Data: 2009-04-20 09:21:48 | |
Autor: antyanatinae | |
Prokuratorzy IPN skarżą Kurtykę! | |
Pozew o ochronę dóbr osobistych przeciwko prezesowi IPN Januszowi Kurtyce chcą złożyć prokuratorzy zwolnieni ostatnio z pracy w pionie śledczym Instytutu.
Prokuratorów oburzyło to, co Kurtyka powiedział o zwolnionych. W piątek w TVP Info nazwał ich "prokuratorami dysfunkcjonalnymi, którzy nie radzą sobie ze specyfiką śledztw". - To nieprawdą. Nikt nigdy nie przedstawił mi takich zarzutów - mówi "Gazecie" prokurator Adam Sidor z IPN w Warszawie. - Przeciwnie, prezes pięciokrotnie wyróżnił mnie nagrodami za wzorową pracę. Prowadziłem jedno z najpoważniejszych śledztw IPN dotyczących istnienia w MSW zorganizowanego związku przestępczego m.in. w latach 80. Czy takie śledztwa daje się osobom dysfunkcjonalnym? Jego koleżanka z Krakowa prok. Izabela Niezgoda dodaje: - To poniża moją osobę i podważa mój dorobek. Tak tego nie można zostawić. Naciski w sprawie Kryżego? Prok. Sidor przypuszcza, że podpadł władzom IPN, gdy chciał wszcząć śledztwo przeciwko wysokiemu urzędnikowi rządu PiS. - Nie podam nazwiska, bo obowiązuje mnie tajemnica postępowania i ustawa o ochronie danych osobowych - mówi. Chodziło o jednego z wiceministrów sprawiedliwości. Chciałem w jego sprawie wszcząć śledztwo we wrześniu 2007 r., przed wyborami parlamentarnymi. Naczelnik Bogusław Czerwiński [szef pionu śledczego w Warszawie] i dyr. Dariusz Gabrel [szef prokuratorów IPN] podjęli działania uniemożliwiające wszczęcie tego śledztwa. Protestując przeciw temu, złożyłem wniosek o wyłączenie mnie z udziału w tej sprawie. Sidor dodaje: - Charakterystyczne, że natychmiast po wyborach przegranych przez PiS śledztwo zostało wszczęte w proponowanym przeze mnie zakresie, bo politycznie było to już wygodne dla mojego kierownictwa. Więcej szczegółów Sidor nie poda: - Mogę o nich opowiedzieć przed sejmową komisją śledczą ds. nacisków. 12 listopada 2007 r. IPN wszczął śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez Andrzeja Kryżego (wiceministra sprawiedliwości w rządzie PiS). W 1980 r. sędzia Kryże skazał na areszt trzech działaczy niepodległościowych: Andrzeja Czumę (dziś ministra sprawiedliwości), Bronisława Komorowskiego (dziś marszałka Sejmu) i Wojciecha Ziembińskiego za zorganizowanie niezależnych obchodów 11 Listopada. Kurtyka kryje się za Kuleszą O planach zwolnienia prokuratorów pisaliśmy kilkakrotnie. Mieli zostać z IPN "przesunięci" na stanowiska w prokuraturach powszechnych, gdzie dawniej pracowali. Zwalniano ich na mocy przepisu ustawy o IPN pozwalającego usunąć prokuratora bez uzasadnienia, decyzją prezesa i szefa pionu śledczego. Co ważne, przepis ten - jako ułatwiający polityczne naciski - ma być wykreślony przy nowelizacji ustawy. Minister Czuma (który zatwierdzał decyzję władz IPN) twierdził, że powodem przesunięć prokuratorów była redukcja etatów. - Nie było mowy o ocenie naszej pracy - podkreśla Adam Sidor. Z IPN odejdzie dziesięciu prokuratorów. Wielu pracowało od początku istnienia Instytutu. Prok. Robert Parys pracował w IPN od września 2001 r., był naczelnikiem pionu śledczego w Krakowie, skończył ok. 70 śledztw. Uważa, że przeciw Kurtyce "należy rozważyć nie tylko pozew cywilny, ale i prywatny akt oskarżenia, bo przecież ta wypowiedź rzutuje na ocenę naszej pracy i nie ma żadnego pokrycia w faktach". Prezes IPN mówił też, że określenia "dysfunkcjonalni prokuratorzy" użył poprzedni (do 2006 r.) szef pionu śledczego IPN prof. Witold Kulesza. - Rzeczywiście, kiedyś tak powiedziałem, ale nie dotyczyło to konkretnych osób. W początkowym okresie naszej pracy zastanawiałem się, czy wszyscy prokuratorzy są w stanie właściwie pracować. Zupełnie inny był kontekst. Żadnej z osób, o których dzisiaj słyszę, że zostały zwolnione, nie nazwałbym tak. Jest to określenie prezesa Kurtyki - mówi "Gazecie" Kulesza. Prok. Sidor mówi, że prowadząc śledztwa w IPN, poznał, jak komunistyczna władza łamała prawo, zwalczając przeciwników. - To smutna refleksja, ale postawa kierownictwa IPN podjęta wobec niepokornych prokuratorów przypomina mi działania Urzędów Bezpieczeństwa Publicznego z lat 50., w tzw. procesach kiblowych - gdzie w ciągu kilku minut bez dowodów i możliwości obrony skazywano przeciwników władzy. Chciałbym zapytać pana Kurtykę, gdzie jest niezależność i wolność słowa, które tak chętnie głosi publicznie - kończy rozmowę prokurator. http://wyborcza.pl/1,75478,6515564,Prokuratorzy_IPN_skarza_Kurtyke.html Przemek -- "Nastukany jak Lech Kaczyński" - komentuje Janusz Palikot http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Nastukany-jak-Lech-Kaczynski-- -komentuje-Janusz-Palikot,wid,11009626,felieton.html?ticaid=17cc2 |
|
Data: 2009-04-20 09:22:38 | |
Autor: antyanatinae | |
Prokuratorzy IPN skarżą Kurtykę! | |
http://wyborcza.pl/1,75478,6515564,Prokuratorzy_IPN_skarza_Kurtyke.html
P. -- "Nastukany jak Lech Kaczyński" - komentuje Janusz Palikot http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Nastukany-jak-Lech-Kaczynski-- -komentuje-Janusz-Palikot,wid,11009626,felieton.html?ticaid=17cc2 |
|