http://www.bankier.pl/wiadomosc/Produkcja-przemyslowa-w-lutym-spadla-o-17-8-r-r-a-PPI-wzroslo-o-3-4-analitycy-1924963.html
I to jest prawdziwa miara kryzysu. Nie jakieś trójkąty i linie wsparcia.
Realnych pieniędzy jest prawie o 1/5 mniej. W kraju takim jak Polska, niezbyt
zasobnym żeby nie napisać że wręcz biednym, oznacza to załamanie produkcji i
sprzedaży innych dóbr niż te przeznaczone do biologicznego przeżycia. Za moment
pojawi się echo pierwszej fali załamania gospodarczego. Zwolnienia dopiero się
zaczęły. Zwalniani przynajmniej teoretycznie dostali jakieś ostatnie pensje a
może i odprawy. Jak im się skończą pieniądze to produkcja i sprzedaż jeszcze
bardziej spadną i będą kolejne zwolnienia i zamykania firm. Jednocześnie będą
rosły wydatki państwa związane z obsługą coraz większej liczby bezrobotnych nie
odprowadzających innych podatków niż VAT w kupowanych towarach. Czarno to widzę
bo państwo nie ma pieniędzy. Nie może ich również w żaden sposób uzyskać.
Niedawno skarżył się jakiś ekonomista od siedmiu boleści że nie może sprzedać
obligacji. Oczywiście chodziło o sprzedaż na zewnątrz, bo tutaj nikt już nie ma
takich pieniędzy żeby cokolwiek dało się zmienić. Pomimo wysokiego
oprocentowania nie ma chętnych jak Świat długi i szeroki. Nikt nie chce kupić
złotówki za 90 groszy. Marudził przy tym że amerykanie sprzedają na takich
samych zasadach dolara za 98 centów i chętni są. Z podziwem obserwuję pogodne
mimy polityków którzy, trzepocząc nogawką oddają na zewnątrz to co przepuściły
im zwieracze, z uśmiechem komunikują że wodka bedzie bedą śledzie i potrzymać za
co bedzie. Nie chcę krakać. Ale to się może źle skończyć. --

Użytkownik "kogutek" <kogutek44@op.pl> napisał w wiadomości

co bedzie. Nie chcę krakać. Ale to się może źle skończyć.

Oby tak się stało. Trzymam kciuki.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Jan Werbiński wrote:

Użytkownik "kogutek" <kogutek44@op.pl> napisał w wiadomości

co bedzie. Nie chcę krakać. Ale to się może źle skończyć.

Oby tak się stało. Trzymam kciuki.

Można spytać jaki masz w tym interes?

--
Marek

Użytkownik "mwojc" <mwojc@NOSPAMp.lodz.pl> napisał w wiadomości news:gpr6ot$8j0$1inews.gazeta.pl...

Jan Werbiński wrote:

Użytkownik "kogutek" <kogutek44@op.pl> napisał w wiadomości

co bedzie. Nie chcę krakać. Ale to się może źle skończyć.

Oby tak się stało. Trzymam kciuki.

Można spytać jaki masz w tym interes?

Kupić tanio akcje, albo coś innego.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Jan Werbiński wrote:

Użytkownik "mwojc" <mwojc@NOSPAMp.lodz.pl> napisał w wiadomości
news:gpr6ot$8j0$1inews.gazeta.pl...

Jan Werbiński wrote:

Użytkownik "kogutek" <kogutek44@op.pl> napisał w wiadomości

co bedzie. Nie chcę krakać. Ale to się może źle skończyć.

Oby tak się stało. Trzymam kciuki.

Można spytać jaki masz w tym interes?

Kupić tanio akcje, albo coś innego.

Wyglądało na to, że cieszyłbyś się z biedy innych...

Kogut uprawia czarnowidztwo. Można spojrzeć na to inaczej. Bezrobocie
wahnęło się wprawdzie w górę, ale to jeszcze nie oznacza że dojdziemy do
20% znanych z początków minionej hossy. Nasz kraj jest teraz ponoć jednym z
najatrakcyjniejszych pod względem inwestycyjnym w Europie (to chyba efekt
słabej złotówki) i niektórzy marzą o tym żeby przenosić do nas produkcję
(vide Fiat). Jeśli dodać do tego dobry PR, nawet jeśli jest to jedyne
narzędzie ratowania gospodarki jakie zostało rządzącym, to może się okazać,
że wcale nie będzie tak źle. WIG20 może się wprawdzie obsunąć jeszcze 20%,
nawet 30% jeśli się okaże, że banki przynoszą straty (jak na razie chyba
tylko spadły zyski), ale na szerokim rynku taka obsuwa może już nie
nastąpić. W dupę mogą dostać ewentualnie deweloperzy, bo ceny mieszkań
nadal są kosmiczne dla większości Polaków, nawet jeśli pracują i
zarabiają...

Moim zdaniem już jest tanio. Tak tanio, że prawie na pewno będzie drożej,
ale taniej juĹź niekoniecznie. Pozdrawiam,
--
Marek

mwojc pisze:

Jan Werbiński wrote:

Użytkownik "mwojc" <mwojc@NOSPAMp.lodz.pl> napisał w wiadomości
news:gpr6ot$8j0$1inews.gazeta.pl...

Jan Werbiński wrote:

Użytkownik "kogutek" <kogutek44@op.pl> napisał w wiadomości

co bedzie. Nie chcę krakać. Ale to się może źle skończyć.

Oby tak się stało. Trzymam kciuki.

Można spytać jaki masz w tym interes?

Kupić tanio akcje, albo coś innego.

Wyglądało na to, że cieszyłbyś się z biedy innych...

Kogut uprawia czarnowidztwo.

Albo po prostu boi się jak my wszyscy. Inwestor gieldowy jednak
wie, ze po za wykresami akcji sa wykresy strachu. I gra biorac
pod uwage 'rynek' czyli wypowiedzi politykĂłw, analitykĂłw i
taksĂłwkarzy
Nie przekreslaj człowieka jesli po prostu jeszcze nie widzi dna,
albo zaklada inny scenariusz niz ty.

Można spojrzeć na to inaczej. Bezrobocie
wahnęło się wprawdzie w górę, ale to jeszcze nie oznacza że dojdziemy do
20% znanych z początków minionej hossy Nasz kraj jest teraz ponoć jednym z
najatrakcyjniejszych pod względem inwestycyjnym w Europie

;) To co lubię. cyfry.
To, że jesteśmy atrakcyjni nie oznacza nic. Choć faktycznie na
razie nie ma tez trendu spadkowego bezrobocia.
Wracając do 'atrakcyjności' to całkiem niedawno lokaty na
ukrainie były po 30% (teraz nie wiem ile sa pewnie więcej). Leć
i wpłacaj tam forse na lokaty. Na pewno zarobisz. W końcu jest
atrakcyjnie.

Moim zdaniem już jest tanio. Tak tanio, że prawie na pewno będzie drożej,
ale taniej juĹź niekoniecznie.

Przekornie powiem inaczej. Są symptomy zagraniczne, ze bedzie
lepiej. Ale ĹťADEN! wskaĹşnik naszej koniunktury nie jest w
tredzie wzrostowym. Zatem nic nie wiemy i po prostu to nam nie
przeszkadza inwestować.

Użytkownik "mwojc" <mwojc@NOSPAMp.lodz.pl> napisał w wiadomości news:gprc3d$3nk$1inews.gazeta.pl...

Wyglądało na to, że cieszyłbyś się z biedy innych...

Bieda wynikająca z utraty teoretycznych zysków ze spekulacji to nie bieda, tylko zdrowy kopniak na otrzeźwienie.
Już Kogutowi odpisałem dlaczgo giełda MUSI paść, wyjaśniając to na przykładzie polityki dywidendowej.

że wcale nie będzie tak źle. WIG20 może się wprawdzie obsunąć jeszcze 20%,
nawet 30% jeśli się okaże, że banki przynoszą straty (jak na razie chyba

Banki w moim portfelu przynoszą niezłe zyski.
W20 mam nadzieję na dwa scenariusze: gorszy, że uformuje się podwójne dno, a lepszy, że padnie poniżej 1000.

Moim zdaniem już jest tanio. Tak tanio, że prawie na pewno będzie drożej,
ale taniej juĹź niekoniecznie.

Na razie tanie są tylko niektóre spółki. Większość jest zbyt droga. C/Z dla nierozwijających się już tak, jak kiedyś firm na poziomie 10 i większym jest nieatrakcyjna w porównaniu z innymi lokatami. Większość spółek nie wypłaca dywidend. Muszą spaść na dno.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

UĹźytkownik "mwojc" <mwojc@NOSPAMp.lodz.pl> napisaĹ&#65533; w wiadomoĹ&#65533;ci news:gpr6ot$8j0$1inews.gazeta.pl...
> Jan WerbiĹ&#65533;ski wrote:
>
>> UĹźytkownik "kogutek" <kogutek44@op.pl> napisaĹ&#65533; w wiadomoĹ&#65533;ci
>>> co bedzie. Nie chcÄ&#65533; krakaÄ&#65533;. Ale to siÄ&#65533; moĹźe Ĺşle skoĹ&#65533;czyÄ&#65533;.
>>
>> Oby tak siÄ&#65533; staĹ&#65533;o. Trzymam kciuki.
>>
>
> MoĹźna spytaÄ&#65533; jaki masz w tym interes?


KupiÄ&#65533; tanio akcje, albo coĹ&#65533; innego.

-- Jan WerbiĹ&#65533;ski       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Zrobisz to pod warunkiem że po przepierdusze będziesz jeszcze miał pieniądze.
Nie wiem ile masz kasy. Ale jak jesteś średniakiem to pierwszy idziesz do
odstrzału. Nic się nie stanie dużej części bogatych nie do wiary. Część z nich
wyjdzie na dużym plusie. Nic się również nie stanie biednym. Przyzwyczajeni są
od pokoleń do biedy jak się kryzys skończy będą mieli lepiej niż przed kryzysem.
Ale tacy co liznęli trochę kasy stracą prawie wszystko. Zostanie im tyle że będą
lepiej sytuowanymi biednymi. Jak produkcja spadnie o 25 do 30% to będzie jak na
wojnie. Każdy kryzys musi się kiedyś skończyć. Po tak dużym spadku produkcji
potrzebna będzie odbudowa państwa. Pojawią się znikąd ludzie którzy wtedy będą
dyktowali warunki. A co zostanie średniakom. Wspomnienia. Miałem dom, ładny
samochód. Dla wspomnień też warto żyć.    --

Użytkownik "kogutek" <kogutek44@op.pl> napisał w wiadomości

Zrobisz to pod warunkiem że po przepierdusze będziesz jeszcze miał pieniądze.

Chyba będę jednak miał, bo mi od dziś SL puszczają. :-)

Nie wiem ile masz kasy. Ale jak jesteś średniakiem to pierwszy idziesz do
odstrzału. Nic się nie stanie dużej części bogatych nie do wiary. Część z nich
wyjdzie na dużym plusie. Nic się również nie stanie biednym. Przyzwyczajeni są
od pokoleń do biedy jak się kryzys skończy będą mieli lepiej niż przed kryzysem.
Ale tacy co liznęli trochę kasy stracą prawie wszystko. Zostanie im tyle że będą
lepiej sytuowanymi biednymi. Jak produkcja spadnie o 25 do 30% to będzie jak na
wojnie. Każdy kryzys musi się kiedyś skończyć. Po tak dużym spadku produkcji

Masz jakieś dziwne wizje. To bogaci stracą najwięcej procentowo. Biedni procentowo najmniej, bo najmniej mają.
:-)
Kryzys równa w dół, a nielicznych wybija mocno w górę.

To, że giełdy, a zwłaszcza GPW musi paść na pysk jest oczywiste. Wystarczy porównać średnią kwotę dywidend z ostatnich lat całej GPW z jej kapitalizacją. To jest po prostu wydmuszka. Do porównania dywidend najlepiej wziąć kilka lat hossy, kiedy zyski powinny płynąć szerokim strumieniem. Jeżeli zarządy miały akcjonariuszy w dupie i reinwestowały na oślep od 19 lat, to tym bardziej kurs powinien paść na samo dno, żeby dał im do myślenia.

Tak ostro reinwestowali zyski, a teraz mają straty, wycofują się i wszystko pada. Nie lepiej było wypłacić zysk właścicielom? Okazuje się, że całe to reinwestowanie było często bez sensu!

Inwestowanie w spekulacje udawało się przez kilkadziesiąt lat, ale balon już pęka. Im będzie mocniej bolało, tym będzie zdrowiej później. Ja osobiście życzę wszystkim, żeby W20 spadł do takiego poziomu, żeby średni C/Z całej giełdy wynosił mniej niż 5, a poziom średniej dywidendy do ceny akcji wynosił powyżej 15%.

Inwestowanie w akcje powinno przynosić dywidendy większe niż obligacje i lokaty, a nie opierać się na spekulacji. Zarządy nie wypłacają nic licząc, że akcjonariusze najedzą się spekulacją. No i się przeliczyli...

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/


--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

> Nie wiem ile masz kasy. Ale jak jesteś średniakiem to pierwszy idziesz do
> odstrzału. Nic się nie stanie dużej części bogatych nie do wiary. Część z > nich
> wyjdzie na dużym plusie. Nic się również nie stanie biednym. > Przyzwyczajeni są
> od pokoleń do biedy jak się kryzys skończy będą mieli lepiej niż przed > kryzysem.
> Ale tacy co liznęli trochę kasy stracą prawie wszystko. Zostanie im tyle > że będą
> lepiej sytuowanymi biednymi. Jak produkcja spadnie o 25 do 30% to będzie > jak na
> wojnie. Każdy kryzys musi się kiedyś skończyć. Po tak dużym spadku > produkcji

Masz jakieś dziwne wizje. To bogaci stracą najwięcej procentowo. Biedni procentowo najmniej, bo najmniej mają.
:-)
Kryzys równa w dół, a nielicznych wybija mocno w górę.

To, że giełdy, a zwłaszcza GPW musi paść na pysk jest oczywiste. Wystarczy porównać średnią kwotę dywidend z ostatnich lat całej GPW z jej kapitalizacją. To jest po prostu wydmuszka. Do porównania dywidend najlepiej wziąć kilka lat hossy, kiedy zyski powinny płynąć szerokim strumieniem. Jeżeli zarządy miały akcjonariuszy w dupie i reinwestowały na oślep od 19 lat, to tym bardziej kurs powinien paść na samo dno, żeby dał im do myślenia.

Tak ostro reinwestowali zyski, a teraz mają straty, wycofują się i wszystko pada. Nie lepiej było wypłacić zysk właścicielom? Okazuje się, że całe to reinwestowanie było często bez sensu!

Inwestowanie w spekulacje udawało się przez kilkadziesiąt lat, ale balon już pęka. Im będzie mocniej bolało, tym będzie zdrowiej później. Ja osobiście życzę wszystkim, żeby W20 spadł do takiego poziomu, żeby średni C/Z całej giełdy wynosił mniej niż 5, a poziom średniej dywidendy do ceny akcji wynosił powyżej 15%.

Inwestowanie w akcje powinno przynosić dywidendy większe niż obligacje i lokaty, a nie opierać się na spekulacji. Zarządy nie wypłacają nic licząc, że akcjonariusze najedzą się spekulacją. No i się przeliczyli...

-- Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/


-- Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Oczywiście masz racje. Najwięcej procentowo stracą bogaci nie do wiary. Ale
dalej zostaną bogatymi nie do wiary na tle innych. Będą wśród nich i tacy co
zarobią nie do wiary i tacy co stracą wszystko. Historia zna takie przypadki i
lubi się powtarzać. Biedni nie mają co tracić i po kryzysie możne być im tylko
lepiej. Może ale nie musi. Najwięcej stracą ci co myśleli że koniunktura będzie
trwała w nieskończoność i na to konto wzięli kredyty na mieszkania, samochody,
działki i domy i oczywiście akcje. Kupili to dużo powyżej wartości i jak nie
spłacą to im po prostu zabiorą. I jak już nie będą mieli nic to się okaże ze
dalej od tego nic będą płacili raty. W przypadku Malinowskiego z Ostrołęki żaden
rząd palcem nie kiwnie. Bo sam jest i jak wyjdzie protestować to jeszcze gumą
dostanie. Co do giełdy. Masz rację. To sztuczny twór z założenia obliczony na
przepompowanie kasy od mięsa armatniego do nielicznych kieszeni. Akcja powinna
być warta tyle ile kosztowała + uśredniony zysk z wypłaconej dywidendy z 5 lat.
Na co ludzie liczyli. Że kawałek papieru nie odzwierciedlający nawet wartości
księgowej przedsiębiorstwa będzie można w nieskończoność sprzedawać coraz
drożnej. Duży ukłon należy się hochsztaplerom co to zorganizowali i potrafili
otumanić ludzi że na z założenia przedsięwzięciu niezgodnym z logiką da się
zarabiać w nieskończoność. Ci od piramid finansowych to przy nich cienkie bolki.   --