Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Problem ze starym kredytem

Problem ze starym kredytem

Data: 2009-03-08 12:37:33
Autor: *piotr'ek*
Problem ze starym kredytem
Intrum Justitia dała 7 dni na spłacenie zadłużenia do banku BGŻ
Co można z tym zrobić te wszytkie magiczne odsetki są naliczone w dniu
spłaty przez komornika.

Odpisujesz im, że następne pismo w podobnym stylu potraktujesz jako próbę wyłudzenia i zgłosisz do prokuratury. Z tymi firmami trzeba twardo.

*

Data: 2009-03-08 19:48:12
Autor: Robert Tomasik
Problem ze starym kredytem
Użytkownik "*piotr'ek*" <piotr_ekntowykasuj@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gp0am6$seg$1inews.gazeta.pl...
Intrum Justitia dała 7 dni na spłacenie zadłużenia do banku BGŻ
Co można z tym zrobić te wszytkie magiczne odsetki są naliczone w dniu
spłaty przez komornika.
Odpisujesz im, że następne pismo w podobnym stylu potraktujesz jako próbę wyłudzenia i zgłosisz do prokuratury. Z tymi firmami trzeba twardo.
*

Jesli liczysz na to, że w ten sposób umrą ze śmiechu, to może to być niezła rada. Ale wezwanie do zapłaty - choćby bezsensownej kwoty - nigdy nie może być próbą wyłudzenia.

A co do meritum sprawy - od razu odpowiedź dla pytającego - to należy ustalić, z jakiego powodu Bank dochodził za pośrednictwem komornika niższej kwoty, niż im się faktycznie należała. Bo jak rozumiem mamy do czynienia z taką sytuacją. Z firmą Justitia w ogóle bym nie korespondował, albo ewentualnie wysyłał im kopie pism wysyłanych do banku. Natomiast od banku zażądał bym wyjaśnienia przyczyn zaistniałego stanu rzeczy przesyłając im kserokopię tego pisma od komornika o zakończeniu egzekucji.

Wiele zależy od odpowiedzi banku, ale najprawdopodobniej należność mogła ulec przedawnieniu, bowiem wygląda na to, że z jakiegoś - w chwili obecnej nie wiemy jakiego - powodu bank dochodził mniejszej kwoty, niż faktyczny dług. Ta dochodzona kwota przedawnia się po 10 latach (więc w 2015 roku), ale pozostała część, która nie była przedmiotem prowadzonego postępowania przedawnia się z upływem 3 lat od chwili wymagalności. Skoro wymagalność musiała być przed 2005 rokiem, to najprawdopodobniej przedawniło się to co najmniej w 2008 roku.

Ale istnieje jakaś możliwość, że po prostu Komornik się pomylił. Tu już trudno mi powiedzieć, ale skłaniam się ku tezie, że niestety przedawnienie w takim wypadku wynosi 10 lat od ostatniej egzekucji. W takiej sytuacji należności ich jest zasadna, natomiast otwartą pozostaje kwestia ewentualnych negocjacji co do jakiś tam kar umownych czy odsetek. Bo zwłoka nie jest Twoją winą.

Data: 2009-03-10 12:48:08
Autor: *piotr'ek*
Problem ze starym kredytem
Jesli liczysz na to, że w ten sposób umrą ze śmiechu, to może to być niezła rada. Ale wezwanie do zapłaty - choćby bezsensownej kwoty - nigdy nie może być próbą wyłudzenia.

Nienależnej, a nie bezsensownej. Parę lat temu niejaki Kruk gonił niesłusznie klientów C+. Krótki liścik straszący zamykał im gębę i sprawę.

*

Data: 2009-03-10 19:01:27
Autor: Andrzej Lawa
Problem ze starym kredytem
*piotr'ek* pisze:
Jesli liczysz na to, że w ten sposób umrą ze śmiechu, to może to być
niezła rada. Ale wezwanie do zapłaty - choćby bezsensownej kwoty -
nigdy nie może być próbą wyłudzenia.

Nienależnej, a nie bezsensownej. Parę lat temu niejaki Kruk gonił
niesłusznie klientów C+. Krótki liścik straszący zamykał im gębę i sprawę.

Podobnie było w w przypadku mojego taty i jakichś łebków "z ramienia"
TPSA (chyba tez kruk... albo może it) - debile przysyłali faktury za za
abonament za 3 miesiące wcześniej terminowo wypowiedzianą umowę i
odłączoną linię (zapomnieli, że linii nie ma).

Pogrożenie prokuratorem ucięło łańcuszek listów.

Problem ze starym kredytem

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona