|
Data: 2010-05-24 20:30:19 |
Autor: Feromon |
Produkt oszczednosciowy "dla dziecka" |
Użytkownik "Kwik" <kwik@nospaminteria.pl> napisał w wiadomości news:htb51g$gl9$1srv.cyf-kr.edu.pl...
Czolem,
Czy istnieja jakies sensowne produkty oszczednosciowe "dla dzieci"? Chodzi mi o mozliwosc odkladania skromnych kwot (100-150 zl/m-c) i program z zapadalnoscia ok. 2026 - 2030 roku. Najlepiej z mozliwoscia zawieszenia wplat na jakis okres oraz mozliwoscia wydania dyspozycji na wypadek smierci (wskazania osoby uposazonej).
Czy moze jednak najsensowniejsza opcja to okdladanie "samemu"?
Hmm...
Założyłem chrześniaczce 30 lat temu lokatę.
Po 100 zł miesięcznie - to była suma nieduża, ale przez 20 lat
sie uskładało. Jak przyszła Inflacja, to po 20 latach dostałem kwotę
rzędu pół pensji miesięcznej. Nawet chrzestnej nie mówiłem, bo wstyd...
Feromon
|
|
|
Data: 2010-05-24 22:28:46 |
Autor: krzysztofsf |
Produkt oszczednosciowy "dla dziecka" |
Feromon pisze:
Użytkownik "Kwik" <kwik@nospaminteria.pl> napisał w wiadomości news:htb51g$gl9$1srv.cyf-kr.edu.pl...
Czolem,
Czy istnieja jakies sensowne produkty oszczednosciowe "dla dzieci"? Chodzi mi o mozliwosc odkladania skromnych kwot (100-150 zl/m-c) i program z zapadalnoscia ok. 2026 - 2030 roku. Najlepiej z mozliwoscia zawieszenia wplat na jakis okres oraz mozliwoscia wydania dyspozycji na wypadek smierci (wskazania osoby uposazonej).
Czy moze jednak najsensowniejsza opcja to okdladanie "samemu"?
Hmm...
Założyłem chrześniaczce 30 lat temu lokatę.
Po 100 zł miesięcznie - to była suma nieduża, ale przez 20 lat
sie uskładało. Jak przyszła Inflacja, to po 20 latach dostałem kwotę
rzędu pół pensji miesięcznej. Nawet chrzestnej nie mówiłem, bo wstyd...
Ciekawe jak to by sie przelozylo w przypadku systematycznego kupowaniu zlota bulionowego przez ten okres?
|
|
|
Data: 2010-05-25 06:22:06 |
Autor: Pyrtek |
Produkt oszczednosciowy "dla dziecka" |
krzysztofsf pisze:
Hmm...
Założyłem chrześniaczce 30 lat temu lokatę.
Po 100 zł miesięcznie - to była suma nieduża, ale przez 20 lat
sie uskładało. Jak przyszła Inflacja, to po 20 latach dostałem kwotę
rzędu pół pensji miesięcznej. Nawet chrzestnej nie mówiłem, bo wstyd...
Ciekawe jak to by sie przelozylo w przypadku systematycznego kupowaniu zlota bulionowego przez ten okres?
Na pewno nie tak dobrze, jak skreślenie właściwych numerków w ostatnim losowaniu Totolotka. :)
--
Tnx. Pzdr. Pyrtek
|
|
|
Data: 2010-05-25 20:17:57 |
Autor: Przemek |
Produkt oszczednosciowy "dla dziecka" |
Użytkownik "krzysztofsf" <krzysztofsf@op.pl> napisał w wiadomości news:hteni1$k91$2news.onet.pl...
Założyłem chrześniaczce 30 lat temu lokatę.
Po 100 zł miesięcznie - to była suma nieduża, ale przez 20 lat
sie uskładało. Jak przyszła Inflacja, to po 20 latach dostałem kwotę
rzędu pół pensji miesięcznej. Nawet chrzestnej nie mówiłem, bo wstyd...
Ciekawe jak to by sie przelozylo w przypadku systematycznego kupowaniu zlota bulionowego przez ten okres?
Nijak by sie nie przelozylo bo w tamtych czasach nie moznabylo takiego zlota kupic normalnie w Polsce.
|
|
Data: 2010-05-26 02:14:18 |
Autor: Jarek Andrzejewski |
Produkt oszczednosciowy "dla dziecka" |
On 25 Maj, 20:17, "Przemek" <olowek5-to niepotrzebne@to tez.wp.pl>
wrote:
Użytkownik "krzysztofsf" <krzyszto...@op.pl> napisał w wiadomościnews:hteni1$k91$2news.onet.pl...
> Ciekawe jak to by sie przelozylo w przypadku systematycznego kupowaniu
> zlota bulionowego przez ten okres?
Nijak by sie nie przelozylo bo w tamtych czasach nie moznabylo takiego zlota
kupic normalnie w Polsce.
Krugerrandów, 20-dolarówek i złotych rubli nie było?
A od 1995 roku NBP bije swoją monetę bulionową, więc przez co najmniej
połowę wzmiankowanego okresu dałoby się kupować bez problemu.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
|
|