Mieszkam w bardzo małej miejscowo¶ci z dala od dużych sklepów
rowerowych. Na co dzień poruszam się na 'trajce' typu tadpole
(http://www.krzych.kalisz.pl/index.php?option=com_content&task=section&id=9&Itemid=45). Gdy 'zrobię' kilkadziesi±t km. albo na jakiej¶ dziurze pomimo pedałów z
bolcami nieraz moja stopa spada i 'obrywa' od tego metalowego krzyżaka
(zim± miałem dłuższe buty - nie było tak Ľle)
Czy może istniej± jakie¶ koszyczki (nie zależy mi na szybkim 'wypięciu'
stopy - wcale nawet mi nie zależy ;-))
A może kto¶ z Państwa ma inne pomysly, propozycje, rady