Data: 2015-04-23 00:51:56 | |
Autor: kaczor1 | |
Problem z hamulcem Nexave | |
W dniu środa, 22 kwietnia 2015 23:39:06 UTC+2 użytkownik Lisciasty napisał:
Witam, L. Serwis polega jedynie na smarowaniu (jest do tego dedykowany smar, dość drogi). Wszystko zależy od tego, do jakiego roweru to wsadzimy. Jeśli to mieszczuch, to fajna sprawa bo: na mieszczuchy nie jeździ się jakoś niewiarygodnie szybko, nie przeleci się przez kierownice, nie trzeba tego czyścić, nie zmienia siły hamowania, bardzo fajne w zimie. Nie nadaje się to do jazdy agresywnej, na długich zjazdach przegrzewają się. |
|
Data: 2015-04-23 23:11:20 | |
Autor: Lisciasty | |
Problem z hamulcem Nexave | |
W dniu czwartek, 23 kwietnia 2015 09:51:58 UTC+2 użytkownik kaczor1 napisał:
Serwis polega jedynie na smarowaniu (jest do tego dedykowany smar, dość drogi). Dzięki :> Czyli fakt, że biednie hamuje, wynika z braku tego smaru? Jakoś nie ogarniam tego jeszcze, ale spróbuję to rozgrzebać... L. |
|
Data: 2015-04-24 06:14:27 | |
Autor: kaczor1 | |
Problem z hamulcem Nexave | |
W dniu piątek, 24 kwietnia 2015 08:11:22 UTC+2 użytkownik Lisciasty napisał:
W dniu czwartek, 23 kwietnia 2015 09:51:58 UTC+2 użytkownik kaczor1 napisał: Nie koniecznie. One słabo hamują w standardzie. W poziomce mam tarcze i jak wsiadłem na mieszczucha z rolkowymi, to myślałem, że są zepsute. Jeśli są nienasmarowane, bardzo nieprzyjemnie chroboczą. Ale może być też tak, że był niewłaściwy smar, który przy hamowaniu został przegrzany, wtedy też słabo hamują. Żeby je nasmarować, nie trzeba rozbierać. Zboku powinien być otwór z zaślepką lub śrubką. Przez niego wprowadza się smar. |
|