Data: 2009-05-12 13:05:34 | |
Autor: SzalonyKapelusznik | |
Problem z zalaniem. | |
On 12 Maj, 21:22, sir_t...@poczta.onet.pl wrote:
Czy jakoś zmienia sprawę fakt, że mieszkanie sąsiada jest ubezpieczone? Pierwszym problemem jest to ze brak ubezpieczenia u poszkodowanego. Dwa sąsiad nie zgadza sie na rozkuwanie sciany? Nie ma problemu. Sciana i tak bedzie rozkuta zlacze wykoanne na nowo a wszystko na jego wlasny koszt. I tego musi byc swiadomy. Dlatego najlepiej przedstawic mu fakt ze lepiej zrobic to teraz po dobroci z malo inwazyjnym i kosztwonym podejsciem niz potem targac sie po sadach i ponosic zdecydowanie wieksze koszta. Nalezy go takze uswiadomic ze jego ubezpieczalnia zostawi go najprawdopodobniej na lodzie jesli dojdzie do zalozenia sprawy w sadzie. Nalezy skierowac pismo do sasiada, spoldzielni oraz sasiadow z gory z informacja ze prawdopodobnie pion jest zle wykonany i beda rozkuwane sciany u kazdego oraz wymineiany pion czyli brak wody na dwa tygodnie. W moim przypadku zalatwilo do sprawe w ciagu 3 dni. No i radze sie ubezpieczyc. |
|
Data: 2009-05-12 23:04:57 | |
Autor: animka | |
Problem z zalaniem. | |
SzalonyKapelusznik pisze:
Nalezy skierowac pismo do sasiada, spoldzielni oraz sasiadow z gory z Kto zezwoli na rozkuwanie pionu? To Spółdzielnia może wystosować pismo o tym co napisałeś. -- animka |
|
Data: 2009-05-12 15:39:25 | |
Autor: SzalonyKapelusznik | |
Problem z zalaniem. | |
On 12 Maj, 23:04, animka <ani...@to.nie.ja.wp.pl> wrote:
SzalonyKapelusznik pisze: Pismo informacyjne. Skoro nie da sie dojsc czyja wina to trzeba rozkuc caly pion od parteru po ostatnie pietro. I to w trybie natychmiastowym zeby zlikwidowac zagrozenie. U mnie zadzialalo. Po zalewaniu co dwa tygodnie nie mialem zalania przez 5 lat. |
|
Data: 2009-05-13 01:59:33 | |
Autor: animka | |
Problem z zalaniem. | |
SzalonyKapelusznik pisze:
On 12 Maj, 23:04, animka <ani...@to.nie.ja.wp.pl> wrote: Pismo informacyjne. Skoro nie da sie dojsc czyja wina to trzeba rozkuc Ale Spółdzielnia nie da Ci pozwolenia na kucie pionów. Takie sprawy załatwia się w Spółdzielni Mieszkaniowej. Nie można robić takich rzeczy bez zgody Spółdzielni, zresztą Spółdzielnia powinna przysłać fachowców od tej roboty. Najpierw wzywa się komisję ze Spółdzielni, pokaże co i jak i inspektorzy napiszą protokół i podejmą dalsze kroki. Można obciążyc kosztami winowajcę zalewania jeśli to nie rura w stropie (ma podobno ubezpieczenie), ale wnioskuje o tym Administracja. -- animka |
|
Data: 2009-05-13 10:48:35 | |
Autor: Easy | |
Problem z zalaniem. | |
Użytkownik "animka" <animka@to.nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości news:gud2he$q0o$1inews.gazeta.pl... SzalonyKapelusznik pisze: On 12 Maj, 23:04, animka <ani...@to.nie.ja.wp.pl> wrote: Pismo informacyjne. Skoro nie da sie dojsc czyja wina to trzeba rozkuc Ale Spółdzielnia nie da Ci pozwolenia na kucie pionów. Takie sprawy załatwia się w Spółdzielni Mieszkaniowej. Nie można robić takich rzeczy bez zgody Spółdzielni, zresztą Spółdzielnia powinna przysłać fachowców od tej roboty. Najpierw wzywa się komisję ze Spółdzielni, pokaże co i jak i inspektorzy napiszą protokół i podejmą dalsze kroki. Można obciążyc kosztami winowajcę zalewania jeśli to nie rura w stropie (ma podobno ubezpieczenie), ale wnioskuje o tym Administracja. moze ja jestem mentalna blondynka, ale zrozumiałam to tak, ze Kapelusznik wystosował pisno. NIc wiecej. sama tresc pisma zadzialała na lokatorów tak, ze usterka została usunieta... E. |
|