Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Proces za odchylenie prawicowo - pisowskie

Proces za odchylenie prawicowo - pisowskie

Data: 2013-09-15 23:48:46
Autor: u2
Proces za odchylenie prawicowo - pisowskie
http://wpolityce.pl/artykuly/62595-nadzwyczajne-srodki-ostroznosci-w-sadzie-cz-2-czyli-o-czci-czterech-spiacych-jeszcze-uwag-kilka


Nadzwyczajne środki ostrożności w sądzie - cz. 2. Czyli o czci „Czterech Śpiących” jeszcze uwag kilka

  opublikowano: dzisiaj, 23:05



Sąd Okręgowy wsparł zażalenie prokuratury na umorzenie sprawy „ochrony czci” posowieckiego pomnika i zwrócił sprawę do ponownego rozpatrzenia przez Sąd Rejonowy.

Pani prokurator Katarzyna Rudnicka-Bastecka nie pojawiła się na sali. Za to przedstawicielka prokuratury podczas odczytania wyroku, cały czas, a trwało to co najmniej kilkanaście minut, zasłaniała twarz dwiema rękami - tak, aby nie widział jej nikt z 4 (słownie: czterech) widzów i nikt z mediów (przypomnę, że bez kamer). Sytuacja tyleż groteskowa, co niezrozumiała. Czy pani prokurator się czegoś obawiała czy może wstydziła?

Być może było to skutkiem samospełniającej się przepowiedni z prokuratorskiego odwołania od wyroku Sądu Rejonowego, w którym - niestety cytuję z pamięci: „uzasadnienie odwołania może spowodować niepokój społeczny”. Czyli z góry reagujemy na fatalne efekty własnych działań. A może skutkiem „wytycznych” płynących dla wszystkich tego potrzebujących z "Gazety Wyborczej" (gazeta.pl)? GW, która zachowuje się jak strona w tym procesie, już po wyroku pierwszej instancji dała piórem Adama Leszczyńskiego odpór, oznajmiając, że „stosowny moment obalania pomników dawno minął”!

Tak, mordowanie polskich bohaterów w katowniach na Pradze  przez „bratnią” armię rękami NKWD i UB uległo przedawnieniu, a ponieważ w odpowiednim czasie nie zburzyliśmy „Czterech śpiących”, to mają teraz stać! A poza tym, jak władza pomnik raz postawiła, to ma tak być i ruki po szwam! I chociaż dla kilkudziesięciu osób, które przyszły na ogłoszenie wyroku pomnik „Braterstwa broni”, stojący w tym miejscu jest obrazą pamięci pomordowanych i zakłamaniem historii, to oczywiście dla GW tylko „prawicowo-pisowską opowieścią” (a jakże inaczej ?).

I już się tłumaczę, dlaczego poświęciłem tyle miejsca gazecie, której informacji na jej portalu nie powinienem czytać (z wiadomych względów), tak jak nie biorę do ręki wydania papierowego.

Po pierwsze obejrzałem materiał filmowy dziennikarza GW nakręcony podczas odczytywania wyroku w sądzie. Film i załączony artykuł miały z założenia potwierdzić tezę o „awanturze w sądzie” i pewnie uzasadnić nadzwyczajne środki podjęte przez Sąd. Otóż scenę nakręconą kilkanaście minut po zakończeniu procesu, gdy przed salą pozostały cztery osoby (plus dziennikarz GW)  umieszczono na samym początku filmu. Tak, aby stworzyć wrażenie, że wzmożone siły policji zostały wezwane w odpowiedzi na „awanturę”. W rzeczywistości, spośród kilkudziesięciu osób z godnością znoszących stłoczenie w ciasnym korytarzyku, spowodowane niezrozumiałym zachowaniem sądu, tylko wspomniane cztery osoby wyrażały głośno swoje niezadowolenie (przypomnę – w asyście kilkunastu policjantów), głównie okrzykami „Na Białoruś” i „Norymberga”. Dla dopełnienia „prawicowo-pisowskiej” opowieści, gazeta.pl na samym końcu dodała, że ”sędziowie opuścili salę w asyście policji”. Otóż przed salą stało tylu policjantów, że bez ich asysty opuścić sali po prostu nie mogli.

A po drugie echa publikacji GW pobrzmiewały mi w usłyszanym wyroku Sądu, ale może ja już tak mam, bo jestem jednym z tych, którym „bliżej do PiS i którzy uważają III RP za bękarta Okrągłego Stołu” (jeszcze jeden cytat z artykułu)? Sędzia przecież powiedział, że skoro od 1989 roku "rządziły różne opcje" i pomnik nie został zdemontowany, to znaczy, że pomnik ma stać i ma być chroniony. Umowa polsko-rosyjska, o której wspomniał w uzasadnieniu wyroku sędzia Jacek Matusik w rzeczywistości definiuje miejsca „pamięci i spoczynku” w następujący sposób: "Niniejsza umowa reguluje współpracę Stron w zakresie rozwiązywania wszelkich spraw związanych z ustalaniem, rejestracją, urządzaniem, zachowaniem i należytym utrzymaniem miejsc pamięci i spoczynku -polskich w Federacji Rosyjskiej i rosyjskich w Rzeczypospolitej Polskiej - ŻOŁNIERZY I OSÓB CYWILNYCH POLEGŁYCH, POMORDOWANYCH I ZAMĘCZONYCH W WYNIKU WOJEN I REPRESJI,  zwanych dalej "miejscami pamięci i spoczynku".

A na Pradze w okolicach „Czterech Śpiących” byli zamęczani i mordowani, ale polscy patrioci i bohaterowie przez przedstawicieli „bratnich armii”, czyli NKWD i UB. Niezrozumiałe jest więc zaakceptowanie przez Polskę w załączniku takich pomników jak „Czterech śpiących”, czy „Wdzięczności Armii Radzieckiej”, które mają się nijak do w/w definicji.

Wydaje mi się jednak, że możliwy jest zaproponowany kompromis polegający na przeniesieniu pomnika w jakieś miejsce niebudzące wątpliwości i sprzeciwów, na przykład na cmentarz żołnierzy radzieckich. I jeśli trzeba, to w porozumieniu z władzami rosyjskimi tak, jak to zrobiono w Krakowie. Na cmentarzu obelisk podlegałby ochronie w związku z miejscem spoczynku żołnierzy, które moim zdaniem zawsze należy szanować.

A w miejscu katowni na warszawskiej Pradze, na Placu Wileńskim postawić pomnik Rotmistrza Pileckiego, który będzie wyrazem naszej czci należnej bohaterom i niezakłamaną nauką  historii dla przyszłych pokoleń.

Jeden z oskarżonych chłopców powiedział: „czuję się może taką malutką iskierką, która pobudziła ludzi do myślenia, ale też do wyrażenia swego sprzeciwu”. Zapamiętajmy te piękne słowa skromnego, młodego człowieka, który coś zrobił „jak myśmy jeszcze spali”.

MK 16.09.2013

CZYTAJ TAKŻE: Nadzwyczajne środki ostrożności w sądzie. Powód? Rozprawa dotycząca czci prosowieckiego pomnika. Czego bał się sąd?
--
http://www.youtube.com/watch?v=JMRqW0en3e8

Proces za odchylenie prawicowo - pisowskie

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona