Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Problem z Teslą o którym się nie mówi....

Problem z Teslą o którym się nie mówi....

Data: 2017-07-02 23:28:06
Autor: Marek
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
https://youtu.be/FRBK7BH6MLU
No i co,  Pszemol? Będziesz też pisał takie łzawe liściki? :)

--
Marek

Data: 2017-07-02 22:02:48
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Marek <fake@fakeemail.com> wrote:
https://youtu.be/FRBK7BH6MLU
No i co,  Pszemol? Będziesz też pisał takie łzawe liściki? :)


Czy możesz streścić o co jej chodzi albo podać w której minucie tego
długiego filmu mówi coś konkretnego?

Bo próbowałem ale po pierwszych 2 minutach wymiękłem - nie do zniesienia
trajkotanie...

Data: 2017-07-03 07:18:10
Autor: Lewis
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 2017-07-02 o 23:28, Marek pisze:
https://youtu.be/FRBK7BH6MLU
No i co,  Pszemol? Będziesz też pisał takie łzawe liściki? :)


Też nie chciało mi się słuchać pierdzielenia tej laski ale nie mówi o tym jak wzięli teslę na tor i się okazało że po 1.5min upalania weszła w tryb awaryjny z powodu przegrzania baterii :) A o tym też jakoś nie chcą mówić :)

--
Pozdrawiam
Lewis

Data: 2017-07-03 10:23:07
Autor: Marek
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
On Mon, 3 Jul 2017 07:18:10 +0200, Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl> wrote:
Też nie chciało mi się słuchać pierdzielenia tej laski ale nie mówi
o
tym jak wzięli teslę na tor i się okazało że po 1.5min upalania
weszła w
tryb awaryjny z powodu przegrzania baterii :) A o tym też jakoś nie
chcą
mówić :)

Temat filmu jest przedstawiony  od 1:56.

--
Marek

Data: 2017-07-03 10:45:10
Autor: Janusz
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 2017-07-03 o 10:23, Marek pisze:
On Mon, 3 Jul 2017 07:18:10 +0200, Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl> wrote:
Też nie chciało mi się słuchać pierdzielenia tej laski ale nie mówi
o
tym jak wzięli teslę na tor i się okazało że po 1.5min upalania
weszła w
tryb awaryjny z powodu przegrzania baterii :) A o tym też jakoś nie
chcą
mówić :)

Temat filmu jest przedstawiony  od 1:56.

Ale o co Ci chodzi?
Przecież wiadomo że tesla to auto raczej do spokojnej jazdy a nie wyścigów, to że można mim odjechać nawiatłach nie znaczy że służy do ścigania po torze.

--
Pozdr
Janusz

Data: 2017-07-03 16:18:53
Autor: Marek
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
On Mon, 3 Jul 2017 10:45:10 +0200, Janusz <janusz_kk@o2.pl> wrote:
Ale o co Ci chodzi?
Przecież wiadomo że tesla to auto raczej do spokojnej jazdy a nie wyścigów, to że można mim odjechać nawiatłach nie znaczy że służy
do
ścigania po torze.

A oglądałeś film od wspomnianego czasu? Chodzi o problem zastawiania miejsc przez "śmierdzieli" przy superchargerach. Biedni podróżni w teslach na elektrycznych oparach ledwo dojeżdżają do ładowarki a tam się okazuje, że nie da się skorzystać....

--
Marek

Data: 2017-07-03 16:00:42
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Marek <fake@fakeemail.com> wrote:
On Mon, 3 Jul 2017 10:45:10 +0200, Janusz <janusz_kk@o2.pl> wrote:
Ale o co Ci chodzi?
Przecież wiadomo że tesla to auto raczej do spokojnej jazdy a nie wyścigów, to że można mim odjechać nawiatłach nie znaczy że służy
do
ścigania po torze.

A oglądałeś film od wspomnianego czasu? Chodzi o problem zastawiania miejsc przez "śmierdzieli" przy superchargerach. Biedni podróżni w teslach na elektrycznych oparach ledwo dojeżdżają do ładowarki a tam się okazuje, że nie da się skorzystać....


No chyba jest to rzeczywisty problem, nie ma co ironizować.

Ładowarka niby wolna, figuruje w bazie jako taka z której można skorzystać,
auto Cię do niej prowadzi jak po sznurku a tu się okazuje, że nie
skorzystasz, bo jakiś mało bystry kierowca zaparkował tam gdzie nie jest
miejsce dla niego.

Data: 2017-07-03 18:15:58
Autor: Marek
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
On Mon, 3 Jul 2017 16:00:42 -0000 (UTC), Pszemol <Pszemol@PolBox.com> wrote:
skorzystasz, bo jakiś mało bystry kierowca zaparkował tam gdzie nie
jest
miejsce dla niego.

"Tesla parking only" nie v może być? Widziałem u Was "Honda parking only"...

--
Marek

Data: 2017-07-03 16:27:44
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Marek <fake@fakeemail.com> wrote:
On Mon, 3 Jul 2017 16:00:42 -0000 (UTC), Pszemol <Pszemol@PolBox.com> wrote:
skorzystasz, bo jakiś mało bystry kierowca zaparkował tam gdzie nie
jest
miejsce dla niego.

"Tesla parking only" nie v może być? Widziałem u Was "Honda parking only"...


Nie rozumiem Twojego argumentu... sugerujesz, że źle parking był oznaczony?

Data: 2017-07-03 22:26:41
Autor: Marek
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
On Mon, 3 Jul 2017 16:27:44 -0000 (UTC), Pszemol <Pszemol@PolBox.com> wrote:
Nie rozumiem Twojego argumentu... sugerujesz, że źle parking był
oznaczony?

Sugeruję, że powinna być jakaś regulacja.  Domyślam, się ze nawet u Was nie można zaparkować sobie pod dystrybutorem paliwa i pójść sobie np. na godzinne zakupy na stacji?
Skoro nie - dlaczego nie macie regulacji, umożliwiającej usunięcie pojazdu ewidentnie  blokujacego charger? Nie  wiem na ile takie  lisciki jakie  ona pisze i zostawia takim blokującym za wycieczka zmienią cokolwiek w tej sprawie.

--
Marek

Data: 2017-07-03 22:17:14
Autor: przemek.jedrzejczak
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
A co zrobisz kolesiowi który w aucie przy dystrybutorze czyta gazetę ? To jest problem operatora stacji i jak kładzie laskę to się stację omija no chyba że to jedyny charger w okolicy :-) imho lalka przesadza to taki Tesla bashing :-)

Data: 2017-07-04 08:55:18
Autor: RadoslawF
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 2017-07-04 o 07:17, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

A co zrobisz kolesiowi który w aucie przy dystrybutorze czyta gazetę ? To jest problem operatora stacji i jak kładzie laskę to się stację omija no chyba że to jedyny charger w okolicy :-) imho lalka przesadza to taki Tesla bashing :-)

Poprosisz osobiście lub klaksonem o przeparkowanie.
Nie pomoże to prosisz o pomoc obsługę stacji, oni bez oporów
ściągną policję. A w przypadku elektryka nie ma stacji jako
takiej, nie ma obsługi i jak rozumiem nie ma skutecznych
metod pozbycia się auta blokującego punkt ładowania.

A jak na jednym procencie dojedziesz do ładowarki a tam właśnie
gostek zapina swoje elektryczne cudo i na na pytanie kiedy skończy
odpowiada "za dziesięć godzin bo ja tam dalej pracuje".
Też przesada ?


Pozdrawiam

Data: 2017-07-04 01:23:44
Autor: sczygiel
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu wtorek, 4 lipca 2017 08:55:23 UTC+2 użytkownik RadoslawF napisał:
W dniu 2017-07-04 o 07:17, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

> A co zrobisz kolesiowi który w aucie przy dystrybutorze czyta gazetę ? To jest problem operatora stacji i jak kładzie laskę to się stację omija no chyba że to jedyny charger w okolicy :-) imho lalka przesadza to taki Tesla bashing :-)

Poprosisz osobiście lub klaksonem o przeparkowanie.
Nie pomoże to prosisz o pomoc obsługę stacji, oni bez oporów
ściągną policję. A w przypadku elektryka nie ma stacji jako
takiej, nie ma obsługi i jak rozumiem nie ma skutecznych
metod pozbycia się auta blokującego punkt ładowania.

A jak na jednym procencie dojedziesz do ładowarki a tam właśnie
gostek zapina swoje elektryczne cudo i na na pytanie kiedy skończy
odpowiada "za dziesięć godzin bo ja tam dalej pracuje".
Też przesada ?



Chłopaki, tworzycie sztuczne problemy.
Jak ktos do pracy jedzie to se ładować będzie w domu.
W taryfie nocnej na spokojnie.

A jak jedzie nad morze to mu raczej będzie zależało aby naładować i sie zwinąć w dalsza podróż a nie kisić sie przy ładowarce komus na złość.

Pozatym o ile te ładowarki mają kable (nie mają styków pod samochodem) to co za problem odpiąć kabel i podłaczyć do swojego auta?
Tam na pewno ktos zrobi autoryzacje po kablu bo to proste, tanie i naturalne i w efekcie takie ładowanie będzie bezgotówkowe lub nawet bez transakcyjne bo ładowarka sama wywie się z samochodu kogo obciążyć opłatą. Więc możecie w sumie zmienić temat kłótni z tego jak sie dopchać do ładowarki na to jak upewnic sie ze nikt nam jej nie odepnie przedwcześnie (choć i tu mysle ze producenci ładowarek pomysla o blokadzie na czas ladowania zwalnianej jak aku będzie pełne).

Tak więc chciałbym was uspokoić że akurat te problemy sa do rozwiązania relatywnie prosto :)

A ze ładowarki będą tanie to mysle ze w kluczowych lokalizacjach powstanie ich aż za dość.  Byle elektryki stały sie popularne na co narazie nie licze...

Data: 2017-07-04 01:34:50
Autor: Kris
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu wtorek, 4 lipca 2017 10:23:46 UTC+2 użytkownik sczy...@gmail.com napisał:

A ze ładowarki będą tanie to mysle ze w kluczowych lokalizacjach powstanie ich aż za dość.  Byle elektryki stały sie popularne na co narazie nie licze...

Samoobsługowe myjnie których pełno w każdym mieście idealnie tu pasuja. Jak elektryków będzie więcej to pewnie przy większości takich myjni obok odkurzacza ładowarki będą.

Data: 2017-07-04 02:15:46
Autor: sczygiel
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu wtorek, 4 lipca 2017 10:34:52 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
W dniu wtorek, 4 lipca 2017 10:23:46 UTC+2 użytkownik sczy...@gmail.com napisał:

> A ze ładowarki będą tanie to mysle ze w kluczowych lokalizacjach powstanie ich aż za dość.  Byle elektryki stały sie popularne na co narazie nie licze...

Samoobsługowe myjnie których pełno w każdym mieście idealnie tu pasuja. Jak elektryków będzie więcej to pewnie przy większości takich myjni obok odkurzacza ładowarki będą.

eeee nieeeee.

Ładowarki maja być tam gdzie są ludzie i parkują.

Czyli w centrach miast, przy chodnikach, na parkingach w centrach handlowych itp...

Na zewnątrz w takiej ładowarce potrzebny jest tylko kabel, wtyczka.
Druga część to interfejs autoryzacyjny, jakis ethernet do rozliczeń, licznik energii.
Obie powyższe to raczej waciki kosztowo.

IMHO najgorsza jest trzecia część: Odpowiednie przyłacze na te moc.

Choc mnie by sie bardziej podobało ładowanie samochodu od spodu. Bez kabla tylko z pantografem z nawierzchni parkingu. Ale wybredny nie jestem, z kabla tez by mi pasowało...

Data: 2017-07-04 11:22:27
Autor: Shrek
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 04.07.2017 o 11:15, sczygiel@gmail.com pisze:

IMHO najgorsza jest trzecia część: Odpowiednie przyłacze na te moc.

Przyłącze przyłączem - potrzebna jest do tego elektrownia. To wszystko na razie działa bo nie jest masowe. Jak ma być masowe, to musisz drugie tyle elektrowni nastawiać co teraz (i to i tak optymistycznie licząc, że wszyscy będą ładować poza szczytem - choć to się pewnie da ceną załatwić).

Shrek

Data: 2017-07-04 02:43:46
Autor: sczygiel
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu wtorek, 4 lipca 2017 11:22:29 UTC+2 użytkownik Shrek napisał:
W dniu 04.07.2017 o 11:15, sczygiel@gmail.com pisze:

> IMHO najgorsza jest trzecia część: Odpowiednie przyłacze na te moc.

Przyłącze przyłączem - potrzebna jest do tego elektrownia. To wszystko na razie działa bo nie jest masowe. Jak ma być masowe, to musisz drugie tyle elektrowni nastawiać co teraz (i to i tak optymistycznie licząc, że wszyscy będą ładować poza szczytem - choć to się pewnie da ceną załatwić).



To sie rozumie. Ale elektrownie sie stawia prosto ;)

Za to rozgrzebanie polowy kazdego miasta aby kable na grubsze wymienic juz nie takie hopsiup :)

Ale pozyjemy zobaczymy...

Data: 2017-07-04 03:51:15
Autor: Kris
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu wtorek, 4 lipca 2017 11:43:49 UTC+2 użytkownik sczy...@gmail.com napisał:
W dniu wtorek, 4 lipca 2017 11:22:29 UTC+2 użytkownik Shrek napisał:
> W dniu 04.07.2017 o 11:15, sczygiel@gmail.com pisze:
> > > IMHO najgorsza jest trzecia część: Odpowiednie przyłacze na te moc.
> > Przyłącze przyłączem - potrzebna jest do tego elektrownia. To wszystko > na razie działa bo nie jest masowe. Jak ma być masowe, to musisz drugie > tyle elektrowni nastawiać co teraz (i to i tak optymistycznie licząc, że > wszyscy będą ładować poza szczytem - choć to się pewnie da ceną załatwić).
> > To sie rozumie. Ale elektrownie sie stawia prosto ;)

Za to rozgrzebanie polowy kazdego miasta aby kable na grubsze wymienic juz nie takie hopsiup :)

Ale pozyjemy zobaczymy...

A naczepa tira jako przewoźny powerbank;)
Jest to technicznie możliwe?
Naładowany w nocy tam gdzie odpowiednie przyłącze jest, w dzień parkuje tam gdzie teslomaniacy parkować/ładować chcą i 8 tesli jednocześnie ładuje się;)

Data: 2017-07-04 13:07:24
Autor: Shrek
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 04.07.2017 o 12:51, Kris pisze:

A naczepa tira jako przewoźny powerbank;)
Jest to technicznie możliwe?
Naładowany w nocy tam gdzie odpowiednie przyłącze jest, w dzień parkuje tam gdzie teslomaniacy parkować/ładować chcą i 8 tesli jednocześnie ładuje się;)

Najprościej wymieniać akku i ładować poza szczytem przy transformatorze. Powinno być wspierane przez państwo bo łatwo oakcyzować a pokątne ładowanie po nocach będzie ścigane jak uprawa maryśki;)

Shrek

Data: 2017-07-04 05:21:56
Autor: Kris
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu wtorek, 4 lipca 2017 13:07:27 UTC+2 użytkownik Shrek napisał:

Najprościej wymieniać akku i ładować poza szczytem przy transformatorze. Powinno być wspierane przez państwo bo łatwo oakcyzować a pokątne ładowanie po nocach będzie ścigane jak uprawa maryśki;)

A taki aku to trochę waży przeca
Sztaplarką go trzeba;)

Data: 2017-07-04 14:25:04
Autor: Shrek
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 04.07.2017 o 14:21, Kris pisze:

A taki aku to trochę waży przeca
Sztaplarką go trzeba;)

Tak bym sobie wyobrażał - stajesz w wyznaczonym miejscu i idziesz do kasy/siusiu/macka a automat w międzyczasie wydłubuje z podwozia stary i wkłada nowy.

Shrek

Data: 2017-07-04 05:28:03
Autor: Kris
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu wtorek, 4 lipca 2017 14:25:06 UTC+2 użytkownik Shrek napisał:
W dniu 04.07.2017 o 14:21, Kris pisze:

> A taki aku to trochę waży przeca
> Sztaplarką go trzeba;)

Tak bym sobie wyobrażał - stajesz w wyznaczonym miejscu i idziesz do kasy/siusiu/macka a automat w międzyczasie wydłubuje z podwozia stary i wkłada nowy.
Wysuwane na jakimś wózku jest to dość prosto do zrobienia.
Ale przy udziale człowieka. Sam automat? Może i tak ale słabo to widzę

Data: 2017-07-04 14:59:58
Autor: Shrek
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 04.07.2017 o 14:28, Kris pisze:

Tak bym sobie wyobrażał - stajesz w wyznaczonym miejscu i idziesz do
kasy/siusiu/macka a automat w międzyczasie wydłubuje z podwozia stary i
wkłada nowy.
Wysuwane na jakimś wózku jest to dość prosto do zrobienia.
Ale przy udziale człowieka. Sam automat? Może i tak ale słabo to widzę

Bez przesady - za ruskich wahadłowcem w kosmos polecieli i wrócili w automacie, samoloty praktycznie same latają, to nie da się standardowej baterii wymienić automatycznie?

Shrek

Data: 2017-07-04 16:55:59
Autor: RadoslawF
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 2017-07-04 o 10:23, sczygiel@gmail.com pisze:

A jak na jednym procencie dojedziesz do ładowarki a tam właśnie
gostek zapina swoje elektryczne cudo i na na pytanie kiedy skończy
odpowiada "za dziesięć godzin bo ja tam dalej pracuje".
Też przesada ?

Chłopaki, tworzycie sztuczne problemy.
Jak ktos do pracy jedzie to se ładować będzie w domu.
W taryfie nocnej na spokojnie.

A jak jedzie nad morze to mu raczej będzie zależało aby naładować i sie zwinąć w dalsza podróż a nie kisić sie przy ładowarce komus na złość.

A jak pracuje w centrum gdzie jest kłopot z miejscem do parkowania
i wykorzysta ładowanie do prawie darmowego parkowania.
Tak trudno dostrzec taką mozliwość ?


Pozdrawiam

Data: 2017-07-04 10:27:56
Autor: sczygiel
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu wtorek, 4 lipca 2017 16:56:04 UTC+2 użytkownik RadoslawF napisał:
W dniu 2017-07-04 o 10:23, sczygiel@gmail.com pisze:

>> A jak na jednym procencie dojedziesz do ładowarki a tam właśnie
>> gostek zapina swoje elektryczne cudo i na na pytanie kiedy skończy
>> odpowiada "za dziesięć godzin bo ja tam dalej pracuje".
>> Też przesada ?
>>
> Chłopaki, tworzycie sztuczne problemy.
> Jak ktos do pracy jedzie to se ładować będzie w domu.
> W taryfie nocnej na spokojnie.
> > A jak jedzie nad morze to mu raczej będzie zależało aby naładować i sie zwinąć w dalsza podróż a nie kisić sie przy ładowarce komus na złość.

A jak pracuje w centrum gdzie jest kłopot z miejscem do parkowania
i wykorzysta ładowanie do prawie darmowego parkowania.
Tak trudno dostrzec taką mozliwość ?



Ale nadal piszemy o promocyjnych ładowarkach w liczbie 5 na dzielnice czy o normalnej powszechnej usłudze?

Ja takiej mozliwości nie dostrzegam bo jak ktos dojeżdza w mieście do pracy to bez problemu naładuje sobie auto w domu.

A jak rzeczywiście stanie i zablokuje miejsce nie ładując to juz problem między nim a operatorem ładowarki. Miejsca takie jak mordor w wawie to dla mnie patologia o której nie ma co rozmawiac w kontekscie tej dyskusji...

Data: 2017-07-04 20:18:40
Autor: Shrek
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 04.07.2017 o 19:27, sczygiel@gmail.com pisze:

Ale nadal piszemy o promocyjnych ładowarkach w liczbie 5 na dzielnice czy o normalnej powszechnej usłudze?

Ja takiej mozliwości nie dostrzegam bo jak ktos dojeżdza w mieście do pracy to bez problemu naładuje sobie auto w domu.

A dostrzegasz taki problem, że jak ktoś dojeżdza w mieście do pracy, to zwykle oznacza, że nie ma własnego garaży z własnym przyłączem?

Shrek

Data: 2017-07-04 22:06:30
Autor: RadoslawF
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 2017-07-04 o 20:18, Shrek pisze:

Ale nadal piszemy o promocyjnych ładowarkach w liczbie 5 na dzielnice czy o normalnej powszechnej usłudze?

Ja takiej mozliwości nie dostrzegam bo jak ktos dojeżdza w mieście do pracy to bez problemu naładuje sobie auto w domu.

A dostrzegasz taki problem, że jak ktoś dojeżdza w mieście do pracy, to zwykle oznacza, że nie ma własnego garaży z własnym przyłączem?

Nawet jeśli ma to jest wielce prawdopodobne że faworyzowana ładowarka
stanie w miejscu parkingowym i taniej będzie zostawić elektryka
wpiętego pod ładowarkę niż zapłacić za parkowanie przez osiem
czy więcej godzin pod słupkiem parkingowym.


Pozdrawiam

Data: 2017-07-04 22:34:18
Autor: J.F.
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Dnia Tue, 4 Jul 2017 22:06:30 +0200, RadoslawF napisał(a):
W dniu 2017-07-04 o 20:18, Shrek pisze:
Ja takiej mozliwości nie dostrzegam bo jak ktos dojeżdza w mieście do pracy to bez problemu naładuje sobie auto w domu.

A dostrzegasz taki problem, że jak ktoś dojeżdza w mieście do pracy, to zwykle oznacza, że nie ma własnego garaży z własnym przyłączem?

Nawet jeśli ma to jest wielce prawdopodobne że faworyzowana ładowarka
stanie w miejscu parkingowym i taniej będzie zostawić elektryka
wpiętego pod ładowarkę niż zapłacić za parkowanie przez osiem
czy więcej godzin pod słupkiem parkingowym.


Pod warunkiem, ze nie trzeba bedie zaplacic za prad i za parking :-)

Widzialem jedna u siebie - jest na platnym parkingu :-)

J.

Data: 2017-07-05 01:29:06
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Dnia Tue, 4 Jul 2017 22:06:30 +0200, RadoslawF napisał(a):
W dniu 2017-07-04 o 20:18, Shrek pisze:
Ja takiej mozliwości nie dostrzegam bo jak ktos dojeżdza w mieście do pracy to bez problemu naładuje sobie auto w domu.

A dostrzegasz taki problem, że jak ktoś dojeżdza w mieście do pracy, to zwykle oznacza, że nie ma własnego garaży z własnym przyłączem?

Nawet jeśli ma to jest wielce prawdopodobne że faworyzowana ładowarka
stanie w miejscu parkingowym i taniej będzie zostawić elektryka
wpiętego pod ładowarkę niż zapłacić za parkowanie przez osiem
czy więcej godzin pod słupkiem parkingowym.


Pod warunkiem, ze nie trzeba bedie zaplacic za prad i za parking :-)

Widzialem jedna u siebie - jest na platnym parkingu :-)


Ale czemu Cię to dziwi?

Jedziesz zaparkować, i za to płacisz, a przy okazji tankujesz EV i za to
też płacisz, niewykluczone ze innej firmie.

Niedaleko mojego mieszkania jest restauracja i na ich parkingu jest tez
ladowarka. Czy jak tam sobie Tesle podladuje to jedzenie mam dostać za
friko? :-)

Data: 2017-07-05 09:04:42
Autor: J.F.
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ojhfd1$unm$1@dont-email.me...
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Nawet jeśli ma to jest wielce prawdopodobne że faworyzowana ładowarka
stanie w miejscu parkingowym i taniej będzie zostawić elektryka
wpiętego pod ładowarkę niż zapłacić za parkowanie przez osiem
czy więcej godzin pod słupkiem parkingowym.

Pod warunkiem, ze nie trzeba bedie zaplacic za prad i za parking :-)
Widzialem jedna u siebie - jest na platnym parkingu :-)


Ale czemu Cię to dziwi?
Jedziesz zaparkować, i za to płacisz, a przy okazji tankujesz EV i za to
też płacisz, niewykluczone ze innej firmie.

Wcale mnie nie dziwi, tylko ze to nie bedzie tak jak piszesz, ze taniej bedzie naladowac niz zaparkowac :-)

Aczkolwiek ... jak sie ladowarki rozpowszechnia, to kto wie ...

Niedaleko mojego mieszkania jest restauracja i na ich parkingu jest tez
ladowarka. Czy jak tam sobie Tesle podladuje to jedzenie mam dostać za
friko? :-)

I jaki napis przy wjezdzie - parking tylko dla klientow restauracji ? :-)
Czy dla klientow restauracji i stacji ladowania ?

J.

Data: 2017-07-05 07:14:48
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ojhfd1$unm$1@dont-email.me...
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Nawet jeśli ma to jest wielce prawdopodobne że faworyzowana ładowarka
stanie w miejscu parkingowym i taniej będzie zostawić elektryka
wpiętego pod ładowarkę niż zapłacić za parkowanie przez osiem
czy więcej godzin pod słupkiem parkingowym.

Pod warunkiem, ze nie trzeba bedie zaplacic za prad i za parking :-)
Widzialem jedna u siebie - jest na platnym parkingu :-)


Ale czemu Cię to dziwi?
Jedziesz zaparkować, i za to płacisz, a przy okazji tankujesz EV i za to
też płacisz, niewykluczone ze innej firmie.

Wcale mnie nie dziwi, tylko ze to nie bedzie tak jak piszesz, ze taniej bedzie naladowac niz zaparkowac :-)

Aczkolwiek ... jak sie ladowarki rozpowszechnia, to kto wie ...

Na razie istnieniem ladowarki konkuruja z innym parkingiem, inna
restauracja bez ladowarki.

Niedaleko mojego mieszkania jest restauracja i na ich parkingu jest tez
ladowarka. Czy jak tam sobie Tesle podladuje to jedzenie mam dostać za
friko? :-)

I jaki napis przy wjezdzie - parking tylko dla klientow restauracji ? :-)
Czy dla klientow restauracji i stacji ladowania ?

Nie ma napisu przy wjeździe.

Data: 2017-07-05 09:32:02
Autor: J.F.
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oji3l8$e8s$1@dont-email.me...
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
[...]
Aczkolwiek ... jak sie ladowarki rozpowszechnia, to kto wie ...
Na razie istnieniem ladowarki konkuruja z innym parkingiem, inna
restauracja bez ladowarki.

A samochodow na prad duzo ?
Tankuje tam ktos, czy na razie to tylko potencjalnie przyciaga ?

Niedaleko mojego mieszkania jest restauracja i na ich parkingu jest
tez
ladowarka. Czy jak tam sobie Tesle podladuje to jedzenie mam dostać
za friko? :-)

I jaki napis przy wjezdzie - parking tylko dla klientow restauracji ?
:-)
Czy dla klientow restauracji i stacji ladowania ?

Nie ma napisu przy wjeździe.

Czyli mozna sobie wjechac, zaparkowac, i pojsc do innej restauracji ? :-)

J.

Data: 2017-07-05 14:43:11
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oji3l8$e8s$1@dont-email.me...
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
[...]
Aczkolwiek ... jak sie ladowarki rozpowszechnia, to kto wie ...
Na razie istnieniem ladowarki konkuruja z innym parkingiem, inna
restauracja bez ladowarki.

A samochodow na prad duzo ?
Tankuje tam ktos, czy na razie to tylko potencjalnie przyciaga ?

Niedużo. Ale widuje się.

Niedaleko mojego mieszkania jest restauracja i na ich parkingu jest
tez
ladowarka. Czy jak tam sobie Tesle podladuje to jedzenie mam dostać
za friko? :-)

I jaki napis przy wjezdzie - parking tylko dla klientow restauracji ?
:-)
Czy dla klientow restauracji i stacji ladowania ?

Nie ma napisu przy wjeździe.

Czyli mozna sobie wjechac, zaparkowac, i pojsc do innej restauracji ? :-)

Tak jest. Ładowarka jest płatna, przymusu jedzenia nie ma.

Data: 2017-07-05 00:51:15
Autor: sczygiel
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu wtorek, 4 lipca 2017 20:18:42 UTC+2 użytkownik Shrek napisał:
W dniu 04.07.2017 o 19:27, sczygiel@gmail.com pisze:

> Ale nadal piszemy o promocyjnych ładowarkach w liczbie 5 na dzielnice czy o normalnej powszechnej usłudze?
> > Ja takiej mozliwości nie dostrzegam bo jak ktos dojeżdza w mieście do pracy to bez problemu naładuje sobie auto w domu.

A dostrzegasz taki problem, że jak ktoś dojeżdza w mieście do pracy, to zwykle oznacza, że nie ma własnego garaży z własnym przyłączem?



Czyli parkuje publicznie. I tam powinien ładować. Tak przynajmniej ma byc docelowo. Powyżej dyskusja jest o jakimś stanie przejściowym i moim zdaniem to margines i takie problemy to problemy przejsciowe. Muszą sie pojawić. Ale docelowo ilość punktów ładowania powinna byc spora. I dlatego mi te elektryki tak średnio sie podobają.
Jak sie nie wymysli innej metody ładowania/składowania energii to kiepsko będzie.

Bo jak widzisz normą powinno byc to że ładujemy auto w nocy.
Albo na parkingu przy pracy lub w sklepie. Stąd juz niedaleko do konstatacji ze liczba punktów ładowania powinna byc pi*oko równa ilości poruszających sie regularnie samochodów.

Ludzie z garażami ogarna sporo ale ludki z blokowisk będą mieć problem. trzeba by sporo parkingów przegrzebać i jakieś systemy kolejkowe uskutecznić jak będzie ich za mało :)

Problem z blokowaniem miejsc pod pracą jest IMHO najmniejszym z tego wszystkiego...

Data: 2017-07-05 01:43:55
Autor: re
Problem z Teslą o którym się nie mówi....


Użytkownik "Shrek"

Ale nadal piszemy o promocyjnych ładowarkach w liczbie 5 na dzielnice czy o normalnej powszechnej usłudze?

Ja takiej mozliwości nie dostrzegam bo jak ktos dojeżdza w mieście do pracy to bez problemu naładuje sobie auto w domu.

A dostrzegasz taki problem, że jak ktoś dojeżdza w mieście do pracy, to
zwykle oznacza, że nie ma własnego garaży z własnym przyłączem?
-- -
Niby czemu nie ma ?

Data: 2017-07-04 22:31:47
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
<sczygiel@gmail.com> wrote:
W dniu wtorek, 4 lipca 2017 08:55:23 UTC+2 użytkownik RadoslawF napisał:
W dniu 2017-07-04 o 07:17, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

A co zrobisz kolesiowi który w aucie przy dystrybutorze czyta gazetę ?
To jest problem operatora stacji i jak kładzie laskę to się stację
omija no chyba że to jedyny charger w okolicy :-) imho lalka przesadza
to taki Tesla bashing :-)

Poprosisz osobiście lub klaksonem o przeparkowanie.
Nie pomoże to prosisz o pomoc obsługę stacji, oni bez oporów
ściągną policję. A w przypadku elektryka nie ma stacji jako
takiej, nie ma obsługi i jak rozumiem nie ma skutecznych
metod pozbycia się auta blokującego punkt ładowania.

A jak na jednym procencie dojedziesz do ładowarki a tam właśnie
gostek zapina swoje elektryczne cudo i na na pytanie kiedy skończy
odpowiada "za dziesięć godzin bo ja tam dalej pracuje".
Też przesada ?



Chłopaki, tworzycie sztuczne problemy.
Jak ktos do pracy jedzie to se ładować będzie w domu.
W taryfie nocnej na spokojnie.

A jak jedzie nad morze to mu raczej będzie zależało aby naładować i sie
zwinąć w dalsza podróż a nie kisić sie przy ładowarce komus na złość.

Raczej tak.

Pozatym o ile te ładowarki mają kable (nie mają styków pod samochodem) to
co za problem odpiąć kabel i podłaczyć do swojego auta?

Mówisz o wypięciu wtyczki z ładowanego auta? Takiej opcji nie ma, bo
wtyczka się blokuje i tylko kierowca kluczykiem (guzikiem z pilota) ją
uwalnia.

Tak więc chciałbym was uspokoić że akurat te problemy sa do rozwiązania
relatywnie prosto :)

I są już rozwiązane :-)

A ze ładowarki będą tanie to mysle ze w kluczowych lokalizacjach
powstanie ich aż za dość.  Byle elektryki stały sie popularne na co narazie nie licze...


Sa zdecydowanie tansze niz stacja benzynowa, a stacji masz jak mrówków w
każdem mieście.

Data: 2017-07-05 00:45:38
Autor: sczygiel
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu środa, 5 lipca 2017 00:35:38 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:
<sczygiel@gmail.com> wrote:
> W dniu wtorek, 4 lipca 2017 08:55:23 UTC+2 użytkownik RadoslawF napisał:
>> W dniu 2017-07-04 o 07:17, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
>> >>> A co zrobisz kolesiowi który w aucie przy dystrybutorze czyta gazetę ?
>>> To jest problem operatora stacji i jak kładzie laskę to się stację
>>> omija no chyba że to jedyny charger w okolicy :-) imho lalka przesadza
>>> to taki Tesla bashing :-)
>> >> Poprosisz osobiście lub klaksonem o przeparkowanie.
>> Nie pomoże to prosisz o pomoc obsługę stacji, oni bez oporów
>> ściągną policję. A w przypadku elektryka nie ma stacji jako
>> takiej, nie ma obsługi i jak rozumiem nie ma skutecznych
>> metod pozbycia się auta blokującego punkt ładowania.
>> >> A jak na jednym procencie dojedziesz do ładowarki a tam właśnie
>> gostek zapina swoje elektryczne cudo i na na pytanie kiedy skończy
>> odpowiada "za dziesięć godzin bo ja tam dalej pracuje".
>> Też przesada ?
>> >> >> > Chłopaki, tworzycie sztuczne problemy.
> Jak ktos do pracy jedzie to se ładować będzie w domu.
> W taryfie nocnej na spokojnie.
> > A jak jedzie nad morze to mu raczej będzie zależało aby naładować i sie
> zwinąć w dalsza podróż a nie kisić sie przy ładowarce komus na złość.

Raczej tak.

> Pozatym o ile te ładowarki mają kable (nie mają styków pod samochodem) to
> co za problem odpiąć kabel i podłaczyć do swojego auta?

Mówisz o wypięciu wtyczki z ładowanego auta? Takiej opcji nie ma, bo
wtyczka się blokuje i tylko kierowca kluczykiem (guzikiem z pilota) ją
uwalnia.


Tak jest dziś. Pewnie sie to niebawem zmieni. Bo dziś w tym kablu jest tylko zasilanie, nie ma autoryzacji czy rozliczania kto ładuje i ile.
Ewentualnie zatrzask będzie sie odblokowywał po naładowaniu.

> Tak więc chciałbym was uspokoić że akurat te problemy sa do rozwiązania
> relatywnie prosto :)

I są już rozwiązane :-)

> A ze ładowarki będą tanie to mysle ze w kluczowych lokalizacjach
> powstanie ich aż za dość.  Byle elektryki stały sie popularne na co narazie nie licze...
> Sa zdecydowanie tansze niz stacja benzynowa, a stacji masz jak mrówków w
każdem mieście.

No nie jak mrówków. Jakbyśmy mieli wszystkie samochody tankować po 4-8-12h co 2-3 dni to tych stacji zabraknie. Dzis tankuje sie w 2-3 minuty. a i tak w trakcie dnia sie trafiają kolejki na stacjach....

Data: 2017-07-05 11:41:57
Autor: Zenek Kapelinder
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Oczywiscie ze tansza jest stacja ladowania. Raptem kilka dystrybutorow z pradem. Drogie jest doprowadzenie pradu do stacji ladowania elektrykow. Instalacje elektryczne w miastach byly projektowane w czasach kiedy elektrykow nie bylo.

Data: 2017-07-06 05:02:47
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Zenek Kapelinder <4kogutek44@gmail.com> wrote:
Oczywiscie ze tansza jest stacja ladowania. Raptem kilka dystrybutorow z
pradem. Drogie jest doprowadzenie pradu do stacji ladowania elektrykow.
Instalacje elektryczne w miastach byly projektowane w czasach kiedy elektrykow nie bylo.


Ciągle się kładzie nowe kable. Nie masz się o co bac...

Data: 2017-07-09 15:03:22
Autor: Zenek Kapelinder
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Nie boje sie. Wczesniej umre nim zaklad energetyczny w lodzi dostanie zgode na zamkniecie miasta zeby nowe linie wysokiego, sredniego i niskiego napiecia doprowadzic do centrum Lodzi zeby postawic 3 tysiace ladowarek w mojej okolicy. W duzych miastach ciezko dostac przydzial mocy na piece akumulacyjne do ogrzewania mieszkan. W zaprzyjaznionej firmie musza miec za kazdym razem zgode jak chca wlaczyc piec hartowniczy o mocy 250kW. Kilka dni wczesniej zglaszaja zeby dystrybutor zamowil moc. Zawsze dostaja zgode na wlaczenie w sobote w nocy. I to wszystko 50 kilometrow od elektrowni w Belchatowie. Elektrownia w Belchatowie jest na 25 miejscu wsrod najwiekszych elektrowni na swiecie i ma moc 5,5 GW. W Polsce rezerwa mocy w tej chwili wynosi ok 1kW na gospodarstwo domowe. Co nie znaczy ze jak w stu gospodarstwach domowych jest taka rezerwa to mozna ladowac w innym miejscu mozna ladowac 10 tesli bo w tym innym miejscu nie ma lini sredniego napiecia, transformatora srednie - niskie i przewodow grubosci nogi doroslego czlowieka zeby z transformatora do ladowarek doprowadzic. Inna sprawa ze sa strefy ochronne obok transformatorow wynoszace od kilkunastu do kilkudziesieciu metrow bo generowane pole jest szkodliwe dla zdrowia.w duzym miescie gdzie jest duze zaludnienie nie ma juz mozliwosci dostawiania transformatorow bo ciezko zapewnic strefy ochronne. Niskim napieciem sie nie da zelektryfikowac duzego miasta pod ladowarki bo na Warawszawe potrzebne by bylo wiecej aluminium niz produkujemy. Jak sie skonczy wojna to w Aleppo mozna budowac siec do ladowani samochodow elektrycznych bo miasto trzeba zbudowac od zera. Najtaniej obok dzisiejszego Aleppo. A to zrujnowane zostawic na wieczna pamiatke i przestroge przed tym co czlowiek czlowiekowi moze zrobic.

Data: 2017-07-09 17:33:05
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
"Zenek Kapelinder" <4kogutek44@gmail.com> wrote in message news:6018afa2-27d6-4851-b77a-5c5e792f2b91googlegroups.com...
Nie boje sie. Wczesniej umre nim zaklad energetyczny w lodzi dostanie zgode na zamkniecie miasta zeby nowe linie wysokiego, sredniego i niskiego napiecia doprowadzic do centrum Lodzi zeby postawic 3 tysiace ladowarek w mojej okolicy. W duzych miastach ciezko dostac przydzial mocy na piece akumulacyjne do ogrzewania mieszkan. W zaprzyjaznionej firmie musza miec za kazdym razem zgode jak chca wlaczyc piec hartowniczy o mocy 250kW. Kilka dni wczesniej zglaszaja zeby dystrybutor zamowil moc. Zawsze dostaja zgode na wlaczenie w sobote w nocy. I to wszystko 50 kilometrow od elektrowni w Belchatowie. Elektrownia w Belchatowie jest na 25 miejscu wsrod najwiekszych elektrowni na swiecie i ma moc 5,5 GW. W Polsce rezerwa mocy w tej chwili wynosi ok 1kW na gospodarstwo domowe. Co nie znaczy ze jak w stu gospodarstwach domowych jest taka rezerwa to mozna ladowac w innym miejscu mozna ladowac 10 tesli bo w tym innym miejscu nie ma lini sredniego napiecia, transformatora srednie - niskie i przewodow grubosci nogi doroslego czlowieka zeby z transformatora do ladowarek doprowadzic. Inna sprawa ze sa strefy ochronne obok transformatorow wynoszace od kilkunastu do kilkudziesieciu metrow bo generowane pole jest szkodliwe dla zdrowia.w duzym miescie gdzie jest duze zaludnienie nie ma juz mozliwosci dostawiania transformatorow bo ciezko zapewnic strefy ochronne. Niskim napieciem sie nie da zelektryfikowac duzego miasta pod ladowarki bo na Warawszawe potrzebne by bylo wiecej aluminium niz produkujemy. Jak sie skonczy wojna to w Aleppo mozna budowac siec do ladowani samochodow elektrycznych bo miasto trzeba zbudowac od zera. Najtaniej obok dzisiejszego Aleppo. A to zrujnowane zostawic na wieczna pamiatke i przestroge przed tym co czlowiek czlowiekowi moze zrobic.

Szok że w takim gęsto-zabudowanym Los Angeles czy Chicago Tesla jest
w stanie stawiać jedną po drugiej szybką ładowarkę a w Warszawie się nie da.
Pewnie Warszawa jest większa i gęściejsza od Los Angeles & Chicago razem wziętych!

Zenek, weź sobie na wstrzymanie z tym negatywizmem - jak się chce to się zrobi!

Data: 2017-07-09 18:10:15
Autor: Zenek Kapelinder
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Ale tu to nie tam. Tu sie nie chce bo wszyscy w szczochach czuja ze w tej chwili elektryczny samochod w wydaniu amerykanskim nie ma sensu. Cena ropy utrzyma sie na dzisiejszym poziomie jeszcze bardzo dlugo. A potem ropa bedzie taniala bo spadnie na nia zapotrzebowanie. I to rowniez za sprawa malych, oszczednych o rozsadnych miejskich parametrach samochodow. Miejskiemu autku spalinowemu wystarcza silnik o mocy dwudziestu kilku koni. Ma miec minimum dwa miejsca dla kierowcy i pasazera. Ma miec bagaznik umozliwiajacy zapakowanie zakupow na kilka dni. W europie nikt szesc razy dziennie nie jedzie 10 minut zeby zrobic w szesciu miejscach zakupy. W Europie kazdy ma nie dalej niz 10 minut jazdy do miejsca gdzie przez godzine zrobi zakupy na tydzien. Srednia predkosc w duzych miastach w europie, w duzych i bardzo duzych miastach w europie zyje ok 80% populacji, jest na poziomie ok 20km/h. Jesli zmieni sie podejscie ludzi, a bedzie musialo sie mienic bo w miastach jest coraz mniej miejsca, to przesiada sie na samochody w ktorych beda mieli w pakiecie podstawowym w cene skuteczne ogrzewanie na zime. Niekoniecznie klimatyzacje bo w miejskim samochodzie spedza sie niewiele czasu i nie jest ona niezbedna. Taki maly samochod moze spalac z 2,5 litra na sto kilometrow jazdy w miescie, to po co komu bedzie potrzebny duzo drozszy w zakupie i eksploatacji samochod elektryczny. Przy dzisiejszej cenie paliwa w Polsce i niewielkim zuzyciu paliwa przez samochod, na poziomie trzech litrow na sto kilometrow aspekt ekonomiczny elektryka traci sens. Na razie zadna normalnie uzywana tesla nie jest w stanie sie zblizyc do dwunastu zlotych za przejechanie stu kilometrow. Tylko nie dawaj przykladu z czapy ze ktos tesla na jednym ladowaniu przejechal tysiac kilometrow bo sa robione jakies rajdy jazdy na oparach benzyny i samochody w nich jadace czesto schodza do poltora litra na sto kilometrow. I to nie sa jakies konstrukcje nie do codziennego uzytku tylko normalne seryjnie produkowane samochody. Europa to nie USA. Tutaj sa miasta co maja ponad tysiac lat. Do takich miast nadaja sie tylko male samochody bo sa waskie ulice w centrach miast i na dodatek brakuje miejsc parkingowych. Malych samochodow zmiesci sie na parkingach wiecej niz duzych. Przed chwila sprawdzilem jakie sa srednie przebiegi samochodow osobowych w USA i w Europie. W Europie sredni przebieg dla calej Europy jest na poziomie dziesieciu tysiecy kilometrow rocznie. W USA na pozomie 12 tysiecy ale mil. Amerykanie jezdza dwa razy wiecej niz europejczycy i w USA korzystniej niz w Europie wyjdzie w kosztach jezdzenie elektrykiem.

Data: 2017-07-10 02:24:36
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Zenek Kapelinder <4kogutek44@gmail.com> wrote:
Ale tu to nie tam. Tu sie nie chce bo wszyscy w szczochach czuja ze w tej
chwili elektryczny samochod w wydaniu amerykanskim nie ma sensu. Cena
ropy utrzyma sie na dzisiejszym poziomie jeszcze bardzo dlugo. A potem
ropa bedzie taniala bo spadnie na nia zapotrzebowanie. I to rowniez za
sprawa malych, oszczednych o rozsadnych miejskich parametrach samochodow.
Miejskiemu autku spalinowemu wystarcza silnik o mocy dwudziestu kilku
koni. Ma miec minimum dwa miejsca dla kierowcy i pasazera. Ma miec
bagaznik umozliwiajacy zapakowanie zakupow na kilka dni. W europie nikt
szesc razy dziennie nie jedzie 10 minut zeby zrobic w szesciu miejscach
zakupy. W Europie kazdy ma nie dalej niz 10 minut jazdy do miejsca gdzie
przez godzine zrobi zakupy na tydzien. Srednia predkosc w duzych miastach
w europie, w duzych i bardzo duzych miastach w europie zyje ok 80%
populacji, jest na poziomie ok 20km/h. Jesli zmieni sie podejscie ludzi,
a bedzie musialo sie mienic bo w miastach jest coraz mniej miejsca, to
przesiada sie na samochody w ktorych beda mieli w pakiecie podstawowym w
cene skuteczne ogrzewanie na zime. Niekoniecznie klimatyzacje bo w
miejskim samochodzie spedza sie niewiele czasu i nie jest ona niezbedna.
Taki maly samochod moze spalac z 2,5 litra na sto kilometrow jazdy w
miescie, to po co komu bedzie potrzebny duzo drozszy w zakupie i
eksploatacji samochod elektryczny. Przy dzisiejszej cenie paliwa w Polsce
i niewielkim zuzyciu paliwa przez samochod, na poziomie trzech litrow na
sto kilometrow aspekt ekonomiczny elektryka traci sens. Na razie zadna
normalnie uzywana tesla nie jest w stanie sie zblizyc do dwunastu zlotych
za przejechanie stu kilometrow. Tylko nie dawaj przykladu z czapy ze ktos
tesla na jednym ladowaniu przejechal tysiac kilometrow bo sa robione
jakies rajdy jazdy na oparach benzyny i samochody w nich jadace czesto
schodza do poltora litra na sto kilometrow. I to nie sa jakies
konstrukcje nie do codziennego uzytku tylko normalne seryjnie produkowane
samochody. Europa to nie USA. Tutaj sa miasta co maja ponad tysiac lat.
Do takich miast nadaja sie tylko male samochody bo sa waskie ulice w
centrach miast i na dodatek brakuje miejsc parkingowych. Malych
samochodow zmiesci sie na parkingach wiecej niz duzych. Przed chwila
sprawdzilem jakie sa srednie przebiegi samochodow osobowych w USA i w
Europie. W Europie sredni przebieg dla calej Europy jest na poziomie
dziesieciu tysiecy kilometrow rocznie. W USA na pozomie 12 tysiecy ale
mil. Amerykanie jezdza dwa razy wiecej niz europejczycy i w USA
korzystniej niz w Europie wyjdzie w kosztach jezdzenie elektrykiem.


Popracuj nad bardziej zwięzłym pisaniem - tego wodolejstwa szkoda czytać.

Data: 2017-07-10 06:16:21
Autor: Zenek Kapelinder
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Juz Ci napisali ze nie masz wystarczajaco mocnych argumentow i zaczynasz sie migac. Jak bym byl upierdliwy to bym sie uczepil tych codziennych jazd co dziesiec minut jedziesz i trzy minuty cos kupujesz i tak szesc razy codziennie. Przywaliles tym przykladem jak chory w kubel. Chce zebym Cie prosil przy roznych okazjach o wyjasienie tego amerykanskiego fenomenu robienia codziennych zakupow. Jak na razie dales jeden przyklad z czapy o hobby.

Data: 2017-07-10 13:31:55
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Zenek Kapelinder <4kogutek44@gmail.com> wrote:
Juz Ci napisali ze nie masz wystarczajaco mocnych argumentow i zaczynasz
sie migac. Jak bym byl upierdliwy to bym sie uczepil tych codziennych
jazd co dziesiec minut jedziesz i trzy minuty cos kupujesz i tak szesc
razy codziennie. Przywaliles tym przykladem jak chory w kubel. Chce zebym
Cie prosil przy roznych okazjach o wyjasienie tego amerykanskiego
fenomenu robienia codziennych zakupow. Jak na razie dales jeden przyklad z czapy o hobby.


Nie napisałem nigdzie, że tak jest codziennie, wręcz przeciwnie.

Data: 2017-07-10 07:40:34
Autor: Zenek Kapelinder
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Po co jako argument w dyskusji dajesz nie powtarzajace sie wydarzenia tylko przypadkowe. Czy argumentem na posiadanie przez cale zycie ciezarowki ma byc to ze ludzie kilka razy w zyciu sie przeprowadzaja? Kluczem do elektrykow w USA prawdopodobnie jest to ze amerykanie robia dwa razy wieksze przebiegi niz europejczycy. Od poczatku miesiaca zrobilem 60 kilometrow, czyli prawdopodobnie ile Ty jednego dnia. Jestem w stanie oszacowac ile sasiedzi dziennie przejezdzaja. Jak u sasiada dwadziescia minut przed osma trzaskaja drzwi i do domu wraca dwadziescia po szesnastej to znaczy ze do roboty jedzie od dziesieciu do pietnastu minut. W lodzkich warunkach to nie wiecej niz 10 kilometrow.

Data: 2017-07-10 15:21:23
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Zenek Kapelinder <4kogutek44@gmail.com> wrote:
Po co jako argument w dyskusji dajesz nie powtarzajace sie wydarzenia tylko przypadkowe.

Nieprzypadkowe, regularnie powtarzające się, choć nie codziennie.

Czy argumentem na posiadanie przez cale zycie ciezarowki ma byc to ze
ludzie kilka razy w zyciu sie przeprowadzaja?

Gdybyś się raz w tygodniu przeprowadzał to wciąż byś ciężarówkę wypożyczał?

Kluczem do elektrykow w USA prawdopodobnie jest to ze amerykanie robia
dwa razy wieksze przebiegi niz europejczycy.

A wiesz że robią?

I co to są "Amerykanie"? Myślisz o rolniku z Montany czy spekulancie
giełdowym z Manhattanu?

Od poczatku miesiaca zrobilem 60 kilometrow, czyli prawdopodobnie ile Ty jednego dnia.

Bład.

Jestem w stanie oszacowac ile sasiedzi dziennie przejezdzaja. Jak u
sasiada dwadziescia minut przed osma trzaskaja drzwi i do domu wraca
dwadziescia po szesnastej to znaczy ze do roboty jedzie od dziesieciu do
pietnastu minut. W lodzkich warunkach to nie wiecej niz 10 kilometrow.


Jesz flaki i myślisz że każdy taki...

Data: 2017-07-10 09:19:42
Autor: Zenek Kapelinder
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Stajesz sie coraz bardziej arogancki i chamski. W zwiazku z tym coraz wiecej osob Ci zyczy zebys sie na interesie jaki chcesz zrobic wyszedl jak Zablocki na mydle. Koniecznie chcesz zebym do nich dolaczyl?

Data: 2017-07-10 11:50:35
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
"Zenek Kapelinder" <4kogutek44@gmail.com> wrote in message news:ee858606-6d3c-479d-8545-9e713ebc76ebgooglegroups.com...
Stajesz sie coraz bardziej arogancki i chamski.

Dziękuję.

W zwiazku z tym coraz wiecej osob Ci zyczy
zebys sie na interesie jaki chcesz zrobic wyszedl
jak Zablocki na mydle.

Żebym się wyszedł? Czy to gramatyka spod budki z piwem?

Koniecznie chcesz zebym do nich dolaczyl?

Lata mi to i powiewa.

Data: 2017-07-10 08:44:12
Autor: RadoslawF
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 2017-07-10 o 04:24, Pszemol pisze:

Ale tu to nie tam. Tu sie nie chce bo wszyscy w szczochach czuja ze w tej
chwili elektryczny samochod w wydaniu amerykanskim nie ma sensu. Cena
ropy utrzyma sie na dzisiejszym poziomie jeszcze bardzo dlugo. A potem
ropa bedzie taniala bo spadnie na nia zapotrzebowanie. I to rowniez za
sprawa malych, oszczednych o rozsadnych miejskich parametrach samochodow.
Miejskiemu autku spalinowemu wystarcza silnik o mocy dwudziestu kilku
koni. Ma miec minimum dwa miejsca dla kierowcy i pasazera. Ma miec
bagaznik umozliwiajacy zapakowanie zakupow na kilka dni. W europie nikt
szesc razy dziennie nie jedzie 10 minut zeby zrobic w szesciu miejscach
zakupy. W Europie kazdy ma nie dalej niz 10 minut jazdy do miejsca gdzie
przez godzine zrobi zakupy na tydzien. Srednia predkosc w duzych miastach
w europie, w duzych i bardzo duzych miastach w europie zyje ok 80%
populacji, jest na poziomie ok 20km/h. Jesli zmieni sie podejscie ludzi,
a bedzie musialo sie mienic bo w miastach jest coraz mniej miejsca, to
przesiada sie na samochody w ktorych beda mieli w pakiecie podstawowym w
cene skuteczne ogrzewanie na zime. Niekoniecznie klimatyzacje bo w
miejskim samochodzie spedza sie niewiele czasu i nie jest ona niezbedna.
Taki maly samochod moze spalac z 2,5 litra na sto kilometrow jazdy w
miescie, to po co komu bedzie potrzebny duzo drozszy w zakupie i
eksploatacji samochod elektryczny. Przy dzisiejszej cenie paliwa w Polsce
i niewielkim zuzyciu paliwa przez samochod, na poziomie trzech litrow na
sto kilometrow aspekt ekonomiczny elektryka traci sens. Na razie zadna
normalnie uzywana tesla nie jest w stanie sie zblizyc do dwunastu zlotych
za przejechanie stu kilometrow. Tylko nie dawaj przykladu z czapy ze ktos
tesla na jednym ladowaniu przejechal tysiac kilometrow bo sa robione
jakies rajdy jazdy na oparach benzyny i samochody w nich jadace czesto
schodza do poltora litra na sto kilometrow. I to nie sa jakies
konstrukcje nie do codziennego uzytku tylko normalne seryjnie produkowane
samochody. Europa to nie USA. Tutaj sa miasta co maja ponad tysiac lat.
Do takich miast nadaja sie tylko male samochody bo sa waskie ulice w
centrach miast i na dodatek brakuje miejsc parkingowych. Malych
samochodow zmiesci sie na parkingach wiecej niz duzych. Przed chwila
sprawdzilem jakie sa srednie przebiegi samochodow osobowych w USA i w
Europie. W Europie sredni przebieg dla calej Europy jest na poziomie
dziesieciu tysiecy kilometrow rocznie. W USA na pozomie 12 tysiecy ale
mil. Amerykanie jezdza dwa razy wiecej niz europejczycy i w USA
korzystniej niz w Europie wyjdzie w kosztach jezdzenie elektrykiem.


Popracuj nad bardziej zwięzłym pisaniem - tego wodolejstwa szkoda czytać.

Co oznacza że napisał ci prawdę na którą nie ma już kontrargumentów.


Pozdrawiam

Data: 2017-07-10 07:12:09
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
"RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message news:ojv7o6$2qh$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2017-07-10 o 04:24, Pszemol pisze:

Ale tu to nie tam. Tu sie nie chce bo wszyscy w szczochach czuja ze w tej
chwili elektryczny samochod w wydaniu amerykanskim nie ma sensu. Cena
ropy utrzyma sie na dzisiejszym poziomie jeszcze bardzo dlugo. A potem
ropa bedzie taniala bo spadnie na nia zapotrzebowanie. I to rowniez za
sprawa malych, oszczednych o rozsadnych miejskich parametrach samochodow.
Miejskiemu autku spalinowemu wystarcza silnik o mocy dwudziestu kilku
koni. Ma miec minimum dwa miejsca dla kierowcy i pasazera. Ma miec
bagaznik umozliwiajacy zapakowanie zakupow na kilka dni. W europie nikt
szesc razy dziennie nie jedzie 10 minut zeby zrobic w szesciu miejscach
zakupy. W Europie kazdy ma nie dalej niz 10 minut jazdy do miejsca gdzie
przez godzine zrobi zakupy na tydzien. Srednia predkosc w duzych miastach
w europie, w duzych i bardzo duzych miastach w europie zyje ok 80%
populacji, jest na poziomie ok 20km/h. Jesli zmieni sie podejscie ludzi,
a bedzie musialo sie mienic bo w miastach jest coraz mniej miejsca, to
przesiada sie na samochody w ktorych beda mieli w pakiecie podstawowym w
cene skuteczne ogrzewanie na zime. Niekoniecznie klimatyzacje bo w
miejskim samochodzie spedza sie niewiele czasu i nie jest ona niezbedna.
Taki maly samochod moze spalac z 2,5 litra na sto kilometrow jazdy w
miescie, to po co komu bedzie potrzebny duzo drozszy w zakupie i
eksploatacji samochod elektryczny. Przy dzisiejszej cenie paliwa w Polsce
i niewielkim zuzyciu paliwa przez samochod, na poziomie trzech litrow na
sto kilometrow aspekt ekonomiczny elektryka traci sens. Na razie zadna
normalnie uzywana tesla nie jest w stanie sie zblizyc do dwunastu zlotych
za przejechanie stu kilometrow. Tylko nie dawaj przykladu z czapy ze ktos
tesla na jednym ladowaniu przejechal tysiac kilometrow bo sa robione
jakies rajdy jazdy na oparach benzyny i samochody w nich jadace czesto
schodza do poltora litra na sto kilometrow. I to nie sa jakies
konstrukcje nie do codziennego uzytku tylko normalne seryjnie produkowane
samochody. Europa to nie USA. Tutaj sa miasta co maja ponad tysiac lat.
Do takich miast nadaja sie tylko male samochody bo sa waskie ulice w
centrach miast i na dodatek brakuje miejsc parkingowych. Malych
samochodow zmiesci sie na parkingach wiecej niz duzych. Przed chwila
sprawdzilem jakie sa srednie przebiegi samochodow osobowych w USA i w
Europie. W Europie sredni przebieg dla calej Europy jest na poziomie
dziesieciu tysiecy kilometrow rocznie. W USA na pozomie 12 tysiecy ale
mil. Amerykanie jezdza dwa razy wiecej niz europejczycy i w USA
korzystniej niz w Europie wyjdzie w kosztach jezdzenie elektrykiem.


Popracuj nad bardziej zwięzłym pisaniem - tego wodolejstwa szkoda czytać.

Co oznacza że napisał ci prawdę na którą nie ma już kontrargumentów.


Nie, oznacza to że czytam i czytam i zastanawiam się o czym on właściwie marudzi tym razem, bo wygląda jak by w kółko powtarzał to samo o tym niedostatku mocy. Zacięta płyta.

Data: 2017-07-10 15:24:30
Autor: RadoslawF
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 2017-07-10 o 14:12, Pszemol pisze:
"RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message news:ojv7o6$2qh$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2017-07-10 o 04:24, Pszemol pisze:

Ale tu to nie tam. Tu sie nie chce bo wszyscy w szczochach czuja ze w tej
chwili elektryczny samochod w wydaniu amerykanskim nie ma sensu. Cena
ropy utrzyma sie na dzisiejszym poziomie jeszcze bardzo dlugo. A potem
ropa bedzie taniala bo spadnie na nia zapotrzebowanie. I to rowniez za
sprawa malych, oszczednych o rozsadnych miejskich parametrach samochodow.
Miejskiemu autku spalinowemu wystarcza silnik o mocy dwudziestu kilku
koni. Ma miec minimum dwa miejsca dla kierowcy i pasazera. Ma miec
bagaznik umozliwiajacy zapakowanie zakupow na kilka dni. W europie nikt
szesc razy dziennie nie jedzie 10 minut zeby zrobic w szesciu miejscach
zakupy. W Europie kazdy ma nie dalej niz 10 minut jazdy do miejsca gdzie
przez godzine zrobi zakupy na tydzien. Srednia predkosc w duzych miastach
w europie, w duzych i bardzo duzych miastach w europie zyje ok 80%
populacji, jest na poziomie ok 20km/h. Jesli zmieni sie podejscie ludzi,
a bedzie musialo sie mienic bo w miastach jest coraz mniej miejsca, to
przesiada sie na samochody w ktorych beda mieli w pakiecie podstawowym w
cene skuteczne ogrzewanie na zime. Niekoniecznie klimatyzacje bo w
miejskim samochodzie spedza sie niewiele czasu i nie jest ona niezbedna.
Taki maly samochod moze spalac z 2,5 litra na sto kilometrow jazdy w
miescie, to po co komu bedzie potrzebny duzo drozszy w zakupie i
eksploatacji samochod elektryczny. Przy dzisiejszej cenie paliwa w Polsce
i niewielkim zuzyciu paliwa przez samochod, na poziomie trzech litrow na
sto kilometrow aspekt ekonomiczny elektryka traci sens. Na razie zadna
normalnie uzywana tesla nie jest w stanie sie zblizyc do dwunastu zlotych
za przejechanie stu kilometrow. Tylko nie dawaj przykladu z czapy ze ktos
tesla na jednym ladowaniu przejechal tysiac kilometrow bo sa robione
jakies rajdy jazdy na oparach benzyny i samochody w nich jadace czesto
schodza do poltora litra na sto kilometrow. I to nie sa jakies
konstrukcje nie do codziennego uzytku tylko normalne seryjnie produkowane
samochody. Europa to nie USA. Tutaj sa miasta co maja ponad tysiac lat.
Do takich miast nadaja sie tylko male samochody bo sa waskie ulice w
centrach miast i na dodatek brakuje miejsc parkingowych. Malych
samochodow zmiesci sie na parkingach wiecej niz duzych. Przed chwila
sprawdzilem jakie sa srednie przebiegi samochodow osobowych w USA i w
Europie. W Europie sredni przebieg dla calej Europy jest na poziomie
dziesieciu tysiecy kilometrow rocznie. W USA na pozomie 12 tysiecy ale
mil. Amerykanie jezdza dwa razy wiecej niz europejczycy i w USA
korzystniej niz w Europie wyjdzie w kosztach jezdzenie elektrykiem.


Popracuj nad bardziej zwięzłym pisaniem - tego wodolejstwa szkoda czytać.

Co oznacza że napisał ci prawdę na którą nie ma już kontrargumentów.


Nie, oznacza to że czytam i czytam i zastanawiam się o czym on właściwie marudzi tym razem, bo wygląda jak by w kółko powtarzał to samo o tym niedostatku mocy. Zacięta płyta.

To oznacza że bezwstydnie kłamiesz.
Ale skoro czytasz i naprawdę nie rozumiesz to może przenieś się
do miejsca gdzie będą pisali zrozumiale dla ciebie.
Doradzał bym jakąś amerykańską stronę dla fanboii tesli.


Pozdrawiam

Data: 2017-07-10 09:23:14
Autor: J.F.
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup
Ale tu to nie tam.
Tu sie nie chce bo wszyscy w szczochach czuja ze w tej chwili elektryczny samochod w wydaniu amerykanskim nie ma sensu.

No wlasnie nie. W wydaniu Tesli sens zaczyna byc widoczny, bo to nie jest jakis bieda-pojazd z 50km zasiegu, bez predkosci, bez przyspieszenia.

Chetnie bym kupil ....ale po co mi 300km zasiegu - i tak za malo. I po co mi 3s do setki - i tak za duzo.
A auto dla zony moze miec 50km zasiegu i 80km/h nie przekraczac, byleby nie kosztowalo wiecej ni 40 tys i mialo ladny kolor  :-)

Cena ropy utrzyma sie na dzisiejszym poziomie jeszcze bardzo dlugo.

Oj ... pamietasz poprzednie maksimum ?
A kryzys ponoc sie konczy, to i zapotrzebowanie wroci.

A potem ropa bedzie taniala bo spadnie na nia zapotrzebowanie.
I to rowniez za sprawa malych, oszczednych o rozsadnych miejskich parametrach samochodow.

No wlasnie, zeby spadalo zapotrzebowanie to musi byc powod.
Np. elektryczne samochody.

Miejskiemu autku spalinowemu wystarcza silnik o mocy dwudziestu kilku koni.

W Polsce troche malo. Maluch po miescie juz ma za mala dynamike :-)\

Ma miec minimum dwa miejsca dla kierowcy i pasazera.

No ... a jak przyjdzie odwiezc dwojke dzieci do przedszkola ?

Ma miec bagaznik umozliwiajacy zapakowanie zakupow na kilka dni.

Tez niekoniecznie, bo po zakupy mozna pojechac drugim.

W europie nikt szesc razy dziennie nie jedzie 10 minut zeby zrobic w szesciu miejscach zakupy.
W Europie kazdy ma nie dalej niz 10 minut jazdy do miejsca gdzie przez godzine zrobi zakupy na tydzien.

W skali Europy to z tym bym troche polemizowa.
Duze supermarkety sa na peryferiach, bo centrum juz zajete.

Srednia predkosc w duzych miastach w europie, w duzych i bardzo duzych miastach w europie zyje ok 80% populacji, jest na poziomie ok 20km/h.
Jesli zmieni sie podejscie ludzi, a bedzie musialo sie mienic bo w miastach jest coraz mniej miejsca, to przesiada sie na samochody w ktorych beda mieli w pakiecie podstawowym w cene skuteczne ogrzewanie na zime.

Hm, czy w samochodzie miejskim musi byc cieplej niz na przystanku ?
A jesli wyjezdzasz z cieplego garazu, to przez te 10-30m nie zmarzniesz :-)

Niekoniecznie klimatyzacje bo w miejskim samochodzie spedza sie niewiele czasu i nie jest ona niezbedna.

Oj ... ale zastaje sie np 80 stopni ...

Taki maly samochod moze spalac z 2,5 litra na sto kilometrow jazdy w miescie, to po co komu bedzie potrzebny duzo drozszy w zakupie i eksploatacji samochod elektryczny.

Kiedy on bedzie podobnie drogi w zakupie i tanszy w eksploatacji.

Przy dzisiejszej cenie paliwa w Polsce i niewielkim zuzyciu paliwa przez samochod, na poziomie trzech litrow na sto kilometrow aspekt ekonomiczny elektryka traci sens.

A znasz taki 3 litry ? Mnie raczej 9 wychodzi, jesli nie 13, ale fakt -Lupo to to nie jest :-)

Dodaj do tego "zalety ekologiczne" i sie elektryczny samochodzik sprzeda.

W Europie sredni przebieg dla calej Europy jest na poziomie dziesieciu tysiecy kilometrow rocznie. W USA na pozomie 12 tysiecy ale mil.
Amerykanie jezdza dwa razy wiecej niz europejczycy i w USA korzystniej niz w Europie wyjdzie w kosztach jezdzenie elektrykiem.

No powiedzmy ze "miejskie auto" w USA musi miec troche wiekszy zasieg :-)

J.

Data: 2017-07-10 02:36:36
Autor: Kris
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu poniedziałek, 10 lipca 2017 09:23:20 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

>Niekoniecznie klimatyzacje bo w miejskim samochodzie spedza sie >niewiele czasu i nie jest ona niezbedna.

Oj ... ale zastaje sie np 80 stopni ...

>Taki maly samochod moze spalac z 2,5 litra na sto kilometrow jazdy w >miescie, to po co komu bedzie potrzebny duzo drozszy w zakupie i >eksploatacji samochod elektryczny.

Kiedy on bedzie podobnie drogi w zakupie i tanszy w eksploatacji.

>Przy dzisiejszej cenie paliwa w Polsce i niewielkim zuzyciu paliwa >przez samochod, na poziomie trzech litrow na sto kilometrow aspekt >ekonomiczny elektryka traci sens.

A znasz taki 3 litry ?

Smart fortwo?
Klime ma, spalanie ponoć też ok 3 litrów, zakupy się zmieszczą, zwrotny, mało miejsca zajmuje

Data: 2017-07-10 07:20:29
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:59632b64$0$5162$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup
Ale tu to nie tam.
Tu sie nie chce bo wszyscy w szczochach czuja ze w tej chwili elektryczny samochod w wydaniu amerykanskim nie ma sensu.

No wlasnie nie. W wydaniu Tesli sens zaczyna byc widoczny, bo to nie jest jakis bieda-pojazd z 50km zasiegu, bez predkosci, bez przyspieszenia.

Chetnie bym kupil ....ale po co mi 300km zasiegu - i tak za malo. I po co mi 3s do setki - i tak za duzo.

Model 3 będzie miał <6s do setki, tyle co moja Honda Accord Coupe
(5,8s) z czterocylindrowym silnikiem wolnossącym 2,4 litra.
Nic nienormalnego ani zwariowanego - jak piszesz: nie biedojazd,
normalny, dynamiczny samochód właśnie którym się kulturalnie
jeździ a jak trzeba wyprzedzić kogoś na autostradzie to nie ma problemu.

A auto dla zony moze miec 50km zasiegu i 80km/h nie przekraczac, byleby nie kosztowalo wiecej ni 40 tys i mialo ladny kolor  :-)

Nie wiem co to za żony macie... jakieś łamagi są.

W skali Europy to z tym bym troche polemizowa.
Duze supermarkety sa na peryferiach, bo centrum juz zajete.

I to samo w Polsce. Popatrz na miasta typu Kraków.
Gdzie się buduje markety? Też na peryferiach...
Ludzie którzy mieszkają w centrum, gdzieś na Starowiślnej
i nie chcą płacić haraczu w lokalnych sklepikach mają
wyprawę do Tesco gdzieś na Prokocimiu.

No powiedzmy ze "miejskie auto" w USA musi miec troche wiekszy zasieg :-)

Zależy gdzie w USA - w centrach dużych miast jest to samo co
w centrach dużych miast w Europie: masz komunikację publiczną.
To czego w USA brakuje to między-miastowej komunikacji publicznej.
Autobusy podmiejskie są bardzo rzadkie, jeżdzą na trasach porozrzucanych
geograficznie i bez samochodu to bida. A jak już chcesz uniknąć samolotu
i pyknąć się gdzieś pociągiem szybkobieżnym przez kontynent to zapomnij.
Tutaj Europa wygrywa bezdyskusyjnie z pociągami jadącymi przez wiele
państw za rozsądne pieniądze w rozsądnym czasie, z kuszetkami itp.
Tego w USA nie ma, nie było i już chyba nie będzie: samochód i samolot.

Data: 2017-07-10 18:30:47
Autor: J.F.
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Dnia Mon, 10 Jul 2017 07:20:29 -0500, Pszemol napisał(a):
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
W skali Europy to z tym bym troche polemizowa.
Duze supermarkety sa na peryferiach, bo centrum juz zajete.

I to samo w Polsce. Popatrz na miasta typu Kraków.
Gdzie się buduje markety? Też na peryferiach...

Bo tam wojny nie bylo :-)

U mnie we Wroclawiu znalazlo sie troche terenu blizej centrum.

No powiedzmy ze "miejskie auto" w USA musi miec troche wiekszy zasieg :-)
Zależy gdzie w USA - w centrach dużych miast jest to samo co
w centrach dużych miast w Europie: masz komunikację publiczną.
To czego w USA brakuje to między-miastowej komunikacji publicznej.

No jak nie ma ? Kolej, lotnictwo, Greyhound ..

Autobusy podmiejskie są bardzo rzadkie, jeżdzą na trasach porozrzucanych
geograficznie i bez samochodu to bida.

Czyli podmiejskiej.
To u nas juz to samo :-)

A jak już chcesz uniknąć samolotu
i pyknąć się gdzieś pociągiem szybkobieżnym przez kontynent to zapomnij.
Tutaj Europa wygrywa bezdyskusyjnie z pociągami jadącymi przez wiele
państw za rozsądne pieniądze w rozsądnym czasie, z kuszetkami itp.

Tak troche bym polemizowal z tym rozsadnym czasem.

Tego w USA nie ma, nie było i już chyba nie będzie: samochód i samolot.

Samochod na dluzsza trase to chyba w USA odpada, bo to tydzien w
trasie :-)

J.

Data: 2017-07-10 11:55:21
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:pxun7s9biiad$.14bhmlelwein5$.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 10 Jul 2017 07:20:29 -0500, Pszemol napisał(a):
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
W skali Europy to z tym bym troche polemizowa.
Duze supermarkety sa na peryferiach, bo centrum juz zajete.

I to samo w Polsce. Popatrz na miasta typu Kraków.
Gdzie się buduje markety? Też na peryferiach...

Bo tam wojny nie bylo :-)

U mnie we Wroclawiu znalazlo sie troche terenu blizej centrum.

U Zenka w Łodzi też pewnie nie było... oni wszędzie mają 10 minut jazdy.

No powiedzmy ze "miejskie auto" w USA musi miec troche wiekszy zasieg :-)
Zależy gdzie w USA - w centrach dużych miast jest to samo co
w centrach dużych miast w Europie: masz komunikację publiczną.
To czego w USA brakuje to między-miastowej komunikacji publicznej.

No jak nie ma ? Kolej, lotnictwo, Greyhound ..

Właśnie o to chodzi, że w USA funkcjonuje sensownie tylko lotnictwo.

Zrób sobie trasę np. z Chicago do Miami - pociągiem. Zapraszam.
Napisz przez jakie miasta wiedzie najkrótsza droga i ile czasu zajmie.

Wybierz sobie podobny dystans w Europie i porównaj... otworzą Ci się oczy.

Autobusy podmiejskie są bardzo rzadkie, jeżdzą na trasach porozrzucanych
geograficznie i bez samochodu to bida.

Czyli podmiejskiej.
To u nas juz to samo :-)

Ale mi chodzi o komunikację "podmiejską" w sensie obok Chicago, gdzie
w promieniu 100km masz ciągle zabudowę całkowicie miejską, jak u nas
na Śląsku. Jedno miasto się kończy, drugie się zaczyna, odgradza je ulica
dwupasmowa. Zero terenów rolniczych, zero terenów "niezabudowanych".
To, że w tak gęstej zabudowie nie ma sprawnej komunikacji publicznej
jest moim zdaniem porażką. Poruszanie się bez samochodu w takich
rejonach jest niepraktyczne.

A jak już chcesz uniknąć samolotu
i pyknąć się gdzieś pociągiem szybkobieżnym przez kontynent to zapomnij.
Tutaj Europa wygrywa bezdyskusyjnie z pociągami jadącymi przez wiele
państw za rozsądne pieniądze w rozsądnym czasie, z kuszetkami itp.

Tak troche bym polemizowal z tym rozsadnym czasem.

Tego w USA nie ma, nie było i już chyba nie będzie: samochód i samolot.

Samochod na dluzsza trase to chyba w USA odpada, bo to tydzien w
trasie :-)

Wiesz co, znam ludzi którzy jeżdzą w zimie na narty w Alpy z Krakowa autem.
Ile to jest km?

Data: 2017-07-11 00:00:29
Autor: re
Problem z Teslą o którym się nie mówi....


Użytkownik "Pszemol"


Autobusy podmiejskie są bardzo rzadkie, jeżdzą na trasach porozrzucanych
geograficznie i bez samochodu to bida.

Czyli podmiejskiej.
To u nas juz to samo :-)

Ale mi chodzi o komunikację "podmiejską" w sensie obok Chicago, gdzie
w promieniu 100km masz ciągle zabudowę całkowicie miejską, jak u nas
na Śląsku. Jedno miasto się kończy, drugie się zaczyna, odgradza je ulica
dwupasmowa. Zero terenów rolniczych, zero terenów "niezabudowanych".
To, że w tak gęstej zabudowie nie ma sprawnej komunikacji publicznej
jest moim zdaniem porażką. Poruszanie się bez samochodu w takich
rejonach jest niepraktyczne.
-- -
A u nas jest i ludzie korzystają ? Bo jechałem kiedyś autobusem do pracy i ....no pustki niemal.

Data: 2017-07-10 22:45:13
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
re <re@re.invalid> wrote:


Użytkownik "Pszemol"


Autobusy podmiejskie są bardzo rzadkie, jeżdzą na trasach porozrzucanych
geograficznie i bez samochodu to bida.

Czyli podmiejskiej.
To u nas juz to samo :-)

Ale mi chodzi o komunikację "podmiejską" w sensie obok Chicago, gdzie
w promieniu 100km masz ciągle zabudowę całkowicie miejską, jak u nas
na Śląsku. Jedno miasto się kończy, drugie się zaczyna, odgradza je ulica
dwupasmowa. Zero terenów rolniczych, zero terenów "niezabudowanych".
To, że w tak gęstej zabudowie nie ma sprawnej komunikacji publicznej
jest moim zdaniem porażką. Poruszanie się bez samochodu w takich
rejonach jest niepraktyczne.
-- -
A u nas jest i ludzie korzystają ? Bo jechałem kiedyś autobusem do pracy i ...no pustki niemal.

W jakim mieście? Bo w Krakowie w autobusach drzwi się w przegubowcach
ledwie domykają w godzinach szczytu...

Data: 2017-07-11 19:40:31
Autor: re
Problem z Teslą o którym się nie mówi....


Użytkownik "Pszemol"


Ale mi chodzi o komunikację "podmiejską" w sensie obok Chicago, gdzie
w promieniu 100km masz ciągle zabudowę całkowicie miejską, jak u nas
na Śląsku. Jedno miasto się kończy, drugie się zaczyna, odgradza je ulica
dwupasmowa. Zero terenów rolniczych, zero terenów "niezabudowanych".
To, że w tak gęstej zabudowie nie ma sprawnej komunikacji publicznej
jest moim zdaniem porażką. Poruszanie się bez samochodu w takich
rejonach jest niepraktyczne.
-- -
A u nas jest i ludzie korzystają ? Bo jechałem kiedyś autobusem do pracy i
...no pustki niemal.

W jakim mieście? Bo w Krakowie w autobusach drzwi się w przegubowcach
ledwie domykają w godzinach szczytu...
-- -
Byłeś Ty kiedyś na Śląsku ?

