Data: 2012-11-09 17:05:21 | |
Autor: 500-5 | |
Profesor KiK: Kaczy艅ski i Macierewicz powinni siedzie膰 | |
"Lorn" schrieb im Newsbeitrag news:k7juqt$461$1dont-email.me...
Problem w tym, 偶e cokolwiek powie si臋 nie po rozesmiany http://www.polskatimes.pl/artykul/445811,palikot-ujawnia-tajemnice-po-i-tuska-wyp-was-wszystkich,id,t.html Publikujemy fragment ksi膮偶ki "Kulisy Platformy". Tajemnice Donalda Tuska, rz膮du i parlamentu ujawnia Janusz Palikot w rozmowie z dziennikark膮 "Polski" Ann膮 Wojciechowsk膮. Ksi膮偶k臋 od pi膮tku mo偶na znale藕膰 w ksi臋garniach. Ilekro膰 my艣l臋 o Tusku, widz臋 przede wszystkim jedn膮 scen臋. To by艂 bodaj maj 2010 roku. Wchodz臋 do sekretariatu jego gabinetu w KPRM i s艂ysz臋 jakie艣 dziwne ha艂asy, 艂omot. Pytam sekretark臋, co si臋 dzieje. W odpowiedzi s艂ysz臋 tylko: niech pan wchodzi. Otwieram pierwsze drzwi i zn贸w ten sam 艂omot. Wchodz臋 i widz臋 Tuska w jednym z tych swoich 艣wietnych, ciemnoniebieskich garnitur贸w, dobrych butach sk贸rzanych, wygl膮da艂y na Zegn臋. Nog臋 mia艂 opart膮 o pi艂k臋 no偶n膮. Wygl膮da艂 naprawd臋 dobrze. Spojrza艂 na mnie i zach臋ci艂: wejd藕, wejd藕. Po czym m贸wi: widzisz t臋 ro艣lin臋 w rogu? Jak si臋 tu wprowadzi艂em, odwiedzi艂 mnie Leszek Miller. Powiedzia艂 wtedy, 偶e da艂a j膮 mu 偶ona i poprosi艂, 偶ebym o ni膮 dba艂, podlewa艂. Po tych s艂owach Tusk kopn膮艂 pi艂k臋 z ca艂ej si艂y w kierunku tej ro艣liny. Pi艂ka odbi艂a si臋 od niej, nast臋pnie od biurka i telewizora. Po czym posz艂a kolejna 艣ci臋ta pi艂ka w t臋 ro艣lin臋. Uderza艂 w co艣, co nale偶a艂o do Millera, kt贸rym by艂 autentycznie zafascynowany. Mia艂em jednoznaczne skojarzenie. By艂o w nim ewidentnie co艣 z bohater贸w jego ulubionych lektur o ma艂ych tyranach greckich z czas贸w Sokratesa, Platona czy Herodota, kt贸rzy mieli w zwyczaju na przyk艂ad mordowa膰 wszystkich swoich syn贸w zaraz po urodzeniu. Ka偶dy z tych bohater贸w p艂awi艂 si臋 w okrucie艅stwie, a pami臋膰 o nich to pami臋膰 o tym jednym ich straszliwym czynie. Pyta艂 pan, dlaczego wali w t臋 ro艣lin臋? Nie, bo zastyg艂em w bezruchu. To by艂 naprawd臋 niesamowity widok. Wida膰 by艂o, 偶e on z czym艣 akurat nie daje sobie rady i w reakcji musi w tym momencie zrobi膰 co艣 ekscentrycznego. W tym zachowaniu czu艂o si臋 zar贸wno wielk膮 irytacj臋 pomieszan膮 z bezradno艣ci膮 wobec jakie艣 sytuacji. Nie wiem jakiej. W ka偶dym razie musia艂 da膰 upust emocjom. I w tym obrazku jest dla mnie jaka艣 g艂ucha, twarda prawda o Tusku, kt贸r膮 odkry艂em po godzinach, miesi膮cach sp臋dzonych w jego otoczeniu. W tym zachowaniu wyra偶a艂a si臋 jego bezwzgl臋dno艣膰, kontrolowana agresja, zawsze 艣wietnie upudrowane, czego symbolem w tej sytuacji by艂 w艂a艣nie dobry garnitur. To by艂 prawdziwy Tusk: mieszanina nihilizmu i cynizmu, a z drugiej strony pewnego wdzi臋ku, uroku. Co panu imponowa艂o w Tusku? Powiedzia艂bym, 偶e bardziej imponowa艂a mi Platforma jako taka. Po aferze Rywina jawi艂a si臋 po prostu jako dobra obywatelska inicjatywa. Nie ukrywam, 偶e sam Tusk te偶 ma sw贸j urok. Przede wszystkim s艂ucha i dobrze trzyma w膮tek rozmowy. Prosz臋 pami臋ta膰, 偶e on d艂ugo w kontaktach z cz艂owiekiem nie ujawnia swojego partyjnego, wr臋cz chamskiego oblicza. Zaczyna rozgrywa膰 partnera dopiero wtedy, kiedy go od siebie mocno uzale偶ni b膮d藕 te偶 ustawi odpowiednio w hierarchii. W pierwszych rozmowach nie ujawnia swoich emocji, reakcji. Obserwuje uwa偶nie cz艂owieka, pr贸buje go dobrze wyczu膰 i rozkr臋ca si臋 dopiero, kiedy poczuje si臋 naprawd臋 bezpiecznie. To taka wyrachowana gra? Te偶, ale nie tylko. Generalnie w kontaktach z lud藕mi, kt贸rych dobrze nie zna, jest nie艣mia艂y. On naprawd臋 tylko z pozycji politycznych bywa brutalny. Ale zanim przysz艂a w艂adza, by艂 jednak 2005 rok, podw贸jnie przegrane wybory. Jak Tusk to zni贸s艂? To by艂y moje pocz膮tki w Platformie, ale nigdy nie zapomn臋 tego w艣ciek艂ego Tuska. Przyjecha艂em do Warszawy po wieczorze wyborczym w Lublinie, gdzie przegrali艣my. Tusk wiedzia艂, 偶e wygrana na Lubelszczy藕nie w tamtej sytuacji to by艂o zadanie karko艂omne. Mimo to nie chcia艂 mi tego wieczoru poda膰 nawet r臋ki. W jego wzroku by艂a w艣ciek艂o艣膰 i wielka pretensja. Twarz zawzi臋ta. To by艂o co艣 niesamowitego, jakby z dnia na dzie艅 inny cz艂owiek w stosunku do mnie. To jest w艂a艣nie ca艂y Tusk, bez 偶adnych sentyment贸w. Ale wtedy jeszcze nie zastanawia艂em si臋 na tym. Nie przywi膮zywa艂em wagi do tego zachowania, wychodz膮c z za艂o偶enia, 偶e w takim dniu ka偶dy ma prawo do emocji. By艂 wtedy jak dziecko: milcza艂, ale ca艂a posta膰 wyra偶a艂a wszystko. "Donald si臋 w艣ciek艂" - to najcz臋stsze opisy kulis贸w, jakie dochodzi艂y do dziennikarzy od jego wsp贸艂pracownik贸w. Co to znaczy faktycznie? I rzeczywi艣cie si臋 tak cz臋sto w艣cieka? Tak, jest bardzo impulsywny. Ale te偶 bardzo chwiejny. Kiedy ma atak, jego twarz staje si臋 zawzi臋ta, rzuca wulgaryzmami, obra偶a i wyrzuca wszystkich. - Absolutnie was wszystkich wypierdol臋. Nie nadajecie si臋 do niczego. Mam ju偶 do艣膰! - to s膮 tego typu teksty. Teraz to pewnie biedny Gra艣 jest tym, kt贸ry to g艂贸wnie odbiera. A trzeba mie膰 du偶o si艂y, 偶eby to wytrzyma膰. Dw贸r to znosi艂 te偶 dlatego, 偶e wszyscy ju偶 si臋 przyzwyczaili, 偶e nast臋pnego dnia Donald ju偶 o tym zapomina, zachowuje si臋 normalnie, jakby nigdy nic. Jak podrostek -- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- - |
|