Całkowita wyprzedaż 40-70% taniej. Zapraszamy do skorzystania z promocji. Przeceniliśmy produkty najlepszych światowych marek outdoorowych

Falke, Lafuma, Edelrid, VauDe,  Odlo, Garmont, Salomon, Marmot, Nike ACG
 Promocja tylko w 8 sklepach w Polsce

Promocja obowiązuje w sklepach HiMountain:
BIELSKO-BIAŁA: ul. Cechowa 2
GDAŃSK: CH AUCHAN, ul. Szczęśliwa 3: tel. 058 760 15 27
GDYNIA: ul. Wybickiego 3
KRAKÓW: Centrum Outdoor, ul. Zyblikiewicza 2: tel. 012 430-60-20
ŁÓDŹ: CH TULIPAN, ul. Piłsudksiego 94
POZNAŃ-SWARZĘDZ: CH ETC, ul. Poznańska 6: tel. 061 665 08 26
WARSZAWA: róg Krakowskiego Przedmieścia i Królewskiej: tel. 022 827 17 11
WROCŁAW: Centrum Outdoor Rynek, ul. Kuźnicza 3-5: tel. 071 342 41 07

Z

--

Użytkownik "Wojtek Himountain"  napisał :

W tytule:

Mega konkretna promocja.


Mega to ja w tym widze ale Mega upadek H*mountain, wychodzi , że z Alpinusem u szyji ma się jednak ujemną wyporność na rynku.


pozdrawiam


żeby nie było to były user Expedition II Alpinusa, ale z dobrych czasów.


pozdrawiam


Pieszy

dziobak pisze:

żeby nie było to były user Expedition II Alpinusa, ale z dobrych czasów.

E, tam, mogą sobie upadać, ale kto teraz będzie dystrybutorem Vaude? COs tam Vaude zawsze mieli, ale np. Edelrid w wykonaniu HiMountain to kompletna porażka, niby dystrybuują, a zapomnij, że coś tej firmy zobaczysz u nich w sklepie.

A jak już jestem przy dystrybutorach to kij w oko dystrybutorom:

1. Mountain Hardwear - stęchły Alpin Sport na Krupówkach, który nawet porządnej www nie potrafi postawić - katalog produktów to u nich lista firm, których towar mają na stanie.

2. Berghausa  - Fordex? Nazwa jak z wczesnych lat 90-tych. Ich strona to kaleka kopia oryginalnej (najzabawniej wygląda link "gdzie kupić" - tylko sklepy internetowe i to cudze, ot, linka łatwo wkleić)

3. Black Diamond - to już jawna kpina, linki do kategorii "produkty" prowadzą na... oryginalną stroną Black Diamond.


Ciekawe, czy te firmy, skądinąd bardzo się ceniące, zdają sobie sprawę, jakich beznadziejnych dystrybutorów mają w naszym pięknym kraju...

A, tak sobie musiałem oftopiczne ulać żółci ;)


--
bans

bans <goc@o2.pl> w <gurn08$ah7$1@mx1.internetia.pl>:

Ciekawe, czy te firmy, skądinąd bardzo się ceniące, zdają sobie sprawę, jakich beznadziejnych dystrybutorów mają w naszym pięknym kraju...

Może trzeba je uświadomić?



pozdrawi AM
--
makaraj      Pan Bóg stworzył Góry
na              by oddzielić gazeta       chłopców od mężczyzn.    pl          http://www.akglodz.org/

Andrzej Makarczuk pisze:

Może trzeba je uświadomić?

Hm, może grube ryby z takiego np. Black Diamonda czytają precla? ;)

Bo więcej pisać mi się nie chce, mi tam na tym nie zależy ;)


--
bans

Użytkownik "Andrzej Makarczuk" :

Ciekawe, czy te firmy, skądinąd bardzo się ceniące, zdają sobie sprawę,
jakich beznadziejnych dystrybutorów mają w naszym pięknym kraju...

Może trzeba je uświadomić?

Szanowny Inżynier odkrył to już ze 3-4 lata temu i chyba uświadomił.
Chodziło o przygotowanie prezentacji sprzętu firmowego (glownie odzież) dla dużego korporacyjnego klienta.
Znalazł się _jeden_ dystrybutor, który poświęcił 2 dni na przygotowanie prezentacji sprzętu, reszta nie była zainteresowana.

B.

Basia Z. pisze:

Szanowny Inżynier odkrył to już ze 3-4 lata temu i chyba uświadomił.
Chodziło o przygotowanie prezentacji sprzętu firmowego (glownie odzież) dla dużego korporacyjnego klienta.
Znalazł się _jeden_ dystrybutor, który poświęcił 2 dni na przygotowanie prezentacji sprzętu, reszta nie była zainteresowana.

Heh, to tak jak chyba prawie ze wszystkim (w sensie - z każdym niemal produktem/sklepem/usługą itd.)... Ale w sumie nie ma czemu się dziwić: jeżeli nie monopol, to jest co najwyżej oligopol, nikt nie musi się o nic starać, bo ludzie i tak kupią, co mają kupić, bez tych wszystkich starań. A co, może tak nie jest? :-\   Jak jesteś "na musiku" to kupisz każdy sprzęt, zwłaszcza "specjalistyczny" i jeszcze pocałujesz w rękę sprzedawcę, że akurat "jest na stanie" w sklepie. Przykład pierwszy z brzegu: ostatnio chciałem kupić nosidło dla dziecka. Wybrałem konkretną markę i model. I co? I g...ucio - w pewnej chwili znikło ze strony www himountaina, w 1. sklepie nie było, w 2. dopiero udało mi się kupić i to tylko dlatego, że ktoś tam zrezygnował. Okazało się, że sprowadzają toto na Specjalne Zamówienie (chociaż nie jest to nic niezwykłego, po prostu nieco bardziej wypasiony (droższy!) model)... :-(   Myślę, że takie przykłady można mnożyć. O, następny mam - chciałem kupić spodnie. Tak, zwykłe spodnie, bez membran itp., tyle że z odpinanymi nogawkami. W 1. sklepie są ale po ok. 250-300 zł (zwykła bawełna, nic szczególnego!), w innym, również "markowym" są o połowę tańsze, właściwie z tego samego materiału, ale... nie ma pełnej numeracji i chociaż do nietypowych rozmiarów nie należę, spodni nie kupiłem. Normalnie PRL-bis. Trzeba kupować jak jest i na zapas, po później nie będzie...
No, wyżaliłem się ;-)
pwz

Użytkownik "pwz" :

O, następny mam - chciałem kupić spodnie. Tak, zwykłe spodnie, bez membran itp., tyle że z odpinanymi nogawkami. W 1. sklepie są ale po ok. 250-300 zł (zwykła bawełna, nic szczególnego!), w innym, również "markowym" są o połowę tańsze, właściwie z tego samego materiału, ale... nie ma pełnej numeracji i chociaż do nietypowych rozmiarów nie należę, spodni nie kupiłem.

Tego typu spodnie to ja kupuję w sklepach z odzieżą używaną. Trochę się trzeba naszukać ale w końcu znajduje się spodnie w cenie 10-20 zł.
Podobnie z inna"standardową" odzieżą.
Oczywiscie nie dotyczy to całego sprzętu.

B.

pwz pisze:
  Myślę, że takie

przykłady można mnożyć. O, następny mam - chciałem kupić spodnie. Tak, zwykłe spodnie, bez membran itp., tyle że z odpinanymi nogawkami. W 1. sklepie są ale po ok. 250-300 zł (zwykła bawełna, nic szczególnego!), w innym, również "markowym" są o połowę tańsze, właściwie z tego samego materiału, ale... nie ma pełnej numeracji i chociaż do nietypowych rozmiarów nie należę, spodni nie kupiłem.

Za spodniami z bawełny to przejdź się do C&A. Mają tam trochę różnych kambodżańskich "bojówek" z odpinanymi nogawkami za niewielkie pieniądze. Czyli coś koło 70 zł, a w czerwcu może będą jeszcze tańsze. W dodatku rozmiary są takie, że nie tylko bocian po wizycie w saunie w to wejdzie, ale i miłośnik piwa coś też dla siebie znajdzie.
Problem tylko taki że bawełna słaba jest. Ale to dotyczy tak samo tych spodni z C&A jak i z markowego sklepu turystycznego.
--
Pozdrawiam
Adam

Adam Moczulski pisze:

dodatku rozmiary są takie, że nie tylko bocian po wizycie w saunie w to wejdzie, ale i miłośnik piwa coś też dla siebie znajdzie.

Dla miłośników piwa polecam Cerro Torre w Katowicach - kiedyś widziałem spodnie Salewy w rozmiarach od... XXL w górę. Do XXXXXL. Serio. Myślałem, że to jakaś pomyłka, sprzedający twierdził, że tak naprawdę to są zwykłe rozmiary (tu mi tramwaj jedzie...), więc dla zabawy przymierzyłem te najmniejsze. Drugi taki jak ja by sie jeszcze zmieścił, te większe to już chyba na słonie różnych gabarytów.

    Problem tylko taki że bawełna słaba jest. Ale to dotyczy tak samo tych spodni z C&A jak i z markowego sklepu turystycznego.

Za biedny jestem na kupowanie tanich spodni ;)
Dlatego nie żałuję 200zł wydanych na Salewy Yandua 6 lat temu. Nie ma na nich najmniejszych śladów zużycia (choć materiał wyglada, jakby z niego chusteczki do nosa szyli), a katowane były w górach, na rowerze i w życiu, hm, codziennym ;)


--
bans

bans pisze:

dodatku rozmiary są takie, że nie tylko bocian po wizycie w saunie w to wejdzie, ale i miłośnik piwa coś też dla siebie znajdzie.

Dla miłośników piwa polecam Cerro Torre w Katowicach - kiedyś widziałem spodnie Salewy w rozmiarach od... XXL w górę. Do XXXXXL. Serio. Myślałem, że to jakaś pomyłka, sprzedający twierdził, że tak naprawdę to są zwykłe rozmiary (tu mi tramwaj jedzie...), więc dla zabawy przymierzyłem te najmniejsze. Drugi taki jak ja by sie jeszcze zmieścił, te większe to już chyba na słonie różnych gabarytów.

To nie takie proste, liczy się tez krój. O ile w dobrze skrojonych spodniach mieszczę się wygodnie w L, to w większości tego co sprzedają w Polsce markowe firmy ze sprzętem turystycznym aby upchnąć w nogawki moje mięśnie dwu- i czworogłowe potrzebuję XXL. A wtedy pas mam na wysokości mostka.

    Problem tylko taki że bawełna słaba jest. Ale to dotyczy tak samo tych spodni z C&A jak i z markowego sklepu turystycznego.

Za biedny jestem na kupowanie tanich spodni ;)
Dlatego nie żałuję 200zł wydanych na Salewy Yandua 6 lat temu. Nie ma na nich najmniejszych śladów zużycia (choć materiał wyglada, jakby z niego chusteczki do nosa szyli), a katowane były w górach, na rowerze i w życiu, hm, codziennym ;)

Mam kilka par spodni poliamidowych z supplexu (czyli tego co Salewa nazywa Dry'tonem) i taslanu. Zarówno takich za 200 zł (oczywiście źle skrojonych) jak i za 20 (te były źle zszyte, ale to się da samemu poprawić). Niestety mają dwie wady - szeleszczą i dziurawią się od iskier ogniska.

--
Pozdrawiam
Adam

Adam Moczulski pisze:

Niestety mają dwie wady - szeleszczą i

Nie pamiętam żeby mnie to szeleszczenie irytowało, może przywykłem - choć szeleszczenie spodni membranowych słyszę doskonale. Przez pierwsze 5 minut ;)

dziurawią się od iskier ogniska.

Nie pamiętam, kiedy ostatnio ognisko widziałem. Na szczęście wokół palnika gazowego iskry nie latają ;)

--
bans

Basia Z. wrote:

UÂżytkownik "Andrzej Makarczuk" :

Ciekawe, czy te firmy, skÂądinÂąd bardzo siĂŞ ceniÂące, zdajÂą sobie sprawĂŞ,
jakich beznadziejnych dystrybutorĂłw majÂą w naszym piĂŞknym kraju...

MoÂże trzeba je uÂświadomiĂŚ?

Szanowny InÂżynier odkryÂł to juÂż ze 3-4 lata temu i chyba uÂświadomiÂł.
ChodziÂło o przygotowanie prezentacji sprzĂŞtu firmowego (glownie odzieÂż) dla duÂżego korporacyjnego klienta.
ZnalazÂł siĂŞ _jeden_ dystrybutor, ktĂłry poÂświĂŞciÂł 2 dni na przygotowanie prezentacji sprzĂŞtu, reszta nie byÂła zainteresowana.

Tak prawdę mówiąc, to znalazło się na szczęście kilku dystrybutorów, ale ze zdziwieniem skonstatowałem, że kilka wiodących firm na rynku sprzętu
turytycznego (piszę o tych 'największych') nie była zainteresowana przesłąniem kilku sztuk odzieży do prezentacji (do zwrotu).
A w grę wchodził kontrakt na ~30 kompletów wyposażenia (kurtka, spodnie,
polar, plecak, kije itp.) z najwyższej półki. Jakby nie patrzyć, wartość
kontraktu ~600k zł i perspektywa kontynuacji współpracy.
Ale jak widać to za mało dla naszych 'wielkich' dystrybutorów.
Odkryłem też, że jeśli polski dystrybutor nie jest zainteresowany na przykład 'darmową' reklamą (w sensie daje sprzet do testu = artykuł
w prasie), to miły mail do headquarters powoduje natychmiastowe 'pogonienie' dystrybutora przez centralę.

Ale ciągle 'kultura' sprzedaży w Polsce przypomina wczesny, żarłoczny
kapitalizm.

Pozdrawiam
Wojtek

Wierba, Woyciech pisze:
(...)

Ale ciągle 'kultura' sprzedaży w Polsce przypomina wczesny, żarłoczny
kapitalizm.

A mnie się właśnie wydaje, że gdyby to był, jak napisałeś, "żarłoczny kapitalizm", taki po hamerykańsku i w ogóle, to dystrybutorzy by się zabijali o klienta. Tymczasem jest figa z makiem a nie kapitalizm, tylko właśnie "PRL", w którym to sprzedawca a nie klient rządzi rynkiem ("jak ci się nie podoba ocet, to se weź i kup rolkę papieru toaletowego, bo może zabraknąć"), więc to ty całujesz w mankiet sklepikarza, że ci łaskawie sprowadził towar w pożądanym modelu, rozmiarze, kolorze itd... A jak się nie podoba, to niech se pan idzie do innego sklepu, o!
pwz

Dnia Mon, 18 May 2009 10:40:57 +0200, Wojtek Himountain napisał(a):

Całkowita wyprzedaż 40-70% taniej. Zapraszamy do skorzystania z promocji. Przeceniliśmy produkty najlepszych światowych marek outdoorowych

Falke, Lafuma, Edelrid, VauDe,  Odlo, Garmont, Salomon, Marmot, Nike ACG

No może to i fajnie.
Tylko czemu piszesz o tym w momencie gdy już zostały jakieś nędzne
resztki?! (Info telefoniczne w Krakowie) To nie fer...
Pzdr. Tomek

Użytkownik "Wojtek Himountain" napisał

Całkowita wyprzedaż 40-70% taniej.

zastanawiające jak to się stało, że mój wczorajszy post nie ukazał się; ja nie cancellowałem.
No to próba numer dwa:

W tytule:

Mega konkretna promocja.


Mega to ja w tym widze ale Mega upadek H*mountain, wychodzi , że z Alpinusem
u szyji ma się jednak ujemną wyporność na rynku.


żeby nie było to były user Expedition II Alpinusa, ale z dobrych czasów.


pozdrawiam


Pieszy

"dziobak" <dziobak-usun@hot..pl> w <4a12a4ec@news.home.net.pl>:

zastanawiające jak to się stało, że mój wczorajszy post nie ukazał się; ja nie cancellowałem.

U mnie się ukazał:
From: "dziobak" <dziobak-usun@hot..pl>
Newsgroups: pl.rec.gory
Date: Mon, 18 May 2009 14:46:26 +0200
Message-ID: <4a11589d$1@news.home.net.pl>




pozdrawi AM
--
makaraj      Pan Bóg stworzył Góry
na              by oddzielić gazeta       chłopców od mężczyzn.    pl          http://www.akglodz.org/

Użytkownik "Andrzej Makarczuk" napisał

U mnie się ukazał:

synchronizacja straciła swa szlachetną nazwę.


pozdrawiam

Pieszy

In article <4a12a4ec@news.home.net.pl>,
 "dziobak" <dziobak-usun@hot..pl> wrote:

Użytkownik "Wojtek Himountain" napisał

> Całkowita wyprzedaż 40-70% taniej.

zastanawiające jak to się stało, że mój wczorajszy post nie ukazał się;

Owszem, ukazal sie...

ja nie cancellowałem.

?

No to próba numer dwa:

W tytule:

Mega konkretna promocja.


Mega to ja w tym widze ale Mega upadek H*mountain, wychodzi , że z Alpinusem
u szyji ma się jednak ujemną wyporność na rynku.

Skad ten wniosek??

Przeciez to tylko obnizka pozezonowa. I to tylko w kilku sklepach. A HM ma takich sklepow dziesiatki...

BTW wczoraj bylem w jednym z tych obnizkowych sklepow. Zadana rewelacja. Te same obnizki byly chyba juz z miesiac temu.

TA

Witam! (a raczej: Hey Men,)
On May 18, 10:40 am, "Wojtek Himountain"
<wojtek.marketingWYTNI...@himountain.pl> wrote:

Całkowita wyprzedaż 40-70% taniej. Zapraszamy do skorzystania z promocji.
Przeceniliśmy produkty najlepszych światowych marek outdoorowych

(...)
Czy czasem zamiast "outdooru" nie sprzedajecie tam czasem sprzętu
turystycznego?
pozdrawiam,
Filip

Dnia Tue, 26 May 2009 04:26:26 -0700 (PDT), Filip napisał(a):

Czy czasem zamiast "outdooru" nie sprzedajecie tam czasem sprzętu
turystycznego?

Po rebrandingu wprost nie wypada używać innego słownictwa.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: Grzegorz.Tracz[NA]ifj.edu.pl

Zasada Larsona:
Dokonaj czegoś niemożliwego, a szef zaliczy to do twoich obowiązków.

Siema!
On May 27, 3:45 am, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:
(...)

E, czepianie sie.
Outdoor to outdoor.
Dla mnie wspinanie, narciarstwo (zwlaszcza skitury), zeglarstwo to
wlasnie outdoor, a nie zadna turystyka.
Stety czy niestety po polsku nie ma odpowiednika. :-)

Drajwnąłeś dziś karem do pracy, czy miałeś walk?
Nara,
Filip

OK. To jaki jest ten polski odpowiednik, madralo?

TA

To może np. rekreacja :)

On 27 Maj, 12:14, piotr.hof...@gmail.com wrote:

> OK. To jaki jest ten polski odpowiednik, madralo?

> TA

To może np. rekreacja :)

Kiedyś były po prostu sklepy ze sprzętem sportowo-turystycznym. Osobno
były sklepy żeglarskie, jako, że to dość rozległa i specyficzna
działka.
--
Jacek G.

In article <c4ee1ca7-6e29-4331-9c50-1cff7483f8d7@y9g2000yqg.googlegroups.com>,
 jginter@wp.pl wrote:

On 27 Maj, 12:14, piotr.hof...@gmail.com wrote:
> > OK. To jaki jest ten polski odpowiednik, madralo?
>
> > TA
>
> To może np. rekreacja :)

Kiedyś były po prostu sklepy ze sprzętem sportowo-turystycznym.

Zgadza sie.
I one sprzedawaly wszystko od pileczek ping-pongowych poprzez siatki do pilki siatkowej czy tenisa, poprzez rowery na kajakach skonczywszy.

Tylko, ze asortyment nie powalal na kolana.

TA

OK. To jaki jest ten polski odpowiednik, madralo?

To może np. rekreacja :)

jaka? ruchowa? tylko na świeżym powietrzu?


dla przykładu: proszę zajrzeć do załącznika nr 1:
http://dms.msport.gov.pl/app/document/file/443/Dz_U_01_71_738.pdf?field=file1

a na wiki to już pełna zgroza:

"Do rekreacji należą takie formy aktywności jak: rekreacja ruchowa (sport), hobby, turystyka, nauka dla przyjemności[sic!], uprawianie sztuki czy też rozwijanie innych zainteresowań"

 g.

Grzegorz Lipnicki wrote:

OK. To jaki jest ten polski odpowiednik, madralo?

To może np. rekreacja :)

jaka? ruchowa? tylko na świeżym powietrzu?

"outdoor" = turystyka/rekreacja/sport pozadomowy/plenerowy/na wolnym/świeżym powietrzu.
:-)

Pozdrawiam
Wojtek

Wierba, Woyciech pisze:

"outdoor" = turystyka/rekreacja/sport pozadomowy/plenerowy/na wolnym/świeżym powietrzu.
:-)

Znaczy że wspinaczka po ściance pod dachem się nie łapie? ;)

wolnym/świeżym powietrzu.
:-)

Znaczy że wspinaczka po ściance pod dachem się nie łapie? ;)

pewnikiem zależy od sprawności wentylacji;

 g.

Dnia Wed, 27 May 2009 14:18:04 +0200, Michał napisał(a):

wspinaczka po ściance pod dachem się nie łapie?

Musi być za drzwiami.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: Grzegorz.Tracz[NA]ifj.edu.pl

"Odnosi się wrażenie, jakby wszystkie siły zła przystąpiły z pasją
 do kamienowania Ojca Dyrektora. Nie ma bowiem dnia, aby w artykułach,
 audycjach, filmach, wiadomościach itp. nie było obelg i manipulacji,
 których głównym celem jest ojciec Tadeusz Rydzyk."
prof. Janusz Kawecki

Michał wrote:

Wierba, Woyciech pisze:

"outdoor" = turystyka/rekreacja/sport pozadomowy/plenerowy/na wolnym/świeżym powietrzu.
:-)

Znaczy że wspinaczka po ściance pod dachem się nie łapie? ;)

Ależ łapie się:
pozadomowy - mało kto ma ściankę w domu
za drzwiami - na ogół ta ścianka ma jakieś drzwi wejściowe
plenerowy - artysta naturszczik namalował na przeciwnej ścianie obraz plenerowy z jeleniem.
na świeżym powietrzu - jak wentylacja dobra
na 'wolnym powietrzu' - jak klimatyzacja nie dmucha za mocno to powietrze jest 'wolne'.
CBDO

WW

Wierba, Woyciech pisze:

Michał wrote:

Wierba, Woyciech pisze:

"outdoor" = turystyka/rekreacja/sport pozadomowy/plenerowy/na wolnym/świeżym powietrzu.
:-)

Znaczy że wspinaczka po ściance pod dachem się nie łapie? ;)

Ależ łapie się:
pozadomowy - mało kto ma ściankę w domu
za drzwiami - na ogół ta ścianka ma jakieś drzwi wejściowe
plenerowy - artysta naturszczik namalował na przeciwnej ścianie obraz plenerowy z jeleniem.
na świeżym powietrzu - jak wentylacja dobra
na 'wolnym powietrzu' - jak klimatyzacja nie dmucha za mocno to powietrze jest 'wolne'.
CBDO

OK, przekonałeś mnie, szachy i brydż też się łapią (o ile brydżyści nie palą oczywiście, bo wtedy to świeżym powietrzem nie jest).

PS. A taka gra w klasy, to dopiero outdoor!

:)

In article <gvj7iq$bqk$1@it-news01.desy.de>,
 "Wierba, Woyciech" <woyciech.wierba@desy.de> wrote:

Grzegorz Lipnicki wrote:
> >>> OK. To jaki jest ten polski odpowiednik, madralo?
> > >> To może np. rekreacja :)
> > jaka? ruchowa? tylko na świeżym powietrzu?
> "outdoor" = turystyka/rekreacja/sport pozadomowy/plenerowy/na wolnym/świeżym powietrzu.
:-)

Z wylaczeniem na przyklad pilki plazowej, szachow ogrodkowych, brydza sportowego, i kilku innych dyscyplin.

To ja juz wole 'outdoor'

TA