Data: 2010-08-14 11:02:07 | |
Autor: Jacek Drecz | |
Problem(y) w szkole | |
Szanowni Państwo,
Z pewnością część osób będzie zdania, iż zawartość tejże wiadomości nie ma wiele wspólnego z grupą, na której piszę. Jednak nie chciałem umieszczać tego tematu na forum Bravo czy grupie typu pl.costam.szkola. W większości można tam spotkać sfrustrowane nastolatki, które mają problemy z 'chłopakiem' i nie potrafią napisać prawidłowo jednego słowa po polsku, tylko 'kotkq - nie PrZejMóJ SiĘ". Ale do rzeczy. W czym problem? Jestem uczniem liceum. Wkrótce zaczyna się kolejny rok szkolny. Nie jestem fanem sportu, a w szczególności zajęć wychowania fizycznego. Nie mam nic przeciwko szachom, golfowi, bilardowi czy w miłym gronie i przede wszystkim w niebudzącej zastrzeżeń co do bezpieczeństwa atmosferze uprawiać również inne dyscypliny sportu. W dodatku nie z nauczycielem, który poziomem emocjonalnym dorównuje uczniom, co objawia się np. umawianiem na kielicha z niektórymi i sztucznym faworyzowaniem. Szukam sposobu na to, żeby uniknąć konieczności ćwiczenia na zajęciach wychowania fizycznego. Interesują mnie metody legalne, czyli wszystkiego rodzaju korzyści majątkowe dla lekarzy w zamian za zwolnienie lekarskie nie wchodzą w grę. Nie mam zwyczaju symulować, ani wymyślać bólów brzucha ze stresu itp. Nie interesuje mnie też trwałe skaleczenie, co z kolei może się stać, jeżeli lekcje WF w mojej szkole nie ulegną zmianie. Nie chciałbym przedstawić swoich obiekcji Szanownej Dyrekcji placówki oświatowo- wychowawczej, do której uczestniczam chociaż sukcesywnie notowałem co ciekawsze zdarzenia, które potencjalnie mogłyby zainteresować Dyrekcję. Prywatnie interesuję się prawem, w szczególności prawem karnym. Sam jednak nie jestem w stanie sobie poradzić, ale jak czytam różnego rodzaju fora tematyczne, to bez wątpienia zauważyć można, że prawnicy to bardzo mądrzy ludzie, którzy potrafią znaleźć wyjście z niejednej trudnej sytuacji. Uprzejmie proszę o radę. Pozdrawiam serdecznie. |
|
Data: 2010-08-14 19:35:08 | |
Autor: m4rkiz | |
Problem(y) w szkole | |
"Jacek Drecz" <environment002@gmail.com> wrote in message news:65910f16-fd67-403f-ab40-f0a3518d32c05g2000yqz.googlegroups.com...
chociaż sukcesywnie notowałem co ciekawsze zdarzenia, które ciesz sie ze do wojska cie juz nie chca, tam bys dopiero mial fajnie... |
|
Data: 2010-08-14 11:40:22 | |
Autor: Adam Wróblewski | |
Problem(y) w szkole | |
On 14 Sie, 20:35, "m4rkiz" <a...@bb.cpl> wrote:
"Jacek Drecz" <environment...@gmail.com> wrote in message Dziękuję za odpowiedź. Może Pan mi wierzyć, że bardzo się cieszę z przywołanych zmian w zasadniczej służby wojskowej. W zasadzie, jest to jedna z niewielu decyzji Pana Premiera, co do której nie mam zastrzeżeń. W praktyce nie odniósł się Pan merytorycznie do mojej wypowiedzi wspierając potencjalnie przydatną w tej sytuacji dla mnie radą. Poza tym, zapewne przyzna Pan, że sytuacje, które opisuje w drugim akapicie nie powinny mieć miejsca, a moje działania w tej sytuacji nie wydają się tak do końca pozbawione sensu. Bardzo bym prosił tylko o merytoryczne wypowiedzi. Pozdrawiam. |
|
Data: 2010-08-14 20:54:36 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Problem(y) w szkole | |
W dniu 2010-08-14 20:40, Adam Wróblewski pisze:
Bardzo bym prosił tylko o merytoryczne wypowiedzi. Najsampierw może wylecz sobie schizofrenię. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-08-14 21:03:51 | |
Autor: Jotte | |
Problem(y) w szkole | |
W wiadomości
news:65910f16-fd67-403f-ab40-f0a3518d32c05g2000yqz.googlegroups.com Jacek Drecz <environment002@gmail.com> pisze: Jestem uczniem liceum.To się niektórym zdarza. Wkrótce zaczyna się kolejny rok szkolny.Jeszcze się trwający nie skończył... Nie jestem fanem sportu, a w szczególności zajęć wychowaniaO, gustujesz w sportach ekstremalnych. :) czy wTo może brydż albo scrabble? WOd naruszania etyki zawodowej przez nauczyciela, a tym bardziej łamania przez niego prawa nie należy odwracać wzroku. Szukam sposobu na to, żeby uniknąćMożliwe, że masz jakieś prawdziwe przeciwwskazania do uczestniczenia w realizacji programu zajęć. Przebadaj się dokładnie, może nie masz np. jednej nogi? Nie mamW szkole istnieją oprócz dyrektora (nie ma czegoś takiego, jak dyrekcja) także inne ograny. Rada pedagogiczna, rada rodziców, samorząd uczniowski (którego jesteś członkiem czy chcesz, czy nie), opcjonalnie rada szkoły. Możesz spróbować zadziałać poprzez któryś z tych organów. Prywatnie interesuję się prawem, w szczególności prawem karnym. SamNie udało ci się sprecyzować, czy jesteś uczniem szkoły publicznej bądź posiadającej prawa szkoły publicznej, czy też nie. Założę zatem na zasadzie prawdopodobieństwa, że jest to jedna z dwóch pierwszych okoliczności. Otóż w takich szkołach realizowana jest podstawa programowa sprecyzowana rozporządzeniem MEN. Najbardziej legalnym sposobem będzie więc zebranie 100k podpisów pod projektem zmiany UoSO oraz aktów wykonawczych. -- Jotte |
|
Data: 2010-08-14 12:21:33 | |
Autor: Jacek Drecz | |
Problem(y) w szkole | |
On 14 Sie, 21:03, "Jotte" <t...@wirtualna.spam.wypad.polska> wrote:
W wiadomościnews:65910f16-fd67-403f-ab40-f0a3518d32c05g2000yqz.googlegroups.comJacek Teoretycznie racja. > Nie jestem fanem sportu, a w szczególności zajęć wychowania Ktoś uparty, może tak to nazwać. ;) > czy w W sumie, nie miałbym nic przeciwko. > W Tak? Podaj proszę kilka paragrafów na: - odwoływanie lekcji (w dzienniku obecnośc jak na poprzedniej lekcji tego dnia, a wszyscy uczniowie poszli sobie do domu, nauczyciel wf siedzi najczęściej w szkole i wypełnia jakieś papierki bo mu tak wygodnie - najważniejsze, że na papierze wszystko jest w porządku). > Szukam sposobu na to, żeby uniknąć Może to dobry pomysł, żeby się przebadać. Co do nogi - pozostawię bez komentarza. ;) > Nie mam Taa, każdy trzyma z każdym. Każdemu odpowiada ta sytuacja. Kto się wybije z tłumu? A Dyrekcja zapewne pije wódkę z Kuratorem. I co zrobisz? > Prywatnie interesuję się prawem, w szczególności prawem karnym. Sam Zwykła szkoła państwowa, darmowa, jakich wiele w kraju. ;) Otóż w takich szkołach realizowana jest podstawa programowa sprecyzowana 100k...raczej odpada. Zresztą co miałbym zaproponować - brydża? Nawet jeśli, dopóki sejm by się tym zajął, to ja już dawno bym skończył edukację. Czy ktoś ma jeszcze jakieś rady? Byłbym wdzięczny. |
|
Data: 2010-08-14 21:48:44 | |
Autor: Jotte | |
Problem(y) w szkole | |
W wiadomości
news:22634013-133d-4b48-b79c-81815331c94ad8g2000yqf.googlegroups.com Jacek Drecz <environment002@gmail.com> pisze: Nie teoretycznie. Tak jest, jak napisałem.Teoretycznie racja.Wkrótce zaczyna się kolejny rok szkolny.Jeszcze się trwający nie skończył... Pewnie.Ktoś uparty, może tak to nazwać. ;)Nie jestem fanem sportu, a w szczególności zajęć wychowaniaO, gustujesz w sportach ekstremalnych. :) Ale ja tylko sobie z ciebie pokpiwam. Zapewne, zapewne...W sumie, nie miałbym nic przeciwko.czy wTo może brydż albo scrabble? Tak.Od naruszania etyki zawodowej przez nauczyciela, a tym bardziej łamaniaTak? - odwoływanie lekcji (w dzienniku obecnośc jak na poprzedniej lekcjiNauczyciel nie ma prawa odwoływania zajęć. Jest to ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych. Regulamin pracy na początek. Ale ty go tak łatwo nie zobaczysz. Byle u _wszystkich_ specjalistów.Przebadaj się dokładnie, może nie masz np. jednej nogi?Może to dobry pomysł, żeby się przebadać. Co do nogi - pozostawię bez komentarza. ;)Sprawdź obecność każdej kończyny. Pewnie spisek.W szkole istnieją oprócz dyrektora (nie ma czegoś takiego, jak dyrekcja)Taa, każdy trzyma z każdym. Każdemu odpowiada ta sytuacja. Kto się wybije z tłumu?Możesz być pierwszy. Bohaterski nonkonformista - sam przeciwko spiskowcom. A DyrekcjaPowtarzam: nie ma w szkole organu pn. "dyrekcja" - jesteś oporny na wiedzę i impregowany na rozumienie? zapewne pije wódkę z Kuratorem. I co zrobisz?Nie wiem. Może zacznę się zastanawiać w wolnym czasie czy jesteś kaleką z otyłością olbrzymią, co to przewrotu w przód nie zrobi, czy może zwykłym trollem. Wiem, żartowałem.Najbardziej legalnym sposobem będzie więc zebranie 100k podpisów pod100k...raczej odpada. Normalni uczniowie lubią wf. Zresztą co miałbym zaproponować - brydża?Curling. Szalona dyscyplina... NawetZapewne. Bez względu na sposób jej zakończenia... -- Jotte |
|
Data: 2010-08-14 13:03:57 | |
Autor: Jacek Drecz | |
Problem(y) w szkole | |
On 14 Sie, 21:48, "Jotte" <t...@wirtualna.spam.wypad.polska> wrote:
W wiadomościnews:22634013-133d-4b48-b79c-81815331c94ad8g2000yqf.googlegroups.comJacek Zgadza się - rok szkolny trwa do 31 sierpnia br. Zaczyna się wraz z początkiem września i tak w kółko. Cieszę się, że wyjaśniliśmy tą kwestię. >>> Nie jestem fanem sportu, a w szczególności zajęć wychowania Domyśliłem się. > - odwoływanie lekcji (w dzienniku obecnośc jak na poprzedniej lekcji Zatem od czego powinienem zacząć, jeżeli chodzi o tą kwestię? Jaką mam pewność, że dyrektor (tak, poprawiłem się, a to oznacza, że Twoja teza o odporności na wiedzę nie jest słuszna ;-) nie wie właśnie choćby o odwoływaniu zajęć? Wtedy ja mogę mieć problemy. Poza tym jedno zażalenie do kuratorium w tej konkretnej sprawie, zapewne wywołałoby kontrolę całej szkoły i innych nauczycieli również. > Co do nogi - pozostawię bez komentarza. ;) Sprawdziłem już dawno - są. I cieszę się z tego. :P > Kto się wybije z tłumu? Pytanie czy warto? Odejdzie ten. Przyjdzie inny nauczyciel wf. W ten sposób nie rozwiążę swoich problemów z tym przedmiotem i nie załatwię niećwiczenia w roku szkolnym 2010/2011. > A Dyrekcja j.w > zapewne pije wódkę z Kuratorem. I co zrobisz? Nie jestem otyły. Zaliczam raczej się do grupy szczupły albo z normalną budową ciała. Przewroty robię. Inne ćwiczenia również wykonuję, na miarę swoich możliwości. Uwierz, że naprawdę moim celem nie jest trollowanie. Nie lubię tego, również ze strony innych w Internecie. Uważam, że z podejściem nauczycieli co do zapewnienia bezpieczeństwa na lekcji WF naprawdę wcześniej czy później coś musi się stać. Sam byłem świadkiem, gdy nauczyciel wychodzi z lekcji i zostawia uczniów sam na sam z piłkami itp., a Ci zamiast robić to co on mówił, to wykonują z bliska rzut z zagrywki w stosunku do osób, które siedzą na ławce. Przepraszam, ale nie powiesz mi, że to jest normalna sytuacja, która powinna mieć miejsce. Podobnie, gdy nauczyciel zauważy, że ktoś upadł i stłukł kolanko, to nie zaproponuje opatrzenia rany, ani odeśle do pielęgniarki. Mógłbym tutaj wymieniać podobne przypadki kolejne kilka minut. >> Najbardziej legalnym sposobem będzie więc zebranie 100k podpisów pod Zapoznaj się proszę z powyższym odniesieniem (dłuższy akapit). To akurat nie powinno świadczyć źle o mnie, a niestety właśnie napisałeś, że nie jestem normalnym uczniem, ponieważ inni lubią WF i godzą się na wiele sytuacji, które nie powinny mieć miejsca. Czy to oznacza, że powinienem brać z ich przykład i spędzić dzisiejsze popołudnie w rowie pod sklepem w stanie upojenia akkoholowego? Pzdr. |
|
Data: 2010-08-14 22:43:58 | |
Autor: Jotte | |
Problem(y) w szkole | |
W wiadomości
news:dad6db24-50f3-4f4e-ba25-ec1d922b61f9i13g2000yqd.googlegroups.com Jacek Drecz <environment002@gmail.com> pisze: Nie bieżącego roku.Zgadza się - rok szkolny trwa do 31 sierpnia br.Nie teoretycznie. Tak jest, jak napisałem.Teoretycznie racja.Wkrótce zaczyna się kolejny rok szkolny.Jeszcze się trwający nie skończył... Każdego roku. Cieszę się, że wyjaśniliśmy tą kwestię.Prawidłowo: TĘ kwestię. I nie wyjaśniliśmy. Ja ci wyjaśniłem. TĘ kwestię, qrdę, licealista...Regulamin pracy na początek.Zatem od czego powinienem zacząć, jeżeli chodzi o tą kwestię? Od zdobycia dowodów. Jaką mam pewność, że dyrektor (tak, poprawiłem sięTo bardzo ładnie, że się poprawiłeś. nie wie właśnie choćby o odwoływaniu zajęć?Nie masz takiej pewności i raczej trudno będzie ci ją zdobyć. Wtedy ja mogę mieć problemy. Poza tym jednoIstnieje taka możliwość. Ale wiedz jedno - dopóki nieprawidłowości, nadużycia itp. będą tego rodzaju, że dadzą się zatuszować, to organ nadzoru pedagogicznego (kuratorium) ręka w rękę z organem prowadzącym (gmina) uczynia wszystko, aby sprawę wyciszyć. Huczek im niepotrzebny. A jeśli się nie da, to znajdą kozła ofiarnego (może dyrektora, ale raczej belfra, bo on jest dalej od nich), poświęcą go i umyją ręce. Na to sam sobie odpowiedz.Pytanie czy warto?Kto się wybije z tłumu?Możesz być pierwszy. Odejdzie ten. Przyjdzie inny nauczyciel wf. W tenNo to co ci doradzić? I jeszcze żeby legalnie było, jak chciałeś? Słuchaj, a może od tej strony - obowiązek szkolny masz do ukończenia gimnazjum. To ci się jakoś udało, skoro - jak twierdzisz - jesteś uczniem liceum. Obowiązek nauki z kolei ciąży na tobie do skończenia 18 roku życia. Jeśli masz już 18-tkę to spoko, przestań chodzić do szkoły i problem wf-u zniknie w sposób naturalny. Jeśli zaś nie masz, to wiedz, że obowiązek nauki spełnia np. przysposobienie do zawodu. Zostaw szkołę i idź do terminu u jakiegoś szewca, krawca, rymarza czy kogo tam... Wf-u nie będzie. Nie jestem otyły.Łatwo możesz to zmienić. Uwierz, że naprawdę moim celem nie jest trollowanie. Nie lubię tego,Każdy czegoś nie lubi. Ja na przykład nie lubię ostrych przypraw i głupców. Uważam, że z podejściemNauczycieli? Skąd ta liczba mnoga i ilu masz na myśli? Sam byłem świadkiem, gdyNie jest to takie jednoznaczne, jak ci się wydaje. Nauczyciel ma prawo wyjść w czasie lekcji choćby w celu zrobienia siku, a nawet kupy. Wypadek spowodowany niewłaściwym zachowaniem uczniów może się zdarzyć także gdy odwrócony plecami do klasy pisze coś na tablicy. Do zbadania takich przypadków stosuje się postępowanie dyscyplinarne przewidziane przepisami prawa. A bywa, że i postępowanie prokuratorskie. Podobnie, gdy nauczyciel zauważy, że ktoś upadł i stłukłTo może lepiej nie... Ach, ta dzisiejsza brać uczniowska...Normalni uczniowie lubią wf.Zapoznaj się proszę z powyższym odniesieniem (dłuższy akapit). To Coraz gorzej z rozumieniem czytanego tekstu... Czy to oznacza, żeNo, to już dziecinada. -- Jotte |
|
Data: 2010-08-14 13:55:27 | |
Autor: Jacek Drecz | |
Problem(y) w szkole | |
On 14 Sie, 22:43, "Jotte" <t...@wirtualna.spam.wypad.polska> wrote:
W wiadomościnews:dad6db24-50f3-4f4e-ba25-ec1d922b61f9i13g2000yqd.googlegroups.com Poprawię się. Dziękuję za zwrócenie uwagi. >> Regulamin pracy na początek. Jakie dowody mogłyby przekonać odpowiednie organa (czytaj: dyrektor albo kuratorium)? Póki co dysponuję: - swoimi notatkami - w dzienniku można sprawdzić, że obecność na ostatniej lekcji, którą jest WF, a która została odwołana, - jest identyczna jak na lekcji wcześniejszej tego dnia. Z drugiej strony to nic nadzwyczajnego - dysponuję rozmową na gadu-gadu z kolegą, który przyznał się do tego, że pewnego dnia lekcja WF została 'odwołana' - uczniowie na 99,9% tego (zachowań nauczyciela) nie potwierdzą, są z nim często per Ty i mawiają do siebie 'cześć', 'siemka', 'elo' itp. - BTW. inna sprawa to ciekawe dlaczego ja i kolega mieliśmy obydwoje identyczny czas w _jednym_ biegu (remis), i on ma za to 2+, a ja 3- . Doprawdy, ciekawe. Czyli co, wychodzi na to, że po roku tak na dobrą sprawę nic na niego nie mam? :/ > Jaką mam pewność, że dyrektor (tak, poprawiłem się Dziękuję za uznanie. > nie wie właśnie choćby o odwoływaniu zajęć? Dokładnie. I w tym problem. Może po prostu porozmawiać z nią na ten temat? > Wtedy ja mogę mieć problemy. Poza tym jedno I jak tu oczekiwać sprawiedliwości... > Odejdzie ten. Przyjdzie inny nauczyciel wf. W ten Rezygnacja ze szkoły nie wchodzi w grę. Nie lubię WFu, ale nie do tego stopnia, żeby z tego powodu rezygnować ze szkoły, albo trwale się kaleczyć. Rozwiązania nielegalne - nie chcę być pociągany do odpowiedzialności karnej. Jestem zwolennikiem prawa. > Nie jestem otyły. Zgoda. > Uwierz, że naprawdę moim celem nie jest trollowanie. Nie lubię tego, To mamy coś wspólnego. > Uważam, że z podejściem Z doświadczenia, w gimnazjum miałem podobnego nauczyciela. Na szczęście tylko przez rok. Potem go wywalili (chociaż żadnych skarg itp. nie składałem). > Sam byłem świadkiem, gdy Wiem, niestety. Nauczyciel ma prawo wyjść w czasie lekcji choćby w celu zrobienia siku, a Na WF zapisać na tablicy? Poza tym przyznasz, że co innego jedno wyjście na kilka minut, a co innego systematyczne wychodzenie na kilkanaście minut i to nie z powodu problemów natury fizjologicznej. |
|
Data: 2010-08-14 23:22:38 | |
Autor: Jotte | |
Problem(y) w szkole | |
W wiadomości
news:c1353904-4e09-44f4-9c7e-363a5335d530l14g2000yql.googlegroups.com Jacek Drecz <environment002@gmail.com> pisze: Organy, nie organa.Od zdobycia dowodów.Jakie dowody mogłyby przekonać odpowiednie organa (czytaj: dyrektor Póki co dysponuję:Eee tam... - w dzienniku można sprawdzić, że obecność na ostatniej lekcji, którąPrzez kogo? - jest identyczna jak na lekcjiByć może. - dysponuję rozmową na gadu-gadu z kolegą, który przyznał się do tego,No to co z tego? - uczniowie na 99,9% tego (zachowań nauczyciela) nie potwierdzą, są zTo nie jest zbrodnia. - BTW. inna sprawa to ciekawe dlaczego ja i kolega mieliśmy obydwojeObydwaj, qrdę, obydwaj. Ty chcesz zdać maturę czy będziesz ją kupował? identyczny czas w _jednym_ biegu (remis), i on ma za to 2+, a ja 3- .Nauczyciel jest suwerenny w ocenianiu. Owszem, może (i zapewne istnieje) jakiś WSO (wewnątrzszkolny system oceniania i powinieneś go znać). Generalnie na ocenę ma wpływ wiele czynników. Czyli co, wychodzi na to, że po roku tak na dobrą sprawę nic na niegoMoim zdaniem właściwie nic. Proszę.Dziękuję za uznanie.Jaką mam pewność, że dyrektor (tak, poprawiłem sięTo bardzo ładnie, że się poprawiłeś. Nie radzę. Prędzej niech to zrobią twoi rodzice (prawni opiekunowie). A jeszcze lepiej niech to poruszą najpierw na zebraniu rady rodziców.Dokładnie. I w tym problem.nie wie właśnie choćby o odwoływaniu zajęć?Nie masz takiej pewności i raczej trudno będzie ci ją zdobyć. Nie oczekiwać.wiedz jedno - dopóki nieprawidłowości, nadużycia itp. będą tegoI jak tu oczekiwać sprawiedliwości... Zdecydowałeś się chodzić to takiej, a nie innej szkoły. Musisz więc akceptować jej warunki albo wykazać, że są niezgodne z prawem. Twoje nielubienie jest bez znaczenia.Rezygnacja ze szkoły nie wchodzi w grę. Nie lubię WFu, ale nie do tegoOdejdzie ten. Przyjdzie inny nauczyciel wf. W tenNo to co ci doradzić? I jeszcze żeby legalnie było, jak chciałeś? albo trwale się kaleczyć.Kto ci to doradza? Jestem zwolennikiem prawa.Przejdzie ci gdy poznasz jak ono działa. To na razie dwóch. Za mało do uogólnień, nie sądzisz?Z doświadczenia, w gimnazjum miałem podobnego nauczyciela.Uważam, że z podejściemNauczycieli? Skąd ta liczba mnoga i ilu masz na myśli? NaAle szczęściarz. Nie ty go wykończyłeś. Co w tym cię dziwi?Nauczyciel ma prawo wyjść w czasie lekcji choćby w celu zrobienia siku, aNa WF zapisać na tablicy? Poza tym przyznasz, że co innego jednoBiegałeś za nim żeby sprawdzić powód? -- Jotte |
|
Data: 2010-08-14 14:33:32 | |
Autor: Adam Wróblewski | |
Problem(y) w szkole | |
On 14 Sie, 23:22, "Jotte" <t...@wirtualna.spam.wypad.polska> wrote:
W wiadomościnews:c1353904-4e09-44f4-9c7e-363a5335d530l14g2000yql.googlegroups.com OK. > - w dzienniku można sprawdzić, że obecność na ostatniej lekcji, którą Przez tego nauczyciela WF. Półoficjalnie. > - uczniowie na 99,9% tego (zachowań nauczyciela) nie potwierdzą, są z To pierwsze. > identyczny czas w _jednym_ biegu (remis), i on ma za to 2+, a ja 3- . Taa. > Czyli co, wychodzi na to, że po roku tak na dobrą sprawę nic na niego Zatem powróćmy proszę do zasadniczego, wcześniej zadanego pytania: co mogłoby przekonać organy? >>> nie wie właśnie choćby o odwoływaniu zajęć? Zapewne wszyscy powiedzą, że nic nie wiedzą. Taka mentalność. Syn wraca wcześniej ze szkoły albo wykorzystał tą godzinę zamiast WF na browar, ale rodzice tego pewnie nie zauważyli. Jest OK. W końcu nie ma WF. Co takiego się stało. Nic! Rety... >> wiedz jedno - dopóki nieprawidłowości, nadużycia itp. będą tego To jaki cel ma ta cała dyskusja? > albo trwale się kaleczyć. Powszechnie proponowane rozwiązanie w Internecie / przez kolegów. >>> Uważam, że z podejściem Trzecia, z którą miałem przyjemność, również budziła pewne (aczkolwiek minimalne zastrzeżenia, możliwe do zaakceptowania). Czwarty nauczyciel WF, z którym się spotkałem wyznaje podobne wartości i zachowuje się podobnie do tego, o którym mówię od dłuższego czasu. >> Nauczyciel ma prawo wyjść w czasie lekcji choćby w celu zrobienia siku, a To, że WF odbywa się na sali gimnastycznej albo na podwórku, w skład wyposażenia których nie wchodzi tablica. > Poza tym przyznasz, że co innego jedno Nie. Często robił to samo (telefon/spotkania ze znajomymi) również na lekcji. |
|
Data: 2010-08-15 00:01:41 | |
Autor: Jotte | |
Problem(y) w szkole | |
W wiadomości
news:719b209d-e618-4c2c-98bc-1564495958e3g17g2000yqe.googlegroups.com Adam Wróblewski <adam9870@gmail.com> pisze: Nie ma czegoś takiego.Przez tego nauczyciela WF. Półoficjalnie.- w dzienniku można sprawdzić, że obecność na ostatniej lekcji, którąPrzez kogo? Już ci tłumaczyłem. Nauczyciel nie ma prawa odwołać lekcji. Ma to prawo dyrektor i to też w ograniczonym bardzo zakresie. Odwołanie lekcji odbywa się w drodze zarządzenia ogłoszonego na piśmie (jest to dokument) z odpowiednim wyprzedzeniem. Odwołanie zajęć oznacza bowiem, że szkoła nie będzie sprawować opieki nad uczniami w czasie, kiedy zgodnie z planem zajęć powinna ją sprawować. O tym muszą mieć możliwość dowiedzieć się w odpowiednim czasie rodzice (prawni opiekunowie) niepełnoletnich uczniów aby móc się "pociechami" zaopiekować. No to masz sporo pracy przed sobą.Ty chcesz zdać maturę czy będziesz ją kupował?To pierwsze. Taaaa.Generalnie na ocenę ma wpływ wiele czynników.Taa. Przekonać do czego?Zatem powróćmy proszę do zasadniczego, wcześniej zadanego pytania: coCzyli co, wychodzi na to, że po roku tak na dobrą sprawę nic na niegoMoim zdaniem właściwie nic. Zaczynasz trochę kapować...Zapewne wszyscy powiedzą, że nic nie wiedzą. Taka mentalność. SynMoże po prostu porozmawiać z nią na ten temat?Nie radzę. Prędzej niech to zrobią twoi rodzice (prawni opiekunowie). A To teraz pomyśl co się stanie, jeśli w czasie planowej lekcji wf-u, nieodwołanej w sposób proceduralnie prawidłowy uczeń ulegnie wypadkowi poza terenem szkoły. Obstawiam obronę dyrektora w kierunku wagarów. Sam ją zacząłeś, powinieneś wiedzieć.To jaki cel ma ta cała dyskusja?I jak tu oczekiwać sprawiedliwości...Nie oczekiwać. Nic o tym mi nie wiadomo.Powszechnie proponowane rozwiązanie w Internecie / przez kolegów.albo trwale się kaleczyć.Kto ci to doradza? Czyje?Trzecia, z którą miałem przyjemność, również budziła pewne (aczkolwiekTo na razie dwóch. Za mało do uogólnień, nie sądzisz?Z doświadczenia, w gimnazjum miałem podobnego nauczyciela.Uważam, że z podejściemNauczycieli? Skąd ta liczba mnoga i ilu masz na myśli? Czwarty nauczycielMoże masz po prostu pecha? Tobie się pewnie wydaje, że tablica to musi być takie duże coś, co wisi na ścianie w klasie i się po tym kredą bazgra.To, że WF odbywa się na sali gimnastycznej albo na podwórku, w składNa WF zapisać na tablicy?Co w tym cię dziwi? Już dawno tak nie jest. Pisałeś, że chcesz zdać maturę, a nie kupić. No to wyrażaj się precyzyjnie. Co to znaczy "na lekcji"?Nie. Często robił to samo (telefon/spotkania ze znajomymi) również naPoza tym przyznasz, że co innego jednoBiegałeś za nim żeby sprawdzić powód? -- Jotte |
|
Data: 2010-08-15 00:42:14 | |
Autor: Jacek Drecz | |
Problem(y) w szkole | |
On 15 Sie, 00:01, "Jotte" <t...@wirtualna.spam.wypad.polska> wrote:
>>> Czyli co, wychodzi na to, że po roku tak na dobrą sprawę nic na niego Do tego, że nie kłamię i żeby zajęły się tą sprawą. >>> Może po prostu porozmawiać z nią na ten temat? OK. Tutaj nawet pomysł Pana Pawła (patrz wiadomość pod Twoją z godz. 00:34) wydaje się być ciekawy. Tyle, że wtedy również mogą pójść linią obrony (czytaj: dyrektor, urzędnik, którego odwiedziłem w czasie WF), że wagaruję. W efekcie będę miał nieusprawiedliwioną obecność a sytuacja z WF dalej się nie zmieni. >>>>> Uważam, że z podejściem Moje. > Czwarty nauczyciel Może. A może to świadczy o pewnym poziomie nauczycieli WF? Jakoś to jedyni nauczyciele, co do pracy których mam wątpliwości - jakoś żaden inny nauczyciel w przeciągu 10 lat mojej edukacji tak się nie zachowywał. >>> Na WF zapisać na tablicy? To ja wiem jak wyposażona jest sala gimnastyczna, w której odbywają się zwykle zajęcia WF. Zatem w przeciwieństwie do Ciebie, mogę się nieco pewniej na ten temat wypowiadać. >>> Poza tym przyznasz, że co innego jedno Podczas trwania zajęć lekcyjnych wychowania fizycznego. Tak dobrze? |
|
Data: 2010-08-15 15:52:15 | |
Autor: Jotte | |
Problem(y) w szkole | |
W wiadomości
news:debc4069-5229-4c51-bb24-00b136fea408t2g2000yqe.googlegroups.com Jacek Drecz <environment002@gmail.com> pisze: Z treści tego co napisałeś wynika, że jesteś niepełnoletni. W takim razie lepiej, aby czynności zmierzające do zbadania sprawy i ew. zdyscyplinowania wuefmena podjęli twoi rodzice. Na początek może stawiając kwestię na zebraniu rady rodziców?Do tego, że nie kłamię i żeby zajęły się tą sprawą.Zatem powróćmy proszę do zasadniczego, wcześniej zadanego pytania: coPrzekonać do czego? Poza tym jeśli on popełnia jakieś istotne zaniedbania, to pewnie twój głos nie jest odosobniony (sam to raczej wiele nie zdziałasz). Oczywiście pierwszą instancją jest dyrektor szkoły jako bezpośredni zwierzchnik nauczyciela. Zatem byłeś w swych zastrzeżeniach jakby samotny?Moje.Czyje?Trzecia, z którą miałem przyjemność, również budziła pewne (aczkolwiekZ doświadczenia, w gimnazjum miałem podobnego nauczyciela.To na razie dwóch. Za mało do uogólnień, nie sądzisz? Może, ja z kolei jakichś szczególnych wad wuefistów podczas mojej znacznie dłuższej i bogatszej edukacji nie zauważyłem.Może. A może to świadczy o pewnym poziomie nauczycieli WF? Jakoś toCzwarty nauczycielMoże masz po prostu pecha? Dziwne by było, bo w sumie oni mają znacznie lepsze warunki pracy niż np. poloniści czy matematycy (nie muszą się specjalnie przygotowywać do lekcji, nie sprawdzają kartkówek, klasówek, prac itp.). Choć z drugiej strony ryzyko odpowiedzialności zawodowej (a także karnej) większe, bo ryzyko złamania nogi na lekcji historii oceniam jako mniejsze niż na lekcji wf-u. Natomiast uogólniając - nauczyciele słabo w Polsce zarabiają. Wystarczy znaleźć dowolne opracowanie tabelaryczne zestawiające płace polskich belfrów i innych eropejskich uwzględniając siłę nabywczą. A przecież nasi nie uczą na poziomie o tyle niższym, jaki byłby warunkami pracy i płacy usprawiedliwiony. Jak chcesz mieć dobrej jakości usługę np. medyczną, to choć jesteś ubezpieczony, idziesz prywatnie, bo państwy np. dentysta jest tak wynagradzany, że ci szczękę spieprzy. Dlaczego z usługą edukacyjną miałoby być inaczej? Znacznie dłużej od ciebie uczęszczałem na WF (na studiach też), więc raczej więcej widziałem od ciebie.To ja wiem jak wyposażona jest sala gimnastyczna, w której odbywająTobie się pewnie wydaje, że tablica to musi być takie duże coś, coTo, że WF odbywa się na sali gimnastycznej albo na podwórku, w składNa WF zapisać na tablicy?Co w tym cię dziwi? Zwyczajna lekka przenośna tablica na trójnogu, parę suchościeralnych pisaków to normalne wyposażenie. Na niej notuje się punkty w czasie jakichś rozgrywek, na nich wyjaśnia graficznie zasady taktyki w grach zespołowych, pracę poszczególnych części ciała podczas ćwiczeń gimnastycznych, itp. itd. Do jakich szkół ty chodziłeś, do Urszulanek? ;) Chodziło mi o to, czy on to robił kosztem wykonywania _swoich_ obowiązków służbowych.Podczas trwania zajęć lekcyjnych wychowania fizycznego. Tak dobrze?Pisałeś, że chcesz zdać maturę, a nie kupić. No to wyrażaj sięNie. Często robił to samo (telefon/spotkania ze znajomymi) również naPoza tym przyznasz, że co innego jednoBiegałeś za nim żeby sprawdzić powód? Jeśli tak, to przecież masz od groma świadków - swoich kolegów. Natomiast ocena sytuacji należy w pierwszym rzędzie do dyrektora szkoły. Przygotuj się na to, że on zawsze będzie chciał sprawę załagodzić i zatuszować tak, aby nie wyszła poza szkolne mury. Bo jeśli dojdzie do kuratorium to tak czy inaczej dyro weźmie po łbie za brak nadzoru. Dyrektor nie został dyrektorem przymusowo. On chciał nim zostać, bo lubi mieć choć trochę władzy. Osiągnął to w drodze fasadowego konkursu i lizidupstwa (o tym co się dzieje na "konkursach" i jakiego typu ludzie je "wygrywają" dużo mogę powiedzieć, ale nie miejsce tu). O wiele łatwiej pogonić go ze stanowiska niż zwolnić nauczyciela zatrudnionego przez mianowanie. W wielu szkołach obowiązuje zakaz używania komórek przez uczniów w czasie lekcji. Czasem nawet umocowany statutowo, choć IMO wystarczyłby zwykły zakaz administracyjny. Kwestią kultury nauczyciela byłoby dobrowolne stosowanie się do tego samego. Osobiście niegdy nie zabraniałem swoim uczniom (o słuchaczach nie wspominając) incydentalnego korzystania z komór. Tylko prosiłem o wyłaczenie dźwięków, a jak musi odebrać to niech nie czyniąc nadmiernego zamieszania przeprosi i wyjdzie na chwilę za drzwi przeprowadzić rozmowę. Przeanalizuj czy nie przesadzasz trochę. A najlepiej zastanów się, czego właściwie chcesz? Dokopać belfrowi od nielubianego przez ciebie przedmiotu czy załatwić dla siebie legalną (jak twierdzisz) możliwość zwolnienia z uczęszczania na zajęcia WF? A może jedno i drugie? W pierwszej sprawie szukaj haków, dowodów i sojuszników. W drugim - twierdzisz, że nie jesteś (fizycznie) kaleką, rzeczywistych przeciwwskazań zdrowotnych nie masz, więc raczej 100k podpisów i obywatelska inicjatywa ustawodawcza. WF jest bowiem ujęty jako przedmiot obwiązkowy w rozporządzeniu ministra edukacji narodowej w sprawie podstaw programowych itd. -- Jotte |
|
Data: 2010-08-15 07:31:26 | |
Autor: Jacek Drecz | |
Problem(y) w szkole | |
On 15 Sie, 15:52, "Jotte" <t...@wirtualna.spam.wypad.polska> wrote:
W wiadomościnews:debc4069-5229-4c51-bb24-00b136fea408t2g2000yqe.googlegroups.comJacek Tak się składa, że do końca tego miesiąca ukończę 18 lat. >>>>> Z doświadczenia, w gimnazjum miałem podobnego nauczyciela. A który uczeń powie coś złego na nauczyciela, który daje im co najmniej godzinę, czasami dwie tygodniowo na co tylko zechcę właśnie poprzez brak zajęć lekcyjnych wychowania fizycznego? W dodatku, gdy są z nim na Ty a nawet bywało, że umawiali się razem na kielicha. W zasadzie jedyną osobą, dla której ta cała sytuacja się nie podoba jestem ...ja. >>> Czwarty nauczyciel Widać miałeś szczęście. Ja z całą pewnością dwóch z pięciu, z którymi miałem do czynienia mogę nazwać 'elementem'. Uzasadnienie co do mojej opinii przewija się w poprzednich wiadomościach. Dziwne by było, bo w sumie oni mają znacznie lepsze warunki pracy niż np. Zgoda. >>>>> Na WF zapisać na tablicy? Opisywałem sale gimnastyczne i zajęcia WF, na których miałem okazję uczestniczyć. Może na studiach faktycznie jest inaczej. Zresztą, wydaje mi się to mało istotne. >>>>> Poza tym przyznasz, że co innego jedno Spójrz proszę na początek tej wiadomości. Wtedy zrozumiesz, dlaczego nikt raczej nie zechciałby tego potwierdzić. Natomiast ocena sytuacji należy w pierwszym rzędzie do dyrektora szkoły. Tego akurat jestem świadom. W wielu szkołach obowiązuje zakaz używania komórek przez uczniów w czasie Co do komórek zgadzam się. Sam staram się wyłączać dźwięk, ale patrząc na rówieśników/rówieśniczki, którzy chowają telefon na lekcji do piórnika itp. tylko po to żeby poesemesować z dziewczyną, nie popieram tego. Co innego jakiś ważny telefon, ale nie systematyczne rozmowy/ smsy co lekcję - zarówno po stronie nauczyciela, jak i uczniów. Potem uczniowie zachodzą na inną lekcję i robią tak samo, bo przecież inny nauczyciel tak robił. A najlepiej zastanów się, czego właściwie chcesz? Dokopać belfrowi od W pierwszej kolejności zwolnienie z WF. W drugiej, opcjonalnie, także zaprzestanie tego, co do tej pory czyni ten nauczyciel, a najlepiej także wyciągnięcie konsekwencji (nagana dyrektora, zwolnienie, a przynajmniej kontrola). |
|
Data: 2010-08-15 17:15:03 | |
Autor: Jotte | |
Problem(y) w szkole | |
W wiadomości
news:d2f585cb-c7f0-401a-86ea-82f129e91411c10g2000yqi.googlegroups.com Jacek Drecz <environment002@gmail.com> pisze: Jeśli się uda to gratuluję i najlepsze życzenia. :)Z treści tego co napisałeś wynika, że jesteś niepełnoletni. W takim razieTak się składa, że do końca tego miesiąca ukończę 18 lat. Ale i tak rodzice (nawet pojedynczo, a już zwłaszcza w kupie) to siła nacisku, z którą każdy dyrektor się liczy. Jeśli to prawda, to ten nauczyciel to jakiś wariat.A który uczeń powie coś złego na nauczyciela, który daje im coZatem byłeś w swych zastrzeżeniach jakby samotny?Moje.Czyje?Trzecia, z którą miałem przyjemność, również budziła pewne (aczkolwiekZ doświadczenia, w gimnazjum miałem podobnego nauczyciela.To na razie dwóch. Za mało do uogólnień, nie sądzisz? Samowolne odwołanie zajęć i wypuszczenie uczniów spod opieki to ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych. Spokojnie nagana, może komisja dyscyplinarna z zawieszeniem w pełnieniu obowiązków, ba! - nawet dyscyplinarka. Niech się w tym czasie zdarzy jakiś tragiczny wypadek to i kryminałem się może skończyć. A chlanie belfra ze _swoimi_ _niepełnoletnimi_ uczniami, nawet prywatnie, po zajęciach to się nie mieści w etyce jakiejkolwiek, o zawodowej nie wspominając. WJeszcze raz - masz dowody czy tylko swoje słowa? Prędzej podejrzewam u ciebie pecha.Widać miałeś szczęście.Może, ja z kolei jakichś szczególnych wad wuefistów podczas mojejMoże. A może to świadczy o pewnym poziomie nauczycieli WF? Jakoś toCzwarty nauczycielMoże masz po prostu pecha? Może trochę przewrażliwienia i młodzieńczo emocjonalnego podejścia zaburzającego obiektywizm - jesteś jednak w końcu w swej ocenie w przytłaczającej mniejszości, a właściwie samotności. Dlatego doradzałem przeanalizowanie sprawy dokładnie. Nie wykluczam, naturalnie, że możesz mieć sporo racji. Ja z całą pewnością dwóch z pięciu, z którymiO, to żaden problem. Każdy może sobie nazywać co i jak chce. Uzasadnienie co do mojejW każdym razie coś tam piszesz na ten temat. No to co ja poradzę?Jeśli tak, to przecież masz od groma świadków - swoich kolegów.Spójrz proszę na początek tej wiadomości. Wtedy zrozumiesz, dlaczego Może ci chociaż nicka nadam? Don Quichote może być? ;)) Chłopie, to tylko szkoła. Pójdziesz do pracy to zobaczysz dopiero numery, tchórzostwo, świństwa, intrygi, upodlenie... Jeżeli jesteś faktycznie taki praworządny, uwielbiający prawo jak się przedstawiasz i nie chcesz niczego symulować, to ja szans w opisanych okolicznościach nie widzę.A najlepiej zastanów się, czego właściwie chcesz? Dokopać belfrowi odW pierwszej kolejności zwolnienie z WF. W drugiej, opcjonalnie, takżeOpisałem co można zrobić w sposób formalny z jaką taką nadzieja na efekt. A mniej formalnie to co - komórki z dyktafonem i aparatem nie masz? -- Jotte |
|
Data: 2010-08-15 00:34:06 | |
Autor: pawelj | |
Problem(y) w szkole | |
Użytkownik "Jacek Drecz" <environment002@gmail.com> napisał w wiadomości news:c1353904-4e09-44f4-9c7e-363a5335d530l14g2000yql.googlegroups.com... On 14 Sie, 22:43, "Jotte" <t...@wirtualna.spam.wypad.polska> wrote: W wiadomościnews:dad6db24-50f3-4f4e-ba25-ec1d922b61f9i13g2000yqd.googlegroups.com Poprawię się. Dziękuję za zwrócenie uwagi. >> Regulamin pracy na początek. Jakie dowody mogłyby przekonać odpowiednie organa (czytaj: dyrektor albo kuratorium)? Póki co dysponuję: Njaprościej to by było w czasie tej lekcji w-f iść do jakiegoś oddziału kuratorium, czy też wydziału oświaty w urzędzie gminy. Niech ktoś sobie zapisze z której jesteś klasy i o której godzinie jesteś w tym wydziale. I tak chodź do skutku aż przyjdzie ktoś na kontrol. I nie odpuszczaj bo nauczyciel bierze grubą kasę za to że siedzi na lekcji. Pewnie trochę się uchodzisz zanim coś wskórasz ale przynajmniej czasu nie zmarnujesz. -- PawełJ |
|
Data: 2010-08-15 10:39:29 | |
Autor: P.apa5.merf | |
Problem(y) w szkole | |
Szukam sposobu na to, żeby uniknąć doczep się do braku zapewnienia ci bezpieczeństwa podczas takich zajęć, że podczas ćwiczeń możesz doznać wypadku i uszczerbku na zdrowiu a szkoła ci na tych zajęciach tego bezpiczeństwa nie zapewnia, albo zgłoś jakieś uchybienia w temacie bezpieczeństwa podczas zajęć jeśli takie występują i odmów uczestnictwa dopuki szkoła ci tych warunków nie zapewni:O) przyczep się do braku ubezpieczenia cię przez szkołę od nieszczęśliwych wypadków, a jeżeli jest to że jest za niskie:O) |
|
Data: 2010-08-15 01:59:49 | |
Autor: Jacek Drecz | |
Problem(y) w szkole | |
On 15 Sie, 10:39, "P.apa5.merf" <g...@onet.pl> wrote:
>> Szukam sposobu na to, żeby uniknąć Kogo mam się przyczepić? Dyrektora szkoły? Nauczyciela WF? Urzędnika? przyczep się do braku ubezpieczenia cię przez szkołę od nieszczęśliwych Rozważę to. |
|
Data: 2010-08-16 14:32:31 | |
Autor: P.apa5.merf | |
Problem(y) w szkole | |
Órzytkownik "Jacek Drecz" napisał:
Szukam sposobu na to, żeby uniknąć sam nie wiem, może zacznij od dyrektora:O0 przyczep się do braku ubezpieczenia cię przez szkołę od nieszczęśliwych z tego co wiem to zdaje się szkoły nie ubezpieczają żadnego ucznia, czasami naciągają rodziców na jakieś groszowe ubezpieczenia, a przecież jak doznasz wypadku i stracisz sprawność w ręce, czy nodze to zostajesz kaleką na całe życie, a te grosze nie pokryją ci nawet badań diagnostycznych, więc to jest poważny argument do niechodzienia na WFy:O) a niestety najpoważniejsze wypadki młodzieży przydażają się włąśnie na WFach:O( dodatkowo rozważ religię, język obcy (bo poziom jego nauki jest w szkołach żaden i to tylko strata czasu) i masz wolne 6hodzin tygodniowo, czyli prawie jeden dzień wolnego tygodniowo od nauki!:O) |
|
Data: 2010-08-14 21:41:34 | |
Autor: Animka | |
Problem(y) w szkole | |
W dniu 2010-08-14 20:02, Jacek Drecz pisze:
Jak masz słaby wzrok to możesz dostać zwolnienie od lekarza. Nawet na cały rok. -- animka |
|
Data: 2010-08-14 12:44:23 | |
Autor: Jacek Drecz | |
Problem(y) w szkole | |
On 14 Sie, 21:41, Animka <ani...@to.nieja.wp.pl> wrote:
W dniu 2010-08-14 20:02, Jacek Drecz pisze: Mam. Noszę okulary. Lekarz okulista nigdy nie zaproponował mi zwolnienia z WF, ale gdyby porozmawiać na ten temat? Z drugiej strony, co rozumiesz przez "słaby wzrok" (jak słaby?). |
|
Data: 2010-08-14 22:00:59 | |
Autor: Animka | |
Problem(y) w szkole | |
W dniu 2010-08-14 21:44, Jacek Drecz pisze:
Mam. Noszę okulary. Lekarz okulista nigdy nie zaproponował mi Moja córka nie prosiła okulisty, a dostała chociaż powinna ćwiczyć bo za gruba była. Miała minusy, ale ile to już nie pamiętam. Może -5. Ja pamiętam, że na WF-ie nigdy nie zrobilam fikołka i przez kozła przeskoczyłam tylko raz. Potem powiedziałam sobie: koniec! Zawsze się czymś wymigiwałam i jakoś mi się to udawalo. No i bardzo dobrze. Przynajmniej kaleką nie jestem. Natomiast w badmintona to uwielbiałam grać. Pracowałam w szkole podstawowej. Jednej nauczycielki syn skacząc przez kozła skomplikowanie zlamał sobie nogę- przez nauczyciela WF-u (fajny facet był jako kolega), który go poganiał. Potem nauczycielka musiała sądzić się w sądzie z tym swoim kolegą, ale dobro dziecka jest najważniejsze. -- animka |
|
Data: 2010-08-14 13:06:58 | |
Autor: Jacek Drecz | |
Problem(y) w szkole | |
On 14 Sie, 22:00, Animka <ani...@to.nieja.wp.pl> wrote:
W dniu 2010-08-14 21:44, Jacek Drecz pisze: Właśnie. Nauczyciel-uczeń kolegami. Piękny duet. Do czasu, gdy uczniowi coś się nie stanie. Niestety, gdy czasami mówię nauczycielowi WF, np. przy skoku przez skrzynię, że nie zrobię tego, ponieważ może to być niebezpieczne, to zwyczajnie ma to gdzieś. Druga sprawa, że sam nie przeskoczy i nie pokaże jak należy to prawidłowo zrobić, tylko posługuje się w tym celu uczniami. Dziękuję za odpowiedź. |
|
Data: 2010-08-14 22:14:40 | |
Autor: Animka | |
Problem(y) w szkole | |
W dniu 2010-08-14 22:06, Jacek Drecz pisze:
Właśnie. Nauczyciel-uczeń kolegami. Nie nauczyciel-uczeń, tylko nauczyciele i pracownicy szkoły-nauczyciel WF-u. Piękny duet. Do czasu, gdy Chłopak nie chciał przeskoczyć, a ten od WF- na niego nakrzyczał i kazał skakać. No i stało się. Idź do lekarza i powiedz że Ci się w głowie kręci, że nie jesteś w stanie wykonywać niektórych ćwiczeń na WF-ie. Do okulisty tez idź. Jak jest okulista szkolny to idź do szkolnego. -- animka |
|
Data: 2010-08-16 21:52:12 | |
Autor: Feromon | |
Problem(y) w szkole | |
Użytkownik "Jacek Drecz" <environment002@gmail.com> napisał w wiadomości news:65910f16-fd67-403f-ab40-f0a3518d32c05g2000yqz.googlegroups.com... Prywatnie interesuję się prawem, w szczególności prawem karnym. Sam Uprzejmie proszę o radę. Mądrzy ludzie traktują ruch i umiarkowany wysiłek fizyczny za niezbędny składnik rozwoju zarówno ciała jak i ducha młodego człownika. Rozumiem, że prawnicy to nie ludzie, ale nie jestem rasistą i jestem za obowiązkowymi zajęciami WF oraz za wakacyjnymi obozami survival dla PRAWNIKÓW. Prawnik nie dbający o siebie przecież nie może dbać o klientów? Feromon |
|
Data: 2010-08-17 00:43:50 | |
Autor: mvoicem | |
Problem(y) w szkole | |
(16.08.2010 21:52), Feromon wrote:
[...] Mądrzy ludzie traktują ruch i umiarkowany wysiłek fizyczny za niezbędny Znam takich którzy prywatnie byli bardzo aktywni fizycznie, zaś od WFu się migali jak mogli (zwolnienia i takie tam) tłumacząc to niechęcią do przebywania z niespełnionymi sportowcami, leczącymi swoje kompleksy kosztem uczniów. p. m. |
|
Data: 2010-08-17 08:51:40 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Problem(y) w szkole | |
Feromon pisze:
Rozumiem, że prawnicy to nie ludzie, ale nie jestem rasistą i jestem Czy ja wiem? Już i tak jest za dużo prawników, więc może lepiej zadbać o przetrzebienie stadka? ;-> |
|
Data: 2010-08-17 12:23:38 | |
Autor: Zbynek Ltd. | |
Problem(y) w szkole | |
Andrzej Lawa napisał(a) :
Feromon pisze: Po prostu niektórzy nie survive egzaminu końcowego ;-) -- Pozdrawiam Zbyszek PGP key: 0x5351FDE3 [Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się wszystkie możliwości.] |
|
Data: 2010-08-17 12:24:18 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Problem(y) w szkole | |
Zbynek Ltd. pisze:
Zbyt łagodne ;->Czy ja wiem? Już i tak jest za dużo prawników, więc może lepiej zadbać o |
|
Data: 2010-08-17 14:39:16 | |
Autor: Mordzia | |
Problem(y) w szkole | |
Użytkownik "Feromon" <fer0m0n@wp.pl> napisał w wiadomości news:4c6996f2$0$22812$65785112news.neostrada.pl...
Blee, ale demagogia... |
|
Data: 2010-08-17 13:40:58 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
Problem(y) w szkole | |
Użytkownik "Jacek Drecz" <environment002@gmail.com> napisał
Nie jestem fanem sportu, a w szczególności zajęć wychowania O co Ci na prawdę chodzi? O to, aby nie chodzić na WF wcale, nigdy, czy raczej o to, aby poprawiono sposób jego prowadzenia, by stał się np. bezpieczniejszy (czyli nie chcesz uczestniczyć w TAKICH zajęciach jak teraz)? BTW Na golfa i bilard nie masz co liczyć. |