Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.lotnictwo   »   Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Data: 2012-04-29 12:14:17
Autor: PH
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
NTG

Data: 2012-04-29 13:38:52
Autor: mkarwan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Użytkownik "PH" <ph@w.ustach.abe> napisał w wiadomości news:jnj49q$9aq$1node2.news.atman.pl...
NTG

Przeczytaj, obejrzyj, wysłuchaj.

Data: 2012-04-29 18:59:49
Autor: PH
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
NTG, nie śmieć śmieciu. Teraz dotarło?

Data: 2012-04-29 19:36:43
Autor: mkarwan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Użytkownik "PH" <ph@w.ustach.abe> napisał w wiadomości news:jnjs25$drt$1node2.news.atman.pl...
NTG, nie śmieć śmieciu. Teraz dotarło?

Ooo!  Wyszło na to, że jesteś chamidło, nerwowe chamidło.
Gdybyś, przeczytał, obejrzał i wysłuchał wiedziałbyś, że informacja powinna ukazać się w tej grupie.

Data: 2012-04-29 20:29:02
Autor: PH
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
NTG

Data: 2012-04-29 21:07:56
Autor: mkarwan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Użytkownik "PH" <ph@w.ustach.abc> napisał w wiadomości news:jnk19e$jck$1node2.news.atman.pl...
NTG

Długo masz zamiar robić z siebie idiotę?

Data: 2012-04-29 21:17:09
Autor: P.B.
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
On Sun, 29 Apr 2012 21:07:56 +0200, "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl> wrote:
Długo masz zamiar robić z siebie idiotę?

Świetne pytanie mkarwan! Zrozum, że nikogo tu nie interesuje czym podniecacie się w psychiatryku24. Tam masz Ty i Eustachy swoich fanów, więc nie latajcie po całym usenecie w poszukiwaniu nowych wyznawców zamachu.

--
Pozdrawiam, P.B.

Data: 2012-04-29 22:24:12
Autor: mkarwan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Użytkownik "P.B." <pbernat@wp.pl> napisał w wiadomości news:almarsoft.3594303790665089149217.172.237.179...
Długo masz zamiar robić z siebie idiotę?

Świetne pytanie mkarwan! Zrozum, że nikogo tu nie interesuje czym podniecacie się w psychiatryku24. Tam masz Ty i Eustachy swoich fanów, więc nie latajcie po całym usenecie w poszukiwaniu nowych wyznawców zamachu.

Naucz się wypowiadać za siebie a nie za wszystkich.
Pisanie "nikogo tu nie interesuje" jest kłamstwem. wystarczy, że zainteresuje to jedną osobę.
Twoje słownictwo (obraźliwe) świadczy o tym, że brakuje ci argumentów i pozostaje ci tylko chamstwo.

Data: 2012-04-29 20:52:23
Autor: saturn5
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

pozostaje ci tylko chamstwo.

Tam nie bylo zadnego chamstwa, tam bylo duzo mniej chamstwa niz w wielu twoich wpisach.

--


Data: 2012-04-29 22:57:46
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 29.04.2012 22:52, saturn5 pisze:

pozostaje ci tylko chamstwo.

Tam nie bylo zadnego chamstwa, tam bylo duzo mniej chamstwa niz w wielu twoich wpisach.

Idz lepiej się mądrzyć na lotnictwo.net.pl

Data: 2012-04-30 09:00:48
Autor: mkarwan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Użytkownik "saturn5 " <saturn5.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jnk9m6$359$1inews.gazeta.pl...
pozostaje ci tylko chamstwo.
Tam nie bylo zadnego chamstwa, tam bylo duzo mniej chamstwa niz w wielu twoich wpisach.

Zdecyduj się czy "nie było" czy "było dużo mniej". Sam sobie zaprzeczasz.
Stawiasz mi nieprawdziwy zarzut.

Data: 2012-04-29 22:54:26
Autor: PH
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 2012-04-29 22:24, mkarwan pisze:
Naucz się wypowiadać za siebie a nie za wszystkich.
Pisanie "nikogo tu nie interesuje" jest kłamstwem. wystarczy, że
zainteresuje to jedną osobę.

Karwan, śmieciarzu usnetu, jak pójdziesz do kościoła w którym jest 2000 wiernych i zaczniesz puszczać smrodliwe bąki takie jakimi zasrywasz od lat grupy dyskusyjne i tam w tym kościele znajdzie się imbecyl o twoim IQ i będzie bu się to podobać to rozumiem, że to ciebie usprawiedliwia to smrodzenia?

Data: 2012-04-30 09:02:42
Autor: mkarwan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Użytkownik "PH" <ph@w.ustach.abc> napisał w wiadomości news:jnk9q3$spj$1node2.news.atman.pl...
W dniu 2012-04-29 22:24, mkarwan pisze:
Naucz się wypowiadać za siebie a nie za wszystkich.
Pisanie "nikogo tu nie interesuje" jest kłamstwem. wystarczy, że
zainteresuje to jedną osobę.

Karwan, śmieciarzu usnetu, jak pójdziesz do kościoła w którym jest 2000 wiernych i zaczniesz puszczać smrodliwe bąki takie jakimi zasrywasz od lat grupy dyskusyjne i tam w tym kościele znajdzie się imbecyl o twoim IQ i będzie bu się to podobać to rozumiem, że to ciebie usprawiedliwia to smrodzenia?

Argumenty ci się skończyły więc pozostało ci chamstwo i kłamstwo.

Data: 2012-04-29 23:18:51
Autor: P.B.
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
On Sun, 29 Apr 2012 22:24:12 +0200, "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl> wrote:
Naucz się wypowiadać za siebie a nie za wszystkich.
Pisanie "nikogo tu nie interesuje" jest kłamstwem. wystarczy, że zainteresuje to jedną osobę.

Kogoś zainteresowały linki mkarwana? Bardzo proszę, śmiało, proszę się ujawniać!

--
Pozdrawiam, P.B.

Data: 2012-04-29 23:31:08
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 29.04.2012 23:18, P.B. pisze:
On Sun, 29 Apr 2012 22:24:12 +0200, "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl>
wrote:
Naucz się wypowiadać za siebie a nie za wszystkich.
Pisanie "nikogo tu nie interesuje" jest kłamstwem. wystarczy, że
zainteresuje to jedną osobę.

Kogoś zainteresowały linki mkarwana? Bardzo proszę, śmiało, proszę się
ujawniać!

Yam ci

Data: 2012-04-29 23:38:43
Autor: P.B.
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
On Sun, 29 Apr 2012 23:31:08 +0200, Smok Eustachy <smokeustachy@WURG.pl> wrote:
Yam ci

No super! To mamy dwóch matołów obsrywających usenet. Ktoś was czyta, czy tylko sami siebie? Bo na pl.pregierz tez wielu czytelników nie zdobyliście.

--
Pozdrawiam, P.B.

Data: 2012-04-30 00:50:06
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 29.04.2012 23:38, P.B. pisze:
On Sun, 29 Apr 2012 23:31:08 +0200, Smok Eustachy <smokeustachy@WURG.pl>
wrote:
Yam ci

No super! To mamy dwóch matołów obsrywających usenet. Ktoś was czyta,
czy tylko sami siebie? Bo na pl.pregierz tez wielu czytelnikĂłw nie
zdobyliście.

Dostrzegam, że w ten sposób masujesz własne skretynienie.

Data: 2012-04-30 09:04:19
Autor: mkarwan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Użytkownik "P.B." <pbernat@wp.pl> napisał w wiadomości news:almarsoft.1756813596675887699217.172.237.179...
Yam ci

No super! To mamy dwóch matołów obsrywających usenet. Ktoś was czyta, czy tylko sami siebie? Bo na pl.pregierz tez wielu czytelników nie zdobyliście.

Za braku  rzeczowych argumentĂłw pozostało ci chamstwo i kłamstwo.

Data: 2012-04-30 09:21:27
Autor: P.B.
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
On Mon, 30 Apr 2012 09:04:19 +0200, "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl> wrote:
Za braku  rzeczowych argumentĂłw pozostało ci chamstwo i kłamstwo.

Nie porównuj innych do siebie, nie każdy jest Ci podobny! W przeciwieństwie do Ciebie, nie jestem chamem i kłamcą.

--
Pozdrawiam, P.B.

Data: 2012-04-30 10:13:16
Autor: mkarwan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Użytkownik "P.B." <pbernat@wp.pl> napisał w wiadomości news:almarsoft.685965714824294545217.172.237.179...
Za braku  rzeczowych argumentĂłw pozostało ci chamstwo i kłamstwo.

Nie porównuj innych do siebie, nie każdy jest Ci podobny! W przeciwieństwie do Ciebie, nie jestem chamem i kłamcą.

Znowu kłamiesz na mój temat.
Dowody na twoje kłamstwo i chamstwo są w twoich listach.

Data: 2012-05-04 01:19:13
Autor: Kmicic
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 2012-04-30 09:04, mkarwan pisze:

Za braku rzeczowych argumentów pozostało ci chamstwo i kłamstwo.

Przepraszam bardzo, ale my, użytkownicy usenetu wcale nie chcemy czytać prawdy. My się lubimy oszukiwać i robić sobie nieładne psikusy. Brzydzimy się prawdą i kochamy kłamstwo. A poza tym Usenetem rządzi Szatan i nie życzy sobie zaglądania tutaj Boskim sługusom i innym zbawcom ludzkości. A my jesteśmy sługami Szatana i kochamy kłamstwo jednocześnie nienawidząc prawdziwej prawdy o prawdziwych Polakach.
I chcemy pozostać w swoim gronie, a wam prawdomównym pozostawiamy bezkresny obszar uczciwej i prawdziwej polityki. To jeszcze za mało ?

--
Hej kto szlachta - za Kmicicem, hajda na Wołmontowicze

Data: 2012-04-30 03:38:59
Autor: Bartek Kacprzak
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
On 29 Kwi, 22:24, "mkarwan" <mkar...@poczta.onet.pl> wrote:
Naucz się wypowiadać za siebie a nie za wszystkich.
Pisanie "nikogo tu nie interesuje" jest kłamstwem. wystarczy, że
zainteresuje to jedną osobę.
Twoje słownictwo (obraźliwe) świadczy o tym, że brakuje ci argumentów i
pozostaje ci tylko chamstwo.

V
Czyli razi cie chamstwo?
To ja postaram sie grzecznie i kulturalnie.

SPIERDALAJ z tymi smieciami.

Dotarlo do Pana?

Moze teraz sobie stad pojdziesz tam gdzie chamstwa nie bedzie.

Bartek Kacprzak

Data: 2012-04-30 14:41:49
Autor: mkarwan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Użytkownik "Bartek Kacprzak" <bartek.kacprzak@gmail.com> napisał w wiadomości news:76b9e218-4772-4924-a891-5727729c4054p6g2000yqi.googlegroups.com...
On 29 Kwi, 22:24, "mkarwan" <mkar...@poczta.onet.pl> wrote:
Naucz się wypowiadać za siebie a nie za wszystkich.
Pisanie "nikogo tu nie interesuje" jest kłamstwem. wystarczy, że
zainteresuje to jedną osobę.
Twoje słownictwo (obraźliwe) świadczy o tym, że brakuje ci argumentów i
pozostaje ci tylko chamstwo.

V
Czyli razi cie chamstwo?
To ja postaram sie grzecznie i kulturalnie.
SPIERDALAJ z tymi smieciami.
Dotarlo do Pana?
Moze teraz sobie stad pojdziesz tam gdzie chamstwa nie bedzie.

Po co Pan zabiera głos skoro jedyne co ma Pan do zaprezentowania to chamstwo i kłamstwo?

Data: 2012-04-30 14:59:31
Autor: PH
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 2012-04-30 14:41, mkarwan pisze:
Po co Pan zabiera głos skoro jedyne co ma Pan do zaprezentowania to
chamstwo i kłamstwo?

Karwan, przeterminowany napletku, pisz zgodnie z tematyką grupy i nie będzie problemu.

Data: 2012-04-30 21:39:21
Autor: mkarwan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Użytkownik "PH" <ph@w.ustach.abc> napisał w wiadomości news:jnm2bk$mkr$1node2.news.atman.pl...
Po co Pan zabiera głos skoro jedyne co ma Pan do zaprezentowania to
chamstwo i kłamstwo?

Karwan, przeterminowany napletku, pisz zgodnie z tematyką grupy i nie będzie problemu.

Ostrzegam Pana, ze pisze Pan o mnie nieprawdę mając na celu pomówienie i znieważenie mnie.
Zgodnie z art. 212 par. 2 i art.216 par.2 KK. są to czyny zabronione.

Data: 2012-04-30 21:00:51
Autor: porterhouse
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Ostrzegam Pana, ze pisze Pan o mnie nieprawdę mając na celu pomówienie i znieważenie mnie.
Zgodnie z art. 212 par. 2 i art.216 par.2 KK. są to czyny zabronione.

Ale sie wszyscy boimy.... --


Data: 2012-05-04 01:47:45
Autor: Kmicic
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 2012-04-30 23:00, porterhouse pisze:

Ostrzegam Pana, ze pisze Pan o mnie nieprawdę mając na celu pomówienie i
znieważenie mnie.
Zgodnie z art. 212 par. 2 i art.216 par.2 KK. są to czyny zabronione.

Ale sie wszyscy boimy....


hue hue, może Szatana chce postawić przed Sądem ?

Te ludzkie Sądy są dla mnie śmieszne


--
Hej kto szlachta - za Kmicicem, hajda na Wołmontowicze

Data: 2012-04-30 21:46:02
Autor: Endriu
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Karwan, przeterminowany napletku, pisz zgodnie z tematyką grupy i nie będzie problemu.

Kolega Karwan pisze zgodnie z tematyką. Nie wiem czego się czepaisz nawiedzony kolego PH ...


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2012-05-01 11:08:46
Autor: PH
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 2012-04-30 21:46, Endriu pisze:

Kolega Karwan pisze zgodnie z tematyką. Nie wiem czego się czepaisz
nawiedzony kolego PH ...

Zgadzam się, pisze z tematyką ale grupy psychiatryk24

Data: 2012-05-01 11:40:09
Autor: mkarwan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Użytkownik "PH" <ph@w.ustach.abc> napisał w wiadomości news:jno970$up2$1node2.news.atman.pl...
Kolega Karwan pisze zgodnie z tematyką. Nie wiem czego się czepaisz
nawiedzony kolego PH ...

Zgadzam się, pisze z tematyką ale grupy psychiatryk24

Po raz kolejny ostrzegam Pana, że pisze Pan o mnie nieprawdę mając na celu pomówienie i
znieważenie mnie.
Zgodnie z art. 212 par. 2 i art.216 par.2 KK. są to czyny zabronione.

Data: 2012-05-04 01:57:38
Autor: Kmicic
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 2012-05-01 11:40, mkarwan pisze:

Po raz kolejny ostrzegam Pana, że pisze Pan o mnie nieprawdę mając na
celu pomówienie i
znieważenie mnie.
Zgodnie z art. 212 par. 2 i art.216 par.2 KK. są to czyny zabronione.


To ja Panu wytłumaczę grzecznie. Mam bardzo słabe łącze i na dodatek dużo płacę za transfer - im więcej ściągam, tym więcej płacę.
A że grupy dyskusyjne są po to żeby na nich dyskutować przy użyciu jak najmniejszego transferu, to wklejając tu jakieś linki, bez jednego słowa komentarza, pisząc "chwytliwy" pańskim zdaniem temat uprawia Pan zwykły spam. A że spamowanie jest ścigane z urzędu (ostatnio byłem na prelekcji poważnego człowieka w tym temacie) to jest Pan przestępcą.
I jeżeli ktoś naprawdę się wkurwi, to Pana namierzy, pogada z kim trzeba i dojebią Panu grzywnę. A jak się Pan będziesz stawiał to jeszcze Pan dostaniesz zawiasy. Dotarło ?

--
Hej kto szlachta - za Kmicicem, hajda na Wołmontowicze

Data: 2012-05-01 12:14:22
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 01.05.2012 11:08, PH pisze:
W dniu 2012-04-30 21:46, Endriu pisze:

Kolega Karwan pisze zgodnie z tematyką. Nie wiem czego się czepaisz
nawiedzony kolego PH ...

Zgadzam się, pisze z tematyką ale grupy psychiatryk24
Napsychiatryku24 pisze Artymowicz. Oczywiście nie prof bo nie ma habilitacji i mianowania belwederskiego.

Swoją drogą jakim trzeba być idiotą żeby twierdzić że YKW jest profesor a Binienda nie. Łoziński rulez.

Data: 2012-05-01 12:21:50
Autor: Bogdan Idzikowski
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Użytkownik "Smok Eustachy" <smokeustachy@WURG.pl> napisał w wiadomości news:jnod1u$chf$1news.icm.edu.pl...
W dniu 01.05.2012 11:08, PH pisze:
W dniu 2012-04-30 21:46, Endriu pisze:

Kolega Karwan pisze zgodnie z tematyką. Nie wiem czego się czepaisz
nawiedzony kolego PH ...

Zgadzam się, pisze z tematyką ale grupy psychiatryk24
Napsychiatryku24 pisze Artymowicz. Oczywiście nie prof bo nie ma habilitacji i mianowania belwederskiego.

Swoją drogą jakim trzeba być idiotą żeby twierdzić że YKW jest profesor a Binienda nie. Łoziński rulez.

Nie wiem jak teraz jest, ale gdy ja chodziłem do Liceum to uczyli mnie sami profesorowie i profesorki. Przynajmniej tak do nich się zwracaliśmy. Zdaje się, że śp. prezydent też był takim profesorem.

Data: 2012-05-01 12:26:24
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 01.05.2012 12:21, Bogdan Idzikowski pisze:
/.../
Swoją drogą jakim trzeba być idiotą żeby twierdzić że YKW jest
profesor a Binienda nie. Łoziński rulez.

Nie wiem jak teraz jest, ale gdy ja chodziłem do Liceum to uczyli mnie
sami profesorowie i profesorki. Przynajmniej tak do nich się
zwracaliśmy. Zdaje się, że śp. prezydent też był takim profesorem.

Nie o to chodzi:

http://smocze.opary.salon24.pl/411718,czy-tolkien-byl-profesorem-skoro-binienda-nie-jest

Data: 2012-05-01 12:55:21
Autor: Bogdan Idzikowski
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Użytkownik "Smok Eustachy" <smokeustachy@WURG.pl> napisał w wiadomości news:jnodog$dst$1news.icm.edu.pl...
W dniu 01.05.2012 12:21, Bogdan Idzikowski pisze:
/.../
Swoją drogą jakim trzeba być idiotą żeby twierdzić że YKW jest
profesor a Binienda nie. Łoziński rulez.

Nie wiem jak teraz jest, ale gdy ja chodziłem do Liceum to uczyli mnie
sami profesorowie i profesorki. Przynajmniej tak do nich się
zwracaliśmy. Zdaje się, że śp. prezydent też był takim profesorem.

Nie o to chodzi:

http://smocze.opary.salon24.pl/411718,czy-tolkien-byl-profesorem-skoro-binienda-nie-jest

No i o co chodzi?
W Polsce mamy tytuł naukowy: profesor. By nim w Polsce zostać, należy coś tam zrobić, spełnić jakieś warunki.
I mamy takich profesorów, utytułowanych: jeden twierdzi, że w Obozie Koncentracyjnym w Oświęcimiu były takie warunki jak na wczasach; drugi mówi, że ludzie żyli razem z dinozaurami.

Czyli według polskich zwyczajów (prawa) Binienda nie jest profesorem tytularnym (tytuł naukowy).

Jednocześnie zwyczajowo, wykładowców i nie tylko na wyższych uczelniach, nazywamy profesorami. I to jest tytuł zwyczajowy, nie stopień naukowy.

I tym sposobem, zwyczajowo nazywamy p. Biniędę profesorem, o ile wykłada na uczelni.
Sądząc z tego, co ten pan głosi na temat katastrofy w Smoleńsku, zaliczam go do typu tych dwóch wymienionych profesorów, mimo iż nie posiada profesorskiego tytułu naukowego.

Tak jest w Polsce. Jak jest gdzie indziej, to mnie wali. I nie wiem o co kruszycie kopie.

Data: 2012-05-01 18:20:42
Autor: mkarwan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4f9fc11a$0$1221$65785112news.neostrada.pl...
Tak jest w Polsce. Jak jest gdzie indziej, to mnie wali. I nie wiem o co kruszycie kopie.

Skoro to co jest gdzie indziej cię "wali" to po co zabierasz głos?
http://en.wikipedia.org/wiki/Professors_in_the_United_States

Data: 2012-05-01 18:58:14
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 01.05.2012 12:55, Bogdan Idzikowski pisze:
/.../

No i o co chodzi?

O zasady.

W Polsce mamy tytuł naukowy: profesor. By nim w Polsce zostać, należy
coś tam zrobić, spełnić jakieś warunki.
I mamy takich profesorów, utytułowanych: jeden twierdzi, że w Obozie
Koncentracyjnym w Oświęcimiu były takie warunki jak na wczasach; drugi
mówi, że ludzie żyli razem z dinozaurami.

Czyli według polskich zwyczajów (prawa) Binienda nie jest profesorem
tytularnym (tytuł naukowy).

I żaden profesor na świecie.

Data: 2012-05-01 20:52:05
Autor: Bogdan Idzikowski
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Użytkownik "Smok Eustachy" <smokeustachy@WURG.pl> napisał w wiadomości news:jnp4n7$t0c$1news.icm.edu.pl...
W dniu 01.05.2012 12:55, Bogdan Idzikowski pisze:
/.../

No i o co chodzi?

O zasady.

W Polsce mamy tytuł naukowy: profesor. By nim w Polsce zostać, należy
coś tam zrobić, spełnić jakieś warunki.
I mamy takich profesorów, utytułowanych: jeden twierdzi, że w Obozie
Koncentracyjnym w Oświęcimiu były takie warunki jak na wczasach; drugi
mówi, że ludzie żyli razem z dinozaurami.

Czyli według polskich zwyczajów (prawa) Binienda nie jest profesorem
tytularnym (tytuł naukowy).

I żaden profesor na świecie.

No właśnie. Nie byłbym tak pewny, że na całym świecie.
I jeśli o mnie chodzi, to ten pan jest takim samym profesorem, jak mój profesor fizyki w szkole średniej. I jak pan Bartoszewski. A we Włoszech co trzeci Włoch nazywany jest profesorem lub ostatecznie doktorem.
Alle to są pierdoły. Binienda stworzył taką symulację, która przeczy zdrowemu rozsądkowi i faktom. Dopasował dane wejściowe, by otrzymać z góry założony wynik. Takie postępowanie w śród naukowców nie jest częste ale zdarza się. Jak np. ogłoszenie wiadomości o uzyskaniu fuzji jądrowej w temperaturze pokojowej, czy też malowanie flamastrem myszy, bu uzyskać oczekiwany efekt.
I wyrachowani politycy chętnie korzystają z takich okazji: bredni ale w otoczce niby naukowej. Rozsądni ludzie nie wezmą się na te plewy, Jednak znajdzie się grono wyznawców święcie wierzących w te bzdury.
Jak nie przymierzając - ty!

Data: 2012-05-01 22:20:55
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 01.05.2012 20:52, Bogdan Idzikowski pisze:
/.../
No właśnie. Nie byłbym tak pewny, że na całym świecie.

No nigdzie poza Polską nie ma Belwederu, więc nie ma profesorów belwederskich. Nie ma mianowania.
W czasach komuny z profesury zrobili tytuł honorowy, jak hrabia kiedyś czy cuś. Nigdzie praktycznie na świcie czegoś takiego nie ma. Profesorzy są uczelniani.

I jeśli o mnie chodzi, to ten pan jest takim samym profesorem, jak mój
profesor fizyki w szkole średniej. I jak pan Bartoszewski. A we Włoszech
co trzeci Włoch nazywany jest profesorem lub ostatecznie doktorem.
Alle to są pierdoły. Binienda stworzył taką symulację, która przeczy
zdrowemu rozsądkowi i faktom.

To są zjawiska wysokich prędkości i energii. Doświadczenie które człowiek nabywa w normalnym życiu zawodzi. Nieadekwatne.

Dopasował dane wejściowe, by otrzymać z
góry założony wynik.

W zasadzie dokładnie odwrotnie. Wzmocnił znaczne brzozę i wielowariantową symulację przeprowadził.


Takie postępowanie w śród naukowców nie jest częste
ale zdarza się. Jak np. ogłoszenie wiadomości o uzyskaniu fuzji jądrowej
w temperaturze pokojowej, czy też malowanie flamastrem myszy, bu uzyskać
oczekiwany efekt.
I wyrachowani politycy chętnie korzystają z takich okazji: bredni ale w
otoczce niby naukowej. Rozsądni ludzie nie wezmą się na te plewy, Jednak
znajdzie się grono wyznawców święcie wierzących w te bzdury.
Jak nie przymierzając - ty!

Oskarżasz go o fałszerstwo będąc kompletną dętką. Stawiasz się w jednym rzędzie z Łozińskim. Ciekawe, że żaden naukowiec nie ryzykuje ośmieszenia poprzez próbę podważenia. Bo wie, że za cienki jest w te klocki.

Data: 2012-05-01 22:25:37
Autor: Delfino Delphis
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Smok Eustachy wrote:

Oskarżasz go o fałszerstwo będąc kompletną dętką. Stawiasz się w jednym
rzędzie z Łozińskim. Ciekawe, że żaden naukowiec nie ryzykuje
ośmieszenia poprzez próbę podważenia. Bo wie, że za cienki jest w te
klocki.

Ale co tutaj podważać? Przecież bez danych wejściowych i kompletnej metodologii te wynurzenia nie mają żadnej wartości naukowej. Ja jestem naukowcem, chętnie bym to przeliczył po swojemu. Ale nie mogę, bo Binieda niczego nie przedstawił.

Tego typu medialne fakty i konferencje prasowe nie są naukowym sposobem prowadzenia dyskusji i albo Binieda nie ma pojęcia czym jest nauka, albo zwyczajnie rżnie głupa.

Data: 2012-05-01 22:55:55
Autor: mkarwan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Użytkownik "Delfino Delphis" <DelfinoD@wytnijto.op.pl> napisał w wiadomości news:jnpgrs$u95$1news.task.gda.pl...
Smok Eustachy wrote:

Oskarżasz go o fałszerstwo będąc kompletną dętką. Stawiasz się w jednym
rzędzie z Łozińskim. Ciekawe, że żaden naukowiec nie ryzykuje
ośmieszenia poprzez próbę podważenia. Bo wie, że za cienki jest w te
klocki.

Ale co tutaj podważać? Przecież bez danych wejściowych i kompletnej
metodologii te wynurzenia nie mają żadnej wartości naukowej. Ja jestem
naukowcem, chętnie bym to przeliczył po swojemu. Ale nie mogę, bo Binieda
niczego nie przedstawił.

Jakim jesteś naukowcem?

Data: 2012-05-01 17:42:50
Autor: TJ_Blues
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
On May 1, 4:55 pm, "mkarwan" <mkar...@poczta.onet.pl> wrote:

Jakim jesteś naukowcem?

Delfino jest o ile sie nie myle fizykiem, a chyba nawet astrofizykiem,
wiec wie co mowi....

cheers TJ

Data: 2012-05-02 13:13:51
Autor: mkarwan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Użytkownik "TJ_Blues" <tomekania.tj@gmail.com> napisał w wiadomości news:78c299aa-a0b4-44e3-a8d7-b873d1f681c8m31g2000vbn.googlegroups.com...
Jakim jesteś naukowcem?
Delfino jest o ile sie nie myle fizykiem, a chyba nawet astrofizykiem,
wiec wie co mowi....

A nie kierowcą autobusów w Warszawie?

Data: 2012-05-02 13:32:21
Autor: Delfino Delphis
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
mkarwan wrote:

A nie kierowcą autobusów w Warszawie?

Oj mkarwan, mkarwan, a ty dalej swoje.

Data: 2012-05-02 18:14:09
Autor: mkarwan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Użytkownik "Delfino Delphis" <DelfinoD@wytnijto.op.pl> napisał w wiadomości news:jnr603$laa$1news.task.gda.pl...
A nie kierowcą autobusów w Warszawie?
Oj mkarwan, mkarwan, a ty dalej swoje.

Jest coś nowego?
Interesują mnie fakty.

Data: 2012-05-02 18:22:52
Autor: JJR
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Użytkownik "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl> napisał

Jest coś nowego?
Interesują mnie fakty.

To jest właśnie coś nowego, bo jak ci dwa dni temu proponowałem rozmowę o faktach to uparcie wolałeś rozmawiać o biografiach :)

--
pzdr,
Jędrzej

"Minie wiele lat - i nie stanie się to za mojego życia - zanim kobieta zostanie premierem." - Margaret Thatcher, 23.X.1969

Data: 2012-05-04 02:20:14
Autor: Kmicic
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 2012-05-02 18:14, mkarwan pisze:
Użytkownik "Delfino Delphis" <DelfinoD@wytnijto.op.pl> napisał w
wiadomości news:jnr603$laa$1news.task.gda.pl...
A nie kierowcą autobusów w Warszawie?
Oj mkarwan, mkarwan, a ty dalej swoje.

