Nie masz miejsca w domu do przechowywania roweru? Marnujesz czas na
stanie w korkach? Jeździsz w zapchanym autobusach? Nie masz gdzie
zostawić roweru?

Dahon jest stworzony właśnie dla Ciebie! Kiedy inni stoją w
kilometrowych korkach, w zatłoczonych autobusach, Ty przemykasz między
nimi na swoim "składaku".

Możesz go zawsze mieć przy sobie, bez względu na to czy jesteś w
pracy, czy z przyjaciółmi na kawie. Wystarczy chwila, aby go złożyć i
zabrać ze sobą!

Sam się o tym przekonaj!

Na terenie Krakowa oraz Trójmiasta masz możliwość spotkania się z
promotorami regionalnymi firmy Dahon, którzy na co dzień
przemieszczają się na firmowych rowerach.

Umów się na spotkanie - zobacz najbardziej składane rowery na świecie!

Kontakt:

Kraków: Piotr Młynarski - tel. 507 518 209 e-mail:
dahon.promotor@gmail.com
Trójmiasto: Mateusz Janik - tel. 602 270 345 e-mail: dahon.
3m@gmail.com

Rowery można również zobaczyć w siedzibie firmy przy ul. Płowieckiej
46 w Warszawie.

Salon firmowy Dahon - tel. 22 613 39 57; e-mail: biuro@dahon.pl

In article <42cb6600-fae8-491b-8472-67350504a276@j21g2000yqh.googlegroups.com>,
 "Dahon.Trojmiasto" <dahon.3m@gmail.com> wrote:
[...]
Fajnie. Tez chce zostac promotorem Dahona.

TA

Dahon.Trojmiasto <dahon.3m@gmail.com> napisał(a):

Nie masz miejsca w domu do przechowywania roweru? Marnujesz czas na
stanie w korkach? Je=BCdzisz w zapchanym autobusach? Nie masz gdzie
zostawi=E6 roweru?

Dahon jest stworzony w=B3a=B6nie dla Ciebie!

Pogadamy jak będziecie już sprzedawać rowery za polską walutę (chociaż
połowę), a nie Euro. Inni dystrybutorzy jakoś umieją przeliczyć na PLN.

--

W dniu 10-04-28 08:14, Rafał Muszczynko pisze:

Pogadamy jak będziecie już sprzedawać rowery za polską walutę (chociaż
połowę), a nie Euro. Inni dystrybutorzy jakoś umieją przeliczyć na PLN.

Z tego co widzę, na stronie dahona są ceny w nowych złotych polskich :-)

--
pzdr,
frankie.
www.frankie.waw.pl
http://groups.google.com/group/browerzysci

On 28 Kwi, 08:14, "Rafał Muszczynko" <rowerora...@gazeta.SKASUJ-TO.pl>
wrote:

Dahon.Trojmiasto <dahon...@gmail.com> napisa (a):

> Nie masz miejsca w domu do przechowywania roweru? Marnujesz czas na
> stanie w korkach? Je=BCdzisz w zapchanym autobusach? Nie masz gdzie
> zostawi=E6 roweru?

> Dahon jest stworzony w=B3a=B6nie dla Ciebie!

Pogadamy jak b dziecie ju sprzedawa rowery za polsk walut (chocia
po ow ), a nie Euro. Inni dystrybutorzy jako umiej przeliczy na PLN.

--
Wys ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/

Dziękuję użytkownikowi Frankie za wyjaśnienie.
Rzeczywiście na stronie dystrybutora są dostępne ceny w złotówkach.
Ceny w euro można spotkać już tylko w ulotkach i dotyczą one modeli
które trzeba sprowadzać z głównych(zagranicznych) magazynów.
Pozdrawiam

W dniu 2010-04-28 00:17, Dahon.Trojmiasto pisze:

Nie masz miejsca w domu do przechowywania roweru? Marnujesz czas na

[ciach marketing]

Salon firmowy Dahon - tel. 22 613 39 57; e-mail: biuro@dahon.pl

Drętwe.



--
bans

Zamiast płacić grube tysiące na dahony czy bromptony proponuje stare poczciwe wigry za 1/10 ceny powyższych.

--

On 28 Kwi, 08:48, rober...@poczta.onet.pl wrote:

Zamiast p aci grube tysi ce na dahony czy bromptony proponuje stare poczciwe
wigry za 1/10 ceny powy szych.

--
Wys ano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl

Z całym szacunkiem dla rodzimego produktu myślę że nie można w taki
sposób porównywać tych rowerów. Wigry lata świetności ma już za sobą
tak jak stary dobry "maluch" czy Polonez. To już klasyka polskich
dróg. Jednak technologia idzie na przód i myślę że warto z niej
korzystać.
Różnica w cenie w  rzeczywiście jest, ale należy pamiętać że za logo
marki to nie tylko naklejka na ramę ale również wysoka jakość i
nowatorskie rozwiązania.
Wydaje mi się że nowy rower na porządnej aluminiowej ramie z dobrej
klasy osprzętem kosztuje w ok 2000zl.
Pozdrawiam
Mateusz Janik

Dahon.Trojmiasto pisze:

On 28 Kwi, 08:48, rober...@poczta.onet.pl wrote:

Zamiast p aci grube tysi ce na dahony czy bromptony proponuje stare poczciwe
wigry za 1/10 ceny powy szych.

--
Wys ano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl

Z całym szacunkiem dla rodzimego produktu myślę że nie można w taki
sposób porównywać tych rowerów. Wigry lata świetności ma już za sobą
tak jak stary dobry "maluch" czy Polonez. To już klasyka polskich
dróg. Jednak technologia idzie na przód i myślę że warto z niej
korzystać.
Różnica w cenie w  rzeczywiście jest, ale należy pamiętać że za logo
marki to nie tylko naklejka na ramę ale również wysoka jakość i
nowatorskie rozwiązania.
Wydaje mi się że nowy rower na porządnej aluminiowej ramie z dobrej
klasy osprzętem kosztuje w ok 2000zl.
Pozdrawiam
Mateusz Janik

Jako posiadacz Dahona w wersji chińskiej czyli Yeah-a muszę zaprotestować. Kupiłem go kilka lat temu za mniej niż 500 zł z przesyłką. Nówka - z legalnego źródła (rachunek gwarancja te sprawy). Różnica pomiędzy dahonem a yeahem o tej samej konstrukcji jest jedna, rower ma osprzęt stalowy z gorszej półki. Rama nie wiem jaka jest czy Alu Czy HiTen - raczej to drugie.

Za takiego samego Dahona wtedy musiał bym wybulić około 2500 zł :)

Gdyby nie te ceny to już dawno skusił bym się na dahona wersja z planetarną i dynamem na przód w piaście. Cena jest nie akceptowalna nawet jesli jakość jest lepsza (osprzęt i waga)

Gdyby kosztował np 1100 taki model - nawet bym się nie zastanawiał, ale nie 2500 ...

jd

In article <4BD86D9B.9070001@spam.pl>, jacek duma <dumaj@spam.pl> wrote:

należy pamiętać że za logo
> marki to nie tylko naklejka na ramę ale również wysoka jakość i
> nowatorskie rozwiązania.
> Wydaje mi się że nowy rower na porządnej aluminiowej ramie z dobrej
> klasy osprzętem kosztuje w ok 2000zl.

Jako posiadacz Dahona w wersji chińskiej czyli Yeah-a muszę zaprotestować. Kupiłem go kilka lat temu za mniej niż 500 zł z przesyłką. Nówka - z legalnego źródła (rachunek gwarancja te sprawy). Różnica pomiędzy dahonem a yeahem o tej samej konstrukcji jest jedna, rower ma osprzęt stalowy z gorszej półki. Rama nie wiem jaka jest czy Alu Czy HiTen - raczej to drugie.

Za takiego samego Dahona wtedy musiał bym wybulić około 2500 zł :)

No, ale ty znowu porownujesz zupelnie inne jakosci/modele.
Pomijam fakt, ze to jakas promocja byla i kilka lat temu. Obecnie za 500zl nawet Yeaha sie nie kupi.

Najblizszy Dahonowi wydaje sie skladak Krossa, ale ten kosztuje rowne 1000zl. Odpowiada chyba Dahonom za 1500zl
Z tym, ze i ten Kross i Dahony za 1500 maja zwykla zewnetrzna przerzutke, i to nie najlepszej klasy.
Dahony z wewnetrznym Nexusem zaczynaja sie od 2000zl (gole, bez bagaznika i bez swiatelek, nie mowiac o przerzutkach)

Gdyby nie te ceny to już dawno skusił bym się na dahona wersja z planetarną i dynamem na przód w piaście. Cena jest nie akceptowalna nawet jesli jakość jest lepsza (osprzęt i waga)

Gdyby kosztował np 1100 taki model - nawet bym się nie zastanawiał, ale nie 2500 ...

Ale taki Dahon jaki chcesz, 1100 kosztowac nie moze.
:-(

TA

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:

In article <4BD86D9B.9070001@spam.pl>, jacek duma <dumaj@spam.pl> wrote:

należy pamiętać że za logo

marki to nie tylko naklejka na ramę ale również wysoka jakość i
nowatorskie rozwiązania.
Wydaje mi się że nowy rower na porządnej aluminiowej ramie z dobrej
klasy osprzętem kosztuje w ok 2000zl.

Jako posiadacz Dahona w wersji chińskiej czyli Yeah-a muszę zaprotestować. Kupiłem go kilka lat temu za mniej niż 500 zł z przesyłką. Nówka - z legalnego źródła (rachunek gwarancja te sprawy). Różnica pomiędzy dahonem a yeahem o tej samej konstrukcji jest jedna, rower ma osprzęt stalowy z gorszej półki. Rama nie wiem jaka jest czy Alu Czy HiTen - raczej to drugie.

Za takiego samego Dahona wtedy musiał bym wybulić około 2500 zł :)

No, ale ty znowu porownujesz zupelnie inne jakosci/modele.
Pomijam fakt, ze to jakas promocja byla i kilka lat temu. Obecnie za 500zl nawet Yeaha sie nie kupi.

Jakościowo tak/ funkcjonalnie TO samo - pisze na moich częściach - "Dahon Patented in US". Podejrzewam że jeździ tak samo. :-)
Widziałem kiedyś na allegro jak pytałeś. Nie miałem wtedy adresu email do Ciebie. Trafiają się. Trzeba mieć oko otwarte.

Dodatkowo, do takiego dahona używanego sporadycznie czy nawet raz na tydzień osprzętu LX nie potrzebujesz.

Najblizszy Dahonowi wydaje sie skladak Krossa, ale ten kosztuje rowne 1000zl. Odpowiada chyba Dahonom za 1500zl
Z tym, ze i ten Kross i Dahony za 1500 maja zwykla zewnetrzna przerzutke, i to nie najlepszej klasy.
Dahony z wewnetrznym Nexusem zaczynaja sie od 2000zl (gole, bez bagaznika i bez swiatelek, nie mowiac o przerzutkach)

napisałem - taki jaki mi pasuje minimum 2500 zł :) Kupa forsy :-)

Gdyby nie te ceny to już dawno skusił bym się na dahona wersja z planetarną i dynamem na przód w piaście. Cena jest nie akceptowalna nawet jesli jakość jest lepsza (osprzęt i waga)

Gdyby kosztował np 1100 taki model - nawet bym się nie zastanawiał, ale nie 2500 ...

Ale taki Dahon jaki chcesz, 1100 kosztowac nie moze.
:-(

Firma musi zrestrukturyzować się. Albo Dahon to zrobi albo upadnie. Nie znam dokładnych wyników finansowych firmy i jaka jest różnica w cenach poimiędzy US. Trzeba by się nad tym mocniej pochylić aby rzetelnie posiadać ocenę sytuacji.

Dahon się kreuje na firmę która robi rowery to codziennego poruszania. Przy tej cenie za rower, to zostawianie pgo pod sklepem pracą nie ma sensu - zwykły rower dla szpanu za dużą kasę.

jd

In article <2090d54c-14ea-41ca-b71c-788efcab5591@x1g2000vbo.googlegroups.com>,
 "Dahon.Trojmiasto" <dahon.3m@gmail.com> wrote:

Różnica w cenie w  rzeczywiście jest, ale należy pamiętać że za logo
marki to nie tylko naklejka na ramę ale również wysoka jakość i
nowatorskie rozwiązania.

Mhm. Ale wydaje mi sie, ze mimo to ta cena jest niestety dosc wysoka.

Wydaje mi się że nowy rower na porządnej aluminiowej ramie z dobrej
klasy osprzętem kosztuje w ok 2000zl.

Ale czy Dahony w cenie do 2000zl maja rzeczywiscie dobrej klasy osprzet?

TA

W dniu 2010-04-28 19:08, Dahon.Trojmiasto pisze:

Jednak technologia idzie na przód i myślę że warto z niej
korzystać.
Różnica w cenie w  rzeczywiście jest, ale należy pamiętać że za logo
marki to nie tylko naklejka na ramę ale również wysoka jakość i
nowatorskie rozwiązania.

Wiesz, ja nawet szanuję to, że nawet nickiem dajesz do zrozumienia, że tym handlujesz, ale daj sobie przynajmniej na grupie spokój z tymi drętwymi tekstami jak z ulotki.


--
bans

Użytkownik "bans" <goc@o2.pl> napisał w wiadomości news:hrb8n0$57k$2mx1.internetia.pl...

W dniu 2010-04-28 19:08, Dahon.Trojmiasto pisze:

Jednak technologia idzie na przód i myślę że warto z niej
korzystać.
Różnica w cenie w  rzeczywiście jest, ale należy pamiętać że za logo
marki to nie tylko naklejka na ramę ale również wysoka jakość i
nowatorskie rozwiązania.

Wiesz, ja nawet szanuję to, że nawet nickiem dajesz do zrozumienia, że tym handlujesz, ale daj sobie przynajmniej na grupie spokój z tymi drętwymi tekstami jak z ulotki.

Często jednak faktycznie za ceną "naklejki" kryje się lepsza jakość, ale rozumiem że bardziej Cię ruszył marketingowy tekst, który rzeczywiście wygląda jak wycięty z folderu reklamowego :)

Pozdrawiam
HA

On 29 Kwi, 08:23, bans <g...@o2.pl> wrote:

W dniu 2010-04-28 19:08, Dahon.Trojmiasto pisze:

> Jednak technologia idzie na przód i myślę że warto z niej
> korzystać.
> Różnica w cenie w  rzeczywiście jest, ale należy pamiętać że za logo
> marki to nie tylko naklejka na ramę ale również wysoka jakość i
> nowatorskie rozwiązania.

Wiesz, ja nawet szanuję to, że nawet nickiem dajesz do zrozumienia, że
tym handlujesz, ale daj sobie przynajmniej na grupie spokój z tymi
drętwymi tekstami jak z ulotki.

--
bans

On 29 Kwi, 08:23, bans <g...@o2.pl> wrote:

W dniu 2010-04-28 19:08, Dahon.Trojmiasto pisze:

> Jednak technologia idzie na przód i myślę że warto z niej
> korzystać.
> Różnica w cenie w  rzeczywiście jest, ale należy pamiętać że za logo
> marki to nie tylko naklejka na ramę ale również wysoka jakość i
> nowatorskie rozwiązania.

Wiesz, ja nawet szanuję to, że nawet nickiem dajesz do zrozumienia, że
tym handlujesz, ale daj sobie przynajmniej na grupie spokój z tymi
drętwymi tekstami jak z ulotki.

--
bans

Nie chciałem żeby to tak zabrzmiało. Może rzeczywiście przesadziłem.
Nie umieściłem tego wątku na grupie żeby wmawiać komuś że 2500zl za
rower do poruszania się po mieście to nie jest dużo pieniędzy.
Chciałem  poinformować o tym że są teraz w Polsce ludzie tacy ja
"promotorzy", którzy chętnie podzielą się informacjami o składakach
Dahona, a co ważniejsze równie chętnie podzielą się wrażeniami z ich
użytkowania w rodzimych realiach.
Ja na co dzień jeżdżę na VitesseD7HG. Jeżeli chodzi o Trójmiasto
sprawdza się on wyśmienicie. Dla Pana Jacka mogę powiedzieć że też
bałbym się go zostawiać przed sklepem. Na szczęście po złożeniu(co
często zajmuje dużo mniej czasu niż cała procedura związana z
zapięciem i znalezieniem odpowiedniego miejsca) nie muszę się o to
martwić, a nawet jeśli mimo to ekspedient(ka) lub ochroniarz ma jakieś
obiekcje, co do wnoszenia roweru, to zawsze mogę schować go w
pokrowiec i wtedy jest to po prostu duża torba;) Czy to warzywniak czy
sklep z garniturami kłopotów nie było. Oczywiście jest też problem co
z Centrami Handlowymi, bieganie z 12kg bagażem pod pachą nie wchodzi w
grę.  W Galerii Bałtyckiej czy w Alfie jest szatnia i to ratuje
sytuację, ale na inne C.H. nie mam jeszcze sposobu. Otwarty jestem na
pomysły:)
Co do stwierdzenia że jest to rower do lansowania. Jeśli ktoś chce go
tak używać na pewno się sprawdzi. Nie mogę zaprzeczyć, czy wśród
znajomych czy na ulicy wzbudza poruszenie. Jednak jeśli ktoś po prostu
jeździ samochodem klasy premium i ubiera się w markowych sklepach to
chyba wpada żeby rower miał równie odpowiedni. Tak samo z drugiej
strony jeśli ktoś potrzebuje solidnego składanego roweru i stwierdzi
że na przykład 36' LEDowy telewizor może kupić w przyszłym roku. to
czemu nie miał by sobie sprawić porządnego docenionego przez miliony
użytkowników Dahona. Jeszcze może to na zdrowie wyjdzie;)

Takie są moje przemyślenia i spostrzeżenia.

Pozdrawiam
Mateusz Janik

In article <3abdcaa7-e900-4ee4-9231-e1360b5840cf@s2g2000yqa.googlegroups.com>,
 "Dahon.Trojmiasto" <dahon.3m@gmail.com> wrote:

Co do stwierdzenia że jest to rower do lansowania. Jeśli ktoś chce go
tak używać na pewno się sprawdzi. Nie mogę zaprzeczyć, czy wśród
znajomych czy na ulicy wzbudza poruszenie. Jednak jeśli ktoś po prostu
jeździ samochodem klasy premium i ubiera się w markowych sklepach to
chyba wpada żeby rower miał równie odpowiedni. Tak samo z drugiej
strony jeśli ktoś potrzebuje solidnego składanego roweru i stwierdzi
że na przykład 36' LEDowy telewizor może kupić w przyszłym roku. to
czemu nie miał by sobie sprawić porządnego docenionego przez miliony
użytkowników Dahona. Jeszcze może to na zdrowie wyjdzie;)

Takie są moje przemyślenia i spostrzeżenia.

Alez Dahon nie jest rowerem do lansowania.
I nie jest to odpowiednik klasy premium, ani 36" LEDowego telewizora.
Tamto to raczej wasza konkurencja, czyli Bromptony.

FAktem jest ze ceny Dahonow sa nieco wygorowane. Tylko ze z kolei w tej klasie cenowej nie ma zadnej konkurencji.

TA

W dniu 2010-04-30 01:57, Dahon.Trojmiasto pisze:

Jednak jeśli ktoś po prostu
jeździ samochodem klasy premium i ubiera się w markowych sklepach to
chyba wpada żeby rower miał równie odpowiedni.

No to nie dla mnie taki rower (ani przez chwilę w to nie wątpiłem...)

Nie ubieram się w markowych sklepach, nie wiem nawet co to samochód klasy premium, telewizora nie mam żadnego.

--
bans

... Oczywiście jest też problem co
z Centrami Handlowymi, bieganie z 12kg bagażem pod pachą nie wchodzi w
grę.  W Galerii Bałtyckiej czy w Alfie jest szatnia i to ratuje
sytuację, ale na inne C.H. nie mam jeszcze sposobu. Otwarty jestem na
pomysły:)

torba 12 kg pod pachą nie, ale wejście do C.H. z dużym plecakiem turystycznym jest normalne (w końcu jak turysta ma zrobić zakupy w C.H.?), kwestia tylko tego, czy ten rower tam wejdzie.

--

robertcb@poczta.onet.pl pisze:

Zamiast płacić grube tysiące na dahony czy bromptony proponuje stare poczciwe wigry za 1/10 ceny powyższych.

Da się przerobić wigry lub nawet współczesny wyrób wigropodobny (są takie), aby miał z tyłu planetarną, a z przodu dynamo w piaście ? (to drugie z definicji nie jest problemem)

Chodzi mi o zrobienie dahonopodobnego skladaka.
jd

Dnia Wed, 28 Apr 2010 19:06:09 +0200, jacek duma napisał(a):

Da się przerobić wigry lub nawet współczesny wyrób wigropodobny (są takie), aby miał z tyłu planetarną, a z przodu dynamo w piaście ?

Można kupić Wigry z planetarną: http://www.motoallegro.pl/item978782821_skladak_wigry_lux_3_biegi_stan_idealny.html

Jedyny problem w "przystosowaniu" takiego roweru do przerzutki z biegami
to "jak puścić pancerz". --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

"jacek duma" <dumaj@spam.pl> wrote in message news:4bd86aff$0$17096$65785112news.neostrada.pl...

Da się przerobić wigry lub nawet współczesny wyrób wigropodobny (są takie), aby miał z tyłu planetarną, a z przodu dynamo w piaście ? (to drugie z definicji nie jest problemem)

już od wielu lat Romet (Jastrowie) sprzedawał wersje "deluxe" ze Sramem T3. Poza piastą chyba się nie różniły od wersji jednobiegowych. Na ramie mialy dedykowaną przelotkę pod pancerz. Parę lat temu Jubilat DeLuxe kosztował oidp 562 zł.

http://picasaweb.google.com/wpaszk/rometoswiecony#5400742768642599650

Z dynamopiastą pewnie wynikłaby kwestia małych kół, ale przy prędkościach "składakowych" to w sumie może nawet i plus by był.

pozdr

Wojtek Paszkowski pisze:

"jacek duma" <dumaj@spam.pl> wrote in message news:4bd86aff$0$17096$65785112news.neostrada.pl...

Da się przerobić wigry lub nawet współczesny wyrób wigropodobny (są takie), aby miał z tyłu planetarną, a z przodu dynamo w piaście ? (to drugie z definicji nie jest problemem)

już od wielu lat Romet (Jastrowie) sprzedawał wersje "deluxe" ze Sramem T3. Poza piastą chyba się nie różniły od wersji jednobiegowych. Na ramie mialy dedykowaną przelotkę pod pancerz. Parę lat temu Jubilat DeLuxe kosztował oidp 562 zł.

http://picasaweb.google.com/wpaszk/rometoswiecony#5400742768642599650

Z dynamopiastą pewnie wynikłaby kwestia małych kół, ale przy prędkościach "składakowych" to w sumie może nawet i plus by był.

pozdr

Nie ma sensu przerabiać. Jak się dobrze poszuka to się znajdzie gotowy. Dynamopiasta będzie chodzić bez problemu, mniejsze koła przy tej samej prędkości będą się kręcić szybciej. Widziałem dynamopiastę na 20 calowych kołach. Działała normalnie.

jd