On Aug 24, 12:36 pm, "An" <avatarka@[siospam]onet.eu> wrote:

Witam!

Od razu zaznaczam, że jestem kompletną lamerką (czy jak to się nazywa w
slangu cyklistów) jeśli chodzi o rowery. A chcę sobie kupić rower, bo mam
dość wynalazku z hipermarketu na którym mi się tyłek obija.
Chcę - amortyzacji (żeby było w miarę miękko), chcę jeźdzć po drogach,
neikoniecznie asfaltowych, ale też nie po wertepach górskich. I chyba tyle
chcę. Aha, nie chcę wydać na rower majątku. No i wypatrzyłam coś takiego:http://www.allegro.pl/item721146143_damka_rixe_roadbiker_600_alu_rad_...
Czy warto?

pozdrawiam

An.

to ja powiem! firmy nie znam, rower wyglada normalnie, ale cena 550
PLN to przeciez wlasnie 'rower z hipermarketu' nie?

Powiedz jaki masz budzet i czy ma to byc rower na sezon, czy na lata?

> http://www.allegro.pl/item721146143_damka_rixe_roadbiker_600_alu_rad_...
> Czy warto?

to ja powiem! firmy nie znam, rower wyglada normalnie, ale cena 550
PLN to przeciez wlasnie 'rower z hipermarketu' nie?

Powiedz jaki masz budzet i czy ma to byc rower na sezon, czy na lata?

Mozliwe nawet ze ktos kupil ten rower w hipermarkecie za 400 zl i
teraz chce go sprzedac dalej z zyskiem ;)

Dnia 24.08.2009 15:24 użytkownik frank.castle0407@googlemail.com napisał :

On Aug 24, 12:36 pm, "An" <avatarka@[siospam]onet.eu> wrote:

Witam!

Od razu zaznaczam, że jestem kompletną lamerką (czy jak to się nazywa w
slangu cyklistów) jeśli chodzi o rowery. A chcę sobie kupić rower, bo mam
dość wynalazku z hipermarketu na którym mi się tyłek obija.
Chcę - amortyzacji (żeby było w miarę miękko), chcę jeźdzć po drogach,
neikoniecznie asfaltowych, ale też nie po wertepach górskich. I chyba tyle
chcę. Aha, nie chcę wydać na rower majątku. No i wypatrzyłam coś takiego:http://www.allegro.pl/item721146143_damka_rixe_roadbiker_600_alu_rad_...
Czy warto?

pozdrawiam

An.

to ja powiem! firmy nie znam, rower wyglada normalnie, ale cena 550
PLN to przeciez wlasnie 'rower z hipermarketu' nie?

Ja tam nie wiem. Mam używanego, starego mieszczucha marki Rixe, jakiś staroć, więc jeśli to tylko to samo, to niekoniecznie jest makrokesz.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Remek wymodził:

> to ja powiem! firmy nie znam, rower wyglada normalnie, ale cena 550
> PLN to przeciez wlasnie 'rower z hipermarketu' nie?

Ja tam nie wiem. Mam używanego, starego mieszczucha marki Rixe, jakiś staroć, więc jeśli to tylko to samo, to niekoniecznie jest makrokesz.

www.rixe.de

Użytkownik <frank.castle0407@googlemail.com> napisał w wiadomości news:97144013-29cb-4479-bb0e-d78d5a1be320g10g2000yqh.googlegroups.com...

to ja powiem! firmy nie znam, rower wyglada normalnie, ale cena 550
PLN to przeciez wlasnie 'rower z hipermarketu' nie?

Hm, ja kupiłam w hipermarkecie za 199 i jeździłam na nim 4 lata ;)

Powiedz jaki masz budzet i czy ma to byc rower na sezon, czy na lata?

Na pewno na lata, tylko należy zaznaczyć, że jestem subtelną kobietą, nie jeżdżę wyczynowo, tylko lajtowo i nie zajeżdżę nawet byle czego w sezon ;)))
Chcę kupić do 500zł, najchętniej używany.

:)

An.

 

Na pewno na lata, tylko należy zaznaczyć, że jestem subtelną kobietą, nie jeżdżę wyczynowo, tylko lajtowo i nie zajeżdżę nawet byle czego w sezon ;)))
Chcę kupić do 500zł, najchętniej używany.

  ...babeczko jesteś zajefajna...bardzo niziutki masz budżecik... a nie masz
  koło sibie jakiegoś czarodzieja który to wszystko za Ciebie by wymyślił...
  puki co może tu coś Cię zainteresuje ,
    www.allegro.pl/16485_trekkingowe.html?
id=16485&shops=&hide_categories_form=0&state=0&city=&distance=1&postcode=&view=
gtext&order=t&buy=0&listing_sel=2&listing_interval=7&price_from=300&price_to=50
0&a_enum%5B52%5D=1&a_enum%5B180%5D=all&a_text_f%5B307%5D%5B0%5D=&a_text_f%
5B307%5D%5B1%5D=&a_text_f%5B420%5D%5B0%5D=&a_text_f%5B420%5D%5B1%
5D=&change_attr=Poka%C5%BC

  pozdrawiam
  Ignac

--

 ...a może taki...ten z "amorem" z przodu

  http://www.allegro.pl/item718321284_kross_6_th_avenue_wyprzedaz_siedlce_gratis.
html

  pozdrawiam   Ignac

--

   ...albo taki

 http://www.allegro.pl/item714131695_rower_gorski_mtb_kands_energy_500_kola_26_h
it.html

   pozdrawiam

   Ignac

--

Użytkownik <maksWYTNIJTO@lama.net.pl> napisał w wiadomości news:7b4d.000002b4.4a942d2bnewsgate.onet.pl...

 ...babeczko jesteś zajefajna...bardzo niziutki masz budżecik... a nie masz
 koło sibie jakiegoś czarodzieja który to wszystko za Ciebie by wymyślił...
 puki co może tu coś Cię zainteresuje ,

DZięki za propozycje, już bardziej świadomie się rozglądam po Allegro. A do czarodziejów odnoszę się z ogranczonym zaufaniem ;) Zaś budżet przeznaczam na inne potrzeby, a rower - to nagła fanaberia. Cóż, może jak kupię coś, po czym przez 3 dni nie będzie mnie bolało siedzenie, to zapałam większą motywacją do cyklistyki ;)

:)

A.

An wrote:

Użytkownik <maksWYTNIJTO@lama.net.pl> napisał w wiadomości news:7b4d.000002b4.4a942d2bnewsgate.onet.pl...

 ...babeczko jesteś zajefajna...bardzo niziutki masz budżecik... a nie masz
 koło sibie jakiegoś czarodzieja który to wszystko za Ciebie by wymyślił...
 puki co może tu coś Cię zainteresuje ,

DZięki za propozycje, już bardziej świadomie się rozglądam po Allegro. A do czarodziejów odnoszę się z ogranczonym zaufaniem ;) Zaś budżet przeznaczam na inne potrzeby, a rower - to nagła fanaberia. Cóż, może jak kupię coś, po czym przez 3 dni nie będzie mnie bolało siedzenie, to zapałam większą motywacją do cyklistyki ;)

Ale to jest normalne, że tyłek boli - musi się przyzwyczaić. Jeżeli nie jeżdżę zimą to przez pierwszy tydzień sezonu boli, ale jak się jeździ to przestaje.

Fabian.

An pisze:

Użytkownik <maksWYTNIJTO@lama.net.pl> napisał w wiadomości news:7b4d.000002b4.4a942d2bnewsgate.onet.pl...

 ...babeczko jesteś zajefajna...bardzo niziutki masz budżecik... a nie masz
 koło sibie jakiegoś czarodzieja który to wszystko za Ciebie by wymyślił...
 puki co może tu coś Cię zainteresuje ,

DZięki za propozycje, już bardziej świadomie się rozglądam po Allegro. A do czarodziejów odnoszę się z ogranczonym zaufaniem ;) Zaś budżet przeznaczam na inne potrzeby, a rower - to nagła fanaberia. Cóż, może jak kupię coś, po czym przez 3 dni nie będzie mnie bolało siedzenie, to zapałam większą motywacją do cyklistyki ;)

Po trzech dniach jazdy (jesli to pierwszy rower po dłuższej przerwie) NA PEWNO bedzie Cie bolało siedzenie... ;))). Potem bedzie coraz lepiej.
A co do amortyzacji, to polecałbym raczej amortyzowaną sztyce niż te namiastki na przednim kole....

Pozdrawiam
Michał

On Wed, 26 Aug 2009 09:40:20 +0200
MichałG <grodmich@wp.pl> wrote:

An pisze:
> Użytkownik <maksWYTNIJTO@lama.net.pl> napisał w wiadomości > news:7b4d.000002b4.4a942d2bnewsgate.onet.pl...
> >>  ...babeczko jesteś zajefajna...bardzo niziutki masz budĹźecik... a nie >> masz
>>  koło sibie jakiegoś czarodzieja ktĂłry to wszystko za Ciebie by >> wymyślił...
>>  puki co moĹźe tu coś Cię zainteresuje ,
> > DZięki za propozycje, już bardziej świadomie się rozglądam po Allegro. A > do czarodziejów odnoszę się z ogranczonym zaufaniem ;) Zaś budżet > przeznaczam na inne potrzeby, a rower - to nagła fanaberia. Cóż, może > jak kupię coś, po czym przez 3 dni nie będzie mnie bolało siedzenie, to > zapałam większą motywacją do cyklistyki ;)

Po trzech dniach jazdy (jesli to pierwszy rower po dłuższej przerwie) NA PEWNO bedzie Cie bolało siedzenie... ;))). Potem bedzie coraz lepiej.

Chyba, że nie będzie. Są tacy, co kombinują „tyłek mnie tak boli po tej
jeździe, że sobie zrobię tydzień przerwy zanim znów spróbuję”. :)

A co do amortyzacji, to polecałbym raczej amortyzowaną sztyce niż te namiastki na przednim kole....

