Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Próba celowego rozjechania, ale brak dowod Ăłw

Próba celowego rozjechania, ale brak dowod Ăłw

Data: 2019-06-18 21:57:52
Autor: xyz
Próba celowego rozjechania, ale brak dowod Ăłw
W dniu 18.06.2019 o 21:18, Queequeg pisze:
(postnąłem na p.s.p., ale może tu też mi podpowiecie)

Czy w przypadku, gdy samochód świadomie i celowo próbował mnie rozjechać
(jechałem skuterem), ale nie mam żadnych dowodów, jest sens w ogóle to
zgłaszać? Jest jeden niewiarygodny świadek (palant jechał z pasażerką),
mam też wyraźne zdjęcie samochodu, ryja i rejestracji.

Marne szanse, mnie tak kiedyś na chodniku puknął w nogi bo mu przeszkadzało ze pieszy jest na chodniku.
"Dama" z fotela pasażera zeznała że ja się na maskę rzuciłem
a mojego syna nawet nie zapytali, bo nieletni.
Nie wiem czy nawet dostał mandat za jadę po chodniku,
oddzielony od jedni barierkami.

Jedyny chyba sposób to mieć coś ostrego w ręku (klucze) i upadając na maskę zarysować lub mocno wgnieść. Nie można tego robić specjalnie
bo wtedy będzie Twoja wina ale jak potrąci i upadasz, no cóż...
Wtedy jakikolwiek monitoring czy kamerka będzie po Twojej stronie.

--
-- - xyz

Próba celowego rozjechania, ale brak dowod Ăłw

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona