Data: 2009-10-20 13:14:14 | |
Autor: olob kowalski | |
Problem z odpalaniem w wilgotne dni. | |
muzieh <muzieh@tlen.pl> napisał(a):
Cze=B6=E6,niezale= =BFnie od=BFeby= silnik jedyne słabe punkty połączeń elektrycznych to fajka ze świecą (choć to mniej bo ciepło stygnącego silnika wysusza fajki) oraz drugi to kabel z aparatem zapłonowym bo to plastik te mikrouszkodzenia izolacji kabli to bzdury buraków którzy nie rozumieją jak prąd się przemieszcza tylko te dwa miejsca są powodem przebić a szczególnie to drugie -- |
|
Data: 2009-10-20 06:43:57 | |
Autor: Artur Zabroński | |
Problem z odpalaniem w wilgotne dni. | |
On 20 Paź, 15:14, "olob kowalski" <bolo1...@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote:
Spękany kabel, wilgoć która wnika w te pęknięcia, mokry kabel leżący na czymś metalowym - iskra będzie ale będzie słaba bo część ładunku ujdzie sobie właśnie tym połączeniem. Weź sobie stare kable najlepiej w samochodzie, zlej je wodą albo spryskaj mgiełką, uruchom silnik w totalnej ciemności i zobacz sobie jak ładnie prąd śmiga w kierunku metalowych elementów. W jaki sposób ma być mokro w połączeniu fajka świeca skoro fajka jest szczelna na wysokości pokrywy zaworowej albo gdzie ma iść przebicie od cewki zapłonowej w przypadku gdy cewka ma plastykową obudowę? Kto to jest burakiem który nie ma pojęcia o czym mówi? -- Artur |
|
Data: 2009-10-20 14:47:13 | |
Autor: Jasio | |
Problem z odpalaniem w wilgotne dni. | |
Użytkownik "olob kowalski" <bolo1975@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hbkd36$q0$1inews.gazeta.pl...
te mikrouszkodzenia izolacji kabli to bzdury buraków którzy nie rozumieją Musisz to powiedzieć moim kablom WN. Cewki w suzuki są złączone na stałe z kablami, więc wymiana kabla nie wchodziła w rachubę. A _gołym okiem_ widziałem przebicia od przedniego przewodu WN do ramy. Po napastowaniu starym indiańskim sposobem problem zniknął, choć wiem, że nie dlatego, że go usunąłem na amen. tylko te dwa miejsca są powodem przebić a szczególnie to drugie Od dziś mówię Ci "Mistrzu". Bo tak łatwiej, niż do reszty pl.rec.motocykle mówić "Buraki" -- Jasio vx etz Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze. FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj |
|
Data: 2009-10-20 16:06:51 | |
Autor: Arni | |
Problem z odpalaniem w wilgotne dni. | |
Jasio pisze:
Użytkownik "olob kowalski" <bolo1975@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hbkd36$q0$1inews.gazeta.pl... cicho nie znasz sie buraku. Olo ma własną fizyke co juz nie raz udowodnił. I jego fizyka jest ważniejsza niż całej reszty świata -- Arni Toruń '84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb" '91 Volvo 940 D24TIC + '88 Burstner 420 '91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy '01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat |
|
Data: 2009-10-20 16:15:19 | |
Autor: Ivam | |
Problem z odpalaniem w wilgotne dni. | |
"Arni" <arni@NO.spam> wrote in message news:hbkg5t$cr5$1inews.gazeta.pl...
cicho nie znasz sie buraku. Olo ma własną fizyke co juz nie raz udowodnił. I jego fizyka jest ważniejsza niż całej reszty świata Olotywistyczna? Olobowistyczna? Jak to sie bedzie nazywac poprawnie, albo jaka nazwe sam autor wybral? -- pzdr: Ivam |
|
Data: 2009-10-20 23:16:32 | |
Autor: Michał Gut | |
Problem z odpalaniem w wilgotne dni. | |
te mikrouszkodzenia izolacji kabli to bzdury buraków którzy nie rozumieją to wyjasnij jak sie przemieszcza prad:) chetnie wyslucham:) |
|
Data: 2009-10-20 23:17:49 | |
Autor: Kuczu | |
Problem z odpalaniem w wilgotne dni. | |
Michał Gut pisze:
to wyjasnij jak sie przemieszcza prad:) chetnie wyslucham:) Po desce. Olo jest specjalista od desek. -- Kuczu LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C 666 Edition www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ |
|
Data: 2009-10-20 14:28:45 | |
Autor: Artur Zabroński | |
Problem z odpalaniem w wilgotne dni. | |
On 20 Paź, 23:17, Kuczu <qczu...@gmail.com> wrote:
Ale nie od byle jakich desek, prawdziwe deski zaczynają się od 2m w górę. -- Artur |
|
Data: 2009-10-20 23:35:11 | |
Autor: Monster | |
Problem z odpalaniem w wilgotne dni. | |
Kuczu pisze:
Po desce. Olo jest specjalista od desek.To zwykły troll,na WGPW dał popis,no i znów tu przylazł -- Tomek BMW R1100S Dniepr z wozem |
|
Data: 2009-10-22 10:41:01 | |
Autor: olob kowalski | |
Problem z odpalaniem w wilgotne dni. | |
Kuczu <qczu666@gmail.com> napisał(a):
Michał Gut pisze:wolę rozumieć proste rzeczy niż udawać tak jak ty że znam się na wszystkim bo coś gdzieś kiedyś słyszałeś wypchaj sobie kieszenie kasą i goń do sklepu bo to miejsce dla takich buraków jak ty którzy żeby zabrać się za banalną synchronizację gaźników muszą kupić w sklepie urządzenie do ich regulacji a później jak dziecko tylko kręcą śrubeczkami i zgrywają przed właścielami motocykli fachowców hahahahaha żal mi ciebie -- |
|
Data: 2009-10-22 03:57:01 | |
Autor: Artur Zabroński | |
Problem z odpalaniem w wilgotne dni. | |
On 22 Paź, 12:41, "olob kowalski" <bolo1...@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote:
No widzisz, tak się składa, że nie miałem kasy na profesjonalne wakuometry i zrobiłem sobie podobne do twoich tylko ja do tego nie potrzebowałem dwumetrowej dechy a ledwo 80cm. A jak to zrobiłem to pozostawiam ci do przemyślenia, myślenie nie boli. -- Artur |
|
Data: 2009-10-22 10:35:24 | |
Autor: olob kowalski | |
Problem z odpalaniem w wilgotne dni. | |
Michał Gut <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> napisał(a):
> te mikrouszkodzenia izolacji kabli to bzdury buraków którzy nie rozumiejąskąd biorą się mikropęknięcia skąd wiesz że w danym kablu one są skoro ich nawet nie widzisz? każdy kabel ma zapas izolacji na przebicie tak więc te twoje mikropęknięcia musiałyby być makropęknięciami żeby następowało przebicie przez izolację w swoim samochodzie mam kable 8 letnie tanie podróbki i też miałem problem z odpalaniem w wilgotne dni raz silnik nie odpalił wcale ale zamiast lecieć jak burak tepy do sklepu ścisnąłem kapturki kabli nachodzące na palce cewki taśmą izolacyjną i po sekundzie silnik odpalił jak na nowych kablach i pali do dzisiaj bez żadnego problemu pamiętam kiedyś jak nie mogłem odpalić samochodu w innym mieście zapchnąłem jego do fachowców mechaników rozrebrali wtryski sprawdzali ciśnienia w cylindrach i dupka wszystko idealne a samochód nie pali ale po 2 godzinach ich niesamowicie fachowej pracy pod wpływem temp. w ich warsztacie wyparowała wilgoć między kapturkami kabli wchodzących na palce cewki a powierzchnią tych palców i silnik jak nowy odpalił nie zapomnę głupkowatych min tych rzekomych fachowców takich cwaniaków jak 99% piszących na tej grupie tak więc jeden poleci do sklepu i kupi nowe bo jest niemyslącym głupkiem a inny poczeka zastanowi się i przeanalizuje -- |
|
Data: 2009-10-22 03:52:12 | |
Autor: Artur Zabroński | |
Problem z odpalaniem w wilgotne dni. | |
On 22 Paź, 12:35, "olob kowalski" <bolo1...@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote:
> to wyjasnij jak sie przemieszcza prad:) chetnie wyslucham:)Bo to widać w nocy. każdy kabel ma zapas izolacji na przebicie tak więc te twoje mikropęknięciaChyba zapomniałeś jakie napięcia panują w tych kablach. Podpowiem ci, że jest to coś w okolicach 15kV wystarczająco żeby przy dużej wilgotności iskra przeskoczyła na 1cm (na powietrzu). Więc teraz sobie to połącz z pęknięciami na głębokość ~1-2mm kabli w których jest woda. w swoim samochodzie mam kable 8 letnie tanie podróbki i też miałem problem zA co się z tymi kapturkami stało przez lata, że musiałeś je owijać taśmą? pamiętam kiedyś jak nie mogłem odpalić samochodu w innym mieście zapchnąłemTo oni tam musieli mieć chyba z 50 st. C, że w dwie godziny wszystko się ogrzało i wyparowało. Możliwe, że przy okazji wyparowały twoje szare komórki. Powiedz jeszcze misiu gdzie ta iskra ci skakała? Na kopułkę z tworzywa? Dodam tylko tyle, miałem pożyczony samochód, stał 2 dni nie ruszany w deszczowe dni, po uruchomieniu i przejechaniu kilku kilometrów nie szło dalej jechać. Po otworzeniu maski było widać jak prąd śmiga po przewodach. Doraźnie wysuszyłem kable i owinąłem na całej długości taśmą izolacyjną - pomogło. Więc miszczu jak to wytłumaczysz, mi tępemu burakowi? -- Artur |
|
Data: 2009-10-22 22:50:27 | |
Autor: olob kowalski | |
Problem z odpalaniem w wilgotne dni. | |
Artur Zabroński <artur.zabronski@gmail.com> napisał(a):
On 22 Pa=BC, 12:35, "olob kowalski" <bolo1...@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote:o= ne s=B1 skoro ichp= rzez izolacj=EAc= i,sobi= ekt=F3ry= 1-2mm głębokości a co ty kable tniesz żyletką? gościu zejdź na ziemię i rusz baniakiem on nie służy tylko do noszenia włosów lub czapki ch jest woda.= problem zka= bli= odpali=B3 jakowija= =E6 myśl co się stało to nie boli > pami=EAtam kiedy=B6 jak nie mog=B3em odpali=E6 samochodu w innymmie=B6ci= e zapchn=B1=B3emci=B6nieni= a wgodzin= achce= wki atw= oje i co z tego że z tworzywa, izolacja kabli to też tworzywo mysl misiu Dodam tylko tyle, mia=B3em po=BFyczony samoch=F3d, sta=B3 2 dni nieruszany= w=B6mig= a pod=B3ugo= =B6cim= i -- |
|
Data: 2009-10-22 08:45:01 | |
Autor: KLOSZ | |
Problem z odpalaniem w wilgotne dni. | |
Jak to mawial prof. Mikolajuk, prund gupi nie jest i swoja filozofie ma,
idzie tam gdzie mu latwiej... i nie patrzy czy fajka czy cewka, tylko patrzy gdzie mu latwiej. Widac u Ola prundy bardziej zaawansowane w filozofii i chodza innymi sciezkami. Zdrowko KLOSZ |
|
Data: 2009-10-22 10:43:10 | |
Autor: olob kowalski | |
Problem z odpalaniem w wilgotne dni. | |
KLOSZ <konradki@USUN_TOwp.pl> napisał(a):
Jak to mawial prof. Mikolajuk, prund gupi nie jest i swoja filozofie ma,czasem buractwo trzeba zmusić do myślenia bez względu na dziedzinę -- |
|
Data: 2009-10-22 22:27:06 | |
Autor: Arni | |
Problem z odpalaniem w wilgotne dni. | |
olob kowalski pisze:
czasem buractwo trzeba zmusić do myślenia bez względu na dziedzinęCiebie zmusic sie jeszcze nikomu nie udało, w żadnej dziedzinie. -- Arni Toruń '84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb" '91 Volvo 940 D24TIC + '88 Burstner 420 '91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy '01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat |
|
Data: 2009-10-22 22:52:04 | |
Autor: olob kowalski | |
Problem z odpalaniem w wilgotne dni. | |
Arni <arni@NO.spam> napisał(a):
olob kowalski pisze:spróbuj tylko czy masz czym? -- |
|