Data: 2017-07-11 17:48:00
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
re <re@re.invalid> wrote:


Użytkownik "Pszemol"


Ale mi chodzi o komunikację "podmiejską" w sensie obok Chicago, gdzie
w promieniu 100km masz ciągle zabudowę całkowicie miejską, jak u nas
na Śląsku. Jedno miasto się kończy, drugie się zaczyna, odgradza je ulica
dwupasmowa. Zero terenów rolniczych, zero terenów "niezabudowanych".
To, że w tak gęstej zabudowie nie ma sprawnej komunikacji publicznej
jest moim zdaniem porażką. Poruszanie się bez samochodu w takich
rejonach jest niepraktyczne.
-- -
A u nas jest i ludzie korzystają ? Bo jechałem kiedyś autobusem do pracy i
...no pustki niemal.

W jakim mieście? Bo w Krakowie w autobusach drzwi się w przegubowcach
ledwie domykają w godzinach szczytu...
-- -
Byłeś Ty kiedyś na Śląsku ?

Dawno temu. Mówisz że mało kto tam ze zbiorkomu korzysta?

Data: 2017-07-12 02:54:03
Autor: re
Problem z Teslą o którym się nie mówi....


Użytkownik "Pszemol"

Ale mi chodzi o komunikację "podmiejską" w sensie obok Chicago, gdzie
w promieniu 100km masz ciągle zabudowę całkowicie miejską, jak u nas
na Śląsku. Jedno miasto się kończy, drugie się zaczyna, odgradza je ulica
dwupasmowa. Zero terenów rolniczych, zero terenów "niezabudowanych".
To, że w tak gęstej zabudowie nie ma sprawnej komunikacji publicznej
jest moim zdaniem porażką. Poruszanie się bez samochodu w takich
rejonach jest niepraktyczne.
-- -
A u nas jest i ludzie korzystają ? Bo jechałem kiedyś autobusem do pracy i
...no pustki niemal.

W jakim mieście? Bo w Krakowie w autobusach drzwi się w przegubowcach
ledwie domykają w godzinach szczytu...
-- -
Byłeś Ty kiedyś na Śląsku ?

Dawno temu. Mówisz że mało kto tam ze zbiorkomu korzysta?
-- -
W każdym razie niekiedy nie widać by korzystali. I nie kojarzę by było to takie bezproblemowe. Właśnie cały problem korzystania z niego to to, że nie wszędzie można dojechać. Może/pewnie w Stanach jest zdecydowanie gorzej, ale chodzi mi o to, że może nie jest tak bez przyczyny, że po prostu ludzie nie chcą z tego korzystać to jest jak jest. I jak się w Polsce całkiem pogorszy to wcale nie będzie takie dziwne. Z drugiej strony oczywiście widzę jakiś sens takiej komunikacji, że np mógłbym z niej korzystać a nie kupować Twizy (czy tam innej elektrycznej zabawki) dla przejechania 3km. Nie mówiąc oczywiście o normalnym samochodzie.

Data: 2017-07-11 04:07:05
Autor: J.F.
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Dnia Mon, 10 Jul 2017 11:55:21 -0500, Pszemol napisał(a):
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
No powiedzmy ze "miejskie auto" w USA musi miec troche wiekszy zasieg :-)
Zależy gdzie w USA - w centrach dużych miast jest to samo co
w centrach dużych miast w Europie: masz komunikację publiczną.
To czego w USA brakuje to między-miastowej komunikacji publicznej.

No jak nie ma ? Kolej, lotnictwo, Greyhound ..

Właśnie o to chodzi, że w USA funkcjonuje sensownie tylko lotnictwo.

Zrób sobie trasę np. z Chicago do Miami - pociągiem. Zapraszam.
Napisz przez jakie miasta wiedzie najkrótsza droga i ile czasu zajmie.
Wybierz sobie podobny dystans w Europie i porównaj... otworzą Ci się oczy.

Nawet nie wiem gdzie szukac tych amerykanskich kolei.
Google podpowiada 36 godzin, 1400 mil, 2200 km.

No to np z Gdanska do Marsylii jest 2000km, i koleja trwa to 23-28h, i
nie zawsze sie wyspisz, bo co chwila przesiadka :-)

A jak już chcesz uniknąć samolotu
i pyknąć się gdzieś pociągiem szybkobieżnym przez kontynent to zapomnij.
Tutaj Europa wygrywa bezdyskusyjnie z pociągami jadącymi przez wiele
państw za rozsądne pieniądze w rozsądnym czasie, z kuszetkami itp.

Tak troche bym polemizowal z tym rozsadnym czasem.

Tego w USA nie ma, nie było i już chyba nie będzie: samochód i samolot.

Samochod na dluzsza trase to chyba w USA odpada, bo to tydzien w
trasie :-)

Wiesz co, znam ludzi którzy jeżdzą w zimie na narty w Alpy z Krakowa autem.
Ile to jest km?

Nieduzo. Z 900 powiedzmy - do zalatwienia w 9h. A samolotem wcale nie bedzie duzo szybciej :-)

J.

Data: 2017-07-10 21:25:52
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:1sgafswpzl1q7$.t8emcx886m6g$.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 10 Jul 2017 11:55:21 -0500, Pszemol napisał(a):
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
No powiedzmy ze "miejskie auto" w USA musi miec troche wiekszy zasieg
:-)
Zależy gdzie w USA - w centrach dużych miast jest to samo co
w centrach dużych miast w Europie: masz komunikację publiczną.
To czego w USA brakuje to między-miastowej komunikacji publicznej.

No jak nie ma ? Kolej, lotnictwo, Greyhound ..

Właśnie o to chodzi, że w USA funkcjonuje sensownie tylko lotnictwo.

Zrób sobie trasę np. z Chicago do Miami - pociągiem. Zapraszam.
Napisz przez jakie miasta wiedzie najkrótsza droga i ile czasu zajmie.
Wybierz sobie podobny dystans w Europie i porównaj... otworzą Ci się oczy.

Nawet nie wiem gdzie szukac tych amerykanskich kolei.

Np. tu jest fajna apka na iPhone lub website na peceta:
https://www.rome2rio.com/s/Chicago/Miami

Google podpowiada 36 godzin, 1400 mil, 2200 km.

Samochodem do Miami z Chicago?
Mi Google mówi 20 godz i 31 min (1,378.5 mi) autostradami I-65 oraz I-75.
A pociągiem 42 godziny 20 minut...

Dla porównania: samolotem z Chicago do Miami: 3 godziny.

No to np z Gdanska do Marsylii jest 2000km, i koleja trwa to 23-28h,
i nie zawsze sie wyspisz, bo co chwila przesiadka :-)

Jest nocny pociąg 35 godzin:
Gdansk Glowny 2 h 57 min - Warszawa Centralna
Warszawa Centralna 28 h 5 min - Nice Ville
Nice Ville 2 h 36 min - Marseille-St-Charles

A samochodem masz tam krócej o ponad godzinę: 19 godz 15 min :-)

https://www.rome2rio.com/s/Gda%C5%84sk/Marseille

A jak już chcesz uniknąć samolotu
i pyknąć się gdzieś pociągiem szybkobieżnym przez kontynent to zapomnij.
Tutaj Europa wygrywa bezdyskusyjnie z pociągami jadącymi przez wiele
państw za rozsądne pieniądze w rozsądnym czasie, z kuszetkami itp.

Tak troche bym polemizowal z tym rozsadnym czasem.

Tego w USA nie ma, nie było i już chyba nie będzie: samochód i samolot.

Samochod na dluzsza trase to chyba w USA odpada, bo to tydzien w
trasie :-)

Wiesz co, znam ludzi którzy jeżdzą w zimie na narty w Alpy z Krakowa autem.
Ile to jest km?

Nieduzo. Z 900 powiedzmy - do zalatwienia w 9h.
A samolotem wcale nie bedzie duzo szybciej :-)

Może masz rację, jeśli wliczysz w to czekanie na odprawę, czekanie potem
na bagaż, wypożyczanie auta czy czekanie na autokar pod resort narciarski.
Pewnie na jedno wyjdzie :-)))

Data: 2017-07-11 19:06:19
Autor: J.F.
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ok1co8$lkk$1@dont-email.me...
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Zrób sobie trasę np. z Chicago do Miami - pociągiem. Zapraszam.
Napisz przez jakie miasta wiedzie najkrótsza droga i ile czasu zajmie.
Wybierz sobie podobny dystans w Europie i porównaj... otworzą Ci się oczy.

Nawet nie wiem gdzie szukac tych amerykanskich kolei.

Np. tu jest fajna apka na iPhone lub website na peceta:
https://www.rome2rio.com/s/Chicago/Miami

Google podpowiada 36 godzin, 1400 mil, 2200 km.
Samochodem do Miami z Chicago?
Mi Google mówi 20 godz i 31 min (1,378.5 mi) autostradami I-65 oraz I-75.

Nie - pociagiem. A moze pociagiem i autobusem - nie wiem co ta ikonka pokazuje.

A nie, wiem
60 Cicero - to chyba jakis lokalny autobus ?
Greyhound Nashville - 6:15
Greyhound Atlanta 9:20
Greyhound Miami 13:40

A pociągiem 42 godziny 20 minut...

Dla porównania: samolotem z Chicago do Miami: 3 godziny.

Wiesz co, znam ludzi którzy jeżdzą w zimie na narty w Alpy z Krakowa autem.  Ile to jest km?

Nieduzo. Z 900 powiedzmy - do zalatwienia w 9h.
A samolotem wcale nie bedzie duzo szybciej :-)

Może masz rację, jeśli wliczysz w to czekanie na odprawę, czekanie potem
na bagaż, wypożyczanie auta czy czekanie na autokar pod resort narciarski.
Pewnie na jedno wyjdzie :-)))

Mniej wiecej. Do odprawy - godzine przed odlotem. No to z domu trzeba jeszcze co najmniej pol godziny wczesniej taksowka, lub ze 40 minut autobusem.
Albo placisz za parking przy lotnisku.
Po drodze klopot z nartami i bagazem, bo duzo go.

Lot powiedzmy poltorej godziny (hm, z Wroclawia google pokazuje 3), odbior bagazu ... i trzeba dojechac do gor, bo lotnisko to np w Insbrucku.
Kolejne poltorej godziny? I juz sie uzbieralo prawie 6.

To przy zalozeniu, ze jest bezposredni lot, bo czesto nie ma. A wtedy to samochodem szybciej :-)
No i jak jedziesz w kilka osob, to bilety drozeja, a samochod nie.

Oczywiscie mozna sie nastawic na stoki w samym Insbrucku, na wypozyczenie sprzetu na miejscu.

J.

Data: 2017-07-11 17:36:17
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ok1co8$lkk$1@dont-email.me...
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Zrób sobie trasę np. z Chicago do Miami - pociągiem. Zapraszam.
Napisz przez jakie miasta wiedzie najkrótsza droga i ile czasu zajmie.
Wybierz sobie podobny dystans w Europie i porównaj... otworzą Ci się oczy.

Nawet nie wiem gdzie szukac tych amerykanskich kolei.

Np. tu jest fajna apka na iPhone lub website na peceta:
https://www.rome2rio.com/s/Chicago/Miami

Google podpowiada 36 godzin, 1400 mil, 2200 km.
Samochodem do Miami z Chicago?
Mi Google mówi 20 godz i 31 min (1,378.5 mi) autostradami I-65 oraz I-75.

Nie - pociagiem. A moze pociagiem i autobusem - nie wiem co ta ikonka pokazuje.

A nie, wiem
60 Cicero - to chyba jakis lokalny autobus ?
Greyhound Nashville - 6:15
Greyhound Atlanta 9:20
Greyhound Miami 13:40

60 Cicero to linia autobusów CTA czyli Chicagowska linia miejska. Dla
odróżnienia system PACE jest już poza granicami miejskimi Chicago i poza
zasięgiem linii CTA. U nas byłoby to PACE tzw II strefa.

A Greyhound to między-miastowe autobusy dalekobieżne, taki nasz PKS, a
bardziej Szwagropol czy inne takie.

A pociągiem 42 godziny 20 minut...

Dla porównania: samolotem z Chicago do Miami: 3 godziny.

Wiesz co, znam ludzi którzy jeżdzą w zimie na narty w Alpy z Krakowa autem.  Ile to jest km?

Nieduzo. Z 900 powiedzmy - do zalatwienia w 9h.
A samolotem wcale nie bedzie duzo szybciej :-)

Może masz rację, jeśli wliczysz w to czekanie na odprawę, czekanie potem
na bagaż, wypożyczanie auta czy czekanie na autokar pod resort narciarski.
Pewnie na jedno wyjdzie :-)))

Mniej wiecej. Do odprawy - godzine przed odlotem. No to z domu trzeba jeszcze co najmniej pol godziny wczesniej taksowka, lub ze 40 minut autobusem.
Albo placisz za parking przy lotnisku.
Po drodze klopot z nartami i bagazem, bo duzo go.

Lot powiedzmy poltorej godziny (hm, z Wroclawia google pokazuje 3), odbior bagazu ... i trzeba dojechac do gor, bo lotnisko to np w Insbrucku.
Kolejne poltorej godziny? I juz sie uzbieralo prawie 6.

Do Insbrucka byś leciał? Nie opłaca się lepiej pyknąć się do Mediolanu i
atakować Alpy od południowej, włoskiej strony?

To przy zalozeniu, ze jest bezposredni lot, bo czesto nie ma. A wtedy to samochodem szybciej :-)
No i jak jedziesz w kilka osob, to bilety drozeja, a samochod nie.

Tak, to akurat rozumiem, i odpada Ci wtedy transport z lotniska docelowego
do resortu albo wypożyczanie na miejscu auta, no i całe to przepakowywanie
się do walizek... Autem jak jedziesz to możesz pewne rzeczy rzucić nawet
luzem do bagażnika i nie masz limitów ciężaru walizek jakie narzucają linie
lotnicze - bierzesz co Ci się zmieści.

Oczywiscie mozna sie nastawic na stoki w samym Insbrucku, na wypozyczenie sprzetu na miejscu.

No to fajnie.

Data: 2017-07-10 18:56:53
Autor: Cavallino
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 10-07-2017 o 18:30, J.F. pisze:

A jak już chcesz uniknąć samolotu
i pyknąć się gdzieś pociągiem szybkobieżnym przez kontynent to zapomnij.
Tutaj Europa wygrywa bezdyskusyjnie z pociągami jadącymi przez wiele
państw za rozsądne pieniądze w rozsądnym czasie, z kuszetkami itp.

Tak troche bym polemizowal z tym rozsadnym czasem.

A już zwłaszcza rozsądną ceną.
To już samolot jest tańszy.

Data: 2017-07-10 21:38:03
Autor: jerzu.xyz
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
On Mon, 10 Jul 2017 18:30:47 +0200, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

U mnie we Wroclawiu znalazlo sie troche terenu blizej centrum.

W Krakowie też są centra handlowe bliżej centrum, tylko Pszemol jak
zwykle zakrzywia rzeczywistość.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2017-07-10 19:43:09
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
<jerzu.xyz@irc.pl> wrote:
On Mon, 10 Jul 2017 18:30:47 +0200, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

U mnie we Wroclawiu znalazlo sie troche terenu blizej centrum.

W Krakowie też są centra handlowe bliżej centrum, tylko Pszemol jak
zwykle zakrzywia rzeczywistość.


Weźmy np taki Leroy Merlin: jeden jest przy rondzie Krak prawie w
Modlniczce, drugi w Nowej Hucie w Czyżynach i trzeci w Bonarce, musisz się
do Bonarki przebić z Centrum przez Aleje i Mateczny - cały dzień w plecy w
korkach - dziękuję bardzo  :-D

Na ul Floriańskiej ani ul Grodzkiej żadnych supermarketów nie widziałem...
ale może coś od Wielkanocy wybudowali nowego? :-)

Data: 2017-07-10 22:23:59
Autor: jerzu.xyz
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
On Mon, 10 Jul 2017 19:43:09 -0000 (UTC), Pszemol <Pszemol@PolBox.com>
wrote:

Weźmy np taki Leroy Merlin: jeden jest przy rondzie Krak prawie w
Modlniczce, drugi w Nowej Hucie w Czyżynach i trzeci w Bonarce, musisz się
do Bonarki przebić z Centrum przez Aleje i Mateczny - cały dzień w plecy w
korkach - dziękuję bardzo  :-D

I powiesz mi, że szybciej będziesz w czyżynach czy pod Modlniczką, niż
w Bonarce? Proszę cię ;)

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2017-07-10 21:00:34
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
<jerzu.xyz@irc.pl> wrote:
On Mon, 10 Jul 2017 19:43:09 -0000 (UTC), Pszemol <Pszemol@PolBox.com>
wrote:

Weźmy np taki Leroy Merlin: jeden jest przy rondzie Krak prawie w
Modlniczce, drugi w Nowej Hucie w Czyżynach i trzeci w Bonarce, musisz się
do Bonarki przebić z Centrum przez Aleje i Mateczny - cały dzień w plecy w
korkach - dziękuję bardzo  :-D

I powiesz mi, że szybciej będziesz w czyżynach czy pod Modlniczką, niż
w Bonarce? Proszę cię ;)


Powiem tylko tyle, że żadne z tych trzech miejsc nie jest "blisko Centrum".

No chyba, że miałeś na myśli "centrum" w Nowej Hucie, ale każdy prawdziwy
Krakus się z tym zgodzi chyba, że Nowa Huta jest koło Krakowa a nie w
Krakowie ;-P

Data: 2017-07-11 00:01:52
Autor: re
Problem z Teslą o którym się nie mówi....


Użytkownik "Pszemol"


U mnie we Wroclawiu znalazlo sie troche terenu blizej centrum.

W Krakowie też są centra handlowe bliżej centrum, tylko Pszemol jak
zwykle zakrzywia rzeczywistość.


Weźmy np taki Leroy Merlin: jeden jest przy rondzie Krak prawie w
Modlniczce, drugi w Nowej Hucie w Czyżynach i trzeci w Bonarce, musisz się
do Bonarki przebić z Centrum przez Aleje i Mateczny - cały dzień w plecy w
korkach - dziękuję bardzo  :-D
-- -
To w temacie "zakupy na tydzień" czy o co chodzi ?

Data: 2017-07-10 22:45:12
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
re <re@re.invalid> wrote:


Użytkownik "Pszemol"


U mnie we Wroclawiu znalazlo sie troche terenu blizej centrum.

W Krakowie też są centra handlowe bliżej centrum, tylko Pszemol jak
zwykle zakrzywia rzeczywistość.


Weźmy np taki Leroy Merlin: jeden jest przy rondzie Krak prawie w
Modlniczce, drugi w Nowej Hucie w Czyżynach i trzeci w Bonarce, musisz się
do Bonarki przebić z Centrum przez Aleje i Mateczny - cały dzień w plecy w
korkach - dziękuję bardzo  :-D
-- -
To w temacie "zakupy na tydzień" czy o co chodzi ?

W tym temacie:

W skali Europy to z tym bym troche polemizowa. Duze supermarkety sa na
peryferiach, bo centrum juz zajete.

I to samo w Polsce. Popatrz na miasta typu Kraków. Gdzie się buduje
markety? Też na peryferiach... Ludzie którzy mieszkają w centrum, gdzieś
na Starowiślnej i nie chcą płacić haraczu w lokalnych sklepikach mają
wyprawę do Tesco gdzieś na Prokocimiu.

Data: 2017-07-11 03:22:39
Autor: re
Problem z Teslą o którym się nie mówi....


Użytkownik "Pszemol"

U mnie we Wroclawiu znalazlo sie troche terenu blizej centrum.

W Krakowie też są centra handlowe bliżej centrum, tylko Pszemol jak
zwykle zakrzywia rzeczywistość.


Weźmy np taki Leroy Merlin: jeden jest przy rondzie Krak prawie w
Modlniczce, drugi w Nowej Hucie w Czyżynach i trzeci w Bonarce, musisz się
do Bonarki przebić z Centrum przez Aleje i Mateczny - cały dzień w plecy w
korkach - dziękuję bardzo  :-D
-- -
To w temacie "zakupy na tydzień" czy o co chodzi ?



W tym temacie:

W skali Europy to z tym bym troche polemizowa. Duze supermarkety sa na
peryferiach, bo centrum juz zajete.

I to samo w Polsce. Popatrz na miasta typu Kraków. Gdzie się buduje
markety? Też na peryferiach... Ludzie którzy mieszkają w centrum, gdzieś
na Starowiślnej i nie chcą płacić haraczu w lokalnych sklepikach mają
wyprawę do Tesco gdzieś na Prokocimiu.

No to markety spożywcze są w centrach miast, dokładniej w galeriach na dworcach.

Data: 2017-07-10 20:49:53
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
"re" <re@re.invalid> wrote in message news:ok1997$i4j$1mx1.internetia.pl...
Użytkownik "Pszemol"

U mnie we Wroclawiu znalazlo sie troche terenu blizej centrum.

W Krakowie też są centra handlowe bliżej centrum, tylko Pszemol jak
zwykle zakrzywia rzeczywistość.


Weźmy np taki Leroy Merlin: jeden jest przy rondzie Krak prawie w
Modlniczce, drugi w Nowej Hucie w Czyżynach i trzeci w Bonarce, musisz się
do Bonarki przebić z Centrum przez Aleje i Mateczny - cały dzień w plecy w
korkach - dziękuję bardzo  :-D
-- -
To w temacie "zakupy na tydzień" czy o co chodzi ?



W tym temacie:

W skali Europy to z tym bym troche polemizowa. Duze supermarkety sa na
peryferiach, bo centrum juz zajete.

I to samo w Polsce. Popatrz na miasta typu Kraków. Gdzie się buduje
markety? Też na peryferiach... Ludzie którzy mieszkają w centrum, gdzieś
na Starowiślnej i nie chcą płacić haraczu w lokalnych sklepikach mają
wyprawę do Tesco gdzieś na Prokocimiu.

No to markety spożywcze są w centrach miast, dokładniej w galeriach na dworcach.


Nie samym chlebem człowiek żyje.
Nie udawaj Zenka który tylko szopa-micha-kanapa.

Data: 2017-07-10 22:27:06
Autor: Zenek Kapelinder
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Ty sobie w tym usa uzyjesz, jak pies w studni albo Zamachowski w Szczesliwego Nowego Jorku. 12 godzin z dojazdami w pracy i pisales ze masz problem z kasa zeby elektryka kupic. Jeszcze w dupe na akcjach dostales.

Data: 2017-07-11 12:37:28
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Zenek Kapelinder <4kogutek44@gmail.com> wrote:
Ty sobie w tym usa uzyjesz, jak pies w studni albo Zamachowski w
Szczesliwego Nowego Jorku. 12 godzin z dojazdami w pracy i pisales ze
masz problem z kasa zeby elektryka kupic. Jeszcze w dupe na akcjach dostales.

:-)) fajny jesteś !

Data: 2017-07-11 19:37:15
Autor: re
Problem z Teslą o którym się nie mówi....


Użytkownik "Pszemol"

W Krakowie też są centra handlowe bliżej centrum, tylko Pszemol jak
zwykle zakrzywia rzeczywistość.


Weźmy np taki Leroy Merlin: jeden jest przy rondzie Krak prawie w
Modlniczce, drugi w Nowej Hucie w Czyżynach i trzeci w Bonarce, musisz się
do Bonarki przebić z Centrum przez Aleje i Mateczny - cały dzień w plecy w
korkach - dziękuję bardzo  :-D
-- -
To w temacie "zakupy na tydzień" czy o co chodzi ?



W tym temacie:

W skali Europy to z tym bym troche polemizowa. Duze supermarkety sa na
peryferiach, bo centrum juz zajete.

I to samo w Polsce. Popatrz na miasta typu Kraków. Gdzie się buduje
markety? Też na peryferiach... Ludzie którzy mieszkają w centrum, gdzieś
na Starowiślnej i nie chcą płacić haraczu w lokalnych sklepikach mają
wyprawę do Tesco gdzieś na Prokocimiu.

No to markety spożywcze są w centrach miast, dokładniej w galeriach na dworcach.


Nie samym chlebem człowiek żyje.
-- -
I nie w samych marketach (dużych) kupuje.

Nie udawaj Zenka który tylko szopa-micha-kanapa.
-- -
Wuju, jak będę potrzebował rady to zapytam, ok ?

Data: 2017-07-11 17:48:00
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
re <re@re.invalid> wrote:


Użytkownik "Pszemol"

W Krakowie też są centra handlowe bliżej centrum, tylko Pszemol jak
zwykle zakrzywia rzeczywistość.


Weźmy np taki Leroy Merlin: jeden jest przy rondzie Krak prawie w
Modlniczce, drugi w Nowej Hucie w Czyżynach i trzeci w Bonarce, musisz się
do Bonarki przebić z Centrum przez Aleje i Mateczny - cały dzień w plecy w
korkach - dziękuję bardzo  :-D
-- -
To w temacie "zakupy na tydzień" czy o co chodzi ?



W tym temacie:

W skali Europy to z tym bym troche polemizowa. Duze supermarkety sa na
peryferiach, bo centrum juz zajete.

I to samo w Polsce. Popatrz na miasta typu Kraków. Gdzie się buduje
markety? Też na peryferiach... Ludzie którzy mieszkają w centrum, gdzieś
na Starowiślnej i nie chcą płacić haraczu w lokalnych sklepikach mają
wyprawę do Tesco gdzieś na Prokocimiu.

No to markety spożywcze są w centrach miast, dokładniej w galeriach na dworcach.


Nie samym chlebem człowiek żyje.
-- -
I nie w samych marketach (dużych) kupuje.

Nie udawaj Zenka który tylko szopa-micha-kanapa.
-- -
Wuju, jak będę potrzebował rady to zapytam, ok ?

Ok synu! :-)

Data: 2017-07-11 22:05:42
Autor: Mateusz Bogusz
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
moja Honda Accord Coupe
(5,8s) z czterocylindrowym silnikiem wolnossącym 2,4 litra.

Który rocznik ma taki silnik?

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

Data: 2017-07-11 20:22:48
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Mateusz Bogusz <mabakay@o2.pl> wrote:
moja Honda Accord Coupe
(5,8s) z czterocylindrowym silnikiem wolnossącym 2,4 litra.

Który rocznik ma taki silnik?

Mój jest 2004, wersja USA, EX-L.

