Data: 2014-03-02 23:30:17 | |
Autor: Mark Woydak | |
Proputinowska propaganda w Rosji | |
Proputinowska propaganda w Rosji wygrywa mimo potęgi internetu. Przechodzą tam najbardziej prymitywne kłamstwa Pierwszorzędną rolę w antyukraińskiej akcji byłego pułkownika KGB i jego neosowieckiego zaplecza na Kremlu odgrywa propaganda. Rosjanie, jeśli czerpią wiedzę z państwowych kanałów informacyjnych, dostają jedynie lepiej lub gorzej opisane kłamstwo. A z nich dowiadują się m.in. takich rzeczy jak masowa ucieczka do Rosji Ukraińców zagrożonych przez faszystów, którzy przejęli władzę w Kijowie. Rosyjskie telewizje na tę okazję pokazują obrazki z zatłoczonych przejść granicznych. Podają liczbę – ponad pół miliona uchodźców. Jeden z takich obrazków, zaprezentowanych w rosyjskiej telewizji zrobił prawdziwą furorę na Ukrainie. Otóż według opisu rosyjskiego obrazek przedstawia przejście graniczne między Ukrainą a Rosją. Jednak ukraińska dziennikarka Natalia Gumeniuk bardzo szybko wyłapała, że ten rzekomy tłok na granicy ukraińsko-rosyjskiej to przejście graniczne Medyka-Szeginie, czyli na granicy Ukrainy z Polską. (zdjęcie wyżej) Rosyjscy propagandziści tak śpieszyli się z „poinformowaniem” opinii publicznej, że nie zauważyli, że na budynku granicznym jest napis wskazujący nazwę przejścia. W Moskwie, w okolicach naprzeciwko Ministerstwa Obrony zebrało się dziś trzysta osób w proteście przeciwko agresji na suwerennego sąsiada. To dowód na to, że informacje prawdziwe docierają do Rosjan, dzięki internetowi. Tak więc tak nikła liczba demonstrantów może być dowodem jak mocna jest pozycja Putina w Rosji i jak duży jest strach przeciętnych Rosjan przed walką z niesprawiedliwą władzą. A może nam się tylko wydaje, że to strach przed brutalnością władzy determinuje słaby antyputinowski ruch Rosjan. Może większość z nich odpowiada taka sytuacja? W końcu nigdy w zasadzie nie mieli wolności, demokracji itd., mieli więc czas przywyknąć. Jeśli tak, to żadne przekonywanie Rosjan do wartości zachodnich może nic nie dać i szkoda na to czasu. Może zamiast tej "walki z wiatrakami" o dusze Rosjan warto czas i środki poświęcić na obronę wartości w innych krajach rosyjskiej „bliskiej zagranicy”? |
|
Data: 2014-03-03 17:15:12 | |
Autor: u2 | |
Proputinowska propaganda w Rosji | |
W dniu 2014-03-03 06:30, Mark Woydak pisze:
Jednak ukraińska dziennikarka Natalia Gumeniuk bardzo szybko wyłapała, że hi hi hi przezabawne, ale widac, ze ruscy chca wyeksportowac Ukraincow z ich ziemi za wszelka cene ...-;) -- "Żydów gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, że są narodem wybranym. Czują się oni upoważnieni do interpretowania wszystkiego, także doktryny katolickiej. Cokolwiek byśmy zrobili, i tak będzie poddane ich krytyce - za mało, że źle, że zbyt mało ofiarnie. W moim najgłębszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Żydami, bo on do niczego nie prowadzi... Ludzi, którzy używają słów 'antysemita', 'antysemicki', należy traktować jak ludzi niegodnych debaty, którzy usiłują niszczyć innych, gdy brakuje argumentów merytorycznych. To oni tworzą mowę nienawiści". |
|