Grupy dyskusyjne

Problem z przerzucaniem ...

	Data: 2010-04-03 08:57:23
Autor: MichałG
Problem z przerzucaniem ...
Maks pisze: Czołem mam pytanie On jakiegoś czasu (około roku) mam problem z przerzucaniem (chodzi o tylne przełożenie). Przy przerzucaniu na większe zębatki nie zawsze udaje się trafić idealnie w przełożenie i łańcuch zaczyna przeskakiwać. Jak przerzucam w dół brak problemów czasem jak jadę naglę sam z siebie łańcuch zmieni przełożenie. Wymieniłem już linkę i pancerz, przerzutka to slx, a manetki M530. Nie jest to też problem z regulacja była chyba z 15 razy regulowana i przez jakiś czas chodzi ok po czym problem się pojawia na nowo. Wyreguluj 16ty raz. Tak porządnie o poczatku = od ustawiania przerzutki i pionowości wózka, mocowania linki. Jeszcze mi sie nie zdarzyło,by po pierwszej regulacji wszystko było ok.... zawsze trzeba poprawić. Jak nie pomoże - pozostaje manetka - wymien, ale na próbe, bo raczej małe.... acha... i może głupio ale spytam- jesteś pewien, że masz łancuch, i zebatki z tej samej 'rzedowosci'? Zwykle nic sie nie dzieja jak nie są ale to może być ten przypedek, że akurat nie pasuja .... ;) Pozdrawiam Michał

	Data: 2010-04-03 08:59:42
Autor: MichałG
Problem z przerzucaniem ...
MichałG pisze: Maks pisze: Czołem mam pytanie On jakiegoś czasu (około roku) mam problem z przerzucaniem (chodzi o tylne przełożenie). Przy przerzucaniu na większe zębatki nie zawsze udaje się trafić idealnie w przełożenie i łańcuch zaczyna przeskakiwać. Jak przerzucam w dół brak problemów czasem jak jadę naglę sam z siebie łańcuch zmieni przełożenie. Wymieniłem już linkę i pancerz, przerzutka to slx, a manetki M530. Nie jest to też problem z regulacja była chyba z 15 razy regulowana i przez jakiś czas chodzi ok po czym problem się pojawia na nowo. Wyreguluj 16ty raz. Tak porządnie o poczatku = od ustawiania przerzutki i pionowości wózka, mocowania linki. Jeszcze mi sie nie zdarzyło,by po pierwszej regulacji wszystko było ok.... zawsze trzeba poprawić. Jak nie pomoże - pozostaje manetka - wymien, ale na próbe, bo raczej małe.... acha... i może głupio ale spytam- jesteś pewien, że masz łancuch, i zebatki z tej samej 'rzedowosci'? Zwykle nic sie nie dzieja jak nie są ale to może być ten przypedek, że akurat nie pasuja .... ;) sorki za literówki, jeszcze sie pewnie nie obudziłem... ;) M.