Jest coś nowego?
Interesują mnie fakty.
Tak masz rację, to był zamach.
Możesz przeprowadzać swoje śledztwo niedoszły prokuratorze.
To ja ten zamach zaplanowałem, bo już nie mogłem patrzeć na te wybryki
małego rycerza, który kochał wojenki i szukał jakiejkolwiek z kimkolwiek. W Gruzji nam się nie udało, uszło mu płazem, ale nic nie zrozumiał, więc musieliśmy ten zamach zrobić, zrozum.

I wybacz


--
Hej kto szlachta - za Kmicicem, hajda na Wołmontowicze

Data: 2012-05-04 11:41:42
Autor: mkarwan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Użytkownik "Kmicic" <marcin.gornicki@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jnv7bq$nkr$1inews.gazeta.pl...
A nie kierowcą autobusów w Warszawie?
Oj mkarwan, mkarwan, a ty dalej swoje.

Jest coś nowego?
Interesują mnie fakty.
Tak masz rację, to był zamach.
Możesz przeprowadzać swoje śledztwo niedoszły prokuratorze.
To ja ten zamach zaplanowałem, bo już nie mogłem patrzeć na te wybryki
małego rycerza, który kochał wojenki i szukał jakiejkolwiek z kimkolwiek. W Gruzji nam się nie udało, uszło mu płazem, ale nic nie zrozumiał, więc musieliśmy ten zamach zrobić, zrozum.
I wybacz

Co na to twój psychiatra?
Zwróć uwagę na drobny fakt, że moje pytanie dotyczyło osoby której zadawałem to pytanie.

Data: 2012-05-01 23:18:16
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 01.05.2012 22:25, Delfino Delphis pisze:
Smok Eustachy wrote:

Ale co tutaj podważać? Przecież bez danych wejściowych i kompletnej
metodologii te wynurzenia nie mają żadnej wartości naukowej. Ja jestem
naukowcem, chętnie bym to przeliczył po swojemu. Ale nie mogę, bo Binieda
niczego nie przedstawił.

Książek nie masz? Tutka jak wygląda w środku nie wiesz?

Tego typu medialne fakty i konferencje prasowe nie są naukowym sposobem
prowadzenia dyskusji i albo Binieda nie ma pojęcia czym jest nauka, albo
zwyczajnie rżnie głupa.

Jasne.

Data: 2012-05-02 10:16:46
Autor: Paweł Kasztelan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 2012-05-01 23:18, Smok Eustachy pisze:
W dniu 01.05.2012 22:25, Delfino Delphis pisze:
Smok Eustachy wrote:

Ale co tutaj podważać? Przecież bez danych wejściowych i kompletnej
metodologii te wynurzenia nie mają żadnej wartości naukowej. Ja jestem
naukowcem, chętnie bym to przeliczył po swojemu. Ale nie mogę, bo
Binieda
niczego nie przedstawił.

Książek nie masz? Tutka jak wygląda w środku nie wiesz?

Nie wiemy za to jak są zbudowane dzwigary w skrzydle z jakiej grubości blachy, jak łączonej (spaw, nity) nie znamy oznaczeń materiałów użytych do budowy. Jakie stale i jakie stopy aluminium są tam zastosowane?
I wielu wielu wielu innych danych potrzebnych do takiej symulacji.
Jest jeden profesor który ma te dane bo użył ich w swojej symulacji ale nie chce się nimi podzielić :(

Pozdr.PK.

Data: 2012-05-02 11:42:48
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 02.05.2012 10:16, Paweł Kasztelan pisze:
/.../
Nie wiemy za to jak są zbudowane dzwigary w skrzydle z jakiej grubości
blachy, jak łączonej (spaw, nity) nie znamy oznaczeń materiałów użytych
do budowy. Jakie stale i jakie stopy aluminium są tam zastosowane?
I wielu wielu wielu innych danych potrzebnych do takiej symulacji.
Jest jeden profesor który ma te dane bo użył ich w swojej symulacji ale
nie chce się nimi podzielić :(

No to idźcie i się spytajcie. Swoją drogą jest gdzieś link do tych danych, ale mi się nie chce szukać.

I odpalajcie serwery i wio. Dodatkowo zapuście ścinanie tych innych drzew, co je Tutka ścięła. Żeby się przypadkiem nie okazało, że drzewostan powinien pociąć skrzydła Tutki na plasterki jak salami. Ztunelowaliście się poznawczo na brzozie - nieładnie.

Data: 2012-05-02 14:09:14
Autor: Paweł Kasztelan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 2012-05-02 11:42, Smok Eustachy pisze:

Swoją drogą jest gdzieś link do tych
danych, ale mi się nie chce szukać.

ROTFL

Data: 2012-05-02 14:20:03
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 02.05.2012 14:09, Paweł Kasztelan pisze:
W dniu 2012-05-02 11:42, Smok Eustachy pisze:

Swoją drogą jest gdzieś link do tych
danych, ale mi się nie chce szukać.

ROTFL

Konkretnie na blogu dr Nowaczyka gdzie to było.

Data: 2012-05-02 17:02:12
Autor: Paweł Kasztelan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 2012-05-02 14:20, Smok Eustachy pisze:
W dniu 02.05.2012 14:09, Paweł Kasztelan pisze:
W dniu 2012-05-02 11:42, Smok Eustachy pisze:

Swoją drogą jest gdzieś link do tych
danych, ale mi się nie chce szukać.

ROTFL

Konkretnie na blogu dr Nowaczyka gdzie to było.
Nie marudź. Dawaj link do tych materiałów.

Data: 2012-05-02 23:03:38
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 02.05.2012 17:02, Paweł Kasztelan pisze:
/../
Konkretnie na blogu dr Nowaczyka gdzie to było.
Nie marudź. Dawaj link do tych materiałów.

Sam se daj.

Data: 2012-05-04 02:29:05
Autor: Kmicic
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 2012-05-02 23:03, Smok Eustachy pisze:
W dniu 02.05.2012 17:02, Paweł Kasztelan pisze:
/../
Konkretnie na blogu dr Nowaczyka gdzie to było.
Nie marudź. Dawaj link do tych materiałów.

Sam se daj.
Gdzieś jest lecz nie wiadomo gdzie, świat w którym baśń ta dzieje sie...

Na wyspach Bergamutach podobno jest kot w butach, widziano także osła, którego mrówka niosła...

Nie ma to jak Brzechwa :-)

--
Hej kto szlachta - za Kmicicem, hajda na Wołmontowicze

Data: 2012-05-04 11:42:47
Autor: mkarwan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Użytkownik "Kmicic" <marcin.gornicki@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jnv7sc$o3r$1inews.gazeta.pl...
Konkretnie na blogu dr Nowaczyka gdzie to było.
Nie marudź. Dawaj link do tych materiałów.

Sam se daj.
Gdzieś jest lecz nie wiadomo gdzie, świat w którym baśń ta dzieje sie...

Na wyspach Bergamutach podobno jest kot w butach, widziano także osła, którego mrówka niosła...

Nawiązując do osła, skąd u ciebie ten samokrytycyzm?

Data: 2012-05-02 00:06:45
Autor: saturn5
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Ciekawe, że żaden naukowiec nie ryzykuje ośmieszenia poprzez próbę podważenia.

Zrozum idioto ze zadnego naukowca to guzik obchodzi, oni nie czytaja polskich
forow, ich tylko wylacznie interesuje co jest w pismach naukowych. Ciekawe
wlasnie ze Binienda nigdzie tego nie opublikowal gdzie musialby sie liczyc z
krytyka innych naukowcow, to zrobione zostalo wylacznie pod katem polskiego
grajdolka i dla polskiej konsumpcji, wlasnie dla takich dewociarzy jak ty. --


Data: 2012-05-02 11:36:22
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 02.05.2012 02:06, saturn5 pisze:

Ciekawe, że żaden naukowiec nie ryzykuje
ośmieszenia poprzez próbę podważenia.

Zrozum idioto ze zadnego naukowca to guzik obchodzi, oni nie czytaja polskich
forow, ich tylko wylacznie interesuje co jest w pismach naukowych.

Akurat wiesz co interesuje naukę. Nie wiesz. No znajdź chociaż jednego co fiknie. dr niehabilitowany Artymowicz też miał liczyć i pękł.
Ciekawe
wlasnie ze Binienda nigdzie tego nie opublikowal gdzie musialby sie liczyc z
krytyka innych naukowcow, to zrobione zostalo wylacznie pod katem polskiego
grajdolka i dla polskiej konsumpcji, wlasnie dla takich dewociarzy jak ty.

Nie opublikował?

Data: 2012-05-02 11:39:41
Autor: Bogdan Idzikowski
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Użytkownik "Smok Eustachy" <smokeustachy@WURG.pl> napisał w wiadomości news:jnqv6n$joq$1news.icm.edu.pl...
W dniu 02.05.2012 02:06, saturn5 pisze:

Ciekawe, że żaden naukowiec nie ryzykuje
ośmieszenia poprzez próbę podważenia.

Zrozum idioto ze zadnego naukowca to guzik obchodzi, oni nie czytaja polskich
forow, ich tylko wylacznie interesuje co jest w pismach naukowych.

Akurat wiesz co interesuje naukę. Nie wiesz. No znajdź chociaż jednego co fiknie. dr niehabilitowany Artymowicz też miał liczyć i pękł.
Ciekawe
wlasnie ze Binienda nigdzie tego nie opublikowal gdzie musialby sie liczyc z
krytyka innych naukowcow, to zrobione zostalo wylacznie pod katem polskiego
grajdolka i dla polskiej konsumpcji, wlasnie dla takich dewociarzy jak ty.

Nie opublikował?

Opublikował?

Data: 2012-05-02 11:43:19
Autor: KiloSierra
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 12/05/02 11:39, Bogdan Idzikowski pisze:

Nie opublikował?

Opublikował?




chlopie... naprawde nie szkoda Ci czasu na grzebanie kijem gĂłwna ?

Data: 2012-05-02 13:12:00
Autor: Bogdan Idzikowski
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Użytkownik "KiloSierra" <foru@10g.pl> napisał w wiadomości news:4fa101b7$0$1295$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 12/05/02 11:39, Bogdan Idzikowski pisze:

Nie opublikował?

Opublikował?




chlopie... naprawde nie szkoda Ci czasu na grzebanie kijem gĂłwna ?

Faktycznie! Masz rację! Ale czasami nachodzą mnie takie dziecięce nawyki.

Data: 2012-05-02 13:24:20
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 02.05.2012 11:39, Bogdan Idzikowski pisze:
/../
Nie opublikował?

Opublikował?
  I stad wiadomo, że wklejanki mkarwana są jednak konieczne.

Data: 2012-05-04 02:44:00
Autor: Kmicic
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 2012-05-02 13:24, Smok Eustachy pisze:
W dniu 02.05.2012 11:39, Bogdan Idzikowski pisze:
/../
Nie opublikował?

Opublikował?
I stad wiadomo, że wklejanki mkarwana są jednak konieczne.

Oczywiście, zaśmiecanie grup dyskusyjnych jest Waszym obowiązkiem. Tak samo jak plakatowanie parkanów i ogrodzeń Waszymi ślicznymi mordkami.
To misja specjalna, jedynie słusznej boskiej idei.
Towarzysz Kaczyński jest Bogiem i my go kochamy całym sercem, oddamy za niego swoje marne życie. Niech nas prowadzi, ojciec naszego zbolałego narodu. Nasz wybawca jedyny. Bez niego zginiemy i tylko dla niego chcemy żyć i umierać. Każde jego słowo jest święte i rozkwita w naszych sercach jak piękny kwiat. Spijamy słowa z jego ust i dostajemy orgazmu.
Niech mówi, niech krzyczy, niech bije. Jesteśmy w ekstazie. Oooooo. Cik.

Ooops, pobrudziłem ekran i klawiaturę :-/


--
Hej kto szlachta - za Kmicicem, hajda na Wołmontowicze

Data: 2012-05-06 10:52:21
Autor: /dev/SU45
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Towarzysz Kaczyński jest Bogiem i my go kochamy całym sercem, oddamy za
niego swoje marne życie. Niech nas prowadzi, ojciec naszego zbolałego
narodu. Nasz wybawca jedyny. Bez niego zginiemy i tylko dla niego chcemy
żyć i umierać.

Dlaczego żaden polski typ SP się nie nazywa "kaczka" albo "kaczor"? "TWIN DUCK" - co za genialna nazwa!

Data: 2012-05-02 11:47:19
Autor: Delfino Delphis
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Smok Eustachy wrote:

Nie opublikował?

Nie. Żeby opublikować tj., aby mu to recenzent puścił, musiałby przedstawić pełną metodologię wraz z założeniami, testami stabilności rozwiązań, różnymi wariantami i tysiącem innych rzeczy. Niestety filmik nie wystarczy.

Sam walczyłem z recenzentem, który nie chciał nam puścić publikacji w oparciu o symulację, która na superkomputerze liczyła się pół roku. Mimo pełnej kompletności metodologii, dokładnej analizie i ciekawych wynikach, podstawowy zarzut brzmiał - zbyt mała ogólność wyników. Dokręćcie jeszcze ze 2 symulacje dla innych założeń... Na szczęście technologia poszła do przodu i w parę miesięcy dokręciliśmy... :P

Data: 2012-05-02 12:47:00
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 02.05.2012 11:47, Delfino Delphis pisze:
Smok Eustachy wrote:

Nie opublikował?

Nie. Żeby opublikować tj., aby mu to recenzent puścił, musiałby przedstawić
pełną metodologię wraz z założeniami, testami stabilności rozwiązań, różnymi
wariantami i tysiącem innych rzeczy. Niestety filmik nie wystarczy.

  Klich nie podał żadnej metodologii do "jak walnęło to urwało" i testów i nic wiec i Binienda nie musi.

Kto i gdzie opublikował brzozę? Nie ma publikacji, nie ma brzozy nie ma sprawy.

Data: 2012-05-02 13:08:49
Autor: Delfino Delphis
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Smok Eustachy wrote:
  Klich nie podał żadnej metodologii do "jak walnęło to urwało" i testów
i nic

No bo Klich nie jest naukowcem i pisał raport powypadkowy, a nie artykuł naukowy. Już wielokrotnie powtarzałem, że to o co zawadził samolot ma marginalne znaczenie w przypadku raportu powypadkowego.

wiec i Binienda nie musi.

No pewnie, że nie musi. I nadal będzie traktowany jak pisowski oszołom.

Data: 2012-05-02 13:14:43
Autor: Bogdan Idzikowski
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Użytkownik "Delfino Delphis" <DelfinoD@wytnijto.op.pl> napisał w wiadomości news:jnr4k0$itv$2news.task.gda.pl...
Smok Eustachy wrote:
  Klich nie podał żadnej metodologii do "jak walnęło to urwało" i testów
i nic

No bo Klich nie jest naukowcem i pisał raport powypadkowy, a nie artykuł
naukowy. Już wielokrotnie powtarzałem, że to o co zawadził samolot ma
marginalne znaczenie w przypadku raportu powypadkowego.

wiec i Binienda nie musi.

No pewnie, że nie musi. I nadal będzie traktowany jak pisowski oszołom.

A zasłużył na takie traktowanie? Pytam poważnie.

Data: 2012-05-02 13:27:51
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 02.05.2012 13:08, Delfino Delphis pisze:
/.../
No bo Klich nie jest naukowcem i pisał raport powypadkowy, a nie artykuł
naukowy. Już wielokrotnie powtarzałem, że to o co zawadził samolot ma
marginalne znaczenie w przypadku raportu powypadkowego.

A co pisze Binienda? Binienda nie pisze tylko ustala.

wiec i Binienda nie musi.

No pewnie, że nie musi. I nadal będzie traktowany jak pisowski oszołom.

Przez Sektę Pancernej Brzozy tak.  Bo wasza zadufana w sobie zaściankowość
światowe środowisko naukowe może tylko napawać politowaniem.
Trzeba było lecieć z ryjem do Pasadeny ale odwagi zabrakło.

Data: 2012-05-02 13:18:02
Autor: mkarwan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Użytkownik "Delfino Delphis" <DelfinoD@wytnijto.op.pl> napisał w wiadomości news:jnqvr5$bl8$1news.task.gda.pl...
Sam walczyłem z recenzentem, który nie chciał nam puścić publikacji w
oparciu o symulację, która na superkomputerze liczyła się pół roku. Mimo
pełnej kompletności metodologii, dokładnej analizie i ciekawych wynikach,
podstawowy zarzut brzmiał - zbyt mała ogólność wyników. Dokręćcie jeszcze ze
2 symulacje dla innych założeń... Na szczęście technologia poszła do przodu
i w parę miesięcy dokręciliśmy... :P

Co to za symulacja, gdzie była robiona i z jakiej okazji?
Kim jest recenzent?

Data: 2012-05-02 13:35:58
Autor: Delfino Delphis
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
mkarwan wrote:

Co to za symulacja, gdzie była robiona i z jakiej okazji?
Kim jest recenzent?

Gdybyś miał choć blade pojęcie o nauce, to wiedziałbyś, że recenzenci w czasopismach naukowych są anonimowi.

A symulacja astrofizyczna, raczej ciebie nie zainteresuje.

Data: 2012-05-02 14:08:25
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 02.05.2012 13:35, Delfino Delphis pisze:
/.../
Gdybyś miał choć blade pojęcie o nauce, to wiedziałbyś, że recenzenci w
czasopismach naukowych są anonimowi.

Na razie to zdołałeś ustalić, że w raporcie można pierdzielić dowolne głupoty bo nie ma recenzenta a tak to musi być recenzent. A Binienda też se może raport pisać i nie potrzebuje recenzenta.

W swoim czasie nasi rodzimi kretyni wysyłali durne meile do uiwerku, a to kto, a kto pozwolił, a to co, a bumaga gdzie? Kompromitacja.

Swoją drogą ów prowincjonalny uniwerek jest notowany wyżej niż nasze wszelakie uczelnie.

Data: 2012-05-02 20:30:23
Autor: Delfino Delphis
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Smok Eustachy wrote:

Na razie to zdołałeś ustalić, że w raporcie można pierdzielić dowolne
głupoty bo nie ma recenzenta a tak to musi być recenzent. A Binienda też
se może raport pisać i nie potrzebuje recenzenta.

Raport powypadkowy ma wskazać przyczynę wypadku i wydać zalecenia profilaktyczne. Czy Binieda coś takiego napisał?

Naprawdę myślisz, że naukowcy rozmawiają ze sobą pokazując sobie np. takie filmiki:

http://www.youtube.com/watch?v=J7B40gtk-Y8

i kompletnie nic poza tym nie idzie? Siedzi sobie takie grono profesorów i dyskutują:

- Ładny filmik
- No, ale kolory nie tego, mogłyby być bardziej zielone
- Noo i ten przelot za wolny, wieje nudą
- Noooo, a ja to bym wolał w lewo polecieć

Nie. Zapewniam cię, że nie tak wygląda nauka, a takie filmy to kręci się generalnie dla gawiedzi i niosą one zerową wartość poznawczą. Wszystko co istotne jest w papierze, gdzie nie ma ani filmu, a zwykle nawet obrazka takiej symulacji... Bo nie to jest istotne. Istotne są założenia, metodologia i wnioski.

Data: 2012-05-02 23:08:33
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 02.05.2012 20:30, Delfino Delphis pisze:
Smok Eustachy wrote:

/../
Raport powypadkowy ma wskazać przyczynę wypadku i wydać zalecenia
profilaktyczne.

To raporty MAK i Millera nie są raportami. One miały obciążyć winą pilotów, gen Błasika i Kaczora.
Przyczyn wypadku Anodina i Miller tez nie wskazali.

Czy Binieda coś takiego napisał?

Jest w trakcie.

Naprawdę myślisz, że naukowcy rozmawiają ze sobą pokazując sobie np. takie
filmiki:

http://www.youtube.com/watch?v=J7B40gtk-Y8

Rojenia nie na temat opuszczam.

Data: 2012-05-02 23:28:27
Autor: Delfino Delphis
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Smok Eustachy wrote:

To raporty MAK i Millera nie są raportami. One miały obciążyć winą
pilotów, gen Błasika i Kaczora.

Skąd wiesz co miały?

Zaiste w sytuacji, gdy w locie kontrolowanym samolot wlatuje w ziemie, ciężko jest nie obciążyć pilota. To samo zresztą dotyczy kierowcy czy kapitana statku.

Przyczyn wypadku Anodina i Miller tez nie wskazali.

Czytałeś te raporty? Wskazano wiele przyczyn.

Rojenia nie na temat opuszczam.

Właśnie są na temat. Pokazałem ci film. Do którego w odróżnieniu od Biniedy są setki artykułów naukowych, a każde założenie jest dokładnie opisane, do tego kod jest przetestowany na stabilność oraz publicznie dostępny.

Data: 2012-05-03 10:22:04
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 02.05.2012 23:28, Delfino Delphis pisze:
Smok Eustachy wrote:

To raporty MAK i Millera nie są raportami. One miały obciążyć winą
pilotów, gen Błasika i Kaczora.

Skąd wiesz co miały?
  Bo wysłuchałem stosownych nagrań Klichów. Swoją drogą Klich robi ostatnio niezłe bydło. Pilotów obciążył też Sikorski już 10, co jest znamienne.

Data: 2012-05-03 10:22:43
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 02.05.2012 23:28, Delfino Delphis pisze:

Przyczyn wypadku Anodina i Miller tez nie wskazali.

Czytałeś te raporty? Wskazano wiele przyczyn.
  Poza rzeczywistymi.

Data: 2012-05-03 10:52:14
Autor: Bogdan Idzikowski
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Użytkownik "Smok Eustachy" <smokeustachy@WURG.pl> napisał w wiadomości news:jntf8j$mu9$2news.icm.edu.pl...
W dniu 02.05.2012 23:28, Delfino Delphis pisze:

Przyczyn wypadku Anodina i Miller tez nie wskazali.

Czytałeś te raporty? Wskazano wiele przyczyn.
 Poza rzeczywistymi.

Jakie były rzeczywiste?

Data: 2012-05-03 10:55:20
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 03.05.2012 10:52, Bogdan Idzikowski pisze:

Jakie były rzeczywiste?

mode mkarwan=on
http://zygmuntbialas.salon24.pl/414026,marek-dabrowski-o-badaniu-katastrofy-tu-154m
mode mkarwan=off

Data: 2012-05-03 12:31:43
Autor: Bogdan Idzikowski
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Użytkownik "Smok Eustachy" <smokeustachy@WURG.pl> napisał w wiadomości news:jnth5o$r1q$1news.icm.edu.pl...
W dniu 03.05.2012 10:52, Bogdan Idzikowski pisze:

Jakie były rzeczywiste?

mode mkarwan=on
http://zygmuntbialas.salon24.pl/414026,marek-dabrowski-o-badaniu-katastrofy-tu-154m
mode mkarwan=off

Bzdury. Kosmiczne bzdury. Marek Dąbrowski - wybitny ekspert badania wypadków lotniczych? Kto zacz?

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Data: 2012-05-03 17:00:25
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 03.05.2012 12:31, Bogdan Idzikowski pisze:

/.../

Bzdury. Kosmiczne bzdury. Marek Dąbrowski - wybitny ekspert badania
wypadków lotniczych? Kto zacz?

Tupnij jeszcze nogą.

Data: 2012-05-03 17:48:43
Autor: Bogdan Idzikowski
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Użytkownik "Smok Eustachy" <smokeustachy@WURG.pl> napisał w wiadomości news:jnu6ia$7pc$2news.icm.edu.pl...
W dniu 03.05.2012 12:31, Bogdan Idzikowski pisze:

/.../

Bzdury. Kosmiczne bzdury. Marek Dąbrowski - wybitny ekspert badania
wypadków lotniczych? Kto zacz?

Tupnij jeszcze nogą.

To jest tak. Jest w naszym kraju mnóstwo osób, które wiedzą tylko tyle, że samolot startuje i potem ląduje. I jak taki samolot przyglebi w ziemię, to oczekują, że fachowcy, do tego wyszkoleni, zbadają przyczyny takiej katastrofy i poinformują wszystkich zainteresowanych, co należy zrobić, by w przyszłości nie doszło do takich wypadków. To się podobno procedurami nazywa. I takowe procedury obowiązują od początków lotnictwa. I takowych procedur należy obowiązkowo przestrzegać. Takowych procedur przestrzegał kpt. Wrona i elegancko i bez żadnych sensacji posadził samolot na płycie lotniska.
Takowych procedur nie przestrzegała załoga feralnego TU-154 i wszystkie procedury, jakiekolwiek by nie były, zostały olane przez wymienioną załogę.
Tak stwierdziła komisja i rosyjska i polska. I mnie pozostaje przyjąć do wiadomości, że przyczyną katastrofy był sterowany lot ku ziemi i przyglebienie stylem plecowym.

Jest natomiast grupa ludzi, którzy nie mogą pogodzić się z tym, że ich ukochany i uwielbiany prezydent (inne ofiary są w zasadzie pomijane) zginął w tak prozaicznej katastrofie. I jak tonący brzytwy się chwyta, tak oni wykorzystują każdą głupotę i bzdurę, by udowodnić nam, a przede wszystkim ich wyznawcom i sympatykom, że ich prezydent (zaznaczam: nie wszystkich Polaków  - tylko ich, "prawdziwych Polaków") nie zginął w katastrofie lecz poległ w skutek: i tutaj można pisać wszystko, co fantazja i ślina na język przyniesie.

A celem jest usadzenie na stołku ich guru, prezesa, premiera, zbawcę - Jarosława Kaczyńskiego.
I rację miał Donald Tusk mówiąc - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Reasumując. Katastrofa TU-154 jest przez fachowców wyjaśniona. I tu nie ma żadnych wątpliwości.
Politycznie można jednak trupami grać w nieskończoność wymyślając kolejne bzdury.

Takie jest moje zdanie i tyle ode mnie w tym temacie
Howgh!

Data: 2012-05-03 20:50:50
Autor: Endriu
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Jest natomiast grupa ludzi, którzy nie mogą pogodzić się z tym, że ich ukochany i uwielbiany prezydent (inne ofiary są w zasadzie pomijane) zginął w tak prozaicznej katastrofie.

Zbaraniały i odporny na wiedzę lemingu już wielokrotnie wklejałem ci co robi rząd podczas "prozaicznej katastrofy"...

Czerwona strona Księżyca
http://fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/02/FYM-cz-1.pdf

"[...]
Co w takiej sytuacji władze państwa P bezzwłocznie (mam na myśli pierwsze
minuty i godziny) robią?

1) Wysyłają natychmiastową pomoc na miejsce wypadku,
2) wysyłają medykow sądowych,
3) wysyłają wojsko i żandarmerię wojskową (lub inne służby mundurowe) do zabezpieczenia miejsca wypadku,
4) wysyłają specsłużby w celu dodatkowego oglądu sytuacji,
5) wysyłają prokuratorow i technikow kryminalistyki (m.in. w celu sporządzenia na miejscu dokładnej dokumentacji zdarzenia),
6) wysyłają przedstawicieli mediow,
7) wysyłają ministrow i szefa rządu, by dokonali oględzin sytuacji oraz wydali na miejscu dodatkowe dyspozycje oraz by spotkali się z władzami kraju R,
8) powołują rownocześnie z powyższymi czynnościami sztab kryzysowy,
9) organizują konferencję prasową przedstawiając krytyczną sytuację i dokonując jej wstępnej oceny,
10) informują sojusznikow o zdarzeniu i konsultują z sojusznikami dalsze działania,
11) proszą instytucje międzynarodowe o pomoc (logistyczną, specjalistyczną itp.),
12) wszczynają własne śledztwo w sprawie przyczyn wypadku,
13) dokonują kompleksowej kontroli w tych wszystkich instytucjach, ktore odpowiadały za przelot delegacji (z tymczasowymi zatrzymaniami osob odpowiedzialnych za bezpieczeństwo delegacji),
14) obszernie i dokładnie informują obywateli o tym, co się dzieje na miejscu zdarzenia (po przybyciu wyspecjalizowanych ekip),
15) domagają się pełnej informacji o przebiegu zdarzenia oraz o pracy instytucji związanych z przyjęciem delegacji w państwie R - od władz państwa R,
16) zabezpieczają miejsce wypadku, nie dopuszczając do jakichkolwiek zmian w rozkładzie szczątkow,
17) dokonują precyzyjnych oględzin i sporządzają precyzyjną, wszechstronną dokumentację,
18) szczegolnie dokumentują wygląd i stan ciał ofiar wypadku,
19) dokonują wielokrotnego oblotu nad miejscem wypadku, sporządzając dodatkową filmową i zdjęciową dokumentację,
20)przystępują do wydobycia ciał ofiar oraz ich przetransportowania na badania medycznosądowe w kraju P,
21) ogradzają teren i przystępują do specjalistycznych badań na miejscu wypadku.

W przypadku 10 Kwietnia 2010 żaden z tych punktow nie został w pierwszych minutach ani godzinach od ogłoszenia "wypadku" przez polskie włdze zrealizowany.
Poczynają od pierwszych dwoch punktow

(http://freeyourmind.salon24.pl/314848,ewakuacja),
(http://freeyourmind.salon24.pl/292769,natychmiast-wszczac-sledztwo),

poprzez wszystkie następne. ŻADEN, podkreślam. [...]."

.... wiec nie rób z siebie tutaj publicznie debila stwierdzając, że Smoleńsk miał coś wspólnego z "prozaiczną" katastrofą, bo tak już dawno by była wyjaśniona i rozpisana co do centymetrowego szczątku samolotu  ...


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2012-05-04 10:12:43
Autor: Nikanor
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S 24
On Thu, 03 May 2012 20:50:50 +0200, Endriu <nmp3 <interia.pl> wrote:

Co w takiej sytuacji władze państwa P bezzwłocznie (mam na myśli pierwsze
minuty i godziny) robią?

A nie sądzisz, Ĺźe w pierwszych minutach i godzinach, to wypadałoby się  najpierw skomunikować z władzami tego państwa, w ktĂłrym raczył pierdolnąć  nasz samolot? Bo to trochę nieładnie - przylatujesz do nich, walisz im  taką kupę na ich terytorium i niezwłocznie dokonujesz inwazji dywizją  sędziĂłw, śledczych, lekarzy, prokuratorĂłw, Ĺźandarmerii i specsłuĹźb? To  moĹźe od razu wypowiedzieć wojnę?

--
Nikanor

Data: 2012-05-04 20:22:51
Autor: Endriu
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
A nie sądzisz, że w pierwszych minutach i godzinach, to wypadałoby się najpierw skomunikować z władzami tego państwa, w którym raczył pierdolnąć nasz samolot?

Po chuj się komunikować, skoro wszystko było z góry ustalone łącznie z pierwszymi krokami Bronka Komorowskiego do Pałacu Prezydenckiego po Aneks do Raportu z likwidacji WSI ....


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2012-05-04 03:31:15
Autor: Kmicic
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 2012-05-03 17:48, Bogdan Idzikowski pisze:
[ciach]
Takie jest moje zdanie i tyle ode mnie w tym temacie
Howgh!

popieram

a na dokładkę dodam, że czytałem w którymś z komentarzy na ten temat, że to Generał Błasik był odpowiedzialny za bezpieczeństwo lotów po tragicznym wypadku Casy.
Widziałem też co potrafią zrobić z samolotem wytrawni piloci na pokazie lotniczym w Góraszce. Chociaż i najlepszym się zdarza popełnić błąd tak jak w Radomiu.
Protasiewicz nie miał jednaj odpowiedniego doświadczenia, przeszkolenia i stanowczego charakteru jakim powinien wykazywać się dowódca.
Rozmawiałem też z gościem, który znał Protasiewicza osobiście i często rozmawiali. Ten facet normalnie się ich bał. Bał się swoich przełożonych.

--
Hej kto szlachta - za Kmicicem, hajda na Wołmontowicze

Data: 2012-05-04 08:47:37
Autor: Endriu
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Protasiewicz nie miał jednaj odpowiedniego doświadczenia, przeszkolenia i stanowczego charakteru jakim powinien wykazywać się dowódca.
Rozmawiałem też z gościem, który znał Protasiewicza osobiście i często rozmawiali. Ten facet normalnie się ich bał. Bał się swoich przełożonych.

Tak go dobrze znałeś, że nawet jego nazwiska nie potrafiłeś poprawanie wydeklinować ....

--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2012-05-04 11:44:50
Autor: mkarwan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Użytkownik "Kmicic" <marcin.gornicki@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jnvbgv$slk$1inews.gazeta.pl...
Protasiewicz nie miał jednaj odpowiedniego doświadczenia, przeszkolenia i stanowczego charakteru jakim powinien wykazywać się dowódca.

Raport Millera tego nie potwierdza.

Data: 2012-05-04 12:18:22
Autor: Nikanor
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S 24
On Fri, 04 May 2012 11:44:50 +0200, mkarwan <mkarwan@poczta.onet.pl> wrote:

Protasiewicz nie miał jednaj odpowiedniego doświadczenia, przeszkolenia  i stanowczego charakteru jakim powinien wykazywać się dowĂłdca.

Raport Millera tego nie potwierdza.

WeĹş ty poczytaj ten raport. Potwierdza. I to jak!:

"Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego
Samolot Tu-154M nr 101, 10 kwietnia 2010 r., rejon lotniska SMOLEŃSK  PÓŁNOCNY
RAPORT KOŃCOWY Strona 302 i nast.
(...)
15) W 36 splt nie prowadzono skutecznego procesu wdraĹźania załóg  lotniczych do
obsługi nowych urządzeń (TAWS, TCAS). Z analizy zapisów rejestratorów lotu
wynika, Ĺźe piloci często ignorowali sygnały urządzenia TAWS, co wskazuje  na brak
znajomości jego obsługi.
(...)
18) Nadawanie i podtrzymywanie waĹźności niektĂłrych uprawnień dowĂłdcy,  drugiego
pilota i nawigatora było realizowane z naruszeniem metodyki szkolenia,  postanowień
RL-2006, IOLP-2005 oraz innych dokumentĂłw szkoleniowych.
19) W odniesieniu do członków załogi lotniczej nie była zachowana wymagana
programem szkolenia rytmika realizowania poszczegĂłlnych zadań (ćwiczeń),  co było
niezgodne z metodyką szkolenia i miało wpływ na całość procesu szkolenia i  poziom
wyszkolenia pilotĂłw.
20) Proces szkolenia oraz gotowość do realizacji zadań operacyjnych  dowĂłdcy statku
powietrznego, drugiego pilota oraz nawigatora pokładowego były niewłaściwie
nadzorowane.
(...)
27) W 36 splt nie przestrzegano wewnętrznych ustaleń dotyczących  minimalnego
doświadczenia lotniczego wymaganego do uzyskania dopuszczenia do  wykonywania
lotĂłw o statusie HEAD.
(...)
29) W 36 splt w procesie szkolenia piloci korzystali z nieaktualnej  dokumentacji:
a) „Technologia współpracy załogi samolotu Tu-154M”, wyd. PLL LOT 1989.
b) „Instrukcja użytkowania w locie samolotu Tu-154M”, wyd. PLL LOT 1994.
Data ostatniej aktualizacji to 7.02.1994 r.
30) 36 splt nie miał podręcznika standardowych procedur dla czteroosobowej  załogi
samolotu Tu-154M.
31) W 36 splt nie stosowano specjalistycznego treningu w zakresie CRM, MCC  i ORM.
32) Przeprowadzone pojedyncze szkolenia w zakresie współpracy w załodze
wieloosobowej nie gwarantowały wymaganego poziomu wiedzy i umiejętności
członków załogi.
33) Analiza szkolenia oraz działania załogi samolotu Tu-154M potwierdziła,  Ĺźe
poszczególni członkowie załogi nie mieli wytrenowanych i utrwalonych
umiejętności dotyczących zarządzania jej zasobami. Załoga nie miała
wypracowanych zasad wymiany informacji. Członkowie załogi biernie  uczestniczyli
w całości procesu decyzyjnego, bezkrytycznie przyjmując wszystkie decyzje
dowĂłdcy.
34) Konieczność zapewnienia zdolności operacyjnej pułku skutkowała  dopuszczeniem
do sytuacji, w ktĂłrej piloci wykonywali loty na wielu typach statkĂłw  powietrznych
oraz na różnych pozycjach w załodze. Utrwalanie nawyków koniecznych do
bezpiecznego latania w określonej funkcji w załodze i na konkretnym typie  samolotu
nie jest możliwe przy ciągłej zmianie funkcji.
(...)

Str. 316
"3.1.2. Podsumowanie analizy dotyczącej personelu latającego
Załoga statku powietrznego nie była właściwie przygotowana do wykonania  zadania,
biorąc pod uwagę złożoność sytuacji, w jakiej realizowała swój ostatni lot.
Szkolenie dowĂłdcy statku powietrznego, drugiego pilota oraz nawigatora  pokładowego
realizowane było w pośpiechu, niemetodycznie i z naruszeniem zapisĂłw  normujących ten
proces.
Członkowie załogi pomimo uzyskania formalnych uprawnień, potwierdzonych
rozkazami dowĂłdcy jednostki, nie spełniali kryteriĂłw pilota w pełni  wyszkolonego
i przygotowanego do wykonywania obowiązkĂłw na danym stanowisku pracy.  Mieli małe
doświadczenie w wykonywaniu lotów w trudnych WA oraz z wykorzystaniem
nieprecyzyjnych systemów lądowania takich jak: RSL, 2 x NDB, USL + RSL."


A w efekcie potem robili tak:

Str. 309
98) DowĂłdca samolotu nie omĂłwił z członkami załogi sposobu wykonania  podejścia do
lądowania, nie określił czasu na podjęcie decyzji o odlocie na lotnisko  zapasowe oraz
nie zweryfikował WA na wybranych lotniskach zapasowych.
99) DowĂłdca statku powietrznego przed rozpoczęciem zniĹźania nie ustalił z  członkami
załogi minimalnej wysokości zniżania.
100) Załoga nie przeprowadziła analizy dopuszczalnej masy samolotu do  lądowania dla
DS 26 przy panujących WA.
101) PrĂłg zadziałania sygnalizacji niebezpiecznej wysokości na  radiowysokościomierzu
dowĂłdcy został ustawiony na 65 m, podczas gdy przy wykonywaniu karty  kontrolnej
„Przed rozpoczęciem zniżania” dowódca ogłosił ustawienie wartości 100 m.
102) Załoga nieprawidłowo przygotowała do pracy urządzenie TAWS. Wobec  braku
możliwości użycia trybu pracy QFE (baza danych TAWS nie zawierała lotniska
SMOLEŃSK) należało użyć trybu pracy TERRAIN INHIBIT, co było opisane
w załączniku do IUL.
--

Nikanor

Data: 2012-05-04 18:22:10
Autor: mkarwan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Użytkownik "Nikanor" <nikanor@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:op.wdr38wy42ftgbewsdg3hff3j.llgm.com...
Protasiewicz nie miał jednaj odpowiedniego doświadczenia, przeszkolenia i stanowczego charakteru jakim powinien wykazywać się dowódca.
Raport Millera tego nie potwierdza.
WeĹş ty poczytaj ten raport. Potwierdza. I to jak!:

Nie opowiadaj bajek
Kapitan byl pilotem pierwszej klasy oraz pilotem doświadczalnym TU154.
Nalot 3531 godz. w tym na TU154 2906 godz.

Data: 2012-05-04 20:44:59
Autor: Nikanor
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S 24
Dnia 04-05-2012 o 18:22:10 mkarwan <mkarwan@poczta.onet.pl> napisał(a):

Nie opowiadaj bajek

Podałem ci nawet numery stron raportu, z ktĂłrych pochodzą cytaty! Fakty!  Niewygodne dla ciebie, ale fakty. Ta załoga była Ĺşle wyszkolona i  niedoświadczona.

Kapitan byl pilotem pierwszej klasy oraz pilotem doświadczalnym TU154.

No to pozwól, dodam jeszcze coś:

Raport, str. 110
"Uprawnienie pilota doświadczalnego III klasy na samolotach Tu-154M nadano  rozkazem dziennym z dnia 10.12.2008 r. na podstawie lotu wykonanego w tym  samym dniu w MOSKWIE. (...). Pilot wykonał lot z prawego fotela z dowĂłdcą  statku powietrznego, ktĂłry nie posiadał uprawnień pilota doświadczalnego  III klasy i instruktora na samolocie Tu-154M. (...) W myśl przytoczonych  przepisĂłw (...) nie moĹźna było nadać pilotowi takiego uprawnienia."

Nalot 3531 godz. w tym na TU154 2906 godz.

To jest, uwaĹźasz, duĹźo? W niektĂłrych liniach lotniczych jeszcze by się nie  załapał na fotel kapitana nawet w 737. Poczytaj sobie:

http://www.futureairlinepilot.com/command.html

Jeszcze dodam, Ĺźe PiC miał uprawnienia do PAR + 2 × NDB - zachmurzenie  8/8; podstawy 100 m; widzialność 1200 m;
Z komunikatĂłw słyszał, Ĺźe podstawy są 40 m, widzialność 400. To on albo  nie traktował powaĹźnie tych komunikatĂłw, albo swoich minimĂłw, zgodzisz się?

--
Nikanor

Data: 2012-05-07 15:16:14
Autor: Piotr \"Charvel\" Majka
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 2012-05-04 20:44, Nikanor pisze:


Jeszcze dodam, że PiC miał uprawnienia do PAR + 2 × NDB - zachmurzenie
8/8; podstawy 100 m; widzialność 1200 m;
Z komunikatów słyszał, że podstawy są 40 m, widzialność 400. To on albo
nie traktował poważnie tych komunikatów, albo swoich minimów, zgodzisz się?

Nie dodałeś jeszcze, że po uzyskaniu papierów na pierwszego pilota TU154M Protasiukowi nie wolno było od tego momentu usiąść na fotelu drugiego pilota - wyjątkiem od tej sytuacji jest posiadanie uprawnień instruktorskich na dany typ statu powietrznego. A kto leciał na drugim fotelu 7 kwietnia 2010 roku w TU154M o numerze bocznym 102?
Tak wyglądało przestrzeganie przepisów Specpułku 136.

Data: 2012-05-07 17:11:42
Autor: mkarwan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Użytkownik "Piotr "Charvel" Majka" <charvel@localhost.link.pl> napisał w wiadomości news:jo8i18$icc$1inews.gazeta.pl...
Nie dodałeś jeszcze, że po uzyskaniu papierów na pierwszego pilota TU154M Protasiukowi nie wolno było od tego momentu usiąść na fotelu drugiego pilota - wyjątkiem od tej sytuacji jest posiadanie uprawnień instruktorskich na dany typ statu powietrznego. A kto leciał na drugim fotelu 7 kwietnia 2010 roku w TU154M o numerze bocznym 102?
Tak wyglądało przestrzeganie przepisów Specpułku 136.

Zechciałbyś zacytować te przepisy?

Data: 2012-05-07 17:18:48
Autor: P.B.
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
On Mon, 7 May 2012 17:11:42 +0200, "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl> wrote:
Zechciałbyś zacytować te przepisy?

A co Google zamknęli?

--
Pozdrawiam, P.B.

Data: 2012-05-07 19:14:27
Autor: Dariusz K. Ładziak
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Użytkownik P.B. napisał:
On Mon, 7 May 2012 17:11:42 +0200, "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl>
wrote:
Zechciałbyś zacytować te przepisy?

A co Google zamknęli?

Generalnie nie ma takiego przepisu. To jest kwestia wewnętrznych zasad przewoźnika - w normalnych liniach faktycznie świeżo upieczonego kapitana nie sadza się na prawym żeby mu się role w załodze nie plątały, dopiero po zdobyciu doświadczenia w postaci dojścia do uprawnień instruktorskich się na takie fanaberie pozwala. Ale to tylko wewnętrzne zasady (choć dosyć mocno przestrzegane) - czyli kamyczek do ogródka 36 pułku...

