Data: 2014-06-23 11:13:39 | |
Autor: Yeti | |
Problem z tylną przerzutką | |
On Sunday, June 22, 2014 9:56:00 AM UTC-7, Marek wrote:
Chodzi o rower Unibike Xenon i fabryczny osprzęt. Tylna przerzutka to Shimano XT. Pracuje ona idealnie na bigach 1-7 (1 - najszybszy), natomiast od 8 w górę zaczynam słyszeć "mielenie" łańcucha. Do tej pory regulowałem prostszą przerzutkę w poprzednim rowerze, gdzie do dyspozycji miałem jedynie 2 śruby H i L. W tym przypadku było albo na każdym biegu źle albo na wszystkich dobrze. Żadna filozofia. Natomiast w przypadku XT nie wiem jak się do tego zabrać. Macie jakieś wskazówki? Sprawdz czy gorna rolka przerzutki nie toczy sie po najwiekszej koronce. Przerzutki maja taka smieszna srube regulujaca polozenie calego ramienia (tuz przy haku/gornej glowce) i jezli przerzutka jest za blisko kaset to wlasnie ta srubka sie to reguluje. Tak przy okazji najwieksze koronka to 1 (a nie 8). Happy trails, Yeti |
|
Data: 2014-06-23 21:33:27 | |
Autor: Marek | |
Problem z tylną przerzutką | |
W dniu 2014-06-23 20:13, Yeti pisze:
Bingo... to do tego służy ta trzecia śruba! :-) Nie chciałem niczego ruszać dopóki nie poznam co do czego służy. i jezli przerzutka jest A to sorki za nieumiejętne nazewnictwo. I mała korekta: "największa koronka to 1 (a nie 10)" powinno być :-) Z tyłu jest 10 koronek... choć nie mam bladego pojęcia po co ich tyle nawalili. 4 spokojnie by wystarczyły (2 skrajne i jakieś pośrednie). -- Pozdrawiam Marek |
|
Data: 2014-06-23 14:55:10 | |
Autor: Yeti | |
Problem z tylną przerzutką | |
On Monday, June 23, 2014 12:33:27 PM UTC-7, Marek wrote:
Z ty�u jest 10 koronek... cho� nie mam bladego poj�cia po co ich tyle nawalili. 10 jest po to abys wkrotce chcial miec 11 (i moze pozbyc sie przedniej przerzutki ;) Yeti |
|
Data: 2014-06-24 01:00:05 | |
Autor: Marek | |
Problem z tylną przerzutką | |
W dniu 2014-06-23 23:55, Yeti pisze:
To byłaby masakra jakaś gdybym musiał więcej niż teraz "pompować" dźwignią zmiany biegów po N razy aby poczuć różnicę w przełożeniach. Obecnie jeśli chcę ją poczuć to zmieniam przód a tyłem tylko wyrównuję łańcuch. Tył precyzyjnie reguluję tylko przy najmniejszych 3 zębatkach. Inne już nie dają większych różnic między sąsiednimi. -- Pozdrawiam Marek |
|
Data: 2014-06-24 00:37:57 | |
Autor: twistedme | |
Problem z tylną przerzutką | |
W dniu 2014-06-23 21:33, Marek pisze:
W dniu 2014-06-23 20:13, Yeti pisze:Jak przeszedłem z 8 na 10, to też byłem rozczarowany. Wcześniej za jednym ruchem palca zmieniałem o 2 czy 3 przełożenia i było czuć różnicę, teraz taki manewr prawie nic nie zmienia. Jedyna korzyść, to podjazdy - można lepiej dobrać przełożenie. |
|
Data: 2014-06-24 00:55:09 | |
Autor: Marek | |
Problem z tylną przerzutką | |
W dniu 2014-06-24 00:37, twistedme pisze:
Jak przeszedłem z 8 na 10, to też byłem rozczarowany. Wcześniej za Hmmm... moja praktyka jazy w urozmaiconym terenie (wszystko po trochu: płaski asfalt, strome gruntowe podjazdy itd) zmuszają mnie do częstej zmiany przełożeń, czasem pod obciążeniem niestety. Przód głównie 1 i 2 więc problemu brak. Tył na płaskim to 3 najmniejsze zębatki (i tylko tu precyzja obowiązuje) a jak szykuje się podjazd, to zmieniam nawet nie wiem ile ale po kilka na raz. Gdzie losowo wypadnie, tak jadę. Dzielę zestaw zębatek na 3 grupy odpowiadające wybranemu przedniemu przełożeniu, tak aby łańcuch był prosto. Gdzie tył wypadnie - nawet nie wiem i nie wnikam. To są mikroróżnice. Pewnie tylko jako pretekst do wyciągania kasy powstały dodatkowe zębatki... -- Pozdrawiam Marek |
|