Czy coś się nie zgadza?

Data: 2017-07-10 07:22:24
Autor: Zenek Kapelinder
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Czasami sobie przysrywamy ale szanuje Cie jako rozmowce bo starasz sie udowadnic swoje racje. Oczywiscie kazdy z nas moze sie mylic, ale dyskusje prowadzone o argumenty maja przewage na rojeniami ze mozna je zweryfikowac. O osobistych preferencjach nie ma co rozmawiac bo na ziemi zyje z siedem miliardow ludzi i kazdy czlowiek moze miec troche inne potrzeby. Napisales o czerwonym samochodzie w inny stwierdzi ze ni chuja, nie masz racji bo musi byc niebieski. Z kryzysami jest tak ze jak cos nie zabije to tylko wzmocnic moze. To ze niemcom skonczy sie wegiel wiedzieli od dawna. I wprowadzili rozwiazania awaryjne, wiatraki, kolektory sloneczne do grzania wody, fotowoltaike na poziomie konsumenta. Do tego ocieplili wszystko zeby nie grzac atmosfery. Podpatrzyli ich inni i na miare swoich mozliwosci poszli ta sama droga.. Spowodowalo to obnizenie zuzycia energii. Rynek nosnikow na ktorym jest spora konkurencja musial obnizyc ceny. Ale nie stal sie cud dla producentow nosnikow ze zaczeto zdzierac styropian z budynkow itd. A wrecz przeciwnie, zaczeto jeszcze bardziej ograniczac zuzycie energii. Nigdy nie oszczedzalem na oswietleniu. Za czasow zwyklych zarowek zeby miec przyjemnosc przebywania w mieszkaniu potrzebowalem z 700 watow w samych zarowkach. Teraz sto watow mi wystarcza. Stara lodowka ciagnela za 35-40 zlotych miesiecznie. Nowa ciagnie za niecala dyche. Jak takie oszczednosci sprowadzic do Europy w ktorej jest z trzysta milionow gospodarstw domowych, a z Rosja jeszcze wiecej, to ilosc nosnikow potrzebna Europie znaczaco spadla. Oczywiscie oszczednosci na poziomie gospodarstwa domowego nie przekladaja sie na to ze komus zostanie jakas wolna moneta w kieszeni bo chuje caly czas urealniaja ceny pradu, ciepla pomimo ze mniej placa za nosniki. To wszystko powoduje zmiejszenie zapotrzebowania na nosniki i w efekcie obnizenie cen paliw kopalnych. Proces oszczedzani i rozproszonej produkcji energii bedzie postepowal i w zwiazku z tym ceny naturalnych nosnikow nie beda mogly rosnac. Elektryczne samochody nie spowoduja wzrostu zapotrzebowania na rope, wegiel, gaz. Bo docelowo one maja byc zamiast spalinowych. Dluga droga przed elektrykami ale poczatek jej juz jest zbudowany. Przyjdzie czas ze dzisiejsze problemy z elektrykami zostana pokonane. Mozemy tego nie dozyc ale to sie stanie. Na razie uwazam ze dobra droga bedzie zmiana przyzwyczajen uzytkownikow samochodow i w duzych miastach oparcie transportu indywidualnego na malych samochodach spalinowych.

Data: 2017-07-10 11:57:38
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Zenek, pacnij czasem w ENTER zaby zrobić choć jedną pustą linię między akapitami, co?

Takiego wodolejstwa napisanego maczkiem jednym ciurkiem nie da się strawić...

Miszung: od pochwały rozmówcy (nie wiadomo kogo, bo również nie cytujesz)
przez kolektory słoneczne do grzania wody, po stare lodówki i jakieś farmazony
o zapotrzebowaniu na ropę... weź daj spokój.

"Zenek Kapelinder" <4kogutek44@gmail.com> wrote in message news:9e2f809b-d3f3-454c-9a15-9c0da61b53b5googlegroups.com...
Czasami sobie przysrywamy ale szanuje Cie jako rozmowce bo starasz sie udowadnic swoje racje. Oczywiscie kazdy z nas moze sie mylic, ale dyskusje prowadzone o argumenty maja przewage na rojeniami ze mozna je zweryfikowac. O osobistych preferencjach nie ma co rozmawiac bo na ziemi zyje z siedem miliardow ludzi i kazdy czlowiek moze miec troche inne potrzeby. Napisales o czerwonym samochodzie w inny stwierdzi ze ni chuja, nie masz racji bo musi byc niebieski. Z kryzysami jest tak ze jak cos nie zabije to tylko wzmocnic moze. To ze niemcom skonczy sie wegiel wiedzieli od dawna. I wprowadzili rozwiazania awaryjne, wiatraki, kolektory sloneczne do grzania wody, fotowoltaike na poziomie konsumenta. Do tego ocieplili wszystko zeby nie grzac atmosfery. Podpatrzyli ich inni i na miare swoich mozliwosci poszli ta sama droga. Spowodowalo to obnizenie zuzycia energii. Rynek nosnikow na ktorym jest spora konkurencja musial obnizyc ceny. Ale nie stal sie cud dla producentow nosnikow ze zaczeto zdzierac styropian z budynkow itd. A wrecz przeciwnie, zaczeto jeszcze bardziej ograniczac zuzycie energii. Nigdy nie oszczedzalem na oswietleniu. Za czasow zwyklych zarowek zeby miec przyjemnosc przebywania w mieszkaniu potrzebowalem z 700 watow w samych zarowkach. Teraz sto watow mi wystarcza. Stara lodowka ciagnela za 35-40 zlotych miesiecznie. Nowa ciagnie za niecala dyche. Jak takie oszczednosci sprowadzic do Europy w ktorej jest z trzysta milionow gospodarstw domowych, a z Rosja jeszcze wiecej, to ilosc nosnikow potrzebna Europie znaczaco spadla. Oczywiscie oszczednosci na poziomie gospodarstwa domowego nie przekladaja sie na to ze komus zostanie jakas wolna moneta w kieszeni bo chuje caly czas urealniaja ceny pradu, ciepla pomimo ze mniej placa za nosniki. To wszystko powoduje zmiejszenie zapotrzebowania na nosniki i w efekcie obnizenie cen paliw kopalnych. Proces oszczedzani i rozproszonej produkcji energii bedzie postepowal i w zwiazku z tym ceny naturalnych nosnikow nie beda mogly rosnac. Elektryczne samochody nie spowoduja wzrostu zapotrzebowania na rope, wegiel, gaz. Bo docelowo one maja byc zamiast spalinowych. Dluga droga przed elektrykami ale poczatek jej juz jest zbudowany. Przyjdzie czas ze dzisiejsze problemy z elektrykami zostana pokonane. Mozemy tego nie dozyc ale to sie stanie. Na razie uwazam ze dobra droga bedzie zmiana przyzwyczajen uzytkownikow samochodow i w duzych miastach oparcie transportu indywidualnego na malych samochodach spalinowych.

Data: 2017-07-10 10:21:27
Autor: Zenek Kapelinder
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Jak jestes glupi i nie trybisz to nie musisz czytac.

Data: 2017-07-10 17:57:34
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Zenek Kapelinder <4kogutek44@gmail.com> wrote:
Jak jestes glupi i nie trybisz to nie musisz czytac.

Wszystko wina innych, nie Twoja. Oczywiście :-)

Zerknij jak piszą inni ludzie i porównaj gdzie robią odstępy, gdzie
przechodzą do nowej linii, nowego akapitu. Jak cytują przedmówcę, itp, itd.

Wiem, że do szkoły nie chodziłeś i matury nie masz, więc to wszystko nowość
dla Ciebie, ale najwyższy czas abyś się nauczył pisać po ludzku. Abyś
dowiedział się co to akapit...

Tego co teraz robisz, takiego ciurlania jednym potokiem słów, się nie da
czytać.

Data: 2017-07-11 00:06:29
Autor: re
Problem z Teslą o którym się nie mówi....


Użytkownik "Zenek Kapelinder"


Jak jestes glupi i nie trybisz to nie musisz czytac.
-- -
A jak jest mądry to musi ? Napisał Ci, co robisz źle, skorzystaj

Data: 2017-07-15 13:59:11
Autor: Marek
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
On Mon, 10 Jul 2017 09:23:14 +0200, "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
A auto dla zony moze miec 50km zasiegu i 80km/h nie przekraczac, byleby nie kosztowalo wiecej ni 40 tys i mialo ladny kolor  :-)

Ideał samochodu elektrycznego:
- zasięg 50km - prędkość Max 90km/h
- zasięg 50km przy jeździe z z prędkością nie mniejszą niż 75 km/h
- czas ładowania szybkiego do pełna 1h , ze standardowego gniazda max 3h
- cena max 42 tys pln
- brak wyboru koloru

Kupuję od razu dwa.

--
Marek

Data: 2017-07-15 08:24:19
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
"Marek" <fake@fakeemail.com> wrote in message news:almarsoft.1871750492323914807news.neostrada.pl...
On Mon, 10 Jul 2017 09:23:14 +0200, "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
A auto dla zony moze miec 50km zasiegu i 80km/h nie przekraczac, byleby nie kosztowalo wiecej ni 40 tys i mialo ladny kolor  :-)

Ideał samochodu elektrycznego:
- zasięg 50km - prędkość Max 90km/h
- zasięg 50km przy jeździe z z prędkością nie mniejszą niż 75 km/h
- czas ładowania szybkiego do pełna 1h , ze standardowego gniazda max 3h
- cena max 42 tys pln
- brak wyboru koloru

Kupuję od razu dwa.

Pokaż mi wyliczenia które doprowadziły Cię dokładnie do ceny 42 tysiaki.
Czemu nie 45? Czemu nie 39?

Data: 2017-07-15 19:14:11
Autor: Cavallino
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 15-07-2017 o 13:59, Marek pisze:
On Mon, 10 Jul 2017 09:23:14 +0200, "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
A auto dla zony moze miec 50km zasiegu i 80km/h nie przekraczac, byleby nie kosztowalo wiecej ni 40 tys i mialo ladny kolor  :-)

Ideał samochodu elektrycznego:
- zasięg 50km - prędkość Max 90km/h
- zasięg 50km przy jeździe z z prędkością nie mniejszą niż 75 km/h
- czas ładowania szybkiego do pełna 1h , ze standardowego gniazda max 3h
- cena max 42 tys pln
- brak wyboru koloru

Kupuję od razu dwa.

To jest może ideał na konkurencję Aixama.
Ja wymagam od auta czegoś więcej niż turlania się po mieście.
Ale jakby cenę pomnożyć razy dwa, prędkość też, a zasięg razy 10, to też bym się pisał, ale tylko na jeden. ;-)

A jak ma to być ideał auta miejskiego, to max cena tak do 30 tys.

Data: 2017-07-16 12:40:12
Autor: Marek
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
On Sat, 15 Jul 2017 19:14:11 +0200, Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:
Ja wymagam od auta czegoś więcej niż turlania się po mieście.

Ale po co? Mówimy o elektrykach a nie o typowych samochodach. Elektryk ma być wyłącznie do transportu z pkt a do b. Elektryk ma zastąpić tam gdzie nie ma tramwaju czy autobusu.

--
Marek

Data: 2017-07-16 12:44:57
Autor: Cavallino
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 16-07-2017 o 12:40, Marek pisze:
On Sat, 15 Jul 2017 19:14:11 +0200, Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:
Ja wymagam od auta czegoś więcej niż turlania się po mieście.

Ale po co? Mówimy o elektrykach a nie o typowych samochodach. Elektryk ma być wyłącznie do transportu z pkt a do b.


Dla mnie to żadne rozwiązanie.
Nie potrzebuję osobnego auta do jeżdżenia wyłącznie po mieście.

Data: 2017-07-16 04:04:27
Autor: Zenek Kapelinder
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Byt ksztaltuje swiadomosc. Dzisiaj nie potrzebujesz drugiego auta do miasta jutro nie bedziesz w stanie bez niego zyc.

Data: 2017-07-17 10:44:26
Autor: J.F.
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup
Byt ksztaltuje swiadomosc. Dzisiaj nie potrzebujesz drugiego auta do miasta jutro nie bedziesz w stanie bez niego zyc.

Miasta nie sa z gumy.
Dzis nie jestes w stanie zaparkowac jednego auta - myslisz, ze jutro bedziesz mogl dwa ? :-)

Co prawda ONZ nam wieszczy spory spadek obywateli, a nowe technologie zmieniaja sposob pracy ...

J.

Data: 2017-07-17 05:19:18
Autor: Zenek Kapelinder
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Dlaczego jutro dwa male zamiast jednego duzego. Jeden za jeden. Skad pomysl ze male samochody musza byc na jedna osobe?

Data: 2017-07-16 14:48:13
Autor: Marek
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
On Sun, 16 Jul 2017 12:44:57 +0200, Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:
Nie potrzebuję osobnego auta do jeżdżenia wyłącznie po mieście.

Nawet jeśli koszty przy elektryku byłyby mniejsze?

--
Marek

Data: 2017-07-16 16:08:01
Autor: Cavallino
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 16-07-2017 o 14:48, Marek pisze:
On Sun, 16 Jul 2017 12:44:57 +0200, Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:
Nie potrzebuję osobnego auta do jeżdżenia wyłącznie po mieście.

Nawet jeśli koszty przy elektryku byłyby mniejsze?

Dzisiaj też koszty jeżdżenia małym pierdzidełkiem są mniejsze, a jakoś takowego nie kupuję.
Jeśli byłyby mniejsze przy małym elektryku, to dlaczego nie przy większym?

Data: 2017-07-17 18:51:28
Autor: Shrek
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 16.07.2017 o 14:48, Marek pisze:

Nie potrzebuję osobnego auta do jeżdżenia wyłącznie po mieście.

Nawet jeśli koszty przy elektryku byłyby mniejsze?

Już was do reszty pojebało z tą ekologią:) Zamiast jednego samochodu na 10 lat, jeden na 5. Zamiast jednego na pięć dwa:P

Normalnie ekologiczne jak zamiast jednej torby wielorazowej 4 jednorazówki z plasiku. Jak można wpaść na pozysł, że jak będzie dwa razy więcej samochodów to będzie ekologiczniej?

Shrek

Data: 2017-07-18 12:59:20
Autor: T.
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 2017-07-17 o 18:51, Shrek pisze:
W dniu 16.07.2017 o 14:48, Marek pisze:

Nie potrzebuję osobnego auta do jeżdżenia wyłącznie po mieście.

Nawet jeśli koszty przy elektryku byłyby mniejsze?

Już was do reszty pojebało z tą ekologią:) Zamiast jednego samochodu na 10 lat, jeden na 5. Zamiast jednego na pięć dwa:P

Normalnie ekologiczne jak zamiast jednej torby wielorazowej 4 jednorazówki z plasiku. Jak można wpaść na pozysł, że jak będzie dwa razy więcej samochodów to będzie ekologiczniej?

Shrek

Kwestie ekologii są dość śliskie. Czy ekologiczniej jest wyprodukować coś z ropy naftowej wydobywanej z głębi ziemi, czy z surowców naturalnych (drewna + podobne)? Dlaczego to co jest w ziemi ma być mniej ekologiczne od tego, co na wierzchu? Szkło rozkłada się tysiące lat, plastik - kilkadziesiąt. Więc gdzie tu ekologia? Mamy zrezygnować z toreb plastikowych na rzecz papierowych - ile lasów trzeba na to wyciąć?
A te tzw. plastikowe torby ekologiczne to polegają na tym, że rozpadają się na plastikowy granulat, który zaśmieca środowisko na dość długo, podczas gdy zwykłą plastikową torebkę łatwo się "wyczesuje" w sortowni śmieci. To co jest bardziej ekologiczne?
A pamiętasz zadymę z ekologicznymi świetlówkami? Zużywają nieco mniej prądu, ale do ich wytwarzania używa się rtęci (stąd pomysły z ich odbiorem). Greenpeace walczy tylko tam, gdzie czuje kasę. Wajrak bronił Rozpudy, bo ma dom w okolicy, ale na górze św. Anny, gdzie obok budowano drogę, nazywał tych, co się do drzew przywiązywali - oszołomami. I tak to działa.
Obejrzyj film Globalny szwindel - na YT. Argumenty tam przedstawione mnie przekonują. To ocieplenie powoduje uwalnianie się CO2, a nie odwrotnie. No i człowiek odpowiada za maks. 5-10% produkcji CO2 (głównie oceany), a walka z emisją może przynieść 2% z tych 5-10% - a więc promile zmiany. W dodatku najgroźniejszym gazem cieplarnianym nie jest CO2 ale metan - o tym ekologiści milczą.
T.

Data: 2017-07-18 17:44:38
Autor: Marek
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
On Mon, 17 Jul 2017 18:51:28 +0200, Shrek <1@wp.pl> wrote:
Już was do reszty pojebało z tą ekologią:) Zamiast jednego
samochodu na
10 lat, jeden na 5. Zamiast jednego na pięć dwa:P

A gdzie powiedziałem, że jeden na 3? Mi  ekektryk by wystarczył nawet na 30 lat, byle był naprawialny samemu, dostępne części, typowe pakiety baterii. Twierdzę, że nie gotowy elektryk byłby popularny  a wystarczy platforma do samodzielnego montażu.

--
Marek

Data: 2017-07-18 15:57:30
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Marek <fake@fakeemail.com> wrote:

A gdzie powiedziałem, że jeden na 3? Mi  ekektryk by wystarczył nawet na 30 lat, byle był naprawialny samemu, dostępne części, typowe pakiety baterii. Twierdzę, że nie gotowy elektryk byłby popularny  a wystarczy platforma do samodzielnego montażu.


Samodzielnego montażu? Popularna? A gdzie Ty masz podobne przykłady aby się
przyjęły i były popularne?

Ty sobie poczytaj jak przeciętny Kowalski pomstuje jak ma do skręcenia
krzesło z IKEI... Ty chcesz aby samochód do składania był popularny?
Dobre...

Data: 2017-07-18 11:54:20
Autor: Kris
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu wtorek, 18 lipca 2017 18:01:29 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:

Ty sobie poczytaj jak przeciętny Kowalski pomstuje jak ma do skręcenia
krzesło z IKEI... Ty chcesz aby samochód do składania był popularny?
Dobre...
Ot to gdzieś tam po sąsiedzku jest że tesle zaczęli sprzedawać
Ale nie kupie bo póki co same kłopoty
O ładowaniu na mieście nie wspomnę ale np głupie lusterko urwane przez rowerzystę pewnie na dzisiaj od ręki niedostępne. Warsztat jakiś który by się podjął naprawy tez ciężko znaleźć póki co. no chyba że Mietek w garażu by chciał się pouczyć,
A koszt ubezpieczenia?
W wolnej chwili poszukam jakie składki mi nasi ubezpieczyciele zaproponuja.

Data: 2017-07-18 18:56:05
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Kris <kszysztofc@gmail.com> wrote:
W dniu wtorek, 18 lipca 2017 18:01:29 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:

Ty sobie poczytaj jak przeciętny Kowalski pomstuje jak ma do skręcenia
krzesło z IKEI... Ty chcesz aby samochód do składania był popularny?
Dobre...
Ot to gdzieś tam po sąsiedzku jest że tesle zaczęli sprzedawać
Ale nie kupie bo póki co same kłopoty
O ładowaniu na mieście nie wspomnę ale np głupie lusterko urwane przez
rowerzystę pewnie na dzisiaj od ręki niedostępne. Warsztat jakiś który by
się podjął naprawy tez ciężko znaleźć póki co. no chyba że Mietek w
garażu by chciał się pouczyć,

Nie święci garnki lepią.

Audi od dawna robi aluminiowe panele, takie jak Tesla.

A jak lusterka nie będzie w Swoszowicach czy Pcimu to od czego masz pocztę?

A koszt ubezpieczenia?
W wolnej chwili poszukam jakie składki mi nasi ubezpieczyciele zaproponuja.


Podziel się z nami tym co znajdziesz.

Data: 2017-07-19 16:41:26
Autor: Marek
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
On Tue, 18 Jul 2017 15:57:30 -0000 (UTC), Pszemol <Pszemol@PolBox.com> wrote:
Samodzielnego montażu? Popularna? A gdzie Ty masz podobne przykłady
aby się
przyjęły i były popularne?

Byłeś do tej pory w śpiączce czy więźniu? W USA od 20 lat są dostępne gotowe kity do przerobek na EV  do kilku popularnych  modeli samochodów spalinowych. Rynek EV to dokładnie (jak na razie) taki target:  entuzjaści. Nic więcej.

--
Marek

Data: 2017-07-19 15:09:54
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Marek <fake@fakeemail.com> wrote:
On Tue, 18 Jul 2017 15:57:30 -0000 (UTC), Pszemol <Pszemol@PolBox.com> wrote:
Samodzielnego montażu? Popularna? A gdzie Ty masz podobne przykłady aby się
przyjęły i były popularne?

Byłeś do tej pory w śpiączce czy więźniu? W USA od 20 lat są dostępne gotowe kity do przerobek na EV  do kilku popularnych  modeli samochodów spalinowych. Rynek EV to dokładnie (jak na razie) taki target:  entuzjaści. Nic więcej.


Od 20 lat tu mieszkam i nie słyszałem o takich kitach.

Czy możesz podać przykłady?

Data: 2017-07-19 21:19:02
Autor: RadoslawF
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 2017-07-19 o 17:09, Pszemol pisze:

Byłeś do tej pory w śpiączce czy więźniu? W USA od 20 lat są dostępne
gotowe kity do przerobek na EV  do kilku popularnych  modeli
samochodów spalinowych. Rynek EV to dokładnie (jak na razie) taki
target:  entuzjaści. Nic więcej.


Od 20 lat tu mieszkam i nie słyszałem o takich kitach.

Czy możesz podać przykłady?

Wpisanie w wyszukiwarkę "ev kit" cię przerosło ?


Pozdrawiam

Data: 2017-07-19 20:14:04
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
W dniu 2017-07-19 o 17:09, Pszemol pisze:

Byłeś do tej pory w śpiączce czy więźniu? W USA od 20 lat są dostępne
gotowe kity do przerobek na EV  do kilku popularnych  modeli
samochodów spalinowych. Rynek EV to dokładnie (jak na razie) taki
target:  entuzjaści. Nic więcej.


Od 20 lat tu mieszkam i nie słyszałem o takich kitach.

Czy możesz podać przykłady?

Wpisanie w wyszukiwarkę "ev kit" cię przerosło ?


Nie, ale interesuje mnie o którym kicie konkretnie myślałeś, żeby był
dostępny w kilku wersjach do popularnych samochodow benzynowych...

Data: 2017-07-20 00:21:16
Autor: RadoslawF
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 2017-07-19 o 22:14, Pszemol pisze:

Byłeś do tej pory w śpiączce czy więźniu? W USA od 20 lat są dostępne
gotowe kity do przerobek na EV  do kilku popularnych  modeli
samochodów spalinowych. Rynek EV to dokładnie (jak na razie) taki
target:  entuzjaści. Nic więcej.


Od 20 lat tu mieszkam i nie słyszałem o takich kitach.

Czy możesz podać przykłady?

Wpisanie w wyszukiwarkę "ev kit" cię przerosło ?


Nie, ale interesuje mnie o którym kicie konkretnie myślałeś, żeby był
dostępny w kilku wersjach do popularnych samochodow benzynowych...

Znowu podpowiem: Spytaj tego który o tych kitach napisał.  :-)


Pozdrawiam

Data: 2017-07-19 19:35:51
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
"RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message news:okom10$vmb$2node1.news.atman.pl...
W dniu 2017-07-19 o 22:14, Pszemol pisze:

Byłeś do tej pory w śpiączce czy więźniu? W USA od 20 lat są dostępne
gotowe kity do przerobek na EV  do kilku popularnych  modeli
samochodów spalinowych. Rynek EV to dokładnie (jak na razie) taki
target:  entuzjaści. Nic więcej.


Od 20 lat tu mieszkam i nie słyszałem o takich kitach.

Czy możesz podać przykłady?

Wpisanie w wyszukiwarkę "ev kit" cię przerosło ?


Nie, ale interesuje mnie o którym kicie konkretnie myślałeś, żeby był
dostępny w kilku wersjach do popularnych samochodow benzynowych...

Znowu podpowiem: Spytaj tego który o tych kitach napisał.  :-)

Pytam Ciebie, bo postawiłeś się tu w roli Markowego adwokata.

Data: 2017-07-20 13:56:55
Autor: RadoslawF
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 2017-07-20 o 02:35, Pszemol pisze:

Byłeś do tej pory w śpiączce czy więźniu? W USA od 20 lat są dostępne
gotowe kity do przerobek na EV  do kilku popularnych  modeli
samochodów spalinowych. Rynek EV to dokładnie (jak na razie) taki
target:  entuzjaści. Nic więcej.


Od 20 lat tu mieszkam i nie słyszałem o takich kitach.

Czy możesz podać przykłady?

Wpisanie w wyszukiwarkę "ev kit" cię przerosło ?


Nie, ale interesuje mnie o którym kicie konkretnie myślałeś, żeby był
dostępny w kilku wersjach do popularnych samochodow benzynowych...

Znowu podpowiem: Spytaj tego który o tych kitach napisał.  :-)

Pytam Ciebie, bo postawiłeś się tu w roli Markowego adwokata.

Od twoich tekstów szklana kula mi zmatowiała i nie wiem o czym
myślał.
I nie wystąpiłem w roli adwokata ale w roli człowieka który
zauważył twój brak dobrej woli lub brak inteligencji.
Inaczej nie potrafię wytłumaczyć nieumiejętności znalezienia
ofert na "ev kit". A ty potrafisz ?


Pozdrawiam

Data: 2017-07-20 07:20:17
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
"RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message news:okq5qc$d2s$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2017-07-20 o 02:35, Pszemol pisze:

Byłeś do tej pory w śpiączce czy więźniu? W USA od 20 lat są dostępne
gotowe kity do przerobek na EV  do kilku popularnych  modeli
samochodów spalinowych. Rynek EV to dokładnie (jak na razie) taki
target:  entuzjaści. Nic więcej.


Od 20 lat tu mieszkam i nie słyszałem o takich kitach.

Czy możesz podać przykłady?

Wpisanie w wyszukiwarkę "ev kit" cię przerosło ?


Nie, ale interesuje mnie o którym kicie konkretnie myślałeś, żeby był
dostępny w kilku wersjach do popularnych samochodow benzynowych...

Znowu podpowiem: Spytaj tego który o tych kitach napisał.  :-)

Pytam Ciebie, bo postawiłeś się tu w roli Markowego adwokata.

Od twoich tekstów szklana kula mi zmatowiała i nie wiem o czym
myślał.
I nie wystąpiłem w roli adwokata ale w roli człowieka który
zauważył twój brak dobrej woli lub brak inteligencji.
Inaczej nie potrafię wytłumaczyć nieumiejętności znalezienia
ofert na "ev kit". A ty potrafisz ?

Już wytłumaczyłem dlaczego zależało mi na tym, aby to on
napisał o którym kicie myślał a Ty dalej swoje: upór czy głupota?

Data: 2017-07-20 16:47:03
Autor: RadoslawF
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 2017-07-20 o 14:20, Pszemol pisze:
"RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message news:okq5qc$d2s$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2017-07-20 o 02:35, Pszemol pisze:

Byłeś do tej pory w śpiączce czy więźniu? W USA od 20 lat są dostępne
gotowe kity do przerobek na EV  do kilku popularnych  modeli
samochodów spalinowych. Rynek EV to dokładnie (jak na razie) taki
target:  entuzjaści. Nic więcej.


Od 20 lat tu mieszkam i nie słyszałem o takich kitach.

Czy możesz podać przykłady?

Wpisanie w wyszukiwarkę "ev kit" cię przerosło ?


Nie, ale interesuje mnie o którym kicie konkretnie myślałeś, żeby był
dostępny w kilku wersjach do popularnych samochodow benzynowych...

Znowu podpowiem: Spytaj tego który o tych kitach napisał.  :-)

Pytam Ciebie, bo postawiłeś się tu w roli Markowego adwokata.

Od twoich tekstów szklana kula mi zmatowiała i nie wiem o czym
myślał.
I nie wystąpiłem w roli adwokata ale w roli człowieka który
zauważył twój brak dobrej woli lub brak inteligencji.
Inaczej nie potrafię wytłumaczyć nieumiejętności znalezienia
ofert na "ev kit". A ty potrafisz ?

Już wytłumaczyłem dlaczego zależało mi na tym, aby to on
napisał o którym kicie myślał a Ty dalej swoje: upór czy głupota?

Skoro zależało ci "dlaczego on" to dlaczego pytanie zadajesz
mnie: "upór czy głupota?"


Pozdrawiam

Data: 2017-07-20 15:08:37
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
W dniu 2017-07-20 o 14:20, Pszemol pisze:
"RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message news:okq5qc$d2s$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2017-07-20 o 02:35, Pszemol pisze:

Byłeś do tej pory w śpiączce czy więźniu? W USA od 20 lat są dostępne
gotowe kity do przerobek na EV  do kilku popularnych  modeli
samochodów spalinowych. Rynek EV to dokładnie (jak na razie) taki
target:  entuzjaści. Nic więcej.


Od 20 lat tu mieszkam i nie słyszałem o takich kitach.

Czy możesz podać przykłady?

Wpisanie w wyszukiwarkę "ev kit" cię przerosło ?


Nie, ale interesuje mnie o którym kicie konkretnie myślałeś, żeby był
dostępny w kilku wersjach do popularnych samochodow benzynowych...

Znowu podpowiem: Spytaj tego który o tych kitach napisał.  :-)

Pytam Ciebie, bo postawiłeś się tu w roli Markowego adwokata.

Od twoich tekstów szklana kula mi zmatowiała i nie wiem o czym
myślał.
I nie wystąpiłem w roli adwokata ale w roli człowieka który
zauważył twój brak dobrej woli lub brak inteligencji.
Inaczej nie potrafię wytłumaczyć nieumiejętności znalezienia
ofert na "ev kit". A ty potrafisz ?

Już wytłumaczyłem dlaczego zależało mi na tym, aby to on
napisał o którym kicie myślał a Ty dalej swoje: upór czy głupota?

Skoro zależało ci "dlaczego on" to dlaczego pytanie zadajesz
mnie: "upór czy głupota?"

Też już to tłumaczyłem. Ogarnij się....

Data: 2017-07-20 19:51:29
Autor: RadoslawF
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 2017-07-20 o 17:08, Pszemol pisze:
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
W dniu 2017-07-20 o 14:20, Pszemol pisze:
"RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message
news:okq5qc$d2s$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2017-07-20 o 02:35, Pszemol pisze:

Byłeś do tej pory w śpiączce czy więźniu? W USA od 20 lat są
dostępne
gotowe kity do przerobek na EV  do kilku popularnych  modeli
samochodów spalinowych. Rynek EV to dokładnie (jak na razie) taki
target:  entuzjaści. Nic więcej.


Od 20 lat tu mieszkam i nie słyszałem o takich kitach.

Czy możesz podać przykłady?

Wpisanie w wyszukiwarkę "ev kit" cię przerosło ?


Nie, ale interesuje mnie o którym kicie konkretnie myślałeś, żeby był
dostępny w kilku wersjach do popularnych samochodow benzynowych...

Znowu podpowiem: Spytaj tego który o tych kitach napisał.  :-)

Pytam Ciebie, bo postawiłeś się tu w roli Markowego adwokata.

Od twoich tekstów szklana kula mi zmatowiała i nie wiem o czym
myślał.
I nie wystąpiłem w roli adwokata ale w roli człowieka który
zauważył twój brak dobrej woli lub brak inteligencji.
Inaczej nie potrafię wytłumaczyć nieumiejętności znalezienia
ofert na "ev kit". A ty potrafisz ?

Już wytłumaczyłem dlaczego zależało mi na tym, aby to on
napisał o którym kicie myślał a Ty dalej swoje: upór czy głupota?

Skoro zależało ci "dlaczego on" to dlaczego pytanie zadajesz
mnie: "upór czy głupota?"

Też już to tłumaczyłem. Ogarnij się....

Sam się ogarnij.
Skoro chcesz odpowiedzi od konkretnej osoby to nie tłumacz że
jej domniemany adwokat może ją zastąpić.


Pozdrawiam

Data: 2017-07-21 08:55:03
Autor: Marek
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
On Wed, 19 Jul 2017 15:09:54 -0000 (UTC), Pszemol <Pszemol@PolBox.com> wrote:
Od 20 lat tu mieszkam i nie słyszałem o takich kitach.

Weź sobie nie rób jaj. Świadczy o tym, że za przeproszeniem mało wiesz o EV i tylko  teslowym oszołomem jesteś.
Równo dwadzieścia lat temu nawet zastanawiałem się nad ściągnięciem  z USA takiego gotowego kitu. Wtedy nie były drogie, z tego co pamiętam około $3k

Czy możesz podać przykłady?

http://www.evwest.com/catalog/index.php?cPath=40
http://www.canev.com/kits.php
http://www.electroauto.com/catalog/catalog.shtml
http://www.electricmotorsport.com/ev-parts

Miałem więcej linków producentów takich kitow, ale to było z czasów altavisty (przed googlowych) i się mi nie zachowały.
Był fajny sklep wysylkowy z kitami do tanich i popularnych modeli wtedy, na pewno do hondy, toyoty, forda, datsuna też chyba.  Najtańszy kit był do takiego bardzo pooularnego w USA (pod koniec lat 90) malego samochodu, nie pamiętam marki. Pamiętam, że kity były ogólnie tańsze (ok $3k)  niż teraz  ($6k).

--
Marek

Data: 2017-07-22 07:35:32
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
"Marek" <fake@fakeemail.com> wrote in message news:almarsoft.3785495742167556396news.neostrada.pl...
On Wed, 19 Jul 2017 15:09:54 -0000 (UTC), Pszemol <Pszemol@PolBox.com> wrote:
Od 20 lat tu mieszkam i nie słyszałem o takich kitach.

Weź sobie nie rób jaj. Świadczy o tym, że za przeproszeniem
mało wiesz o EV i tylko  teslowym oszołomem jesteś.

Lol! :-) A gdzie ja się przedstawiałem jako ekspert od EV?

:-)))

Równo dwadzieścia lat temu nawet zastanawiałem się nad ściągnięciem  z USA takiego gotowego kitu. Wtedy nie były drogie, z tego co pamiętam około $3k

Czy możesz podać przykłady?

http://www.evwest.com/catalog/index.php?cPath=40
http://www.canev.com/kits.php
http://www.electroauto.com/catalog/catalog.shtml
http://www.electricmotorsport.com/ev-parts

Miałem więcej linków producentów takich kitow, ale to było z czasów altavisty (przed googlowych) i się mi nie zachowały.
Był fajny sklep wysylkowy z kitami do tanich i popularnych modeli wtedy, na pewno do hondy, toyoty, forda, datsuna też chyba.  Najtańszy kit był do takiego bardzo pooularnego w USA (pod koniec lat 90) malego samochodu, nie pamiętam marki. Pamiętam, że kity były ogólnie tańsze (ok $3k)  niż teraz ($6k).

Dzięki!

Data: 2017-07-19 18:33:57
Autor: T.
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 2017-07-18 o 17:57, Pszemol pisze:
Marek <fake@fakeemail.com> wrote:

A gdzie powiedziałem, że jeden na 3? Mi  ekektryk by wystarczył nawet
na 30 lat, byle był naprawialny samemu, dostępne części, typowe
pakiety baterii. Twierdzę, że nie gotowy elektryk byłby popularny  a
wystarczy platforma do samodzielnego montażu.


Samodzielnego montażu? Popularna? A gdzie Ty masz podobne przykłady aby się
przyjęły i były popularne?

Ty sobie poczytaj jak przeciętny Kowalski pomstuje jak ma do skręcenia
krzesło z IKEI... Ty chcesz aby samochód do składania był popularny?
Dobre...


W USA można było kupić za ok. 60 tys. USD mały śmigłowiec do samodzielnego montażu. Można? :-)
T.

Data: 2017-07-19 18:24:53
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
T. <kuki543@interia.pl> wrote:
W dniu 2017-07-18 o 17:57, Pszemol pisze:
Marek <fake@fakeemail.com> wrote:

A gdzie powiedziałem, że jeden na 3? Mi  ekektryk by wystarczył nawet
na 30 lat, byle był naprawialny samemu, dostępne części, typowe
pakiety baterii. Twierdzę, że nie gotowy elektryk byłby popularny  a
wystarczy platforma do samodzielnego montażu.


Samodzielnego montażu? Popularna? A gdzie Ty masz podobne przykłady aby się
przyjęły i były popularne?

Ty sobie poczytaj jak przeciętny Kowalski pomstuje jak ma do skręcenia
krzesło z IKEI... Ty chcesz aby samochód do składania był popularny?
Dobre...


W USA można było kupić za ok. 60 tys. USD mały śmigłowiec do samodzielnego montażu. Można? :-)


Kupiłbym. Już nie można? Czy legalnie można było go użyć?

Data: 2017-07-21 14:11:40
Autor: T.
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 2017-07-19 o 20:24, Pszemol pisze:
T. <kuki543@interia.pl> wrote:
W dniu 2017-07-18 o 17:57, Pszemol pisze:
Marek <fake@fakeemail.com> wrote:

A gdzie powiedziałem, że jeden na 3? Mi  ekektryk by wystarczył nawet
na 30 lat, byle był naprawialny samemu, dostępne części, typowe
pakiety baterii. Twierdzę, że nie gotowy elektryk byłby popularny  a
wystarczy platforma do samodzielnego montażu.


Samodzielnego montażu? Popularna? A gdzie Ty masz podobne przykłady aby się
przyjęły i były popularne?

Ty sobie poczytaj jak przeciętny Kowalski pomstuje jak ma do skręcenia
krzesło z IKEI... Ty chcesz aby samochód do składania był popularny?
Dobre...


W USA można było kupić za ok. 60 tys. USD mały śmigłowiec do
samodzielnego montażu. Można? :-)


Kupiłbym. Już nie można? Czy legalnie można było go użyć?

Można było.
Nawet są podpisy, że nie jest wymagana licencja pilota:
http://rotorfx.com/aircraft_services/mosquito_helicopter_sales/
Najtańszy kosztuje 41 tys. USD.

A tu nieco historii helikopterów do samodzielnego montażu: http://www.airspacemag.com/flight-today/build-it-yourself-helicopters-1415177/

I tu jeszcze trochę:
http://www.helistart.com/kit-helicopters.aspx

T.

Data: 2017-07-17 10:45:17
Autor: J.F.
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:okfg39$hql$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 16-07-2017 o 12:40, Marek pisze:
On Sat, 15 Jul 2017 19:14:11 +0200, Cavallino
Ja wymagam od auta czegoś więcej niż turlania się po mieście.
Ale po co? Mówimy o elektrykach a nie o typowych samochodach. Elektryk ma być wyłącznie do transportu z pkt a do b.
Dla mnie to żadne rozwiązanie.
Nie potrzebuję osobnego auta do jeżdżenia wyłącznie po mieście.

Wprowadzi sie zakaz wjazdu do centrum, to bedziesz potrzebowal :-)

J.

Data: 2017-07-17 16:54:23
Autor: Cavallino
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 17-07-2017 o 10:45, J.F. pisze:
Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:okfg39$hql$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 16-07-2017 o 12:40, Marek pisze:
On Sat, 15 Jul 2017 19:14:11 +0200, Cavallino
Ja wymagam od auta czegoś więcej niż turlania się po mieście.
Ale po co? Mówimy o elektrykach a nie o typowych samochodach. Elektryk ma być wyłącznie do transportu z pkt a do b.
Dla mnie to żadne rozwiązanie.
Nie potrzebuję osobnego auta do jeżdżenia wyłącznie po mieście.

Wprowadzi sie zakaz wjazdu do centrum, to bedziesz potrzebowal :-)

To wtedy nie będę potrzebował żadnego.
Czyli małe pierdzidełko nadal będzie zbędne.

Data: 2017-07-17 23:33:15
Autor: J.F.
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Dnia Mon, 17 Jul 2017 16:54:23 +0200, Cavallino napisał(a):
W dniu 17-07-2017 o 10:45, J.F. pisze:
Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup
Ja wymagam od auta czegoś więcej niż turlania się po mieście.
Ale po co? Mówimy o elektrykach a nie o typowych samochodach. Elektryk ma być wyłącznie do transportu z pkt a do b.
Dla mnie to żadne rozwiązanie.
Nie potrzebuję osobnego auta do jeżdżenia wyłącznie po mieście.

Wprowadzi sie zakaz wjazdu do centrum, to bedziesz potrzebowal :-)

To wtedy nie będę potrzebował żadnego.
Czyli małe pierdzidełko nadal będzie zbędne.

Ale dla elektrycznych bedzie wyjatek :-P

J.

Data: 2017-07-18 19:19:04
Autor: Cavallino
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 17-07-2017 o 23:33, J.F. pisze:
Dnia Mon, 17 Jul 2017 16:54:23 +0200, Cavallino napisał(a):
W dniu 17-07-2017 o 10:45, J.F. pisze:
Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup
Ja wymagam od auta czegoś więcej niż turlania się po mieście.
Ale po co? Mówimy o elektrykach a nie o typowych samochodach.
Elektryk ma być wyłącznie do transportu z pkt a do b.
Dla mnie to żadne rozwiązanie.
Nie potrzebuję osobnego auta do jeżdżenia wyłącznie po mieście.

Wprowadzi sie zakaz wjazdu do centrum, to bedziesz potrzebowal :-)

To wtedy nie będę potrzebował żadnego.
Czyli małe pierdzidełko nadal będzie zbędne.

Ale dla elektrycznych bedzie wyjatek :-P

No to też mówię, że chcę elektryka.
Tyle że normalnej wielkości, normalnej cenie, z normalnym zasięgiem i tankowaniem w góra kilka minut.

Data: 2017-07-17 18:00:36
Autor: jerzu.xyz
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
On Mon, 17 Jul 2017 10:45:17 +0200, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Wprowadzi sie zakaz wjazdu do centrum, to bedziesz potrzebowal :-)

Ja nie pamiętam kiedy ostatni raz byłem w centrum ;) --
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2017-07-17 23:31:51
Autor: J.F.
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Dnia Mon, 17 Jul 2017 18:00:36 +0200, jerzu.xyz@irc.pl napisał(a):
On Mon, 17 Jul 2017 10:45:17 +0200, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Wprowadzi sie zakaz wjazdu do centrum, to bedziesz potrzebowal :-)

Ja nie pamiętam kiedy ostatni raz byłem w centrum ;)

To sie rozszerzy na cale miasto :-)

J.

Data: 2017-07-18 22:19:05
Autor: jerzu.xyz
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
On Mon, 17 Jul 2017 23:31:51 +0200, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

To sie rozszerzy na cale miasto :-)

Na cały kraj. Po co się ograniczasz? ;)

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2017-07-18 22:12:27
Autor: przemek.jedrzejczak
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Wszyscy szykują się na wielką e-rewolucje która nieuchronnie nastąpi. Francuzi też nie są głupi kupno opla to dobry ruch bo niedługo to moce produkcyjne zadecydują o udziale w rynku. Najpierw media obwieszczą nowe wyniki badań że spalinowe to samo zło, potem ruch lobbystów w Brukseli, nowa niebieska plakietka jakieś dopłaty na odczepke i już możemy się ustawiać w kolejce po e-wózek :-)

Data: 2017-07-19 14:28:23
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
<przemek.jedrzejczak@gmail.com> wrote:
Wszyscy szykują się na wielką e-rewolucje która nieuchronnie nastąpi.
Francuzi też nie są głupi kupno opla to dobry ruch bo niedługo to moce
produkcyjne zadecydują o udziale w rynku. Najpierw media obwieszczą nowe
wyniki badań że spalinowe to samo zło, potem ruch lobbystów w Brukseli,
nowa niebieska plakietka jakieś dopłaty na odczepke i już możemy się
ustawiać w kolejce po e-wózek :-)


No ale ja jestem za! :-)

Czy ruchy z eliminacją klasycznych żarówek nie wyszły nam na zdrowie tak na
dłuższą metę? A tak pomstowaliśmy na Brukselę!

Data: 2017-07-19 16:50:39
Autor: RadoslawF
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 2017-07-19 o 16:28, Pszemol pisze:

Wszyscy szykują się na wielką e-rewolucje która nieuchronnie nastąpi.
Francuzi też nie są głupi kupno opla to dobry ruch bo niedługo to moce
produkcyjne zadecydują o udziale w rynku. Najpierw media obwieszczą nowe
wyniki badań że spalinowe to samo zło, potem ruch lobbystów w Brukseli,
nowa niebieska plakietka jakieś dopłaty na odczepke i już możemy się
ustawiać w kolejce po e-wózek :-)


No ale ja jestem za! :-)

Czy ruchy z eliminacją klasycznych żarówek nie wyszły nam na zdrowie tak na
dłuższą metę? A tak pomstowaliśmy na Brukselę!

To gdzie wyeliminowali klasyczne żarówki ?
W Polsce można je kupić i nawet wolno używać.  :-)


Pozdrawiam

Data: 2017-07-19 15:09:55
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
W dniu 2017-07-19 o 16:28, Pszemol pisze:

Wszyscy szykują się na wielką e-rewolucje która nieuchronnie nastąpi.
Francuzi też nie są głupi kupno opla to dobry ruch bo niedługo to moce
produkcyjne zadecydują o udziale w rynku. Najpierw media obwieszczą nowe
wyniki badań że spalinowe to samo zło, potem ruch lobbystów w Brukseli,
nowa niebieska plakietka jakieś dopłaty na odczepke i już możemy się
ustawiać w kolejce po e-wózek :-)


No ale ja jestem za! :-)

Czy ruchy z eliminacją klasycznych żarówek nie wyszły nam na zdrowie tak na
dłuższą metę? A tak pomstowaliśmy na Brukselę!

To gdzie wyeliminowali klasyczne żarówki ?
W Polsce można je kupić i nawet wolno używać.  :-)


Chodzi raczej o wyparcie ich z rynku jako coś co zastąpiono dziś
rozwiązaniem LED.

A że można wciąż kupić? No jak bardzo potrzebujesz do jakiś wyjątkowych
zastosowań to chyba dobrze?

Data: 2017-07-19 21:15:07
Autor: RadoslawF
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 2017-07-19 o 17:09, Pszemol pisze:

Wszyscy szykują się na wielką e-rewolucje która nieuchronnie nastąpi.
Francuzi też nie są głupi kupno opla to dobry ruch bo niedługo to moce
produkcyjne zadecydują o udziale w rynku. Najpierw media obwieszczą nowe
wyniki badań że spalinowe to samo zło, potem ruch lobbystów w Brukseli,
nowa niebieska plakietka jakieś dopłaty na odczepke i już możemy się
ustawiać w kolejce po e-wózek :-)


No ale ja jestem za! :-)

Czy ruchy z eliminacją klasycznych żarówek nie wyszły nam na zdrowie tak na
dłuższą metę? A tak pomstowaliśmy na Brukselę!

To gdzie wyeliminowali klasyczne żarówki ?
W Polsce można je kupić i nawet wolno używać.  :-)


Chodzi raczej o wyparcie ich z rynku jako coś co zastąpiono dziś
rozwiązaniem LED.

Bredzisz.
Skoro są dostępne to o wyparciu nie ma mowy.

A że można wciąż kupić? No jak bardzo potrzebujesz do jakiś wyjątkowych
zastosowań to chyba dobrze?

Oświetlenie czegokolwiek to takie wyjątkowe zadanie ?


Pozdrawiam

Data: 2017-07-19 20:11:25
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
W dniu 2017-07-19 o 17:09, Pszemol pisze:

Wszyscy szykują się na wielką e-rewolucje która nieuchronnie nastąpi.
Francuzi też nie są głupi kupno opla to dobry ruch bo niedługo to moce
produkcyjne zadecydują o udziale w rynku. Najpierw media obwieszczą nowe
wyniki badań że spalinowe to samo zło, potem ruch lobbystów w Brukseli,
nowa niebieska plakietka jakieś dopłaty na odczepke i już możemy się
ustawiać w kolejce po e-wózek :-)


No ale ja jestem za! :-)

Czy ruchy z eliminacją klasycznych żarówek nie wyszły nam na zdrowie tak na
dłuższą metę? A tak pomstowaliśmy na Brukselę!

To gdzie wyeliminowali klasyczne żarówki ?
W Polsce można je kupić i nawet wolno używać.  :-)


Chodzi raczej o wyparcie ich z rynku jako coś co zastąpiono dziś
rozwiązaniem LED.

Bredzisz.
Skoro są dostępne to o wyparciu nie ma mowy.

Liczy się udział procentowy w całym rynku.

To, że dziś wciąż możesz jeszcze kupić muzykę na kasetach magnetofonowych
nie znaczy wcale, że nie zostały wyparte przez płyty CD a potem przez
internetowy streaming jak Pandora.

A że można wciąż kupić? No jak bardzo potrzebujesz do jakiś wyjątkowych
zastosowań to chyba dobrze?

Oświetlenie czegokolwiek to takie wyjątkowe zadanie ?


Żarty sobie teraz robisz czy jesteś kompletnym ignorantem? Zerknij na
potrzeby fotografów, artystów, pracowników reklamy... oświetlenie pełni
często kluczową rolę a przez to jest to zupełnie nietrywialne zadanie.

Data: 2017-07-20 00:10:23
Autor: RadoslawF
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 2017-07-19 o 22:11, Pszemol pisze:

Wszyscy szykują się na wielką e-rewolucje która nieuchronnie nastąpi.
Francuzi też nie są głupi kupno opla to dobry ruch bo niedługo to moce
produkcyjne zadecydują o udziale w rynku. Najpierw media obwieszczą nowe
wyniki badań że spalinowe to samo zło, potem ruch lobbystów w Brukseli,
nowa niebieska plakietka jakieś dopłaty na odczepke i już możemy się
ustawiać w kolejce po e-wózek :-)


No ale ja jestem za! :-)

Czy ruchy z eliminacją klasycznych żarówek nie wyszły nam na zdrowie tak na
dłuższą metę? A tak pomstowaliśmy na Brukselę!

To gdzie wyeliminowali klasyczne żarówki ?
W Polsce można je kupić i nawet wolno używać.  :-)


Chodzi raczej o wyparcie ich z rynku jako coś co zastąpiono dziś
rozwiązaniem LED.

Bredzisz.
Skoro są dostępne to o wyparciu nie ma mowy.

Liczy się udział procentowy w całym rynku.

A skoro żarówki żarnikowe mają jakis udział procentowy w całym rynku
to nie zostały wyparte.

To, że dziś wciąż możesz jeszcze kupić muzykę na kasetach magnetofonowych
nie znaczy wcale, że nie zostały wyparte przez płyty CD a potem przez
internetowy streaming jak Pandora.

Kaset w sklepie nie widziałem ale pewnie w USA są.
U nas możesz kupić płyty analogowe (czarne).

A że można wciąż kupić? No jak bardzo potrzebujesz do jakiś wyjątkowych
zastosowań to chyba dobrze?

Oświetlenie czegokolwiek to takie wyjątkowe zadanie ?


Żarty sobie teraz robisz czy jesteś kompletnym ignorantem? Zerknij na
potrzeby fotografów, artystów, pracowników reklamy... oświetlenie pełni
często kluczową rolę a przez to jest to zupełnie nietrywialne zadanie.

Nietrywialne nie oznacza wyjątkowe.
A na ostatniej sesji fotograficznej pan fotograf używał folii
do odbicia promieni słonecznych. Lamp ledowych nie używał.

No i co z oświetleniem ulic ? Fakt że pełni kluczową rolę ale
niekoniecznie dla artystów, fotografów i pracowników reklamy.


Pozdrawiam

Data: 2017-07-19 19:39:54
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
"RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message news:okolck$496$1node2.news.atman.pl...
Liczy się udział procentowy w całym rynku.

A skoro żarówki żarnikowe mają jakis udział procentowy w całym rynku
to nie zostały wyparte.

Ciągle myślisz zerojedynkowo. Chodzi o wyparcie z pozycji rynkowego lidera.

To, że dziś wciąż możesz jeszcze kupić muzykę na kasetach magnetofonowych
nie znaczy wcale, że nie zostały wyparte przez płyty CD a potem przez
internetowy streaming jak Pandora.

Kaset w sklepie nie widziałem ale pewnie w USA są.
U nas możesz kupić płyty analogowe (czarne).

Niedobitki będą tez za 100 lat, co nie zmienia sensu mojej wypowiedzi.

A że można wciąż kupić? No jak bardzo potrzebujesz do jakiś wyjątkowych
zastosowań to chyba dobrze?

Oświetlenie czegokolwiek to takie wyjątkowe zadanie ?


Żarty sobie teraz robisz czy jesteś kompletnym ignorantem? Zerknij na
potrzeby fotografów, artystów, pracowników reklamy... oświetlenie pełni
często kluczową rolę a przez to jest to zupełnie nietrywialne zadanie.

Nietrywialne nie oznacza wyjątkowe.
A na ostatniej sesji fotograficznej pan fotograf używał folii
do odbicia promieni słonecznych. Lamp ledowych nie używał.

No i co z oświetleniem ulic ? Fakt że pełni kluczową rolę ale
niekoniecznie dla artystów, fotografów i pracowników reklamy.

Zieeew...

Data: 2017-07-20 14:03:25
Autor: RadoslawF
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 2017-07-20 o 02:39, Pszemol pisze:

Liczy się udział procentowy w całym rynku.

A skoro żarówki żarnikowe mają jakis udział procentowy w całym rynku
to nie zostały wyparte.

Ciągle myślisz zerojedynkowo. Chodzi o wyparcie z pozycji rynkowego lidera.

A ty nie myślisz tylko piszesz bzdury które potem prostujesz tak jak teraz tłumacząc że "eliminacja" nie jest eliminacją a "wyparciem z
pozycji rynkowego lidera".
Co też wydaje się mocno naciągana jak przypomnę sobie ilości
i rodzaje żarówek na sklepowych pułkach.

To, że dziś wciąż możesz jeszcze kupić muzykę na kasetach magnetofonowych
nie znaczy wcale, że nie zostały wyparte przez płyty CD a potem przez
internetowy streaming jak Pandora.

Kaset w sklepie nie widziałem ale pewnie w USA są.
U nas możesz kupić płyty analogowe (czarne).

Niedobitki będą tez za 100 lat, co nie zmienia sensu mojej wypowiedzi.

Sens twojej ostatniej wypowiedzi to eliminacja jest wyparciem rynkowego
lidera. Naprawdę tak jest w USA ?

A że można wciąż kupić? No jak bardzo potrzebujesz do jakiś wyjątkowych
zastosowań to chyba dobrze?

Oświetlenie czegokolwiek to takie wyjątkowe zadanie ?


Żarty sobie teraz robisz czy jesteś kompletnym ignorantem? Zerknij na
potrzeby fotografów, artystów, pracowników reklamy... oświetlenie pełni
często kluczową rolę a przez to jest to zupełnie nietrywialne zadanie.

Nietrywialne nie oznacza wyjątkowe.
A na ostatniej sesji fotograficznej pan fotograf używał folii
do odbicia promieni słonecznych. Lamp ledowych nie używał.

No i co z oświetleniem ulic ? Fakt że pełni kluczową rolę ale
niekoniecznie dla artystów, fotografów i pracowników reklamy.

Zieeew...

Poziewaj też na oświetlenie mieszkań, podjazdów, sklepów i drogi
przed samochodami.  :-)


Pozdrawiam

Data: 2017-07-20 07:21:31
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
"RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message news:okq66j$dci$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2017-07-20 o 02:39, Pszemol pisze:

Liczy się udział procentowy w całym rynku.

A skoro żarówki żarnikowe mają jakis udział procentowy w całym rynku
to nie zostały wyparte.

Ciągle myślisz zerojedynkowo. Chodzi o wyparcie z pozycji rynkowego lidera.

A ty nie myślisz tylko piszesz bzdury które potem prostujesz tak jak teraz tłumacząc że "eliminacja" nie jest eliminacją a "wyparciem z
pozycji rynkowego lidera".
Co też wydaje się mocno naciągana jak przypomnę sobie ilości
i rodzaje żarówek na sklepowych pułkach.

Może bułkach? :-)))

To, że dziś wciąż możesz jeszcze kupić muzykę na kasetach magnetofonowych
nie znaczy wcale, że nie zostały wyparte przez płyty CD a potem przez
internetowy streaming jak Pandora.

Kaset w sklepie nie widziałem ale pewnie w USA są.
U nas możesz kupić płyty analogowe (czarne).

Niedobitki będą tez za 100 lat, co nie zmienia sensu mojej wypowiedzi.

Sens twojej ostatniej wypowiedzi to eliminacja jest wyparciem rynkowego
lidera. Naprawdę tak jest w USA ?

Jeśli nie jesteś 1, 2 góra 3 na liście liderów to przestajesz się liczyć.

A że można wciąż kupić? No jak bardzo potrzebujesz do jakiś wyjątkowych
zastosowań to chyba dobrze?

Oświetlenie czegokolwiek to takie wyjątkowe zadanie ?


Żarty sobie teraz robisz czy jesteś kompletnym ignorantem? Zerknij na
potrzeby fotografów, artystów, pracowników reklamy... oświetlenie pełni
często kluczową rolę a przez to jest to zupełnie nietrywialne zadanie.

Nietrywialne nie oznacza wyjątkowe.
A na ostatniej sesji fotograficznej pan fotograf używał folii
do odbicia promieni słonecznych. Lamp ledowych nie używał.

No i co z oświetleniem ulic ? Fakt że pełni kluczową rolę ale
niekoniecznie dla artystów, fotografów i pracowników reklamy.

Zieeew...

Poziewaj też na oświetlenie mieszkań, podjazdów, sklepów i drogi
przed samochodami.  :-)

Przynudzasz.

Data: 2017-07-20 16:50:36
Autor: RadoslawF
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 2017-07-20 o 14:21, Pszemol pisze:
"RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message news:okq66j$dci$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2017-07-20 o 02:39, Pszemol pisze:

Liczy się udział procentowy w całym rynku.

A skoro żarówki żarnikowe mają jakis udział procentowy w całym rynku
to nie zostały wyparte.

Ciągle myślisz zerojedynkowo. Chodzi o wyparcie z pozycji rynkowego lidera.

A ty nie myślisz tylko piszesz bzdury które potem prostujesz tak jak teraz tłumacząc że "eliminacja" nie jest eliminacją a "wyparciem z
pozycji rynkowego lidera".
Co też wydaje się mocno naciągana jak przypomnę sobie ilości
i rodzaje żarówek na sklepowych pułkach.

Może bułkach? :-)))

Może i tak. W temacie mylenia eliminacji z wyparciem z pozycji
lidera jak rozumiem nie masz nic do powiedzenia.

To, że dziś wciąż możesz jeszcze kupić muzykę na kasetach magnetofonowych
nie znaczy wcale, że nie zostały wyparte przez płyty CD a potem przez
internetowy streaming jak Pandora.

Kaset w sklepie nie widziałem ale pewnie w USA są.
U nas możesz kupić płyty analogowe (czarne).

Niedobitki będą tez za 100 lat, co nie zmienia sensu mojej wypowiedzi.

Sens twojej ostatniej wypowiedzi to eliminacja jest wyparciem rynkowego
lidera. Naprawdę tak jest w USA ?

Jeśli nie jesteś 1, 2 góra 3 na liście liderów to przestajesz się liczyć.

W dupie mamy liderów z góry listy, ważne jest czy można kupić
potrzebny wyrób. Można, pomimo że ogłosiłeś jego eliminację.

A że można wciąż kupić? No jak bardzo potrzebujesz do jakiś wyjątkowych
zastosowań to chyba dobrze?

Oświetlenie czegokolwiek to takie wyjątkowe zadanie ?


Żarty sobie teraz robisz czy jesteś kompletnym ignorantem? Zerknij na
potrzeby fotografów, artystów, pracowników reklamy... oświetlenie pełni
często kluczową rolę a przez to jest to zupełnie nietrywialne zadanie.

Nietrywialne nie oznacza wyjątkowe.
A na ostatniej sesji fotograficznej pan fotograf używał folii
do odbicia promieni słonecznych. Lamp ledowych nie używał.

No i co z oświetleniem ulic ? Fakt że pełni kluczową rolę ale
niekoniecznie dla artystów, fotografów i pracowników reklamy.

Zieeew...

Poziewaj też na oświetlenie mieszkań, podjazdów, sklepów i drogi
przed samochodami.  :-)

Przynudzasz.

Ty to robisz cały czas. Może skończ.


Pozdrawiam

Data: 2017-07-19 18:57:37
Autor: Shrek
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 19.07.2017 o 16:28, Pszemol pisze:

Czy ruchy z eliminacją klasycznych żarówek nie wyszły nam na zdrowie tak na
dłuższą metę? A tak pomstowaliśmy na Brukselę!

Wy?

Najlepiej wyszli na tym producenci. Świetlówki się nie sprzedawały, ledy na horyzoncie były, linie produkcyjne trzeba było zamortyzować.

Gdyby nie "zakaz" żarówek, to pociągnęłby 3 czy 5 lat dłużej, w międzyczasie weszłyby ledy wypierając żarówki. Tylko nikt by na świetlówkach nie zarobił.

Zresztą czy wyszły na zdrowie to mam wątpliwości - utylizacja często polegała na wrzuceniu świetlówki do dedykowanego pojemnika... gdzie ulegał on rozbiciu. Zresztą badzcie konsekwentni - pólmegawatowa tesla to samo zdrowie a 100 watowa żarówka to szkodliwa:P

Shrek

Data: 2017-07-19 19:15:32
Autor: re
Problem z Teslą o którym się nie mówi....


Użytkownik "Pszemol"


Czy ruchy z eliminacją klasycznych żarówek nie wyszły nam na zdrowie tak na
dłuższą metę? A tak pomstowaliśmy na Brukselę!
-- -
Ale, że na czym polega zdrowie z nowych żarówek ?

Data: 2017-07-19 18:28:39
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
re <re@re.invalid> wrote:


Użytkownik "Pszemol"


Czy ruchy z eliminacją klasycznych żarówek nie wyszły nam na zdrowie tak na
dłuższą metę? A tak pomstowaliśmy na Brukselę!
-- -
Ale, że na czym polega zdrowie z nowych żarówek ?

Zadajesz pytania jak dziecko.

Jeśli kilkanaście żarówek 100W w mieszkaniu  zastąpisz 3W ledem to
wpłyniesz na to że mniej dymu z elektrowni uleci do atmosfery i mniej
kwaśnych deszczy spadnie na ziemię w Twojej okolicy.

Data: 2017-07-19 21:29:52
Autor: Shrek
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 19.07.2017 o 20:28, Pszemol pisze:

Zadajesz pytania jak dziecko.

Jeśli kilkanaście żarówek 100W w mieszkaniu  zastąpisz 3W ledem to
wpłyniesz na to że mniej dymu z elektrowni uleci do atmosfery i mniej
kwaśnych deszczy spadnie na ziemię w Twojej okolicy.

Niemożliwe - kłamstwa jakieś. Półmegawatowa tesla jest zasilana zielonym prądem z OZE a 100 watowa żarówka to zło z węgla.

BTW 3W led to dawna żarówka 20W.

Data: 2017-07-20 12:04:16
Autor: J.F.
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:okobvf$lnm$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 19.07.2017 o 20:28, Pszemol pisze:
Zadajesz pytania jak dziecko.
Jeśli kilkanaście żarówek 100W w mieszkaniu  zastąpisz 3W ledem to
wpłyniesz na to że mniej dymu z elektrowni uleci do atmosfery i mniej
kwaśnych deszczy spadnie na ziemię w Twojej okolicy.

Niemożliwe - kłamstwa jakieś. Półmegawatowa tesla jest zasilana zielonym prądem z OZE a 100 watowa żarówka to zło z węgla.

Bo tesla laduje sie pod praca na parkingu, a zarowka swieci, gdy ciemno :-)

J.

Data: 2017-07-19 22:08:32
Autor: jerzu.xyz
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
On Wed, 19 Jul 2017 18:28:39 -0000 (UTC), Pszemol <Pszemol@PolBox.com>
wrote:

Jeśli kilkanaście żarówek 100W w mieszkaniu  zastąpisz 3W ledem to
wpłyniesz na to że mniej dymu z elektrowni uleci do atmosfery i mniej
kwaśnych deszczy spadnie na ziemię w Twojej okolicy.

Ale elktrownia weglowa dymi praktycznie cały czas tak samo.
Niezależnie od tego, czy ludzie mają klasyczne żarówki czy ledy.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2017-07-20 12:00:06
Autor: J.F.
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Użytkownik  jerzu napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:a0fvmct21hiqqfh421s6mcm0s032jipgte@4ax.com...
On Wed, 19 Jul 2017 18:28:39 -0000 (UTC), Pszemol <Pszemol@PolBox.com>
Jeśli kilkanaście żarówek 100W w mieszkaniu  zastąpisz 3W ledem to
wpłyniesz na to że mniej dymu z elektrowni uleci do atmosfery i mniej
kwaśnych deszczy spadnie na ziemię w Twojej okolicy.

Ale elktrownia weglowa dymi praktycznie cały czas tak samo.
Niezależnie od tego, czy ludzie mają klasyczne żarówki czy ledy.

No nie az tak.
W zimie np maksimum spozycia mocy przypada u nas na godziny wieczorne.
Gdyby ludzie mieli LEDy zamiast zarowek, to by mozna tych elektrowni nie wlaczac.

Tylko ... usilowalem sie dopatrzec spadku zuzycia w kraju po wprowadzeniu zakazu - nie dopatrzylem sie.
Albo ludzie juz od dawna uzywali oszczednych swietlowek, albo zrobili sobie zapas zarowek, albo ... coraz wiecej kuchni elektrycznych :-)

J.

Data: 2017-07-21 18:49:29
Autor: Shrek
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 20.07.2017 o 12:00, J.F. pisze:

W zimie np maksimum spozycia mocy przypada u nas na godziny wieczorne.
Gdyby ludzie mieli LEDy zamiast zarowek, to by mozna tych elektrowni nie wlaczac.

Wtedy akurat to nie ma wielkiego znaczenia, bo co stacisz na ciepło, to zyskasz na ogrzewaniu.

Shrek

Data: 2017-07-21 19:13:38
Autor: J.F.
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oktban$c91$3@node2.news.atman.pl...
W dniu 20.07.2017 o 12:00, J.F. pisze:
W zimie np maksimum spozycia mocy przypada u nas na godziny wieczorne.
Gdyby ludzie mieli LEDy zamiast zarowek, to by mozna tych elektrowni nie wlaczac.

Wtedy akurat to nie ma wielkiego znaczenia, bo co stacisz na ciepło, to zyskasz na ogrzewaniu.

Pod warunkiem, ze grzejesz pradem.

A jak grzejesz weglem, to jest roznica, czy spalisz tone u siebie, czy 3 t w elektrowni :-)

J.

Data: 2017-07-21 19:57:46
Autor: Shrek
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 21.07.2017 o 19:13, J.F. pisze:

Pod warunkiem, ze grzejesz pradem.

A jak grzejesz weglem, to jest roznica, czy spalisz tone u siebie, czy 3 t w elektrowni :-)

A więc jednak nie taki prad fajny - a jednak lepiej kopcić nawet te trzy razy więcej w elektrowni (chyba że ograniczyć się tylko do CO2 - ale wtedy elektryczne samochody to zbrodnia na środowisku;) Jednak z tą ekologią jest tak, że ekologiczne jest to co się opłaca tym, którzy mają lepszy lobbystów. Dlatego jak słyszysz, że coś jest eco, to jest to skrót od economy;)

Data: 2017-07-19 23:58:09
Autor: re
Problem z Teslą o którym się nie mówi....


Użytkownik "Pszemol"

....
Zadajesz pytania jak dziecko.
-- -
Idź stąd

Data: 2017-07-19 19:41:02
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
"re" <re@re.invalid> wrote in message news:okoklt$cjd$1mx1.internetia.pl...
Użytkownik "Pszemol"

...
Zadajesz pytania jak dziecko.
-- -
Idź stąd

No to weź przestań być naiwny i pytać w czym są lepsze
źródła światła 3W od 100W...

Data: 2017-07-20 16:32:15
Autor: re
Problem z Teslą o którym się nie mówi....


Użytkownik "Pszemol"

...
Zadajesz pytania jak dziecko.
-- -
Idź stąd

No to weź przestań być naiwny i pytać w czym są lepsze
źródła światła 3W od 100W...
-- -
500 ... +

Ja tam obstaję przy tym, że tradycyjne żarówki są ekologiczne tyle, że niekoniecznie ekonomiczne, choć jako grzejnik ekonomiczne :-)

Data: 2017-07-19 22:06:11
Autor: jerzu.xyz
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
On Wed, 19 Jul 2017 14:28:23 -0000 (UTC), Pszemol <Pszemol@PolBox.com>
wrote:

Czy ruchy z eliminacją klasycznych żarówek nie wyszły nam na zdrowie tak na
dłuższą metę? A tak pomstowaliśmy na Brukselę!

Jaka eliminacja? Klasyczne żarówki maja sie dobrze, nadal je można
kupić.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2017-07-19 20:14:05
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
<jerzu.xyz@irc.pl> wrote:
On Wed, 19 Jul 2017 14:28:23 -0000 (UTC), Pszemol <Pszemol@PolBox.com>
wrote:

Czy ruchy z eliminacją klasycznych żarówek nie wyszły nam na zdrowie tak na
dłuższą metę? A tak pomstowaliśmy na Brukselę!

Jaka eliminacja? Klasyczne żarówki maja sie dobrze, nadal je można
kupić.


Płyty winylowe też...

Data: 2017-07-20 14:55:55
Autor: J.F.
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:okoeid$2cg$2@dont-email.me...
<jerzu.xyz@irc.pl> wrote:
On Wed, 19 Jul 2017 14:28:23 -0000 (UTC), Pszemol <Pszemol@PolBox.com>
Czy ruchy z eliminacją klasycznych żarówek nie wyszły nam na zdrowie tak na
dłuższą metę? A tak pomstowaliśmy na Brukselę!

Jaka eliminacja? Klasyczne żarówki maja sie dobrze, nadal je można
kupić.

Płyty winylowe też...

Pomijajac sklepy i komisy ... ktos jeszcze robi winylowe plyty ?
Fabryk zarowek tez chyba coraz mniej ...

J.

Data: 2017-07-20 15:08:36
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:okoeid$2cg$2@dont-email.me...
<jerzu.xyz@irc.pl> wrote:
On Wed, 19 Jul 2017 14:28:23 -0000 (UTC), Pszemol <Pszemol@PolBox.com>
Czy ruchy z eliminacją klasycznych żarówek nie wyszły nam na zdrowie tak na
dłuższą metę? A tak pomstowaliśmy na Brukselę!

Jaka eliminacja? Klasyczne żarówki maja sie dobrze, nadal je można
kupić.

Płyty winylowe też...

Pomijajac sklepy i komisy ... ktos jeszcze robi winylowe plyty ?

https://www.turntablelab.com/products/miley-cyrus-bangerz-colored-vinyl-vinyl-2lp-record-store-day

Data: 2017-07-20 16:54:31
Autor: RadoslawF
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 2017-07-20 o 14:55, J.F. pisze:

Czy ruchy z eliminacją klasycznych żarówek nie wyszły nam na zdrowie tak na
dłuższą metę? A tak pomstowaliśmy na Brukselę!

Jaka eliminacja? Klasyczne żarówki maja sie dobrze, nadal je można
kupić.

Płyty winylowe też...

Pomijajac sklepy i komisy ... ktos jeszcze robi winylowe plyty ?

Robi i to niejeden.
W Saturnie ostatnio masę ich widziałem.
Producenci krajowi i zagraniczni.

Fabryk zarowek tez chyba coraz mniej ...

A co nas obchodzi liczba fabryk ?
Ważne żeby towar był.
Na półce w markecie więcej było żarowych niż pozostałych
razem wziętych.


Pozdrawiam

Data: 2017-07-20 12:02:37
Autor: J.F.
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Użytkownik  jerzu napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ssevmch6bcrtsod28jl4kjvudiaiq8624g@4ax.com...
On Wed, 19 Jul 2017 14:28:23 -0000 (UTC), Pszemol <Pszemol@PolBox.com>
Czy ruchy z eliminacją klasycznych żarówek nie wyszły nam na zdrowie tak na
dłuższą metę? A tak pomstowaliśmy na Brukselę!

Jaka eliminacja? Klasyczne żarówki maja sie dobrze, nadal je można
kupić.

Czy tak dobrze ... w Tesco juz  prawie nie ma.
Widac nie bylo zapotrzebowania.
Swietlowek i LED coraz mniej  - czyzby tez zapotrzebowanie spadlo, bo sie nie psuja ?

i przyjdzie po lampe jechac do Castoramy :-)

J.

Data: 2017-07-20 19:05:56
Autor: jerzu.xyz
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
On Thu, 20 Jul 2017 12:02:37 +0200, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Czy tak dobrze ... w Tesco juz  prawie nie ma.

Za to LR, Castoramie czy Obi są. Może w tym ostatnim mniej, bo to
"proekologiczni" Niemcy ;)

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2017-07-10 23:38:09
Autor: re
Problem z Teslą o którym się nie mówi....


Użytkownik "Zenek Kapelinder"


Ale tu to nie tam. Tu sie nie chce bo wszyscy w szczochach czuja ze w tej chwili elektryczny samochod w wydaniu amerykanskim nie ma sensu. Cena ropy utrzyma sie na dzisiejszym poziomie jeszcze bardzo dlugo. A potem ropa bedzie taniala bo spadnie na nia zapotrzebowanie. I to rowniez za sprawa malych, oszczednych o rozsadnych miejskich parametrach samochodow. Miejskiemu autku spalinowemu wystarcza silnik o mocy dwudziestu kilku koni. Ma miec minimum dwa miejsca dla kierowcy i pasazera.
-- -
Po co dwa miejsca ? Wystarczy jedno, czyli Twizy Cargo :-) Dwa to Smart ma i .... jakoś mu nie idzie więc nie wiem czemu by się to miało zmienić. Chyba, że jak zmienią silnik na 20-konny to nagle ludzie docenią :-)

Ma miec bagaznik umozliwiajacy zapakowanie zakupow na kilka dni. W europie nikt szesc razy dziennie nie jedzie 10 minut zeby zrobic w szesciu miejscach zakupy. W Europie kazdy ma nie dalej niz 10 minut jazdy do miejsca gdzie przez godzine zrobi zakupy na tydzien.
-- -
Ale po co robić zakupy na tydzień ? Tygodniowy chleb ?

Srednia predkosc w duzych miastach w europie, w duzych i bardzo duzych miastach w europie zyje ok 80% populacji, jest na poziomie ok 20km/h. Jesli zmieni sie podejscie ludzi, a bedzie musialo sie mienic bo w miastach jest coraz mniej miejsca, to przesiada sie na samochody w ktorych beda mieli w pakiecie podstawowym w cene skuteczne ogrzewanie na zime. Niekoniecznie klimatyzacje bo w miejskim samochodzie spedza sie niewiele czasu i nie jest ona niezbedna.
-- -
Jak nie klima to tylko otwierany dach :-) albo ... brak drzwi, czyli Twizy :-)

Taki maly samochod moze spalac z 2,5 litra na sto kilometrow jazdy w miescie, to po co komu bedzie potrzebny duzo drozszy w zakupie i eksploatacji samochod elektryczny.
-- -
Smart pali 3,5 i co ???
Elektryczne są prostsze więc potencjalnie tańsze, temu elektryczne a nie spalinowe. Tylko jeszcze nie są tańsze.

Przy dzisiejszej cenie paliwa w Polsce i niewielkim zuzyciu paliwa przez samochod, na poziomie trzech litrow na sto kilometrow aspekt ekonomiczny elektryka traci sens. Na razie zadna normalnie uzywana tesla nie jest w stanie sie zblizyc do dwunastu zlotych za przejechanie stu kilometrow. Tylko nie dawaj przykladu z czapy ze ktos tesla na jednym ladowaniu przejechal tysiac kilometrow bo sa robione jakies rajdy jazdy na oparach benzyny i samochody w nich jadace czesto schodza do poltora litra na sto kilometrow. I to nie sa jakies konstrukcje nie do codziennego uzytku tylko normalne seryjnie produkowane samochody. Europa to nie USA. Tutaj sa miasta co maja ponad tysiac lat. Do takich miast nadaja sie tylko male samochody bo sa waskie ulice w centrach miast i na dodatek brakuje miejsc parkingowych. Malych samochodow zmiesci sie na parkingach wiecej niz duzych. ...
-- -
Na parkingach nie, miejsca mają rozmiar dużego samochodu. Na ulicy tylko mniej.

Data: 2017-07-10 09:30:04
Autor: J.F.
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ojuanq$23j$1@dont-email.me...
Szok że w takim gęsto-zabudowanym Los Angeles czy Chicago Tesla jest
w stanie stawiać jedną po drugiej szybką ładowarkę a w Warszawie się nie da.
Pewnie Warszawa jest większa i gęściejsza od Los Angeles & Chicago razem wziętych!

No, o gestosc to bym sie nie zalozyl ... ale faktycznie, Warszawa ma sporo nizsza.

W porownaniu troch bruzdzi  porownanie City/Urban/Metropolitan Area, ale to i w Warszawie bruzdzi :-)


Zenek, weź sobie na wstrzymanie z tym negatywizmem - jak się chce to się zrobi!

No w zasadzie tak.

J.

Data: 2017-07-09 21:51:50
Autor: jerzu.xyz
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
On Tue, 4 Jul 2017 01:23:44 -0700 (PDT), sczygiel@gmail.com wrote:

Jak ktos do pracy jedzie to se ładować będzie w domu.
W taryfie nocnej na spokojnie.

Tak, z gniazdka. Będę kabel przez okno targał z pierwszego piętra ;)

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2017-07-10 09:32:19
Autor: J.F.
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Użytkownik jerzu  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:o925mcppk6caioaa30g31i843hgbji1uuq@4ax.com...
On Tue, 4 Jul 2017 01:23:44 -0700 (PDT), sczygiel@gmail.com wrote:
Jak ktos do pracy jedzie to se ładować będzie w domu.
W taryfie nocnej na spokojnie.

Tak, z gniazdka. Będę kabel przez okno targał z pierwszego piętra ;)

Czemu nie - jak znam zycie, to wielu by tak zrobilo.
Tylko gorzej gdy:
-miejsce pod oknem zajete.
-mieszka sie na 10 pietrze :-)

J.

Data: 2017-07-10 07:22:01
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:59632d85$0$641$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik jerzu  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:o925mcppk6caioaa30g31i843hgbji1uuq@4ax.com...
On Tue, 4 Jul 2017 01:23:44 -0700 (PDT), sczygiel@gmail.com wrote:
Jak ktos do pracy jedzie to se ładować będzie w domu.
W taryfie nocnej na spokojnie.

Tak, z gniazdka. Będę kabel przez okno targał z pierwszego piętra ;)

Czemu nie - jak znam zycie, to wielu by tak zrobilo.

Potrzebujesz więcej prądu niż jest w typowym gniazdu.

Tylko gorzej gdy:
-miejsce pod oknem zajete.
-mieszka sie na 10 pietrze :-)

Otóż to. A jak się ktoś potknie na Twoim kabelku i złamie
nogę to jeszcze dojdzie do ceny samochodu koszt odszkodowania :-)

Data: 2017-07-10 18:23:48
Autor: J.F.
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Dnia Mon, 10 Jul 2017 07:22:01 -0500, Pszemol napisał(a):
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Tak, z gniazdka. Będę kabel przez okno targał z pierwszego piętra ;)
Czemu nie - jak znam zycie, to wielu by tak zrobilo.
Potrzebujesz więcej prądu niż jest w typowym gniazdu.

Teraz w nowych mieszkaniach czesto nie ma gazu, a kuchenka jest na
prad. I w "gniazdku" 12kW.

A nawet na zwykle - 2kW przez noc= 20kWh.
Powinno starczyc na dojazd do pracy w kolejnym dniu.

Tylko gorzej gdy:
-miejsce pod oknem zajete.
-mieszka sie na 10 pietrze :-)

Otóż to. A jak się ktoś potknie na Twoim kabelku i złamie
nogę to jeszcze dojdzie do ceny samochodu koszt odszkodowania :-)

Na 10 pietro to kabel idzie w gore i nie peta sie pod nogami :-)

J.

Data: 2017-07-10 11:59:23
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:5ulee6xw7vru$.1e2dkn62hzwdv.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 10 Jul 2017 07:22:01 -0500, Pszemol napisał(a):
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Tak, z gniazdka. Będę kabel przez okno targał z pierwszego piętra ;)
Czemu nie - jak znam zycie, to wielu by tak zrobilo.
Potrzebujesz więcej prądu niż jest w typowym gniazdu.

Teraz w nowych mieszkaniach czesto nie ma gazu, a kuchenka jest na
prad. I w "gniazdku" 12kW.

A nawet na zwykle - 2kW przez noc= 20kWh.
Powinno starczyc na dojazd do pracy w kolejnym dniu.

Tesla Model 3 w gniazdku amerykańskim (120V) tankuje się
w tempie 3 mile na godzinę. Niezbyt optymistycznie to wygląda.

Tylko gorzej gdy:
-miejsce pod oknem zajete.
-mieszka sie na 10 pietrze :-)

Otóż to. A jak się ktoś potknie na Twoim kabelku i złamie
nogę to jeszcze dojdzie do ceny samochodu koszt odszkodowania :-)

Na 10 pietro to kabel idzie w gore i nie peta sie pod nogami :-)

Jaki gruby ten kabel i jakie będziesz miał w nim straty mocy przy 16A?
Izolacja się nie stopi przez całą noc i nie spłynie klejącą mazią sąsiadowi
na głowę, jesteś pewny?

Data: 2017-07-10 19:40:42
Autor: J.F.
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Dnia Mon, 10 Jul 2017 11:59:23 -0500, Pszemol napisał(a):
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Tak, z gniazdka. Będę kabel przez okno targał z pierwszego piętra ;)
Czemu nie - jak znam zycie, to wielu by tak zrobilo.
Potrzebujesz więcej prądu niż jest w typowym gniazdu.

Teraz w nowych mieszkaniach czesto nie ma gazu, a kuchenka jest na
prad. I w "gniazdku" 12kW.

A nawet na zwykle - 2kW przez noc= 20kWh.
Powinno starczyc na dojazd do pracy w kolejnym dniu.

Tesla Model 3 w gniazdku amerykańskim (120V) tankuje się
w tempie 3 mile na godzinę. Niezbyt optymistycznie to wygląda.

Jesli to gniazdko 2*120V 10A, czyli podobne jak i nasze,
to mamy 30 mil, 48km ... a przeciez miejskie auto ma mniej przejechac
:-)

Tylko gorzej gdy:
-miejsce pod oknem zajete.
-mieszka sie na 10 pietrze :-)

Otóż to. A jak się ktoś potknie na Twoim kabelku i złamie
nogę to jeszcze dojdzie do ceny samochodu koszt odszkodowania :-)

Na 10 pietro to kabel idzie w gore i nie peta sie pod nogami :-)

Jaki gruby ten kabel i jakie będziesz miał w nim straty mocy przy 16A?
Izolacja się nie stopi przez całą noc i nie spłynie klejącą mazią sąsiadowi
na głowę, jesteś pewny?

Ogolnie jestem pewny, ale daje wyjatek na chinskie przedluzacze :-)

J.

Data: 2017-07-10 17:57:34
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Dnia Mon, 10 Jul 2017 11:59:23 -0500, Pszemol napisał(a):
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Tak, z gniazdka. Będę kabel przez okno targał z pierwszego piętra ;)
Czemu nie - jak znam zycie, to wielu by tak zrobilo.
Potrzebujesz więcej prądu niż jest w typowym gniazdu.

Teraz w nowych mieszkaniach czesto nie ma gazu, a kuchenka jest na
prad. I w "gniazdku" 12kW.

A nawet na zwykle - 2kW przez noc= 20kWh.
Powinno starczyc na dojazd do pracy w kolejnym dniu.

Tesla Model 3 w gniazdku amerykańskim (120V) tankuje się
w tempie 3 mile na godzinę. Niezbyt optymistycznie to wygląda.

Jesli to gniazdko 2*120V 10A, czyli podobne jak i nasze,
to mamy 30 mil, 48km ... a przeciez miejskie auto ma mniej przejechac
:-)

Skąd wziąłeś 2x ? Gniazdko jest 120V.
Tylko gorzej gdy:
-miejsce pod oknem zajete.
-mieszka sie na 10 pietrze :-)

Otóż to. A jak się ktoś potknie na Twoim kabelku i złamie
nogę to jeszcze dojdzie do ceny samochodu koszt odszkodowania :-)

Na 10 pietro to kabel idzie w gore i nie peta sie pod nogami :-)

Jaki gruby ten kabel i jakie będziesz miał w nim straty mocy przy 16A?
Izolacja się nie stopi przez całą noc i nie spłynie klejącą mazią sąsiadowi
na głowę, jesteś pewny?

Ogolnie jestem pewny, ale daje wyjatek na chinskie przedluzacze :-)

Myślę, że gruby kabel od odkurzacza potrafi się wyraźnie i wyczuwalnie
zagrzać po 20-30 minut machania Zelmerem a Ty chcesz ładować Teslę po
30-metrowym druciku?? :-)

Data: 2017-07-10 22:29:44
Autor: J.F.
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Dnia Mon, 10 Jul 2017 17:57:34 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a):
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Tesla Model 3 w gniazdku amerykańskim (120V) tankuje się
w tempie 3 mile na godzinę. Niezbyt optymistycznie to wygląda.

Jesli to gniazdko 2*120V 10A, czyli podobne jak i nasze,
to mamy 30 mil, 48km ... a przeciez miejskie auto ma mniej przejechac
:-)

Skąd wziąłeś 2x ? Gniazdko jest 120V.

O ile mi wiadomo, to Amerykanie znaja tez gniazdka 240V, wlasnie dla
mocniejszych odbiornikow.

Jaki gruby ten kabel i jakie będziesz miał w nim straty mocy przy 16A?
Izolacja się nie stopi przez całą noc i nie spłynie klejącą mazią sąsiadowi
na głowę, jesteś pewny?

Ogolnie jestem pewny, ale daje wyjatek na chinskie przedluzacze :-)

Myślę, że gruby kabel od odkurzacza potrafi się wyraźnie i wyczuwalnie
zagrzać po 20-30 minut machania Zelmerem a Ty chcesz ładować Teslę po
30-metrowym druciku?? :-)

Bo odkurzacz jest chinski :-)
Kabel od zelazka tez Ci sie topi ?

Jesli dobrze licze, to 60m kabla 1.5mm2 ma 0.68 ohm, przy 15A mamy
spadku 10V ... nie jest to malo, ale tez niezbyt duzo - przy 230V.

J.

Data: 2017-07-10 21:07:19
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Dnia Mon, 10 Jul 2017 17:57:34 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a):
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Tesla Model 3 w gniazdku amerykańskim (120V) tankuje się
w tempie 3 mile na godzinę. Niezbyt optymistycznie to wygląda.

Jesli to gniazdko 2*120V 10A, czyli podobne jak i nasze,
to mamy 30 mil, 48km ... a przeciez miejskie auto ma mniej przejechac
:-)

Skąd wziąłeś 2x ? Gniazdko jest 120V.

O ile mi wiadomo, to Amerykanie znaja tez gniazdka 240V, wlasnie dla
mocniejszych odbiornikow.

Owszem, masz rację... Choć w przeciwieństwie do Europy, gdzie popularna
jest tzw "siła", czyli 3 osobne fazy ciągnięte od samej elektrowni, każda
przesunięta 120 stopni od sąsiadki to w USA w strefie rezydencjalnej, a
tylko w takiej się domy mieszkalne buduje (nie fabryki czy warsztaty
usługowe) dostępny jest tylko dostęp do transformatora 2x 120V. Środkowy
odczep jest zerowany/uziemiany (kabelek biały, "neutral") a oprócz niego
masz dwa czarne przewody (line 1, line 2). Jeśli masz większy odbiornik jak
klimatyzator lub kuchnię elektryczną to wtedy czerpiesz te 240V z dwu
czarnych i białego nie używasz.

Z trudem wielkim masz zatem w "specjalnym" gniazdku to co w Polsce masz w
zwykłym. W zwykłym gniazdku USA masz połowę tego co Wy macie.

Jaki gruby ten kabel i jakie będziesz miał w nim straty mocy przy 16A?
Izolacja się nie stopi przez całą noc i nie spłynie klejącą mazią sąsiadowi
na głowę, jesteś pewny?

Ogolnie jestem pewny, ale daje wyjatek na chinskie przedluzacze :-)

Myślę, że gruby kabel od odkurzacza potrafi się wyraźnie i wyczuwalnie
zagrzać po 20-30 minut machania Zelmerem a Ty chcesz ładować Teslę po
30-metrowym druciku?? :-)

Bo odkurzacz jest chinski :-)
Kabel od zelazka tez Ci sie topi ?

Odkurzacz Zelmera chinski? :-)

Jesli dobrze licze, to 60m kabla 1.5mm2 ma 0.68 ohm, przy 15A mamy
spadku 10V ... nie jest to malo, ale tez niezbyt duzo - przy 230V.

Ile taki przedłużacz z 1.5mm2 będzie ważył? Ile kosztował? :-) Tak czy
inaczej temperatura mu wzrośnie znacznie - zauważ, że na tych przewodach
wydzielisz 150W mocy... po 10 godzinach coś się może zacząć topić...

Data: 2017-07-10 23:49:09
Autor: J.F.
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Dnia Mon, 10 Jul 2017 21:07:19 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a):
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Tesla Model 3 w gniazdku amerykańskim (120V) tankuje się
w tempie 3 mile na godzinę. Niezbyt optymistycznie to wygląda.
Jesli to gniazdko 2*120V 10A, czyli podobne jak i nasze,
to mamy 30 mil, 48km ... a przeciez miejskie auto ma mniej przejechac
:-)

Skąd wziąłeś 2x ? Gniazdko jest 120V.

O ile mi wiadomo, to Amerykanie znaja tez gniazdka 240V, wlasnie dla
mocniejszych odbiornikow.

Owszem, masz rację... [...]
Z trudem wielkim masz zatem w "specjalnym" gniazdku to co w Polsce masz w
zwykłym. W zwykłym gniazdku USA masz połowę tego co Wy macie.

Czyli Tesla jest na zwykle 120V gniazdko ?

To mysle, ze u nas ladowalo by sie na 90km w ciagu 10h ... i starczy
:-)

Jaki gruby ten kabel i jakie będziesz miał w nim straty mocy przy 16A?
Izolacja się nie stopi przez całą noc i nie spłynie klejącą mazią sąsiadowi
na głowę, jesteś pewny?

Ogolnie jestem pewny, ale daje wyjatek na chinskie przedluzacze :-)

Myślę, że gruby kabel od odkurzacza potrafi się wyraźnie i wyczuwalnie
zagrzać po 20-30 minut machania Zelmerem a Ty chcesz ładować Teslę po
30-metrowym druciku?? :-)

Bo odkurzacz jest chinski :-)
Kabel od zelazka tez Ci sie topi ?

Odkurzacz Zelmera chinski? :-)

Byly kiedys takie sluchy
http://www.wnp.pl/wiadomosci/zelmer-bedzie-produkowal-w-chinach,16391.html

Ale zdaje sie nic z tego nie wyszlo.

Jesli dobrze licze, to 60m kabla 1.5mm2 ma 0.68 ohm, przy 15A mamy
spadku 10V ... nie jest to malo, ale tez niezbyt duzo - przy 230V.

Ile taki przedłużacz z 1.5mm2 będzie ważył? Ile kosztował? :-) Tak czy
inaczej temperatura mu wzrośnie znacznie - zauważ, że na tych przewodach
wydzielisz 150W mocy... po 10 godzinach coś się może zacząć topić...

na 30m. 5W na metr - i dobrze chlodzone :-)

Poza tym tyle samo (W/m) masz w zelazku, i nic sie nie topi.

Ba - zajrzyj pod maske. Jakie kabelki prowadza do reflektorow?
A tam z 5A plynie, wystarczy 1.5x wiekszej srednicy.

Kabel nie jest problemem.
 J.

Data: 2017-07-17 10:58:09
Autor: T.
Problem z Teslą o którym się nie mówi....


Odkurzacz Zelmera chinski? :-)

Byly kiedys takie sluchy
http://www.wnp.pl/wiadomosci/zelmer-bedzie-produkowal-w-chinach,16391.html

Ale zdaje sie nic z tego nie wyszlo.

Chińskie to jest Volvo i Lotus. Indyjski Jaguar... Jeszcze trochę i Bangladesz zacznie tu fabryki samochodów wykupywać :-)
T.

Data: 2017-07-10 22:49:09
Autor: Shrek
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 10.07.2017 o 22:29, J.F. pisze:

Jesli dobrze licze, to 60m kabla 1.5mm2 ma 0.68 ohm, przy 15A mamy
spadku 10V ... nie jest to malo, ale tez niezbyt duzo - przy 230V.

Nie musicie liczyć - policzę za was. Un=230V, cos fi =0,93 l=20m, dU=1.95, l=20m.
Shrek

Data: 2017-07-11 00:09:55
Autor: re
Problem z Teslą o którym się nie mówi....


Użytkownik "Pszemol"

Tak, z gniazdka. Będę kabel przez okno targał z pierwszego piętra ;)
Czemu nie - jak znam zycie, to wielu by tak zrobilo.
Potrzebujesz więcej prądu niż jest w typowym gniazdu.

Teraz w nowych mieszkaniach czesto nie ma gazu, a kuchenka jest na
prad. I w "gniazdku" 12kW.

A nawet na zwykle - 2kW przez noc= 20kWh.
Powinno starczyc na dojazd do pracy w kolejnym dniu.

Tesla Model 3 w gniazdku amerykańskim (120V) tankuje się
w tempie 3 mile na godzinę. Niezbyt optymistycznie to wygląda.
-- -
3 mile to ... mam do pracy i z powrotem :-)

Data: 2017-07-10 22:45:14
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
re <re@re.invalid> wrote:


Użytkownik "Pszemol"

Tak, z gniazdka. Będę kabel przez okno targał z pierwszego piętra ;)
Czemu nie - jak znam zycie, to wielu by tak zrobilo.
Potrzebujesz więcej prądu niż jest w typowym gniazdu.

Teraz w nowych mieszkaniach czesto nie ma gazu, a kuchenka jest na
prad. I w "gniazdku" 12kW.

A nawet na zwykle - 2kW przez noc= 20kWh.
Powinno starczyc na dojazd do pracy w kolejnym dniu.

Tesla Model 3 w gniazdku amerykańskim (120V) tankuje się
w tempie 3 mile na godzinę. Niezbyt optymistycznie to wygląda.
-- -
3 mile to ... mam do pracy i z powrotem :-)

No to u Ciebie będzie spoko, kupuj Teslę stary!! :-))

Data: 2017-07-11 03:24:23
Autor: re
Problem z Teslą o którym się nie mówi....


Użytkownik "Pszemol"


A nawet na zwykle - 2kW przez noc= 20kWh.
Powinno starczyc na dojazd do pracy w kolejnym dniu.

Tesla Model 3 w gniazdku amerykańskim (120V) tankuje się
w tempie 3 mile na godzinę. Niezbyt optymistycznie to wygląda.
-- -
3 mile to ... mam do pracy i z powrotem :-)

No to u Ciebie będzie spoko, kupuj Teslę stary!! :-))
-- -
Tak zrobię :-)

Data: 2017-07-10 20:50:14
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
"re" <re@re.invalid> wrote in message news:ok19cf$ieo$1mx1.internetia.pl...
Użytkownik "Pszemol"


A nawet na zwykle - 2kW przez noc= 20kWh.
Powinno starczyc na dojazd do pracy w kolejnym dniu.

Tesla Model 3 w gniazdku amerykańskim (120V) tankuje się
w tempie 3 mile na godzinę. Niezbyt optymistycznie to wygląda.
-- -
3 mile to ... mam do pracy i z powrotem :-)

No to u Ciebie będzie spoko, kupuj Teslę stary!! :-))
-- -
Tak zrobię :-)

Obiecaj że dasz się przejechać ;-)

Data: 2017-07-10 21:40:31
Autor: jerzu.xyz
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
On Mon, 10 Jul 2017 09:32:19 +0200, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Tylko gorzej gdy:
-miejsce pod oknem zajete.

Tu jest problem. Bo u mnie pod oknem nie mam miejsc parkingowych ;)

-mieszka sie na 10 pietrze :-)

A to akurat mniejszy problem. Jakieś 20 lat temu na warszawskim
Gocławiu był gość, co miał grzałkę elektryczną w silniku. I kabel
gdzieś z okolic 10 piętra ;)
Ale normalne toto nie jest :)

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2017-07-10 19:49:15
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
<jerzu.xyz@irc.pl> wrote:
On Mon, 10 Jul 2017 09:32:19 +0200, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Tylko gorzej gdy:
-miejsce pod oknem zajete.

Tu jest problem. Bo u mnie pod oknem nie mam miejsc parkingowych ;)

-mieszka sie na 10 pietrze :-)

A to akurat mniejszy problem. Jakieś 20 lat temu na warszawskim
Gocławiu był gość, co miał grzałkę elektryczną w silniku. I kabel
gdzieś z okolic 10 piętra ;)
Ale normalne toto nie jest :)


W Polsce niezbyt normalne i niezbyt potrzebne, nie mamy aż takich mrozów
aby podgrzewaniem oleju się przejmować...

W Kanadzie wszyscy takie grzałki mają w standardzie, wtyczki 120VAC im
wiszą gotowe z przedniego grila pod maską.

Ale taka grzałka to ile Watów ma? 60? 100? Tam chodzi tylko aby podnieść
ciutkę temperaturę w misce olejowej aby olej 0W20 nie był o konsystencji
towotu w temperaturze -25 tylko w miarę płynny i pompowalny w -15... Przedłużacz do 16A musi jednak grubość tej miedzi mieć aby spadki napięcia
na 30 metrach bieżących nie dyskwalifikowały tego zwariowanego pomysłu...

Data: 2017-07-04 22:31:46
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
W dniu 2017-07-04 o 07:17, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

A co zrobisz kolesiowi który w aucie przy dystrybutorze czyta gazetę ?
To jest problem operatora stacji i jak kładzie laskę to się stację omija
no chyba że to jedyny charger w okolicy :-) imho lalka przesadza to taki Tesla bashing :-)

Poprosisz osobiście lub klaksonem o przeparkowanie.
Nie pomoże to prosisz o pomoc obsługę stacji, oni bez oporów
ściągną policję. A w przypadku elektryka nie ma stacji jako
takiej, nie ma obsługi i jak rozumiem nie ma skutecznych
metod pozbycia się auta blokującego punkt ładowania.

A jak na jednym procencie dojedziesz do ładowarki a tam właśnie
gostek zapina swoje elektryczne cudo i na na pytanie kiedy skończy
odpowiada "za dziesięć godzin bo ja tam dalej pracuje".
Też przesada ?


Wtedy jest użycie zgodne z przeznaczeniem, nie ma żadnej przesady.

Data: 2017-07-05 01:44:47
Autor: re
Problem z Teslą o którym się nie mówi....


Użytkownik "Pszemol"


A jak na jednym procencie dojedziesz do ładowarki a tam właśnie
gostek zapina swoje elektryczne cudo i na na pytanie kiedy skończy
odpowiada "za dziesięć godzin bo ja tam dalej pracuje".
Też przesada ?


Wtedy jest użycie zgodne z przeznaczeniem, nie ma żadnej przesady.
-- -
10 h ??? Raczej nie przemyślałeś tego

Data: 2017-07-04 12:01:20
Autor: T.
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 2017-07-03 o 18:15, Marek pisze:
On Mon, 3 Jul 2017 16:00:42 -0000 (UTC), Pszemol <Pszemol@PolBox.com> wrote:
skorzystasz, bo jakiś mało bystry kierowca zaparkował tam gdzie nie
jest
miejsce dla niego.

"Tesla parking only" nie v może być? Widziałem u Was "Honda parking only"...


Widziałem na demotach taki obrazek: "Green car only". No i stanął... zielonym samochodem :-)
T.

Data: 2017-07-05 02:00:47
Autor: Pszemol
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
T. <kuki543@interia.pl> wrote:
W dniu 2017-07-03 o 18:15, Marek pisze:
On Mon, 3 Jul 2017 16:00:42 -0000 (UTC), Pszemol <Pszemol@PolBox.com> wrote:
skorzystasz, bo jakiś mało bystry kierowca zaparkował tam gdzie nie
jest
miejsce dla niego.

"Tesla parking only" nie v może być? Widziałem u Was "Honda parking only"...


Widziałem na demotach taki obrazek: "Green car only". No i stanął... zielonym samochodem :-)

:-)))

Data: 2017-07-03 16:57:51
Autor: Robert Wańkowski
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 2017-07-03 o 16:18, Marek pisze:
Chodzi o problem zastawiania miejsc przez "śmierdzieli" przy superchargerach.
Trzeba wozić przedłużkę. :-)
Robert

Data: 2017-07-03 17:25:04
Autor: Marek
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
On Mon, 3 Jul 2017 16:57:51 +0200, Robert Wańkowski<robwan@wp.pl> wrote:
Trzeba wozić przedłużkę. :-)

I plecak z przejściówkami. Zobacz jej wcześniejszy film, w którym są wstawki europejczyka na okoliczność przejsciowek w Europie.

--
Marek

Data: 2017-07-04 17:10:59
Autor: Maciek
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
Dnia Mon, 3 Jul 2017 16:57:51 +0200, Robert Wańkowski napisał(a):

Trzeba wozić przedłużkę. :-)

Pewnie uznali, że auto za 100 tys. USD to wystarczająca przedłużka :)


--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Data: 2017-07-03 17:32:23
Autor: Shrek
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 03.07.2017 o 10:45, Janusz pisze:

Ale o co Ci chodzi?
Przecież wiadomo że tesla to auto raczej do spokojnej jazdy a nie wyścigów, to że można mim odjechać nawiatłach nie znaczy że służy do ścigania po torze.

No to skoro zwjać asfaltu na światłach też nie wolno, bo się na trzecich czy czwartych przegrzeje, to jakie ma zalety poza mitycznym 2,3 do setki (nie ten model, ale też Tesla, więc może nikt nie zauważy różnicy;)?

Shrek

Data: 2017-07-04 15:01:18
Autor: Maciek
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
No to skoro zwjać asfaltu na światłach też nie wolno, bo się na trzecich czy czwartych przegrzeje, to jakie ma zalety poza mitycznym 2,3 do setki (nie ten model, ale też Tesla, więc może nikt nie zauważy różnicy;)?


Też jakiejś zalety szukałem i chyba jest szansa, że lepiej "pływa" ;-)
https://www.youtube.com/watch?v=cBYFo6fXPvU

....bo i takie jaja się zdarzają ;-)
https://www.youtube.com/watch?v=CAoS-UDAztY

Data: 2017-07-10 07:57:54
Autor: ddddddddddddd
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
W dniu 04.07.2017 o 15:01, Maciek pisze:
No to skoro zwjać asfaltu na światłach też nie wolno, bo się na
trzecich czy czwartych przegrzeje, to jakie ma zalety poza mitycznym
2,3 do setki (nie ten model, ale też Tesla, więc może nikt nie zauważy
różnicy;)?


Też jakiejś zalety szukałem i chyba jest szansa, że lepiej "pływa" ;-)
https://www.youtube.com/watch?v=cBYFo6fXPvU

...bo i takie jaja się zdarzają ;-)
https://www.youtube.com/watch?v=CAoS-UDAztY

to też jest dość ciekawy temat. Jak zrobiłem zwarcie na akumulatorku 18650 to czuć było jego moc, (nie)ciekawie może być jak taki większy akumulatorek będzie miał zwarcie, np. po tym jak wpadnie do wody

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2017-07-03 10:24:39
Autor: Marek
Problem z Teslą o którym się nie mówi....
On Mon, 3 Jul 2017 07:18:10 +0200, Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl> wrote:
Też nie chciało mi się słuchać pierdzielenia tej laski ale nie mówi
o
tym jak wzięli teslę na tor i się okazało że po 1.5min upalania
weszła w
tryb awaryjny z powodu przegrzania baterii :) A o tym też jakoś nie
chcą
mówić :)

Trzeba było poczekać do 1:56 bo wtedy zaczyna się meritum filmu.

--
Marek

Problem z Teslą o którym się nie mówi....

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona