Data: 2009-05-12 21:22:24 | |
Autor: sir tomi | |
Problem z zalaniem. | |
Mam taki problem. Moje mieszkanie (w bloku) jest zalewane z góry. Robi mi się grzyb na suficie w kuchni i łazience dookoła pionu kanalizacyjnego. Sąsiad, z góry odmawia naprawy twierdzac, że nie wiadomo, czy to jego wina (źle zrobił przyłącza), czy jest to wina spółdzielni (wykonawcy, który źle cały pion wykonał). Sądzę, że będę musiał oddać sprawe do sądu. Tylko, tu pytanie, kogo mam skarżyć? Sąsiada z góry, czy spółdzielnię?
Jak ustalić winnego? Pracownicy administracji, którzy twierdzili, że winny jest sąsiad nie są przecież bezstronni. Czy w toku sprawy zostaną wyznaczeni jacyś biegli, czy też wcześniej muszę znaleźć jakichś ekspertów z uprawnieniami? Gdzie takowych szukać? I jak ustalić tę winę bez wykonania wcześniejszej naprawy (sąsiad się nie godzi na rozkuwanie ściany)? Czy jakoś zmienia sprawę fakt, że mieszkanie sąsiada jest ubezpieczone? Czy wtedy mam sądzić się z jego ubezpieczycielem? Zdaje się, że to właśnie ta firma ubezpieczeniowa namieszała mu w głowie, bo pierwotnie uznał swoją winę i obiecywał naprawę tylko, że chciał to zrobić w ramach ubezpieczenia. Będę wdzięczny za każdą poradę! Pozdrawiam. -- |
|
Data: 2009-05-12 13:05:34 | |
Autor: SzalonyKapelusznik | |
Problem z zalaniem. | |
On 12 Maj, 21:22, sir_t...@poczta.onet.pl wrote:
Czy jakoś zmienia sprawę fakt, że mieszkanie sąsiada jest ubezpieczone? Pierwszym problemem jest to ze brak ubezpieczenia u poszkodowanego. Dwa sąsiad nie zgadza sie na rozkuwanie sciany? Nie ma problemu. Sciana i tak bedzie rozkuta zlacze wykoanne na nowo a wszystko na jego wlasny koszt. I tego musi byc swiadomy. Dlatego najlepiej przedstawic mu fakt ze lepiej zrobic to teraz po dobroci z malo inwazyjnym i kosztwonym podejsciem niz potem targac sie po sadach i ponosic zdecydowanie wieksze koszta. Nalezy go takze uswiadomic ze jego ubezpieczalnia zostawi go najprawdopodobniej na lodzie jesli dojdzie do zalozenia sprawy w sadzie. Nalezy skierowac pismo do sasiada, spoldzielni oraz sasiadow z gory z informacja ze prawdopodobnie pion jest zle wykonany i beda rozkuwane sciany u kazdego oraz wymineiany pion czyli brak wody na dwa tygodnie. W moim przypadku zalatwilo do sprawe w ciagu 3 dni. No i radze sie ubezpieczyc. |
|
Data: 2009-05-12 23:04:57 | |
Autor: animka | |
Problem z zalaniem. | |
SzalonyKapelusznik pisze:
Nalezy skierowac pismo do sasiada, spoldzielni oraz sasiadow z gory z Kto zezwoli na rozkuwanie pionu? To Spółdzielnia może wystosować pismo o tym co napisałeś. -- animka |
|
Data: 2009-05-12 15:39:25 | |
Autor: SzalonyKapelusznik | |
Problem z zalaniem. | |
On 12 Maj, 23:04, animka <ani...@to.nie.ja.wp.pl> wrote:
SzalonyKapelusznik pisze: Pismo informacyjne. Skoro nie da sie dojsc czyja wina to trzeba rozkuc caly pion od parteru po ostatnie pietro. I to w trybie natychmiastowym zeby zlikwidowac zagrozenie. U mnie zadzialalo. Po zalewaniu co dwa tygodnie nie mialem zalania przez 5 lat. |
|
Data: 2009-05-13 01:59:33 | |
Autor: animka | |
Problem z zalaniem. | |
SzalonyKapelusznik pisze:
On 12 Maj, 23:04, animka <ani...@to.nie.ja.wp.pl> wrote: Pismo informacyjne. Skoro nie da sie dojsc czyja wina to trzeba rozkuc Ale Spółdzielnia nie da Ci pozwolenia na kucie pionów. Takie sprawy załatwia się w Spółdzielni Mieszkaniowej. Nie można robić takich rzeczy bez zgody Spółdzielni, zresztą Spółdzielnia powinna przysłać fachowców od tej roboty. Najpierw wzywa się komisję ze Spółdzielni, pokaże co i jak i inspektorzy napiszą protokół i podejmą dalsze kroki. Można obciążyc kosztami winowajcę zalewania jeśli to nie rura w stropie (ma podobno ubezpieczenie), ale wnioskuje o tym Administracja. -- animka |
|
Data: 2009-05-13 10:48:35 | |
Autor: Easy | |
Problem z zalaniem. | |
Użytkownik "animka" <animka@to.nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości news:gud2he$q0o$1inews.gazeta.pl... SzalonyKapelusznik pisze: On 12 Maj, 23:04, animka <ani...@to.nie.ja.wp.pl> wrote: Pismo informacyjne. Skoro nie da sie dojsc czyja wina to trzeba rozkuc Ale Spółdzielnia nie da Ci pozwolenia na kucie pionów. Takie sprawy załatwia się w Spółdzielni Mieszkaniowej. Nie można robić takich rzeczy bez zgody Spółdzielni, zresztą Spółdzielnia powinna przysłać fachowców od tej roboty. Najpierw wzywa się komisję ze Spółdzielni, pokaże co i jak i inspektorzy napiszą protokół i podejmą dalsze kroki. Można obciążyc kosztami winowajcę zalewania jeśli to nie rura w stropie (ma podobno ubezpieczenie), ale wnioskuje o tym Administracja. moze ja jestem mentalna blondynka, ale zrozumiałam to tak, ze Kapelusznik wystosował pisno. NIc wiecej. sama tresc pisma zadzialała na lokatorów tak, ze usterka została usunieta... E. |
|
Data: 2009-05-13 08:11:10 | |
Autor: ąćęłńóśźż | |
Problem z zalaniem. | |
Znajdziesz rzeczoznawcę w miejscowym Związku Inżynierów i Techników Budownictwa.
Oczywiście za jakimś wynagrodzeniem, którego zwrotu możesz się później domagać od drugiej strony. JaC -- -- - Gdzie takowych szukać? |