Użytkownik "jazdzig" <jazdziogo@wp.pl> napisał w wiadomości news:MPG.2987cca579052e6b989681news.polsl.pl...
Proszę pilotów lub innych ludzi, którzy znają się na pilotażu o
wyjaśnienie stenogramu krakowskiego od godz. 8:40:23
1. Nawigator mówi trzysta, w 1 sek. później ktoś zadaje pytanie: jakie
trzysta?, 2 sek później II pilot mówi dwieście pięćdziesiąt metrów.
Zatem albo nawigator czytał z innego typu wysokościomierze
(radiowysokościomierz?), albo samolot w ciągu 3 sek. obniżył się o 50
metrów (ponad 16 m/sek.).
2. Godz. 8:40:44,5 II pilot mówi 100 metrów, niecałą sekundę później to
samo mówi nawigator. O 8:40:51,7 (7 sek później) nawigator mówi sto, a
dowódca mówi odchodzimy na drugie, 0,7 sek później nawigator mówi 90,
80, w 0,7 sek, późnie II pilot mówi odchodzimy, a potem od 8:40,53,7
nawigator co 0,6 sek podaje wysokość o 10 m niższą: 70, 60, 50, 40, 30,
20, co daje opadanie blisko 20 m/sek.
Gdy synchronizuję to z wykresem lotu samolotu i terenu, to odnoszę
wrażenie, że nawigator odczytywał wysokość z radiowysokościomierza, ale
pojawiły się opinie, że czytał z barycznego. Więc jak to było zdaniem
praktyków?
Ponadto w ostatich sekundach lotu odzywa się tylko nawigator, inni
milczą. Dlaczego?
Przeczytaj "RaportKoncowyTu-154M.pdf" str. 214-216. Zamień DSP na II pilot. I to wszystko. Popatrz se na duży obrazek w "ZalacznikiDoRaportuKoncowego.pdf". Masz tam wszystko. Odpowiedź na każde twoje pytanie.
|