Data: 2019-06-18 19:18:36 | |
Autor: Queequeg | |
Próba celowego rozjechania, ale brak dowodów | |
(postnąłem na p.s.p., ale może tu też mi podpowiecie)
Czy w przypadku, gdy samochód świadomie i celowo próbował mnie rozjechać (jechałem skuterem), ale nie mam żadnych dowodów, jest sens w ogóle to zgłaszać? Jest jeden niewiarygodny świadek (palant jechał z pasażerką), mam też wyraźne zdjęcie samochodu, ryja i rejestracji. -- https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0 |
|
Data: 2019-06-18 21:57:52 | |
Autor: xyz | |
Próba celowego rozjechania, ale brak dowod Ăłw | |
W dniu 18.06.2019 o 21:18, Queequeg pisze:
(postnąłem na p.s.p., ale może tu też mi podpowiecie)Marne szanse, mnie tak kiedyś na chodniku puknął w nogi bo mu przeszkadzało ze pieszy jest na chodniku. "Dama" z fotela pasażera zeznała że ja się na maskę rzuciłem a mojego syna nawet nie zapytali, bo nieletni. Nie wiem czy nawet dostał mandat za jadę po chodniku, oddzielony od jedni barierkami. Jedyny chyba sposób to mieć coś ostrego w ręku (klucze) i upadając na maskę zarysować lub mocno wgnieść. Nie można tego robić specjalnie bo wtedy będzie Twoja wina ale jak potrąci i upadasz, no cóż... Wtedy jakikolwiek monitoring czy kamerka będzie po Twojej stronie. -- -- - xyz |
|
Data: 2019-06-19 12:10:46 | |
Autor: J.F. | |
Próba celowego rozjechania, ale brak dowodów | |
Użytkownik "Queequeg" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5ce89d8b-fe81-41d4-9fb0-46e7697ef36c@trust.no1...
Czy w przypadku, gdy samochód świadomie i celowo próbował mnie rozjechać No i co - myslisz, ze pasazerka zezna, ze kierowca powiedzial "patrz - zaraz rozjade tego skuterka" ? Bo inaczej to jakie celowe ? J. |