Witam,

w dniu dzisiejszym ok 17:00 udalem sie do placowki Polbanku w Gorzowie Wlkp, przy ul. Gorczynskiej i spotkal mnie nastepujacy problem, ktory opisze ponizej.

W zwiazku ze zmiana regulaminu postanowilem zamknac konto mocno oszczedzajace ze skutkiem natychmiastowym. Pani poinformowala mnie o tym, iz konto moze byc zamkniete w przeciagu 5 dni roboczych a nie "od reki". No trudno, pomyslalem - chce nadal zamknac. Po wklepaniu mych danych do formularza wypowiedzenia otrzymalem informacje, iz bede zmuszony uiscic oplate w wysokosci 4,22 PLN. Za co ? - zapytalem.
Niestety, tego pracownica banku nie wiedziala. Zadzwonila na infolinie i uzyskala informacje, ze tak ma byc i ot tak.
Wkurzylem sie niesamowicie, po czym poprosilem o przyjecie dyspozycji zamkniecia konta. Taki druk zostal wydrukowany, podsuniety mi pod nos, a pracownica na swojej kopii napisala, iz konto wykazuje "srodki ujemne". Na mojej nie chciala tego napisac, bo nie. Nie chce i juz. Ona tylko pisze na swojej. Tak wiec ja sie nie moge podpisywac pod czyms co nie jest 1:1. Cisnienie mi znow skoczylo.

Konkluzja:
1) Caly miesiac mialem na swoim koncie srodki > 2000 PLN. Zostaly one wyplacone 25.1.2013, wiec sredniomiesieczne saldo przekraczalo 1000 PLN.

2) Nie wykonalem 5 transakcji bezgotowkowych - fakt, ale karta tez nie kosztuje 4,22.

Wysmarowalem reklamacje, dyspozycji zamkniecia konta nie przyjeto - wyladowala w niszczarce.

Pytanie:  Co polecacie w takiej sytuacji, aby sie z nimi nie uzerac.

Pozdrawiam

Koloj

W zwiazku ze zmiana regulaminu postanowilem zamknac konto mocno oszczedzajace ze skutkiem natychmiastowym.

A co się zmieniło? Trzeba lecieć zamknąć?

A co się zmieniło? Trzeba lecieć zamknąć?

chyba kilka miechow temu
ale wystarczylo zamknąć zwykły ror
i utworzyć pomagający

niestety nie kojarzę czy coś mogło się pogorszyć
przy przejściu z polbank na polbank-rajfajzen

--
http://glosuj.zasms.pl/?glosowania/voip/operatorzy/
http://glosuj.zasms.pl/?glosowania/voip/najgorszy_operator/
http://glosuj.zasms.pl/?glosowania/finanse/banki/

chyba kilka miechow temu
ale wystarczylo zamknac zwykly ror
i utworzyc˝ pomagajacy

to juz chyba z półtora roku temu było. Teraz przeleciałem TOiP i doszedłem do wniosku, że przedmowcy chodziło nie o "mocno oszczędzający", tylko o "konto miszczoskie"

Uzytkownik <saasassda@gmail.com> napisal w wiadomosci
news:bb80d115-e9fd-416c-ae83-4fcb64e9b37cgooglegroups.com...

Jednak zlozyc te dyspozycje. Inaczej rachunku nie zamkniesz. Potem mozesz
sie pieniaczyc z nimi do woli o rzeczone 4,22, skoro nie masz nic lepszego
do zrobienia.

A panienka bardzo nieostrozna, bo jesli gdziekowliek posluza sie tym dokumentem z dopisanym recznie debetem, to ma falszowanie dokumentu.

W dniu 2013-01-28 21:17, saasassda@gmail.com pisze:

w dniu dzisiejszym ok 17:00 udalem sie do placowki Polbanku w Gorzowie Wlkp, przy ul. Gorczynskiej i spotkal mnie nastepujacy problem, ktory opisze ponizej.

W zwiazku ze zmiana regulaminu postanowilem zamknac konto mocno oszczedzajace ze skutkiem natychmiastowym. Pani poinformowala mnie o tym, iz konto moze byc zamkniete w przeciagu 5 dni roboczych a nie "od reki".

Tylko 5 dni? To Ĺźaden rekord!
Ja dziś złożyłem dyspozycje rezygnacji z salda debetowego
- nie powiem w którym banku, ale w klasyfikacji na wp.pl był na 20 miejscu - i okazało się, że bank będzie go rozpatrywał
przez 42 (słownie: czterdzieści dwa) dni.
Nie mam na to słów, ale złotówki już ode mnie nie dostaną!
A Ty płaczesz, że 5 dni - to moment! :)

On 2013-01-28 21:17, saasassda@gmail.com wrote:

Pytanie:  Co polecacie w takiej sytuacji, aby sie z nimi nie uzerac.

He he, dokladnie w tym samym banku (innym oddziale) ten sam problem ze 2 lata temu.
- "Bedzie pani miala 6,22 zl do wplacenia"
- Za co?
- Nie wiem, tak mi tu system pisze
- Prosze o pisemna informacje co za dlug mam
- Nie moge podac takiej info bo nie wiem
- To prosze przyjac wypowiedzenie umowy o prowadzenie rachunku (przyszliśmy przygotowani z pismem)
- Nie przyjme, musi być na naszym druku.
- Nie musi być - prosze przyjąć moje oświadczenie woli odnośnie wypowiedzenia umowy
- Nie jestem upowazniony (kasjer)
- Prosze o kierownika oddzialu.
Przychodzi
- Nie przyjemiemy tego wypowiedzenia
- Czy jest pan przedstawicielem banku Polbank?
- No jestem...
- Prosze przyjac wypowiedzenie albo napisac ze odmawia pan przyjecia wypowiedznia...
- Hmm... Przyjme, ale i tak to pani nic nie da. I tak nie zamkniemy.
- Prosze odeslac do centrali i nie dyskutowac

Za dwa dni telefon pani z oddzialu.
- Co pani sobie mysli, i tak pani nie zamkniemy rachunku
- Do widzenia :)

Rachunku nie zamkneli jeszcze ze 3 miesiace - podgladalismy online.
Po tym czasie - zglosilismy reklamacje na brak realizacji dyspozycji zamkniecia rachunku. Nie pomogla reklamacja nie rozwiazali jej w 30 dni.
Zglosilimy reklamacje na brak rozpatrzenia poprzedniej reklamacji  + kolejna na brak realizacji dyspozycji.
Tym razem trafilismy na jakas kumata konsultantke.
Poprosila o skan wypowiedzenia z podpisem kierowniczki oddzialu.
Odnalazla w centrali oryginal wypowiedzenia - ktorym sie nikt nie zajal tylko odłożył sobie. Po kilku dniach przyszło pismo ze wypowiedzenie bylo skuteczne i "anulowali" nam opłaty.
Nie bylo sensu pałować sie z nimi dalej o to ze nie można anulować czegoś co było nienależne.
Zapomnieliśmy o tym pożalsie Boże banku i tyle.
Ale kilka miesiecy to trwało.

powodzenia życze :)
Jak widzisz da sie

--
darnok
"TRAGEdia: A ja TRUskawki CUkrem..."

On Tue, 29 Jan 2013 00:23:32 +0100, darnok
<darnok-allegroMALPAwpKROPKApl@anty.spam.ch> wrote:

- Nie przyjme, musi być na naszym druku.
- Nie musi być - prosze przyjąć moje oświadczenie woli odnośnie wypowiedzenia umowy

jakbym siebie słyszał :)

Jeśli trafi się na beton zbrojony, to pozostaje poczta polska i list
polecony.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

On 28/01/2013 20:17, saasassda@gmail.com wrote:

Witam,

w dniu dzisiejszym ok 17:00 udalem sie do placowki Polbanku w Gorzowie Wlkp, przy ul. Gorczynskiej i spotkal mnie nastepujacy problem, ktory opisze ponizej.

W zwiazku ze zmiana regulaminu postanowilem zamknac konto mocno oszczedzajace ze skutkiem natychmiastowym. Pani poinformowala mnie o tym, iz konto moze byc zamkniete w przeciagu 5 dni roboczych a nie "od reki". No trudno, pomyslalem - chce nadal zamknac. Po wklepaniu mych danych do formularza wypowiedzenia otrzymalem informacje, iz bede zmuszony uiscic oplate w wysokosci 4,22 PLN. Za co ? - zapytalem.
Niestety, tego pracownica banku nie wiedziala. Zadzwonila na infolinie i uzyskala informacje, ze tak ma byc i ot tak.
Wkurzylem sie niesamowicie, po czym poprosilem o przyjecie dyspozycji zamkniecia konta. Taki druk zostal wydrukowany, podsuniety mi pod nos, a pracownica na swojej kopii napisala, iz konto wykazuje "srodki ujemne". Na mojej nie chciala tego napisac, bo nie. Nie chce i juz. Ona tylko pisze na swojej. Tak wiec ja sie nie moge podpisywac pod czyms co nie jest 1:1. Cisnienie mi znow skoczylo.

Konkluzja:
1) Caly miesiac mialem na swoim koncie srodki > 2000 PLN. Zostaly one wyplacone 25.1.2013, wiec sredniomiesieczne saldo przekraczalo 1000 PLN.

2) Nie wykonalem 5 transakcji bezgotowkowych - fakt, ale karta tez nie kosztuje 4,22.

Wysmarowalem reklamacje, dyspozycji zamkniecia konta nie przyjeto - wyladowala w niszczarce.

Pytanie:  Co polecacie w takiej sytuacji, aby sie z nimi nie uzerac.

Pozdrawiam

Koloj

Heh w PKO BP tez nie chcieli przyjac oswiadczenia o zamknieciu rachunku, ktore skladala w moim imieniu inna osoba. Zeby sie nie uzerac to po wyjsciu z placowki to samo wyslano na poczcie. Trzydziesci kilka dni pozniej po koncie zostalo wspomnienie.
Czasem trzeba ominac "czynnik bialkowy".

Powodzenia.

On Mon, 28 Jan 2013 12:17:53 -0800 (PST), saasassda@gmail.com wrote:

Pytanie:  Co polecacie w takiej sytuacji, aby sie z nimi nie uzerac.

Napisz na kartce wypowiedzenie umowy rachunku bankowego z powodu zmian
w regulaminie, których nie akceptujesz. Podpisz, opatrz datą i poproś
o potwierdzenie na kopii.
"Dyspozycję zamknięcia" olej - Ty wypowiadasz umowę, a porządki w
księgach to zmartwienie banku, nie Twoje.

Być może bank zażąda od Ciebie 4,22 zł, ale na pewno będzie musiał
podac podstawę.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski