Witam,

mam takie pytanie

Kolega studiuje w Warszawie i tu mieszka w wynajętym mieszkaniu( nie
jest w nim zameldowany)
Sprzedał zaś swój dom rodzinny,  z którego się oczywiście  wcześniej
musiał wymeldować.
Ten dom znajdował się w innym województwie.
Wymeldował się podając nowe miejsce zamieszkania w innym kraju (gdzie
rzeczywiście wyemigrowała jego rodzina)

Problemy zaczęły się, gdy chce na wakacje wyrobić sobie paszport.

W jednym urzędzie dowiedział się, że powinien złożyć wniosek o
paszport tam gdzie miał dom rodzinny, urzędnicy z tamtego miejsca
mówią, że powinien tu, w Warszawie.

W kolejnym urzędzie- już w Warszawie urzędniczka dała mu wniosek do
wojewody o czasowym miejscu zamieszkania, zastrzegając, że urząd może
się "przyczepić" do właściciela tego lokalu, gdzie mieszka, czemu go
nie zameldował.
Nie może dlatego podać tego miejsca w którym rzeczywiście mieszka, a
nie jest zameldowany.

W takim razie może hotel? ;)

może ktoś był w podobnej sytuacji i pomoże

z góry dzięki,

Adrian

może rozwiązaniem jest meldunek czasowy?
ale ma umowę najmu lokalu na czas określony -rok.

pozdrawiam,

Adrian

A P pisze:

Witam,

mam takie pytanie

Kolega studiuje w Warszawie i tu mieszka w wynajętym mieszkaniu( nie
jest w nim zameldowany)
Sprzedał zaś swój dom rodzinny,  z którego się oczywiście  wcześniej
musiał wymeldować.
Ten dom znajdował się w innym województwie.
Wymeldował się podając nowe miejsce zamieszkania w innym kraju (gdzie
rzeczywiście wyemigrowała jego rodzina)

I ten nowy kraj ma wpisany w dowodzie osobistym w polu "adres zameldowania"? Jeśli tak to właściwy będzie Urząd Wojewódzki "na terenie" którego twój kumpel po raz ostatni zameldowany był na pobyt stały.
Urzędnicy nie poczytaja KPA.
Art. 21.§ 1.  Właściwość miejscową organu administracji publicznej ustala się:
3) w innych sprawach - według miejsca zamieszkania (siedziby) w kraju, a w braku zamieszkania w kraju - według miejsca pobytu strony lub jednej ze stron; jeżeli żadna ze stron nie ma w kraju zamieszkania (siedziby) lub pobytu - według miejsca ostatniego ich zamieszkania (siedziby) lub pobytu w kraju.

I dopiero wtedy:

§ 2.  Jeżeli nie można ustalić właściwości miejscowej w sposób wskazany w § 1, sprawa należy do organu właściwego dla miejsca, w którym nastąpiło zdarzenie powodujące wszczęcie postępowania, albo w razie braku ustalenia takiego miejsca - do organu właściwego dla obszaru dzielnicy Śródmieście w m. st. Warszawie.

Tyle , że miejsce zamieszkania jego rodziny we Włoszech też się
zmienia ;)
zaś urzędniczka chce wniosku o czasowym miejscu zameldowania.

Czy właściciel mieszkania może mieć jakieś pretensje, jeżeli lokator
mu się zamelduje w mieszkaniu? ;)
Najem na podstawie umowy zgłoszonej do US.

A P pisze:

Tyle , że miejsce zamieszkania jego rodziny we Włoszech też się
zmienia ;)
zaś urzędniczka chce wniosku o czasowym miejscu zameldowania.

Czy właściciel mieszkania może mieć jakieś pretensje, jeżeli lokator
mu się zamelduje w mieszkaniu? ;)

   Pod względem prawnym pretensji mieć nie może.

Najem na podstawie umowy zgłoszonej do US.

   To nie ma znaczenia.

--
Liwiusz

A P pisze:

Tyle , że miejsce zamieszkania jego rodziny we Włoszech też się
zmienia ;)

Nie ma znaczenia dlatego, że w dowodzie będzie wpisane "WŁOCHY" a nie konkretny adres we Włoszech. Stąd moje pytanie - czy w dowodzie ma wpisany stary adres zameldowania czy Włochy? Najszybciej byłoby z "Włochami".

zaś urzędniczka chce wniosku o czasowym miejscu zameldowania.

Czy właściciel mieszkania może mieć jakieś pretensje, jeżeli lokator
mu się zamelduje w mieszkaniu? ;)
Najem na podstawie umowy zgłoszonej do US.

Do zameldowania na pobyt czasowy twój kumpel będzie potrzebował podpisu gościa od którego wynajmuje mieszkanie. I nie wiadomo czy ten będzie do podpisywania się taki skory.

wombi pisze:

A P pisze:

Tyle , że miejsce zamieszkania jego rodziny we Włoszech też się
zmienia ;)

Nie ma znaczenia dlatego, że w dowodzie będzie wpisane "WŁOCHY" a nie konkretny adres we Włoszech. Stąd moje pytanie - czy w dowodzie ma wpisany stary adres zameldowania czy Włochy? Najszybciej byłoby z "Włochami".

zaś urzędniczka chce wniosku o czasowym miejscu zameldowania.

Czy właściciel mieszkania może mieć jakieś pretensje, jeżeli lokator
mu się zamelduje w mieszkaniu? ;)
Najem na podstawie umowy zgłoszonej do US.

Do zameldowania na pobyt czasowy twój kumpel będzie potrzebował podpisu gościa od którego wynajmuje mieszkanie. I nie wiadomo czy ten będzie do podpisywania się taki skory.

   Skoro ma tytuł prawny do lokalu - umowę najmu - to może się sam zameldować, bez fatygowania właściciela.

--
Liwiusz

Tyle, że właściciel się o tym dowie i nie będzie zadowolony ;)

także sytuacja jest trochę problematyczna..

A P pisze:

Tyle, że właściciel się o tym dowie i nie będzie zadowolony ;)

także sytuacja jest trochę problematyczna..

To odpowiedz w końcu co ma wpisane w tym dowodzie osobistym.

stary adres tego sprzedanego domu z innego województwa.

A P pisze:

stary adres tego sprzedanego domu z innego województwa.

Niech sie; zamelduje na pobyt czasowy w wynajmowanym lokalu a po odbiorze paszportu niech sie; zaraz wymelduje. Be;dzie wilk syty i owca ca?a:).

Liwiusz pisze:

wombi pisze:

A P pisze:

Tyle , że miejsce zamieszkania jego rodziny we Włoszech też się
zmienia ;)

Nie ma znaczenia dlatego, że w dowodzie będzie wpisane "WŁOCHY" a nie konkretny adres we Włoszech. Stąd moje pytanie - czy w dowodzie ma wpisany stary adres zameldowania czy Włochy? Najszybciej byłoby z "Włochami".

zaś urzędniczka chce wniosku o czasowym miejscu zameldowania.

Czy właściciel mieszkania może mieć jakieś pretensje, jeżeli lokator
mu się zamelduje w mieszkaniu? ;)
Najem na podstawie umowy zgłoszonej do US.

Do zameldowania na pobyt czasowy twój kumpel będzie potrzebował podpisu gościa od którego wynajmuje mieszkanie. I nie wiadomo czy ten będzie do podpisywania się taki skory.

  Skoro ma tytuł prawny do lokalu - umowę najmu - to może się sam zameldować, bez fatygowania właściciela.

Fatygowania w sensie osobistego stawiennictwa w celu podpisania czy też braku wymagania złożenia podpisu na formularzu ZGŁOSZENIE POBYTU CZASOWEGO TRWAJĄCEGO PONAD 2 MIESIĄCE w polu "Stwierdzam, że wyżej wymieniona osoba przebywa pod wskazanym adresem:".
W "meldowniach" już nie wymagają podpisu "głównego" dysponenta?

wombi pisze:

Liwiusz pisze:

wombi pisze:

A P pisze:

Tyle , że miejsce zamieszkania jego rodziny we Włoszech też się
zmienia ;)

Nie ma znaczenia dlatego, że w dowodzie będzie wpisane "WŁOCHY" a nie konkretny adres we Włoszech. Stąd moje pytanie - czy w dowodzie ma wpisany stary adres zameldowania czy Włochy? Najszybciej byłoby z "Włochami".

zaś urzędniczka chce wniosku o czasowym miejscu zameldowania.

Czy właściciel mieszkania może mieć jakieś pretensje, jeżeli lokator
mu się zamelduje w mieszkaniu? ;)
Najem na podstawie umowy zgłoszonej do US.

Do zameldowania na pobyt czasowy twój kumpel będzie potrzebował podpisu gościa od którego wynajmuje mieszkanie. I nie wiadomo czy ten będzie do podpisywania się taki skory.

  Skoro ma tytuł prawny do lokalu - umowę najmu - to może się sam zameldować, bez fatygowania właściciela.

Fatygowania w sensie osobistego stawiennictwa w celu podpisania czy też braku wymagania złożenia podpisu na formularzu ZGŁOSZENIE POBYTU CZASOWEGO TRWAJĄCEGO PONAD 2 MIESIĄCE w polu "Stwierdzam, że wyżej wymieniona osoba przebywa pod wskazanym adresem:".
W "meldowniach" już nie wymagają podpisu "głównego" dysponenta?

   A kto ma ten podpis złożyć? Osoba posiadająca tytuł prawny do lokalu. Skoro meldujący się ma umowę najmu, to jest to tytuł prawny do lokalu umożliwiający samodzielne zameldowanie się. Nie wymagana jest zgoda "głównego dysponenta", kogokolwiek miałeś na myśli.

   Podpis jest konieczny, jeśli osoba nie posiada żadnego tytułu prawnego do lokalu - na przykład jeśli najemca mieszka z kolegą, i chciałby zameldować tego kolegę, to najemca jako posiadający tytuł prawny do lokalu poświadcza swoim podpisem, że kolega tam mieszka.


--
Liwiusz

Powiedzmy ze kolega się zamelduje czasowo, żeby ten paszport wyrobić
Czy właściciel się o tym meldunku dowie?

A P pisze:

Powiedzmy ze kolega się zamelduje czasowo, żeby ten paszport wyrobić
Czy właściciel się o tym meldunku dowie?

   Musiałby pójść do urzędu i sprawdzić. A czego się kolega boi?

--
Liwiusz

Kolega się boi, że ta emerytka, która jest właścicielem mieszkania
będzie się bała meldować "bo wtedy trudniej jest w razie czego tego
lokatora wyrzucić"
co jest dosyć popularnym poglądem..

A P pisze:

Kolega się boi, że ta emerytka, która jest właścicielem mieszkania
będzie się bała meldować "bo wtedy trudniej jest w razie czego tego
lokatora wyrzucić"
co jest dosyć popularnym poglądem..

   Już napisałem - skoro kolega ma umowę najmu, to nie musi fatygować emerytki do meldowania.

--
Liwiusz

W takim razie jeżeli urząd nie poinformuje właściciela o tym
meldunku .
To problem jest rozwiązany.

Dziękuję wszystkim za pomoc :)


Adrian

wombi pisze:

Urzędnicy nie poczytaja KPA.
Art. 21.§ 1.  Właściwość miejscową organu administracji publicznej ustala się:
3) w innych sprawach - według miejsca zamieszkania (siedziby) w kraju, a w braku zamieszkania w kraju - według miejsca pobytu strony lub jednej ze stron; jeżeli żadna ze stron nie ma w kraju zamieszkania (siedziby) lub pobytu - według miejsca ostatniego ich zamieszkania (siedziby) lub pobytu w kraju.

A akurat w ustawie o dokumentach paszportowych właściwość miejscowa jest określona inaczej niż w KPA ;)

pozdrawiam
kuba

kuba pisze:

wombi pisze:

Urzędnicy nie poczytaja KPA.
Art. 21.§ 1.  Właściwość miejscową organu administracji publicznej ustala się:
3) w innych sprawach - według miejsca zamieszkania (siedziby) w kraju, a w braku zamieszkania w kraju - według miejsca pobytu strony lub jednej ze stron; jeżeli żadna ze stron nie ma w kraju zamieszkania (siedziby) lub pobytu - według miejsca ostatniego ich zamieszkania (siedziby) lub pobytu w kraju.

A akurat w ustawie o dokumentach paszportowych właściwość miejscowa jest określona inaczej niż w KPA ;)

Fakt - też trzeba było dokładniej poczytać :) . Myślisz, że w przypadku tutaj omawianym, jeśli gość nie jest nigdzie zameldowany, zgodę musiałby wydawać minister spraw wewnętrznych (art.43 ust.2 ustawy o dokumentach paszportowych)?
Czy też jednak w przypadku braku zameldowania zastosowanie powinien mieć art.21 KPA poprzez odesłanie z art.6 ustawy o dokumentach paszportowych?

wombi pisze:

Fakt - też trzeba było dokładniej poczytać :) . Myślisz, że w przypadku tutaj omawianym, jeśli gość nie jest nigdzie zameldowany, zgodę musiałby wydawać minister spraw wewnętrznych (art.43 ust.2 ustawy o dokumentach paszportowych)?
Czy też jednak w przypadku braku zameldowania zastosowanie powinien mieć art.21 KPA poprzez odesłanie z art.6 ustawy o dokumentach paszportowych?

Ja jestem zwolennikiem obiektywnego odczytywania takich pojęć "jak miejsce zamieszkania" czy "miejsce stałego pobytu".

Tzn. właściwy miejscowo będzie taki organ, na którego obszarze wnioskodawca stale przebywa, niezależnie od tego, czy dopełnił obowiązku meldunkowego, czy nie. Na okoliczność stałego pobytu można przeprowadzić incydentalne mini-postępowanie dowodowe.

Stosowanie KPA bym wykluczył ze względu na brzmienie art. 43 1. "Paszporty i paszporty tymczasowe w kraju wydaje, odmawia ich wydania i unieważnia wojewoda właściwy ze względu na miejsce stałego pobytu osoby ubiegającej się o paszport, a za granicą - konsul".

Przyjęcie właściwości ostatniego miejsca zamieszkania w kraju burzyło by tę, jak by nie patrzeć, dość logiczną, dychotomiczną strukturę właściwości miejscowej ;)

pozdrawiam
kuba