Witam, mam pewien problem z telewizja N. 8 marca pojawily sie jakies problemy z ogladaniem programow (nie bylo obrazu i dzwieku), nie bylo mnie przy tym wiec nie wiem jak to wygladalo po raz pierwszy. 9 marca sam uruchomiłem dekoder i było widoczne tylko menu. Pomyślałem że wyciągnięcie wtyczki z gniazdka może cos pomóc (kiedyś przy jakichś zawiechach pomagało). Jak pomyslalem tak zrobilem, w rezultacie okazalo sie ze z dysku twardego (turbo recorder) usunely sie wsyzstkie nagrania. Z tego co wiem to dla uzytkownika jest oddane 320gb z tego dysku, a nagrań miałem około 70%. Dane zostały skasowane. Czy istnieje jakieś prawo, zapis w jakimś kodeksie - w ktorym moge domagać się odszkodowania lub też przywrócenia mi tych nagrań. W sumie moje rozgoryczenie w tej sprawie nie zna granic, bo nie po to kupuje dekoder ktory jest reklamowany jako najlepszy, żeby w wyniku jakiegoś błędu kasowały mi się nagrania. Czy z tego powodu mogę w jakiś sposób zerwać umowę ?Oczywiscie za pare dni napisze jakies pismo reklamacyjne w tej srpawie, poniewaz aktualnie czekam na odpowiedz mailową.

Axel pisze:

Witam, mam pewien problem z telewizja N. 8 marca pojawily sie jakies problemy z ogladaniem programow (nie bylo obrazu i dzwieku), nie bylo mnie przy tym wiec nie wiem jak to wygladalo po raz pierwszy. 9 marca sam uruchomiłem dekoder i było widoczne tylko menu. Pomyślałem że wyciągnięcie wtyczki z gniazdka może cos pomóc (kiedyś przy jakichś zawiechach pomagało). Jak pomyslalem tak zrobilem, w rezultacie okazalo sie ze z dysku twardego (turbo recorder) usunely sie wsyzstkie nagrania. Z tego co wiem to dla uzytkownika jest oddane 320gb

dla użytkownika jest chyba 250GB, a nie 320

z tego dysku, a nagrań miałem około 70%. Dane

zostały skasowane. Czy istnieje jakieś prawo, zapis w jakimś kodeksie - w ktorym moge domagać się odszkodowania lub też przywrócenia mi tych nagrań. W sumie moje rozgoryczenie w tej sprawie nie zna granic, bo nie po to kupuje dekoder ktory jest reklamowany jako najlepszy, żeby w wyniku jakiegoś błędu kasowały mi się nagrania. Czy z tego powodu mogę w jakiś sposób zerwać umowę ?Oczywiscie za pare dni napisze jakies pismo reklamacyjne w tej srpawie,

a niby za co ta reklamacja?

poniewaz aktualnie czekam na odpowiedz mailową.

po pierwsze to nie Twój dekoder, więc nie masz podstaw do roszczeń utraty nagrań. podejrzewam, że wyłączyłeś go z sieci podczas aktualizacji oprogramowania, dlatego tak się mogło stać, a komunikat wyskakiwał bo możesz mieć za słaby sygnał.
wiele tych dekoderów podłączyłem i nie miałem takiego przypadku.
znam jedną utratę ale to w wyniku padu dysku.
to oprogramowanie ma czasem takie zawisy, ale wystarczy zostawić na minute i sam wraca do poprawnej pracy.
dla użytkownika jest chyba 250GB, a nie 320



--
pozdrawiam. pawell32
Fedora 11, Gnome, Compiz-Fusion

Nie wiem czy jest to 250 czy 320, mniejsza z tym, bo nie w tym rzecz. Reklamacja polegałaby by na tym że dekoder jest niesprawny, czyli sprzęt jest sprzedawany jako urządzenie umozliwiajace nagrywanie, ja coś nagrywam, dekoder się zawiesza i dane się kasują. Dla mnie to oznaka że sprzet jest awaryjny i tyle. Poza tym piszesz (czego wcale nie odbieram negatywnie) że to nie mój dekoder. Ok rozumiem, tylko po co telewizja szczyci sie niby "najbardziej zaawansowanym" wśród operatorów telewizji dekoderem skoro nagrania potrafią się same skasować. Odnośnie aktualizacji to zauważyłem, ponieważ czesto oglądam tv nocą że aktualizacje są sprawdzanę najczęściej pomiędzy godziną 12 a 3 w nocy i wtedy też te aktualizacje są przeprowadzane. W ciągu dnia nigdy nie wyskoczył komunikat że jest dostepna nowa wersja oprogramowania.Siła sygnału i jego jakość jest zawsze w okolicach 90%, zresztą nie wiem jaki to miałoby wpływ na zawartość dysku. Dodam że żaden komunikat nie pokazywał się

Axel pisze:

Nie wiem czy jest to 250 czy 320, mniejsza z tym, bo nie w tym rzecz. Reklamacja polegałaby by na tym że dekoder jest niesprawny, czyli sprzęt jest sprzedawany jako urządzenie umozliwiajace nagrywanie, ja coś nagrywam, dekoder się zawiesza i dane się kasują.

to akurat wygląda mi ewidentnie na wadliwy dysk.

  Dla mnie to oznaka że sprzet jest

awaryjny i tyle. Poza tym piszesz (czego wcale nie odbieram negatywnie) że to nie mój dekoder. Ok rozumiem, tylko po co telewizja szczyci sie niby "najbardziej zaawansowanym" wśród operatorów telewizji dekoderem skoro nagrania potrafią się same skasować.

bo jest najlepszy, ale nie oznacza to iż nie może się trafić jakieś uszkodzenie.
poza tym dekoder ma gwarancje na cały okres użytkowania i nie widzę problemu. zabierasz dekoder wraz z umową i udajesz się do punktu serwisowego (są na stronie n) - wymieniają od ręki.

  Odnośnie aktualizacji to zauważyłem,

ponieważ czesto oglądam tv nocą że aktualizacje są sprawdzanę najczęściej pomiędzy godziną 12 a 3 w nocy i wtedy też te aktualizacje są przeprowadzane. W ciągu dnia nigdy nie wyskoczył komunikat że jest dostepna nowa wersja oprogramowania.Siła sygnału i jego jakość jest zawsze w okolicach 90%, zresztą nie wiem jaki to miałoby wpływ na zawartość dysku. Dodam że żaden komunikat nie pokazywał się

ad sygnału, pisałeś o pojawiającym się komunikacie - brak sygnału lub dźwięku.

wymień dekoder i będzie ok. sam mam od kiedy wyszedł i nic się nie dzieje.




--
pozdrawiam. pawell32
Fedora 11, Gnome, Compiz-Fusion

W dniu 2010-03-12 14:14, Axel pisze:

Witam, mam pewien problem z telewizja N. 8 marca pojawily sie jakies
problemy z ogladaniem programow (nie bylo obrazu i dzwieku), nie bylo mnie
przy tym wiec nie wiem jak to wygladalo po raz pierwszy. 9 marca sam
uruchomiłem dekoder i było widoczne tylko menu. Pomyślałem że wyciągnięcie
wtyczki z gniazdka może cos pomóc (kiedyś przy jakichś zawiechach pomagało).
Jak pomyslalem tak zrobilem, w rezultacie okazalo sie ze z dysku twardego
(turbo recorder) usunely sie wsyzstkie nagrania. Z tego co wiem to dla
uzytkownika jest oddane 320gb z tego dysku, a nagrań miałem około 70%. Dane
zostały skasowane. Czy istnieje jakieś prawo, zapis w jakimś kodeksie - w
ktorym moge domagać się odszkodowania lub też przywrócenia mi tych nagrań. W
sumie moje rozgoryczenie w tej sprawie nie zna granic, bo nie po to kupuje
dekoder ktory jest reklamowany jako najlepszy, żeby w wyniku jakiegoś błędu
kasowały mi się nagrania. Czy z tego powodu mogę w jakiś sposób zerwać umowę
?Oczywiscie za pare dni napisze jakies pismo reklamacyjne w tej srpawie,
poniewaz aktualnie czekam na odpowiedz mailową.

Uważasz, że istnieją bezawaryjne urządzenia?
Jesteś w błędzie.
Odszkodowanie za utracone nagrania i zapis w kodeksie... Mało z krzesła nie spadłem.
Największy problem raczej masz sam ze sobą.

Ja mam problem ze sobą ? Po prostu nie chce być kolejnym królikiem doświadczalnym, ciekawe czy jak Ty byś dzierżawił od kogoś jakiś sprzęt to byś się cieszył każdą jego awarią i z podkulonym ogonem akceptował ten stan ? Wiem dobrze że zdarzają się awarie sprzętu, sam przeżyłem kilka awarii dysków twardych, ale uważam że jeśli ktoś projektuje soft do sprzetu to niech wykluczy chociaz mozliwosc samoczynnego skasowania danych. Rozumiem że każdemu z tutaj obecnych na grupie nie przeszkadzałby fakt gdyby kupił odtwarzacz mp3 i raz na miesiac sprzet zawieszałby się i raz na pare miechów wszystkie mp3 na nim zgromadzone kasowałyby się same.

Dokładnie już nie pamiętam ale tak z innej beczki w cyfrze było gdzieś takie info że gdyby było im potrzebne miejsce na dysku dla dodatkowych usług itd moga sobie skasowac dane hahhaha, wystarczy KLIK i masz clear dysk. Nie mniej jednak jęzeli to nie pierwszy raz odnośnie skasowania danych to ewidentnie wina sprzętu i Ci wymienią. Z odszkodowaniem to fakt, trochę Cie poniosło :)














Użytkownik "Axel" <axelbest@odwa.peel> napisał w wiadomości news:hne4tt$nje$1atlantis.news.neostrada.pl...