Siodło na sprężynach!
Amortyzowana sztyca owszem też może być, ale przy niezbyt intensywnym
turlaniu rekreacyjno-transportowym skórzane, sprężynowe siodło daje
niezrównaną wygodę. Wadę ma właściwie tylko jedną. ;)

--
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com>

Tomasz Minkiewicz pisze:

On Wed, 26 Aug 2009 09:40:20 +0200
MichałG <grodmich@wp.pl> wrote:

An pisze:

Użytkownik <maksWYTNIJTO@lama.net.pl> napisał w wiadomości news:7b4d.000002b4.4a942d2bnewsgate.onet.pl...

 ...babeczko jesteś zajefajna...bardzo niziutki masz budĹźecik... a nie masz
 koło sibie jakiegoś czarodzieja ktĂłry to wszystko za Ciebie by wymyślił...
 puki co moĹźe tu coś Cię zainteresuje ,

DZięki za propozycje, już bardziej świadomie się rozglądam po Allegro. A do czarodziejów odnoszę się z ogranczonym zaufaniem ;) Zaś budżet przeznaczam na inne potrzeby, a rower - to nagła fanaberia. Cóż, może jak kupię coś, po czym przez 3 dni nie będzie mnie bolało siedzenie, to zapałam większą motywacją do cyklistyki ;)

Po trzech dniach jazdy (jesli to pierwszy rower po dłuższej przerwie) NA PEWNO bedzie Cie bolało siedzenie... ;))). Potem bedzie coraz lepiej.

Chyba, że nie będzie. Są tacy, co kombinują „tyłek mnie tak boli po tej
jeździe, że sobie zrobię tydzień przerwy zanim znów spróbuję”. :)

A co do amortyzacji, to polecałbym raczej amortyzowaną sztyce niż te namiastki na przednim kole....

Siodło na sprężynach!
Amortyzowana sztyca owszem też może być, ale przy niezbyt intensywnym
turlaniu rekreacyjno-transportowym skórzane, sprężynowe siodło daje
niezrównaną wygodę. Wadę ma właściwie tylko jedną. ;)

No tak. Kosztuje wiecej niĹź reszta roweru ;)
Ale te żelowe też dla pan moga być pomocne.

Pozdrawiam
Michał

On Wed, 26 Aug 2009 13:52:15 +0200
MichałG <grodmich@wp.pl> wrote:

Tomasz Minkiewicz pisze:
> On Wed, 26 Aug 2009 09:40:20 +0200
> MichałG <grodmich@wp.pl> wrote:
> >> An pisze:
>>> Użytkownik <maksWYTNIJTO@lama.net.pl> napisał w wiadomości >>> news:7b4d.000002b4.4a942d2bnewsgate.onet.pl...
>>>
>>>>  ...babeczko jesteś zajefajna...bardzo niziutki masz budĹźecik... a nie >>>> masz
>>>>  koło sibie jakiegoś czarodzieja ktĂłry to wszystko za Ciebie by >>>> wymyślił...
>>>>  puki co moĹźe tu coś Cię zainteresuje ,
>>> DZięki za propozycje, już bardziej świadomie się rozglądam po Allegro. A >>> do czarodziejów odnoszę się z ogranczonym zaufaniem ;) Zaś budżet >>> przeznaczam na inne potrzeby, a rower - to nagła fanaberia. Cóż, może >>> jak kupię coś, po czym przez 3 dni nie będzie mnie bolało siedzenie, to >>> zapałam większą motywacją do cyklistyki ;)
>> Po trzech dniach jazdy (jesli to pierwszy rower po dłuższej przerwie) NA >> PEWNO bedzie Cie bolało siedzenie... ;))). Potem bedzie coraz lepiej.
> > Chyba, że nie będzie. Są tacy, co kombinują „tyłek mnie tak boli po tej
> jeździe, że sobie zrobię tydzień przerwy zanim znów spróbuję”. :)
> >> A co do amortyzacji, to polecałbym raczej amortyzowaną sztyce niż te >> namiastki na przednim kole....
> > Siodło na sprężynach!
> Amortyzowana sztyca owszem też może być, ale przy niezbyt intensywnym
> turlaniu rekreacyjno-transportowym skórzane, sprężynowe siodło daje
> niezrównaną wygodę. Wadę ma właściwie tylko jedną. ;)

No tak. Kosztuje wiecej niĹź reszta roweru ;)

Niestety. Ale IMHO warto. Jak powiadają w mojej wsi – dupa jest jak
dupa, masz tylko jedną. ;)
Poza tym można i tanio – osobiście użytkuję siodło wyszabrowane
z ruskiego grzmota, którego sąsiad wyrzucał i choć ładne nie jest,
to skórę ma w przyzwoitym stanie i porządane wygode zapewnia.

Ale te żelowe też dla pan moga być pomocne.

Ale one praktycznie nie amortyzują, tylko dopasowują się do kształtu,
rozkładając ciężar. A to, w zależności od indywidualnych preferencji
może być wygodne, ale może być też nie do zniesienia. Skórzane siodło
robi to samo, ale dodatkowo amortyzuje i tyłek się tak nie zapaca.

--
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com>