Data: 2009-09-04 18:02:16 | |
Autor: Wooyek | |
Propozycja trasy enduro w Gorcach? | |
Mam prośbę do osób, które Gorce mają zjeżdżone i wiedzą, które szlaki są "obowiązkowe", a których należy się wystrzegać.
Wybieram się na 3-dniowe "wakacje enduro" i chciałbym mieć jakiś zarys trasy poparty Waszymi doświadczeniami. Gdybyście planowali trasę na 3 dni jeżdżenia, najlepiej z noclegami w schroniskach (bez zjeżdżania do większych wiosek), to na co byście się zdecydowali? Preferencje: tak do 50 km dziennie, jak najmniej asfaltu i szerokich szutrów, oczywiście jak najwięcej singli i klimatycznych ścieżek po lasach i łąkach - no ale cóż innego by oczekiwać ;) Start najchętniej dostępny za pomocą PKP - czyli Rabka Zdrój i te okolice. Z góry dzięki za pomoc! -- Michal "Wooyek" Lalik // wooyek na gmail.com // www.wooyek.pl // |
|
Data: 2009-09-04 18:35:10 | |
Autor: Solar | |
Propozycja trasy enduro w Gorcach? | |
Wooyek pisze:
Start najchętniej dostępny za pomocą PKP - czyli Rabka Zdrój i te okolice. U mnie pewenie oglądałeś. :) Bardzo fajny jest zielony Gorc-Turbacz. Ale chyba właśnie w tą stronę. Fajny jest zjazd czerwonym Turbacz-Rabka - trzeba lecieć nie główną drogą, ale singielkami tuż obok - jest to na mojej stronie. Fajny jest zjazd czerwonym Turbacz-Knurowska. Główny przez Lubań jest taki 0/1 - krótkie ostre podejścia i krótkie ostre zjazdy. W sumie trasa Rabka-Turbacz-Knurowska-Lubań-zawinięcie na Gorc-Turbacz to z 60-70 km. Taka niewymagająca trasa na 2 dni z noclegiem w Krościenku. Bo sam e Gorce dość małe są... Na 3 dni to może Rabka-Krościenko przez Lubań, Krościenko-Krościenko przez Przehybę, Krościenko-Rabka przez Gorc. Albo Rabka-Krościenko przez Gorc, potem jakaś Biała Woda, Obidza, Wysoka, Szczawnica na 2. dzień i 3. to Szczawnica-Rabka przez Lubań. Zaliczysz Małe Pieniny ładne widokowo. -- Solar www.solar.blurp.org GG 1834424 "Gdyby trójkąty stworzyły sobie boga, ten miałby na pewno 3 boki." Monteskiusz |
|
Data: 2009-09-05 02:23:02 | |
Autor: mucher | |
Propozycja trasy enduro w Gorcach? | |
On Sep 4, 6:35 pm, Solar <sola...@opBEZTEGO.pl> wrote:
Albo Rabka-Krościenko przez Gorc, potem jakaś Biała Woda, Obidza, po tych 2 dniach deszczów można utonąć będzie w błocie ;) byłem w lekkim szoku, że właśnie tam było najwiecej błota podczas czerwcowej jazdy w Sądeckim/Gorcach to właśnie M. Pieniny były najbardziej ubłocone. Tym niemniej warto - zresztą jakoś tak we wschodniej części Sądeckiego chyba bardziej można pokombinować ze szlakami - zjechać do Rytra itp. No i odcinek Przehyba-Obidza naprawdę przyjemny (a ostatnio robiłem go w pogodzie typu 4 stopnie, deszcz i wiatr - coś w tym stylu: http://www.pstobierski.net/2009/003/P1011319.html ). Swoją drogą tego lepiej unikać: http://www.pstobierski.net/2009/003/P1011312.html - to szlak rowerowy wg GPN (jeden z tych startujących przy stacji krzesła w Koninkach). mucher |
|
Data: 2009-09-05 09:24:13 | |
Autor: Leszek 'Cousie' Pasoń | |
Propozycja trasy enduro w Gorcach? | |
to ja dodam cos od siebie jescze
d1: rabka-turbacz-luban-kroscienko d2:kroscienko-radziejowa-przehyba-dzwonkowka-cebulowka-lacko d3:lacko-modyn-mogielica-gorc-turbacz-rabka -- Z krainy sadow w dolinie Dunajca. Zapraszam do Łącka http://www.lacko.pl/ oraz na zakupy: http://qsi-sport.pl gg#1379297 Tlen: Cousie IRCNet: #rower #mtb nick: QSi Cousie |
|
Data: 2009-09-04 18:45:42 | |
Autor: Legut | |
Propozycja trasy enduro w Gorcach? | |
Wooyek pisze:
Mam prośbę do osób, które Gorce mają zjeżdżone i wiedzą, które szlaki są "obowiązkowe", a których należy się wystrzegać. 150 km po Gorcach to przesada - to pasmo jest za małe ;) Ale jak z Rabki to na czerwonym na Turbacz spodziewaj się dużej ilości amatorów sportów motorowych. Z Turbacza zielonym na Gorc to klasyka. Tak samo czerwony na przełęcz Knurowską i dalej na Lubań. Nie polecam żółtego szlaku z Przysłopu do Ochotnicy. Droga spod Bulandowej kapliczki do Rzek to błotna autostrada zryta ciężkim sprzętem. Możesz zahaczyć o Beskid Wyspowy: Jasień i Krzystonów. Osobiście moja ulubiona trasa to pętla: Rzeki - niebieski na przeł Borek - żółty na Turbacz - zielony na Gorc - Rzeki, to jest jakieś 35 km. pozdrawiam Legut |
|
Data: 2009-09-04 22:11:03 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Propozycja trasy enduro w Gorcach? | |
"Legut" <rlegutko@ad-acta.pl> wrote in message news:h7rgqt$h2d$1nemesis.news.neostrada.pl...
Osobiście moja ulubiona trasa to pętla: Rzeki - niebieski na przeł Borek a tam nie jest podobnie jak na stokówce do kapliczki, tzn nie jest zryte i wypłukane? (tak przynajmniej wyglądało mi to pod 1,5 warstwą śniegu ;) Tak swoją drogą, znasz może oficjalne przyczyny zamknięcia tego szlaku? (chyba nie ze względu na jakąś specjalną trudność czy niebezpieczeństwo, bo np. zjazd od Turbacza na Przełęcz Knurowską ze szlakiem rowerowym dla przeciętnego rowerzysty też nie ma nic wspólnego, a oznakowany jest ;) pozdr |
|
Data: 2009-09-05 02:16:34 | |
Autor: mucher | |
Propozycja trasy enduro w Gorcach? | |
On Sep 4, 10:11 pm, "Wojtek Paszkowski" <wo...@pocztanawirtualnej.pl>
wrote: "Legut" <rlegu...@ad-acta.pl> wrote in message Powinno być OK, ta droga była brukowana (jak sama nazwa wskazuje ;)). Swoją drogą droga z Potaszni do przeł. Borek też zamknięta niestety - kiedyś korespondowałem z GPN i mieli ją otworzyć 'zamiast' - szkoda, bo byłby to fajny łącznik do zamykania pętelki z Koninek (Koninki- Potasznia-Borek-Turbacz i potem zjazd do Koninek lub też czerwonym do Maciejowej i stamtąd zielonym - ten odcinek taki se, może być). Nie wiem jak wygląda żółty - na mapie nawet ciekawie, ale ostatnio nie udało mi się go w terenie znaleźć. BTW - na końcu zielonego wpada się na najszybszy asfalt po jakim jechałem, prędkości ok. 85 km/h bez dokręcania. Tak swoją drogą, znasz może oficjalne przyczyny zamknięcia tego szlaku? (chyba nie ze względu na jakąś specjalną trudność czy niebezpieczeństwo, bo np. Prawdopodobnie chodzi o pieszych. GPN to tacy trochę faszyści w tym względzie (swoją drogą szlak na przeł. Borek doliną Kamienickiego Potoku oficjalnie jest zamknięty chyba dla wszystkich) - a to główne jednak utwardzona droga OIDP. Co do wariantów - można na przykład jeszcze z czerwonego odbić na zielony na Starych Wierchach i zjechać na Obidową, a stamtąd trawersem na Bukowinę Obidowską. i dalej grzbietem na Turbacz. Fajne single są w okolicach Kudłonia, tyle że to też nielegal (można pchać żółtym, można jechać doliną Kamienicy i wbić się bodaj zielonym na Gorc Troszacki, tuż przed szczytem Kudłonia. Czarny z Kudłonia to taki FR/DH klasyk z tego co kumpel mówił. Z tego co ktoś już pisał - faktycznie warto jechać z Rzek na Krzystoniów żółtym, a dalej zielonym do Mszany. Swoją drogą ja jutro planuję ósemkę z Rzek (w kolejności: niebieski/ żółty/czerwony/zielony/czarny/żółty/czerwony/zielony/niebieski).. Chyba że siła wyższa zarzadzi inaczej. mucher |
|
Data: 2009-09-05 13:35:05 | |
Autor: Legut | |
Propozycja trasy enduro w Gorcach? | |
Woj
a tam nie jest podobnie jak na stokówce do kapliczki, tzn nie jest zryte i wypłukane? (tak przynajmniej wyglądało mi to pod 1,5 warstwą śniegu ;) Tak swoją drogą, znasz może oficjalne przyczyny zamknięcia tego szlaku? (chyba nie ze względu na jakąś specjalną trudność czy niebezpieczeństwo, bo np. zjazd od Turbacza na Przełęcz Knurowską ze szlakiem rowerowym dla przeciętnego rowerzysty też nie ma nic wspólnego, a oznakowany jest ;) http://picasaweb.google.com/legut.com.pl/Gorce15Lipiec2007# zdjęcia od 2 do 5 to ten szlak jest tak może 5-10 min noszenia roweru ale generalnie wszystko przejezdne szlak ma zakaz wstępu od Rzek, od strony przełęczy Borek nie ma żadnej informacji o tym że nie wolno pozdrawiam Legut |
|
Data: 2009-09-07 01:41:59 | |
Autor: mucher | |
Propozycja trasy enduro w Gorcach? | |
On Sep 5, 1:35 pm, Legut <rlegu...@ad-acta.pl> wrote:
jest tak może 5-10 min noszenia roweru ale generalnie wszystko przejezdne Update - już nie. Cud się stał i na przeł. Borek mozna legalnie jechać. Do Czoła Turbacza już niekoniecznie - tzn. nie wolno, ale można. Za to podobał mi się znak ostrzegawczy własnie w okolicach rozjazdu na stokówkę: "Uwaga zrywka drzewa. Droga błotnista i grząska". Zastanawiam się jak by to wyglądało w praktyce? Fotki z wczoraj: picasaweb.google.com/mucher/GorceOsemka BTW - jakby co, track jest też na bikebrotherze; udało mi się trochę zamieszać i zamiast w Rzekach wylądowałem w Ochotnicy Dolnej, no ale dzięki temu zwiedziłem sobie jeszcze dodatkowo kilkanaście km. mucher |
|
Data: 2009-09-08 20:42:16 | |
Autor: Solar | |
Propozycja trasy enduro w Gorcach? | |
Legut pisze:
Nie polecam żółtego szlaku z Przysłopu do Ochotnicy. Dlaczego? Osobiście moja ulubiona trasa to pętla: Rzeki - niebieski na przeł Borek - żółty na Turbacz - zielony na Gorc - Rzeki, to jest jakieś 35 km. Niebieski na Borek to szuter? A żółty przez Kudłoń jak wygląda? -- Solar www.solar.blurp.org GG 1834424 "Ateista to człowiek niezależny umysłowo, który myśli sam za siebie." Richard Dawkins |
|
Data: 2009-09-08 12:18:28 | |
Autor: mucher | |
Propozycja trasy enduro w Gorcach? | |
On Sep 8, 8:42 pm, Solar <sola...@opBEZTEGO.pl> wrote:
Legut pisze: Też się podepnę. Ja zjeżdżałem ostatnio nieznakowanym grzbietem spod Gorca - całkiem fajnie, ale chyba wolałbym śmignąć zielonym. > Osobiście moja ulubiona trasa to pętla: Rzeki - niebieski na przeł Borek Ano - w tych fotkach co wrzuciłem, jest. Taka autostrada na Turbacz, od Borka już sympatyczniej. Z powrotem, z Gorca lepiej przesiąść się na czarny - koniec niebieskiego to błotniste g**o, na czarnym tak z kilometr singla, potem szuter - tyle że trzeba wracać asfaltem. A żółty przez Kudłoń jak wygląda? Z 4.5 kilometra z Przysłopu na Kudłoń 3 km to pchanie (można jechać po halach). Zjazd z Kudłonia fajny, singlowy. Widokowo - rewelacja, o takie na przykład lanszafty: http://picasaweb.google.com/mucher/Kudlon Właściwie można dojechać niebieskim do zielonego i wejść przez Gorc Troszacki (cały zielony to pchanie); FR-owcy pchają żółtym i zjeżdżają czarnym.;). Oczywiście pozostaje kwestia legalności (z opisanej trasy legalny jest tylko niebieski na Borek i zielony na Jaworzynę). mucher |
|
Data: 2009-09-08 21:21:41 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Propozycja trasy enduro w Gorcach? | |
On 2009-09-08, mucher wrote:
On Sep 8, 8:42Â pm, Solar <sola...@opBEZTEGO.pl> wrote: ZjeĹźdĹźajÄ czarnym do Konin czy do Lubomierza? Bo jeĹli do Lubomierza, to jestem pod wraĹźeniem, przecieĹź tam trzeba nawet schodziÄ ostroĹźnie. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-09-09 00:43:46 | |
Autor: mucher | |
Propozycja trasy enduro w Gorcach? | |
On Sep 8, 11:21 pm, Jan Srzednicki
<w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid> wrote: On 2009-09-08, mucher wrote: Do Koniny.. BTW - własnie zobaczyłem galerię Sebasa z G3R - Kudłoń żółtym. Okazuje się, że zielony przez Gorc Troszacki całkiem znośnie wygląda - jeśli skończyła się zwózka, to mogło i przeschnąć (choć poczatek szlaku wyglądał nieciekawie). http://www.g3riders.com/sebas/2009/kudlon2/album/medium/0007.jpg mucher |
|
Data: 2009-09-09 12:53:19 | |
Autor: Legut | |
Propozycja trasy enduro w Gorcach? | |
http://picasaweb.google.com/mucher/Kudlon No to mnie skusiłeś. Dopisuję Kudłoń do "listy życzeń". pozdrawiam Legut |
|
Data: 2009-09-09 12:39:10 | |
Autor: Legut | |
Propozycja trasy enduro w Gorcach? | |
Solar pisze:
Legut pisze: Jest tam spory odcinek który raczej trzeba pokonać z buta. Znacznie łatwiejszy jest zielony spod Gorca. Niebieski na Borek to szuter? w 90% tak A żółty przez Kudłoń jak wygląda? nie wiem - nie jechałem pozdrawiam Legut |
|
Data: 2009-09-05 17:53:15 | |
Autor: Wooyek | |
Propozycja trasy enduro w Gorcach? | |
Dziękuję wszystkim za wypowiedzi, mam nadzieję, że jeszcze jakieś się pojawią, choć już rysuje mi się plan trasy. Wolałbym się na tej wycieczce trzymać granic Gorc(ów?) - fakt, są małe, ale przynajmniej są na mapie ;) No i to pierwszy wypad w te rejony, więc chciałbym jak najlepiej wczuć się w ten osławiony gorczański klimat ;)
Nie liczyłem jeszcze kilometrów, ale wstępnie miałoby to wyglądać tak: Dzień pierwszy pod znakiem czerwonego szlaku: Rabka - Turbacz - przeł. Knurowska - Lubań - zjazd na nocleg w Krościenku albo Czorsztynie (co polecacie?). Dzień drugi pod znakiem zielonego (trasa krótsza, bo może jeszcze by się udało rano wybadać trasę DH w Kluszkowcach): Lubań - Ochotnica Dolna - Gorc - Turbacz (nocleg - jak w tym molochu przyjmują rowerzysów?) Dzień trzeci pod znakiem szlaków rowerowych na północ od Turbacza (tereny GPN): Turbacz - przeł. Borek (żółtym) - czerwony konny - czerwony/żółty rowerowy - Koninki (pod wyciągiem na Tobołczyk) - Tobołowy - zielonym pieszym na Obidowiec i dalej czerwonym do Rabki O ile pierwsze dwa dni chyba nie budzą większych wątpliwości, to zastanawia mnie, ile warte są te szlaki rowerowe w GPN... -- Michal "Wooyek" Lalik // wooyek na gmail.com // www.wooyek.pl // |
|
Data: 2009-09-05 11:34:03 | |
Autor: mucher | |
Propozycja trasy enduro w Gorcach? | |
O ile pierwsze dwa dni chyba nie budzą większych wątpliwości, to zastanawia Na Tobołów - Przyzwoita stokówka - jak popatrzysz na galerię którą linkowałem gdieś wyżej, pare zdjęć jest właśnie z tego szlaku - sam Obidowiec warto objechać trawersem w prawo - omijasz pchanie na szczyt (tak idzie zresztą szlak rowrowy). Ale są też takie w stylu 'błotny hardkor' mucher |
|
Data: 2009-09-06 16:44:51 | |
Autor: Leszek 'Cousie' Pasoń | |
Propozycja trasy enduro w Gorcach? | |
[ciah]
Dzień drugi pod znakiem zielonego (trasa krótsza, bo może jeszcze by się udało rano wybadać trasę DH w Kluszkowcach):w schronisku nie ma problemu z rowerami. na poczatku sierpnia sie tam nocowalismy podczas wycieczki z sakwami. -- Z krainy sadow w dolinie Dunajca. Zapraszam do Łącka http://www.lacko.pl/ oraz na zakupy: http://qsi-sport.pl gg#1379297 Tlen: Cousie IRCNet: #rower #mtb nick: QSi Cousie |