Ja mam problem ze sobą ? Po prostu nie chce być kolejnym królikiem doświadczalnym, ciekawe czy jak Ty byś dzierżawił od kogoś jakiś sprzęt to byś się cieszył każdą jego awarią i z podkulonym ogonem akceptował ten stan ? Wiem dobrze że zdarzają się awarie sprzętu, sam przeżyłem kilka awarii dysków twardych, ale uważam że jeśli ktoś projektuje soft do sprzetu to niech wykluczy chociaz mozliwosc samoczynnego skasowania danych. Rozumiem że każdemu z tutaj obecnych na grupie nie przeszkadzałby fakt gdyby kupił odtwarzacz mp3 i raz na miesiac sprzet zawieszałby się i raz na pare miechów wszystkie mp3 na nim zgromadzone kasowałyby się same.

__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 4940 (20100312) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 4940 (20100312) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

Axel pisze:

Ja mam problem ze sobą ? Po prostu nie chce być kolejnym królikiem doświadczalnym, ciekawe czy jak Ty byś dzierżawił od kogoś jakiś sprzęt to byś się cieszył każdą jego awarią i z podkulonym ogonem akceptował ten stan ? Wiem dobrze że zdarzają się awarie sprzętu, sam przeżyłem kilka awarii dysków twardych, ale uważam że jeśli ktoś projektuje soft do sprzetu to niech wykluczy chociaz mozliwosc samoczynnego skasowania danych. Rozumiem że każdemu z tutaj obecnych na grupie nie przeszkadzałby fakt gdyby kupił odtwarzacz mp3 i raz na miesiac sprzet zawieszałby się i raz na pare miechów wszystkie mp3 na nim zgromadzone kasowałyby się same.

to wskaż choć jedno urządzenie z softem pozbawionym błędów


--
pozdrawiam. pawell32
Fedora 11, Gnome, Compiz-Fusion

Witam, mam pewien problem z telewizja N. 8 marca pojawily sie jakies zostały skasowane. Czy istnieje jakieś prawo, zapis w jakimś kodeksie - w ktorym moge domagać się odszkodowania lub też przywrócenia mi tych nagrań. W

trolujesz?
bo nie wierzę że piszesz to powaznie
pzdr
GL

Axel wrote:

Witam, mam pewien problem z telewizja N. 8 marca pojawily sie
jakies problemy z ogladaniem programow (nie bylo obrazu i
dzwieku), nie bylo mnie przy tym wiec nie wiem jak to wygladalo
po raz pierwszy. 9 marca sam uruchomiłem dekoder i było
widoczne tylko menu. Pomyślałem że wyciągnięcie wtyczki z
gniazdka może cos pomóc (kiedyś przy jakichś zawiechach
pomagało). Jak pomyslalem tak zrobilem, w rezultacie okazalo
sie ze z dysku twardego (turbo recorder) usunely sie wsyzstkie
nagrania. Z tego co wiem to dla uzytkownika jest oddane 320gb z
tego dysku, a nagrań miałem około 70%. Dane zostały skasowane.
Czy istnieje jakieś prawo, zapis w jakimś kodeksie - w ktorym
moge domagać się odszkodowania lub też przywrócenia mi tych
nagrań. W sumie moje rozgoryczenie w tej sprawie nie zna
granic, bo nie po to kupuje dekoder ktory jest reklamowany jako
najlepszy, żeby w wyniku jakiegoś błędu kasowały mi się
nagrania. Czy z tego powodu mogę w jakiś sposób zerwać umowę
?Oczywiscie za pare dni napisze jakies pismo reklamacyjne w tej
srpawie, poniewaz aktualnie czekam na odpowiedz mailową.

Witaj

Po pierwsze: współczuje utraty nagrań.

Po drugie: przeczytaj regulamin (na który się zgodziłeś
zawierając umowę), jestem nadzwyczaj silnie przekonany
że będą tam zapisy które będa znosić odpowiedzialność
operatora za taką sytuację oraz/lub które upoważaniają
go do zdalnego (s)kasowania nagrań. Z tego też powodu
możesz zapomnieć o odszkodwaniu.

Po trzecie: z powodów opisanych powyżej - tzn. zapisów
w umowach i wcześniej mi znanych sytuacji takich jak
Twoja - świadomie ZIGNOROWAŁEM dekodery PVR będące w
ofertach WSZYSTKICH operatorów.

Podsumowując: Jeśli nie chcesz by ktoś miał możliwość
zdalnego kasowania Twoich nagrań, gmerania w układzie
kanałów, itd., to nie masz wyboru, musisz (z)decyować
się na sprzęt "niezależny". Co dość istotnie zawęza
wybór platform ze względów technicznych.

--
Tylko dwie rzeczy sa nieskonczone: Wszechswiat i ludzka
glupota, choc nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein (1879-1955)