--
Darek

Data: 2012-05-07 22:14:52
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 07.05.2012 19:14, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
/.../
Generalnie nie ma takiego przepisu. To jest kwestia wewnętrznych zasad
przewoźnika - w normalnych liniach faktycznie świeżo upieczonego
kapitana nie sadza się na prawym żeby mu się role w załodze nie plątały,
dopiero po zdobyciu doświadczenia w postaci dojścia do uprawnień
instruktorskich się na takie fanaberie pozwala. Ale to tylko wewnętrzne
zasady (choć dosyć mocno przestrzegane) - czyli kamyczek do ogródka 36
pułku...

Oni chyba też latali na Jakach? I w różnych rolach?

Data: 2012-05-07 22:21:43
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 07.05.2012 19:14, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
Użytkownik P.B. napisał:
On Mon, 7 May 2012 17:11:42 +0200, "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl>
wrote:
Zechciałbyś zacytować te przepisy?

A co Google zamknęli?

Generalnie nie ma takiego przepisu.

No i jątrzenie karwana merytorycznie słuszne.
Natomiast ja atakuję problem z innej strony, czyli śledczej:

http://smocze.opary.salon24.pl/414896,smolensk-z-perspektywy-konserwatywno-liberalnej

Data: 2012-05-07 22:30:09
Autor: Bogdan Idzikowski
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Użytkownik "Smok Eustachy" <smokeustachy@WURG.pl> napisał w wiadomości news:jo9aso$287$1news.icm.edu.pl...
W dniu 07.05.2012 19:14, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
Użytkownik P.B. napisał:
On Mon, 7 May 2012 17:11:42 +0200, "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl>
wrote:
Zechciałbyś zacytować te przepisy?

A co Google zamknęli?

Generalnie nie ma takiego przepisu.

No i jątrzenie karwana merytorycznie słuszne.
Natomiast ja atakuję problem z innej strony, czyli śledczej:

http://smocze.opary.salon24.pl/414896,smolensk-z-perspektywy-konserwatywno-liberalnej

Brednie. Przeczytałem tylko począkek. Zniechęcony dalej nie czytałem.

Nie można oddać czegoś, czego się nie ma.

Wypadek zdarzył się na terenie Rosji i to Rosja prowadzi śledztwo. Koniec. Kropka.

Data: 2012-05-07 22:50:56
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 07.05.2012 22:30, Bogdan Idzikowski pisze:
/.../

/.../
Wypadek zdarzył się na terenie Rosji i to Rosja prowadzi śledztwo.
Koniec. Kropka.
Tupnij jeszcze nogą.

Data: 2012-05-08 00:04:23
Autor: Bogdan Idzikowski
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Użytkownik "Smok Eustachy" <smokeustachy@WURG.pl> napisał w wiadomości news:jo9cjg$588$1news.icm.edu.pl...
W dniu 07.05.2012 22:30, Bogdan Idzikowski pisze:
/.../

/.../
Wypadek zdarzył się na terenie Rosji i to Rosja prowadzi śledztwo.
Koniec. Kropka.
Tupnij jeszcze nogą.

Takie to pisiackie argumenty. Tylko szajby nie dostańcie! Mimo wszystko, byłoby was szkoda! Wszak jak ludzie wyglądacie.

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Data: 2012-05-08 00:17:12
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 08.05.2012 00:04, Bogdan Idzikowski pisze:
/../
Tupnij jeszcze nogą.

Takie to pisiackie argumenty. Tylko szajby nie dostańcie! Mimo wszystko,
byłoby was szkoda! Wszak jak ludzie wyglądacie.

Tupanie słabo wychodzi.
Katyń gdzie jest? A komisja jaka śledztwo prowadziła?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Specjalna_Komisja_%C5%9Aledcza_Kongresu_Stan%C3%B3w_Zjednoczonych_do_Zbadania_Zbrodni_Katy%C5%84skiej

Data: 2012-05-08 00:20:15
Autor: /dev/SU45
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Tupanie słabo wychodzi.
Katyń gdzie jest? A komisja jaka śledztwo prowadziła?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Specjalna_Komisja_%C5%9Aledcza_Kongresu_Stan%C3%B3w_Zjednoczonych_do_Zbadania_Zbrodni_Katy%C5%84skiej

Celnie! W punkt! Genialnie! Porażające!

mi tu pasuje cytat (skąd? :) )

"najlepiej symulować wariację. Tutaj, w sąsiedniej izbie, są dwaj nauczyciele, z których jeden dniem i nocą powtarza: „Stos Giordana Bruna płonie jeszcze, zrewidujcie proces Galileusza”, a ten drugi szczeka, naprzód trzy razy powoli: „Hau-hau-hau”, a potem pięć razy szybko raz za razem: „Hauhauhauhauhau”, i znowu powoli, i tak bez końca.
Wytrzymali tak juĹź trzy tygodnie."

Data: 2012-05-08 01:24:54
Autor: JJR
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Użytkownik "/dev/SU45" <nie_ma_zupelnie@w.w.w.pl> napisał

mi tu pasuje cytat (skąd? :) )

"najlepiej symulować wariację. Tutaj, w sąsiedniej izbie, są dwaj

Szwejk. Easy :)

--
pzdr,
Jędrzej

 "Zachęcam do tego, Ĺźeby stroje jednolite były róşnorodne."
  Roman Giertych

Data: 2012-05-16 12:42:42
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Wywiad z Biniendą, rozwiewający różne urojenia co niektórych tutaj:
http://www.dziennik.com/wideo/artykul/program-ndtv-z-12-maja-2012

Data: 2012-05-08 00:13:36
Autor: /dev/SU45
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
No i jątrzenie karwana merytorycznie słuszne.
Natomiast ja atakuję problem z innej strony, czyli śledczej:

Czytam ten obłąkany serwis dla jaj niekiedy, bo jest to świetne studium zbiorowego szaleństwa. Towarzystwo wzajemnej adoracji wypisuje sobie: genialne! celne jak zwykle! Porażające! Agentura lemingów! Anodina! itd

Obawiam się jednak że wyprodukowanie takiego słowotoku zwiększa nam entropię i przybliża nieuchronny koniec!

Data: 2012-05-08 00:20:25
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 08.05.2012 00:13, /dev/SU45 pisze:
/.../
Obawiam się jednak że wyprodukowanie takiego słowotoku zwiększa nam
entropię i przybliża nieuchronny koniec!

Bo jesteście w stanie skoncentrować jedynie element w typie MIKISa, Artymowicza, Hamskiejfrytki który to element rzęzi niemiłosiernie/

Data: 2012-05-08 22:46:21
Autor: PMG
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 2012-05-07 19:14, "Dariusz K. Ładziak" pisze:

Generalnie nie ma takiego przepisu. To jest kwestia wewnętrznych zasad przewoźnika - w normalnych liniach faktycznie świeżo upieczonego kapitana nie sadza się na prawym żeby mu się role w załodze nie plątały,

Chyba nie to chciałeś powiedzieć :-)

Choć nie znam regulaminu 36splt to masz rację, nie sadza się kapitana na prawym fotelu ale co do reszty trochę się zagalopowałeś. Posadzenie kapitana na miejscu FO -jeśli nie jest uzasadnione -  byłoby dla pilota swego rodzaju degradacją a dla firmy/przewoźnika stratą pieniędzy. Taki delikwent przechodzi kosztowne 'transition' nie tylko po to, żeby zarabiać więcej i być dalej FO.

Co do "plątania ról" to kapitan będac wcześniej pierwszym oficerem na pewno pełnił funkcję zarówno PF jak i PM. Zatem, skoro wtedy role mu się nie mieszały to sugerujesz, że po przesiadce na lewą stronę nagle zapomniał o co chodzi?

Data: 2012-05-07 17:21:53
Autor: PH
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
"Dyskusję" z  mkarwanem można podsumować krótko gadaj z dupą to cię osra

Data: 2012-05-12 08:55:04
Autor: Endriu
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
"Dyskusję" z  mkarwanem można podsumować krótko gadaj z dupą to cię osra

Na załączonym obrazku widać, że dyskusja z PH jest za to pełna argumentów .....


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2012-05-06 11:15:02
Autor: /dev/SU45
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Kapitan byl pilotem pierwszej klasy oraz pilotem doświadczalnym TU154.
Nalot 3531 godz. w tym na TU154 2906 godz.

Ciekawe ile z tego na papierze :)

Data: 2012-05-07 19:14:57
Autor: Dariusz K. Ładziak
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Użytkownik /dev/SU45 napisał:
Kapitan byl pilotem pierwszej klasy oraz pilotem doświadczalnym TU154.
Nalot 3531 godz. w tym na TU154 2906 godz.

Ciekawe ile z tego na papierze :)

A ile na piechotę?

--
Darek

Data: 2012-05-07 19:32:01
Autor: P.B.
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
On Mon, 07 May 2012 19:14:57 +0200, "Dariusz K. Ładziak"<dariusz.ladziak@neostrada.pl> wrote:
>> Nalot 3531 godz. w tym na TU154 2906 godz.
>
> Ciekawe ile z tego na papierze :)


A ile na piechotę?

Myślisz, te treningi lotów IFR wykonywane w samolocie stojącym na pasie z zaciągniętymi zasłonami, zaliczano do nalotu załóg? :-)

--
Pozdrawiam, P.B.

Data: 2012-05-03 17:05:44
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 03.05.2012 12:31, Bogdan Idzikowski pisze:

/.../
Bzdury. Kosmiczne bzdury. Marek Dąbrowski - wybitny ekspert badania
wypadków lotniczych? Kto zacz?


Na roboczo mogę przyjąć, że moje kompetencje nie wydają się być mniejsze niż tych członków KBWL LP, którzy podpisali się pod pomysłem, zgodnie z którym samolot pozbawiony sterowania oraz lewej lotki wprawdzie obraca się, ale nie skręca ;-)
MAREK DĄBROWSKI

Data: 2012-05-03 17:08:59
Autor: Delfino Delphis
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Smok Eustachy wrote:

Na roboczo mogę przyjąć, że moje kompetencje nie wydają się być mniejsze
niż tych członków KBWL LP, którzy podpisali się pod pomysłem, zgodnie z
którym samolot pozbawiony sterowania oraz lewej lotki wprawdzie obraca
się, ale nie skręca ;-)
MAREK DĄBROWSKI

No to niech szanowny ekspert spojrzy którą nogę do końca wciskali piloci.

Data: 2012-05-04 11:46:27
Autor: mkarwan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Użytkownik "Delfino Delphis" <DelfinoD@wytnijto.op.pl> napisał w wiadomości news:jnu728$3vj$1news.task.gda.pl...
Smok Eustachy wrote:

Na roboczo mogę przyjąć, że moje kompetencje nie wydają się być mniejsze
niż tych członków KBWL LP, którzy podpisali się pod pomysłem, zgodnie z
którym samolot pozbawiony sterowania oraz lewej lotki wprawdzie obraca
się, ale nie skręca ;-)
MAREK DĄBROWSKI

No to niech szanowny ekspert spojrzy którą nogę do końca wciskali piloci.

W świetle tego c napisałeś samolot był pozbawiony sterowania czy nie?

Data: 2012-05-04 13:58:43
Autor: Delfino Delphis
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
mkarwan wrote:

No to niech szanowny ekspert spojrzy którą nogę do końca wciskali piloci.

W świetle tego c napisałeś samolot był pozbawiony sterowania czy nie?

O ile mi wiadomo ster kierunku działał do końca. Zresztą nie było powodu dla którego miałby nie działać.

Data: 2012-05-03 12:13:06
Autor: Delfino Delphis
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Smok Eustachy wrote:

Czytałeś te raporty? Wskazano wiele przyczyn.
  Poza rzeczywistymi.

Czyli według ciebie zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania nie było problemem, a także brak minimów na lotnisku, podobnie brak uprawnień na latanie danym typem przez pilotów, oraz brak szkoleń na symulatorach, czy brak prawidłowej komunikacji w załodze i sterylności kokpitu. Innymi słowy bez problemu wsiądziesz do Tutki z takim pilotem i w takich warunkach, bo nie niesie to w sobie żadnego ryzyka i nic w tej materii nie należy poprawiać.

Data: 2012-05-03 14:41:07
Autor: mkarwan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Użytkownik "Delfino Delphis" <DelfinoD@wytnijto.op.pl> napisał w wiadomości news:jntlnh$dbj$1news.task.gda.pl...
brak uprawnień na
latanie danym typem przez pilotów,

Przestań się ośmieszać tak jak to często robisz.
Zajrzyj do raportu Millera i przestań robić z siebie durnia.

Data: 2012-05-03 16:59:46
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 03.05.2012 12:13, Delfino Delphis pisze:
Smok Eustachy wrote:
/.../
Czyli według ciebie zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania nie było
problemem, a także brak minimów na lotnisku, podobnie brak uprawnień na
latanie danym typem przez pilotów, oraz brak szkoleń na symulatorach, czy
brak prawidłowej komunikacji w załodze i sterylności kokpitu. Innymi słowy
bez problemu wsiądziesz do Tutki z takim pilotem i w takich warunkach, bo
nie niesie to w sobie żadnego ryzyka i nic w tej materii nie należy
poprawiać.

Bardzo mi przykro, nie doprowadziło to wszystko do fenomenów aeronautycznych znanych pod zbiorcza nazwą TAWS38.A w jaki sposób doprowadziło?

Data: 2012-05-03 17:49:00
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 03.05.2012 12:13, Delfino Delphis pisze:
Smok Eustachy wrote:

Czytałeś te raporty? Wskazano wiele przyczyn.
   Poza rzeczywistymi.

Czyli według ciebie zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania nie było
problemem,

Zapomniałeś o tunelowaniu poznawczym i o Błasiku stojącym nad pilotami z batem, czy to nieaktualne?

Data: 2012-05-03 18:12:21
Autor: Delfino Delphis
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Smok Eustachy wrote:

Zapomniałeś o tunelowaniu poznawczym i o Błasiku stojącym nad pilotami z
batem, czy to nieaktualne?

Naprawdę marnujesz tyle czasu na tej grupie i nie poświęciłeś nawet chwili, aby przeczytać raport Milera? Chociażby końcowe wnioski? No cóż, skoro i tak nie skłonię cię do czytania raportu, zresztą czytelnictwo bardzo w naszym społeczeństwie kuleje, to może wystarczy zacytować:

"3.2.1. Przyczyna wypadku
Przyczyną wypadku było zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania, przy
nadmiernej prędkości opadania, w warunkach atmosferycznych uniemożliwiających wzrokowy kontakt z ziemią i spóźnione rozpoczęcie procedury odejścia na drugi krąg. Doprowadziło to do zderzenia z przeszkodą terenową, oderwania fragmentu lewego skrzydła wraz z lotką, a w konsekwencji do utraty sterowności samolotu i zderzenia z ziemią."

Widzisz tu coś o Błasiku? A dalej:

"3.2.2. Czynniki mające wpływ na zdarzenie lotnicze
1) niekontrolowanie wysokości za pomocą wysokościomierza barometrycznego podczas wykonywania podejścia nieprecyzyjnego;
2) brak reakcji załogi na komunikaty PULL UP generowane przez TAWS;
3) próba odejścia na drugi krąg przy wykorzystaniu zakresu pracy ABSU ? automatyczne ?odejście?;
4) przekazywanie przez KSL załodze informacji o prawidłowym położeniu samolotu względem progu DS, ścieżki schodzenia i kursu, co mogło utwierdzać załogę w przekonaniu o prawidłowym wykonywaniu podejścia, gdy w rzeczywistości samolot znajdował się poza strefą dopuszczalnych odchyleń;
5) niepoinformowanie załogi przez KSL o zejściu poniżej ścieżki schodzenia i zbyt późne wydanie komendy do przejścia do lotu poziomego;
6) nieprawidłowe szkolenie lotnicze załóg w 36 splt na samolotach Tu-154M"

Skoro nie w przyczynach, ani czynnikach, to może chociaż w okolicznościach coś znajdziemy?

"3.2.3. Okoliczności sprzyjające
1) niewłaściwa współpraca załogi powodująca nadmierne obciążenie dowódcy statku powietrznego w ostatniej fazie lotu;
2) niedostateczne przygotowanie załogi do lotu;
3) niedostateczna wiedza członków załogi w zakresie funkcjonowania systemów
samolotu oraz ich ograniczeń;
4) niewłaściwe wzajemne monitorowanie czynności członków załogi oraz brak reakcji na popełniane błędy;
5) nieprawidłowy dobór składu załogi do realizacji zaplanowanego zadania;
6) nieskuteczny bezpośredni nadzór DSP nad szkoleniem lotniczym w 36 splt;
7) nieopracowanie w 36 splt procedur dotyczących działania załogi w przypadku:
a) niespełnienia kryteriów ustabilizowanego podejścia;
b) korzystania z RW przy wyznaczaniu wysokości alarmowej dla różnych rodzajów podejść;
c) podziału czynności w załodze wieloosobowej.
8) sporadyczne zabezpieczanie lotów przez KSL w ciągu ostatnich 12 miesięcy,
w szczególności w TWA, oraz brak praktycznego przygotowania na stanowisku KSL na lotnisku SMOLEŃSK PÓŁNOCNY."

Nic. Przejrzenie zaleceń profilaktycznych pozostawiam tobie jako zadanie domowe.

Po prostu klepiesz tutaj bzdury jak potłuczony.

Data: 2012-05-03 20:29:04
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 03.05.2012 18:12, Delfino Delphis pisze:
Smok Eustachy wrote:

Zapomniałeś o tunelowaniu poznawczym i o Błasiku stojącym nad pilotami z
batem, czy to nieaktualne?

Naprawdę marnujesz tyle czasu na tej grupie i nie poświęciłeś nawet chwili,
aby przeczytać raport Milera?
"Komisja uważa, że: (...)Według opinii ekspertów i psychologów lotniczych, obecność Dowódcy Sił Powietrznych
Polski w kabinie pilotów aż do zderzenia samolotu z ziemią wywarła nacisk psychiczny na
podjęcie decyzji przez dowódcę statku powietrznego o kontynuowaniu zniżania w warunkach
nieuzasadnionego ryzyka z dominującym celem wykonania lądowania „za wszelką cenę”.

Data: 2012-05-03 20:48:51
Autor: Delfino Delphis
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Smok Eustachy wrote:

"Komisja uważa, że: (...)Według opinii ekspertów i psychologów
lotniczych, obecność Dowódcy Sił Powietrznych
Polski w kabinie pilotów aż do zderzenia samolotu z ziemią wywarła
nacisk psychiczny na
podjęcie decyzji przez dowódcę statku powietrznego o kontynuowaniu
zniżania w warunkach
nieuzasadnionego ryzyka z dominującym celem wykonania lądowania ?za
wszelką cenę?.

Dokładnie. Zauważ, że jest to jedynie opinia psychologów. A uzupełniając:

1) Komisja na pewno nie wskazała tego jako przyczyny, ani nawet okoliczności zaistnienia katastrofy
2) Nadal niemalże pewne jest, że fakt obecności dowódcy w kabinie miał miejsce
3) Nawet gdyby była pewność, że dowódcy w kabinie nie było, to nie zmienia to w najmniejszym stopniu:
 - bezpośredniej przyczyny katastrofy
 - czynników mających wpływ
 - dodatkowych okoliczności
 - zaleceń profilaktycznych

A więc merytorycznych elementów raportu. W takim wypadku można szukać innego powodu takiego, a nie innego zachowania się załogi, ale ma to tak samo marginalne znaczenie, jak analiza twardości brzozy i tak zostało słusznie przez komisję potraktowane.

Data: 2012-05-03 20:54:10
Autor: Endriu
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

2) Nadal niemalże pewne jest, że fakt obecności dowódcy w kabinie miał
miejsce

Ja pierdolę, i tak można jescze z 80 lat pierdloć, chyba ze amerykanie podsuną jakies zdjęcia satelitarne ....


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2012-05-06 11:16:11
Autor: /dev/SU45
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Ja pierdolę, i tak można jescze z 80 lat pierdloć,

To tylko pogratulować :)

Data: 2012-05-04 00:53:50
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 03.05.2012 20:48, Delfino Delphis pisze:
/.../
Dokładnie. Zauważ, że jest to jedynie opinia psychologów. A uzupełniając:

Mamy tam same opinie jedynie. Jedynie psycholog, jedynie pilot, jedynie tamten, jedynie siemten.

1) Komisja na pewno nie wskazała tego jako przyczyny, ani nawet okoliczności
zaistnienia katastrofy

Wskazała.

2) Nadal niemalże pewne jest, że fakt obecności dowódcy w kabinie miał
miejsce

....pasażerskiej.
Tak w ogóle czy jest jakieś zeznanie, świadectwo, relacja że gen Błasik   kiedykolwiek wchodził do kokpitu w czasie lądowania? Nie ma bo to się nie zdarzało. Miller też zapomniał tego sprawdzić bo po co? Są za to dokładnie odwrotne.

Natomiast Anodina jest kryta bo u nich w Rosji pijany generał w kokpicie to normalka atąd też analizowała w tę stronę.

3) Nawet gdyby była pewność, że dowódcy w kabinie nie było, to nie zmienia
to w najmniejszym stopniu:

Zmienia. Nie było generała, nie było nacisków, nie było bibki 13 osób w kokpicie.

  - bezpośredniej przyczyny katastrofy
  - czynników mających wpływ
  - dodatkowych okoliczności
  - zaleceń profilaktycznych

Przecież tego nie badali co wiemy z pewnością 100%
Szukali jedynie dowodów na winę pilotów i naciski. Pod względem faktycznym to rzekome dochodzenie należy uznać za niebyłe.

A więc merytorycznych elementów raportu. W takim wypadku można szukać innego
powodu takiego, a nie innego zachowania się załogi, ale ma to tak samo
marginalne znaczenie, jak analiza twardości brzozy i tak zostało słusznie
przez komisję potraktowane.

to załoga spowodowała wybuchy? Jakoś zapomnieli napisać jak.

Data: 2012-05-04 01:50:45
Autor: Delfino Delphis
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Smok Eustachy wrote:

Wskazała.

Nie.

Tak w ogóle czy jest jakieś zeznanie, świadectwo, relacja że gen Błasik
  kiedykolwiek wchodził do kokpitu w czasie lądowania? Nie ma bo to się
nie zdarzało. Miller też zapomniał tego sprawdzić bo po co? Są za to
dokładnie odwrotne.

Poza stenogramami jest jeszcze miejsce znalezienia ciała.
 
Zmienia. Nie było generała, nie było nacisków, nie było bibki 13 osób w
kokpicie.

Oczywiście, że była presja na lądowanie, niezależnie od tego czy generał w kokpicie był czy nie. To akurat nie podlega dyskusji. Pytanie jest dlaczego piloci tej presji ulegli - dlaczego ich w taki sposób szkolono?

Przecież tego nie badali co wiemy z pewnością 100%
Szukali jedynie dowodów na winę pilotów i naciski.

Mam odwrotne wrażenie. Komisja Milera robiła wszystko, aby pilotów wybielić. Te całe testowanie guzików i inne sprawy. Tylko, że wybronić ich się nie da w żaden sposób.

Nie wiem jak ty, ale ja nigdy świadomie z takimi pilotami do samolotu bym nie wsiadł. Po prostu.

Pod względem
faktycznym to rzekome dochodzenie należy uznać za niebyłe.

Zaklinaj rzeczywistość.

to załoga spowodowała wybuchy? Jakoś zapomnieli napisać jak.

Załoga spowodowała zderzenie z ziemią. Tak po prostu. Bez cudu. Bez aury mistycyzmu. Zwykle jeśli samolot kieruje się w dół, to prędzej czy później spotka on się z ziemią. Prawa fizyki.

Data: 2012-05-04 03:24:19
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 04.05.2012 01:50, Delfino Delphis pisze:
Smok Eustachy wrote:

Wskazała.

Nie.

Tak w ogóle czy jest jakieś zeznanie, świadectwo, relacja że gen Błasik
   kiedykolwiek wchodził do kokpitu w czasie lądowania? Nie ma bo to się
nie zdarzało. Miller też zapomniał tego sprawdzić bo po co? Są za to
dokładnie odwrotne.

Poza stenogramami jest jeszcze miejsce znalezienia ciała.

Czy zdarzało się to kiedykolwiek?


Zmienia. Nie było generała, nie było nacisków, nie było bibki 13 osób w
kokpicie.

Oczywiście, że była presja na lądowanie, niezależnie od tego czy generał w
kokpicie był czy nie. To akurat nie podlega dyskusji. Pytanie jest dlaczego
piloci tej presji ulegli - dlaczego ich w taki sposób szkolono?

A wiemy o presji bo nie ma jej żadnego śladu.

Przecież tego nie badali co wiemy z pewnością 100%
Szukali jedynie dowodów na winę pilotów i naciski.

Mam odwrotne wrażenie. Komisja Milera robiła wszystko, aby pilotów wybielić.
Te całe testowanie guzików i inne sprawy. Tylko, że wybronić ich się nie da
w żaden sposób.

Poczytaj jak Klich instruuje Klicha. Źródeł nie znasz.

Nie wiem jak ty, ale ja nigdy świadomie z takimi pilotami do samolotu bym
nie wsiadł. Po prostu.

Z jakimi znowu?

to załoga spowodowała wybuchy? Jakoś zapomnieli napisać jak.

Załoga spowodowała zderzenie z ziemią. Tak po prostu. Bez cudu. Bez aury
mistycyzmu. Zwykle jeśli samolot kieruje się w dół, to prędzej czy później
spotka on się z ziemią. Prawa fizyki.

A jeśli pomaga mu w tym np. katiusza to nie ma żadnego znaczenia. W momencie wstrząsów zresztą leciał w górę.

Data: 2012-05-04 11:50:19
Autor: mkarwan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Użytkownik "Delfino Delphis" <DelfinoD@wytnijto.op.pl> napisał w wiadomości news:jnv5kg$sf0$1news.task.gda.pl...
Oczywiście, że była presja na lądowanie, niezależnie od tego czy generał w
kokpicie był czy nie. To akurat nie podlega dyskusji. Pytanie jest dlaczego
piloci tej presji ulegli - dlaczego ich w taki sposób szkolono?

Skoro piszesz "To akurat nie podlega dyskusji" masz na to jakieś dowody, więc zechciej je przedstawić albo przyznać się, ze kłamiesz.

Data: 2012-05-04 12:35:26
Autor: Nikanor
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S 24
On Fri, 04 May 2012 11:50:19 +0200, mkarwan <mkarwan@poczta.onet.pl> wrote:

Oczywiście, Ĺźe była presja na lądowanie, niezaleĹźnie od tego czy  generał w kokpicie był czy nie. To akurat nie podlega dyskusji.

Skoro piszesz "To akurat nie podlega dyskusji" masz na to jakieś dowody,  więc zechciej je przedstawić albo przyznać się, ze kłamiesz.

A jak Kaczor z Gosiewskim opierdzielali Pietruczuka ustnie i pisemnie za  odmowę lotu do Tbilisi, a Gosiu nawet w interpelacji zapytywał:

"1. Czy pilot ma prawo odmĂłwić wykonania rozkazu zwierzchnika Sił  Zbrojnych RP? (...)

  3. Czy Minister, podejmując decyzję o odznaczeniu, chciał pokazać, iĹź  będzie premiował w przyszłości przypadki niesubordynacji, tchĂłrzostwa i  odmawiania wykonywania rozkazĂłw? (...)

7. Jak MON zamierza reagować, jeśli w przyszłości będą powtarzać się tego  typu przypadki odmawiania zmiany kierunku lotu?"

to oni nie tworzyli presji, uwaĹźasz?

--

Nikanor

Data: 2012-05-04 13:37:52
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 04.05.2012 12:35, Nikanor pisze:
On Fri, 04 May 2012 11:50:19 +0200, mkarwan <mkarwan@poczta.onet.pl> wrote:

Oczywiście, że była presja na lądowanie, niezależnie od tego czy
generał w kokpicie był czy nie. To akurat nie podlega dyskusji.

Skoro piszesz "To akurat nie podlega dyskusji" masz na to jakieś
dowody, więc zechciej je przedstawić albo przyznać się, ze kłamiesz.

A jak Kaczor z Gosiewskim opierdzielali Pietruczuka ustnie i pisemnie za
odmowę lotu do Tbilisi, a Gosiu nawet w interpelacji zapytywał:

Po pierwsze primo to tam nie było niebezpieczeństwa natury nawigacyjnej a było natury politycznej.
Po drugie primo jak wspomniałem kiedyś to niedozwolone naciski miały miejsce jak Tusk wracał z Pragi parę dni wcześniej. Walnął w samolot ptak i powinni zawrócić na lotnisko. Jednak Tusk podjął decyzję, że lecą do Warszawy co nie leżało w jego kompetencjach.
O.

Data: 2012-05-04 13:50:29
Autor: Nikanor
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S 24
On Fri, 04 May 2012 13:37:52 +0200, Smok Eustachy <smokeustachy@wurg.pl>  wrote:

Po pierwsze primo to tam nie było niebezpieczeństwa natury nawigacyjnej  a było natury politycznej.

Ale pytanie było czy była presja czy nie było. Więc była. Kropka. Kaczor  ze świtą pokazali jasno i wyraĹşnie, Ĺźe w dupie mają co tam pan lotnik  sobie myśli, oni chcą - to on ma lecieć. Protasiuk wiedział, Ĺźe moĹźe się  potem spodziewać pytania "Ale skąd pan wiesz, Ĺźe była ta mgła? PrzecieĹź  nawet Ĺźeś nie zszedł niĹźej, Ĺźeby sprawdzić". Takie skurwysyny jak Gosiu  mogą być mściwe, a znaleźć potem dobrą robotę trudno. "No to zszedł. Dla  świętego spokoju".

Po drugie primo jak wspomniałem kiedyś to niedozwolone naciski miały  miejsce jak Tusk wracał z Pragi parę dni wcześniej.

No to co? TwĂłj argument brzmi "a ten pan teĹź przejechał na czerwonym i mu  się udało".
--

Nikanor

Data: 2012-05-04 18:14:32
Autor: mkarwan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Użytkownik "Nikanor" <nikanor@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:op.wdr8ifi02ftgbewsdg3hff3j.llgm.com...
Po pierwsze primo to tam nie było niebezpieczeństwa natury nawigacyjnej a było natury politycznej.

Ale pytanie było czy była presja czy nie było. Więc była. Kropka. Kaczor ze świtą pokazali jasno i wyraźnie, że w dupie mają co tam pan lotnik sobie myśli, oni chcą - to on ma lecieć. Protasiuk wiedział, że może się potem spodziewać pytania "Ale skąd pan wiesz, że była ta mgła?

Nie opowiadaj bajek. Nei oczerniaj pilotĂłw poprzez niczym nieuzasadnione insynuacje.

Data: 2012-05-04 18:12:23
Autor: mkarwan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Użytkownik "Nikanor" <nikanor@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:op.wdr41cpf2ftgbewsdg3hff3j.llgm.com...
Oczywiście, Ĺźe była presja na lądowanie, niezaleĹźnie od tego czy  generał w kokpicie był czy nie. To akurat nie podlega dyskusji.
Skoro piszesz "To akurat nie podlega dyskusji" masz na to jakieś dowody, więc zechciej je przedstawić albo przyznać się, ze kłamiesz.
to oni nie tworzyli presji, uwaĹźasz?

No i kapitan ich olał.

Data: 2012-05-02 18:16:25
Autor: mkarwan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Użytkownik "Delfino Delphis" <DelfinoD@wytnijto.op.pl> napisał w wiadomości news:jnr66s$laa$3news.task.gda.pl...
Co to za symulacja, gdzie była robiona i z jakiej okazji?
Kim jest recenzent?

Gdybyś miał choć blade pojęcie o nauce, to wiedziałbyś, że recenzenci w
czasopismach naukowych są anonimowi.

A symulacja astrofizyczna, raczej ciebie nie zainteresuje.

Proszę o albo link do artykułu albo tytuł artykułu, autorzy, nazwa i numer czasopisma i numer strony gdzie jest zamieszczony ten artykuł.

Data: 2012-05-04 02:45:24
Autor: Kmicic
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 2012-05-02 11:47, Delfino Delphis pisze:
Smok Eustachy wrote:

Nie opublikował?

Nie. Żeby opublikować tj., aby mu to recenzent puścił, musiałby przedstawić
pełną metodologię wraz z założeniami, testami stabilności rozwiązań, różnymi
wariantami i tysiącem innych rzeczy. Niestety filmik nie wystarczy.

Sam walczyłem z recenzentem, który nie chciał nam puścić publikacji w
oparciu o symulację, która na superkomputerze liczyła się pół roku. Mimo
pełnej kompletności metodologii, dokładnej analizie i ciekawych wynikach,
podstawowy zarzut brzmiał - zbyt mała ogólność wyników. Dokręćcie jeszcze ze
2 symulacje dla innych założeń... Na szczęście technologia poszła do przodu
i w parę miesięcy dokręciliśmy... :P

I to się nazywa prawdziwa dobra robota

--
Hej kto szlachta - za Kmicicem, hajda na Wołmontowicze

Data: 2012-05-04 02:35:48
Autor: Kmicic
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 2012-05-02 11:36, Smok Eustachy pisze:

Akurat wiesz co interesuje naukę. Nie wiesz. No znajdź chociaż jednego
co fiknie. dr niehabilitowany Artymowicz też miał liczyć i pękł.
Ciekawe

Titanic podobno był niezatapialny, wszystko było dokładnie wyliczone, nawet tratwy ratunkowe były niepotrzebne, ale jakiś cymbał się uparł, żeby jednak trochę ich zostawić, tak na wszelki wypadek.
To pewnie też był zamach a ten co się uparł na te tratwy był jego organizatorem. Trzeba przeprowadzić śledztwo i ukarać dywersanta.
Najlepsza w prowadzeniu śledztw jest Prokuratura Polska znana na całym świecie. Śledztwa prowadzą tak wnikliwie, że czasem się wydaje że nawet za długo, tak jak w przypadku Marka Papały.
A może on też był zamachowcem ?


--
Hej kto szlachta - za Kmicicem, hajda na Wołmontowicze

Data: 2012-05-04 11:20:25
Autor: Paweł Kasztelan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 2012-05-04 02:35, Kmicic pisze:


Titanic podobno był niezatapialny, wszystko było dokładnie wyliczone,

Jesli chodzi o Titanica to jest wiele przesłanek że to był zamach.
Oto co znalazłem w sieci:

Obchodzimy setną rocznicę zatonięcia Titanica. Wbrew temu co pokazują
w polskojęzycznych multipleksach, czy w powtórkach reżimowej TV
przebieg katastrofy wyglądał zupełnie inaczej. Niezależnym badaczom
znane są następujące fakty:
- obecność armatora i chęć pobicia rekordu prędkości na pokładzie w
żaden sposób nie dowodzi naciskom wywieranym na kapitana statku.
- brak jest dowodów stwierdzających obecności armatora na mostku
kapitańskim w dniu katastrofy.
- komisji badającej katastrofę nie przekazano wraku statku.
- dwóch wybitnych naukowców twierdzi że nie jest możliwe, aby góra
lodowa mogła zatopić tak wielki statek.
- góra lodowa mogła zostać wyprodukowana w sztucznych warunkach, aby
odwrócić uwagę od prawdziwych przyczyn katastrofy. Niezależni naukowcy
potwierdzają że wykonanie takiej góry jest wykonalne.
- nierzetelnie przeprowadzone sekcje zwłok nie pozwalają stwierdzić
jednoznacznie że ofiary utonęły, lub zmarły w wyniku hipotermii.
- pominięto zeznania świadków, twierdzących że żyjące jeszcze ofiary
dobijali harpunami wielorybnicy.

Wobec w/w wątpliwości należy stwierdzić że katastrofa ta była niczym
innym jak dobrze ukartowanym zamachem. Należy przypomnieć że wpływy z
filmu inspirowanego "katastrofą" wyniosły prawie 2 mld USD zasilając
budżet syjonistycznej organizacji jaką niewątpliwie jest Hollywood.
Nasuwające się dalej wnioski są już tylko oczywistą oczywistością. Sam
Titanic zatonął, ale prawda zatopić się nie dała.

pozdrawiam

Data: 2012-05-06 11:21:39
Autor: /dev/SU45
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Obchodzimy setną rocznicę zatonięcia Titanica. Wbrew temu co pokazują
w polskojęzycznych multipleksach, czy w powtórkach reżimowej TV
przebieg katastrofy wyglądał zupełnie inaczej. Niezależnym badaczom
znane są następujące fakty:

No i mieli płynąć dziadek Braci Kaczyńskich i pradziadek wielkiego Z. Ziobry, ale Opaczność czuwała. Tak samo jak w katastrofie kolejowej pod Szczekocinami - Z. Ziobro miał jechać TYM pociągiem!

Data: 2012-05-02 13:15:55
Autor: mkarwan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Użytkownik "saturn5 " <saturn5.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jnptql$r3u$1inews.gazeta.pl...
Ciekawe, że żaden naukowiec nie ryzykuje
ośmieszenia poprzez próbę podważenia.
Zrozum idioto ze zadnego naukowca to guzik obchodzi, oni nie czytaja polskich
forow, ich tylko wylacznie interesuje co jest w pismach naukowych. Ciekawe
wlasnie ze Binienda nigdzie tego nie opublikowal gdzie musialby sie liczyc z
krytyka innych naukowcow, to zrobione zostalo wylacznie pod katem polskiego
grajdolka i dla polskiej konsumpcji, wlasnie dla takich dewociarzy jak ty.

http://beem.deep.salon24.pl/413094,prof-w-binienda-wywinal-numer-blogerom-s24

Data: 2012-05-02 08:50:18
Autor: Bogdan Idzikowski
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Użytkownik "Smok Eustachy" <smokeustachy@WURG.pl> napisał w wiadomości news:jnpgj7$lpv$1news.icm.edu.pl...
W dniu 01.05.2012 20:52, Bogdan Idzikowski pisze:
/.../
No właśnie. Nie byłbym tak pewny, że na całym świecie.

No nigdzie poza Polską nie ma Belwederu, więc nie ma profesorów belwederskich. Nie ma mianowania.
W czasach komuny z profesury zrobili tytuł honorowy, jak hrabia kiedyś czy cuś. Nigdzie praktycznie na świcie czegoś takiego nie ma. Profesorzy są uczelniani.

I jeśli o mnie chodzi, to ten pan jest takim samym profesorem, jak mój
profesor fizyki w szkole średniej. I jak pan Bartoszewski. A we Włoszech
co trzeci Włoch nazywany jest profesorem lub ostatecznie doktorem.
Alle to są pierdoły. Binienda stworzył taką symulację, która przeczy
zdrowemu rozsądkowi i faktom.

To są zjawiska wysokich prędkości i energii. Doświadczenie które człowiek nabywa w normalnym życiu zawodzi. Nieadekwatne.

Dopasował dane wejściowe, by otrzymać z
góry założony wynik.

W zasadzie dokładnie odwrotnie. Wzmocnił znaczne brzozę i wielowariantową symulację przeprowadził.


Takie postępowanie w śród naukowców nie jest częste
ale zdarza się. Jak np. ogłoszenie wiadomości o uzyskaniu fuzji jądrowej
w temperaturze pokojowej, czy też malowanie flamastrem myszy, bu uzyskać
oczekiwany efekt.
I wyrachowani politycy chętnie korzystają z takich okazji: bredni ale w
otoczce niby naukowej. Rozsądni ludzie nie wezmą się na te plewy, Jednak
znajdzie się grono wyznawców święcie wierzących w te bzdury.
Jak nie przymierzając - ty!

Oskarżasz go o fałszerstwo będąc kompletną dętką. Stawiasz się w jednym rzędzie z Łozińskim. Ciekawe, że żaden naukowiec nie ryzykuje ośmieszenia poprzez próbę podważenia. Bo wie, że za cienki jest w te klocki.

Posłuchaj ty zacietrzewiony geniuszu. To, że święcie wierzysz w pseudonaukowe dowody, to jest twoja sprawa i twojego guru. Jest jedna taka malutka nic (?) nie znacząca ryska. Ten twój ukochany i genialny profesor nie udostępnił danych wejściowych, którymi posłużył się, by przeprowadzić symulację. I z tego powodu nikt nie może sprawdzić prawidłowości.

Data: 2012-05-02 11:37:56
Autor: Smok Eustachy
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 02.05.2012 08:50, Bogdan Idzikowski pisze:
/.../
Posłuchaj ty zacietrzewiony geniuszu. To, że święcie wierzysz w
pseudonaukowe dowody, to jest twoja sprawa i twojego guru. Jest jedna
taka malutka nic (?) nie znacząca ryska. Ten twój ukochany i genialny
profesor nie udostępnił danych wejściowych, którymi posłużył się, by
przeprowadzić symulację. I z tego powodu nikt nie może sprawdzić
prawidłowości.

Dane wejściowe masz w podręczniku dendrologii jedne a w opisie technicznym Tutki drugie.
Odpalaj serwery i wio.

Data: 2012-05-02 13:10:32
Autor: Bogdan Idzikowski
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Użytkownik "Smok Eustachy" <smokeustachy@WURG.pl> napisał w wiadomości news:jnqv9l$joq$2news.icm.edu.pl...
W dniu 02.05.2012 08:50, Bogdan Idzikowski pisze:
/.../
Posłuchaj ty zacietrzewiony geniuszu. To, że święcie wierzysz w
pseudonaukowe dowody, to jest twoja sprawa i twojego guru. Jest jedna
taka malutka nic (?) nie znacząca ryska. Ten twój ukochany i genialny
profesor nie udostępnił danych wejściowych, którymi posłużył się, by
przeprowadzić symulację. I z tego powodu nikt nie może sprawdzić
prawidłowości.

Dane wejściowe masz w podręczniku dendrologii jedne a w opisie technicznym Tutki drugie.
Odpalaj serwery i wio.

Naprawdę jesteś idiotą czy rżniesz głupa?

Data: 2012-05-04 02:03:35
Autor: Kmicic
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 2012-05-01 12:21, Bogdan Idzikowski pisze:

Nie wiem jak teraz jest, ale gdy ja chodziłem do Liceum to uczyli mnie
sami profesorowie i profesorki. Przynajmniej tak do nich się
zwracaliśmy. Zdaje się, że śp. prezydent też był takim profesorem.

Ja to samo miałem w technikum, teraz chyba jest tak samo. No a ile mamy magistrów i inżynierów to już zliczyć się nie da :-)
Wszystko bezrobonte albo pracują na kasach i maszynach sprzątających :-)
Tak jak ściągali na klasówkach tak teraz kopiują cudze pomysły bo sami nic nie potrafią wymyślić - yntelygenyja z nazwyskamy dwuczłonowymy

--
Hej kto szlachta - za Kmicicem, hajda na Wołmontowicze

Data: 2012-04-30 11:02:26
Autor: KiloSierra
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
W dniu 12/04/29 13:38, mkarwan pisze:
UĹźytkownik "PH"<ph@w.ustach.abe>  napisał w wiadomości
news:jnj49q$9aq$1node2.news.atman.pl...
NTG

Przeczytaj, obejrzyj, wysłuchaj.


nie ma najmniejszej potrzeby
NTG i wypad na prega ze smieciami

Data: 2012-04-30 11:12:21
Autor: mkarwan
Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24
Użytkownik "KiloSierra" <foru@10g.pl> napisał w wiadomości news:4f9e5523$0$26686$65785112news.neostrada.pl...
NTG
Przeczytaj, obejrzyj, wysłuchaj.
nie ma najmniejszej potrzeby
NTG i wypad na prega ze smieciami

Nie przeczytałeś, nie obejrzałeś, nie wysłuchałeś czyli, ze nie masz pojęcia co zawiera informacja, a mimo to piszesz NTG i nazywasz informację śmieciami
Czemu robisz siebie durnia?

Prof. W. Binienda wywinął numer blogerom S24

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona