Witam,

Mam silnik do roweru i mam z nim pewien problem. Może to nie najlepsza grupa, to rower, ale z silnikiem 2T i nie mam pomysłu, do jakiej innej pisać (z rowerów mnie "wywalili"), a sprawa tyczy się jednak silnika (a wy się pewnie na tym znacie). A mianowicie, od kilku dni czułem, że przy większych prędkościach (ok 35-50 km/h) silnik czasem jakby chwilowo dusił. Myślałem że to filtr powietrza. Ale chyba nie. Po umyciu i wysuszeniu filtra powietrza dalej były te objawy. Dziś jeździłem spokojnie (15-20 km/h) i tak przejeździłem 32km. Gdy wyłączyłem silnik, były problemy z odpaleniem: jakby "strzelanie" czy jakieś "wybuchy" z silnika, szarpanie i utrata mocy. Teraz już całkiem nie mogę odpalić. Co to może być? Świeca? Jeszcze coś innego?

Silnik jest taki: http://img408.imageshack.us/img408/8823/74cd08ff54.jpg

Pozdrawiam!
Kudłaty

"Kudłaty Konservateesta" <observer@vp.pl> wrote in message news:hcf18n$i71$2news.onet.pl...

Silnik jest taki: http://img408.imageshack.us/img408/8823/74cd08ff54.jpg

A możesz podać nazwę producenta i model?

Dnia Fri, 30 Oct 2009 16:37:59 +0100, Kudłaty Konservateesta napisał(a):

Witam,

Mam silnik do roweru i mam z nim pewien problem. Może to nie najlepsza grupa, to rower, ale z silnikiem 2T i nie mam pomysłu, do jakiej innej pisać (z rowerów mnie "wywalili"), a sprawa tyczy się jednak silnika (a

Na motocykle raczej.

były problemy z odpaleniem: jakby "strzelanie" czy jakieś "wybuchy" z silnika, szarpanie i utrata mocy. Teraz już całkiem nie mogę odpalić. Co to może być? Świeca? Jeszcze coś innego?

W dwusuwie? Świeca albo gaźnik ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

W wiadomości news:hcf18n$i71$2news.onet.pl Kudłaty Konservateesta
<observer@vp.pl> pisze:

Mam silnik do roweru i mam z nim pewien problem. Może to nie najlepsza grupa, to rower, ale z silnikiem 2T i nie mam pomysłu, do jakiej innej pisać (z rowerów mnie "wywalili"), a sprawa tyczy się jednak silnika (a wy się pewnie na tym znacie). A mianowicie, od kilku dni czułem, że przy większych prędkościach (ok 35-50 km/h) silnik czasem jakby chwilowo dusił. Myślałem że to filtr powietrza. Ale chyba nie. Po umyciu i wysuszeniu filtra powietrza dalej były te objawy. Dziś jeździłem spokojnie (15-20 km/h) i tak przejeździłem 32km. Gdy wyłączyłem silnik, były problemy z odpaleniem: jakby "strzelanie" czy jakieś "wybuchy" z silnika, szarpanie i utrata mocy. Teraz już całkiem nie mogę odpalić. Co to może być? Świeca? Jeszcze coś innego?

Pewnie coś się popsuło... :)))
- dopływ paliwa
- gaźniczek
- coś w zespole iskrownika

Zaznaczę, że świeca dająca iskrę "na powietrzu" niekoniecznie musi być sprawna.

--
Jotte

Użytkownik "Kudłaty Konservateesta" <observer@vp.pl> napisał w wiadomości

przy  większych prędkościach (ok 35-50 km/h) silnik czasem jakby chwilowo dusił.

Objawy wskazują na zanieczyszczony gaźnik. W komorze pływakowej może być woda lub paproch w dyszy paliwowej.
Może to być też efekt "mostkowania " świecy zapłonowej.  Zbadaj czy nie są zwarte elektrody świecy, popatrz pod światło, czy pomiędzy elektrodami nie ma połączenia.

Wojtek pisze:

Użytkownik "Kudłaty Konservateesta" <observer@vp.pl> napisał w wiadomości

przy  większych prędkościach (ok 35-50 km/h) silnik czasem jakby chwilowo dusił.

Objawy wskazują na zanieczyszczony gaźnik. W komorze pływakowej może być woda lub paproch w dyszy paliwowej.
Może to być też efekt "mostkowania " świecy zapłonowej.  Zbadaj czy nie są zwarte elektrody świecy, popatrz pod światło, czy pomiędzy elektrodami nie ma połączenia.

Jutro dam znać co się "poniszczyło. Na tej grupie najlepsze wsparcie merytoryczne. Na rowerach dobre chęci, a na motorach zero odezwu ;D