Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Program picu razem z kurduplem do psychiatry.

Program picu razem z kurduplem do psychiatry.

Data: 2011-06-23 17:13:21
Autor: Przemysław W
Program picu razem z kurduplem do psychiatry.
Tomasz Poręba, który odpowiada za PiS-owską kampanię do parlamentu, zapowiada, że służba zdrowia, obok drożyzny i stanu finansów publicznych, będzie jednym z głównych tematów "na wybory". Co ma więc Polakom do zaproponowania PiS? Przede wszystkim wzrost albo składki na zdrowie, albo podatków. I to radykalny, bo potrzeba jakieś dodatkowo jakieś 20 mld zł.
W liczącym ponad 250 stron programie PiS - hucznie zaprezentowanym w miniony weekend - raptem siedem stron poświęconych jest służbie zdrowia ("Solidarni z pacjentami"). Konkretów jest niewiele, za to dużo krytyki poczynań rządów Tuska.

I tak PiS proponuje byśmy na zdrowie wydawali - tak jak inni w Unii Europejskiej - 6 proc. PKB. Teraz to zaledwie 4-4,5 proc. I chce to zapisać w ustawie. Do tego likwidacja NFZ, za świadczenia zdrowotne będą po prostu płacić wojewodowie, co ma być tańsze. I najciekawsze: świadczenia będą finansowane w systemie 'pay for service'. Za każdą wykonaną usługę państwo zapłaci, czyli nie będzie żadnych limitów! Do tego wzrosną pensje pielęgniarek, odbudowana zostanie medycyna szkolna, państwo przeprowadzi kolejną akcję oddłużania szpitali.


Co to oznacza w praktyce? Moim zdaniem szybko osiągnęlibyśmy poziom zadłużenia Grecji. Skądś trzeba byłoby wziąć pieniądze na te 6 proc. PKB. Musielibyśmy zapożyczyć się w bankach. Albo podnieść składkę - dziś to 9 proc. pensji (podwyżka oznaczałyby spadek realnych zarobków Polaków). Albo zwiększyć środki dokładane do służby zdrowia z budżetu, a ponieważ państwowa kasa jest pusta - wymagałoby to zwiększenia podatków.

PiS doskonale to wie, choć kamufluje się przed wyborcą, kluczy. Napomyka tylko: "Bez zwiększenia finansowania opieki zdrowotnej polski pacjent nie będzie miał dostępu do medycyny na europejskim poziomie". A w innym miejscu sygnalizuje też możliwość wprowadzenia jeszcze jednej składki, tzw. pielęgnacyjnej, na leczenie i opiekę ludzi starszych ("ważne jest rozważenie wprowadzenia w przyszłości dodatkowych środków na usługi pielęgnacyjne, tak aby zwiększyć ich dostępność").

PiS powraca także do swojej starej koncepcji, jeszcze prof. Zbigniewa Religi, stworzenia sieci szpitali publicznych. Takie szpitale byłyby finansowane z budżetu, ich organem założycielskim byłyby Urzędy Marszałkowskie. Wszystko dobrze, tylko znów: próżno szukać w programie PiS odpowiedzi, co stanie się ze szpitalami, które nie znajdą się w sieci. Odpowiedzi na to pytanie udzielił już kiedyś ś.p. prof. Religa: takie szpitale mogą być likwidowane, albo sprzedane. I tu jest pies pogrzebany: skoro PiS uważa, że nie wszystkie szpitale są nam potrzebne, to niech powie to z otwartą przyłbicą mieszkańcom konkretnych powiatów czy województw. Czy stworzenie szpitali-molochów zwiększy dostępność pacjentów do usług medycznych? Wątpię, bo kolejki biorą się z ograniczonych środków jakimi dysponuje NFZ. Czyli znów wracamy do sprawy zwiększenia publicznych środków na zdrowie.

Ciekawe też, co pracownicy służby zdrowia powiedzieliby o proponowanym przez PiS zakazie łączenia pracy w jednostkach publicznych i niepublicznych. Taki zakaz mógłby skutkować tym, że w publicznych placówkach - gdyby pielęgniarki i lekarze musieli wybierać - zostaliby sami salowi i portierzy.



Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,9835430,Zdrowy_PiS_za_nasze_podatki.html#ixzz1Q71ZsSWS



Przemek

--

"Szczególnie "masz błoto na twarzy, ty wielka hańbo" i "masz krew na twarzy
ty wielka hańbo" ryczące z głośników podczas gdy prezes plącze się pomiędzy
młodzieżówką było widokiem godnym najwyższych ukłonów poszanowania dla
profesjonalistów z PIS. No może jeszcze "Chłopie ty jesteś stary i biedny.

Wydaje się, że Kaczyński mógłby zniszczyć Platformę tylko w jeden jedyny sposób: wstępując do niej."

Program picu razem z kurduplem do psychiatry.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona