Data: 2009-09-14 07:41:03 | |
Autor: Arturo | |
Prosba o krotka porade | |
Witam,
zamowilem wykonanie okularow; wplacilem zadatek. (swistek zawierajacy: pieczec optyka, kwote zadatku, kwote do zaplaty, termin realizacji). Podczas odbioru calosci okazalo sie ze jedno szklo plastikowe ma wade; nie przyjalem - poprosilem o wymiane. Za drugim razem okazalo sie ze wymienione szklo mialo inna wade a drugie bylo porysowane. Uzgodnilem ze wymienia mi na zupelnie inny rodzaj szkiel. Termin odbioru byl ustalony na czw/pt. W piatek dzwonie do optyka - okazuje sie ze beda na poniedzialek; dzis dzwonie okazalo sie ze trzecia para szkiel jest uszkodzona i zamowlili kolejna bo niby jestem zbyt wymagajacym klientem. Oczywiscie nie dali mi gwarancji ze z czwarta zamowiona para bedzie wszystko ok. Z racji klopotow i zmiany podejscia na gorsze dzis zrezygnowalem z calosci i zarzadalem zwrotu pieniedzy na co optyk przystal. Pytanie jest nastepujace: poniewaz to byl zadatek czy nalezy mi sie jego dwukrotna wartosc? Z gory dzieki za odpowiedzi i wskazanie odpowiedniej ustawy. Wprawdzie czytalem KC odnosnie zadatku ale...nie do konca zrozumialem paragraf. Pozdrawiam ps. nie chodzi mi o naciagniecie optyka na dodatkową kase tylko o zasady (stracilem kupe czasu na dojazdy + paliwo + wydatki na telefony). |
|
Data: 2009-09-14 17:31:45 | |
Autor: .B:artek. | |
Prosba o krotka porade | |
Arturo wyskrobał(a):
Witam, Kwestię zadatku reguluje przepis KC, który pewnie czytałeś (art. 394 bodaj). Po pierwsze, na świstku musi być napisane, że to zadatek, a nie np. zaliczka. W takiej sytuacji jak opisana masz wybór: albo żądać odszkodowania od optyka na podstawie art. 471 KC albo zwrotu podwójnej wysokości zadatku. -- ..B:artek. |
|