Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.motocykle   »   Problem z zapalaniem XJ600 po kilkudniowym postoju

Problem z zapalaniem XJ600 po kilkudniowym postoju

Data: 2009-03-16 08:15:09
Autor: Marcin Gardeła
Problem z zapalaniem XJ600 po kilkudniowym postoju
Solo wrote:
Znajomy ma XJ600 z 98r, którą boryka problem. Mianowicie jak moto
pozostawi na kilka dni to jest problem z jej odpaleniem. Ja jej
jeszcze nie oglądałem ale z tego co opowiada to jak zostawił ją po
przejażdżce na 3 dni to jeszcze zapalała, a gdy postała dłużej jak
3 dni no to bydle już tak łatwo zagadać nie chce. Sprawdzał świece
- iskra niby jest i są mokre , ale mam wrażenie,  że powinien
wymienić w pierwszej kolejności świece (gdyż jeszcze ich nie
wymieniał od zakupu, a moto kupił na koniec sezonu wiec zrobił
kilkaset km), a drugie co mi przychodzi do głowy to czyszczenie i
regulacja gaźników. Jeśli komuś przychodzi do głowy jakieś sensowne rozwiązanie
dlaczego po dłuższym postoju moto nie gada to prosze o podzielenie
sie opinią.

Czy to jest XJ600S/N? Jeśli tak to niech znajomy wymieni motocykl albo nic nie wymienia.
Te modele tak mają i nic z tym nie zrobisz.
Odpalanie po dłuższym postoju wygląda tak:
Kranik na PRI, zostawiasz na kilkadziesiąt sekund, wyciągasz ssanie, włączasz zapłon, kręcisz rozrusznikiem, jeśli nie odpala zostawiasz na 3-5 minut, znowu kręcisz. Najważniejsze są długie przerwy pomiędzy kręceniem rozrusznikiem. Dokładnie taką procedurę wypracowałem sobie przez 3 lata posiadania Diversion i była najskuteczniejsza. Nie potrafię tego wytłumaczyć sensownie, po prostu TTTM, robiąc  krótkie przerwy pomiędzy kręceniem rozrusznikiem nieraz wyładowywałem akumulator, robiąc bardzo długie przerwy (kilkuminutowe) czasem zagadała po drugim, trzecim kręceniu co przy krótkich przerwach było niemożliwe.
Reasumując: nigdy więcej tego parcha :)

--
Diobeu
NT650V Deauville
GT: Diobeu PL

Data: 2009-03-16 09:04:17
Autor: DrFugazi
Problem z zapalaniem XJ600 po kilkudniowym postoju
Marcin Gardeła pisze:

Czy to jest XJ600S/N? Jeśli tak to niech znajomy wymieni motocykl albo
nic nie wymienia.

A czy '98 nie miały już jakiegoś podgrzewania gaźników, żeby to trochę
poprawić ?

Te modele tak mają i nic z tym nie zrobisz.

Jako były użytkownik XJ 600S '95 mogę to potwierdzić.

Odpalanie po dłuższym postoju wygląda tak:
Kranik na PRI, zostawiasz na kilkadziesiąt sekund, wyciągasz ssanie,
włączasz zapłon, kręcisz rozrusznikiem, jeśli nie odpala zostawiasz na
3-5 minut, znowu kręcisz. Najważniejsze są długie przerwy pomiędzy
kręceniem rozrusznikiem. Dokładnie taką procedurę wypracowałem sobie
przez 3 lata posiadania Diversion i była najskuteczniejsza. Nie potrafię
tego wytłumaczyć sensownie, po prostu TTTM

Procedurę też. A jak nie pomoże, to można wymienić świece, na pewno nie
zaszkodzi, szczególnie jak nie wiadomo kiedy były zmieniane.

Reasumując: nigdy więcej tego parcha :)

Wiadomo, że nigdy więcej, ale na początek nie była taka zła ;)

Pozdrawiam
--
DrFugazi && GSX 1300R Hayabusa
http://moto.drfugazi.eu.org

Data: 2009-03-16 09:54:26
Autor: kakmar
Problem z zapalaniem XJ600 po kilkudniowym postoju
Dnia 16.03.2009 DrFugazi <drfugazi@nospam.drfugazi.eu.org> napisał/a:
Marcin Gardeła pisze:

Te modele tak mają i nic z tym nie zrobisz.

Jako były użytkownik XJ 600S '95 mogę to potwierdzić.

Moja była z 93' i też zagadywała po dłuższym postoju po którymś tam
zakręceniu.

Odpalanie po dłuższym postoju wygląda tak:
Kranik na PRI, zostawiasz na kilkadziesiąt sekund, wyciągasz ssanie,
włączasz zapłon, kręcisz rozrusznikiem, jeśli nie odpala zostawiasz na
3-5 minut, znowu kręcisz. Najważniejsze są długie przerwy pomiędzy
kręceniem rozrusznikiem. Dokładnie taką procedurę wypracowałem sobie
przez 3 lata posiadania Diversion i była najskuteczniejsza. Nie potrafię
tego wytłumaczyć sensownie, po prostu TTTM

Gdzieś usłyszałem kiedyś że to paliwo paruje z gaźników. Nie wiem
czy to prawda, ale kiedy skończyło mi się kiedyś po drodze, to po
dopchaniu na stację i zatankowaniu, ponowne odpalenie właśnie tak
wyglądało. Pracownik stacji doradził mi nawet zezłomować parcha zamiast
lać do niego paliwo.

Procedurę też. A jak nie pomoże, to można wymienić świece, na pewno nie
zaszkodzi, szczególnie jak nie wiadomo kiedy były zmieniane.

Reasumując: nigdy więcej tego parcha :)

Wiadomo, że nigdy więcej, ale na początek nie była taka zła ;)

Eeetam moja była właściwie bezproblemowa, choć humorzasta, ale miło
wspominam.

--
kakmaratgmaildotcom

Data: 2009-03-16 13:44:33
Autor: Solo
Problem z zapalaniem XJ600 po kilkudniowym postoju
Marcin Gardeła pisze:
Czy to jest XJ600S/N? Jeśli tak to niech znajomy wymieni motocykl albo nic nie wymienia.

Wersja S ale ze zmianą moto bedzie cięzko gdyż, poza tą usterką jest w całkiem niezłym stanie a ponadto jest to pierwsze poważne moto po MZ150 kolegi, które kupił na koniec zeszłego sezonu, wiec jeszcze nie miał okazji tak naprawdę nią pojeździć.



Solo R1

Data: 2009-03-16 11:39:07
Autor: orzeszek2310
Problem z zapalaniem XJ600 po kilkudniowym postoju
Ja mam XJ 600S z 1992r. i jeśli odpalam ją chociaż co dwa tygodnie, to
jeśli akumulator jest oki, pali od pierwszego razu, bez konieczności
przestawiania kranika w położenie PRI. I nie zgodzę się z opinią, że
jest to zły motocykl, zwłaszcza na pierwsze poważne moto, ja
przesiadłem się na XJ z Jawy 350 i polecam.

Problem z zapalaniem XJ600 po kilkudniowym postoju

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona