błotników/ Dp
tej pory jeździłem "góralem" ale mi się znudził.Jak chcę się
"przeciągnąć" w trochę trudniejszym terenie wtedy góral ale więcej na
trekingu./ asfalt, szuter łatwy las/

W dniu 2010-06-11 08:16, tadek pisze:

On 10 Cze, 17:31, "kml"<AflyS...@gaOzeFta.lp>  wrote:

Użytkownik "qwerty63"<e...@poczttta.gazeta.pl>  napisał w wiadomościnews:huqvgm$1e7$1inews.gazeta.pl...

Witam,
Potrzebuję dobrać rower biorąc pod uwagę:

Jeździec w wieku 61 lat, troszkę ponad 100kg wagi, wzrost ok. 175cm.

100kg przy spokojnej jeździe to nie będzie aż taki problem :)

Minusem w moich propozycjach jest obecność amora oraz brak wiedzy na temat
np. obreczy, czy nie będą za słabe.

Czytałem przeznaczenie tego roweru i zastanawiam się czy nie lepiej kupić
trekkinga/crossa jakiegoś w stylu Crow Preria, który jest bardzo tani w tej
chwili. Wieksze koła, miejsze opory toczenia to na pewno zaprocentuje przy
twardych nawierzchniach. Wydaje mi się, że warto ten kierunek też obadać ;)

Dobra propozycja, dzięki!

--
pozdrawiam
kmlhttp://endurorider.plBeskidy na rowerze.
Last update 24/05/2010 Avid Elixir 5 update i potówka BCM Nowatex

Oczywiście że treking jest lepszym wyborem. Jestem nieco starszy, waga
i wzrost podobne /w porywach doszedłem do 105 kg. aktualnie 92 kg.
Jeżdżę na trekingu albo crosie /po zdjęciu bagażnika i błotników/ Dp
tej pory jeździłem "góralem" ale mi się znudził.Jak chcę się
"przeciągnąć" w trochę trudniejszym terenie wtedy góral ale więcej na
trekingu./ asfalt, szuter łatwy las/

Napisz proszę na czym teraz jeździsz, jaki model?

Użytkownik "qwerty63" <eels@poczttta.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:huslo0$bff$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2010-06-11 08:16, tadek pisze:

Napisz proszę na czym teraz jeździsz, jaki model?

Model jako taki nie jest aż tak istotny jak sam rower tzn: trekking/cross. Wybierzcie się do sklepu stacjonarnego i poprzymierzajcie się do różnych rowerów chociażby po to żeby dobrać rozmiar ramy.

Pomyśl też o rowerach typowo miejskich. Są ultra wygodne, ramy mają super niski przekrok i często jest piasta planetarna etc. Tyle, że one są dosyć często dziewczeńskie :P czyli białe w różyczki itp :D ale są naprawde wygodne i idelane do pojeżdzenia dla przyjemności.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 24/05/2010 Avid Elixir 5 update i potówka BCM Nowatex

W dniu 10-06-11 08:44, kml pisze:

Pomyśl też o rowerach typowo miejskich. Są ultra wygodne, ramy mają
super niski przekrok i często jest piasta planetarna etc. Tyle, że one
są dosyć często dziewczeńskie :P czyli białe w różyczki itp :D ale są
naprawde wygodne i idelane do pojeżdzenia dla przyjemności.

Też tak myślę, jeżeli przyszły użytkownik nie ma doświadczenia. Jednak geometria crossa/trekkinga będzie w większym lub mniejszym stopniu wymuszała pozycję pochyloną, co zaowocuję obciążeniem stawów nadgarstka i łokciowego tym bardziej przy wadze 100kg. Współczesne mieszczuchy to rowery naprawdę komfortowe. Sylwetka wyprostowana, duże siodło, wysoka kierownica.
Jeżeli qwerty63 pisał o dziennym przebiegu rzędu kilku-nastu km to myślę, że to będzie w niebo lepszy wybór. Treking na tym etapie może tylko zniechęcić do jazdy.

--
pzdr,
frankie.
www.frankie.waw.pl
http://groups.google.com/group/browerzysci
frankie na post pl

W dniu 2010-06-11 08:59, Frankie pisze:

Też tak myślę, jeżeli przyszły użytkownik nie ma doświadczenia. Jednak
geometria crossa/trekkinga będzie w większym lub mniejszym stopniu
wymuszała pozycję pochyloną, co zaowocuję obciążeniem stawów nadgarstka
i łokciowego tym bardziej przy wadze 100kg.

Kompletnie się z tym nie zgadzam. W najgorszym przypadku można bez problemu zamontować regulowany mostek i giętą kierownicę - ostatnio tak zrobiłem z moim 10-letnim Trekiem 720 o przerażająco wielkiej ramie 23" (wcisnęli mi kiedyś, kiedy się nie znałem mam 180cm wzrostu i górala mam 19").

Rower jest niesamowicie wygodny, wielkość ramy kompletnie nie przeszkadza, jedzie się jak limuzyną :)

Zabawnie tylko wygląda sztyca wystająca z ramy na zaledwie 2cm, tak trochę retro ;)


--
bans

W dniu 10-06-11 09:08, bans pisze:

Kompletnie się z tym nie zgadzam. W najgorszym przypadku można bez
problemu zamontować regulowany mostek i giętą kierownicę - ostatnio tak
zrobiłem z moim 10-letnim Trekiem 720 o przerażająco wielkiej ramie 23"
(wcisnęli mi kiedyś, kiedy się nie znałem mam 180cm wzrostu i górala mam
19").

Kolega qwerty63 napisał z tego co zrozumiałem, że chce kupić nowy, kompletny rower. A nie żeby go od razu przerabiać i kombinować.
Równie dobrze na swoim treku też mogę wcisnąć siodło do oporu, kupić regulowany mostek i kierownicę od jubilata. Pojawia się tylko pytanie po co?

--
pzdr,
frankie.
www.frankie.waw.pl
http://groups.google.com/group/browerzysci
frankie na post pl

W dniu 2010-06-11 09:21, Frankie pisze:

Kolega qwerty63 napisał z tego co zrozumiałem, że chce kupić nowy,
kompletny rower. A nie żeby go od razu przerabiać i kombinować.

Dlatego napisałem "w najgorszym wypadku" :)Po prostu stwierdzenie że rower trekkingowy czy crossowy jest z definicji niewygodny trochę mnie zbulwersowało ;)

Oczywiście zgadzam się, że na krótkie przejazdy dla opisywanej osoby rower miejski jest najlepszym wyborem. A do 2000zł to można sobie nieźle powybierać :)


--
bans

W dniu 10-06-11 09:30, bans pisze:

Dlatego napisałem "w najgorszym wypadku" :)Po prostu stwierdzenie że
rower trekkingowy czy crossowy jest z definicji niewygodny trochę mnie
zbulwersowało ;)

A gdzie ja to napisałem? :-) Napisałem tylko, że geometria ramy ze _standardowym_ wyposażeniem w większym lub mniejszym stopniu wymusza pozycję pochyloną, co dla osoby, która chce po latach rozpocząć przygodę z rowerem może być czynnikiem zniechęcającym :-) Sam często odczuwam ból nadgarstków po dłuższej jeździe (abstrahując od geometrii w moim rowerze ;-) ).

--
pzdr,
frankie.
www.frankie.waw.pl
http://groups.google.com/group/browerzysci
frankie na post pl

W dniu 2010-06-11 08:59, Frankie pisze:

W dniu 10-06-11 08:44, kml pisze:

Pomyśl też o rowerach typowo miejskich. Są ultra wygodne, ramy mają
super niski przekrok i często jest piasta planetarna etc. Tyle, że one
są dosyć często dziewczeńskie :P czyli białe w różyczki itp :D ale są
naprawde wygodne i idelane do pojeżdzenia dla przyjemności.

Też tak myślę, jeżeli przyszły użytkownik nie ma doświadczenia. Jednak
geometria crossa/trekkinga będzie w większym lub mniejszym stopniu
wymuszała pozycję pochyloną, co zaowocuję obciążeniem stawów nadgarstka
i łokciowego tym bardziej przy wadze 100kg. Współczesne mieszczuchy to
rowery naprawdę komfortowe. Sylwetka wyprostowana, duże siodło, wysoka
kierownica.
Jeżeli qwerty63 pisał o dziennym przebiegu rzędu kilku-nastu km to
myślę, że to będzie w niebo lepszy wybór. Treking na tym etapie może
tylko zniechęcić do jazdy.

Mnie też trudno powiedzieć, czy pozycja pochylona czy wyprostowana zachęci/zniechęci i która jest wygodniejsza. Przyszły użytkownik powinien usiąść na takim i takim, zrobić rundkę koło sklepu i zdecydować.
Pamiętam, że kiedyś jeździłem na składaku w pozycji wyprostowanej i nie uznawałem innej, ale jak dosiadłem porządngo rowerka, pozycję pochyloną uważam za korzystniejszą.
Wszystko zależy - czy ktoś woli obciążać nadgarstki, czy kręgosłup. Jednak przy małym przebiegu nie powinno to mieć dużego znaczenia.