Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Problem z bankiem - jak walczyć?

Problem z bankiem - jak walczyć?

Data: 2010-05-11 12:20:41
Autor: TM
Problem z bankiem - jak walczyć?
Witam.
Mam problem z bankiem w którym zaciągnąłem kredyt. Bank wysłał monit o zapłatę spóźnionej raty w którym naliczył sobie koszty monitu itp. Kosztów tych nie zapłaciłem, wysłałem pismo do banku że brak podstaw do roszczeń ponieważ spóźniona rata została wysłana i zaksięgowana w banku jeszcze przed otrzymaniem przeze mnie monitu. Ponadto uważam że monit nie został doręczony skutecznie ponieważ nie był to list polecony a listonosz rzucił na schody przed wejściem do domu. Oczywiście bank nie ustawał w roszczeniach. Poszedłem w końcu do rzecznika praw obywatelskich który stwierdził że mam rację ale wiele mi nie pomógł. Wysłał co prawda do banku pismo ale nic to nie niemiło. Teraz dostałem pismo z banku że jeżeli nie zapłacę w ciągu 7 dni to bank zerwie umowę. Kto ma rację? Co powinienem zrobić? Jakimi artykułami kodeksu się podeprzeć?

Proszę o pomoc bo nie stać mnie na prawnika.

Pozdrawiam
Marek

Data: 2010-05-11 06:32:40
Autor: witek
Problem z bankiem - jak walczyć?
TM wrote:
Witam.
Mam problem z bankiem w którym zaciągnąłem kredyt. Bank wysłał monit o zapłatę spóźnionej raty w którym naliczył sobie koszty monitu itp. Kosztów tych nie zapłaciłem, wysłałem pismo do banku że brak podstaw do roszczeń ponieważ spóźniona rata została wysłana i zaksięgowana w banku jeszcze przed otrzymaniem przeze mnie monitu.

Ale zapewne juz po jego wysłaniu


Ponadto uważam że monit nie został doręczony skutecznie ponieważ nie był to list polecony a listonosz rzucił na schody przed wejściem do domu.

Ej, krolewicz, moze powinni ci zaproszenie na bal wyslac



Kto ma rację? Co powinienem zrobić? Jakimi artykułami kodeksu się podeprzeć?

Proszę o pomoc bo nie stać mnie na prawnika.

zacznij płacic w terminie
zaplac co masz zalegle, bo oberwiesz po d.. jesscze bardziej i dopiero bedziessz plakał.

Data: 2010-05-11 11:07:49
Autor: 666
Problem z bankiem - jak walczyć?
Co to znaczy "itp." ??
Nie możesz być karany dwa razy za to samo w różny sposób.
Dopiero co był wyrok w podobnej sprawie po stronie konsumenta, poszperaj.


-- -- -

naliczył sobie koszty monitu itp.

--


Data: 2010-05-11 12:32:42
Autor: Nostradamus
Problem z bankiem - jak walczyć?

Użytkownik "TM" <marek-embers@wp.pl> napisał w wiadomości news:4be92f7c$0$19183$65785112news.neostrada.pl...


Co powinienem zrobić?

Płacić raty w terminie. Mija termin-bank wysyła monit. Jak myślisz kto ma za to płacić? Ja, jako klient rzetelnia spłacający kredyt w tym samym banku?

Data: 2010-05-11 12:46:23
Autor: TM
Problem z bankiem - jak walczyć?
Nostradamus pisze:

Użytkownik "TM" <marek-embers@wp.pl> napisał w wiadomości news:4be92f7c$0$19183$65785112news.neostrada.pl...


Co powinienem zrobić?

Płacić raty w terminie. Mija termin-bank wysyła monit. Jak myślisz kto ma za to płacić? Ja, jako klient rzetelnia spłacający kredyt w tym samym banku?
Proszę o odpowiedzi tylko tych co mają coś do powiedzenia na temat. Nie wszystkich... Poza tym poczytaj uważnie co napisałem cyt. "...ponieważ spóźniona rata została wysłana i zaksięgowana w banku jeszcze przed otrzymaniem przeze mnie monitu." Proszę cię nie zaśmiecaj forum taki ble, ble, ble.

Pozdrawiam
Marek

Data: 2010-05-11 04:04:57
Autor: gr
Problem z bankiem - jak walczyć?
On 11 Maj, 12:46, TM <marek-emb...@wp.pl> wrote:

Poza tym poczytaj uważnie co napisałem cyt. "...ponieważ
spóźniona rata została wysłana i zaksięgowana w banku jeszcze przed
otrzymaniem przeze mnie monitu."

Ale monit został wysłany do ciebie dopiero po niezapłaceniu raty w
terminie.

Data: 2010-05-11 12:58:36
Autor: cef
Problem z bankiem - jak walczyć?
TM wrote:

 "...ponieważ spóźniona rata została wysłana i zaksięgowana w banku
jeszcze przed otrzymaniem przeze mnie monitu."

A jakie to ma znaczenie, jeśli monit został wysłany po stwierdzeniu braku wpływu?
Wpłaciłeś w terminie czy nie?

Data: 2010-05-11 12:59:15
Autor: RadoslawF
Problem z bankiem - jak walczyć?
Dnia 2010-05-11 12:46, Użytkownik TM napisał:

Płacić raty w terminie. Mija termin-bank wysyła monit. Jak myślisz kto ma za to płacić? Ja, jako klient rzetelnia spłacający kredyt w tym samym banku?
Proszę o odpowiedzi tylko tych co mają coś do powiedzenia na temat. Nie wszystkich... Poza tym poczytaj uważnie co napisałem cyt. "...ponieważ spóźniona rata została wysłana i zaksięgowana w banku jeszcze przed otrzymaniem przeze mnie monitu." Proszę cię nie zaśmiecaj forum taki

Skoro nie napisałeś że prosisz o pisanie tych którzy mają podobny
pogląd co Ty ja tez napiszę. Bank monit wysłał po terminie wpłaty
raty więc jego koszt obciąża Ciebie. To że wpłaciłeś przed jego
nadejściem nie zwalnia Cię od poniesienia jego kosztów.


Pozdrawiam

Data: 2010-05-11 12:59:31
Autor: Nostradamus
Problem z bankiem - jak walczyć?

Użytkownik "TM" <marek-embers@wp.pl> napisał w wiadomości news:4be93581$0$17090$65785112news.neostrada.pl...


Proszę o odpowiedzi tylko tych co mają coś do powiedzenia na temat.

Wiesz co to grupa dyskusyjna??

Poza tym poczytaj uważnie co napisałem cyt. "...ponieważ spóźniona rata została wysłana i zaksięgowana w banku jeszcze przed otrzymaniem przeze mnie monitu."

A jakie ma to znaczenie kiedy została "spóźniona rata" wysłana?? Istotne, że po terminie. Mogą wysyłać monit 5 minut po północy, a ty musisz za to zapłacić bo płacenie w terminie jest twoim zasranym obowiązkiem.

Data: 2010-05-11 14:07:18
Autor: Massai
Problem z bankiem - jak walczyć?
TM wrote:

Witam.
Mam problem z bankiem w którym zaciągnąłem kredyt. Bank wysłał monit
o zapłatę spóźnionej raty w którym naliczył sobie koszty monitu itp.
Kosztów tych nie zapłaciłem, wysłałem pismo do banku że brak podstaw
do roszczeń ponieważ spóźniona rata została wysłana i zaksięgowana w
banku jeszcze przed otrzymaniem przeze mnie monitu. Ponadto uważam że
monit nie został doręczony skutecznie ponieważ nie był to list
polecony a listonosz rzucił na schody przed wejściem do domu.
Oczywiście bank nie ustawał w roszczeniach. Poszedłem w końcu do
rzecznika praw obywatelskich który stwierdził że mam rację ale wiele
mi nie pomógł. Wysłał co prawda do banku pismo ale nic to nie
niemiło. Teraz dostałem pismo z banku że jeżeli nie zapłacę w ciągu 7
dni to bank zerwie umowę. Kto ma rację? Co powinienem zrobić? Jakimi
artykułami kodeksu się podeprzeć?

Ja podpowiem co rzeczywiście powinieneś zrobić - zapłać w te pędy
koszty monitu.

A dopiero potem się dochodź o ew. zwrot tych kosztów.

Bank trzyma Cię pazurami za gardło, więc się nie szarp, bo sie jeszcze
bardziej poranisz.

Dopiero jak puści, możesz sobie pisać, prostestować itp.

A jeśli chodzi o realne szanse odzyskania tych kosztów - są bardzo
marne. Raczej - tylko na zasadzie dobrej woli banku.

--
Pozdro
Massai

Data: 2010-05-11 16:19:16
Autor: macso
Problem z bankiem - jak walczyć?

Użytkownik "TM"

Mam problem z bankiem w którym zaciągnąłem kredyt. Bank wysłał monit o zapłatę spóźnionej raty w którym naliczył sobie koszty monitu itp. Kosztów tych nie zapłaciłem, wysłałem pismo do banku że brak podstaw do roszczeń ponieważ spóźniona rata została wysłana i zaksięgowana w banku jeszcze przed otrzymaniem przeze mnie monitu. Ponadto uważam że monit nie został doręczony skutecznie ponieważ nie był to list polecony a listonosz rzucił na schody przed wejściem do domu. Oczywiście bank nie ustawał w roszczeniach. Poszedłem w końcu do rzecznika praw obywatelskich który stwierdził że mam rację ale wiele mi nie pomógł. Wysłał co prawda do banku pismo ale nic to nie niemiło. Teraz dostałem pismo z banku że jeżeli nie zapłacę w ciągu 7 dni to bank zerwie umowę. Kto ma rację? Co powinienem zrobić? Jakimi artykułami kodeksu się podeprzeć?

szkoda czasu
nie wygrasz z zadnym bankiem
przeczytaj umowę, masz tam jak byk żemają do tego prawo.
nieważna jest dta wysłanie monitu, wystarczy że się spóźnieś z zapłatą

cso

Data: 2010-05-11 20:45:33
Autor: SDD
Problem z bankiem - jak walczyć?

Użytkownik "TM" <marek-embers@wp.pl> napisał w wiadomości news:4be92f7c$0$19183$65785112news.neostrada.pl...

Kto ma rację?

Bank.

Co powinienem zrobić?

Zaplacic

Proszę o pomoc bo nie stać mnie na prawnika.

Tym bardziej nie bedzie Cie stac na komornika (to taki dosc drogi gatunek prawnika) - gdy bank zerwie umowe, wowczas kredyt stanie sie natychmiast wymagalny i komornik zrobi puk-puk do Twych drzwi.
Gdybys zaplacil *w terminie * a pomimo to bank wyslalby monit (bo np. ma burdel "w papierach"), to inna sprawa - wtedy 100% racji byloby po Twojej stronie

Pozdrawiam
SDD

Data: 2010-05-12 13:56:08
Autor: Gray
Problem z bankiem - jak walczyć?

Użytkownik "SDD" <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał w wiadomości news:hsc8ke$iba$1news.onet.pl...

Użytkownik "TM" <marek-embers@wp.pl> napisał w wiadomości news:4be92f7c$0$19183$65785112news.neostrada.pl...

Kto ma rację?

Bank.

Co powinienem zrobić?

Zaplacic

Proszę o pomoc bo nie stać mnie na prawnika.

Tym bardziej nie bedzie Cie stac na komornika (to taki dosc drogi gatunek prawnika) - gdy bank zerwie umowe, wowczas kredyt stanie sie natychmiast wymagalny i komornik zrobi puk-puk do Twych drzwi.

Przestań bredzić chłopie...Jeszcze ktoś uwierzy.

Gdybys zaplacil *w terminie * a pomimo to bank wyslalby monit (bo np. ma burdel "w papierach"), to inna sprawa - wtedy 100% racji byloby po Twojej stronie

Banki nie wysyłają monitów bo mają burdel, ale dlatego, że nie zaksięgowały wpłaty w terminie.

Pzdr.
--
Gray

Data: 2010-05-12 13:59:13
Autor: spp
Problem z bankiem - jak walczyć?
W dniu 2010-05-12 13:56, Gray pisze:

Banki nie wysyłają monitów bo mają burdel, ale dlatego, że nie
zaksięgowały wpłaty w terminie.

Nie mają wehikułów czasu.

Jak można najpierw zaksięgować, potem wysłać monit a na koniec zapłacić? :(

--
spp

Data: 2010-05-12 14:17:50
Autor: Gray
Problem z bankiem - jak walczyć?
Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:hse59m$2p8$1news.onet.pl...
W dniu 2010-05-12 13:56, Gray pisze:

Banki nie wysyłają monitów bo mają burdel, ale dlatego, że nie
zaksięgowały wpłaty w terminie.

Nie mają wehikułów czasu.

Jak można najpierw zaksięgować, potem wysłać monit a na koniec zapłacić? :(

Przeczytaj pierwszy post nie ostatni to będziesz wiedział. Najlepiej ze zrozumieniem. Pieniądze zostały wysłane po terminie, a monit DOTARŁ po wysłaniu pieniędzy. Nie ma informacji kiedy został wysłany. Można domniemywać, że został wysłany po tym jak nie stwierdzono zaksięgowanej wpłaty na koncie w wyznaczonym terminie. Po co niby ten wehikuł? Żeby wysłać Strażnika Czasu i przypomnieć o terminie spłaty raty? Kosztowny sprzęt jak podejrzewam i w tym wypadku wykorzystanie byłoby deficytowe...

Pzdr.
--
Gray

Data: 2010-05-12 14:46:08
Autor: spp
Problem z bankiem - jak walczyć?
W dniu 2010-05-12 14:17, Gray pisze:

Banki nie wysyłają monitów bo mają burdel, ale dlatego, że nie
zaksięgowały wpłaty w terminie.

Nie mają wehikułów czasu.

Jak można najpierw zaksięgować, potem wysłać monit a na koniec
zapłacić? :(

Przeczytaj pierwszy post nie ostatni to będziesz wiedział. Najlepiej ze
zrozumieniem. Pieniądze zostały wysłane po terminie, a monit DOTARŁ po
wysłaniu pieniędzy. Nie ma informacji kiedy został wysłany. Można
domniemywać, że został wysłany po tym jak nie stwierdzono zaksięgowanej
wpłaty na koncie w wyznaczonym terminie.

No to oczywiste.
Najpierw upłynął termin zapłaty, potem wysłano monit, potem wpłacono pieniądze, potem zaksięgowano pieniądze, potem do adresata dotarł monit.
Gdzie tu choćby ślad burdelu? Przecież sam autor wątku  podkreśla że zapłacił _przed_ otrzymaniem monitu a nie przed jego _wysłaniem_.

Po co niby ten wehikuł? Żeby
wysłać Strażnika Czasu i przypomnieć o terminie spłaty raty? Kosztowny
sprzęt jak podejrzewam i w tym wypadku wykorzystanie byłoby deficytowe...

Nie, żeby go wysyłać tam i nazad aby sprawdził kiedy dłużnik wpłaci pieniądze. :)

--
spp

Data: 2010-05-11 22:14:31
Autor: 666
Problem z bankiem - jak walczyć?
Data: 2010-05-12 20:02:07
Autor: Robert Tomasik
Problem z bankiem - jak walczyć?

Użytkownik " 666" <j666.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hscks7$747$1inews.gazeta.pl...
http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/pieniadze_070628/pieniadze_a_1.html
http://www.rp.pl/artykul/75760,345503_Dwa_banki_przegraly_sprawy_hipoteczne.ht
ml
http://media.bankier.pl/pr/93066/bankowe-dlugi-moga-dosiegnac-nawet-po-latach

Bo moim zdaniem kary nakładanej w takich wypadkach są zbyt mało, a ponadto poza karą dla banku powinna być indywidualna grzywna dla zarządu. Wóczas nikt by takich sztuk nie wymyślał.

Data: 2010-05-12 08:02:21
Autor: Darek.
Problem z bankiem - jak walczyć?
pismo z banku że jeżeli nie zapłacę w ciągu 7 dni to bank zerwie umowę. Kto ma rację? Co powinienem zrobić? Jakimi artykułami kodeksu się podeprzeć?

Napisz jaki to bank?
Tak jak koledzy pisza - z nimi nie wygrasz.
To zajebiscie pazerna instytucja, ja okreslam ich mianiem złodziei.
Tez swego czasu walczylem z jednym.
Zostala mi tylko domena: www.invest-bank.com.pl
Jedyne co mozesz zrobic to ostrzez innych :)

Pozdrawiam - Darek.

Data: 2010-05-12 08:07:19
Autor: Jingiel
Problem z bankiem - jak walczyć?

Proszę o pomoc bo nie stać mnie na prawnika.


Walcz, tym bardziej jak cie nie stać na prawnika :)). Jak narazie to ty nie wywiązujesz się z warunków umowy, bo nie spłacasz kredytu w terminie. Jak zaczniesz zadzierać to bank zerwie umowę i bedziesz miał całość kredytu do spłaty w trybie natychmiastowym. Przeczytaj sobie umowę, która zawarłeś z bankiem i ją zaakceptowałeś własnym podpisem.


Jingiel

Data: 2010-05-12 09:22:25
Autor: Nostradamus
Problem z bankiem - jak walczyć?

Użytkownik "Jingiel" <xxxQ@xxx.xxx> napisał w wiadomości news:hsdgj2$bu7$1inews.gazeta.pl...


Walcz, tym bardziej jak cie nie stać na prawnika :)). Jak narazie to ty nie wywiązujesz się z warunków umowy, bo nie spłacasz kredytu w terminie. Jak zaczniesz zadzierać to bank zerwie umowę i bedziesz miał całość kredytu do spłaty w trybie natychmiastowym. Przeczytaj sobie umowę, która zawarłeś z bankiem i ją zaakceptowałeś własnym podpisem.

Nie kop leżącego. Już go od netu odcięli ;)

Data: 2010-05-12 10:51:06
Autor: Herald
Problem z bankiem - jak walczyć?
Dnia Wed, 12 May 2010 08:07:19 +0200, Jingiel napisał(a):

Proszę o pomoc bo nie stać mnie na prawnika.

Walcz, tym bardziej jak cie nie stać na prawnika :)). Jak narazie to ty nie wywiązujesz się z warunków umowy, bo nie spłacasz kredytu w terminie.

Daleko idąca i śmiała teza :)
Gostek napisał o JEDNEJ racie wpłaconej po terminie.
Ty od razu walisz że gostek urządza to regularnie.

Jak zaczniesz zadzierać to bank zerwie umowę

Iście zajebista nomenklatura :)))
Nie miałeś przypadkiem na myśli WYPOWIEDZENIA?
Zerwać to możesz firanę z gardinsztangi :)))

i bedziesz miał całość kredytu do spłaty w trybie natychmiastowym.

Wiesz co chciałeś napisać?
I guzik prawda.
Owszem, po wypowiedzeniu umowy przez bank, pozostały kapitał wraz należnymi
do tego dnia odsetkami jest postawiony do spłaty. Ale z określonym TERMINEM
(zwykle ten termin wynosi JEDEN miesiąc).
Nie jest tak, ze "od strzału ma oddać "kredyt"".

A do wątkotwórcy:
- bank, przy obsuwie w spłacie rat kredytu ma "kolejność" rozliczenia
wpłaty. I tak najczęściej schemat wygląda następująco:
- koszty sądowe jakie poniósł bank (jeżeli je poniósł),
- prowizje i opłaty banku (tutaj załapie się przedmiotowy monit),
- odsetki od zadłużenia przeterminowanego,
- odsetki umowne od zadłużenia nie przeterminowanego,
- KAPITAł.
Więc jeżeli wpłacasz nawet w TERMINIE, ale np. w kasie innego banku lub na
poczcie, pamiętaj że istotne jest nie data wysłania przelewu (to działa
tylko w przypadku operatorów telekomunikacyjnych), ale data wpływu środków
na rachunek "docelowy, czyli banku. Więc może sie okazzać że masz dwa, trzy
dni obsuwy w spłącie, z czego bank z kolei nalicza odsetki od kredytu
przeterminowanego i rozlicza wpłatę wg powyżej podanego scenariusza. Jak
się domyślasz, PEWNE jest że nie wpłaciłeś całego kapitału..... i masz
"minus"...
NAJROZSĄDNIEJSZYM jest po spłacie ostatniej raty, wystąpienie do banku o
wydanie "zaświadczenia o zamknięciu kredytu nr.... i jego zupełnym
rozliczeniu".
Bo wielu ludzi się dziwi że np. z 3zł takich "zaległości" po jakimś czasie
robi się kilkaset złotych ... długu :)))
Do tego koszty egzekucji  i spokojnie kwota może dojść do 1,5-2k do spłaty.
Wniosek o to zaświadczenie składać do banku by na kopii potwierdzili
wpłynięcie Twojego wniosku, lub wysłać listem poleconym (nawet z ZPO).

Data: 2010-05-12 09:14:09
Autor: 666
Problem z bankiem - jak walczyc?
Najśmieszniej by było, gdyby opóźnienie wynikło z... awarii w bankach ;-))
Albo dwukrotnej blokadzie za rzekomą transakcję kartą.
Itp. itd.


-- -- -

Gostek napisał o JEDNEJ racie wpłaconej po terminie.

--


Data: 2010-05-12 14:04:12
Autor: Gray
Problem z bankiem - jak walczyć?

Użytkownik "Herald" <herald@onet.eu> napisał w wiadomości news:br2kh48wmmts$.hk3wdv8px4vp.dlg40tude.net...
Dnia Wed, 12 May 2010 08:07:19 +0200, Jingiel napisał(a):

Więc jeżeli wpłacasz nawet w TERMINIE, (...)

BIG CUT

Po co to wszystko. Żaden bank nie będzie wypowiadał umowy po spóźnieniu w jednej racie. Jeżeli opłatę za monit przewiduje umowa to trzeba zapłacić i już. To wszystko. Jeżeli nie składać reklamację...

Pzdr.
--
Gray

Data: 2010-05-12 14:08:15
Autor: SDD
Problem z bankiem - jak walczyć?

Użytkownik "Gray" <news@abcd.com> napisał w wiadomości news:hse5iu$h6q$1mx1.internetia.pl...

Po co to wszystko. Żaden bank nie będzie wypowiadał umowy po spóźnieniu w jednej racie. Jeżeli opłatę za monit przewiduje umowa to trzeba zapłacić i

Watkotworca TM napisal:
"Teraz dostałem
pismo z banku że jeżeli nie zapłacę w ciągu 7 dni to bank zerwie umowę".

Wiec grozby zerwania umowy nie zostaly wyssane z palca przeze mnie, czy innych grupowiczow

Pozdrawiam
SDD

Data: 2010-05-12 14:21:48
Autor: Gray
Problem z bankiem - jak walczyć?
Użytkownik "SDD"  napisał w wiadomości news:hse5ng$4pg$1news.onet.pl...

Użytkownik "Gray" <news@abcd.com> napisał w wiadomości news:hse5iu$h6q$1mx1.internetia.pl...

Po co to wszystko. Żaden bank nie będzie wypowiadał umowy po spóźnieniu w jednej racie. Jeżeli opłatę za monit przewiduje umowa to trzeba zapłacić i

Watkotworca TM napisal:
"Teraz dostałem
pismo z banku że jeżeli nie zapłacę w ciągu 7 dni to bank zerwie umowę".

Jeśli zapłacił to nie ma tego ryzyka. Ale został poinformowany.

Wiec grozby zerwania umowy nie zostaly wyssane z palca przeze mnie, czy innych grupowiczow

Tak. W wypadku gdyby nie uregulował należności w terminie wyznaczonym w wezwaniu. Ale przecież to zrobił. Prawda? Wydaje się oczywiste...

Pzdr.
--
Gray

Data: 2010-05-12 14:39:35
Autor: Gray
Problem z bankiem - jak walczyć?
Użytkownik "SDD" <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał w wiadomości news:hse5ng$4pg$1news.onet.pl...

Użytkownik "Gray" <news@abcd.com> napisał w wiadomości news:hse5iu$h6q$1mx1.internetia.pl...

Po co to wszystko. Żaden bank nie będzie wypowiadał umowy po spóźnieniu w jednej racie. Jeżeli opłatę za monit przewiduje umowa to trzeba zapłacić i

Watkotworca TM napisal:
"Teraz dostałem
pismo z banku że jeżeli nie zapłacę w ciągu 7 dni to bank zerwie umowę".

Wiec grozby zerwania umowy nie zostaly wyssane z palca przeze mnie, czy innych grupowiczow

Jasne, jasne....To teraz sobie wyobraź, że telewizja (wszystko jedno jaka) mówi dawajcie mi pieniądzę, bo jak nie to przestanę nadawać program;-)).
Zrozum, że banki żyją z pożyczania pieniędzy i wolą żeby klient spłacał kredyt, bo ewentualna windykacja prowadzi do strat. Za każdym razem. Wbrew paranoicznym przekazom pismaków z TV. Po prostu na niewypłacalnych kredytach bank traci i ponosi koszta dodatkowe. Dlatego mamy TEN słynny kryzys zapoczątkowany w USA. Tam nikt nie chciał pieniędzy od takich kredytobiorców jak wątkotwórca, aż do teraz i od wszystkich jednocześnie jemu podobnych.
A w przedmiotowej sprawie bank monit wysłał jak minął termin, a nie kiedy raczył wątkotwórca monit przeczytać.

Pzdr.
--
Gray

Data: 2010-05-12 14:19:59
Autor: Jingiel
Problem z bankiem - jak walczyć?

Wiesz co chciałeś napisać?
I guzik prawda.


i co? Uważasz,  że pownien iśc na drogę sądową i walczyć o te pare groszy, za monit? Sam sie nie wywiązał i takie są konsekwencje. Najlepiej jeszcze żeby ciebie jako adwokata zatrudnił. Skubniesz go na pare stów. Dzięki za taka poradę.


Jingiel

Data: 2010-05-12 13:33:14
Autor: TM
Problem z bankiem - jak walczyć?
Jingiel pisze:

Proszę o pomoc bo nie stać mnie na prawnika.


Walcz, tym bardziej jak cie nie stać na prawnika :)). Jak narazie to ty nie wywiązujesz się z warunków umowy, bo nie spłacasz kredytu w terminie. Jak zaczniesz zadzierać to bank zerwie umowę i bedziesz miał całość kredytu do spłaty w trybie natychmiastowym. Przeczytaj sobie umowę, która zawarłeś z bankiem i ją zaakceptowałeś własnym podpisem.


Jingiel
O! i mamy wypowiedź bankiera!

Data: 2010-05-12 13:50:41
Autor: SDD
Problem z bankiem - jak walczyć?

Użytkownik "TM" <marek-embers@wp.pl> napisał w wiadomości news:4bea91fe$0$19180$65785112news.neostrada.pl...

O! i mamy wypowiedź bankiera!

Wiesz - skoro chcesz, to mozna i tak napisac.
Masz racje. Walcz. Nie daj im sie. Nie plac kosztow monitu.

Teraz lepiej?

Pozdrawiam
SDD

Data: 2010-05-12 20:19:59
Autor: Piotr
Problem z bankiem - jak walczyć?
Mam problem z bankiem w którym zaciągnąłem kredyt. Bank wysłał monit o zapłatę spóźnionej raty w którym naliczył sobie koszty monitu itp. Kosztów tych nie zapłaciłem, wysłałem pismo do banku że brak podstaw do roszczeń ponieważ spóźniona rata została wysłana i zaksięgowana w banku jeszcze przed otrzymaniem przeze mnie monitu. Ponadto uważam że monit nie został doręczony skutecznie ponieważ nie był to list polecony a listonosz rzucił na schody przed wejściem do domu. Oczywiście bank nie ustawał w roszczeniach. Poszedłem w końcu do rzecznika praw obywatelskich który stwierdził że mam rację ale wiele mi nie pomógł. Wysłał co prawda do banku pismo ale nic to nie niemiło. Teraz dostałem pismo z banku że jeżeli nie zapłacę w ciągu 7 dni to bank zerwie umowę. Kto ma rację? Co powinienem zrobić? Jakimi artykułami kodeksu się podeprzeć?



Ja kiedyś w podobnej sytuacji (bank nie zrobił przelewu za ratę bo pieniądze z wypłaty wpłyneły tego samego dnia) wysłałem pismo do banku w którym było wyjaśnienie sprawy i żądanie opłaty manipulacyjnej za wysłanie listu i zajmowanie czasu pierdołami w takiej samej wysokości jaką bank chciał odemnie. O dziwo poskutkowało. Raty pospłacałem, przyszło rozliczenie, nawet jakieś grosze chcieli oddawać. Więc może spróbuj?

--
Pozdrawiam
Piotr

Data: 2010-05-12 13:28:41
Autor: witek
Problem z bankiem - jak walczyć?
Piotr wrote:
Mam problem z bankiem w którym zaciągnąłem kredyt. Bank wysłał monit o zapłatę spóźnionej raty w którym naliczył sobie koszty monitu itp. Kosztów tych nie zapłaciłem, wysłałem pismo do banku że brak podstaw do roszczeń ponieważ spóźniona rata została wysłana i zaksięgowana w banku jeszcze przed otrzymaniem przeze mnie monitu. Ponadto uważam że monit nie został doręczony skutecznie ponieważ nie był to list polecony a listonosz rzucił na schody przed wejściem do domu. Oczywiście bank nie ustawał w roszczeniach. Poszedłem w końcu do rzecznika praw obywatelskich który stwierdził że mam rację ale wiele mi nie pomógł. Wysłał co prawda do banku pismo ale nic to nie niemiło. Teraz dostałem pismo z banku że jeżeli nie zapłacę w ciągu 7 dni to bank zerwie umowę. Kto ma rację? Co powinienem zrobić? Jakimi artykułami kodeksu się podeprzeć?



Ja kiedyś w podobnej sytuacji (bank nie zrobił przelewu za ratę bo pieniądze z wypłaty wpłyneły tego samego dnia) wysłałem pismo do banku w którym było wyjaśnienie sprawy i żądanie opłaty manipulacyjnej za wysłanie listu i zajmowanie czasu pierdołami w takiej samej wysokości jaką bank chciał odemnie. O dziwo poskutkowało. Raty pospłacałem, przyszło rozliczenie, nawet jakieś grosze chcieli oddawać. Więc może spróbuj?

  tylko wtedy jesli monit wyszedl od nich po spłaceniu raty, to ze doszedl po jest bez znaczenia.

Problem z bankiem - jak walczyć?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona