Data: 2010-11-23 06:24:28 | |
Autor: gr | |
Problemy z melioracj±-trochę długie. | |
On 23 Lis, 15:12, BAREK <ba...@plusnet.pl> wrote:
Dzień Dobry, Może zacz±ć od Gminnej Spółki Wodno-Melioracyjnej. |
|
Data: 2010-11-23 17:57:54 | |
Autor: BAREK | |
Problemy z melioracją-trochę długie. | |
Wezwaliśmy wójta naszej gminy do rozwikłania sporu, jednak mimo naszej Nie ma czegoś takiego, teren zasadniczo suchy-bo dobrze zmeliorowany i spółka taka nie istnieje, dopiero po tym roku ludzie czują potrzebę utworzenia znowu takowej. U nas nasza część melioracji zawsze doglądana/czyszczona działała i było zawsze OK, jakieś 4-5 lat temu przypuszczalnie w trakcie rozbudowy zakładu przerwali kanał i dopiero ten rok pokazał tego skutki... |
|
Data: 2010-11-23 18:05:13 | |
Autor: BAREK | |
Problemy z melioracją-trochę długie. | |
Może zacząć od Gminnej Spółki Wodno-Melioracyjnej. Poza tym; -najpierw sprawdziliśmy stan melioracji na własnej posesji, -najpierw udałem się do właściciela posesji, na której jak przypuszczamy, jest problem, ale nie chce współpracować- bo jak twierdzi nie ma tego na planach więc nie ma dla niego problemu, -wezwaliśmy do interwencji gminę, była wizja lokalna i tyle, -poprosili o oświadczenie na piśmie tego co oświadczyliśmy i zaprotokołowano w czasie wizji lokalnej, -złożyliśmy to na piśmie, -oni oleli sprawę termin odpowiedzi minął z końcem października, -złożyliśmy odwołanie do kolegium odwoławczego i w tym punkcie teraz jesteśmy. Chcieliśmy od gminy jakiejś decyzji/oświadczenia które by przymusiło właściciela zakładu do tego, żeby pozwolił kopać na jego terenie na nasz koszt, żeby stwierdzić, czy kanał podziemny istnieje, czy też nie i to nie na jakimś zagospodarowanym terenie, tylko na nieużytku. Gdybyśmy złośliwie to rozkopali, to ze względu na spadek terenu woda zalała by zakład i jednego sąsiada zakładu. |
|