Data: 2017-05-08 11:17:14 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
Problem ze strefa czasowa w Google Photos | |
Dopiszę jeszcze jeden hint związany z usterką Google Photos. Widzę, że sporo z nas go używa. GP zachowuje poprawnie datę i czas wysłania zdjęć/filmów zapisaną w EXIF, ale strefa czasowa (nie ma jej w exifie) to juz czysta fantazja. Jeśli wysyłamy z komórki lub urządzenia z GPS nie ma problemu, strefa będzie wpisana jak należy, teraz to jest UTC+2. Problem zaczyna się wtedy, gdy wyślemy zdjęcia np. z komputera. Wówczas strefa czasowa jest przypisywana do IP komputera, z którego zdjęcia dotarły do GP. Ostatnio w moim przypadku to jest UTC-5, czas kolumbijski. :)
Nic się nie stanie, jeśli zdjęcia nie rozdzielamy tekstem. Co najwyżej GP nam je trochę poprzestawia. Problem wychodzi, gdy segregujemy zdjęcia w albumie przy pomocy rozdzielającego tekstu. Jeśli nie ustawimy dobrze strefy czasowej, GP zrobi z naszej segregacji, i to nie od razu, ale po pewnym czasie, misz masz. A my dostaniemy kurwicy. :) Trzeba zatem zaraz po przesłaniu zdjęć sprawdzić i ew. poprawić strefe czasową. Warto pamietać, że po jej zmianie, zmienia sie też czas i jego też musimy skorygować. I jeszcze jeden problem. Filmiki w moim aparacie mają zawsze czas UTC+0 (Londyn), bez wzgędu na ustawienie strefy czasowej. A zatem teraz, robiąc zdjęcie i film np. o 10 AM, zdjęcie będzie zrobione o 10 a film o 8. Warto o tym pamiętać. |
|
Data: 2017-05-08 18:23:06 | |
Autor: Marek | |
Problem ze strefa czasowa w Google Photos | |
Andrzej Ozieblo napisał:
dostaniemy kurwicy. :)Google dbają o jej wysoki poziom na wiele sposobów. Spróbuj np. wkleić opisany obrazek roweru lub innego tematu związanego z rowerem do kolejnego albumu, ale z innym opisem. To samo dotyczy obrazka na dowolny temat, lecz to już NTG :). Wąsko specjalizowanym specom z guglownicy pewnie się w pałach nie mieści pojęcie zmiennego kontekstu. Jeden obrazek - jeden podpis, który za nim wędruje po innych albumach. Nawet, jak przejdzie z sieci do sieci przez dysk komputera. A jak zmienisz opis w jednym, zmienisz w pozostałych. Można to obejść, ale wymaga żmudnych robótek ręcznych, a chciałoby się nowocześnie, na poziomie dla idioty - jak z lajkowaniem na fuj-zbuku, czyli jednym klawiszem. Nooo... góra dwoma, żeby nie było za łatwo :). Niby mamy w tej zgniłej zachodniej kulturze trend indywidualistyczno -samorealizacyjny, ale sieć służy raczej "indywidualistom" uformowanym od sztancy. Łatwiej dopasować produkt pod taki "target". -- Marek |
|
Data: 2017-05-09 15:06:06 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
Problem ze strefa czasowa w Google Photos | |
W dniu 2017-05-09 o 03:23, Marek pisze:
Spróbuj np. wkleić opisany obrazek roweru lub innego tematu związanego Fakt. Dzięki za wskazówkę. Jeszcze takiej potrzeby, czyli umieszczenia tego samego zdjęcia w różnych albumach z różnym opisem (rzecz jasna tych związanych z rowerami ;)) nie miałem, ale sie kiedyś pojawi. I wtedy... Można po raz drugi przesłać zdjęcie, ale nie wystarczy np. zmiana nazwy. Musimy zmienić jego parametry, np. delikatnie obcinając. Takich niedoróbek jest więcej. I co ciekawe google, choć wie co i jak, nie spieszy sie z poprawą. |
|