Dnia 19-09-2011 o 05:50:04 obserwator <fajny.d.arzbor@wytnij.gazeta.pl> napisał(a):
.buty SLD - reprezentanta politycznego pasożytniczej grupy interesów.
-- -- -- -- -- -- -- -- -
„PiS różni się od wszystkich pozostałych partii w Polsce, każda z nich jest
podczepiona pod antyrozwojowe grupy interesów, a PiS jest wyrazicielem
interesu rozwojowego.
Kluczowe postaci w tej partii orientują się na interes kraju jako całości, a
nie interes silnych grup interesów partykularnych” – powiedział prof. Andrzej
Zybertowicz na promocji swojej najnowszej książki „Pociąg do Polski, Polska do
pociągu”.
Interesy są w polityce i w życiu społecznym czymś podstawowym, nie można
sprowadzać wszystkiego do interesów, ale bez pojęcia interesów nie można go
zrozumieć – objaśniał profesor.
„Pewnych reform nie można zrealizować nie wchodząc w konflikt z określonymi
grupami interesów. Poszczególne frakcje, ugrupowania czy postacie są
podczepione do grup biznesowych, do pewnych środowisk międzynarodowych. Bez
zrozumienia tego nie zrozumiemy polityki”.
„Mamy do czynienia ze zjawiskiem funkcjonalizacji patologii, pewne zjawiska,
zachowania patologiczne z punktu widzenia standardów demokratycznej kultury i
z punktu widzenia wolnego rynku tak głęboko wrosły, że wpasowują się w wiele
innych elementów”.
Tu profesor wyjaśnił pojęcie pułapek społecznych – są to sytuacje, w których
ludzie wiedzą, że jakaś instytucja działa źle, zgadzają się, że ona działa
źle, ale nie widzą ścieżki jej przebudowy na dobrze działającą.
Andrzej Zybertowicz, mówiąc o naturze systemu, zacytował Bartłomieja
Sienkiewicza (związanego z PO) – Platforma jest pierwszą partią, która
zrozumiała naturę systemu. System odrzuca każdą siłę, która próbuje go
zmienić.
PO nie próbuje nic zmienić i dlatego utrzymuje się tak długo z sukcesem przy
władzy.
Ale Sienkiewicz nie wyjaśnia, kto jest beneficjentem tego systemu, jakie grupy
interesów?
Andrzej Zybertowicz dodał, że system wrócił w stare koleiny po rządzie Buzka i
po rządach PiS.
Interesy – jak powiedział profesor- można podzielić na: rozwojowe i
antyrozwojowe czyli pasożytnicze.
Prawo i Sprawiedliwość różni się od wszystkich pozostałych partii w Polsce.
Każda z nich jest podczepiona pod antyrozwojowe grupy interesów, a PiS jest
wyrazicielem interesu rozwojowego. Dlaczego tak jest?
Kluczowe postaci w tej partii orientują się na interes kraju jako całości, a
nie interes silnych grup interesów partykularnych.
Jeśli chcielibyśmy zadać pytanie, które z ugrupowań ma największe pole manewru
w wypadku objęcia władzy, gdyby chciało reformować kraj, to byłoby to
ugrupowanie, które jest najsłabiej obrośnięte grupami interesów, które
najkrócej rządziło i miało najmniej okazji do degrengolady.
Wiemy, które ugrupowanie jest najmniej zdemoralizowane – dodał profesor. – To
ugrupowanie [PiS] ma najmniej więzi z rozmaitymi grupami elit i pseudoelit.
Ten brak więzi z jednej strony jest słabością, bo utrudnia oddziaływanie, ale
z drugiej strony daje pole manewru.
Na pytanie o to, czy zmieniła się natura systemu, profesor opowiedział
– PO pełni obecnie funkcję SLD, weszło w buty SLD – reprezentanta politycznego
pasożytniczej grupy interesów, ale tzw. układ i jego literaccy
przedstawiciele, vide Czerska, się sprofesjonalizował.
W 2005 roku wygrali Kaczyńscy, w związku z tym, żeby się ta sytuacja nie
powtórzyła sprofesjonalizowano działania, podwyższono profesjonalizację obrony
pozycji.
W latach 2005-2007 popełniono błąd polegający na tym, że nie doceniono kultury
przyzwolenia na bylejakość, na tandetę, na omijanie prawa.
Tysiące nowych przedsiębiorców, urzędników, którzy na co dzień są uczciwymi
ludźmi, ale dopuszczają się drobnego ominięcia prawa, łapówek, nie deformując
przy tym funkcjonowania organów państwa w trybie mafijnym czy quasi-mafijnym,
nie są tym układem, który ma sznurki oddziaływania na sędziów, na media – ci
ludzie też poczuli się zagrożeni przez styl komunikowania wizji głoszonych
przez PiS i bez kłopotu udało się wepchnąć ich do obozu antypisowskiego.
Przebudowa Polski musi być jednocześnie prowadzona na dwóch polach:
identyfikacji konkretnych mających konta bankowe kluczowych ogniw
antyrozwojowych grup interesów oraz długofalowym procesie przebudowy tkanki
społecznej, nowych wyobrażeń o tym, co jest dopuszczalne w życiu, a co nie.
Na pytanie o to, dlaczego Jarosław Kaczyński oddał władzę, Andrzej Zybertowicz
odparł:
„Bo jest demokratą. W demokracjach na świecie władzę się oddaje.
Demokracja to sytuacja, w której partia rządząca przegrywając wybory oddaje
władzę. Otóż Jarosław Kaczyński potraktował Polskę jako kraj normalnej
demokracji,. Może na tym polegał jego błąd.
Na pytanie o to, co się udało przez te dwa lata rządów PiS, profesor
powiedział, że zrealizowano dwa kluczowe posunięcia, które miały oczyścić
przedpole w obszarze służb, w obszarze państwa: rozwiązano WSI i powołano CBA.
Powołano dwie służby na miejsce WSI.
Calosc pod linkiem:
http://wzzw.wordpress.com/2011/09/09/pociag-do-polski-polska-do-pociagu/
Po co cytujesz tego podstarzałego playboya?
--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/
|